Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 48/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lipca 2014 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Kryńska – Mozolewska

Protokolant: Mateusz Staniszewski

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2014 roku w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa: M. C. (1)

przeciwko: J. K.

o wynagrodzenie, ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego J. K. na rzecz powoda M. C. (1):

- kwotę 10.000,00 (słownie: dziesięć tysięcy 00/100) złotych tytułem wynagrodzenia za pracę za okres od 1 stycznia 2012 roku do 31 maja 2012 roku, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty;

- kwotę 2.476,00 (słownie: dwa tysiące czterysta siedemdziesiąt sześć 00/100) złotych tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty;

- kwotę 2.000,00 (słownie: dwa tysiące 00/100) złotych tytułem odszkodowania w związku z rozwiązaniem umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia z winy pracodawcy;

2. zasądza od pozwanego J. K. na rzecz powoda kwotę 1.800,00 (słownie: jeden tysiąc osiemset 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3. nakazuje ściągnąć od pozwanego J. K. na rzecz Skarbu Państwa Kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy - Pragi Południe w Warszawie kwotę 724, 00 (słownie: siedemset dwadzieścia cztery 00/00) złote tytułem opłaty sądowej od pozwu, której powód nie miał obowiązku uiścić;

4. nakazuje ściągnąć od pozwanego J. K. na rzecz Skarbu Państwa Kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie kwotę 1.118,95 (słownie: jeden tysiąc sto osiemnaście 95/100) złotych tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie;

5. wyrokowi w punkcie pierwszym nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.000,00 (słownie: dwa tysiące 00/100) złotych.

Sygn. akt VI P 48/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 sierpnia 2012 roku (data prezentaty) powód M. C. (1) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego J. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w M., kwoty 10.000,00 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w okresie od 1 stycznia 2012 roku do 31 maja 2012 roku, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu, kwoty 2.476,00 zł tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości 26 dni wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty i kwoty 2.000,00 zł tytułem odszkodowania za okres wypowiedzenia.

W uzasadnieniu swego pozwu powód wskazał, że był zatrudniony u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 11 maja 2011 roku na stanowisku szefa zmiany – kucharza z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 2.000,00 zł brutto. Według powoda od początku roku 2012 pozwany zaprzestał wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. Podejmowane przez powoda próby rozmów z pozwanym nie przynosiły efektu, w związku z czym zdecydował się on na rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracodawcy, co też uczynił dnia 12 czerwca 2012 roku. W związku z owym rozwiązaniem umowy o pracę powód domagał się miesięcznego wynagrodzenia tytułem odszkodowania, wskazał on również, że przez ostatni rok trwania stosunku pracy nie przebywał na przysługującym mu urlopie wypoczynkowym, w związku z czym wniósł o zasądzenie ekwiwalentu za niewykorzystane 26 dni urlopu.

(pozew – k. 1 – 4)

Dnia 10 sierpnia 2012 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wydał w sprawie o sygnaturze VI Np 177/12 nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym nakazał pozwanemu wypłacenie na rzecz powoda kwoty 10.000,00 zł tytułem wynagrodzenia za okres od 1 stycznia 2012 roku do 31 maja 2012 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty, kwoty 2.476,00 zł tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 2.000,00 zł tytułem odszkodowania w związku z rozwiązaniem umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia z winy pracodawcy w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zapłaty.

(nakaz zapłaty z dnia 10 sierpnia 2012 roku – k. 9)

W sprzeciwie z dnia 3 grudnia 2012 roku (data na kopercie) pozwany wniósł o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu swego stanowiska podniósł on, że w rzeczywistości z powodu trwających prac remontowych nie prowadził codziennej działalności gospodarczej, skupiając się na organizacji imprez okolicznościowych. Imprez takich w okresie od 12 maja 2011 roku do 15 czerwca 2012 roku było kilkanaście, co skutkowało tym, że w rzeczywistości powód miał pracować jedynie kilka dni w miesiącu. Pozwany dodał, że nie prowadził listy obecności, zaś lista płac była podpisywana raz na pół roku, wskazał także, że wypłacił powodowi wynagrodzenie do kwietnia 2012 roku. Dnia 4 czerwca 2012 roku pozwany wezwał powoda do stawiennictwa w pracy, a także złożenia ustalonego z drugim kucharzem grafiku pracy, uzależniając jednocześnie wypłatę pensji od podpisania przez powoda zaległej listy płac. Powód jednak nie podpisał owej listy stwierdzając, że taka współpraca go nie interesuje i opuścił miejsce pracy. W związku z tym pozwany dnia 29 czerwca 2012 roku wysłał powodowi świadectwo pracy, uznał, bowiem, że powód porzucił pracę. W ocenie pozwanego pismo powoda z dnia 2 lipca 2012 roku w przedmiocie rozwiązania przez powoda z pozwanym umowy o pracę bez wypowiedzenia należy traktować, jako bezzasadne, bowiem zostało ono przesłane już po rozwiązaniu z powodem stosunku pracy. Pozwany wskazał również, że powodowi udzielane były urlopy wypoczynkowe.

(sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 22 – 25)

Postanowieniem z dnia 14 listopada 2013 roku sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wyliczenia należnego a nie wypłaconego wynagrodzenia oraz ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód M. C. (1) był zatrudniony u pozwanego J. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w okresie od dnia 1 listopada 2007 roku do dnia 30 września 2010 roku. Następnie powód zawarł z pozwanym J. K. dnia 11 maja 2011 roku umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku szefa zmiany – kucharza. Dzień rozpoczęcia pracy strony ustaliły na 12 maja 2011 roku. Wynagrodzenie powoda określone w umowie o pracę wynosiło 2.000,00 zł miesięcznie brutto, takie też wynagrodzenie otrzymywał w 2011 roku.

(dowód: świadectwo pracy z dnia 30 września 2010 roku – k. 29, umowa o pracę na czas nieokreślony – k. 5, listy płac za rok 2011 – k. 126 - 133)

Powód pracował w restauracji należącej do kompleksu hotelowego pozwanego. Restauracja ta nie była czynna w stałych godzinach. W tygodniu powód przychodził do pracy, gdy była potrzeba, czasem tylko na dwie - trzy godziny, po czym opuszczał miejsce pracy, gdyż nie miał co robić. Powód zajmował się również obsługą imprez okolicznościowych organizowanych w restauracji. Imprezy te odbywały się zwykle w soboty i niedziele, wówczas powód pracował dłużej – nawet do kilkunastu godzin, w tym również w porze nocnej. Powód zajmował się nie tylko obsługą imprez, ale również ich przygotowaniem, w tym celu jeździł prywatnym samochodem z drugim kucharzem po zakupy. Imprezy takie organizowane były z różną częstotliwością w zależności od potrzeb klientów. Były to wesela, komunie, przyjęcia urodzinowe, imprezy zamknięte. Zdarzało się, iż powód pracował na recepcji na zmianę z innym kucharzem lub kelnerką.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 65 – 67, zeznania świadka R. G. – k. 67 – 68, zeznania świadka M. P. (1) – k. 98 verte – 99, zeznania świadka A. C. – k. 99 – 99 verte, zeznania powoda M. C. (1) – k. 166 verte - 167)

W czasie, gdy w hotelu przebywała większa grupa gości – powyżej 25 osób – powód przygotowywał śniadania dla gości hotelowych. Jednak takie sytuacje zdarzały się rzadko, około cztery razy w ciągu roku. W pozostałych przypadkach śniadania przygotowywała kelnerka.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 65 – 67, zeznania świadka R. G. – k. 67 - 68)

Pozwany nie prowadził ewidencji czasu pracy powoda. Listy płac były przedstawiane pracownikom do podpisu zbiorczo za pewien okres, na przykład co pół roku. Pozwany lub ewentualnie M. C. (2) wypłacali pracownikom wynagrodzenie w gotówce po złożeniu przez nich podpisu na listach płac. Kucharze, którzy chcieli skorzystać z urlopu wypoczynkowego nie wypełniali wniosków urlopowych, zwracali się oni bezpośrednio do pracodawcy o udzielenie takiego urlopu. Pozwany zgadzał się na urlop jednego z kucharzy, pod warunkiem, że drugi z nich będzie pod telefonem, gdyby przyszli goście. W roku 2011 oraz w roku 2012 powód nie przebywał na urlopie wypoczynkowym. Powodowi nie został również wypłacony ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za okres od 12 czerwca do 31 grudnia 2011 r w wysokości 1713,60 złotych i za okres od 01.01-51.05.2012 r w wysokości 1047,20 złotych.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 65 – 67, zeznania świadka R. G. – k. 67 – 68, zeznania świadka M. P. (1) – k. 98 verte – 99, opinia biegłego k.103-122,166)

Dnia 3 czerwca 2012 roku pozwany przedstawił pracownikom do podpisu listy płac za rok 2011 i 2012. Powód wraz z drugim kucharzem uzależnili podpisanie tych list płac od wypłacenia im wynagrodzenia pełnej wysokości za okres od stycznia 2012 roku do maja 20122 r, ponieważ pozwany zaoferował im kwoty po 500,00 zł. Powód nie przyjął tych pieniędzy i nie podpisał listy płac za rok 2012, stwierdzając, że przyjedzie następnego dnia po swoje wynagrodzenie. W dniu następnym pozwany nie wypłacił im należnego wynagrodzenia. Pozwany stwierdził, że kucharze mają pracować codziennie, na co powód nie przystał i opuścił miejsce pracy. Tego samego dnia powód sporządził pismo o rozwiązaniu z pracodawcą umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 65 – 67, zeznania świadka R. G. – k. 67 – 68 i k. , zeznania świadka A. C. – k. 99 – 99 verte, zeznania powoda M. C. (1) – k. 166 verte – 167, listy płac za rok 2012 – k. 85 - 89)

