Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 758/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) S.A V. (...) w W. na rzecz powoda B. S. kwotę 24.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty (punkt 1 a) wyroku) oraz kwotę 3.077 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty (punkt 1 b) wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2 wyroku). Ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 819,27 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3 wyroku); nakazał pobrać od B. S. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 792,75 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa (punkt 4 wyroku); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 1.472,25 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa (punkt 5 wyroku).

W uzasadnieniu wyroku Sąd pierwszej instancji wskazał, że powód ostatecznie po rozszerzeniu powództwa wniósł o zasądzenie kwoty 37.100 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany uszczerbek na zdrowiu wraz z odsetkami od dnia 16 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty, kwoty 3.593,54 zł tytułem odszkodowania z odsetkami od dnia 16 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty, kwoty po 100 zł miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby, płatnej do 15 dnia każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 stycznia 2012 roku i na przyszłość, wraz
z odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty. Powód wskazał, iż na sprecyzowaną kwotę odszkodowania składają się koszty: 708,54 zł z tytułu pobytu w sanatorium w 2011 roku, wraz z dojazdem /koszty w łącznej wysokości 963 zł pomniejszone zostały o wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 254,46 zł, w tym mieści się również, kwestionowana przez pozwanego dopłata za telewizor w pokoju sanatoryjnym; 2.630 zł tytułem kosztów opieki i pomocy oraz 255 zł tytułem zakupu leków. Nadto żądał zasądzenia kwoty 720 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, co w jego ocenie jest uzasadnione charakterem sprawy oraz stopniem złożoności postępowania dowodowego - w toku procesu przesłuchano czterech świadków oraz przeprowadzono dowody z opinii trzech specjalności, (protokół rozprawy: k. 17, pismo procesowe: k. 166 – 167).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 5 lutego 2011 roku powód B. S. uległ wypadkowi samochodowemu. Był pasażerem pojazdu V. (...) kierowanym przez K. S., swojego syna. Powód nie miał zapiętych tylnych pasów bezpieczeństwa. Na skrzyżowaniu ulic (...) w Z. z naprzeciwka nadjechał samochód V. (...) nr rej. (...), kierowany przez B. J., który zamierzał wykonać manewr skrętu w lewo i doszło do zderzenia pojazdów. Po uderzeniu powód, uderzył głową w fotel pasażera. Nadjeżdżający V. (...) odbił się od samochodu, którym jechał powód i zakleszczył się w słup energetyczny.

Z miejsca wypadku powód udał się do domu. W dniu 7 listopada 2011 z uwagi na nasilający się ból głowy, opasujących bólów klatki piersiowej i kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, bólu kończyn dolnych, powód zgłosił się do Poradni (...) w Z.. Rozpoznano uraz kręgosłupa szyjnego i powoda do neurologa i do ortopedy. B. S. otrzymał receptę na olfen, aponaproxen, mydocalm. W opisie badania z dnia 18 listopada 2011 r. - skargi na bóle kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo - krzyżowego. Rozpoznano zespół bólowy krzyża. Zlecono iniekcje z witaminy PP i B6, cocarboxylazę. W dniu 24 listopada 2011 r. skierowano powoda na leczenie sanatoryjne. W dokumentacji medycznej w badaniach w marcu i kwietniu 2011 r. figurują zapisy odnośnie bezsenności powoda. W maju skierowano powoda do sanatorium. W dniu 4 maja 2011 r. odnotowano, że pacjent miał konsultację neurologiczną, korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych. Nie odnotowano większej poprawy. We wrześniu 2011 r. nadal stwierdzano bóle głowy, zawroty, drętwienie kończyn górnych. Rozpoznanie - zespól bólowy kręgosłupa. W dniu 17 października 2011 r. adnotacja o utrzymywaniu się bólów kręgosłupa szyjnego z promieniowanie do obu barków. Rozpoznanie - zespół bólowy korzeniowy odcinka lędźwiowo - krzyżowego kręgosłupa. Wystawiono recepty na nimesil, movalis, fastum, żel. W okresie 18 października – 8 listopada 2011 r. powód przebywał na leczeniu sanatoryjnym w P. z rozpoznaniem „Choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa". W dniu 18 kwietnia 2012 r. u powoda wykonano badanie rezonansu magnetycznego kręgosłupa szyjnego, w którym stwierdzono obecność wypukliny na poziomie C 3 - C 4 z osteofitozą. Na poziomie C 5 - C 6 - tylno - boczną przepuklinę dyskową z uciskiem na rdzeń kręgowy, zmiany zwyrodnieniowe po postacią osteofitów uciskające na korzenie C 6 i C 7. Od 7 lutego 2011 r. leczony z powodu pourazowych bólów głowy i szyi, kręgosłupa lędźwiowego.

Po wypadku w domu powód czuł coraz gorzej. Miał nudności, bolały go ręce i noga, nie mógł spać, miał bóle kręgosłupa szyjnego, barków. Dnia 7 lutego 2011 roku poszedł do lekarza pierwszego kontaktu i dostał zastrzyki przeciwbólowe. Trzy razy był w sanatorium. Do tej pory nie może spać w nocy z powodu bólu kręgosłupa. Bezsenność wpływa na jego samopoczucie i na wydajność pracy. Powód wykonuje pracę biurową, nie może wysiedzieć przy tym biurku z powodu odczuwanych dolegliwości. Ponadto wszystkie cięższe prace na działce np. przeniesienie jakieś cięższej rzeczy czy w domu wykonują za niego synowie. Był to dla powoda ciężki okres, ponieważ kończył studia i bronił pracę inżynierską.

