Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 744/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

  Dnia 11 lutego 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia S.R. Agata Kłosińska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Dorota Novottny

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa I. S.

przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu numer 1 w Ł.

o zadośćuczynienie w kwocie 50.000 zł

1.  zasądza od pozwanego Skarbu Państwa – Zakładu Karnego numer 1 w Ł. na rzecz powódki I. S. kwotę 1.000 (jeden tysiąc) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nie obciąża powódki I. S. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego Skarbu Państwa – Zakładu Karnego numer 1 w Ł.;

4.  nieuiszczone koszty sądowe ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 744/11

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 3 listopada 2011 roku powódka I. S. wniosła
o zasądzenie od Skarbu Państwa – Zakładu Karnego nr 1 w Ł. na swoją rzecz kwoty 50.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku z pobytem w zakładzie karnym i nie zapewnieniem jej odpowiednich warunków bytowych
i medycznych adekwatnych do stanu zdrowia. Nadto pełnomocnik powódki wniósł o zwolnienie powódki od kosztów sądowych w całości oraz zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pełnomocnik wskazał, że powódka przebywała w pozwanym Zakładzie Karnym w Ł. od 15 lipca 2009 r. ale nie została skierowana do szpitala więziennego wbrew opinii biegłego wydanej w sprawie V Ko 405/08. Powódka zakończyła odbywanie kary w dniu 8 stycznia 2011 r. W tym okresie nie zapewniono jej odpowiedniej do stanu zdrowia opieki medycznej, nadto nie zdiagnozowano zaćmy i nie podjęto właściwego leczenia.

(pozew, k. 2-8)

Postanowieniem z dnia 8 listopada2011 roku Sąd zwolnił powódkę od kosztów sądowych w całości.

(postanowienie, k. 33)

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa
i zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany zakwestionował, aby w trakcie pobytu w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł. powódce nie zapewniono prawidłowej opieki medycznej. Zakwestionował również, aby warunki bytowe nie spełniały przewidzianych wymogiem norm. Przyznał jednakże, iż w okresie od dnia 3 listopada 2009 roku do dnia 4 grudnia 2009 roku powódka odbywała karę pozbawienia wolności w warunkach gdzie nie była zachowana norma powierzchni 3 m 2 na osobę osadzoną.

(odpowiedź na pozew, k. 38-43)

W piśmie procesowym z dnia 16 grudnia 2011 r. pełnomocnik powódki poparł powództwo. Zwrócił uwagę, że powódka przebywała w warunkach „przeludnienia” ponad miesiąc co stanowiło naruszenie jej dóbr osobistych. Podkreślił, iż powódka powinna mieć zapewnioną stałą opiekę pielęgniarską przy przemieszczaniu się
i wykonywaniu podstawowych czynności oraz odbywać całą karę pozbawienia wolności
w warunkach szpitala więziennego a nie zostać do niego skierowana celem krótkiej rehabilitacji.

(pismo procesowe pełnomocnika powódki, k. 51-53)

Stanowiska stron nie uległy zmianie w dalszym toku postępowania.

(protokół rozprawy, k. 453-458)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2008 r. wydanym w sprawie V K 899/06 I. S. została uznana za winną popełnienia zarzucanych jej czynów i skazana na karę łączną dwóch lat i pięciu miesięcy pozbawienia wolności.

(wyrok Sądu I instancji, k. 69-71, wyrok Sądu Odwoławczego, k. 72)

W dniu 11 czerwca 2008 r. wydany został nakaz przyjęcia I. S.
do odbycia kary w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł..

(nakaz przyjęcia, k. 68)

W dniu 3 listopada 2008 r. w sprawie V Ko 405/08 lekarz medycyny sądowej A. P. (1) wydała opinię, w której stwierdziła, że ogólny stan zdrowia I. S. ze względu na przewlekłe schorzenia powoduje, iż jest ona niezdolna do odbywania kary pozbawienia wolności w ramach zakładu karnego. Nadto, dysfunkcja narządu wzroku, z praktyczną ślepotą trwającą od 1991 r. i przyznaniem I grupy inwalidzkiej skutkująca niezdolnością do samodzielnej egzystencji dyskwalifikuje ją trwale do odbywania kary w warunkach zakładu karnego, bowiem nakłada obowiązek zapewnienia skazanej opiekuna przy przemieszczaniu się i wykonywaniu podstawowych czynności związanych z egzystencją.

(opinia, k. 840-845 w zw. z k. 893 załączona do akt V K 899/06)

Postanowieniem z dnia 7 stycznia 2010 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi orzekł wobec I. S. system terapeutyczny wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej w sprawie V K 899/06.

(postanowienie Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi
z 7.01.2010 r., k. 73)

W dniu 23 marca 2010 r. w sprawie V K 899/06 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uchylił postanowienie z dnia 7 stycznia 2010 r. w przedmiocie orzeczenia systemu terapeutycznego wykonania kary pozbawienia wolności.

(postanowienie Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi
z 23.03.2010 r. - k. 76-77)

W okresie od 15 lipca 2009 r. do 8 stycznia 2011 r. I. S. odbywała karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł..

Powódka przebywała:

- w okresie od 15 lipca 2009 roku do 29 lipca 2009 roku w celi 1, pawilon C, Oddział II o powierzchni 14,30 m 2,

- w okresie od 29 lipca 2009 roku do dnia 31 sierpnia 2009 roku w celi 2, pawilon C, Oddział I o powierzchni 14,80 m 2.

Po przetransportowaniu z Zakładu Karnego w G. powódka była umieszona

- w okresie od 19 października 2009 do 3 listopada 2009 roku w celi nr 12,
o powierzchni 18,60 m 2,

w okresie od 3 listopada 2009 roku do 16 marca 2010 roku w celi nr 11,
o powierzchni 14,80 m 2. W okresie do 4 grudnia 2009 roku w celi było zakwaterowanych 5-6 osób.

- w okresie od 16 marca 2010 roku do dnia 26 sierpnia 2010 roku w celi nr 3,
o powierzchni 14,80 m 2.

- w okresie od 26 sierpnia 2010 roku do 1 września 2010 w celi nr 21,
o powierzchni 14,80 m 2,

- w okresie od 1 września 2010 do 18 listopada 2010 roku w celi nr 13,
o powierzchni 18,60 m 2,

- w okresie dnia 18 listopada 2010 roku do 8 stycznia 2011 roku w celi nr 21,
o powierzchni 14,80 m 2,

W trakcie przebywania powódki w pozwanej jednostce liczba osadzonych w celi łącznie z I. S. nie przekraczała jednego zakwaterowanego na 3 m 2 powierzchni celi, za wyjątkiem pobytu w celi numer 11 w okresie od 3 listopada 2009 roku do dnia 4 grudnia 2009 roku, kiedy łącznie z powódką było zakwaterowanych 5-6 osób.

