Sygn. akt XIII Ga 41/16
Wyrokiem z 14 lipca 2015 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XIII GC 1372/14, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądzić od Z. N. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwotę 2.377,90 zł tytułem roszczenia głównego wraz ze szczegółowo określonymi odsetkami (pkt 1 sentencji) i kwotę 717 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2 sentencji).
Apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, wniósł pozwany, żądając jego zmiany i oddalenia powództwa, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji; nadto skarżący wniósł o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu.
Apelujący zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1) nierozpoznanie istoty sprawy;
2)naruszenie prawa do obrony i jednostronne uznanie twierdzeń powódki;
3) błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu, że: pozwany upoważnił powódkę do wystawiania faktur bez jego podpisu, gdyż nie zostało złożone żadne oświadczenie do umowy przez pozwanego które miało stanowić załącznik nr 3 do umowy, a strona powodowa nie posiada takiego oświadczenia, gdyż nie było ono składane ( tiret pierwsze), pozwany nie udowodnił faktu zawyżania czynszu przez stronę powodową przez czas trwania najmu w sytuacji, gdy to wynika z dowodu z dokumentu załączonego do sprzeciwu – Inwentaryzacji Budowlanej oraz treści umowy najmu ( tiret drugie), a nadto że pozwany otrzymał faktury z k. 19-35 ( tiret trzecie);
4) niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych do prawidłowego rozpoznania sprawy, niedokonanie oceny dowodów z dokumentów załączonych do akt niniejszej sprawy, niedokonanie oceny umowy najmu, w tym § 9 umowy, który stanowi między innymi o obowiązku dostarczania faktur drogą pocztową, co w sytuacji niedoręczenia faktur ma istotne znaczenie dla sprawy oraz niezałączenie przez stronę powodową oświadczenia, które pozwalałoby na wystawianie faktur bez podpisu najemcy – § 9 umowy.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje
Apelacja, jako bezzasadna, podlega oddaleniu w całości.
Na wstępie należy wskazać, że – zgodnie z art. 505 13 § 2 KPC – jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Skoro więc pozwany w ramach apelacji nie zgłaszał jakichkolwiek wniosków dowodowych, a nadto powódka nie wniosła odpowiedzi na apelację, niniejsze uzasadnienie należało ograniczyć jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Najdalej idącym zarzutem był zarzut naruszenia prawa do obrony pozwanego (pkt 2 in principio zarzutów apelacji). W tym zakresie w uzasadnieniu środka zaskarżenia pozwany przywołuje, że po okresie choroby i leczenia sanatoryjnego, na dzień wydania zaskarżonego wyroku, musiał stawić się jako pełnomocnik z urzędu w innej sprawie, w związku z czym nie mógł stawić się na rozprawie z 14 lipca 2015 r., zaś sąd pierwszej instancji nie rozpoznał jego wniosku o odroczenie rozprawy (k. 105).
Po pierwsze nie mają jakiegokolwiek znaczenia twierdzenia apelującego związane z jego stanem zdrowia. Uzasadniane tą okolicznością wnioski pozwanego o odroczenie rozprawy były czterokrotnie uwzględniane przez Sąd Rejonowy (k. 69, 76, 80 i 87).
Po drugie – z uwagi na ciągłą chorobę pozwanego sąd postanowił przeprowadzić rozprawę i przesłuchać pozwanego w miejscu jego zamieszkania w obecności lekarza sądowego po wydaniu uprzedniej opinii, czy pozwany jest w stanie uczestniczyć w rozprawie (k. 80). Przed terminem tej rozprawy pozwany po raz kolejny wniósł o jej odroczenie z uwagi na pobyt w sanatorium oraz o wyznaczenie rozprawy po dniu 30 czerwca 2015 r. (k. 83).
Pozostaje więc odnieść się do wniosku pozwanego o odroczenie rozprawy z 14 lipca 2015 r. godz. 13:45. Wniosek ten pozwany uzasadniał faktem, że na ten sam dzień na godz. 12:30 została wyznaczona rozprawa w sprawie, w której ustanowiony został pełnomocnikiem z urzędu (k. 88-89). Należy więc wskazać, że – zgodnie z art. 214 § 1 KPC – rozprawa ulega odroczeniu, jeżeli sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania albo jeżeli nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Jednocześnie orzecznictwo wskazuje, że kolizja terminów nie jest nadzwyczajnym wydarzeniem, o jakim stanowi art. 214 § 1 KPC, nie jest też przeszkodą, której nie można przezwyciężyć (vide przykładowo wyrok S.A. w Łodzi z 30 lipca 2013 r. I ACa 587/13, Lex 1350390). Mając to na uwadze należy wskazać, że pozwany mógł i powinien był, jeśli zamierzał wziąć udział w rozprawie wyznaczonej w niniejszej sprawie, udzielić pełnomocnictwa substytucyjnego w sprawie, w której został ustanowiony pełnomocnikiem z urzędu (został on, jako pełnomocnik, zawiadomiony o terminie tej rozprawy, nie został na nią wezwany). Tak więc zawiadomienie go o rozprawie w sprawie, w której został ustanowiony pełnomocnikiem z urzędu, nie może być w niniejszej sprawie uznane za okoliczność o której mowa w art. 214 § 1 KPC, a więc nie uzasadniało to odroczenia rozprawy w niniejszej sprawie. Zatem przeprowadzenie w niniejszej sprawie rozprawy z 14 lipca 2015 r. pod nieobecność pozwanego nie może być uznane za pozbawienie pozwanego możliwości obrony jego praw (por. art. 379 pkt 5 KPC).