W wyniku wypadku z punktu widzenia neurologicznego powód doznał urazu głowy
bez utraty przytomności, urazu kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo - krzyżowego. Z oceny neurologicznej powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z przebytym: pourazowym zespołem bólowym kręgosłupa szyjnego w wysokości 5% wg pkt. 94a
i pourazowym zespołem bólowym kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w wysokości 5%
wg pkt. 94c.

Przebyty wypadek wyzwolił cierpienia fizyczne o istotnym nasileniu w pierwszych 2 - 3 miesiącach po zdarzeniu, następnie ulegające stopniowej poprawie w toku leczenia (zwłaszcza po rehabilitacji). Powód wymagał leczenia farmakologicznego (leków przeciwbólowych i miorelaksujących), których maksymalny miesięczny koszt mógł wynieść (40 – 50 zł +40 zł) 80 - 90zł. Powstałe po wypadku zespoły bólowe kręgosłupa wymagały także leczenia rehabilitacyjnego.

Powód po wypadku wymagał opieki osób trzecich w wymiarze średnio 1- 2 godzin dziennie przez okres 1- 2 miesięcy w wykonywaniu ciężkiej pracy fizycznej, dźwiganiu, pracy wymagającej obciążania obręczy barkowych. Następnie zakres opieki osób trzecich stopniowo zmniejszał do średnio pięciu godzin tygodniowo. Aktualnie powód nie wymaga opieki osób trzecich.

Z punktu widzenia rehabilitacji medycznej w przedmiotowym wypadku powód doznał urazu głowy oraz naciągnięcia struktur więzadłowo - torebkowych kręgosłupa szyjnego
w mechanizmie „smagnięcia biczem” oraz stłuczenia kręgosłupa lędźwiowo- krzyżowego.
Z oceny biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej powód doznał w wyniku urazu kręgosłupa długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10%, na który składa się 5% (wg pkt. 94a) z powodu zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego oraz (5% wg pkt 94c) z powodu zespołu bólowego kręgosłupa lędźwiowo- krzyżowego. Dolegliwości kręgosłupopochodne, które ponownie wystąpiły wiosną 2012 r. i o zmiennym nasileniu utrzymują się do chwili obecnej są spowodowane samoistną chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa.

Cierpienia fizyczne powoda wywoływały pourazowe bóle w okolicy szyjnej
i lędźwiowo - krzyżowej kręgosłupa, utrzymujące się o znacznym nasileniu do kwietnia
2011 r. Po wdrożeniu fizjoterapii ambulatoryjnej i sanatoryjnej stopniowo zmniejszyły się do niewielkich z okresowym nasileniem do miernych i ustąpiły około grudnia 2011 r. Natomiast cierpienia fizyczne spowodowane okresowymi nawrotami dolegliwości kręgosłupa od wiosny 2012 r. nie mają związku z przebytym urazem, a wywołuje je samoistna choroba zwyrodnieniową kręgosłupa.

Leczenie i rehabilitację ambulatoryjną powoda przeprowadzono w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Rehabilitacja sanatoryjna była refundowana przez NFZ w zakresie zabiegów podstawowych oraz części kosztów hotelowo-żywieniowych. Powód musiał wnieść opłatę klimatyczną w wysokości 3zł za każdy dzień pobytu oraz pokryć pozostałą część kosztów hotelowo-żywieniowych w wysokości 336 zł (jest uzależniona od standardu sanatorium i pory roku). Pozostałe poniesione koszty wynikały z wykupienia dodatkowych zabiegów wskazanych, ale niekoniecznych (257 zł), parkowania samochodu.

W ramach 21 – dniowej rehabilitacji sanatoryjnej przyznanej przez NFZ refundowane są zabiegi podstawowe i część kosztów hotelowo – żywieniowych. Kuracjusz ponosi opłatę klimatyczną 2 – 3 zł za każdy dzień pobytu, opłaca ewentualne zabiegi dodatkowe w cenie 18 zł za jeden zabieg oraz pozostałą część kosztów hotelowo – żywieniowych, których wysokość zależy od standardu sanatorium i pory roku: w sezonie 230 – 794 zł, poza sezonem 200 –
630 zł. W ramach komercyjnej działalności uzdrowisk koszt 14 - dniowego turnusu rehabilitacyjnego kosztuje w sezonie (...) – 2500 zł, poza sezonem 1180 – 2130. W opłacie są trzy zabiegi i wyżywienie.

Przebyty uraz, przy istniejącej chorobie zwyrodnieniowej kręgosłupa, może wpłynąć na szybszy rozwój zmian zwyrodnieniowych, wobec czego aby temu przeciwdziałać powód powinien dwa razy w roku przeprowadzać rehabilitację ambulatoryjną refundowaną przez NFZ lub zamiennie 1 raz w roku 21 - dniową rehabilitację sanatoryjną. W okresach pomiędzy usprawnianiem w placówkach specjalistycznych konieczne jest samodzielne, codzienne stosowanie przez 30- 45 min. wyuczonych ćwiczeń czynnych kręgosłupa oraz izometrycznych mięśni grzbietu.

Powód wymagał pomocy osób trzecich w pierwszych dwóch miesiącach po przedmiotowym wypadku w wymiarze 2 godzin dziennie w czynnościach codziennych związanych z częstym schylaniem się, przenoszeniem przedmiotów o ciężarze powyżej 5 kg oraz przy wykonywaniu prac wymagających unoszenia obu kończyn górnych powyżej poziomu głowy. Od kwietnia do grudnia 2011 r. pomocy osób trzecich wymagał w wymiarze jednej godziny 2 - 3 razy w tygodniu w pracach związanych z przynoszeniem opału, omiataniu podwórza, koszeniu i grabieniu trawnika (powód mieszka w domu jednorodzinnym). Od grudnia 2011 r. pomocy nie wymaga.