(okoliczności bezsporne)

Cele półotwarte, w który przebywała powódka, otwierane są zaraz po apelu, w godzinach 7.15-18.45. Po koniec odbywania kary, powódka przebywała w celach otwartych, które były zamykane tylko na okres apelu dwa razy po 15 min w ciągu doby.

Powódka zawsze była osobą zadbaną, czystą, wszelkie czynności wykonywała samodzielnie. Sama prała. Sama zamiatała i myła korytarz na oddziale, za co otrzymywała nagrody. Zgłaszała się do oddziałowej z pytaniem, czy może coś sprzątać, a sprzątała na tyle dobrze, że nie potrzebowała nadzoru. Sama wychodziła na spacery na pola spacerowe, samodzielnie odbywała wizyty w ambulatorium, a pod koniec kary również sama chodziła do kantyny. W okresie letnim na spacery wychodziła 2-3 razy dziennie,
a do kantyny przynajmniej jeden raz dziennie. Nie prosiła nigdy personelu zakładu
o asystę przy przemieszczaniu się. Powódka nie prosiła również o pomoc przy przenoszeniu się z celi do celi, co miało miejsce pięć razy. Raz cela była zmieniana na jej prośbę, a raz na prośbę współosadzonych. Powódka nie zgłaszała problemów
z zagospodarownianiem się w kolejnych celach.

Cele w Zakładzie Karnym numer 1 są cztero bądź sześcioosobowe o wyposażeniu standardowym, w ilościach odpowiednich do liczby osób osadzonych. Każda cela posiada okno i jest wyposażona w łóżka, stoliki, taborety i szafki wiszące oraz ma wydzielony kącik sanitarny, w którym znajdują się umywalka i sedes, wiadro na śmieci i miski do mycia. Bieżąca woda jest dostępna 24 godziny na dobę, a ciepła woda dwa razy w ciągu dnia - rano i popołudniu.

Osadzone mogły zgłaszać swoje problemy do wychowawcy i psychologa. Powódka chodziła do wychowawcy, rozmawiała też z psychologiem. Powódka miała możliwość korzystania z zajęć kulturalno – oświatowych i brała w nich udział. Oglądała telewizję w celi oraz rozwiązywała krzyżówki

Oddziałowa często odbierała od powódki podpisy na dyżurce. Powódka nie miała z tym problemu.

(dowód: zeznania świadka E. W. (1), k. 92-93, zeznania świadka M. S., k. 93-94, zeznania świadka M. P., k. 94-95, zeznania świadka H. R. (1), k. 443-444)

Na dwa miesiące przed końcem kary powódkę zakwalifikowano do zabiegów rehabilitacyjnych w ramach szpitala więziennego, ale powódka odmówiła

(dowód z przesłuchania powódki, k. 456-457)

W sądowo-lekarskim badaniu I. S. oraz w oparciu o dokumentację medyczną stwierdzono u niej: dystrofię rogówek obu oczu, pseudosoczewkowatość obu oczu, stan po przeszczepie drążącym rogówek obu oczu, zaburzenia depresyjne, osobowość dyssocjalną, astmę oskrzelową, dyskopatię w szyjnym odcinku kręgosłupa, chorobę wrzodową dwunastnicy - w wywiadzie.

Podstawowe schorzenia powódki, wymagające systematycznego przewlekłego leczenia, tj. zaburzenia psychiczne oraz zmiany w zakresie narządu wzroku i układu oddechowego, istniały jeszcze przed pobytem w Zakładzie Karnym. Pozostałe schorzenia tj. choroba wrzodowa i zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa także były zdiagnozowane i leczone przed osadzeniem w Zakładzie Karnym. Brak jest podstaw do wnioskowania, iż pobyt w Zakładzie Karnym sam w sobie skutkował rozwinięciem się którejkolwiek ze stwierdzanych obecnie chorób.

Znacznego stopnia upośledzenie widzenia datuje się u powódki od lat 90.
I. S. „zaadaptowała się” do tego stanu i zarówno w życiu codziennym jak również w trakcie odbywania kary radziła sobie dobrze.

W trakcie pobytu w Zakładzie Karnym trzykrotnie przeprowadzono konsultację okulistyczną zalecając adekwatne do stanu narządu wzroku leczenie. Stan powódki nie wymagał leczenia w warunkach szpitalnych. Postawione rozpoznanie i wdrożone leczenie uznać należy za prawidłowe.

Zaćma nie jest schorzeniom wymagającym pilnej interwencji a zatem zabieg operacyjny nie musiał odbyć się w okresie pobytu w Zakładzie Karnym. Poza tym, co wynika z dokumentacji, leczenie to nie skutkowało znaczącą poprawą bowiem za obniżenie ostrości wzroku w u powódki odpowiedzialny jest stan jej rogówek.

W trakcie pobytu w Zakładzie Karnym wystąpiły u powódki zaburzenia adaptacyjne ewoluujące w kierunku zaburzeń depresyjnych jednakże było to konsekwencją wyroku a nie warunków panujących w Zakładzie Karnym lub nieprawidłowego leczenia. U I. S. stwierdzono już wcześniej zaburzenia osobowości, niezależne od pobytu w Zakładzie Karnym, które przyczyniają się do powstania zaburzeń oraz przewlekłego ich przebiegu.

W odniesieniu do stanu psychicznego przyjąć należy, iż stosowano właściwą formę opieki, bowiem leczenie tego typu schorzeń opiera się na okresowej konsultacji psychiatrycznej i farmakoterapii, która w odniesieniu do I. S. prowadzona była prawidłowo. Stan psychiczny nie wymagał hospitalizacji a zatem nie skutkował koniecznością umieszczenia w szpitalu więziennym.

Dwukrotnie przeprowadzono u powódki konsultację pulmonologiczną wdrażając adekwatne do stanu leczenie, które było kontynuowane w trakcie całego pobytu w Zakładzie Karnym i brak jest podstaw do wnioskowania, iż pobyt ten pogorszył stan układu oddechowego. W okresie odbywania kary I. S. nie wymagała z tego powodu leczenia szpitalnego, nie występowały bowiem żadne zaostrzenia astmy oskrzelowej, które wymagałyby intensywnego leczenia szpitalnego.

Choroba wrzodowa dwunastnicy wynika jedynie z wywiadu a akta nie zawierają dokumentacji pozwalającej na potwierdzenie choroby w sposób jednoznaczny. Gastroskopia wykonana w sierpniu 2012 roku, a zatem już po opuszczeniu Zakładu Karnego, wykazała jedynie zapalenie błony śluzowej żołądka i opuszki dwunastnicy.
Z powodu dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego zalecono, adekwatnie do stanu, R. i No-spę czyli lek zmniejszający wydzielanie soku żołądkowego oraz lek mający działanie przeciwbólowe i rozkurczowe. Ponadto zalecono również dietę. Stan układu pokarmowego nie wymagał leczenia szpitalnego i nie uległ pogorszeniu w okresie pobytu w Zakładzie Karnym

W czasie pobytu w Zakładzie Karnym I. S. zgłaszała również trudności z oddychaniem przez nos, co skutkowało konsultacjami laryngologicznymi, rozpoznaniem przewlekłego zapalenia błony śluzowej i zastosowaniem leczenia adekwatnego do rozpoznania.

