Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 147/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Ireneusz Płowaś (spr.)

Sędziowie

SO Janusz Kasnowski

SR del. Monika Maćkowiak

Protokolant

stażysta Karolina Bielewicz

po rozpoznaniu w dniu 15 września 2015 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej

z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 27 listopada 2014 r. sygn. akt. I C 2895/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł (trzysta) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 147/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 27.11.2014 roku oddalił powództwo wniesione przez M. C. przeciwko (...) S.A. w S. w całości i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, iż powód wnosił o zasądzenie kwoty 8.327,54 zł z odsetkami od dnia 25.03.2013 roku z tytułu odszkodowania za uszkodzony w wypadku samochód. Pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przyznał powodowi kwotę 10.978,17 zł. Powód nie zgodził się z tą decyzją twierdząc, że koszty naprawy wynoszą 19.305,71 zł.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wnosił o oddalenie powództwa, bowiem wypłacając w/w kwotę zaspokoił roszczenie powoda w całości. Pozwany wskazał, że powód nie przedstawił rachunków za nabycie części zamiennych w autoryzowanej sieci dealerskiej samochodów marki V., których ceny zostały uwzględnione w prywatnym kosztorysie. Zdaniem pozwanego była podstawa do zastosowania do naprawy części alternatywnych a wartość naprawy pojazdu przy użyciu części oryginalnych w warsztacie autoryzowanym przenosiłaby wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym i zachodziłaby szkoda całkowita.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 19.02.2013 roku doszło do kolizji drogowej w wyniku której uszkodzeniu uległ pojazd powoda – V. (...) nr rej. (...). Sprawca wypadku posiadał umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym, który przyznał i wypłacił powodowi odszkodowanie w łącznej wysokości 10.978,17 zł. Powód naprawił pojazd przy użyciu części oryginalnych nowych i używanych oraz zamienników w prywatnym warsztacie. W marcu 2013 roku naprawiony pojazd został sprzedany za kwotę 16.000 zł. Wartość rynkowa pojazdu według stanu na dzień 19.02.2013 roku wynosiła w stanie nieuszkodzonym 21.800 zł brutto. Wartość spornego samochodu w stanie uszkodzonym wynosiła 8.900 zł, a koszt naprawy, która przywróciłaby pojazd do stanu poprzedniego przy użyciu części oryginalnych wyniosłaby 28.781,47 zł, jeśli naprawa wykonana byłaby poza autoryzowanym serwisem, ale w warsztacie, który gwarantuje jej wykonanie zgodnie z technologią.

Sąd Rejonowy oparł się ustalając powyższy stan faktyczny na niekwestionowanych twierdzeniach stron, dokumentach prywatnych zgromadzonych w sprawie oraz na pisemnej opinii biegłego, którą ocenił jako rzetelną, wyczerpującą , bezstronną, opartą na zasadach wiedzy w dziedzinie, w której biegły opiniował. Przydatność opinii okazała się ograniczona, jednak Sąd Rejonowy nie uznał za zasadne dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej. Sąd oddalił także wniosek o przesłuchanie powoda, bowiem powód został na termin rozprawy prawidłowo wezwany i nie stawił się na rozprawę, Z uwagi na fakt reprezentowania powoda przez profesjonalnego pełnomocnika oraz treść art. 136 kpc nie było w ocenie Sądu I instancji podstaw do ponownego wzywania powoda.