Z oceny ortopedycznej w wyniku wypadku w dniu 5 lutego 2011 r. B. S. doznał urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. Uraz nałożył się na współistniejące wcześniej zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu wyniósł 5 % (wg pkt 89a) w związku z urazem kręgosłupa szyjnego i 3% (wg pkt 90a) spowodowany skręceniem kręgosłupa lędźwiowego. Z uwagi na fakt, że chory już przed wypadkiem miał zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa nie można określić uszczerbku w pełnej wysokości 15% zgodnie z tabelą rozp. Min. Pracy i Polityki S.. z dnia 18 grudnia 2002 r. - punkt 3 paragraf 8 niniejszego rozp.

Cierpienia fizyczne powoda spowodowane wypadkiem były dość znaczne w okresie pierwszych dwóch miesięcy po wypadku. Po tym czasie dolegliwości związane z uszkodzeniem struktur ścięgnisto - więzadłowych kręgosłupa stopniowo zmniejszają się. Ponowny nawrót dolegliwości jesienią 2011 r i w 2012 roku spowodowany jest raczej chorobą samoistną - zwyrodnieniem.

Z punktu widzenia ortopedii koszty związane z zażywaniem środków przeciwbólowych z grupy niesterydowych leków przeciwzapalnych, a także zwiotczających napięcie mięśniowe wyniosły ok. 60 zł w skali miesiąca w okresie pierwszych dwóch miesięcy po wypadku.
Z oceny ortopedycznej powód w okresie pierwszych dwóch miesięcy po wypadku wymagał pomocy innych osób w wykonywaniu cięższych czynności fizycznych związanych
z dźwiganiem w zakresie około dwóch godzin dziennie. Po tym czasie pomocy w czynnościach natury egzystencjalnej już nie wymagał.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 16 listopada 2011 r. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 2.500 zł zadośćuczynienia, kwoty: 1.500 zł wypłacona na podstawie decyzji z 16 grudnia 2011 r. i 1000 zł w oparciu o decyzję
z 2 lutego 2012 r. oraz 254,46 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów do sanatorium.

Sąd pierwszej instancji ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dowodów
z zeznań powoda i świadków Ł. i E. S. w zakresie faktów niezbędnych do ustalenia zadośćuczynienia oraz B. J. i powoda co do przebiegu wypadku, dokumentacji lekarskiej, akt szkody i opinii biegłych sądowych ortopedy, neurologa
i biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej. Opinie biegłych były spójne, konsekwentne,
i zostały z nich wyprowadzone logiczne wnioski, zwłaszcza poprzez rozdzielenie skutków wypadku z dnia 5 lutego 2011 r. od choroby samoistnej powoda, która istniała wcześniej. Sąd Rejonowy wskazał, że pełnomocnik pozwanego w toku postępowania nie zgłosił zarzutu przyczynienia się powoda do zwiększenia szkody, ani nie określił, w jakim procencie, przyczynienie nastąpiło. Sąd mając na uwadze zasadę kontradyktoryjności i udział fachowego pełnomocnika nie mógł wyręczyć pozwanego w sformułowaniu tegoż zarzutu. Zdaniem Sądu niedopuszczalne jest, aby Sąd „domyślał” się twierdzeń strony reprezentowanej przez fachowego pełnomocnika. Zarzuty i twierdzenia powinny być zgłaszane wprost. Pełnomocnik pozwanego złożył wnioski o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz zakresu medycyny sądowej na okoliczności dotyczące przebiegu wypadku i kwestii wpływu niezapięcia pasów bezpieczeństwa na powstanie obrażeń czy zwiększenia ich rozmiaru. Zobowiązany zarządzeniem Sądu doręczonym w dniu 4 kwietnia 2013 r. do wskazania w związku z jakimi twierdzeniami
i zarzutami pozwany zgłasza powyższe wnioski, w terminie 14 dni, pod rygorem oddalenia wniosków dowodowych /biorąc pod uwagę, że powód przyznał fakt iż jechał niezapięty w pasy bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu pojazdu, który nie miał zamontowanych fabrycznie pasów bezpieczeństwa/ (k. 62, zpo k. 63). W odpowiedzi na to zobowiązanie pełnomocnik pozwanego w piśmie na k. 65 wyjaśnił jedynie, że wnioski te mają na celu poczynienie stosownych ustaleń „niezbędnych dla pełnego wyjaśnienia okoliczności faktycznych niniejszej sprawy”. Postanowieniem z dnia 12 listopada 2014 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek strony pozwanej (k. 156) o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz z zakresu medycyny sądowej z uwagi na to, że bez podniesienia zarzutu przyczynienia wnioski powyższe były bezprzedmiotowe. W piśmie procesowym z k. 157, składając zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c., kolejny raz powtórzył, że wnioski dotyczą ustalenia okoliczności dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagających posiadania wiadomości specjalnych, czyli również bez podniesienia zarzutu przyczynienia.

Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie niesporna jest zasada odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 5 lutego 2011 roku
z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia. Odpowiedzialność ta kształtuje się w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Konkluzja taka przesądza o odpowiedzialności pozwanego zgodnie z art. 822 k.c. Przedmiotem postępowania była jedynie wysokość zgłoszonych roszczeń. Ponieważ strona pozwana nie podniosła zarzutu przyczynienia w trybie art. 362 k.c. Sąd ustalił ich wysokość w zakresie żądania zapłaty zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444
§ 1 k.c.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że na skutek przedmiotowego wypadku powód doznał z punktu widzenia ortopedycznego urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego
i lędźwiowego, który spowodował długotrwały uszczerbek na zdrowiu 5 % (wg pkt 89a)
w związku z urazem kręgosłupa szyjnego i 3% (wg pkt 90a) spowodowany skręceniem kręgosłupa lędźwiowego; z punktu widzenia rehabilitacji medycznej i z punktu widzenia neurologicznego urazu doznał urazu głowy oraz naciągnięcia struktur więzadłowo - torebkowych kręgosłupa szyjnego w mechanizmie „smagnięcia biczem” oraz stłuczenia kręgosłupa lędźwiowo- krzyżowego skutkującym trwałym procentowym uszczerbkiem na zdrowiu, co skutkowało długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 10%, na który składa się 5% wg pkt - u 94a) z powodu zespołu bólowego kręgosłupa szyjnego oraz 5% wg pkt - u 94c) z powodu zespołu bólowego kręgosłupa lędźwiowo- krzyżowego. Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd Rejonowy zważył na stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu, będącego następstwem wypadku – 18 %. Sąd wziął pod uwagę z jednej strony cierpienia fizyczne o istotnym nasileniu w pierwszych dwóch - trzech miesiącach po zdarzeniu, konieczność rehabilitacji, uciążliwości w nauce na studiach z powodu bólów głowy (wypadek miał miejsce w okresie bezpośrednich przygotowań powoda do obrony pracy inżynierskiej), a także trudności w długotrwałym siedzeniu podczas wykonywania pracy biurowej. Z drugiej strony - stopniowe zmniejszanie się cierpienia fizycznego na skutek przeprowadzanej sukcesywnie rehabilitacji, a nadto, że cierpienia fizyczne spowodowane okresowymi nawrotami dolegliwości bólowych kręgosłupa od wiosny 2012 r. nie mają związku z przebytym urazem, a wywołuje je samoistna choroba kręgosłupa. Sąd uznał, że odpowiednim dla powoda zadośćuczynieniem będzie kwota w wysokości 26.500 zł. Biorąc pod uwagę, ze pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił 2.500 zł, Sąd zasądził dalsze zadośćuczynienie w wysokości 24.000 zł.

Podstawą żądania powoda w zakresie odszkodowania jest art. 444 § 1 k.c.
W rozpoznawanej sprawie, na skutek przedmiotowego wypadku powód poniósł: koszty leków, koszty opieki osób trzecich oraz wydatki na pobyt w sanatorium. Na koszt leków przeciwbólowych i miorelaksujących, zgodnie z opinią biegłego lekarza neurologa złożył się przez 3 miesiące maksymalny miesięczny koszt 90 zł (3 x 90zł) oraz na leki przeciwbólowe
i zwiotczające w ciągu dwóch miesięcy zgodnie z opinią biegłego lekarza ortopedy – (60 zł
x 2), łącznie 390 zł. Ponieważ powód dochodził z tego tytułu 255 zł, Sąd zasądził niniejsza kwotę zgodnie z żądaniem pozwu. Powód po wypadku wymagał opieki osób trzecich
w wymiarze średnio w wymiarze 2 godzin dziennie przez 2 miesiące od wypadku, Następnie zakres opieki osób trzecich stopniowo zmniejszał do średnio 5 godzin tygodniowo. Aktualnie powód nie wymaga opieki osób trzecich, co wynika z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej. Według wyliczenia daje to sumę 2.166 zł (2 x 60 x 9,50 zł = 1.140 zł) oraz przez okres 9 miesięcy po 3 godziny tygodniowo (9 miesięcy x 4 tygodnie x 3 godziny= 108 godzin x 9,5 = 1.026 zł). Powód poniósł także koszty związane z pobytem w sanatorium
w wysokości 656 zł, co wynika z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej na co złożyły się: opłata klimatyczna w wysokości 3zł za każdy dzień pobytu oraz pokryć pozostałą część kosztów hotelowo - żywieniowych w wysokości 336 zł (jest uzależniona od standardu sanatorium i pory roku). Pozostałe poniesione koszty wynikały z wykupienia dodatkowych zabiegów wskazanych, ale niekoniecznych (257 zł), parkowania samochodu (42 zł)
i wypożyczenia telewizora (53,10 zł). Powód dochodził z tytułu odszkodowania kwoty 3.593,54 zł, Sąd zasądził kwotę 3.077 zł (2.166 zł + 255 zł + 656 zł) i oddalił powództwo
w pozostałej części jako nieudowodnione. Sąd Rejonowy oddalił również roszczenie o rentę
z uwagi na to, że renta nie przysługuje za okres wsteczny – w tym zakresie powód powinien wykazać rzeczywiście poniesione koszty sanatorium – jak przy pierwszym wyjeździe, ponadto żądając renty na przyszłość powód w ogóle nie bierze pod uwagę, że może się rehabilitować ambulatoryjnie w ramach NFZ. Poza tym, konieczność rehabilitacji wynika nie tylko z wypadku, ale też ze zmian zwyrodnieniowych, ponieważ ma na celu ich spowolnienie, a zatem pozwany nie jest zobowiązany do pokrywania kosztów wyjazdów sanatoryjnych
w całości, gdyż nie tylko wypadek jest przyczyną rehabilitacji.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek Sąd pierwszej instancji rozstrzygnął na podstawie art. 481 § 1 i art. 359 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 392).

O kosztach procesu Sąd Rejonowy rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., rozdzielając je stosunkowo.

