Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 964/15

POSTANOWIENIE

Dnia 3 marca 2016 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra

Sędzia Sądu Rejonowego Krzysztof Niezgoda (del.)

Protokolant Katarzyna Gustaw

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z wniosku A. K. (1)

z udziałem (...) Spółki Akcyjnej w L.

o ustanowienie służebności przesyłu

na skutek apelacji wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku z dnia 13 lipca 2015 roku, sygn. akt I 532/12

postanawia

oddalić apelację.

Dariusz Iskra Andrzej Mikołajewski Krzysztof Niezgoda

Sygn. akt II Ca 964/15

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 28 marca 2012 roku A. K. (1) wniósł o ustanowienie służebności przesyłu obciążającej nieruchomość, której jest właścicielem, stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...) położoną w M., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), na rzecz przedsiębiorstwa (...) Spółki Akcyjnej w L..

*

Postanowieniem wstępnym – częściowym z dnia 13 lipca 2015 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku:

1. uznał za usprawiedliwione co do zasady żądanie A. K. (1) ustanowienia służebności przesyłu na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w L. na nieruchomości położonej w M., gmina M., o numerze ewidencyjnym (...), dla której Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku prowadzi księgę wieczystą nr (...), w części obejmującej linię napowietrzną (AsXSn 4x50) pomiędzy słupem nr (...)) a słupem nr (...)), w przestrzeni nad i pod powierzchnią gruntu w granicach tej nieruchomości;

2. w pozostałym zakresie oddalił wniosek o ustanowienie służebności przesyłu.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 318 k.p.c. sąd uznając roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie, może wydać wyrok wstępny tylko co do samej zasady, co do spornej zaś wysokości żądania – zarządzić bądź dalszą rozprawę, bądź jej odroczenie. Przepis ten znajduje odpowiednie zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym z mocy art.13 § 2 k.p.c.

W ocenie Sądu Rejonowego należało na tej podstawie rozstrzygnąć o samej zasadzie dochodzonego roszczenia ze względu na podniesiony przez uczestnika zarzutu zasiedzenia służebności gruntowej.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. K. (1) jest właścicielem nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...) położoną w M., dla której jest prowadzona księga wieczysta nr (...).

Pierwotnie (na pewno od zakończenia działań wojennych, tj. po 1945 roku) właścicielami nieruchomości byli W. K. (1) i jego żona A. K. (3). W. K. (1) zmarł w 1971 roku, zaś A. K. (3) zmarła w 1989 roku. Mieli troje dzieci: syna W. K. (2) (ojca wnioskodawcy) i dwie córki: W. W. (1) i H. W. (która zmarła 4-5 lat temu), przy czym ta ostania mieszkała z rodzicami i do końca swojego życia zajmowała nieruchomość. Po dokonaniu umową z dnia 8 kwietnia 2009 roku działu spadku własność nieruchomości nabył wnioskodawca.

Pierwotnie na nieruchomości znajdował się budynek mieszkalny, stodoła i obora.

W ramach działań prowadzonych na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1950 roku, Nr 28, poz. 256) wykonano w miejscowości M. W. urządzenia energetyczne składające się m. in. z napowietrznej linii niskiego napięcia na słupach drewnianych. Około 5 m od mieszkania poprzedników prawnych wnioskodawcy znajdował się jeden słup (aktualnie nr (...)), od którego biegła linia napowietrzna oraz drugi (aktualnie nr (...)) w odległości około 15 m od mieszkania.

Już we wczesnych latach pięćdziesiątych istniała na nieruchomości wnioskodawcy linia napowietrzna, jednak dwuprzewodowa AL. 2x25, osadzona na dwóch (powyżej opisanych) słupach drewnianych, przy czym brak dokumentów określających przebieg linii na działce.

W 1977 roku w czasie przebudowy sieci dowieszono dodatkowe przewody napowietrzne AL 2x25, a słup nr (...) wymieniono na dwużerdziowy z żerdzi typu ŻN (dwie podpory). Oba słupy podtrzymujące linie napowietrzną stoją w tym samym miejscu co najmniej od 1977roku.

W latach 1997 – 1999 roku do słupa nr (...) (dwużerdziowego) została dowieszona linia napowietrzna – AsXSn 4x50 biegnąca do działki nr (...), zaś do konstrukcji słupa została dostawiona trzecia żerdź.

W 2009 roku doszło do wymiany słupa drewnianego (aczkolwiek nie wiadomo którego – najprawdopodobniej nr (...)) linii niskiego napięcia na słup ŻN lub E, przy czym nie zmieniano jego położenia, co wynika z umowy z dnia 29 września 2009 roku.

Przedmiotowe urządzenia są niezbędne do zasilania odbiorców przyłączonych do sieci oraz nieruchomości wnioskodawcy.

Wnioskodawca wielokrotnie (w latach 2009, 2010 i 2011) występował do uczestnika o ustanowienie służebności przesyłu na jego nieruchomości, jednakże uczestnik odmawiał, uzasadniając swoje stanowisko faktem nabycia przedmiotowej służebności w drodze zasiedzenia.

Urządzenia elektroenergetyczne od chwili ich wybudowania były stale wykorzystywane przez przedsiębiorstwa, które prowadziły działalność w przedmiocie dystrybucji energii elektrycznej. Dokonywano i nadal są wykonywane okresowe przeglądy oraz konserwacja.

Aktualnie na działce wnioskodawcy znajdują się dwa słupy oznaczone numerami (...), uprzednio o numerze (...) oraz (...), uprzednio o numerze (...). Słupy łączy linia czteroprzewodowa o przekroju 25 AL. Z kolei od słupa o nr (...) biegną 3 linie czteroprzewodowe:

- jedna (AsXSn 4x50) do słupa (...), posadowionego na działce o numerze (...) o szerokości 0,028 m na długości 45 m,

- druga (4x25 AL) o szerokości 0,4 m na długości 35 m do działki sąsiedniej o numerze (...),

- trzecia (4x25 AL) o szerokości 0,4 m na długości 35 m do drogi publicznej (działka o numerze (...)).