Oceniając żądanie Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 822 kc i art. 34 ust. 1 oraz art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli. Sąd wskazał, że zgodnie z treścią art. 363 1 kc naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. W sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego nie było możliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. W przypadku szkody mającej zostać naprawioną przez ubezpieczyciela, świadczenie wypłaca się zawsze w pieniądzu. Nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach tożsame jest pojęcie samej szkody i zasadniczo w obu przypadkach znajdzie zastosowanie zasada pełnego odszkodowania polegająca na przywróceniu poprzedniego stanu majątkowego poszkodowanemu. Sąd przytoczył również treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13.06.2003 roku w sprawie III CZP 32/03. Jedyne ograniczenia jakie zostały przewidziane przez ustawodawcę wprowadza przepis art. 824 § 1 kc i 824 1 § 1 kc stanowiący zasadę ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela do wysokości sumy ubezpieczenia i do poniesionej szkody. Ta ostatnia zasada znajdzie zastosowanie w sytuacji gdy koszty naprawy przenoszą wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym. Naprawa takiego pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona, a naprawienie szkody polega na pozostawieniu poszkodowanemu wraku pojazdu, którym ten może dowolnie dysponować i wypłaty różnicy pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a pojazdu w pełni sprawnego jak przed zdarzeniem ubezpieczeniowym. Jeszcze inna sytuacja zachodzi, gdy poszkodowany zbywa pojazd nie inwestując w niego żadnych środków, bądź naprawia go za konkretną kwotę, doprowadzając do konkretnego stanu i sprzedając pojazd jako pełnowartościowy. W przypadku sprzedaży pojazdu zawsze mamy do czynienia ze zmniejszeniem pasywów w majątku poszkodowanego o wartość uzyskanej ceny.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że powód nie podał w pozwie, że zbył samochód już przed wniesieniem pozwu, nie podał uzyskanej ze sprzedaży ceny, ani tego w jakim zakresie dokonał faktycznej naprawy pojazdu przed sprzedażą. Nie podał wprost, że dochodzona kwota jest wypadkową rzeczywistych kosztów naprawy i otrzymanego odszkodowania, w szczególności nie zaoferował żadnych dowodów na okoliczność faktycznie poniesionych kosztów naprawy jak i jej zakresu. Przeciwnie z twierdzeń, z uzasadnienia pozwu i sformułowanej dla biegłego tezy należało raczej wnioskować, że pojazd nie został naprawiony. Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego zgodnie z tezą wskazaną przez powoda, która okazała się być nieadekwatną do stanu faktycznego po tym co podał powód dopiero w piśmie procesowym z dnia 18.07.2014 roku a następnie na rozprawie. Z opinii biegłego ostatecznie wynikało, że naprawa pojazdu w sposób przywracający stan poprzedni byłaby ekonomicznie nieuzasadniona, co powód zakwestionował z uwagi na rzekomo poniesione niższe koszty naprawy. Gdyby okazało się, że przeprowadzona przez niego naprawa przywróciła stan poprzedni, istotnie należałoby uznać, że ta naprawa miała ekonomiczne uzasadnienie i powodowi należałby się zwrot poniesionych kosztów. Sąd wskazał jednak, że samochód już dwukrotnie zmienił właściciela po kolizji i nie sposób ustalić jego stanu bezpośrednio po naprawie, którą miał wykonać powód jak twierdzi taniej niż uznał to biegły. Sąd Rejonowy wskazał również, że z twierdzeń pełnomocnika powoda na rozprawie w dniu 27.07.2014 roku wynika, że naprawa nie była zgodna z technologią, z czego wniosek, że pojazd nie został faktycznie przywrócony do stanu sprzed kolizji a zatem żądanie zwrotu kosztów tej naprawy od początku było niezasadne. Powód już po zapoznaniu się z opinią biegłego podał, że do naprawy użył nie tylko nowych części oryginalnych, mimo, że takiej wyceny żądał w pozwie. Nadto powód nie był w stanie złożyć konkretnych wniosków dowodowych co do świadka, który dokonywał naprawy ani nie przedłożył umowy sprzedaży i nie podał danych aktualnego właściciela. Sąd Rejonowy uznał, że wszystkie te okoliczności należało wskazać już w pozwie i tam zgłosić stosowne wnioski. Sąd I instancji odniósł wrażenie, że fakt naprawy i sprzedaży celowo nie zostały podane w pozwie, a powód się na nie powołał dopiero w momencie gdy spostrzegł, że sprawa może się dla niego zakończyć niekorzystnie. W ocenie Sądu Rejonowego nie jest dopuszczalne dowolne żonglowanie faktami w trakcie procesu. Powód nie przedłożył umowy sprzedaży samochodu jednak wskazał cenę sprzedaży tj. 16.000 zł. Oznacza to, że już przed wniesieniem pozwu powód łącznie uzyskał kwotę 26.987,17 zł, co może oznaczać, iż w majątku powoda nie ma już pasywów w związku z powstałą w jego pojeździe szkodą. Powód nie wykazał faktycznie poniesionych wydatków na naprawę samochodu ani ekonomicznej zasadności ich poniesienia, dlatego też Sąd Rejonowy pominął dowód z opinii uzupełniającej biegłego, również jako spóźniony tak jak i inne wnioski dowodowe zgłoszone przez powoda. Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że oględziny pojazdu mogą w ogóle nie być możliwe jak również miarodajne po tak długim okresie od czasu dokonanej naprawy.