Powód nie otrzymał wynagrodzenia za okres od stycznia 2012 roku do maja 2012 roku. W takiej samej sytuacji znajdował się również drugi kucharz pracujący u pozwanego. Problemy z wypłatą wynagrodzeń kucharzom zaczęły się już w 2011 roku, jednak pozwany obiecywał pracownikom, że w maju 2012 roku wszystko ureguluje, ponieważ będzie miał wpływy gotówki związane z organizacją przyjęć komunijnych. W 2012 roku pozwany wypłacił kucharzom zaległe wynagrodzenie za rok 2011 w kwotach po 200 – 300 złotych. Powód w tym czasie żył z oszczędności, mieszkał u rodziców, płacił alimenty na dziecko w wysokości 400 zł miesięcznie.

(dowód: zeznania świadka M. P. (1) – k. 98 verte – 99, zeznania powoda M. C. (1) – k. 166 verte – 167, opinia biegłego z zakresu rachunkowości k.103-122,166, lista płac k.85-89, 116-133)

Dnia 2 lipca 2012 roku pozwany odebrał pismo powoda zawierające jego oświadczenie o rozwiązaniu z pozwanym umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia i z winy pracodawcy. Jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę powód podał ciężkie naruszenie obowiązku pracodawcy wobec pracownika, w postaci braku wypłaty wynagrodzenia w okresie od stycznia do maja 2012 roku. Jednocześnie pracodawca wysłał powodowi dnia 29 czerwca 2012 roku świadectwo pracy, w którym wpisał, że powód był pracownikiem do 15 czerwca 2012 roku, a stosunek pracy rozwiązał się z powodu likwidacji stanowiska pracy.

(dowód: oświadczenie powoda – k. 6, zeznania świadka M. C. (2) – k. 65 – 67, świadectwo pracy z dnia 15 czerwca 2012 roku – k. 27, potwierdzenie nadania – k. 28)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedstawionych w toku niniejszego postępowania, w tym dokumentów zawartych w aktach osobowych powoda, których wiarygodność nie była kwestionowana przez strony. Sąd nie uznał za wiarygodny dokument PIT-11 (k. 83 – 83 verte) z wykazanym za 2012 wynagrodzeniem na kwotę 12.000,00 zł, gdyż z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że powód w rzeczywistości nie otrzymał za pracę w tym roku żadnego wynagrodzenia. W kwestii wyliczeń kwot, których zasądzenia powód się domagał Sąd oparł się na sporządzonej na potrzeby niniejszej sprawy opinii biegłego z zakresu rachunkowości – B. W..

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się również na zeznaniach świadków: M. P. (2) (k. 98 verte – 99), M. C. (2) (k. 65 – 67 oraz k. 188), R. G. (k. 67 – 68), A. C. (k. 99 – 99 verte) oraz powoda M. C. (1) (k. 166 verte – 167) dają im wiarę w części.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. P. (2) (k. 98 verte – 99) w zakresie odnoszącym się do czynności wykonywanych przez powoda w ramach pracy u pozwanego, organizowania imprez okolicznościowych, pracy powoda na recepcji, udzielania urlopów kucharzom przez pozwanego (pod warunkiem, że jeden z nich był pod telefonem), a także odnośnie problemów z wypłatą powodowi wynagrodzenia oraz braku wypłaty za okres od stycznia 2012 roku do maja 2012 roku i propozycji pozwanego wypłacenia powodowi jedynie 500,00 zł za ten okres. Sąd uznał również za wiarygodne zeznania świadka w zakresie, w jakim twierdzi on, iż powód nie przebywał na urlopie wypoczynkowym w latach 2011 – 2012.

Zeznaniom świadka M. C. (2) (k. 65 – 67 oraz k. 188) Sąd dał wiarę w zakresie, w jakim świadek twierdzi, iż powód wykonywał pracę przy imprezach okolicznościowych oraz przygotowywał śniadania dla większych grup gości hotelowych (powyżej 25 osób), zaś jego czas pracy nie był ewidencjonowany. Również twierdzenia odnoszące się do podpisywania list płac wstecz Sąd uznał za wiarygodne. Sąd oparł się również na zeznaniach świadka M. C. (2) w zakresie, w jakim potwierdza ona otrzymanie przez pozwanego pisma powoda rozwiązującego z nim umowę o pracę oraz wysłanie przez pracodawcę powodowi świadectwa pracy.