Z kolei do słupa nr (...) dochodzą 2 linie czteroprzewodowe od strony nieruchomości (...), przy czym jedna przebiega na długości 10 m, a druga na długości 25 m.

Słup nr (...) strunobetonowy, wirowany o żerdzi typu (...), zakopany na głębokości 2,4 m i średnicy podstawy żerdzi 380 mm, łącznie zajmuje powierzchnię 0,11 m ( 2). Słup o numerze (...) typ RKR jest tzw. rozkraczny z podporą o żerdziach żelbetowych, rozstaw 2,4 m, żerdzie u podstawy tworzą wielokąt o powierzchni 4,41 m ( 2).

Z kolei główny trzon linii (z przewodami 4x25 AL) biegnącej od południowej części działki przez oba słupy (...) i dalej w kierunku północnym jest w układzie prostokątnym, przy czym odległość między skrajnymi przewodami wynosi 0,4 m. Łączna powierzchnia zajmowanej linii to 51,26 m 2, zaś słupów – 4,52 m 2.

Umową z dnia 29 września 2009 roku A. K. (1) wyraził zgodę na udostępnienie swojej nieruchomości w celu wymiany słupa drewnianego linii niskiego napięcia na słup ŻN lub E z uziemieniem i częściowy demontaż przewodów.

Na podstawie ustawy z dnia 4 lipca 1947 roku o planowanej gospodarce energetycznej (Dz. U. z 1947 roku, Nr 52, poz. 271) utworzone zostały zjednoczenia energetyczne jako przedsiębiorstwa państwowe, które przejęły zakłady energetyczne (rozporządzenie Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 5 lipca 1948 roku o zakresie uprawnień zjednoczeń energetycznych przy wykonywaniu zarządu i eksploatacji zakładów energetycznych oraz sposobie i trybie przejmowania zakładów energetycznych przez te zjednoczenia – Dz. U. z 1948 roku, Nr 34, poz. 235). Zarządzeniem Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 22 kwietnia 1985 roku ze zjednoczenia wyodrębnione zostało przedsiębiorstwo państwowe (...), w skład którego wchodził Zakład (...). Zarządzeniem Ministra Przemysłu nr (...) z dnia 16 stycznia 1989 roku z powyższej jednostki organizacyjnej utworzono przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) z siedzibą w L., które postanowieniem Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 27 lutego 1989 roku w sprawie o sygn. akt Ns Rej.PP 29/89 wpisane zostało do rejestru przedsiębiorstw państwowych pod numerem (...). Przedsiębiorstwo to przekształcone zostało aktem notarialnym rep. A Nr (...) w spółkę akcyjną Zakład (...) S. A. w L., która z dniem 5 stycznia 1999 roku zmieniła nazwę na (...) S. A. w L.. W dniu 30 czerwca 2007 roku (...) S. A. zawarły z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowę przeniesienia zorganizowanej części przedsiębiorstwa, w skład którego to przedsiębiorstwa sieciowego wchodziły także urządzenia elektroenergetyczne znajdujące się na nieruchomości wnioskodawcy. Z kolei w dniu 31 sierpnia 2010 roku, w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. nastąpiło połączenie (...) Spółki z o. o. ze spółką (...) S. A. jako spółką przejmującą.

Skarb Państwa za pośrednictwem (...) Okręgu Energetycznego i później Zakładu (...), a następnie Zakład (...) S. A., (...) S. A., (...) Sp. z o. o. i obecnie (...) S. A. posiadali i korzystali z urządzeń elektroenergetycznych na nieruchomości wnioskodawcy. Przedmiotowe urządzenia były związane z własnością nieruchomości położonej w L. przy ul. (...), gdzie znajdowała się siedziba (...) S. A., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działki nr (...) o powierzchni 4,8462 ha i nr (...) o powierzchni 0,2619 ha, dla której to nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta nr (...).

Nieruchomość wnioskodawcy, czyli działka (...), znajduje się w odległości 2 kilometrów od Domu Kultury w M.. W 1965 roku podjęto czynności w przedmiocie wybudowania linii napowietrznej niskiego napięcia w M., zasilającej Dom Kultury w M.. Przedmiotowa linia została włączona do układu pracującego na terenie miejscowości.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

Pełnomocnik wnioskodawcy zakwestionował istnienie i autentyczność dokumentów złożonych przez uczestnika, w tym: kopię decyzji (...) w L. nr (...) z dnia 20 marca 1965 roku (k. 94); kopię decyzji (...) w L. nr (...) z dnia 7 czerwca 1965 roku (k. 103) oraz kopię protokołu z dnia 13 marca 1968 roku oraz z dnia 21 listopada 1966 roku (k. 92-93), inwentaryzacji linii SN, n.n. i stacji Transf. (k. 354). Niewątpliwie kopie dokumentów nie stanowią dowodu i tym samym nie mogą być podstawą rozstrzygnięcia. Jednakże wobec przedstawienia przez pełnomocnika uczestnika projektu powykonawczego wraz z decyzjami (k. 94, 103, 92-93), z prawidłowym poświadczeniem za zgodność z oryginałem (k. 491-510), sąd uznał dokumenty za pełnowartościowy materiał do procedowania. Ubocznie jednak należy stwierdzić, że okoliczności wynikające z tych dokumentów nie wpłynęły bezpośrednio na rozstrzygnięcie. Dotyczą one linii napowietrznej niskiego napięcia dla Domu Kultury w M., podłączonej ostatecznie w 1968 roku do sieci już istniejącej (k. 494). Jest to tylko dowód pośredni, potwierdzający istnienie linii energetycznej na nieruchomości wnioskodawcy w powyższym okresie. Wobec faktu, że pełnomocnik wnioskodawcy skutecznie zgłosił (w trybie art. 129 k.p.c.) żądanie złożenia oryginału dokumentu stanowiącego inwentaryzację linii SN, n.n. i stacji Transf. (k. 354), a dokumentu w wymaganej przez procedurę formie nie złożono, Sąd Rejonowy pominął jego treść. Nie zakwestionowano jednak autentyczności kopii planów trasy linii SN, n.n. i stacji transf. M. W. (k. 355), stąd wobec ustaleń poczynionych w toku całego postępowania, treść pisma nie wzbudziła wątpliwości Sądu Rejonowego.