Sąd Rejonowy wskazał również, że zgodnie z art. 322 kpc możliwe jest naprawienie szkody poprzez zapłatę nie kosztów rzeczywiście poniesionych lecz średnich ustalonych kosztorysowo ale tylko w sytuacji gdy ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Taka okoliczność zachodzi najczęściej, gdy do faktycznej naprawy nie doszło, a proces ma umożliwić pozyskanie środków na jej przeprowadzenie. Gdy do naprawy doszło i przywrócono stan poprzedni pojazdu, to w ocenie Sądu Rejonowego udowodnienie wysokości poniesionych kosztów zasadniczo jest możliwe – za pomocą różnych środków dowodowych, co więcej jest konieczne aby uzyskać należne odszkodowanie – w przypadku dokonania technologicznej naprawy poszkodowanemu są znane faktyczne nakłady poniesione na przywrócenie pojazdowi poprzedniej wartości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł mając na uwadze przepisy art. 98 kpc. Na koszty strony pozwanej złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł tj. w wysokości obliczonej zgodnie z § 2 ust. 1 i 2 oraz § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Apelację od w/o wyroku co do punktu 1 w zakresie kwoty 1.921,83 zł wniósł powód domagając się jego zmiany poprzez zasądzenie kwoty 1.921,83 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2013 roku do dnia zapłaty oraz poprzez proporcjonalne rozdzielenie kosztów procesu za I instancję. Powód wniósł także o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Powód zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów prawa materialnego a w szczególności art. 361 § 2 kc poprzez ustalenie, iż powód nie poniósł szkody wyższej, ponad uznaną i wypłaconą przez pozwanego oraz art. 6 kc poprzez uznanie, iż powód nie udowodnił, iż poniósł szkodę wyższą, ponad uznaną i wypłaconą przez pozwanego. W uzasadnieniu powód stwierdził m.in., że naprawił pojazd za 19.305,71 zł.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów. Pełnomocnik powoda nie stawił się na rozprawę odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację powoda należało uznać za bezzasadną. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy uznać je za prawidłowe i czyniąc je podstawą własnych rozważań.

Oba podniesione w apelacji zarzuty należy uznać za chybione. Apelujący nie sprecyzował żadnego zarzutu dotyczącego naruszenia prawa procesowego ani prawidłowości ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy. Biorąc powyższe pod uwagę czynienie zarzutu dotyczącego naruszenia art. 6 kc i art. 361 § 2 kc należy już na wstępie uznać za niezasadne. Skoro nie ma zarzutów dotyczących prawidłowości ustaleń faktycznych nie można stawiać zarzutu naruszenia prawa materialnego na tej podstawie, iż Sąd I instancji błędnie ustalił tan faktyczny co do wysokości należnego powodowi odszkodowania. Z uzasadnienia apelacji nie wynika aby zarzut naruszenia prawa materialnego dotyczył niewłaściwej interpretacji czy zastosowania przepisu prawa materialnego wskazanego w apelacji. Z uzasadnienia apelacji wynika, iż zdaniem powoda Sąd I instancji winien wyliczyć należne powodowi odszkodowanie w kwocie stanowiącej wartość nakładów na jego wyremontowanie z uwzględnieniem kosztów z opinii biegłego. Oznacza to, że mimo braku zarzutów natury procesowej w istocie skarżący zmierza do podważenia prawidłowości ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy nie ma jednak obowiązku domniemywania zarzutów procesowych, tym bardziej, iż powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego.

