Sygn. akt VI Ka 512/15
Dnia 15 września 2015 r.
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :
Przewodniczący: SSO Anita Jarząbek - Bocian
Sędziowie: SO Anna Zawadka (spr.)
SR del. Mariusz Matusik
protokolant asystent sędziego Dominika Wolska - Gamdzyk
przy udziale prokuratora Mariusza Ejflera
po rozpoznaniu dnia 15 września 2015 r. w W.
sprawy W. R. s. J. i J. ur. (...) w P. oskarżonego o przestępstwo z art. 271§3kk
na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w W.
z dnia 29 stycznia 2015 r., sygn. akt VIII K 286/13
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi- Północ w W. do ponownego rozpoznania.
SSO Anita Jarząbek – Bocian SSO Anna Zawadka SSR del. Mariusz Matusik
Sygn. akt VI Ka 512/15
W. R. został oskarżony o to, że :
w bliżej nieustalonym czasie w okresie od 8 stycznia 2013 roku do dnia 14 stycznia 2013 roku w miejscowości W. przy ulicy (...) w Podstawowej Stacji Kontroli Pojazdów, nr (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc osobą uprawnioną do wystawiania dokumentu potwierdzającego stan techniczny pojazdu, poświadczył nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne w ten sposób, że wydał zaświadczenie, nr (...), potwierdzające przeprowadzenie badania technicznego w dniu 14 stycznia 2013 roku samochodu ciężarowego marki „M. (...)”, nr rej. (...) i numer VIN (...), za co otrzymał kwotę co najmniej 162 zł, umożliwiając dopuszczenie wymienionego pojazdu do ruchu, w sytuacji, gdy takich badań technicznych nie przeprowadził, zaś pojazd ten nie spełniał wymagań technicznych dopuszczających do ruchu;
tj. o czyn z art. 271 § 3 k.k.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w W. z dnia 29 stycznia 2015 r., sygn. akt VIII K 286/13 oskarżonego W. R. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu;
Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił: Starostwu Powiatowemu w W., Filii Wydziału Komunikacji tegoż Starostwa w T. (położonemu przy ulicy (...), (...)-(...) T.), dowód rzeczowy w postaci zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu o numerze (...), który został zarejestrowany wykazie dowodów rzeczowych pod pozycją 1 z karty 107 akt (...), a jest przechowywany w aktach tej sprawy na karcie 63, oraz Komisariatowi Policji w D. (położonemu przy ulicy (...), (...)-(...) D.) dowód rzeczowy w postaci płyty CD – R, zawierającej kopie danych informatycznych, czyli pliki ze zdjęciami uszkodzonego pojazdu marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), który został zarejestrowany wykazie dowodów rzeczowych pod pozycją 2 z karty 107 akt (...), a jest przechowywany w aktach tej sprawy na karcie 100.
Na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł prokurator. Zaskarżył go w całości na niekorzyść oskarżonego zarzucając obrazę przepisów prawa procesowego w postaci art. 4, art. 7, art. 410 kpk polegającą na uwzględnieniu jedynie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, dowolnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, dokonanej wbrew zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, bezkrytyczne obdarzenie walorem wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, przy nieuwzględnieniu okoliczności dla oskarżonego niekorzystnych oraz wadliwą i wybiórczą ocenę dokumentu w postaci zaświadczenia nr (...), zeznań S. D., a przede wszystkim zeznań świadka T. J. oraz wybiórczą i wadliwą ocenę materiału dowodowego pochodzącego z akt sprawy 2 Ds. 237/13 Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim, tym dowodów z dokumentów pochodzących od ubezpieczyciela (...) S.A., których Sąd Rejonowy przy ferowaniu wyroku i ocenie dowodów nie uwzględnił, co miało wpływ na treść orzeczenia i w rezultacie spowodowało niesłuszne uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu.
W konkluzji skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi - Północ w W..
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja prokuratora kwestionująca dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów i podnosząca zarzut obrazy przepisów prawa procesowego nie jest pozbawiona słuszności, a jej wniosek zasługuje na uwzględnienie.