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne zeznania świadka H. M. (k. 127-127v), który w przedsiębiorstwie uczestnika pracuje od 1977 roku. W szczególności świadek potwierdził, że z uwzględnieniem m. in. słupów na działce wnioskodawcy, na których znajdują się linie napowietrzne, zorganizowano zasilanie punktów poboru energii w tej części miejscowości. Wymieniane słupy (drewniany na betonowy oraz słup podwójny) zostały posadowione w tym samym miejscu. Trasa linii nie zmieniła się. Dodatkowo świadek potwierdził, że urządzenia były poddawane przeglądowi, co nie zawsze łączyło się z wchodzeniem na instalacje i tym samym na działkę wnioskodawcy. Nadto świadek potwierdził, że decyzja z dnia 20 marca 1965 roku ustalająca lokalizacje szczegółową linii WN 30 KW doprowadzającą energię do transformatora przy Domu Kultury oraz stacji transformatorowej na terenie położonym w M. P.G.R.N. M. (k. 94), - decyzja z dnia 7 czerwca 1965 roku ustalająca lokalizację szczegółową niskiego napięcia dla Domu Kultury w M. (k. 103) oraz protokół odbioru technicznego urządzeń elektroenergetycznych wybudowanych przez P.B.R. w L. dla zasilania Domu Kultury w M. (k. 92) znajdują się w archiwum zakładu energetycznego, przy czym na ich podstawie dokonano lokalizacji urządzeń znajdujących się na nieruchomości wnioskodawcy. Zeznania świadka są potwierdzone treścią dokumentów oraz pozostałym materiałem dowodowym (w tym opinią biegłego).

Także zeznania świadków W. K. (2) (k. 127v-128,204v-205v), B. K. (k. 128) i W. W. (2) (k. 209) Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne, gdyż brak w nich sprzeczności i uzupełniają okoliczności bezsprzecznie ustalone w toku procesu.

Sąd Rejonowy uznał opinie biegłego sądowego – inżyniera elektryka P. K. (zarówno pisemne, jak i uzupełniające – k. 288-291, 322-328, 337v-338v, 372-377, 437v-439) za wiarygodne, poza uprzednim błędnym wskazaniem numeracji słupów posadowionych na nieruchomości wnioskodawcy. Ich wnioski wynikają z oględzin przeprowadzonych na nieruchomości, analizy akt sprawy niniejszej, jak i analizy dokumentacji archiwalnej dotyczącej budowy sieci na terenie gminy M., w tym albumów dotyczących budowy linii elektroenergetycznej w siedzibie (...) S. A. przy ul. (...) w L., tj. albumu linii niskiego napięcia na słupach żelbetowych KB 8-5.1(11) z 1966 roku; albumu LNN linii niskiego napięcia na słupach żelbetowych, Tom I, układ naprzemianległy z maja 1971 roku (dotyczącego całej linii 4x25); albumu linii napowietrznych wielotorowych niskiego napięcia z przewodami izolowanymi samonośnymi AsXS i AsXSn na słupach z żerdzi żelbetowych typu ŻN z czerwca 1999 roku oraz konstrukcji słupów z żerdzi typu ŻN według katalogu z 1971 roku.

Dodatkowo ostateczne wnioski opinii biegłego potwierdza plan trasy linii SN, n.n. i stacji transf. M. W. (k. 355) z 1990 roku. Umiejscowienie słupów i podtrzymywana przez nie linia napowietrzna są zgodne w swoim przebiegu ze stanem wskazywanym przez biegłego na rok 1977. Z kolei wnioskodawca nie przedstawił dowodów, że na przestrzeni lat 1977 – 1990 dokonywano jakichkolwiek czynności lub prac w ramach przebudowy lub dowieszenia instalacji. Biegły w zasobach archiwalnych uczestnika również nie stwierdził istnienia takich dokumentów.

Zarzuty do opinii biegłego (k. 322-323) sprowadzały się do kwestionowania okoliczności ubocznych. Oczywistym było, że dołączone do opinii załączniki (k. 324, 325) nie dotyczyły nieruchomości samego wnioskodawcy. Oczywistym jest także, że tego rodzaju dokumenty nie są przerabiane, lecz uzupełniane o dodatkowe okoliczności, co ma miejsce w różnym czasie (22 marca 1977 roku, 26 lipca 1977 roku, 10 stycznia 1977 roku). Plan przyłącza, który biegły wziął pod rozwagę, był sporządzony dla orientacji (,,orientacyjny w skali 1:10000”) czyli bardzo uproszczony (co nie oznacza, że błędny), a nadto nie dotyczył metropolii lecz wsi M., stąd trudno o pomyłkę w przypadku osoby, która posiada wiadomości specjalne. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że biegły nieco inaczej patrzy na mapę obejmującą schemat instalacji, niż osoba posiadająca wiedzę podstawową. Nie utożsamia jej z położeniem domów, numeracją działek sąsiadów czy ich nazwiskami, lecz ze schematami odzwierciedlającymi przebieg linii na gruncie. Ostatecznie biegły wyjaśnił (k. 373-377), że przedmiotowe załączniki wraz z planami sytuacyjnymi dotyczą nieruchomości położonych nie bezpośrednio przy działce wnioskodawcy, lecz po przeciwnej stronie, za drogą publiczną, co pokrywa się z planem linii z 1990 roku (k. 355). Faktycznie biegły pomylił się w numeracji słupów, co skorygował w kolejnej opinii, ale w żadnej mierze nie dyskredytuje to ostatecznych jej wniosków.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał za zasadny w znacznej części podniesiony przez uczestnika zarzut zasiedzenia.

