Pełny tekst orzeczenia

102/1/B/2015

POSTANOWIENIE
z dnia 11 lutego 2015 r.
Sygn. akt Ts 244/14


Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Marek Kotlinowski – przewodniczący


Teresa Liszcz – sprawozdawca


Maria Gintowt-Jankowicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 października 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.J.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 8 września 2014 r., sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu, M.J. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność z Konstytucją art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skarżący zarzucił, że zakwestionowany przepis ustawy o TK w zakresie, w jakim „konstytuuje dopuszczalność w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w jednoosobowym składzie Trybunału do wstępnego, niemniej merytorycznego opartego na przesłance »oczywistej bezzasadności«, rozpoznania kwestii zasadności wniesienia skargi konstytucyjnej, mimo, iż przepisy konstytucji w art. 190 ust. 5 nie przewidują takiej możliwości”, jest sprzeczny właśnie z art. 190 ust. 5 Konstytucji.
Postanowieniem z 20 października 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżący nie dopełnił obowiązku przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, a polegającego na wyjaśnieniu, w jaki sposób zaskarżone unormowanie godzi w konstytucyjne wolności lub prawa przysługujące skarżącemu. Zdaniem Trybunału wskazany jako podstawa skargi art. 190 ust. 5 Konstytucji nie wyraża konkretnego prawa podmiotowego, którego ochrony można by dochodzić za pomocą tego środka prawnego. Ponadto Trybunał podważył prawidłowość rozumienia przez skarżącego zakresu zastosowania zasady wyrażonej w przepisie Konstytucji przywołanym jako wzorzec.
W zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu skarżący ponownie przedstawił swoją interpretację art. 190 ust. 5 Konstytucji. Zgodnie z nią zakresem zastosowania zasady mówiącej, że Trybunał Konstytucyjny podejmuje orzeczenia większością głosów, powinny być objęte wszystkie rozstrzygnięcia, także te, które wydawane są w toku wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Oznacza to, że postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu powinien podjąć także skład co najmniej trzech sędziów Trybunału. Skarżący podniósł, że miał prawo, również „na etapie wstępnego badania skargi, do jej merytorycznej oceny przez wieloosobowy skład Trybunału albowiem doszło w tym zakresie do ostatecznego i merytorycznego rozstrzygnięcia w zakresie wniesionej skargi”. Skarżący nawiązał również do kwestii oczywistej bezzasadności jako przesłanki odmowy nadania skardze dalszego biegu. Podkreślił, że akceptacja rozwiązania, zgodnie z którym Trybunał – orzekając w składzie jednoosobowym – odmawia nadania skardze dalszego biegu (z powodu jej oczywistej bezzasadności), oznacza w konsekwencji, że merytoryczna oceny skargi jest dokonywana w składzie naruszającym zasadę wyrażoną w art. 190 ust. 5 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie skarżącego nie zawiera argumentów, które podważyłyby prawidłowość postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Na wstępie Trybunał zwraca uwagę na to, że sformułowany w zażaleniu zarzut dotyczący uznania zarzutów postawionych w skardze za oczywiście bezzasadne, nie ma związku z treścią zaskarżonego postanowienia, a w szczególności – z przesłankami odmowy nadania skardze dalszego biegu. Przyczyną odmowy nie było bowiem stwierdzenie oczywistej bezzasadności wniesionej skargi, lecz niespełnienie wymogu przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Obowiązek ten polega zaś na wskazaniu, w jaki sposób zaskarżony przepis naruszył wolności lub prawa skarżącego mające stosowną podstawę normatywną w przepisach Konstytucji. W swoim zażaleniu skarżący błędnie połączył natomiast dwie niezależne i samodzielne – wyżej wymienione – przyczyny mogące być podstawą odmowy nadania skardze dalszego biegu. Zarzut skarżącego nie ma związku także z rozstrzygnięciem wydanym w sprawie, w związku z którą wniósł on analizowaną skargę konstytucyjną. Tak należy bowiem ocenić przedstawiony w zażaleniu argument mówiący, że Trybunał błędnie stwierdził oczywistą bezzasadność skargi w jednoosobowym składzie, zważywszy na to, iż postanowienie z 13 marca 2014 r. (Ts 276/13) o nieuwzględnieniu zażalenia zostało podjęte przez trzyosobowy skład Trybunału.
W odniesieniu natomiast do zarzutu błędnej wykładni art. 190 ust. 5 Konstytucji Trybunał stwierdza, że argumenty skarżącego są nieprawidłowe i nieuzasadnione. Przede wszystkim skarżący ponownie pomija normatywny kontekst, w jakim obowiązuje zasada statuowana w art. 190 ust. 5 Konstytucji. Na pewnym nieporozumieniu terminologicznym opiera się głównie zarzut, jakoby Trybunał dzielił orzeczenia na „merytoryczne” i „niemerytoryczne” (formalne). Użyte w zaskarżonym postanowieniu określenie „merytoryczne” Trybunał odniósł do orzeczeń, w których – w sposób powszechnie obowiązujący i ostateczny – zostaje rozstrzygnięta kwestia konstytucyjności i legalności zakwestionowanych norm prawnych. I tylko w tym kontekście Trybunał podkreślił odmienny walor orzeczeń wydawanych w toku wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Ich przedmiotem nie jest bowiem stwierdzenie hierarchicznej zgodności z Konstytucją przepisów będących przedmiotem skargi, lecz jedynie przesądzenie o dopuszczalności merytorycznej kontroli samej skargi. W związku z tym Trybunał w pełni podtrzymuje tezę przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którą zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji nie musi mieć zastosowania do postanowień wydawanych na etapie wstępnej kontroli. W takim kontekście zinterpretowana powinna być też wyrażona w zaskarżonym postanowieniu teza o relatywnie większej swobodzie ustawodawcy normującego (na podstawie art. 197 i art. 79 ust. 1 Konstytucji) przebieg tego etapu postępowania w sprawie skargi. W ujęciu skarżącego nieprawidłowe rozumienie zakresu zastosowania zasady wynikającej z art. 190 ust. 5 Konstytucji prowadzi zaś do błędnego wniosku o niezgodności z Konstytucją mechanizmu przyjętego w art. 36 ust. 3 ustawy o TK.

Na tej podstawie należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.