Pozwany w apelacji od opisanego wyroku zaskarżył go w zakresie punktu 1 a) w części powyżej kwoty 14.400 zł, tj. co do kwoty 9.600 zł z ustawowymi odsetkami od tej kwoty za okres od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty; w zakresie punktu 1 b) w części powyżej kwoty 1.846,20 zł, tj. co do kwoty 1.230,80 zł z ustawowymi odsetkami od tej kwoty za okres od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty; w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawartego w punktach 3 i 5 wyroku w całości. Pozwany zarzucił w apelacji naruszenie prawa materialnego, tj. art. 362 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że zastosowanie tego przepisu wymaga zgłoszenia zarzutu przez stronę pozwaną, podczas gdy zastosowanie powołanego przepisu przez Sąd z urzędu jest dopuszczalne,
a w konsekwencji jego niezastosowanie w sytuacji, gdy brak zarzutu nie stał na przeszkodzie zastosowaniu przepisu, a stan faktyczny sprawy z całą pewnością dawał podstawy do przyjęcia, że powód nie zapinając pasów przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody. Ponadto pozwany zarzucił naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów i błędne uznanie, że w niniejszej sprawie – pomimo ustalenia, że powód w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa – nie zachodziła podstawa do przeprowadzenia dowodów z opinii biegłych celem ustalenia, jaki wpływ miał ten fakt na zakres obrażeń powoda będących następstwem wypadku; art. 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące błędnym przyjęciem, że w sprawie nie zachodzą podstawy do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz
z zakresu medycyny sądowej, podczas gdy dotyczyły one okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagających skorzystania z wiadomości specjalnych.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 a) poprzez obniżenie zasądzonej kwoty do kwoty 14.400 zł z ustawowymi odsetkami od tej kwoty za okres od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty i w punkcie 1 b) poprzez obniżenie zasądzonej kwoty do kwoty 1.846,20 zł z ustawowymi odsetkami od tej kwoty za okres od dnia 17 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty oraz o oddalenie powództwa w pozostałym zakresie. Pozwany wniósł
o zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawartego w punktach 3 i 5 wyroku stosownie do rozstrzygnięcia w zakresie należności głównej, o zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, powiększonych o należny podatek VAT według stawki 23%. Na podstawie
art. 380 k.p.c. skarżący wniósł o rozpoznanie przez Sąd drugiej instancji postanowienia
Sądu Rejonowego z dnia 12 listopada 2014 roku w przedmiocie oddalenia wniosku
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, z uwagi na istotny wpływ tego niezaskarżalnego postanowienia na rozstrzygnięcie sprawy. Pozwany wniósł także o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków na okoliczność: jaki był przebieg wypadku z dnia 5 lutego 2011 roku, z jaką prędkością poruszał się w chwili wypadku pojazd, którego pasażerem był powód, określenia, czy i ewentualnie jakie przepisy ruchu drogowego naruszyli kierujący pojazdem, wskazania, kto ponosi winę za wypadek, a jeżeli według ustaleń biegłego winę ponoszą obaj kierowcy – określenia, w jakiej części każdy z nich ? Ponadto skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność: jaki wpływ miało niezapięcie przez powoda pasów bezpieczeństwa w czasie wypadku na powstanie obrażeń lub zwiększenie ich rozmiaru, czy wszystkie bądź niektóre z urazów doznanych przez powoda mogłyby nie powstać, gdyby był on w chwili wypadku zapięty w pasy bezpieczeństwa –
a jeżeli tak, to które ? (apelacja pozwanego: k. 195 – 197odw.).

Powód w apelacji od wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 24 lutego 2015 roku w części oddalającej powództwo: w zakresie zadośćuczynienia co do kwoty 7.700 zł, w zakresie odszkodowania co do kwoty 464 zł, wraz z odsetkami i kosztami postępowania, zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 444 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie w zasądzonej kwocie odszkodowania całości kosztów związanych z opieką; art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda rażąco zaniżonego zadośćuczynienia. Ponadto powód zarzucił naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego,
w szczególności poprzez pominięcie okoliczności, że przebyty uraz może wpłynąć na rozwój zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa w przyszłości, pominięcie okoliczności wynikających
z zeznań świadków E. S. i Ł. S. i zeznań powoda dotyczących zakresu negatywnych przeżyć związanych z doznanym przez poszkodowanego uszczerbkiem a także zmian w życiu codziennym, które ten uszczerbek spowodował, pominięcie okoliczności, że wymiar całego uszczerbku u powoda wynosi 25%, a uszczerbek w wysokości 18% wiąże się wyłącznie ze skutkami wypadku, bezzasadne pominięcie wniosków opinii neurologa
i ograniczenie zakresu niezbędnej powodowi pomocy do 3 godzin tygodniowo, pominięcie wszystkich istotnych kryteriów wpływających na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, w tym znacznego pogorszenia jego samopoczucia, wydajności w pracy, poczucia niesprawności, konieczności zaniechania aktywności sportowej, stale towarzyszących powodowi dolegliwości bólowych. Skarżący wniósł o zmianę wyroku
w zaskarżonej części i uwzględnienie powództwa w żądanej części oraz rozstrzygniecie
o kosztach postępowania za obie instancje, (apelacja powoda: k. 202 – 205).

Pozwany w odpowiedzi na apelację strony powodowej wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych powiększonych o należny podatek VAT według stawki 23%, (odpowiedź na apelację: k. 213 – 215).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje powoda i pozwanego jako bezzasadne należało oddalić w całości.