Zgodnie z art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. Przesłankami nabycia przez zasiedzenie służebności czynnej gruntowej jest zatem posiadanie służebności, które przejawia się w korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia będącego wynikiem świadomego i pozytywnego działania ludzkiego, zlokalizowanego na cudzym gruncie oraz upływ czasu: 20 lat w przypadku posiadania służebności w dobrej wierze oraz 30 lat w przypadku posiadania służebności w złej wierze. Przy ocenie posiadania prowadzącego do zasiedzenia służebności gruntowej chodzi bowiem o faktyczne korzystanie z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność, zaś władanie w zakresie służebności gruntowej kwalifikuje się zgodnie z art. 336 k.c. jako posiadanie zależne.

Wprowadzony w dniu 3 sierpnia 2008 roku przepis art. 305 1 k.c. stanowi, że nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., prawem polegającym na tym, że może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (służebność przesyłu).

Na nieruchomości wnioskodawcy A. K. (1) do 1977 roku poprzednik prawny uczestnika – Zakład (...) wybudował trwałe i widoczne urządzenia w postaci dwóch słupów podtrzymujących napowietrzną linię niskiego napięcia, służącą do przesyłu energii elektrycznej. Linia ta z chwilą przyłączenia jej do sieci energetycznej weszła w skład przedsiębiorstwa Zakład (...). Od tej więc daty, czyli najpóźniej od 31 grudnia 1977 roku, należy liczyć biegu terminu zasiedzenia służebności przesyłu.

Zakład (...) eksploatując (już na początku lat pięćdziesiątych, ale nie wiadomo w jakim kształcie, przy czym z pewnością bez linii biegnącej od słupa nr (...) do działki sąsiedniej nr (...)) linię energetyczną biegnącą m. in. przez nieruchomość A. K. (1), nie posiadał tytułu prawnego do korzystania z tej nieruchomości, w związku z czym mamy do czynienia z posiadaniem w złej wierze.

W okresie do dnia 1 lutego 1989 roku poprzednik prawny uczestnika, tj. Zakład (...) – jako przedsiębiorstwo państwowe był wprawdzie władającym w ramach sprawowanego zarządu mieniem państwowym, lecz czynił to w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Stąd po stronie Zakładu (...) mamy do czynienia z dzierżeniem linii energetycznej w rozumieniu art. 338 k.c., której posiadaczem był Skarb Państwa (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 roku, I CSK 11/05, Biul.SN 2006/5/11).

Skarb Państwa nie działał na podstawie decyzji administracyjnej, lecz poprzez czynności faktyczne polegające na wzniesieniu na nieruchomości trwałych i widocznych urządzeń. Stąd tego rodzaju posiadanie linii energetycznej uznać należy za posiadanie samoistne w złej wierze.

W myśl art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1991 roku, Nr 30, poz. 127, ze zm.), w brzmieniu obowiązującym do 4 grudnia 1990 roku, grunty państwowe mogły być oddawane państwowej osobie prawnej tylko w zarząd. Ustawą z dnia 31 stycznia 1989 roku o zmianie Kodeksu cywilnego zmieniony został m. in. art. 128 k.c., który do 1 lutego 1989 roku stanowił normatywną podstawę zasady jedności własności państwowej. W wyniku tej zmiany od 1 lutego 1989 roku państwowa osoba prawna mogła nabywać mienie na własność oraz być podmiotem innych praw do mienia. Samo znowelizowanie art. 128 k.c. nie prowadziło jednak do uregulowania stosunku państwowych osób prawnych do mienia Skarbu Państwa oddanego im w zarząd przed 1 lutego 1989 roku, a w szczególności do uwłaszczenia państwowych osób prawnych mieniem, z którego osoby te korzystały przed tą datą. Dopiero zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 29 września 1990 roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości (Dz. U. z 1990 roku, Nr 79, poz. 464, ze zm.), która weszła w życie w dniu 5 grudnia 1990 roku, grunty stanowiące własność Skarbu Państwa, będące 5 grudnia 1990 roku w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż Skarb Państwa, stawały się z tym dniem z mocy samego prawa przedmiotem użytkowania wieczystego tych podmiotów, a budynki, lokale i urządzenia wzniesione na tych nieruchomościach stawały się własnością tych osób prawnych.

Poprzednik prawny wnioskodawcy, tj. przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) z siedzibą w L. na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 27 lutego 1989 roku wpisane zostało do rejestru przedsiębiorstw państwowych i z tą chwilą uzyskało osobowość prawną (art. 23 ustawy z dnia 25 września 1981 roku o przedsiębiorstwach państwowych w wersji obowiązującej od dnia 20 listopada 1987 roku do dnia 7 marca 1991 roku). Z mocy powołanej wyżej ustawy z dnia 29 września 1990 roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości. Zakład (...) mógł nabywać własność nieruchomości i inne prawa rzeczowe we własnym imieniu i na swoją rzecz, w tym w drodze zasiedzenia.

Według art. 176 § 1 k.c., w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 października 1990 roku, jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat dwadzieścia.

Zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w orzecznictwie do przeniesienia posiadania może dojść w każdy ze sposobów wskazanych w art. 348 – 351 k.c. (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1999 roku, I CKN 201/98, OSNC 2000/5/93, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 roku, III CKN 859/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 roku, III CK 382/03).

Mając na uwadze przytoczone wyżej rozważania co do charakteru decyzji wydanej w oparciu o art. 2 ust. 3 cyt. ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości, należy stwierdzić, iż może być ona uznana za dokument w rozumieniu art. 348 zd. 2 k.c. stwierdzający, że doszło do przeniesienia posiadania nieruchomości, której decyzja dotyczyła.