Oceniając zarzut naruszenia art. 6 kc stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż to na powodzie zgodnie z w/w przepisem i art. 361 kc ciąży obowiązek wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej w tym również wysokości szkody. W niniejszej sprawie powód temu obowiązkowi w sposób oczywisty nie podołał. Rację ma Sąd I instancji, iż wszystkie okoliczności niniejszej sprawy wskazują na to, że powód chciał ukryć przed Sądem i pozwanym istotną dla sprawy okoliczność naprawy i sprzedaży uszkodzonego samochodu jeszcze przed wytoczeniem powództwa. Wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego zawarty na ostatniej stronie pozwu wyraźnie na to wskazuje, skoro powód wnosił o dokonanie przez biegłego wyceny kosztów naprawy wykonanej w oparciu o części oryginale. Powód naprawił już wówczas pojazd a opinia miała być sporządzona jedynie w oparciu o dokumentację. Nadto powód naprawił pojazd niezgodnie ze swoimi twierdzeniami bowiem nie przy użyciu wyłącznie części oryginalnych ale przy użyciu części używanych i alternatywnych. Jak wynika z porównania kosztów naprawy wyliczonych przez biegłego przy użyciu wyłącznie części oryginalnych – kwota 28.781,47 zł i kosztów naprawy deklarowanych przez powoda tj. kwota 19.305,71 zł naprawa musiała zostać dokonana zapewne z użycie w większości części używanych. Skoro tak wniosek dowodowy zawarty w pozwie a dotyczący powołania dowodu z opinii biegłego był świadomie sformułowany w sposób wadliwy uniemożliwiający dokonanie prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie. Jeżeli powód rzeczywiście naprawił pojazd za deklarowaną przez siebie kwotę to winien przedstawić dowody tą okoliczność potwierdzające np. w postaci rachunków zakupu części faktur itp. Tymczasem powód ani w toku postępowania przed Sądem I instancji ani w apelacji nie zaoferował na tą okoliczność żądnych dowodów. Wnioski dowodowe przedstawione przez powoda już w toku postępowania tj. w piśmie procesowym z dnia 18.07.2014 roku Sąd Rejonowy słusznie zgodnie z art. 217 § 2 kpc uznał za spóźnione i je pominął. Powód mógł już w pozwie takie wnioski dowodowe sformułować i brak jest jakichkolwiek okoliczności usprawiedliwiających opóźnienie w złożeniu takich wniosków dowodowych. Powód nie wskazuje nawet na istnienie okoliczności wyłączających jego zawinienie w opóźnieniu w przedstawieniu wniosków zawartych w piśmie z dnia 18.07.2014 roku.

Na marginesie sprawy wskazać należy, że przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego jest niemożliwe, bowiem powód nie wskazał danych nowego właściciela samochodu, a nadto stan pojazdu może całkowicie odbiegać od jego stanu bezpośrednio po naprawie.

W świetle tych okoliczności zarzut dotyczący naruszenia art. 361 § 2 kc i art. 6 kc jest całkowicie niezasadny. Powód nie wykazał wysokości szkody a w szczególności nie wykazał aby poniósł ją w większym rozmiarze niż kwota 26.987,17 zł, którą uzyskał z odszkodowania przyznanego i wypłaconego przez pozwanego oraz ze sprzedaży naprawionego samochodu.

Wobec powyższego na mocy art. 385 kpc apelację powoda jako bezzasadną należało oddalić.

Na mocy art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 3 kpc i na mocy § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, należało zasądzić od powoda jako strony przegrywającej na rzecz pozwanego kwotę 300 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia pełnomocnika procesowego reprezentującego stronę pozwaną w postępowaniu apelacyjnym.