Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 283/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Gabriela Wiśniewska

Protokolant:

Olga Skrzekowska

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2014 r. w Nowym Dworze Mazowieckim

na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie

I.  zasądza od (...) SA w W. na rzecz P. B. kwotę 25.500 zł (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset 00/100 złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 2013 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  kosztami procesu obciąża w 52% pozwaną i w 48% powoda pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt I C 283/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 maja 2014 roku powód P. B., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 53.580 zł, na którą to kwotę składała się kwota 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwota 3.579,50 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 50.000 zł za okres od dnia 19 października 2012 roku do dnia 7 maja 2013 roku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swoje stanowisko powód podniósł, iż wskutek wypadku komunikacyjnego, do jakiego doszło w dniu 30 lipca 2012 roku w miejscowości Z., doznał szeregu obrażeń ciała, skutkujących koniecznością pobytu w szpitalu, a następnie długą rekonwalescencją w domu. Sprawca wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych udzielonej przez (...) S.A. w W..

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany nie kwestionował co do zasady swojej odpowiedzialności, kwestionując ją jednak co do wysokości. Pozwany wskazał, iż po otrzymaniu zgłoszenia szkody powodowi została wypłacona kwota 33.000 zł tytułem zadośćuczynienia, adekwatna w ocenie pozwanego, do rozmiaru krzywdy oraz okresu i uciążliwości leczenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 lipca 2012 roku w miejscowości Z. na drodze numer (...) doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego P. B. doznał uszczerbku na zdrowiu. Wypadek został spowodowany przez kierującego pojazdem marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...)M. B., który jadąc od strony N. na skutek zaśnięcia zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez powoda P. B.. W dniu zajścia powyższego zdarzenia sprawca wypadku, posiadacz pojazdu marki S. (...) był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez pozwanego (...) S.A. w W. na podstawie umowy potwierdzonej polisą OC numer (...).

W wyniku wypadku powód doznał licznych obrażeń ciała. Bezpośrednio po zdarzeniu został przewieziony do Szpitala Powiatowego w P., gdzie został przyjęty na Oddział Intensywnej Terapii, a następnie na Oddział Chirurgii Ogólnej. Powód był hospitalizowany do dnia 18 sierpnia 2012 roku. U powoda zdiagnozowano pourazowe pęknięcie śledziony, rozerwanie krezki jelita cienkiego, złamanie żebra III w linii pachowej przedniej, lewostronnej odmy opłucnowej z objawami stłuczenia grzbietowych segmentów płuca lewego i mniej nasilonych płata środkowego, złamanie III i IV palca kości śródręcza prawego, złamania wyrostka poprzecznego C7, złamanie kolca biodrowego lewego, złamania kości twarzoczaszki w postaci złamania w obrębie kompleksu nosowo – szczękowego, złamania w obrębie obu zatok szczękowych, złamania wyrostka kłykciowego żuchwy po stronie lewej z podwichnięciem. Powód bezpośrednio po zdarzeniu został zakwalifikowany do pilnej interwencji chirurgicznej, podjęto leczenie operacyjne ratujące życie powoda.

P. B. na skutek wypadku drogowego w dniu 30 lipca 2012 roku doznał obrażeń ciała skutkujących trwałym 34 % uszczerbkiem na zdrowiu (z punktu widzenia chirurgiczno – naczyniowego) zgodnie z tabelą oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu określonej w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. (Dz. U. Nr 234 poz. 1974). Powyższy uszczerbek spowodowany jest utratą śledziony, uszkodzeniem jelit, złamania masywu środkowego twarzo – czaszki, złamania żuchwy oraz ograniczenia stopnia funkcji palca II. W chwili obecnej powód odczuwa bolesność przedniej części żuchwy. Posiada także zniekształcenia w miejscach złamania trzonu III i IV kości śródręcza prawego i nie jest w stanie zginać II palec. Na brzuchu i klatce piersiowej pozostały blizny pooperacyjne o długości 2 cm (po drenażu jamy opłucnowej) i 17 cm (po usunięciu śledziony) (opinia biegłego J. P., k. 150 – 152).

Powód doznał również 5% uszczerbku na zdrowiu z punktu widzenia ortopedycznego, na co złożyło się złamanie kolca biodrowego lewego. W chwili obecnej nie uraz ten nie powoduje upośledzenia chodu, jednakże z uwagi na charakter wykonywanej przez powoda pracy (elektryk) może być odpowiedzialny za zgłaszane dolegliwości bólowe (opinia biegłego J. Z., k. 192 – 193).