Reasumując: urządzenie zainstalowane na gruncie aktualnie stanowiącym własność wnioskodawcy (dwa słupy podtrzymujące rozgałęzioną linię energetyczną) spełnia wymagania trwałego i widocznego. Wykazano długotrwałe, ponad trzydziestoletnie tolerowanie przez właścicieli tego urządzenia. Uczestnik i jego poprzednicy co najmniej od 31 grudnia 1977roku do chwili obecnej faktycznie korzystali z gruntu stanowiącego własność A. K. (1) w taki sposób, jak to czyni osoba, której przysługuje służebność.

Przemawiało to za uznaniem za zasadny zarzutu zasiedzenia służebności, aczkolwiek nie w całości. Jedno odgałęzienie przedmiotowego urządzenia powstało dopiero w latach 1997 – 1999 i w tym zakresie do zasiedzenia służebności nie doszło. W tej części zaś spełnione zostały przesłanki ustanowienia służebności przesyłu, określone art. 305 2 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla korzystania z urządzeń, o którym mowa w art.49 § 1 k.c., właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności.

*

Apelację od tego postanowienia wniósł wnioskodawca A. K. (1), zaskarżając postanowienie Sądu Rejonowego w całości.

Wnioskodawca zarzucił zaskarżonemu postanowieniu:

I. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, to jest:

1. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i niesłuszne ustalenie, iż uczestnik posiadał przedmiotową służebność przez przynajmniej 30 lat, w sytuacji gdy na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów nie można przyjąć, że linia elektroenergetyczna na przedmiotowej nieruchomości wnioskodawcy znajduje się tam i jest użytkowana w niezmienionym kształcie przez uczestnika i jego poprzedników przynajmniej od dnia 31 grudnia 1977 roku,

2. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego i ustalenie na jej podstawie, iż uczestnik posiadał przedmiotową służebność przez przynajmniej 30 lat, w sytuacji gdy opinia biegłego została oparta na wątpliwych dokumentach prywatnych, których prawdziwości wnioskodawca zaprzeczył,

3. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodu z opinii biegłego i ustalenie na jej podstawie, iż uczestnik posiadał przedmiotową służebność przez przynajmniej 30 lat, w sytuacji gdy opinia ta została rzekomo oparta na albumie linii niskiego napięcia na słupach żelbetowych KB 8-5.1(11) z roku 1966, albumie LNN linii niskiego napięcia na słupach żelbetowych, Tom I, układ naprzemianległy z maja 1971 roku, albumie linii napowietrznych wielotorowych niskiego napięcia z przewodami izolowanymi samonośnymi AsXS o AsXSn na słupach z żerdzi żelbetowych typu ZN z czerwca 1999 roku oraz katalogu konstrukcji słupów z żerdzi typu ZN z roku 1971, a powyższe dokumenty nie zostały włączone do materiału dowodowego i nie można w tymże zakresie opinii biegłego zweryfikować,

4. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodów z dokumentu w postaci planu trasy linii SN, n.n. i stacji transf. M. W. z dnia 4 lipca 1990 (k. 355) i ustalenie na jego podstawie, że linia elektroenergetyczna na przedmiotowej nieruchomości wnioskodawcy znajduje się tam i jest użytkowana w niezmienionym kształcie przez uczestnika i jego poprzedników przynajmniej od dnia 31 grudnia 1977 roku, w sytuacji gdy dokument ten jest jedynie projektem przyszłej instalacji linii elektroenergetycznej i nie wskazuje on daty, w której zaprojektowane w nim urządzenia elektroenergetyczne zostały faktycznie wybudowane zgodnie z tym projektem, a ponadto w sytuacji, gdy dokument ten pochodzi z roku 1990 i nie można na jego podstawie odtworzyć kształtu linii elektroenergetycznej na działce wnioskodawcy aktualnego na rok 1977,

5. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodów z dokumentów na k. 6-9, 10, 11-12 oraz dowodu z zeznań świadka W. K. (2), i ustalenie na ich podstawie, że w ramach działań prowadzonych na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli wykonano w miejscowości M. W. urządzenia energetyczne składające się z napowietrznej linii niskiego napięcia na słupach drewnianych, w tym postawiono na nieruchomości wnioskodawcy słup nr (...) w odległości 5 m od budynku mieszkalnego oraz słup nr (...) w odległości około 15 m od budynku mieszkalnego, w sytuacji gdy z powyższych dowodów taki fakt nie wynika,

6. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez niewskazanie przez Sąd dowodów, na których oparł on ustalenie, iż już we wczesnych latach pięćdziesiątych istniała na nieruchomości wnioskodawcy linia napowietrzna dwuprzewodowa AL. 2x25, osadzona na dwóch słupach drewnianych umiejscowionych w odległości – jeden słup 5 m od budynku mieszkalnego oraz drugi słup – w odległości ok. 15 m od budynku mieszkalnego,

7. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez niewskazanie przez Sąd dowodów, na których oparł on ustalenie, iż już w latach pięćdziesiątych wybudowana w miejscowości M. linia energetyczna została podłączona do napięcia i od tamtej pory jest ona nieprzerwanie i bez zakłóceń ze strony osób trzecich użytkowana przez uczestnika i jego poprzedników,

8. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez niewskazanie przez Sąd dowodów, na których oparł on ustalenie, iż w 1965 roku podjęto czynności w przedmiocie wybudowania linii napowietrznej niskiego napięcia w M., zasilającej Dom Kultury w M., która to linia została włączona do układu pracującego na terenie miejscowości,

9. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodów z dokumentów zgromadzonych na k. 92-93, 94, 103, 491-510 i uznanie tych dokumentów za pełnowartościowy materiał dowodowy, przy jednoczesnym ustaleniu na ich podstawie, że linia niskiego napięcia dla Domu Kultury w M. została podłączona ostatecznie w 1968 roku do sieci już istniejącej, co pośrednio miałoby potwierdzać istnienie linii energetycznej na nieruchomości wnioskodawcy w powyższym okresie, w sytuacji, gdy prawdziwość tychże dokumentów została przez wnioskodawcę zaprzeczona;

10. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodu z zeznań świadka H. M. (k. 127-127v) i uznanie ich za wiarygodne w zakresie, w jakim świadek ten mówił, że nowy słup został posadowiony w miejscu gdzie był stary słup i trasa linii się nie zmieniła, w sytuacji gdy świadek ten zeznawał li tylko na podstawie odczytywanych przez siebie na bieżąco w trakcie zeznań przed Sądem dokumentów, które wcześniej były przez wnioskodawcę zakwestionowane,

II. ewentualnie naruszenie przepisów prawa materialnego, t. j. art. 176 § l k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że w sprawie doszło do przeniesienia posiadania służebności, w sytuacji, gdy przedsiębiorstwa państwowego nie uznać w okresie do l lutego 1989 roku za samoistnego posiadacza nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności gruntowej w rozumieniu art. 352 k.c.