Z kolei zeznaniom świadka R. G. (k. 67 – 68) Sąd dał wiarę w części, w jakiej świadek twierdzi, że powód uzależnił podpisanie przedstawionej mu listy płac za rok 2012 od wypłaty wynagrodzenia należnego od stycznia 2012 roku do maja 2012 r, jak również w części odnoszącej się do świadczenia pracy przez powoda przy organizowaniu imprez okolicznościowych. Zeznania świadka zostały również uznane za wiarygodne w części co do przedstawienia powodowi listy płac za rok 2011 i 2012 dopiero na początku czerwca 2012 roku.

Zeznaniom świadka A. C. (k. 99 – 99 verte) z kolei Sąd dał wiarę w części, w jakiej świadek twierdzi, iż powód pracował przy organizowaniu imprez okolicznościowych u pozwanego, oraz robienia zakupów prywatnym samochodem.

Sąd oparł się również na zeznaniach powoda M. C. (1) (k. 166 verte – 167), dając mu jednak wiarę jedynie w części odnoszącej się do zaprzestania wypłaty wynagrodzenia przez pozwanego, pracy powoda przy organizowaniu imprez okolicznościowych, oraz jego pracy na recepcji. Sąd uznał za wiarygodną również relację powoda odnośnie próby wypłacenia mu kwoty 500,00 zł przez pracodawcę w czerwcu 2012 r oraz zachowania powoda związanego z tym zdarzeniem.

Zeznania świadków oraz powoda, które zostały uznane przez Sąd za wiarygodne we wskazanym wyżej zakresie są ze sobą spójne i tworzą logiczny obraz całości ustaleń faktycznych.

Sąd nie wziął pod uwagę zeznań świadka M. P. (2) (k. 98 verte – 99) w zakresie, w jakim odnosi się on do list obecności i list płac u pozwanego, zeznania świadka, są bowiem niespójne i wewnętrznie sprzeczne. W jednym miejscu świadek twierdzi bowiem, że nie wie, czy powód podpisywał jakieś listy obecności, by za chwilę przyznać, że u pozwanego nie było żadnych list obecności. Odnośnie zaś list płac świadek zeznaje, że nie było list płac, by za chwilę stwierdzić, że podpisywał razem z innymi pracownikami listy w momencie, gdy wynagrodzenie było wypłacone. Również w kwestii wynagrodzenia powoda za jego ewentualną pracę w dni świąteczne i w porze nocnej świadek twierdzi, że nie wie, czy powód dostał z tego tytułu jakieś pieniądze, by po chwili zeznać, że powód nie dostawał żadnych pieniędzy. Sąd nie uznał również za wiarygodne zeznań świadka w zakresie, w jakim twierdzi on, iż zdarzało się, że powód pracował przez 1, 5 tygodnia po 14 – 15 godzin dziennie, nie znajduje to bowiem potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Za sprzeczne ze sobą Sąd uznał również twierdzenia siwaka, co do zakwaterowania gości w hotelu pozwanego, w jednym, bowiem miejscu świadek mówi, iż goście byli zakwaterowani często w lipcu 2011 roku, by za chwilę stwierdzić, że byli oni zakwaterowani codziennie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M. C. (2) (k. 65 – 67) w zakresie, w jakim świadek twierdzi, że pod koniec czerwca wysłała ona powodowi rozwiązanie umowy o pracę z powodu likwidacji stanowiska pracy. Nie znajduje to potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, bowiem żadna ze stron nie przedstawiła jakiegokolwiek dokumentu zawierającego oświadczenie pracodawcy, pomimo iż świadek na rozprawie twierdziła, że „powinno to być w dokumentach”. Jedynym dokumentem, w którym pojawia się kwestia likwidacji stanowiska pracy jest wysłane powodowi świadectwo pracy, jednak nie można go traktować, jako oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu z pracownikiem umowy o pracę.