Na wstępie wskazać należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., pod warunkiem że: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy; stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego; jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego; a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (por. np. wyrok SN z 3 września 1998 r., V KKN 104/98, Prok. i Pr. 1999, z. 2, poz. 6, postanowienie SN z dnia 18 grudnia 2012 r., III KK 298/12, LEX nr 1232292). Podkreślić ponadto należy, że każdą niejasność w dziedzinie ustaleń faktycznych należy w pierwszym rzędzie redukować wszechstronną inicjatywą dowodową, a następnie wnikliwą analizą całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jeżeli zatem z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia objętego aktem oskarżenia, to nie jest to jeszcze jednoznaczne z zaistnieniem nie dających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art. 5 § 2 k.p.k. (por. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2013 r., IV KK 333/12, LEX nr 1277776).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy nie sprostał tym wymogom, bowiem wbrew treści art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. dokonał dowolnej, niezgodnej z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego oceny dowodów, bez uwzględnienia całokształtu wynikających z nich okoliczności, a w konsekwencji poczynił niepełne, a tym samym błędne ustalenia faktyczne.
Przede wszystkim należy zauważyć, że oskarżony W. R. przesłuchany dwukrotnie w toku postępowania przygotowawczego w odstępie ponad miesiąca czasu, przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia z których wynikało, że wystawił zaświadczenie o przeprowadzeniu badania technicznego samochodu ciężarowego marki M. (...) nr rej. (...) tylko na podstawie dokumentu tj. dowodu rejestracyjnego, ale bez faktycznego badania tego pojazdu. Wprawdzie na rozprawie oskarżony odwołał te wyjaśnienia oświadczając, że nie zdarzyło się aby nie widział samochodu i wydał zaświadczenie, a wyjaśnienia złożył będąc zastraszony przez trzech policjantów w tym przez tego, który go przesłuchiwał. Jednak nie umiał w sposób logiczny wytłumaczyć dlaczego w takim razie nie odwołał tych pierwszych „wymuszonych” wyjaśnień podczas drugiego przesłuchania, które odbyło się tylko przed prokuratorem pomimo, iż miał dostatecznie dużo czasu (ponad miesiąc) aby przemyśleć swoją linię obrony, a zrobił to dopiero na rozprawie głównej. Dokonując analizy treści pisemnego uzasadnienia wyroku trudno uznać, że wątpliwości co do wiarygodności wyjaśnień oskarżonego Sąd I instancji starał się wyjaśnić.
Zauważyć bowiem należy, że zebrany w sprawie materiał dowodowy obciążający oskarżonego stanowiły także zeznania funkcjonariusza policji tj. świadka S. D., który stanowczo zaprzeczył aby w jakikolwiek sposób ograniczył swobodę wypowiedzi i wpływał bezprawnie na oskarżonego podczas tego pierwszego przesłuchania. Tym samym istotą rozstrzygnięcia było zweryfikowanie tej linii obrony oskarżonego. W takiej sytuacji, gdy Sąd uznał zeznania świadka S. D. co do zasady za wiarygodne, należało odnieść się do motywacji zmiany wersji wyjaśnień oskarżonego i dokonać pogłębionej analizy w tym zakresie. Tymczasem Sąd zupełnie pominął tę okoliczność i uznał za prawdopodobną wersję zaprezentowaną przez oskarżonego na rozprawie odnośnie podstawienia mu tzw. auta „bliźniaka” z wyciętym i wspawanym numerem VIN z pojazdu, który uległ spaleniu.