Wnioskodawca wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia:

1. przez uznanie za usprawiedliwione co do zasady w całości żądania A. K. (1) ustanowienia służebności przesyłu na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w L. na nieruchomości położonej w M., o numerze ewidencyjnym (...), dla której jest prowadzona księga wieczysta nr (...):

2. zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że pomimo tego, iż wnioskodawca zaskarżył postanowienie Sądu Rejonowego w całości, w istocie nie kwestionuje tej jego części, w której Sąd pierwszej instancji uznał za usprawiedliwione co do zasady żądanie ustanowienia służebności przesyłu w oznaczonym zakresie, zaś zwalcza rozstrzygnięcie oddalające to żądanie w pozostałej części, w której Sąd Rejonowy przyjął, że doszło do zasiedzenia przez uczestnika służebności. Nieprecyzyjnie przy tym Sąd Rejonowy stwierdził, że zasiedziana miałaby zostać służebność przesyłu, mimo, iż trzydziestoletni termin zasiedzenia upłynąłby z dniem 31 grudnia 2007 roku, a zatem przed wprowadzeniem tej instytucji do polskiego porządku prawnego, co nastąpiło z dniem 3 sierpnia 2008 roku.

W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że przed tym dniem możliwe było jedynie nabycie przez zasiedzenie służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014 roku, V CSK 553/13). Tym samym wywody prawne Sądu Rejonowego prowadzą do wniosku, że z dniem 31 grudnia 2007 roku doszło do zasiedzenia takiej służebności gruntowej na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L., która była wówczas posiadaczem w zakresie tej służebności i mogła doliczyć sobie okresy posiadania swoich poprzedników, a której następcą prawnym jest obecny uczestnik postępowania.

W zakresie istotnym dla stwierdzenia zasiedzenia tej służebności (co czyniło niezasadnym w tej części żądanie ustanowienia służebności przesyłu, skoro uczestnik legitymuje się już tytułem prawnym do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy w tym zakresie), Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Dotyczy to w szczególności ustaleń, że co najmniej od 1977 roku na nieruchomości stanowiącej obecnie własność wnioskodawcy istnieją trwałe i widoczne urządzenia przesyłowe (poza tą częścią, która bezsprzecznie powstała w latach 1997 – 1999), wybudowane przez poprzedników prawnych uczestnika, pomiędzy którymi i samym uczestnikiem następowało przeniesienie własności tych urządzeń i posiadania przedmiotowej nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności gruntowej i do końca 2007 roku nie doszło do przerwania biegu zasiedzenia tejże służebności. Sąd Okręgowy te ustalenia przyjmuje za własne.

Zarzuty apelacji w zakresie postępowania dowodowego w znacznej części dotyczą tych dowodów i ustaleń, które nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zgodzić się należy ze skarżącym co do tego, że złożone przez uczestnika kopie decyzji administracyjnych (k. 94, czy k. 103) nie mogą mieć w niniejszym postępowaniu waloru dowodu z dokumentów urzędowych. Nie poświadczona kserokopia nie jest dokumentem mającym walor dowodowy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2007 roku, II CSK 401/06). Co najwyżej, w braku sporu, okoliczności wynikające z takiej kserokopii, można uznać za bezsporne. Odwzorowanie dokumentu poświadczone co do swej zgodności z oryginałem przez osobę nie będącą wystawcą oryginału stanowi natomiast dokument prywatny, jeżeli osobę tę można zidentyfikować (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2003 roku, I CKN 1436/00). Zawarty na odpisie podpis innej osoby oznacza, że jest to jedynie dokument prywatny w postaci oświadczenia podpisanej w poświadczeniu osoby, że istnieje (istniał) oryginał dokumentu o treści odpowiadającej odpisowi.

Należy też przyjąć, że nie jest również dokumentem mającym walor dowodowy odpis dokumentu sporządzony w inny sposób niż techniką kserograficzną, ale nie zawierający żadnego poświadczenia. Również poświadczenie przez radcę prawnego kserokopii takiego odpisu nie może nadać tej kserokopii charakteru dokumentu o walorze dowodowym. Nie można przyjąć, aby poświadczenie takie miało moc przewidzianą w art. 129 § 2 k.p.c. Należy natomiast wskazać, że jeżeli radca prawny poświadcza zgodność składanego odpisu z istniejącym oryginałem dokumentu (art. 129 § 2 k.p.c.), poświadczenie takie ma walor dokumentu urzędowego (art. 129 § 3 k.p.c.) i eliminuje potrzebę złożenia oryginału dokumentu (art. 129 § 1 k.p.c.). Wprawdzie, w myśl art. 129 § 4 k.p.c. jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami sprawy, sąd, na wniosek strony albo z urzędu, zażąda od strony składającej odpis dokumentu zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c., przedłożenia oryginału dokumentu, ale pierwsza część tego przepisu wyraźnie wskazuje, że Sąd powinien tak uczynić tylko wówczas, gdy jest to uzasadnione okolicznościami sprawy. Nie jest zatem tak, aby każde zakwestionowanie odpisu odpowiadającego wymogowi art. 129 § 2 k.p.c. rodziło konieczność przedstawienia oryginału dokumentu przez stronę, która nim dysponuje.