Wpisy w książce zdrowia powódki nie dają podstaw do precyzyjnej oceny stanu neurologicznego w odniesieniu do kręgosłupa jednakże konsultacja neurologiczna z dnia 4 listopada 2009 r. nie dyskwalifikowała powódki od uczestniczenia w kursie fryzjerskim co przemawia za dobrym stanem zdrowia w tym zakresie. Poza tym należy mieć na uwadze fakt, iż dolegliwości bólowe korzeniowe mogą co prawda wymagać podawania leków przeciwbólowych, jednakże z drugiej strony leki te niekorzystnie wpływają na śluzówkę żołądka. Tak więc w przypadku I. S. należało bardzo ostrożnie rozważać leczenie farmakologiczne dolegliwości bólowych kręgosłupa i o ile było to możliwe, ograniczać je w maksymalnym stopniu.

Stan zdrowia I. S. nie stanowił przeciwwskazania do odbywania kary pozbawienia wolności. Powódka nie wymagała odbywania tej kary w warunkach szpitala więziennego.

Powódka była prawidłowo diagnozowana i leczona adekwatnie do stanu zdrowia. Przeprowadzono szereg konsultacji specjalistycznych, do których dostęp
w warunkach leczenia na wolności byłby najprawdopodobniej bardziej ograniczony.
Nie występowały nieprawidłowości w zakresie warunków pobytu i opieki medycznej oraz nie ma podstaw do wnioskowania o pogorszeniu stanu zdrowia.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 13-16, koperta k. 47, k. 146-148, k.216-248; opinia sądowo – lekarska (...) M. K.
w T. Centrum Medium im. L. R. w B. Katedra Medycyny Sądowej k. 126-130, w związku z przesłuchaniem biegłych G. M., J. P., W. H. – k. 347-349 i G. J., k. 358-359)

W celi nr 1 na Oddziale II w której przebywała powódka okno nie było przysłonięte. Natomiast w celi nr 2 na Oddziale I była przesłona wykonana z wysoko transparentnego poliwęglanu, który przepuszcza światło w 84% - 87 i bardzo dobrze je rozprasza.

(deklaracja zgodności nr (...), k. 189, notatka służbowa z dnia 27.10.2011r. - k. 188; informacja od firmy (...) sp. z o.o. - k. 261 - 262)

Szpitale więzienne funkcjonują analogicznie jak szpitale cywilne pod względem organizacji postępowania diagnostycznego i leczniczego, różnica dotyczy specyficznych dla nich zasad w zakresie pilnowania pacjenta. W szpitalach tych, podobnie jak
w szpitalach cywilnych jest całodzienna opieka pielęgniarska i stała, co najmniej dyżurowa, opieka lekarska. Zgodnie z zasadami leczenia szpitalnego jest to placówka nastawiona na zdiagnozowanie choroby i jej leczenie zakończone wyleczeniem lub ustawieniem leczenia długoterminowego ambulatoryjnego w przypadku chorób przewlekłych.

W Zakładzie Karnym nie panują warunki szpitalne, niemniej dostępność do służby zdrowia, szczególnie w przypadkach chorób przewlekłych jest zapewniona, a nierzadko łatwiejsza niż w warunkach wolnościowych. Z reguły w tych placówkach (również
w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł.) miejscowa opieka medyczna jest zapewniona codziennie w typowych godzinach pracy, natomiast brak jest dyżurów pielęgniarskich lub lekarskich w godzinach nocnych.

Opiekę medyczną w Zakładzie Karnym można porównać do opieki ambulatoryjnej, natomiast w szpitalu więziennym ma ona charakter opieki szpitalnej.

Żadna z rozpoznanych u powódki chorób, nie wymagała stałej hospitalizacji przez cały okres odbywania kary, a co więcej brak jest danych pozwalających stwierdzić, by nawet czasowo, podczas odbywania kary taka potrzeba zaistniała. Leczenie chorób na które cierpi powódka zarówno w warunkach wolnościowych jak i zamkniętych odbywa się w oparciu o opiekę ambulatoryjną.

Z zapisów w książce zdrowia wynika, że powódka miała pełną dostępność do ambulatoryjnej służby zdrowia - zapisywała się do lekarza co tydzień miała podawane zlecone leki, dostawała odpowiednią do stwierdzonych chorób dietę, przeprowadzano
u niej konsultacje specjalistyczne.

Gdyby powódka przebywała na wolności z całą pewnością nie byłaby przez cały czas, równoważny odbywaniu kary, leczona w warunkach szpitalnych i z dużym prawdopodobieństwem należy wnosić, że również jej wizyty ambulatoryjne byłyby rzadsze i wymagałyby znacznie więcej starań niż w Zakładzie Karnym.

Biorąc pod uwagę rozpoznane u powódki choroby, jej funkcjonowanie w Zakładzie Karnym i stałą udokumentowaną opiekę ambulatoryjną nie było bezwzględnych, obiektywnych podstaw do tego by powódka odbywała karę w warunkach szpitala więziennego.

Cechą charakterystyczną każdej celi jest stałe rozstawienie elementów wyposażenia, pozwalające na nauczenie się topografii miejsca i otoczenia. Nauka topografii
w warunkach szpitalnych byłaby trudniejsza ze względu na powierzchnię konieczną do poznania, a nadto częste przestawianie łóżek w zależności od potrzeb chorych.

(dowód: opinia biegłego specjalisty medycyny sądowej P. B. k. 403-41 v, ustna opinia uzupełniająca w zw. z k. 454-455)

Odbywanie kary w warunkach szpitala więziennego od odbywania kary w Zakładzie Karnym w celi różni się całodobową opieką medyczną, opieką pielęgniarską, wykonywaniem w terminie nieodroczonym badań, konsultacji, stałego nadzoru lekarskiego. Są to warunki bezpieczne, zbliżone do warunków w szpitalu w warunkach wolnościowych. W Zakładzie Karnym nie ma całodobowej opieki pielęgniarskiej, terminy konsultacji są wyznaczone w zależności od zgłaszanych przez daną osobę dolegliwości,
w szpitalu więziennym czuwa nad tym lekarz prowadzący i pielęgniarki obserwujące.
W warunkach odbywania kary pozbawienia wolności w celi osadzona sama musi zgłosić swoje dolegliwości i stany chorobowe.