W pierwszej kolejności należy rozważyć apelację pozwanego jako dalej idącą we wnioskach apelacyjnych. Jako bezzasadne trzeba ocenić zarzuty naruszenia prawa procesowego, a w konsekwencji uznać za prawidłowe zastosowanie oraz wykładnię prawa materialnego. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Przeprowadzono prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy w Łodzi uznaje za prawidłowe
i przyjmuje za własne. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych
w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn.
IV CK 526/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.). Sąd Okręgowy w Łodzi podziela przedstawiony pogląd. Pozwany zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., które sprowadzić można do tego, że Sąd pierwszej instancji nie przeprowadził dowodu z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego
i rekonstrukcji wypadków i z zakresu medycyny sądowej. Ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa. Stosownie do art. 233 § 1 k.p.c., sąd ma swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie przyjmuje się, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. może tylko wtedy być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, zasadami wiedzy lub z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność ta występuje,
w szczególności w sytuacji, gdy z treści dowodu wynika, co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub w dostatecznie potwierdzone, gdy sąd przyjął pewne fakty za nieudowodnione, mimo, że nie było ku temu podstawy. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne
z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów
i musi się ostać, chociażby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego udałoby się wysnuć wnioski odmienne (zob. postanowienie SN z dnia
10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99; wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn.
II CKN 817/00). Skarżący nie wykazał, aby przedmiotem dowodu w postępowaniu przed Sądem Rejonowym były fakty nie mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia
(art. 227 k.p.c.), a przez to, aby na takich faktach oparto rozstrzygnięcie w sprawie.
Z zebranego materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji wyprowadził wnioski logicznie poprawne, co doprowadziło do przyjęcia odpowiedzialności pozwanego i ustalenia wysokości zasądzonych należności. Należy wskazać, że strona pozwana reprezentowana jest
w niniejszym postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika. W odpowiedzi na pozew (zob. k. 21 – 22) pełnomocnik pozwanego złożył wnioski dowodowe o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej, sformułował tezę dowodową, jednakże nie wskazał
w związku z jakimi zarzutami bądź twierdzeniami zgłasza wymienione wnioski dowodowe. W szczególności strona pozwana nie twierdziła, iż powód przyczynił się do powstania bądź zwiększenia szkody w wyniku swojego zachowania w toku zdarzenia z dnia 5 lutego 2011 roku. W konsekwencji, Przewodnicząca składu orzekającego zarządzeniem z dnia 18 marca 2013 roku wprost zobowiązała profesjonalnego pełnomocnika pozwanego do uzasadnienia opisanych wcześniej wniosków dowodowych, tj. wskazanie w związku z jakimi twierdzeniami i zarzutami pozwany zgłasza te wnioski, pod rygorem oddalenia wniosków dowodowych (zob. k. 62). Na takie zobowiązanie skierowane do pełnomocnika pozwanego, w piśmie procesowym z dnia 19 kwietnia 2013 roku złożono wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia, czy pojazd, w którym jechał powód posiada fabrycznie zamontowane pasy bezpieczeństwa na tylnych siedzeniach. Ponadto pełnomocnik pozwanego wskazał, że dopiero po ustaleniu powyższej okoliczności możliwe będzie zajęcie przez stronę pozwaną stanowiska w zakresie zasadności prowadzenia dowodu z opinii wnioskowanych
w odpowiedzi na pozew biegłych (zob. k. 65). Następnie po doręczeniu pełnomocnikowi pozwanego odpisu pisma V. (...) z dnia 8 maja 2014 roku dotyczącego kwestii zamontowania w pojeździe, w którym jechał powód, pasów bezpieczeństwa na tylnych siedzeniach (zob. k. 138), pełnomocnik pozwanego w piśmie procesowym z dnia
29 maja 2014 roku podtrzymał wniosek dowodowy z odpowiedzi na pozew co do opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, uzasadniając to stanowisko tym, że wbrew wyjaśnieniom powoda z pisma V. (...) z dnia 8 maja 2014 roku wynika, że pojazd, którego pasażerem był powód, wyposażony był w pasy bezpieczeństwa (zob.
k. 141). Wobec przedstawionego powyżej toku czynności procesowych pełnomocnika pozwanego trzeba stwierdzić, iż nie udzielił on odpowiedzi na zobowiązanie Przewodniczącej z dnia 18 marca 2013 roku (zob. k. 62) i nie uzasadnił wniosków dowodowych
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków i z zakresu medycyny sądowej, poprzez wskazanie w związku z jakimi twierdzeniami i zarzutami pozwany zgłasza te wnioski. Sąd pierwszej instancji postanowieniem z dnia 12 listopada 2014 roku prawidłowo zatem oddalił opisane wnioski dowodowe (zob. k. 156). Należy bowiem wskazać, że strona pozwana nie zrealizowała spoczywającego na niej w zakresie twierdzenia o przyczynieniu się pozwanego do szkody – tzw. ciężaru przytoczenia ( onus proferendi). Polskie postępowanie cywilne oparte jest na zasadzie kontradyktoryjności i zgodnie z przepisami k.p.c. uczestnicy postępowania powinni przytaczać odpowiednie okoliczności faktyczne, które mogą być podstawą rozstrzygnięcia sądowego. Przytoczenie okoliczności faktycznych przez uczestników następuje w postaci twierdzeń o istnieniu lub nieistnieniu określonych okoliczności. Twierdzenia te powinny być udowodnione w razie zaprzeczenia ich przez przeciwnika procesowego i wówczas na takim uczestniku spoczywa ciężar udowodnienia. Przez ciężar przytoczenia rozumie się konieczność twierdzenia przez stronę istotnych okoliczności faktycznych niezbędnych do tego, aby osiągnąć korzystny dla siebie wynik procesu (tak słusznie, I. Andrych – Brzezińska, Ciężar dowodu w prawie i procesie cywilnym, Warszawa 2015, s. 56). Sąd Okręgowy w pełni podziela przedstawione stanowisko. Ciężar przytoczenia stanowi powinność, której strona powinna się podporządkować, jeśli chce uniknąć niekorzystnego skutku procesowego albo osiągnąć korzystny skutek procesowy. W rozpoznawanej sprawie, strona pozwana wbrew zobowiązaniu zarządzeniem Przewodniczącej z dnia 18 marca 2013 roku (zob. k. 62), nie podporządkowała się ciężarowi przytoczenia twierdzeń o przyczynieniu się powoda do szkody – a przyczynienie się poszkodowanego stanowi okoliczność faktyczną – wobec tego prowadzenie postępowania dowodowego na te okoliczności byłoby bezzasadne. Stosownie do art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Przy czym należy pamiętać, że zakres postępowania dowodowego wyznaczają twierdzenia i zarzuty podniesione skutecznie przez strony postępowania. Wobec nieprzytoczenia twierdzenia przez pozwanego o przyczynieniu się powoda do szkody, nie zachodziła potrzeba przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych wskazanych w odpowiedzi na pozew. Inną kwestią jest to, że w nauce i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, iż przyczynienie się poszkodowanego jako okoliczność faktyczna podlega dowodzeniu na zasadach ogólnych. Ponieważ jest okolicznością wpływającą na obniżenie zadośćuczynienia to zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu, udowodnienie przyczynienia się obciąża stronę pozwaną, zgodnie z art. 6 k.c. (tak słusznie, m.in. SO w Krakowie w wyroku
z dnia 10 września 2014 roku, sygn. akt II Ca 1581/14, niepubl.).