Zarazem należy zaznaczyć, że strona, która kwestionuje określony dokument, powinna wyraźnie wskazać, jakie zarzuty stawia temu dokumentowi. Może bowiem być tak, że strona podważa autentyczność dokumentu (twierdzi, że został on podrobiony lub przerobiony), kwestionuje jego istnienie, czy też kwestionuje jego treść. W tym ostatnim przypadku dokument ma moc dowodową właściwą jego rodzajowi (w przypadku dokumentów urzędowych – art. 244 k.c., w przypadku dokumentów prywatnych – art. 245 k.c.). Z kolei rozkład ciężar dowodu w razie zaprzeczenia prawdziwości dokumentu regulują art. 252 – 253 k.p.c. Należy jednak odróżniać kwestię prawdziwości dokumentu od prawdziwości okoliczności, o których mowa w dokumencie. W tym ostatnim zakresie prawdziwy dokument prywatny podlega ocenie w ramach całokształtu materiału dowodowego i nie jest tak, aby proste zaprzeczenie treści tego dokumentu nakładało na stronę posługującą się tym dokumentem ciężar wykazania prawdziwości tej treści w szczególny sposób.

Należy również wskazać, że, szczególnie w postępowaniu nieprocesowym, w którym występuje interes publiczny, jeżeli sąd uzyskuje wiedzę o istnieniu dokumentów urzędowych (decyzji administracyjnych), które miałyby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, powinien z urzędu podjąć starania o uzyskanie takich dokumentów (art. 232 zdanie drugie k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), także zwracając się o nie do odpowiednich instytucji publicznych. Oczywiście nie uchyla to ciążącego na stronie obowiązku złożenia wyciągu lub odpisu dokumentu zgodnie z art. 250 § 1 k.p.c. Z odpowiedzi Archiwum Państwowego w L. (k. 182) wynikało, że możliwe było poszukiwanie przedmiotowych decyzji administracyjnych, jednakże Sąd pierwszej instancji nie podjął dalszych starań w tym kierunku. Wnioskodawca zaś poszukiwał decyzji z lat pięćdziesiątych XX wieku (k. 516, 520).

Dodać jedynie należy, że wskazane wyżej dokumenty miały dotyczyć wykonania linii doprowadzającej energię elektryczną do Domu Kultury w M., a z opinii biegłego wynika, że linie przesyłowe na nieruchomości wnioskodawcy nie zostały wybudowane celem zasilania Domu Kultury w M. (k. 290). Zatem okoliczność, że w latach sześćdziesiątych miałyby być prowadzone prace w celu doprowadzenia energii elektrycznej do Domu Kultury w M., czego miałyby dowodzić nie tylko przedmiotowe decyzje administracyjne, ale i inne dokumenty bądź ich odpisy (k. 92-93, 95-102, 104-105), nie mają znaczenia dla ustalenia, kiedy urządzenia przesyłowe w obecnym kształcie zostały posadowione na nieruchomości stanowiącej obecnie własność wnioskodawcy. Wniosek, jaki Sąd Rejonowy uznał za wynikający pośrednio z części tych dokumentów, że w okresie wykonywania tych prac istniała już na terenie M. sieć energetyczna, niczego istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy nie wnosi, skoro nie sposób stwierdzić, czy sieć ta przebiegała po przedmiotowej nieruchomości i w jaki sposób. Bez znaczenia zatem jest to, że świadek H. M. zeznawał o tych dokumentach na podstawie odpisów znajdujących się w archiwum uczestnika, skoro sama ta okoliczność pozostawała – w świetle opinii biegłego – bez związku z rozstrzygnięciem sprawy niniejszej. Zeznania te mają zatem istotne znaczenie jedynie w tym zakresie, w jakim świadek zeznał, że pracował w zakładzie energetycznym od 1977 roku i dokonywał przeglądu istniejącej sieci energetycznej. Świadek nie sprecyzował natomiast okoliczności wymiany jednego ze słupów i można ją wiązać z ustalonym, bezspornym zdarzeniem z 2009 roku.

Powyższe uwagi co do wiarygodności dokumentów należy odnieść również do dokumentów składanych przez uczestnika po raz kolejny, wraz z dalszymi dokumentami dotyczącymi tych samych prac (k. 218-230, 233, 231-232, 234-243, 491-510).

Słusznie też skarżący wywodzi, że na podstawie zeznań W. K. (2) nie można ustalić, aby linia energetyczna na tej nieruchomości powstała już w latach pięćdziesiątych w ramach powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli. Należy jedynie stwierdzić, że widoczne jest, że świadek uchylał się od podawania wyczerpujących i jednoznacznych informacji co do istnienia tych urządzeń, jak należy wnosić z uwagi na więź rodzinną łączącą go z wnioskodawcą. Z jednej strony z jego wypowiedzi należy wnosić, że do domu rodziców doprowadzono prąd, co wskazywałoby, że linia energetyczna została wykonana przed 1971 rokiem (rok śmierci ojca świadka – k. 127v, 204v), a z drugiej strony świadek zasłaniał się niepamięcią co do tego, kiedy linia ta została doprowadzona i czy było to za życia ojca (k. 204v-205). Nawet przyjmując, że świadek może nie pamiętać konkretnego roku, w którym linia energetyczna została wykonana, nie sposób dać mu wiary co do tego, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy za życia jego ojca w gospodarstwie rolnym można było korzystać z energii elektrycznej, czy nie jest w stanie, nawet w sposób przybliżony, powiązać istnienia urządzeń przesyłowych z jakimś ważnym zdarzeniem w życiu rodzinnym (ukończenie szkoły, wyprowadzenie się z domu rodzinnego itp.). Z drugiej strony świadek nic nie wspomina o tym, aby w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przebieg linii energetycznej uległ istotnej zmianie. W ten sam sposób należy ocenić zeznania W. W. (2), która nie odpowiedziała nawet na pytanie, czy energia elektryczna była doprowadzona do rodziców przed jej wyprowadzeniem się od rodziców po ślubie (k. 209v).