(dowód z zeznań świadka A. P. (1), k. 205-206)

W warunkach wolnościowych, na wizytę u okulisty powódka czeka miesiąc, a do innych specjalistów – od miesiąca do półtora.

(dowód z przesłuchania powódki, k. 456-457)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych dowodów, uznając je w tym zakresie za wzajemnie spójne i wiarygodne.

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania świadka H. R. (1), albowiem
w znacznej części są one sprzeczne z zeznaniami świadków E. W. (2). M. S. i M. P., a więc osób, które widywały powódkę codziennie i mogły obserwować jej codzienne zachowania. H. R. (2) potwierdziła zresztą, że w wielu czynnościach powódka była samodzielna, przykładowo pomagała sprzątać w celi. Niewiarygodne było natomiast twierdzenie, że koleżanki z celi pomagały jej w przygotowywaniu posiłków, skoro były one przynoszone do celi. Świadek na wiele pytań odpowiadała wymijająco, ponadto z uwagi, iż znaczną część dnia spędzała w pracy nie miała wiedzy na temat jej rozkładu, wizyt u lekarzy czy u wychowawcy bądź oddziałowej. Istotą sporu w analizowanej sprawie było to, czy ze względu na stan zdrowia powódki, powinna była ona odbywać karę pozbawienia wolności w szpitalu więziennym, czy też mogła odbywać rzeczoną karę w zwykłej celi. Na podstawie opinii biegłego sądowego - specjalisty medycyny sądowej P. B. - Sąd ustalił, iż biorąc pod uwagę rozpoznane u powódki schorzenia, jej funkcjonowanie w Zakładzie Karnym oraz stałą udokumentowaną opiekę ambulatoryjną, nie było bezwzględnych i obiektywnych podstaw do tego, aby odbywała ona karę w szpitalu więziennym. Biegły podkreślił, że gdyby powódka przebywała na wolności to z pewnością nie byłaby przez cały czas, równoważny okresowi odbywania kary, leczona w warunkach szpitalnych. Z dużym prawdopodobieństwem również wizyty ambulatoryjne byłyby rzadsze i wymagałyby więcej starań niż w Zakładzie Karnym. Potwierdziła to sama powódka, która przyznała, że na wizytę do okulisty czeka około miesiąca, a do pozostałych specjalistów – od miesiąca do półtora.

Ponadto po wydaniu przez biegłego ustnej opinii uzupełniającej na rozprawie
w dniu 28 stycznia 2016 r. pełnomocnik powódki nie wnosił już do niej zastrzeżeń. Również w ocenie Sądu opinia ta, jako spójna i logiczna zasługuje na miano wiarygodnej
i może stanowić podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego okulisty na okoliczność tego, czy stan zdrowia powódki pogorszył się w wyniku przebywania w zakładzie karnym oraz na okoliczność tego, czy pomoc udzielona powódce w zakresie opieki okulistycznej była adekwatna do jej stanu zdrowia. Na wszystkie powołane okoliczności wypowiedzieli się, wydający opinię sądową dniu 30 lipca 2013 r. lekarze: okulista, chorób płuc, specjalista medycyny sądowej, psychiatrii i chirurgii. Wydali oni kompleksową opinię w przedmiocie stanu zdrowia powódki, zapewnienia przez Zakład Karny nr 1 w Ł. właściwych warunków bytowych i medycznych oraz właściwej opieki, braku konieczności umieszczenia powódki w szpitalu więziennym
i prawidłowości postępowania wobec powódki ze względu na jej stan zdrowia. Z opinii tej jasno wynika, że wszystkie stwierdzone u powódki schorzenia występowały przed jej osadzeniem w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł., nie ma więc podstaw do stwierdzenia, że pobyt w Zakładzie Karnym skutkował rozwinięciem się którejkolwiek z obecnych chorób. Stan narządu wzroku nie wymagał leczenia w warunkach szpitalnych, a postawione rozpoznanie i wdrożone leczenie było prawidłowe. Leczenie nie skutkowało znaczącą poprawą, albowiem za obniżenie wzroku w przypadku powódki odpowiedzialny jest stan rogówek. Ponadto podjęte leczenie psychiatryczne, laryngologiczne, pulmonologiczne oraz związane z chorobą kręgosłupa było prawidłowe i adekwatne do stanu zdrowia powódki. Wszyscy biegli podtrzymali swoją opinię główną w uzupełniającej opinii ustnej nie znajdując podstaw do zmiany wniosków po zapoznaniu się z załączoną przez pełnomocnika powódki uzupełniającą dokumentacją medyczną (k. 216-247). Wyjaśnili, że astma oskrzelowa jest chorobą przewlekłą i może skutkować zaostrzeniem, tak jak u pacjentów w warunkach wolnościowych, wówczas wymaga kontroli specjalisty
i ewentualnej korekty leczenia. Zaburzenia depresyjne zarówno w zakładach karnych jak i w warunkach wolnościowych leczone są przewlekle farmakologicznie a w przypadku pogorszenia wymagają konsultacji i ewentualnej korekty. Dyskopatia może wymagać okresowo leczenia farmakologicznego, przeciwbólowego lub ewentualnie serii zabiegów rehabilitacyjnych i też nie wymaga najczęściej leczenia szpitalnego. Stan po przeszczepieniu rogówek wymaga jedynie konsultacji ambulatoryjnej i w zależności od stanu modyfikacji leczenia. Co do choroby wrzodowej jest ona leczona obecnie dietą
i farmakologicznie w warunkach ambulatoryjnych, leczenia szpitalnego wymagają jedynie powikłania czyli krwawienie oraz przedziurawienie. W przypadku powódki tego typu powikłań nie było. Z książki zdrowia wynikało, że powódka była poddawana licznym konsultacjom lekarzy różnych specjalności, a zatem brak jest podstaw do twierdzenia, iż schorzenia stwarzały większe niebezpieczeństwo dla zdrowia niż jest to u pacjentów leczonych na wolności. Jeżeli chodzi o życie codzienne, w tym czynności samoobsługowe, znaczenie może mieć jedynie stan narządu wzroku.