Również zeznania świadka M. C. (2) odnośnie wypłaty powodowi wynagrodzenia w wysokości po 1.600,00 zł za miesiące styczeń, luty i marzec 2012 roku oraz kwoty 1.100,00 zł za kwiecień 2012 roku nie są wiarygodne, bowiem nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji pracowniczej, którą pracodawca był obowiązany prowadzić. Sąd miał na uwadze fakt, iż przedstawione w toku postępowania listy płac nie zawierając podpisów powoda. Ponadto pewność świadka, co do wypłacenia powodowi wskazanych kwot budzi również wątpliwości w świetle jego dalszych zeznań. Świadek, bowiem, na k. 67 zeznaje: „wydaje mi się, że zawsze byłam obecna przy tym, jak pozwany wypłacał powodowi wynagrodzenie”, by za chwilę stwierdzić że już nie pamięta, w jakich okolicznościach pozwany wypłacił powodowi wynagrodzenie za styczeń 2012 roku. Dodatkowo Sąd zważył, że poza powodem fakt braku wypłat wynagrodzenia od stycznia 2012 roku potwierdza również świadek R. G., który na k. 189 zeznaje wprost, iż powód razem z kolegą uzależnili podpisanie przedstawionych im list płac, „jeśli dostaną zaległość od stycznia”. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w zakresie, w jakim przekonuje on, iż powód porzucił pracę dnia 4 czerwca, bowiem ustalenie, czy zachowanie powoda należy traktować jako porzucenie pracy należy do Sądu, który ocenia pod względem prawnym dane zachowanie, a nie do świadka. Także zeznania świadka dotyczące czasu pracy powoda są niespójne i nie są dla Sądu wiarygodne. Świadek twierdzi, bowiem, że powód pracował dwa razy w tygodniu godzinę i raz w tygodniu/miesiącu przez osiem godzin, by za chwilę stwierdzić, że powód pracował dwa razy po osiem godzin w miesiącu. Dodatkowo świadek zeznaje, że przy organizowaniu imprez powód pracował od godziny 10, 00 do 18,00 zaś w innym miejscu zeznaje już, że przy weselach powód pracował również w nocy. Także zeznania świadka, iż nie dostała ona żadnego oświadczenia rozwiązującego umowę o pracę przez powoda nie są wiarygodne, świadek bowiem po chwili zeznaje, że otrzymała ona pismo powoda w lipcu. Z kolei twierdzenia świadka, iż powód odmawiał wykonania jakiejkolwiek innej pracy niż gotowanie są sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, z którego wynika, że powód zajmował się również zaopatrzeniem restauracji w związku z organizowanymi imprezami oraz czasami pracował również na recepcji. Sąd nie dał również wiary świadkowi w zakresie, w jakim twierdzi on, iż powód przebywał na urlopie i miał całe dwa miesiące wolne, nie znajduje to, bowiem potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. Również zeznania świadka odnośnie rzekomego odstraszania klientów przez powoda nie są w żaden sposób potwierdzone i nie zasługują na wiarę.

Sąd nie dał również wiary zeznaniom świadka M. C. (2) złożonym na rozprawie w dniu 1 lipca 2014 roku (k. 188), w zakresie, w jakim świadek zeznał, że wystawiła świadectwo pracy, w którym wpisano rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, bowiem z samego dokumentu świadectwa pracy wynika, że wpisano tam jako przyczynę rozwiązania stosunku pracy likwidację stanowiska pracy. Ponadto w ocenie Sadu nie są wiarygodne zeznania świadka odnośnie wypłacenia przez nią powodowi wynagrodzenia do ręki w gotówce, nie znajduje to, bowiem potwierdzenia w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, ponadto to wynagrodzenie wypłacone powodowi przez świadka miałoby obejmować również należność za styczeń 2012 roku, co, do której świadek wcześniej zeznała, że nie pamięta, w jakich okolicznościach to wynagrodzenie zostało powodowi wypłacone (k. 67).

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka A. C. (k. 99 – 99 verte) w zakresie, w jakim twierdzi on, iż powód był na urlopie, nie znajduje to, bowiem potwierdzenia w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, w szczególności przeczą temu zeznania drugiego z kucharzy, który miałby zastępować powoda w sytuacji, gdyby ten ostatni wziął urlop. Ponadto Sąd zauważył, że świadek nie jest w stanie wskazać, kiedy powód miałby na ów urlop pojechać, zeznał on, bowiem, że było to dwa lata przed rozprawą, co wskazuje na listopad 2011 roku, następnie zaś zeznaje, jakoby powód miał wyjechać na urlop w wakacje, by stwierdzić następnie, że nie pamięta dokładnie, kiedy powód wyjechał na urlop.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda M. C. (1) (k. 166 verte – 167) w zakresie, w jakim powód twierdzi, że pracował po 6, 8 lub 12 godzin dziennie, bowiem z pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zdarzały się dni, gdy powód pracował ledwie dwie godziny, gdyż nie było go w pracy. Sąd nie uznał również za wiarygodne zeznań powoda w zakresie, w jakim twierdzi on, iż imprezy były organizowane 1-2 razy w tygodniu, bowiem z pozostałego zebranego materiału dowodowego wynika, że imprezy te organizowane były rzadziej.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie są roszczenia powoda dotyczące wypłaty zaległego wynagrodzenia, ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy oraz odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracodawcy.

Sporne w sprawie było, w jaki sposób doszło do rozwiązania umowy o pracę. Powód twierdził, bowiem, że rozwiązał umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, gdyż pracodawca dopuścił się wobec niego ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku.

W myśl przepisu art. 55 § 1 1 Kodeksu Pracy pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia wtedy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. W takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Musi być to naruszenie obowiązków, zawinione w sposób umyślny lub wynikające z rażącego niedbalstwa.