Bezpośrednio po wypadku powód był nieprzytomny, następnie przez tydzień utrzymywany był w stanie śpiączki farmakologicznej, zaś rokowania co do jego stanu nie były pomyślne. Początkowo jego stan po wybudzeniu pozwalał jedynie na otwarcie oczu, powód nie mógł porozumiewać się za pomocą słów. Nie był w stanie również spożywać zwykłych pokarmów – przyjmował posiłki w postaci zmiksowanych papek, które przygotowywała i dowoziła mu matka, a następnie karmiła go łyżeczką. Początkowo powód był całkowicie uzależniony od pomocy innych osób – zakres pomocy obejmował mycie, czesanie, podawanie posiłków. Po trzech tygodniach powód został wypisany ze szpitala do domu, gdzie dalej przez kolejne tygodnie potrzebował opieki i pomocy, bowiem miał problemy z chodzeniem, przygotowaniem posiłków i ich spożywaniem, czynnościami związanymi z higieną osobistą. Opiekę tą sprawowała matka powoda (zeznania J. B., k. 116 – 117, zeznania powoda k. 117 – 117, k. 242 – 243).

W listopadzie 2012 roku powód pomimo braku pełnej sprawności i zakazu wykonywania ciężkich prac, powrócił do pracy zawodowej, albowiem bał się utraty zatrudnienia. Początkowo odczuwał strach zarówno przed podróżowaniem samochodem, jak i jego prowadzeniem. Oswajał ten lęk przy pomocy znajomych, nie korzystał z pomocy specjalistów. W dalszym ciągu odczuwa obawę przed prowadzeniem pojazdów, jednak wskutek okoliczności życiowych spowodowanych koniecznością dojazdu do miejsca pracy położonego poza miejscowością zamieszkiwania, przełamuje lęk i samodzielnie kieruje autem (zeznania powoda, k. 242 – 243).

Obecnie powód stara się funkcjonować normalnie, jak przed wypadkiem. Nie jest to łatwe, bowiem odczuwa bóle kręgosłupa, zwłaszcza podczas wykonywania czynności w niewygodnych pozycjach, co jest koniecznością związaną z pracą zarobkową powoda. Musi w takich sytuacjach robić przerwy. Po urazie szczęki doświadcza także dyskomfortu przy spożywaniu niektórych rodzajów pokarmów (zeznania powoda, k. 242 – 243).

Decyzją z dnia 20 grudnia 2012 roku pozwany przyznał P. B. zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł, natomiast decyzją z dnia 4 lutego 2013 roku przyznał dopłatę do przyznanego świadczenia w kwocie 3.000 zł. (k. 76 – 77 oraz akta szkody (...)).

Sąd dał wiarę wymienionym wyżej dowodom z dokumentów, które nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności. Nie były one także kwestionowane przez strony,
w związku z czym Sąd mógł uznać wykazane nimi okoliczności za ustalone na podstawie art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c.

Sąd uznał za wiarygodne i przekonujące opinie biegłego sądowego z zakresu chirurgii naczyniowej J. P. oraz biegłego z zakresu ortopedii J. Z.. W ocenie Sądu biegli w sposób wyczerpujący, rzeczowy i logiczny odpowiedzieli na postawione pytania. Biegli precyzyjnie wyjaśnili, jakich obrażeń doznał powód P. B. wskutek wypadku drogowego, który miał miejsce w dniu 30 lipca 2012 roku, określając jednocześnie procentowy uszczerbek na zdrowiu u powoda zgodnie z tabelą oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej na łącznie 39 % stałego uszczerbku na zdrowiu oraz wskazali, że doznane przez powoda obrażenia ciała oraz stwierdzony uszczerbek na zdrowiu nie powodują obecnie istotnych ograniczeń w zakresie życia codziennego i zawodowego. Powyższa opinia nie była kwestionowana przez strony.

Sąd nie miał wątpliwości, co do doznanych przez powoda cierpień fizycznych i psychicznych w związku z poniesionymi obrażeniami. Sąd dał wiarę powodowi w zakresie opisywanych przez niego dolegliwości. W ocenie Sądu powód nie wykazuje skłonności do konfabulacji, zwraca uwagę jego umiar w opisywaniu doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, a nawet powstaje wrażenie pomniejszania rozmiaru tychże przez powoda podczas jego przesłuchania w dniu 2 października 2014 roku. Inną kwestią natomiast kwestią jest, czy wynikający ze zgromadzonych w sprawie dowodów uszczerbek pozwala na zasądzenie dochodzonej pozwem kwoty, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo P. B. zasługiwało na uwzględnienie w części, tj. co do kwoty 25.500 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poniesioną w związku ze szkodą na osobie wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 maja 2013 roku do dnia zapłaty.

W myśl art. 822 § 1, 2 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela – art. 822 § 4 k.c. i art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 ze zm.).