Biegli wyjaśnili jak doszło do wydania przez nich wspólnej opinii od strony technicznej. Przyznali, że ramach zakładu medycyny sądowej pacjent badany jest przez każdego z biegłych oddzielnie i każdy z biegłych zbiera wywiad pod kątem własnej specjalności i pod tym również kątem przeprowadza badanie. Poświęca na to tyle czasu ile jest wymagane w danym przypadku. W zakresie okulistycznym badanie przeprowadzane jest w ramach kliniki chorób oczu, bowiem najczęściej wymaga użycia specjalistycznego sprzętu. Wyniki wszystkich badań podawane są łącznie jako wywiad i badanie przedmiotowe. Wnioskowanie opinii opierało się po pierwsze na przeprowadzonym osobiście badaniu, danych lekarskich z akt sprawy, a także innych dowodach w tym np. zeznaniach świadków. Bez względu na warunki, jakie panują w Zakładzie Karnym
z zeznań tych wynikało, że powódka była samodzielna. Nie przeczyły temu wyniki przeprowadzonego przez biegłych badania. Wyjaśnili nadto, że nadesłana dodatkowo dokumentacja medyczna powódki w głównej mierze odnosi się do schorzenia wątroby
w oparciu o badania USG. Można z niej wnioskować, że stan wątroby we wrześniu 2012 r. i w październiku 2013 r. był taki sam, a w konsekwencji w odniesieniu do tego schorzenia brak jest podstaw do zmiany opinii.

Zdaniem Sądu, opinia zespołu biegłych z zakładu medycyny sądowej jest kategoryczna i przekonująca oraz wystarczająco wyjaśnia ustalone w sprawie zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Powódka skorzystała z możliwości uzyskania dodatkowych wyjaśnień od biegłych, którzy zostali szczegółowo rozpytani. Wyjaśnienia te pozwoliły usunąć wątpliwości oraz zrozumieć specjalistyczny wywód z opinii pisemnej. Nie wykazano żadnych sprzeczności, nielogiczności czy nierzetelności w ocenie dokumentacji medycznej, którą przeprowadzili biegli. Wnioski opinii są spójne i logicznie uzasadnione.

W tym miejscu warto wskazać, iż konieczność powołania innego biegłego zachodzi tylko wówczas, gdy Sąd przy zastosowaniu kryteriów wynikających z przepisu art. 233 § 1 k.p.c. zdyskwalifikuje opinię z urzędu, bądź wskutek zarzutów stron. Nie ma podstaw do dopuszczania dowodu z opinii kolejnego biegłego w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony o to wnoszącej (stanowisko ugruntowane w orzecznictwie – patrz, np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 stycznia 2011 r., II UK 160/10, L.). W szczególności nie zachodzi taka konieczność, gdy wniosek strony jest gołosłowny. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, nie zaś z samego niezadowolenia strony z dotychczas sporządzonego opracowania. Podstawę dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności mogą stanowić tylko wadliwości pierwszej opinii.

W tym miejscu należy wskazać, że Sąd uznał za niewiarygodne twierdzenia A. P. (2) w zakresie, w jakim twierdzi ona, że powódka wymagała opieki drugiej osoby w spełnianiu jej podstawowych potrzeb, a w warunkach zakładu karnego głównie ta opieka powinna polegać na zapewnieniu bezpieczeństwa poruszania się, przemierzania schodów, korytarzy. Co do zasady Sąd uznaje za zasadne argumenty, że w warunkach innych niż miejsce zamieszkania gdzie osoba słabo widząca zna usytuowanie mebli i bezpiecznie się porusza, wymaga opieki, bo jest to nowe środowisko oraz że największe niebezpieczeństwo osoby ciężko niedowidzącej polega na możliwości urazu, upadku, złamania kończyny, stłuczeń i wtedy ujawniają się dysfunkcje związane
z przemieszczeniem się osoby z poważną wadą wzroku. Jednakże w przypadku powódki argumentacja ta nie znajduje zastosowania. Z zeznań świadków E. W. (2). M. S. i M. P., a więc osób, które widywały powódkę codziennie w Zakładzie Karnym i mogły obserwować jej codzienne zachowania, a częściowo również z zeznań H. R. (2) wynika, że powódka dobrze radziła sobie w Zakładzie Karnym, i co do zasady była samodzielna. Upośledzenie widzenia znacznego stopnia datuje się u powódki od lat 90. I. S. zdążyła więc w momencie osadzenia w Zakładzie Karnym nr 1 dobrze zaadaptować do tego stanu. Radziła sobie samodzielnie przy wykonywaniu podstawowych czynności codziennych zarówno na wolności jak również trakcie pobytu w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł..

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Roszczenie powódki, jest niezasadne w przeważającej części.

Zgodnie z art. 417 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa. Przepis powyższy przyjmuje, że jedynymi przesłankami odpowiedzialności Skarbu Państwa są: wykonywanie władzy publicznej niezgodnie z prawem oraz powstała
z tego powodu szkoda. Przesłanką odpowiedzialności z art. 417 k.c. nie jest natomiast wina żadnego podmiotu.

Na gruncie art. 417 k.c. stwierdzić należy, że odpowiedzialność Skarbu Państwa ma miejsce wówczas, gdy wykonującemu władzę publiczną – bez względu na sposób i formę działania – można postawić zarzut działania z naruszeniem prawa. Przepis powyższy dotyczy wszelkich czynności (działania i zaniechania) związanych z wykonywaniem imperium, a więc zarówno czynności faktycznych, jak i indywidualnych rozstrzygnięć podejmowanych przy zachowaniu określonej procedury. Przez „działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem” należy rozumieć niezgodność z konstytucyjnie rozumianymi źródłami prawa, czyli Konstytucją, ustawami, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi oraz rozporządzeniami, a także dorobkiem prawnym Wspólnoty Europejskiej i prawem stanowionym przez Unię Europejską. Nie ulega przy tym wątpliwości, że do sfery imperium państwa należy stosowanie środków przymusu związanych z wykonywaniem kary pozbawienia wolności i środka zapobiegawczego
w postaci tymczasowego aresztowania.

Drugą przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej na gruncie art. 417 k.c. jest szeroko rozumiana szkoda, to jest każdy uszczerbek w prawnie chronionych dobrach danego podmiotu, zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym. Art. 417 k.c. dotyczy zatem również odpowiedzialności Skarbu Państwa z tytułu naruszenia dóbr osobistych obywatela, co oznacza możliwość wystąpienia przez pokrzywdzonego
z roszczeniem o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę niemajątkową. Także
w wyroku z dnia 2 października 2007 r. Sąd Najwyższy przyjął, że przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie tego przepisu jest szkoda
w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., może nią też być zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę w wypadkach wskazanych w art. 445 i 448 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2007 r., II CSK 269/07, LEX Nr 315849).

Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany może żądać zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jedynie w przypadkach wskazanych w ustawie.

Powódka wnosiła o zasądzenie od pozwanego kwoty 50.000 zł. Z uzasadnienia pozwu wynika, że roszczenie to pozostaje w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych – zdrowia oraz godności. Nie budzi wątpliwości, że kwalifikacja materialno-prawna roszczeń powódki może następować jedynie na gruncie art. 23 k.c., art. 24 k.c. i art. 448 k.c.

Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. na zasadach przewidzianych w kodeksie pokrzywdzony może żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na cel społeczny. Zasady przyznawania przez sąd zadośćuczynienia regulują art. 445 k.c. i 448 k.c.