Wobec powyższego, należało w trybie art. 380 k.p.c. należy uznać z prawidłowo postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 12 listopada 2014 roku (k. 156) o oddaleniu wniosków dowodowych strony pozwanej i pominąć przed Sądem drugiej instancji ponowne wnioski o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego
i rekonstrukcji wypadków oraz z zakresu medycyny sądowej. Zgodnie z art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać
w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Uregulowanie zawarte w art. 381 k.p.c. jest wyrazem dążenia do koncentracji materiału dowodowego przed sądem pierwszej instancji. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni (tak słusznie, SN w wyroku z dnia 17 kwietnia 2002 roku,
IV CKN 980/00, LEX nr 53922). W niniejszej sprawie strona pozwana nie oferuje żadnych dowodów, których nie mogła powołać wcześniej, a wręcz powołuje te dowody, które zgłosiła już przed Sądem pierwszej instancji.

W przedstawionym kontekście naruszenia przepisów procesowych, jako bezzasadny należy ocenić także zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 362 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że zastosowanie tego przepisu wymaga zgłoszenia zarzutu przez stronę pozwaną, podczas gdy zastosowanie powołanego przepisu przez Sąd
z urzędu jest dopuszczalne. Sąd pierwszej instancji, wobec braku jakichkolwiek twierdzeń strony pozwanej o przyczynieniu się poszkodowanego do szkody, nie zastosował art. 362 k.c. Przyczynieniem się jest każde zachowanie się poszkodowanego pozostające
w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przyczynienie się do szkody występuje wtedy, gdy na podstawie stanu faktycznego sprawy uzasadniony jest wniosek, że bez udziału poszkodowanego szkoda by nie powstała lub nie przybrałaby ustalonych rozmiarów. Powyższe stwierdzenie nie oznacza jednak, że Sąd z urzędu, automatycznie powinien ustalać przyczynienie się poszkodowanego do szkody,
w szczególności, jeżeli przeciwnik procesowy reprezentowany jest przez profesjonalnego pełnomocnika, który w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji nie realizuje ciężaru przytoczenia. Ponadto trzeba podnieść, iż w utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych przyjęto, że samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani w żadnym razie nie przesądza
o stopniu tego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego
w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody, a ponadto - stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak – w jakim stopniu należy to uczynić, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach wyznaczonych przez art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, (zob. wyrok SN
z 19 listopada 2009 roku, IV CSK 241/09, Lex nr 677896; wyrok SN z 8 lipca 2009 roku,
I PK 37/09, Lex nr 523542; podobnie wyrok SA w Lublinie z 9 kwietnia 2013 roku, I ACa 18/13, Lex nr 1313361).

Apelacja powoda także podlega oddaleniu w całości.

Jako nieuzasadniony należy ocenić zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233
§ 1 k.p.c.
Jak już wcześniej wskazano w odniesieniu do apelacji strony pozwanej, Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Przeprowadzono prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego. W szczególności, Sąd pierwszej instancji prawidłowo na podstawie dowodów z opinii biegłych ustalił, że
w związku z przedmiotowym zdarzeniem powód doznał łącznie uszczerbku na zdrowiu
w wysokości 18%, a nie 25%. Skarżący sam przyznaje w apelacji, że neguje tej okoliczności, gdyż z uwagi na dolegliwości o charakterze samoistnym uzasadnione jest zmniejszenie uszczerbku na zdrowiu właśnie do 18%. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił stan faktyczny sprawy.