W myśl art. 34 ust. 1 powołanej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Zgodnie zaś z art. 13 ust. 2 i art. 36 ust. 1 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W stanie faktycznym niniejszej sprawy odpowiedzialność sprawcy wypadku nie budzi wątpliwości i nie była przedmiotem sporu między stronami. Pozwany (...) S.A. w W. także nie kwestionował swojej odpowiedzialności z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia pojazdu sprawcy wypadku.

Zgodnie z art. 445 § 1 Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 listopada 2007 roku zajął stanowisko, iż ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, rokowania na przyszłość oraz inne czynniki podobnej natury (sygn. akt V CSK 245/07, LEX nr 369691).

Z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, P. B. dochodził w niniejszym procesie kwoty 53.579,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Analizując stan faktyczny w oparciu o przedstawiony materiał dowodowy, Sąd zdecydował się przychylić do żądania powoda w ograniczonym zakresie. Sąd wziął pod uwagę fakt, iż z tytułu zadośćuczynienia powód otrzymał od pozwanego łącznie kwotę 33.000 zł. Łączna bowiem wysokość zadośćuczynienia zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy winna wynosić 58.500 zł, co odpowiada kwocie 1,500 zł z tytułu 1% uszczerbku na zdrowiu.

Określając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, iż celem zadośćuczynienia jest naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Dlatego ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć na uwadze rozmiar cierpień związanych z zaistnieniem wypadku, jak i dolegliwości bólowe powstałe w następstwie urazu oraz długotrwałego leczenia. Wśród innych okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia jest wymóg ustalenia go w rozsądnych granicach, adekwatnych do aktualnych stosunków majątkowych, albowiem jego celem jest pokrycie szkody majątkowej, a nie wzbogacenie poszkodowanego. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi od pozwanej Sąd liczył się również z ustalonym w judykaturze kwotowym przedziałem tegoż świadczenia w wysokości od 1 tys. do 2 tys. zł za 1% uszczerbku na zdrowiu.

Niewątpliwie rozmiar cierpień, zarówno fizycznych jak i psychicznych, doznanych przez powoda, jest duży. Uległ on wypadkowi jako osoba aktywna życiowo i utrzymująca się z pracy fizycznej. Wypadek spowodował, iż wiele jego zamiarów musiało odwlec się w czasie. Zabiegi operacyjne, którym musiał się poddać powód, cechował duży stopień ingerencji w organizm powoda, który wymagał po tych zabiegach dalszej rekonwalescencji i usprawniania. Powód po wypadku wymagał pomocy osób trzecich w codziennej egzystencji, w tym również w czynnościach higienicznych. Było to dla niego niewątpliwie krępujące i kłopotliwe. Nie mógł również zajmować się gospodarstwem domowym. Z drugiej jednak strony Sąd wziął pod uwagę, iż powód dobrze przeszedł rekonwalescencję, podjął naukę jazdy samochodem, poradził sobie z trudnościami życiowymi. Taka postawa powoda, którego trzeba ocenić jako osobę dzielną i skromną, miała odzwierciedlenie w rozmiarze jego ujemnych doznań. Powód przed Sądem w dniu 2 października 2014 roku oświadczył, iż obecnie funkcjonuje tak, jak przed wypadkiem oraz że nie zauważył jakiś szczególnych skutków utraty śledzony, jest w stanie samodzielnie i praktycznie bez żadnych utrudnień oraz pomocy osób trzecich funkcjonować we wszelkich aspektach życia codziennego, powrócił także do pracy zarobkowej (protokół rozprawy k. 243). W tych okolicznościach, skoro zadośćuczynienie ma odpowiadać rozmiarowi krzywdy doznanej przez poszkodowanego, a zatem jest uzależnione od jego subiektywnych odczuć, przyznanie zadośćuczynienia w większej wysokości niż 1,5 tys./ 1% uszczerbku na zdrowiu byłoby zdaniem Sądu bezpodstawne.

Odsetki od zasądzonej kwoty Sąd przyznał od dnia wniesienia pozwu, czyli od dnia 13 maja 2013 roku. W myśl art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Sąd nie uznał za zasadne, aby zasądzać odsetki od zadośćuczynienia dopiero od daty wyrokowania, bowiem „jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18.02.2011 r., sygn. akt I CSK 243/10, LEX nr 848109, podobnie w wyroku z dnia 14.01.2011 r., sygn. akt I PK 145/10, OSNP 2012/5-6/66 i w wyroku z dnia 08.02.2012 r., sygn. akt V CSK 57/11, LEX nr 1147804, czy też Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28.10.2011 r., sygn. akt VI ACa 247/11, LEX nr 1103602).

W pozostałym zakresie roszczenie o zadośćuczynienie Sąd oddalił.

Orzekając o kosztach postępowania, Sąd kierował się zasadą stosunkowego rozdzielenia poniesionych przez strony kosztów wyrażoną w treści przepisu art. 100 k.p.c. Na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 i 3 k.p.c. Sąd orzekł jedynie o zasadzie poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.