Przepis art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Stwierdzić należy, że dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną Konstytucji RP. W art. 30 Konstytucji, usytuowanym wśród przepisów o wolnościach, prawach
i obowiązkach obywatela, ustawodawca stanowi, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka jest nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Obowiązek ten powinien być realizowany przez władze publiczne przede wszystkim tam, gdzie Państwo działa w ramach imperium, realizując swe uprawnienia represyjne, których wykonanie nie może prowadzić do większego ograniczenia praw człowieka i jego godności, niż to wynika z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2007 r., cytowany powyżej) Zapewnienie przez Państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest jednym z podstawowych wymagań demokratycznego państwa prawnego, znajdującym wyraz w normach prawa międzynarodowego. Wynika to wprost z art. 10 ust. 1 ratyfikowanego przez Polskę Międzynarodowego Paktu Praw Osobistych i Publicznych
z dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167 i 169) i z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 grudnia 1950 r., stanowiących, że każda osoba pozbawiona wolności będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności człowieka. Przytoczone zasady norm prawa międzynarodowego na gruncie prawa polskiego wyrażają art. 40, 41 ust. 4 i 47 Konstytucji.

Jak już wskazano powyżej, ochrona dóbr osobistych przysługuje także osobom pozbawionym wolności. Przepisy Kodeksu karnego wykonawczego, jak i akty wykonawcze do nich, dotyczące wykonywania kary pozbawienia wolności mają na celu m.in. zorganizowanie osadzonym takich warunków, w których ograniczenie ich praw osobistych następuje jedynie w niezbędnym zakresie, wyznaczonym funkcjami, jakie ma pełnić kara lub środek zapobiegawczy. Ustawodawca wśród naczelnych zasad prawa karnego wykonawczego wymienił w art. 4 k.k.w. zasadę humanitaryzmu, która zakłada, że kary, środki karne, zabezpieczające i zapobiegawcze wykonuje się w sposób humanitarny, z poszanowaniem godności ludzkiej skazanego. Skazany zachowuje także prawa
i wolności obywatelskie. Ich ograniczenie może wynikać jedynie z ustawy oraz
z wydanego na jej podstawie prawomocnego orzeczenia.

Katalog praw skazanych wyliczony jest w art. 102 k.k.w., gdzie w pkt 1 mowa jest
o tym, że skazany ma prawo do: odpowiedniego ze względu na zachowanie zdrowia wyżywienia, odzieży, warunków bytowych, pomieszczeń oraz świadczeń zdrowotnych
i odpowiednich warunków higieny

Zgodnie z art. 110 § 1 k.k.w. skazanego osadza się w celi mieszkalnej wieloosobowej lub jednoosobowej. Powierzchnia celi mieszkalnej przypadająca na jednego skazanego wynosi nie mniej niż 3 m 2. Cele wyposaża się w niezbędny sprzęt kwaterunkowy zapewniający skazanemu osobne miejsce do spania, odpowiednie warunki higieny, dostateczny dopływ powietrza i odpowiednią do pory roku temperaturę, według norm określonych dla pomieszczeń mieszkalnych, a także oświetlenie odpowiednie
do czytania i wykonywania pracy (art. 110 § 2 k.k.w.). Powołane przepisy mają charakter gwarancyjny. Ich celem, w połączeniu z innymi regulacjami (np. art. 102 k.k.w.) jest stworzenie takich warunków odbywania kary, w których kara ta będzie spełniała swoje funkcje nie tylko represyjne ale i resocjalizacyjne.

Warto podkreślić, iż zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydującego znaczenia nie ma subiektywne odczucie osoby, jej indywidualne uczucia i stan psychiczny, ale to, jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie. Dlatego też przyjmuje się obiektywną koncepcję naruszenia dobra osobistego w kontekście całokształtu okoliczności sprawy. Kwestia zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych winna być ujmowana w płaszczyźnie faktycznej i prowadzić do ustalenia, czy dane zachowanie, biorąc pod uwagę przeciętne reakcje ludzkie, mogły obiektywnie stać się podstawą do negatywnych odczuć po stronie pokrzywdzonego
(zob. przykładowo wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 2005.10.19, I ACa 353/05, LEX nr 175202).

Sąd rozważył, czy mając na uwadze przedstawione przez powódkę okoliczności faktyczne uznać można, iż naruszone zostały jej dobra osobiste zważając,
iż rozpoznanie roszczenia o ochronę dóbr osobistych wymaga przede wszystkim ustalenia i dokonania oceny, czy i jakie dobro osobiste żądającego ochrony zostało naruszone,
a w dalszej konieczności stwierdzenia bezprawności działania sprawcy bądź też wystąpienia okoliczności bezprawność tę wyłączającą.

Oceniając, czy doszło do naruszenia dobra, którego ochrony domaga się powódka, należy brać pod uwagę całokształt okoliczności konkretnej sprawy. Różnorodność występowania w życiu społecznym dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej, a także ochronie przewidzianej w innych przepisach polskiego systemu prawnego, przesądza o niemożliwości systematycznego i syntetycznego ujęcia przesłanek ogólnych, których występowanie mogłoby przesądzić o tym, czy konkretne zdarzenia stanowią naruszenie któregoś z nich. Ocena musi być, i jest w praktyce orzeczniczej, dokonywana na tle konkretnego stanu faktycznego. Sąd w świetle konkretnego stanu faktycznego ocenia – stosując kryteria obiektywne – czy doszło do naruszenia dobra osobistego (dóbr osobistych) i czy zachodzą przesłanki do zastosowania któregoś ze środków ochrony przewidzianych art. 24 k.c. bądź też w innych przepisach.

Współcześnie można mówić o kształtowaniu w orzecznictwie krajowym jednolitego modelu ochrony godności osób pozbawionych wolności, zgodnego z orzecznictwem europejskim. Sprzyja temu fakt, że Konstytucja oraz akty prawa międzynarodowego zawierają tożsame regulacje, ustanawiając zakaz tortur oraz nieludzkiego, poniżającego traktowania i karania oraz deklarując humanitarne traktowanie każdej osoby pozbawionej wolności. W wyrokach z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06, i z dnia 17 marca 2010 r., II CSK 486/09, Sąd Najwyższy, stosując wykładnię prokonstytucyjną i uwzględniając orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wyznaczył właściwy kierunek interpretacji przepisów znajdujących zastosowanie przy rozpoznawaniu spraw o roszczenia wynikające z naruszenia godności człowieka pozbawionego wolności.