Zgodnie z art. 94 pkt 5 Kodeksu pracy jednym z obowiązków pracodawcy wynikającym ze stosunku pracy jest terminowe i prawidłowe wypłacanie wynagrodzenia pracownikowi. Brak terminowej i prawidłowej wypłaty wynagrodzenia jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych, tym samym uzasadniającym rozwiązanie o pracę bez wypowiedzenia.

Określenie ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków w art. 55 § 1 1 KP oznacza naruszenie przez pracodawcę (osobę, za którą pracodawca ponosi odpowiedzialność) z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa obowiązków wobec pracownika, stwarzające realne zagrożenie istotnych interesów pracownika lub powodujące uszczerbek w tej sferze” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 roku w sprawie o sygnaturze I PK 83/10.

Niewypłacanie przez pracodawcę powodowi wynagrodzenia od stycznia 2012 roku niewątpliwie negatywnie wpłynęło na sytuacją materialną powoda. Sąd ustalił, że powód musiał w tym okresie żyć ze swych oszczędności, dodatkowo musiał płacić alimenty w wysokości 400 zł miesięcznie. Sąd uznał, więc, że zachowanie pozwanego spowodowało uszczerbek w sferze istotnych interesów pracownika, pozbawiając go środków utrzymania. Pozwany zapewniał powoda, że ureguluje wszystko po imprezach komunijnych. Takie zachowanie świadczy o umyślności pozwanego. Sąd nie badał jednocześnie kwestii przyczyn, dla których pozwany nie wypłacał powodowi wynagrodzenia przez tak długi okres, pozwany, bowiem sam nie podnosił w tym przedmiocie żadnych argumentów, należy jednak dodatkowo wskazać na wyrok Sądu Najwyższego, którego pogląd Sąd meriti w niniejszej sprawie w całości podziela, zgodnie, z którym „pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi w terminie całości wynagrodzenia, ciężko narusza swój podstawowy obowiązek w z winy umyślnej, choćby z przyczyn niezawinionych nie uzyskał środków finansowych na wynagrodzenia” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2000 roku, sygn. akt I PKN 516/99).

W myśl art. 55 § 2 Kodeksu pracy oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Rozwiązanie to nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracownika wiadomości o okoliczności to uzasadniającej. Okolicznością taką w przedmiotowej sprawie stanowi niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w przewidzianym terminie.

Obowiązkiem pracodawcy wynikającym, ze treści stosunku pracy jest wypłacenie wynagrodzenia w terminie przewidzianym. Pozyskanie środków na wypłatę wynagrodzenia dla pracowników nie jest treścią stosunku pracy. Dla istoty stosunku pracy nie ma znaczenia, z jakiego źródła pracodawca uzyskuje środki na wynagrodzenie, bowiem to pracodawca ponosi ryzyko prowadzonej działalności gospodarczej. Pracodawca jest stroną umów łączących go z kontrahentami i wszelkie zobowiązania z tego wynikające nie mają wpływu na treść stosunku prawnego łączącego go z osobą trzecią, jaką jest pracownik.

Sąd ustalił, iż powód przesłał pozwanemu pracodawcy swoje oświadczenie o rozwiązaniu łączącej strony umowy o pracę bez wypowiedzenia, wskazując w nim, jako przyczynę ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków przez pracodawcę, polegające na braku wypłaty wynagrodzenia w okresie od stycznia 2012 roku do maja 2012 roku. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że pracodawca miał problemy z terminowym wypłacaniem powodowi wynagrodzenia już w roku 2011, a zaległości wówczas powstałe spłacał w kwotach po 200 – 300 zł w roku 2012. Natomiast wynagrodzenia za okres od stycznia do maja 2012 roku pozwany powodowi faktycznie nie wypłacił, co wynika z zeznań świadków, opinii biegłego oraz listy płac, które nie były podpisane przez powoda. Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego, jakoby wypłacił on powodowi wynagrodzenie za miesiące od stycznia 2012 roku do marca 2012 roku oraz częściowo za kwiecień 2012 roku. Co innego wynika, bowiem z listy płac, która nie jest podpisana przez powoda odnośnie spornych miesięcy.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie pozwany pracodawca, nie wypłacając powodowi wynagrodzenia za okres od stycznia 2012 roku do maja 2012 roku dopuścił się ciężkiego naruszenia swoich podstawowych obowiązków wobec pracownika, co oznacza, iż powód był uprawniony do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Należy również zauważyć, że powód złożył swoje oświadczenie rozwiązujące umowę o pracę zachowując termin jednomiesięczny (art. 55 § 3 KP). Ostatnim miesiącem, za które powód nie otrzymał należnego wynagrodzenia był maj 2012 roku, zaś oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę złożył w dniu 12 czerwca 2012 roku.

