278/3/B/2015
POSTANOWIENIE
z dnia 26 maja 2015 r.
Sygn. akt Ts 237/14
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – przewodnicząca
Marek Kotlinowski – sprawozdawca
Andrzej Wróbel,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 października 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.J.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 28 sierpnia 2014 r., sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu, M.J. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 36 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) oraz § 16 ust. 1 i § 19 ust. 1 uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 października 2006 r. w sprawie Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 72, poz. 720; dalej: regulamin TK). Skarżący zarzucił, że zakwestionowane przepisy są niezgodne z art. 190 ust. 5 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 21 października 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżący nie dopełnił obowiązku przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, a polegającego na wyjaśnieniu, w jaki sposób – jego zdaniem – zaskarżone unormowania godzą w konstytucyjne wolności lub prawa określone jako podstawa skargi. Zdaniem Trybunału art. 190 ust. 5 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji nie można było uznać za adekwatny wzorzec kontroli zaskarżonych przepisów ustawy o TK. Trybunał zwrócił uwagę zwłaszcza na nieprawidłową interpretację treści i zakresu zastosowania zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji oraz na nieuwzględnienie przez skarżącego konsekwencji upoważnienia ustawodawcy, wynikającego z art. 79 ust. 1 i art. 197 Konstytucji. W odniesieniu do zakwestionowanego § 19 ust. 1 regulaminu TK Trybunał stwierdził też, że przepis ten nie ma merytorycznego związku z treścią zarzutu nawiązującego do zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji. W kontekście sformułowanych przez skarżącego zastrzeżeń dotyczących oczywistej bezzasadności jako przesłanki odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, Trybunał – nawiązując do dotychczasowego orzecznictwa – podkreślił konstytucyjną dopuszczalność posługiwania się przez ustawodawcę zwrotami niedookreślonymi i nieostrymi. Zwrócił także uwagę na swobodę prawodawcy (wynikającą z art. 79 ust. 1 Konstytucji) w określeniu kryteriów dopuszczalności skierowania skargi do merytorycznej kontroli. Jednym z nich jest przesłanka oczywistej bezzasadności, wyłączająca zaangażowanie Trybunału w kontrolę skarg zawierających zarzuty uzasadniające umorzenie postępowania na etapie ich merytorycznego rozpoznania.
W zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu skarżący zarzucił Trybunałowi, jakoby błędnie przyjął, że w skardze nieprawidłowo wskazano, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób zostały naruszone (art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK). Zdaniem skarżącego wskazanie naruszonego prawa nastąpiło przez przywołanie art. 45 ust. 1 Konstytucji, a istota takiego naruszenia polega niespełnieniu wymogów prawidłowej procedury, zgodnie z którą skarga konstytucyjna jest wstępnie rozpoznawana. Skarżący podkreślił, że postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu ma wszystkie cechy orzeczenia „merytorycznego”, w związku z czym podejmowanie takiego rozstrzygnięcia przez Trybunał powinno następować w „odpowiednio ukształtowanej procedurze sądowej, (…) przez sąd właściwy”. Następnie skarżący ponownie odwołał się do tez wyrażonych w orzeczeniach Trybunału, a dotyczących interpretacji konstytucyjnego prawa do sądu. W końcowej części zażalenia skarżący podkreślił, że przedmiotem skargi może być każdy przepis będący podstawą prawną ostatecznego orzeczenia (art. 79 ust. 1 Konstytucji). W przekonaniu skarżącego o tym, czy zakwestionowany w skardze przepis był taką podstawą, nie może przesądzać samo jedynie jego przywołanie w treści rozstrzygnięcia przez organ orzekający.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zażalenie skarżącego nie zawiera argumentów, które podważyłyby prawidłowość postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Zarzuty sformułowane w zażaleniu ponownie nawiązują do treści art. 190 ust. 5 Konstytucji i wyrażonej w nim zasady, zgodnie z którą orzeczenia Trybunału zapadają większością głosów. Zarzucane w skardze naruszenie tej zasady utożsamiane jest przez skarżącego z niedozwoloną ingerencją w treść prawa do sądu, a w szczególności – w element tego prawa związany z wymogiem prawidłowego ukształtowania procedury przed sądem. Należy podkreślić, że kwestia adekwatności art. 190 ust. 5 Konstytucji jako wzorca kontroli zaskarżonych przepisów ustawy o TK i regulaminu TK ma kluczowe znaczenie, ponieważ skarżący ściśle powiązał zasadę w nim wyrażoną z prawem do sądu, statuowanym w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Jak to już zostało zaznaczone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, skarga nie zawiera bowiem wskazania, jaki inny element tego prawa – poza wymogiem „sądu właściwego” – został w niedozwolony sposób ograniczony przez prawodawcę.