Osoba pozbawiona wolności przez sam fakt uwięzienia nie traci podstawowych praw gwarantowanych przez Konstytucję i akty prawa międzynarodowego. Poszanowanie
i ochrona jej godności jest obowiązkiem władzy publicznej, wypełniającej zadania represyjne państwa. Realizacja pozbawienia wolności wiąże się z ustaleniem poziomu, na którym warunki uwięzienia są "odpowiednie" i nie naruszają przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka. Wyjściowe założenie dla określenia wymaganego poziomu jest takie, by traktowanie człowieka pozbawionego wolności nie było poniżające i niehumanitarne,
a ograniczenia i dolegliwości, które musi on znosić, nie przekraczały koniecznego rozmiaru wynikającego z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka oraz nie przewyższały ciężaru nieuniknionego cierpienia, nieodłącznie związanego z samym faktem uwięzienia.

Na konkretne warunki uwięzienia składają się różne parametry, którymi m.in. jest powierzchnia pomieszczenia przypadająca na jedną osobę, dostęp światła i powietrza, infrastruktura sanitarna, warunki snu i jedzenia lub możliwość przebywania poza celą.
W niektórych wypadkach ocena odpowiednich warunków wymaga uwzględnienia indywidualnych cech osadzonego, takich jak wiek lub stan zdrowia. Istotnym elementem oceny jest również czas trwania nieodpowiedniego traktowania.

Podejście kumulatywne, rozumiane jako uwzględnianie przez sąd orzekający - przy ocenie, czy warunki przebywania w jednostkach penitencjarnych osiągnęły poziomu nieludzkiego lub poniżającego traktowania - łącznie wszystkich wyżej wymienionych parametrów, jest stosowane w orzeczeniach Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, także Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Pozostaje ono w zgodzie z immanentną cechą orzekania, w którym ocena i rozstrzygnięcie sądu są zawsze aktami in concreto, podejmowanymi przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy. Nie wyklucza to sytuacji, w której decydujące znaczenie zostaje przypisane jednemu czynnikowi, ze względu na jego wagę jako przyczyny naruszenia.

Przebywanie osadzonego w celi o powierzchni poniżej 3 m 2 na osobę może także stanowić wystarczającą, samodzielną przesłankę stwierdzenia naruszenia jej dóbr osobistych. Takie stanowisko zasługuje na akceptację, ponieważ bez konieczności szczegółowego wykazywania można uznać, iż pobyt w bardzo ciasnych pomieszczeniach,
i to warunkach zamkniętych, które w zasadzie nie dają praktycznie żadnej możliwości wyboru innego sposobu zachowania, naraża na naruszenie poczucia swobody, przestrzeni osobistej, intymności itp. Prowadzi bowiem do różnych i częstych sytuacji krępujących lub wręcz poniżających. Bezsporne jest, że należy tu uwzględnić ograniczenia dóbr osobistych, wynikające z samej istoty kary pozbawienia wolności, jednakże te ograniczenia – zgodnie z zasadą humanitaryzmu – nie powinny mieć charakteru nadmiernego, zbędnego lub poniżającego. W związku z tym jakiekolwiek dalsze ograniczenia tych dóbr, nieprzewidziane obowiązującymi przepisami lub sprzeczne z zasadą humanitaryzmu, powinny być interpretowane bardzo ściśle i podlegać stosownej sankcji prawnej.

W odniesieniu do roszczeń opartych na przepisie art. 448 k.c. najczęściej przyjmuje się, iż każde naruszenie dóbr osobistych jest bezprawne, chyba że zostaną wykazane okoliczności wyłączające bezprawność, a więc stosuje się konstrukcję przewidzianą w art. 24 k.c. Oznacza to, że dochodzący roszczenia o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. nie jest obciążony obowiązkiem wykazania bezprawności naruszenia. Takie stanowisko można wywnioskować z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06, w którym stwierdzono, że ciężar dowodu, iż warunki w zakładzie karnym odpowiadały obowiązującym normom i nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, spoczywa na pozwanym. Sąd Najwyższy powołał się na to, że art. 24 k.c. stanowiący podstawę roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych wprowadza domniemanie bezprawności naruszenia, dlatego powoda obciąża w takiej sprawie tylko dowód odbywania kary pozbawienia wolności w określonych warunkach oraz zaistnienia krzywdy po stronie osoby, której dobro osobiste zostało naruszone.

Zgodnie z dominującym stanowiskiem w orzecznictwie, winę zalicza się do przesłanek roszczeń przewidzianych w art. 448 k.c. (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 9 września 2008 r., III CZP 31/08 , OSNC 2009, nr 3, poz. 46). Pogląd taki zdecydowanie przeważa również w doktrynie. Należy również stwierdzić, że wynikający z art. 77 ust. 1 Konstytucji i z art. 417 k.c. obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie władzy publicznej obejmuje także szkodę niemajątkową (krzywdę) w ujęciu art. 448 k.c. Przepis art. 448 k.c. nie określa, kto ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych i nie różnicuje jej w zależności od podmiotu odpowiedzialnego. Do roszczeń opartych na tej podstawie musi jednak znaleźć zastosowanie nadrzędna zasada konstytucyjnej odpowiedzialności władzy publicznej. Oznacza to, że jeżeli źródłem odpowiedzialności jest szkoda pozostająca w normalnym związku przyczynowym z wykonywaniem władzy publicznej, to jest ona oparta na przesłance bezprawności. Utrzymanie jako przesłanki tej odpowiedzialności także czynnika subiektywnego (winy) naruszałoby konstytucyjnie ukształtowaną zasadę odpowiedzialności państwa za działania w sferze imperium.

Reasumując, w sprawie o roszczenie tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci godności, rozumianej jako prawo do godnego odbywania kary pozbawienia wolności, na powodzie spoczywa tylko ciężar udowodnienia, że odbywał karę pozbawienia wolności w nieodpowiednich warunkach bytowych i sanitarnych oraz doznał z tego tytułu określonej krzywdy, na pozwanym zaś spoczywał ciężar udowodnienia, że takie naruszenie przepisów o warunkach odbywania kary pozbawienia wolności nie było jednak bezprawne.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że powódka udowodniła swe roszczenie jedynie w części, a mianowicie w zakresie naruszenia jego godności poprzez umieszczenie przez okres od 3 listopada do 4 grudnia 2009 r. w celi, w której nie miała zagwarantowanej minimalnej powierzchni na jednego osadzonego wynoszącej 3 m 2. W ocenie Sądu długotrwałość osadzenia powódki w celi, w której na jednego osadzonego przypadało mniej niż 3 m 2, wskazuje na to, że samo ono doprowadziło do naruszenia jej dobra osobistego w postaci prawa do odbywania kary w warunkach ludzkich i nie uwłaczających godności.