Wysokość odszkodowania przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. W przedmiotowej sprawie powód miał zawartą umowę na czas nieokreślony i był zatrudniony przez okres krótszy niż trzy lata, tym samym okres wypowiedzenia wyniósł 1 miesiąc. Wobec powyższego wysokość odszkodowania równa się wynagrodzeniu za okres 1 miesiąc, czyli 2000 złotych. Tym samym wysokość dochodzonego roszczenia należy uznać za zasadną, o czym orzeczono jak w punkcie pierwszym wyroku.

W tym miejscu należy również odnieść się do argumentu pozwanego, który wskazywał, że w rzeczywistości stosunek pracy z powodem został rozwiązany zanim powód przesłał oświadczenie o rozwiązaniu go bez wypowiedzenia. Na poparcie swych twierdzeń pozwany przedstawił w toku postępowania wysłane dnia 29 czerwca 2012 roku powodowi świadectwo pracy, w którym wskazano, jako ostatni dzień trwania stosunku pracy 15 czerwca 2012 roku, zaś jako przyczynę jego ustania – likwidację stanowiska pracy. Pozwany argumentował, że wpisał likwidację stanowiska pracy, by nie robić powodowi problemów, zaś w rzeczywistości przyczyną rozwiązania stosunku pracy powinno być porzucenie pracy przez powoda dnia 4 czerwca 2012 roku. Sąd nie podzielił jednak argumentacji pozwanego, bowiem nie wykazał on, aby w jakikolwiek sposób złożył powodowi oświadczenie woli w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę. Nie można, w ocenie Sądu, za takie oświadczenie uznać świadectwa pracy, warto, bowiem zauważyć, że przy wręczeniu świadectwa pracy, co do którego pracownik ma wątpliwości, przysługuje mu roszczenie o sprostowanie owego świadectwa, zaś przy wręczeniu mu oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę pracownik może odwoływać się do Sądu. Ustawodawca wyraźnie odróżnił rolę, jaką spełnia świadectwo pracy od roli oświadczenia w przedmiocie zakończenia stosunku pracy. Stąd też nie można, zdaniem Sądu, za tożsame z rozwiązaniem umowy o pracę traktować doręczenie pracownikowi świadectwa pracy z wpisanym tam sposobem ustania stosunku pracy. Mając to na uwadze Sąd uznał, że pracodawca w żaden sposób nie złożył powodowi oświadczenia woli o rozwiązaniu z nim umowy o pracę, stąd też oświadczenie powoda, doręczone pozwanemu dnia 2 lipca 2012 roku, jest pierwszym oświadczeniem woli powodującym ustanie stosunku pracy.

Powód w niniejszym procesie żądał również zaległego wynagrodzenia za pracę w okresie od stycznia 2012 roku do maja 2012 roku. Jak wskazano już wyżej Sąd ustalił, że wynagrodzenie to nie zostało powodowi wypłacone za okres od stycznia do maja 2012 roku w wysokości 10.000 złotych.

Należy w tym miejscu zauważyć, że pozwany w toku postępowania wskazywał, iż w rzeczywistości powód nie pracował osiem godzin dziennie, czyli w pełnym wymiarze czasu pracy, tak jak to zostało ustalone w umowie o pracę. Powołując się na ten fakt pozwany zarzucił powodowi, że jego żądanie należy kwalifikować, jako rażące naruszenie zasad współżycia społecznego. Sąd ustalił, że powód w ciągu tygodnia pracował dwie godziny dziennie, nie mniej w soboty i niedziele i w dni poprzedzające imprezy okolicznościowe pracował po kilkanaście godzin zajmując się przygotowaniem i obsługą imprezy, oraz na recepcji, gdy przyjeżdżało więcej gości. Zdaniem Sądu pozwany nie może powoływać się na rażące naruszenie przez powoda zasad współżycia społecznego, albowiem akceptował taki system pracy wypłacając powodowi w 2011 roku pełne wynagrodzenia zgodnie z zawartą umową o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Jeśli pozwanemu nie odpowiadał taki wymiar czasu pracy mógł wypowiedzieć powodowi warunki pracy i płacy, czego nie uczynił. Nie można zdaniem sądu przerzucać w tym momencie na pracownika konsekwencji świadczenia przez niego pracy w innych godzinach niż wskazane w umowie o pracę. Wobec powyższego za niezasadny Sąd uznał argument pozwanego o rażącym naruszeniu przez powoda zasad współżycia społecznego.

Na pracodawcy ciąży, bowiem obowiązek terminowego i prawidłowego wypłacania pracownikowi wynagrodzenia. Odpłatność pracy wykonywanej w ramach stosunku pracy jest podstawową zasadą prawa pracy (art. 13 k.p.), od której nie ma żadnych wyjątków.

Wynagrodzenie stanowi ekwiwalent za świadczoną przez pracownika pracę i powinno ono odpowiadać nie tylko rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom pracownika, ale również uwzględniać ilość i jakość świadczonej pracy (art. 78 § 1 kp i art. 80 kp).