W aktach sprawy jest jednak również umowa o dostawę energii elektrycznej z 1953 roku, zawarta z W. K. (1) (k. 252) i inne dokumenty związane z tą umową (k. 253-254), co dowodzi, że niewątpliwie już w latach pięćdziesiątych istniała linia energetyczna doprowadzająca energię elektryczną do tej nieruchomości (według biegłego była to linia dwuprzewodowa AL 2x25 – k. 322). Wprawdzie odpisy tych dokumentów nie zostały poświadczone przez radcę prawnego, a przez inną osobę, ale w świetle przedstawionych wyżej rozważań nie odbiera to im mocy dokumentów prywatnych. Skarżący nie wykazał, na jakiej podstawie twierdzi, że nie dotyczą one przedmiotowej nieruchomości. Ewentualne skreślenia i nadpisania należy oceniać w ramach całokształtu oceny dowodów, zaś ogólnikowe kwestionowanie dokumentów nie może zostać równoznaczne z żądaniem złożenia ich oryginałów. W ocenie Sądu Okręgowego nic nie świadczy o tym, aby dokumenty te zostały spreparowane (były fałszywe w istotnym zakresie) i aby nie dotyczyły przedmiotowej nieruchomości, będącej wówczas we władaniu dziadków wnioskodawcy.

Ponadto biegły P. K. do swojej opinii dołączył dwa dokumenty (k. 324-325), wprawdzie dotyczące nieruchomości położonych po drugiej drogi, ale odzwierciedlające stan sieci istniejący w 1977 roku, powstały na skutek przebudowy istniejącej linii energetycznej (k. 322-323, 373, 437v-438). Same dopiski na obu dokumentach nie świadczą o ich niewiarygodności. Zarazem biegły z konstrukcji słupa nr (...) wywiódł, że musiał on powstać po 1971 roku, a linia energetyczna w istniejącym kształcie istniała już w 1977 roku (poza kwestią wymiany w 2009 roku jedno słupa i poza częścią dobudowaną w latach 1997-1999). W ocenie Sądu Okręgowego, niezależnie od drobnych pomyłek popełnionych przez biegłego, opinia biegłego w swojej zasadniczej części jest przekonująca i trafnie została obdarzona wiarą przez Sąd Rejonowy.

Jeżeli chodzi o katalogi, dotyczące sposobu projektowania i budowy linii energetycznych (tzw. albumy), nie można wymagać od biegłego, aby tego rodzaju szczegółowe opracowania dołączał do opinii, zwłaszcza, gdy strony o to nie wnosiły.

Jeżeli chodzi zaś o datowany na maj 1990 roku plan trasy linii SN, n.n. i stacji transf. M. (k. 355), wskazuje on nie tylko projektowaną wówczas linię (oznaczoną kolorem czerwonym), ale również przebieg linii energetycznych już wówczas istniejących. Dodać też trzeba, że do obu dokumentów z k. 354-355 w pełni należy odnieść rozważania dotyczące mocy dowodowej dokumentów, które zostały wyżej przedstawione. Ogólnikowe kwestionowanie tych dokumentów nie może zostać uznane za równoznaczne z żądaniem złożenia ich oryginałów. Nic nie świadczy o tym, aby dokumenty te zostały sfałszowane, wręcz przeciwnie, ich wygląd wskazuje, że zostały wytworzone w okolicznościach w nich wskazanych.

W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu Odwoławczego Sąd Rejonowy nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.) ustalając, że wskazana wyżej część linii energetycznej istnieje co najmniej od 1977 roku.

Z opinii biegłego P. K. wynika, że już w 1953 roku musiała istnieć działająca linia energetyczna umożliwiająca zasilanie nieruchomości będącej obecnie własnością wnioskodawcy (k. 289), czego dowodzą umowa zawarta z W. K. (1) i dokumenty dotyczące licznika energii elektrycznej. Istotnie nie jest natomiast znany jej bliższy przebieg, w szczególności ówczesne położenie slupów. O tyle nie ma to znaczenia, że zasiedzenie służebności gruntowej zostało w niniejszej sprawie przesłankowo stwierdzone przez Sąd Rejonowy licząc jego bieg od 1977 roku.

W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował wskazywane przez siebie przepisy prawa materialnego, prowadzące do stwierdzenia, że doszło do zasiedzenia służebności gruntowej. Dodać jedynie należy, że zasiedzenie to nie nastąpiło przed dniem 1 października 1990 roku, kiedy to art. 172 k.c. w zw. z art. 292 k.c. przewidywał dwudziestoletni termin zasiedzenia służebności gruntowej w złej wierze, toteż zgodnie z art. 9 ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. z 1990 roku, Nr 55, poz. 321, ze zm.) w sprawie miał zastosowanie trzydziestoletni termin zasiedzenia służebność gruntowej w złej wierze.

Żaden z poprzedników prawnych uczestnika nie miał usprawiedliwionych podstaw do przyjęcia, że dysponuje tytułem prawnym do korzystania z przedmiotowej nieruchomości, a zatem należy przyjąć, że posiadali oni tę służebność w złej wierze.

Sąd Okręgowy nie podziela również podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 176 § 1 k.c. w zw. z art. 292 k.c. Prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że przed 1 lutym 1989 roku Zakład (...) w L. wykonywał posiadanie służebności gruntowej w imieniu Skarbu Państwa, a następnie posiadanie to zostało przeniesione – najpierw na przedsiębiorstwo państwowe, które przekształciło się w spółkę prawa handlowego, a wyniku kolejnych czynności – na (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L., a już po upływie terminu zasiedzenia – prawo to wraz z całym majątkiem tej spółki zostało przejęte przez obecnego uczestnika w wyniku połączenia się spółek (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2009 roku, III CZP 70/09, OSNC 2010/5/64, podobnie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2014 roku, IV CSK 32/14, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2014 roku, II CSK 610/13, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2013 roku, sygn. II CSK 10/13, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2012 roku, III CZP 93/11).

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnie Sąd Rejonowy w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie (art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.).