W odniesieniu do tak sformułowanego zarzutu Trybunał w całości podtrzymuje jednak stanowisko, zgodnie z którym zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji ma zastosowanie wyłącznie do orzeczeń wydawanych już w toku merytorycznej kontroli konstytucyjności i legalności norm prawnych. Nie dotyczy ona natomiast rozstrzygnięć podejmowanych na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Ta kontrola przesądza dopiero o dopuszczalności poddania merytorycznej weryfikacji unormowań zakwestionowanych przez podmiot składający skargę. Skarżący niezasadnie zatem ma zastrzeżenia co do konstytucyjności wydawania postanowień o odmowie nadania skardze dalszego biegu przez Trybunał w składzie jednoosobowym. Tym samym bezzasadny jest zarzut niedozwolonej przez ustrojodawcę ingerencji w treść prawa statuowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał ponownie stwierdza, że pogląd skarżącego, krytyczny wobec wyżej przedstawionego stanowiska Trybunału, nie uwzględnia całości unormowania wynikającego z art. 190 Konstytucji, ani – podobnie jak w samej skardze – konsekwencji upoważnień udzielonych ustawodawcy w art. 79 ust. 1 i art. 197 Konstytucji. Obejmują one określenie trybu postępowania przed Trybunałem, w tym w sprawach rozpoznawania skarg konstytucyjnych.
Trybunał podkreśla również, że na nieporozumieniu terminologicznym opiera się postawiony przez skarżącego zarzut dotyczący rzekomego dzielenia orzeczeń na „merytoryczne” i „niemerytoryczne”. Użyte w zaskarżonym postanowieniu określenie „merytoryczne” Trybunał odniósł do orzeczeń, w których – w sposób powszechnie obowiązujący i ostateczny – zostaje rozstrzygnięta kwestia konstytucyjności i legalności zakwestionowanych norm prawnych. I tylko w tym kontekście Trybunał podkreślił odmienny walor orzeczeń wydawanych w toku wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Ich przedmiotem nie jest bowiem stwierdzenie hierarchicznej zgodności z Konstytucją przepisów będących przedmiotem skargi, lecz jedynie przesądzenie o dopuszczalności merytorycznej kontroli samej skargi. W związku z tym Trybunał w pełni podtrzymuje przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu tezę, że zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji nie musi mieć zastosowania do postanowień wydawanych na etapie wstępnej kontroli. W takim kontekście powinna być też zinterpretowana teza zaskarżonego postanowienia o relatywnie większej swobodzie ustawodawcy normującego (na podstawie art. 197 i art. 79 ust. 1 Konstytucji) przebieg tego etapu postępowania w sprawie skargi. W ujęciu skarżącego nieprawidłowe rozumienie zakresu zastosowania zasady wynikającej z art. 190 ust. 5 Konstytucji prowadzi zaś do błędnego wniosku o niezgodności z Konstytucją mechanizmu przyjętego w art. 36 ustawy o TK oraz w przepisach regulaminu TK.
W kontekście zaskarżonego postanowienia niezrozumiały jest końcowy passus zażalenia, w którym skarżący podkreśla konieczność prawidłowej kwalifikacji przepisów będących przedmiotem skargi ze względu na ich związek z wydanym w sprawie orzeczeniem. Przesłanką odmowy nadania analizowanej skardze dalszego biegu nie było bynajmniej stwierdzenie, że zakwestionowane przepisy nie są podstawą prawną postanowienia Trybunału wydanego w sprawie o sygn. Ts 101/12. Trybunał zauważył jedynie, że jeden z nich, tj. § 19 ust. 1 regulaminu TK nie ma merytorycznego związku z treścią zarzutu sformułowanego przez skarżącego. Skoro zarzut skarżącego dotyczył kwestii podejmowania przez Trybunał rozstrzygnięć w składzie jednoosobowym, to nie sposób przyjąć, że ma on związek z unormowaniem przewidującym rozpoznanie zażalenia na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu przez skład kolegialny trzech sędziów Trybunału.
W związku z powyższym należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.