W ocenie Sądu nie potwierdził się natomiast główny zarzut powódki, iż odbywając karę pozbawienia wolności w celi zamiast w szpitalu więziennym, nie zostały jej zapewnione właściwe warunki bytowe i pomoc medyczna, adekwatne do stanu zdrowia oraz schorzeń na które cierpli. W ocenie powódki, zastosowane wobec niej postępowanie medyczne nie było wystarczające. Stanowisko powódki nie znajduje jednak potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym zwłaszcza opiniach biegłych wydających opinię w tej sprawie. Biegli jednoznacznie wskazali, iż na skutek pobytu w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł. u powódki nie rozwinęły się żadne nowe schorzenia, a powódka była leczona adekwatnie do swojego stanu zdrowia. W szczególności zabieg operacji zaćmy nie jest zabiegiem pilnym a więc nie było bezwzględnych wskazań do jego wykonania w Zakładzie Karnym nr 1 w Ł.

Ostatecznie biegli stwierdzili, iż stan zdrowia I. S. nie stanowił przeciwwskazania do odbywania kary pozbawienia wolności i nie wymagał on odbywania tej kary w warunkach szpitala więziennego. Powódka była prawidłowo diagnozowana i leczona adekwatnie do stanu zdrowia. Przeprowadzono u niej szereg konsultacji specjalistycznych, do których dostęp w warunkach leczenia na wolności byłby ograniczony. Nie występowały nieprawidłowości w zakresie warunków pobytu i opieki medycznej oraz nie ma podstaw do wnioskowania o pogorszeniu stanu zdrowia.

Pełnomocnik powódki wywodził iż z uwagi na ślepotę powódka wymagała stałej pomocy pielęgniarskiej. Nie zdołał jednak wykazać, aby również w warunkach wolnościowych powódka takowej pomocy wymagała i aby z niej korzystała przed osadzeniem w Zakładzie Karnym. W szczególności sama powódka nie wspomina o tym, iż będąc na wolności, w miejscu swojego stałego pobytu, korzystała z pomocy z opieki społecznej bądź pielęgniarskiej. Co więcej fakt, iż znaczne upośledzenie narządu wzroku wystąpiło u powódki na długo przed osadzeniem w Zakładzie Karnym, I. S. w trakcie odbywania rzeczonej kary była przyzwyczajona i dobrze zaadoptowana do swojej ułomności, co potwierdzają przesłuchania w sprawie świadkowie. Konieczności całodobowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej nie widzieli również biegli, wydający zespołową opinię w tej sprawie. Jak zauważyli, nie jest prawdopodobne, aby w sytuacji całkowitej nieporadności i braku możliwości samodzielnego wykonywania czynności życia codziennego przez powódkę stan ten nie znalazł odzwierciedlenia w złożonej do akt sprawy dokumentacji medycznej i nie skutkował wdrożeniem stosownych procedur.

Z kolei pozwany, zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c), obalił domniemanie bezprawności działania w zakresie warunków bytowych (za wyjątkiem osadzenia powódki w warunkach przeludnienia przez okres miesiąca) i opieki medycznej zapewnionej powódce, gdyż wszystkie podejmowane przez niego działania mieściły się w porządku prawnym wyznaczonym wskazanymi przepisami rangi ustawowej, rangi wykonawczej i porządkowej o charakterze wewnętrznym.

Mając na względzie uwagi poczynione powyżej, żądanie zadośćuczynienia zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części, tj. w związku z okresowym osadzeniem powódki w celi przeludnionej.

W świetle utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego podstawowym kryterium oznaczenia wysokości zadośćuczynienia pozostaje rozmiar i intensywność doznanej krzywdy (ocenianej według miar zobiektywizowanych), stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo. W każdym przypadku orzekania co do zadośćuczynienia trzeba też mieć jednak na uwadze, że ze względu na niewymierność szkody niemajątkowej, zadośćuczynienie nie może być traktowane na zasadzie ekwiwalentności, charakteryzującej odszkodowanie za szkodę majątkową. Zadośćuczynienie bowiem – niezależnie od wysokości - nigdy nie będzie mogło naprawić krzywdy, a najwyżej ją złagodzić (orzeczenie SN z dnia 24 VI 1966 r. OSPiKA 1966, poz. 92, wyrok SN z dnia 12 IX 2002 r., IV CKN 1266/00, LEX 80272, wyrok SN z dnia 28 IX 2001 r., III CKN 427/00, LEX 52766).

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę stoi na stanowisku, że najbardziej prawidłowe jest stosowanie metody obliczania wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia pieniężnego za powyższe zachowanie z uwzględnieniem długości okresu, w jakim konkretne dobra osobiste powoda były naruszane przez pozwanego. Przemawia za tym okoliczność, że powyższe naruszenia nie wywołały u powoda wymiernego uszczerbku na chronionych dobrach osobistych ani w inny sposób nie dają się obiektywnie wycenić, a jednocześnie długość okresu, w jakim te dobra osobiste były naruszane, niewątpliwie istotnie wpływał na stopień i intensywność odczuwanej przez niego krzywdy oraz świadczył o stopniu naganności bezprawnego zachowania pozwanego.

Przez okres jednego miesiąca w celi przeznaczonej na stały pobyt czterech osób przebywało łącznie z powódką 5-6 osób. W związku z tym Sąd doszedł do przekonania, że odpowiednie zadośćuczynienie pieniężne z tego tytułu powinno wynosić 1.000 zł (pkt 1 sentencji wyroku) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty doręczenia stronie pozwanej pisma z rozszerzeniem podstawy faktycznej powództwa.

Podstawę zasądzenia odsetek stanowi art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którymi, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (§ 2 art. 481 k.c.).

Sąd uznał, iż początkowo powódka domagała się zadośćuczynienia za niewłaściwe warunki bytowe i leczenie, nieadekwatne do jej stanu zdrowia. Dopiero na skutek odpowiedzi na pozew w której strona pozwana przyznała fakt przebywania powódki przez okres miesiąca w warunkach przeludnienia, pełnomocnik powódki podniósł, iż za tę okoliczność również należy się powódce stosowne zadośćuczynienie.

Rzeczone pismo wpłynęło do Sądu w dniu 20 grudnia 2011 roku wraz z załączonym potwierdzeniem nadania jego odpisu pełnomocnikowi pozwanego. Przyjęto więc, iż w tożsamej dacie ww. dokument został doręczony pozwanemu i zasądzono ustawowe odsetki za opóźnienie od dnia następnego – tj. od dnia 21 grudnia 2011 roku do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu (pkt 2. sentencji wyroku).

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu od oddalonej części powództwa. W związku z opinią biegłej A. P. (1) wydanej w sprawie karnej, powódka mogła pozostawać w subiektywnym przeświadczeniu o słuszności dochodzonego roszczenia. Ponadto powódka znajduje się w trudnej sytuacji osobistej i majątkowej. Jest osobą schorowaną, która wszelkie środki pieniężne przeznacza na swoje utrzymanie i leczenie.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych
(Dz.U.2010.90.594 j.t. ze zm.) w zw. z art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powódki nawet częściowym obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.