Wprawdzie biegły z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej w pisemnej opinii nie wykluczył takiej możliwości i wskazał, że diagnosta podczas badania technicznego sprawdzając numer identyfikacyjny VIN w otworze w poszyciu tapicerskim podłogi, praktycznie nie jest w stanie wykryć, iż wymieniany był fragment podłogi z numerem VIN. Rację ma jednak skarżący, iż w przypadku tego badania technicznego oskarżony był zobowiązany do sprawdzenia nie tylko numeru nadwozia, ale także numeru fabrycznego i stanu technicznego zbiornika gazowego. Sąd Rejonowy w swej ocenie pominął fakt, że oskarżony poświadczył w przedmiotowym zaświadczeniu (k.63) również ważność zbiornika gazowego do dnia 21.09.2020r., sprawdzał numer fabryczny zbiornika i zapoznał się z protokołem dotyczącym tego zbiornika. Skoro na rozprawie oskarżony wyjaśnił, że nigdy nie wystawił zaświadczenia bez obejrzenia samochodu to należało ustalić na podstawie uzupełniającej opinii biegłego oraz dostępnych w aktach sprawy zdjęć spalonego wraku (płyta CD- k.100) i dokumentacji szkodowej, czy w przypadku tak zniszczonego pojazdu możliwe było wymontowanie tego zbiornika i zamontowanie go w tzw. „bliźniaczym” samochodzie, który mógł zostać przedstawiony do badań technicznych diagnoście lub przeniesienie w inny sposób jedynie numerów tego zbiornika gazowego.
Ponadto należy wskazać, że oskarżony dopiero na rozprawie zakwestionował autentyczność jednego ze swoich podpisów na przedmiotowym zaświadczeniu oświadczając, że ten „dolny” podpis nie jest jego gdyż się trochę różni pomimo, że wcześniej potwierdził autentyczność obu swoich podpisów widniejących na zaświadczeniu. Powyższą okoliczność Sąd całkowicie pominął w swoich rozważaniach, a wobec treści wyjaśnień oskarżonego należało dokonać sprawdzenia autentyczności podpisu powołując opinię biegłego z zakresu badania pisma ręcznego zwłaszcza, że w aktach sprawy znajduje się oryginał dokumentu umożliwiający przeprowadzenie takich badań porównawczych.
Wadliwe zastosowanie art. 5 § 2 k.p.k. skutkowało niemożnością wszechstronnego i pełnego zweryfikowania złożonych w czasie rozprawy głównej wyjaśnień przez oskarżonego oraz wyżej wskazanych dowodów, a konsekwencją tego były niepełne, a tym samym błędne ustalenia faktyczne.
W tym kontekście wskazać należy na dowolną i wykraczającą poza ramy art. 7 k.p.k. ocenę dowodu z wyjaśnień oskarżonego. Wprawdzie oskarżony nie ma obowiązku wykazywania swej niewinności, jednakże Sąd Rejonowy nie dokonał oceny wyjaśnień oskarżonego w kontekście pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego, co sprawia, że rozstrzygnięcie również i z tego względu nie uwzględnia całokształtu okoliczności sprawy. Wadliwe jest powołanie się przez Sąd meriti na istniejące w sprawie wątpliwości, skoro nie dokonując kompleksowego rozważenia całokształtu materiału dowodowego i wynikających z niego wszystkich okoliczności nie próbował ich usunąć.
Mając na względzie wskazane okoliczności, dokonaną przez Sąd meriti ocenę dowodów i wynikających z nich okoliczności trudno uznać za pełną i zgodną ze wskazaniami określonymi w art. 7 k.p.k., a poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne pełne i trafne, co niewątpliwie miało wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Powyższe uchybienia sprawiają, że zaskarżony wyrok należało uchylić i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania.
Przy rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien ponownie przeprowadzić postępowanie dowodowe, dążąc przede wszystkim do zweryfikowania wiarygodności wyjaśnień oskarżonego złożonych na rozprawie przy pomocy dowodów z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej oraz opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego, po czym mając na uwadze przedstawioną wyżej argumentację dokonać kompleksowej, zgodnej z wymogami art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., oceny materiału dowodowego i w oparciu o nią poczynić niewadliwe ustalenia faktyczne, a swoje stanowisko, w przypadku sporządzania pisemnego uzasadnienia wyroku, umotywować stosownie do wymogów art. 424 k.p.k.
Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.