Jako bezzasadny należało ocenić zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko wyrażone w orzecznictwie, iż korygowanie przez sąd drugiej instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (zob. wyrok SN z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971, Nr 3, poz. 53; wyrok SN z dnia 7 stycznia 2000 r.,
II CKN 651/98, LEX nr 51063). Zgodnie z art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych
w art. 444 k.c. (uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie w przeciwieństwie do odszkodowania dotyczy szkody niemajątkowej, a więc nieprzeliczalnej wprost na określoną kwotę pieniężną. Ustawodawca nie wprowadza przy tym żadnych kryteriów, jakimi kierować ma się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia. Wskazówek w tej mierze poszukiwać można jedynie w doświadczeniu życiowym i orzecznictwie. Nie ulega wątpliwości, że zakres zadośćuczynienia zależny jest przede wszystkim od ustalenia rozmiarów doznanej przez powoda szkody niemajątkowej.

W judykaturze i doktrynie podkreślano zawsze, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, ma być jednorazową rekompensatą za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego i jako takie musi mieć odczuwalną wartość ekonomiczną. Zadośćuczynienie powinno wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych. Wysokość przyznanego zadośćuczynienia nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa (tak m.in. Sąd Najwyższy w: wyroku z dnia
24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, OSPiKA 1963, poz. 92, wyroku z dnia 8 czerwca 2011 roku, I PK 275/10, niepubl., wyroku z dnia 4 listopada 2010 roku, IV CSK 126/10, niepubl.
i wyroku z dnia 17 września 2010 roku, II CSK 94/10, niepubl.).

Z uwagi na to, że zadośćuczynienie spełnia funkcję kompensacyjną powinno ono być pochodną wielkości doznanej krzywdy. W konsekwencji, przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi się w art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, niepubl.). Wysokość zadośćuczynienia musi być ustalana z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy. Do podstawowych z wypracowanych kryteriów zalicza się stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, rozumianych jako ujemne przeżycia związane z cierpieniami fizycznymi, a także następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych
i korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody. Wysokość zadośćuczynienia musi także uwzględniać ujemne skutki zdrowotne, jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w przyszłości. W świetle powyższych uwag, Sąd Okręgowy ocenił, że zasądzone zadośćuczynienie jest prawidłowe.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował art. 444 § 1 k.c. Powód po wypadku wymagał opieki osób trzecich średnio w wymiarze 2 godzin dziennie przez 2 miesiące od wypadku. Następnie zakres opieki osób trzecich stopniowo zmniejszał się do średnio 5 godzin tygodniowo. Aktualnie powód nie wymaga opieki osób trzecich, co wynika z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej. Zgodnie z wyliczeniem daje to kwotę 2.166 zł (2 x 60
x 9,50 zł = 1140 zł) oraz przez okres 9 miesięcy po 3 godziny tygodniowo (9 miesięcy x 4 tygodnie x 3 godziny= 108 godzin x 9,5 = 1.026 zł). Zarzuty powoda w tym zakresie są bezzasadne.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił obie apelacje.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł na podstawie
art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. W ramach apelacji powoda, Sąd zasądził zwrot kosztów postępowania od powoda jako strony przegrywającej postępowanie na rzecz pozwanego. Na koszty procesu strony pozwanej złożyła się kwota 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego (§ 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, jedn. tekst Dz. U. z 2013, poz. 490 ze zm.). Przy czym brak podstaw do podwyższenia stawki wynagrodzenia o podatek VAT, jak wnosił o to pełnomocnik pozwanego. Przepis § 2 ust. 3 powołanego rozporządzenia jest jasny
i stanowi jedynie o podwyższeniu przez Sąd kosztów zastępstwa procesowego o stawkę podatku VAT w odniesieniu do pełnomocnika ustawionego z urzędu. W orzecznictwie wskazano, że podatek od towarów i usług (VAT) nie wchodzi w skład niezbędnych
kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata z wyboru, art. 98 § 3 k.p.c.
(tak słusznie, SN w uchwale z dnia 25 stycznia 2007 roku, III CZP 95/06, OSNC 2007,
Nr 12, poz. 179). Wysokość wynagrodzenia adwokackiego została wiążąco określona
w rozporządzeniu (art. 98 § 4 k.p.c.), wydanym na podstawie art. 16
ust. 2 i 3 oraz art. 29 ust. 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze
. Unormowanie te jest wyłączne i wyczerpujące, także w odniesieniu do opodatkowania usług adwokackich podatkiem od towarów i usług. Świadczy o tym treść § 2 ust. 3 rozporządzenia, że wpływ opodatkowania na wysokość wynagrodzenia adwokackiego musi być
wiążąco określony tylko w tym akcie prawnym. Prawodawca zdecydował, że wpływ
tego opodatkowania dotyczy tylko pomocy prawnej ustanowionej z urzędu.
W konsekwencji opłata zasądzana na rzecz strony reprezentowanej przez adwokata
z wyboru, ustalana według wskazań zamieszczonych w § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia,
nie zostaje podwyższona o stawkę podatku od towarów i usług
przewidzianą dla
tego rodzaju czynności w ustawie o podatku od towarów i usług. W tym zakresie
podatek od towarów i usług nie wchodzi w skład (...) wynagrodzenia
adwokackiego (art. 98 § 3 k.p.c.). Nie stanowi też wydatku, ponieważ jest
świadczeniem publicznoprawnym. Powyższe uwagi odnieść można wprost także do wynagrodzenia radcy prawnego z uwagi na tożsamość regulacji prawnych.

W ramach apelacji pozwanego, Sąd zasądził zwrot kosztów postępowania od pozwanego jako strony przegrywającej postępowanie na rzecz powoda. Na koszty procesu strony pozwanej złożyła się kwota 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego (§ 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, jedn. tekst Dz. U. z 2013, poz. 490 ze zm.).