W toku postępowania strona pozwana kwestionowała wysokość miesięcznego wynagrodzenia powoda. Nie mniej jednak o wysokości wynagrodzenia świadczą zapisy w listach płac oraz opinia biegłej z zakresu rachunkowości B. W. którą sad uznał za wiarygodną, bowiem została sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie zawodowe. Stąd też Sad uznał za zasadne roszczenie powoda i zasądził od pozwanego na rzecz powoda wynagrodzenie za okres od stycznia do maja 2012 r w wysokości 10.000 zł w punkcie pierwszym wyroku.

Powód żądał również ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w wysokości 2.476 złotych.

Urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w naturze i obejmować pełne dni pracy, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej (art. 154 2 § 4). W naturze powinien zostać wykorzystany nie tylko urlop bieżący, lecz także urlop zaległy (wyrok SN z dnia 24 stycznia 1974 r., III PRN 41/73, PiZS 1975, nr 4, poz. 75). Jedynie w razie rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o pracę prawo do urlopu wypoczynkowego przekształca się w prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, który jest traktowany jako surogat prawa do urlopu (wyrok SN z dnia 10 października 1980 r., I PRN 100/80).

Art. 152. § 1. k.p stanowi, że pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego, zwanego dalej "urlopem". Wymiar urlopu wypoczynkowego wynosi:

1)20 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat,

2)26 dni - jeżeli pracownik jest zatrudniony, co najmniej 10 lat.

Zgodnie z treścią 171 § 1 KP, w przypadku nie wykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny

Pozwany argumentował, że w rzeczywistości powodowi były udzielane dni urlopu wypoczynkowego, jednak nie był on w stanie przedstawić żadnych dowodów to potwierdzających, stąd też Sąd na podstawie art. 6 Kodeksu cywilnego w związku z art. 300 KP uznał twierdzenia pozwanego w tym zakresie za nieudowodnione. Należy, bowiem zauważyć, ze brak prowadzonej ewidencji czasu pracy pracownika, stanowiący sam w sobie naruszenie obowiązku pracodawcy z art. 94 pkt 9a KP, w świetle słusznego poglądu wyrażonego w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1999 roku, sygn. akt I PKN 62/99), przerzuca na pracodawcę ciężar udowodnienia faktu, że w danym dniu pracownik był obecny, bądź nieobecny w pracy, czy też czy wykorzystał w danym dniu urlop wypoczynkowy.

Bezsporne jest, iż powodowi przysługiwał urlop w wysokości 26 dni. Mając na względzie, ze strona pozwana kwestionowała zarówno prawo do ekwiwalentu wypoczynkowego jak również jego wysokość, sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wyliczenia wysokości należnego powodowi ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy.

W kwestii obliczenia wysokości ekwiwalentu Sąd oparł się na wyliczeniach przedstawionych przez biegłego z zakresu rachunkowości posiadającego specjalistyczne wiadomości z zakresu rachunkowości, który wyliczył, jako kwotę należną powodowi 2.760,80 zł. Sąd w wyroku zasądził tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy na rzecz powoda kwotę mniejszą, a mianowicie 2. 476,00 zł mając na uwadze regulację z art. 321 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (dalej, jako: KPC), zgodnie, z którym Sad nie może zasądzać ponad żądanie.

O odsetkach orzeczono na podstawie art 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art 300 K.p.

Mając na uwadze powyższe wywody Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 05 marca 2007 r. (I PZP 1/07, M.P.Pr. 2007/7/368) wskazał, że Sąd w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50.000 zł, obciąży pozwanego pracodawcę, na zasadach określonych w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu (art. 96 ust. 1 pkt 4 tej ustawy), z wyłączeniem opłat od pism wymienionych w art. 35 ust. 1 zd. 1 tej ustawy.

Rozstrzygnięcie o opłacie znalazło oparcie w art. 13 w związku z art. 113 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity z 2010 r, nr 90 poz. 594 z późniejszymi zmianami). W związku z powyższym Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie kwotę 5% od wartości przedmiotu sporu tj kwotę 724 złotych stanowiącą równowartość opłaty sądowej od pozwu, której powód nie miał obowiązku uiścić, – o czym orzeczono jak w punkcie trzecim wyroku.

Ponadto wydatki w niniejszej sprawie związane z wynagrodzeniem biegłego, poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa, to kwota w wysokości 1118,95 zł. Pozwany przegrał proces i winien zatem zwrócić te wydatki. Tym samym Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał pobrać od pozwanego kwotę 1118,95 zł na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu wydatków, – o czym orzeczono jak w punkcie czwartym wyroku.

Nadto, na zasadzie art. 477 2 § 1 k.p.c. zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, Sąd z urzędu nadaje wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika i z tego względu Sąd w niniejszej sprawie orzekł rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2000 złotych, – o czym orzeczono jak w punkcie piątym.