Powyższy zarzut okazał się więc niezasadny.
W ramach pkt 3 zarzutów apelujący zarzuca Sądowi Rejonowemu błędy w ustaleniach faktycznych; zarzut ten należy odczytać jako dotyczący art. 233 § 1 KPC (vide wyrok SN z 13 października 2004 r. III CK 245/04, Legalis).
W tym zakresie w pierwszej kolejności apelujący zarzuca sądowi pierwszej instancji, że błędnie przyjął, iż pozwany upoważnił powódkę do wystawiania faktur bez jego podpisu, gdyż nie zostało złożone żadne oświadczenie do umowy przez pozwanego które miało stanowić załącznik nr 3 do umowy, a strona powodowa nie posiada takiego oświadczenia, gdyż nie było ono składane. Dla porządku należy zaznaczyć, iż sąd pierwszej instancji nie ustalił, aby pozwany upoważnił powódkę do wystawiania faktur bez podpisu pozwanego, lecz że „powódka była uprawniona do wystawiania faktur bez podpisu pozwanego” (k. 100-101). Niezależnie więc od treści § 2 ust. 9 umowy (zgodnie z którym „najemca wyraża zgodę na doręczanie faktur drogą pocztową oraz na podpisanie oświadczenia stanowiącego załącznik nr 3 do niniejszej umowy, o rozliczeniu przekazywanych faktur pomimo braku podpisu najemcy na dwóch egzemplarzach faktury”) należy wskazać, że polskie prawo, czy też ogólnie – wspólnotowe, nie wymaga opatrzenia faktury VAT jakimkolwiek podpisem (por. ówcześnie obowiązujący § 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z 28 marca 2011 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług {Dz.U. Nr 68, poz. 360}; w szczególności por. art. 229 dyrektywy Rady nr 2006/112/WE z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej {Dz.U.UE.L.2006.347.1}, zgodnie z którym Państwa członkowskie nie wymagają podpisywania faktur, czy też art. 22 ust. 3 lit. b akapit trzeci poprzednio obowiązującej tzw. VI Dyrektywy VAT). Z tych też względów prawidłowo ustalił sąd pierwszej instancji, że „powódka była uprawniona do wystawiania faktur bez podpisu pozwanego” (niezależnie od stanowiska pozwanego w tym zakresie).
W tym miejscu dodatkowo można wskazać, że gdyby powódka i Sąd Rejonowy przyjęli, iż pozwany upoważnił powódkę do wystawiania faktur bez jego podpisu, to zapewne skutkowałoby to rozpoznaniem sprawy w postępowaniu nakazowym (orzecznictwo bowiem wskazuje, że upoważnienie powódki przez pozwanego do wystawiania faktur bez podpisu może być traktowane jako zaakceptowanie przez dłużnika rachunku uzasadniające wydanie przez sąd nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym na podstawie art. 485 § 1 pkt 2 KPC {vide wyrok SN z 23 lutego 2006 r. II CSK 131/05, Lex 180199}). Skoro jednak powódka nie wnosiła o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (k. 2v) nie można przyjąć, aby w ramach podstawy faktycznej sprawy znalazło się twierdzenie, iż pozwany upoważnił powódkę do wystawiania faktur bez jego podpisu. Jednakże brak takiego upoważnienia znalazł swój wyraz jedynie w nierozpoznaniu sprawy w postępowaniu nakazowym; nie zmienia to jednocześnie faktu – na co wskazano w poprzednim ustępie – że powódka i tak (z mocy ustawy) była uprawniona do wystawiania faktur bez podpisu pozwanego.
Powyższy zarzut był więc całkowicie chybiony.
Apelujący zarzucał także, że sąd pierwszej instancji błędnie ustalił, iż pozwany otrzymał faktury z k. 19-35.
Również i ten zarzut jest bezprzedmiotowy. Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozwala na wniosek, iżby sąd pierwszej instancji poczynił takie ustalenie; Sąd Rejonowy ustalił jedynie, że powódka – zgodnie z umową – co miesiąc wystawiała faktury (k. 101).
Jeśli zaś powyższy zarzut potraktować jako zarzut niewymagalności roszczenia wobec niedoręczenia pozwanemu faktur, to taki zarzut byłby niezasadny z następujących względów. Na fakturach znajduje się podpis odbiorcy, a więc zostały one doręczone (por. k. 19, 24-27, 33-35 – jedynie faktury korygujące nie zawierają podpisu odbiorcy, ale one zmniejszają zobowiązania pozwanego). Nadto – zgodnie z § 2 ust. 4 umowy – czynsz i inne świadczenia były płatne z góry do 10. dnia każdego miesiąca, a więc świadczenia te były wymagalne niezależnie od doręczenia faktury lub innego wezwania do zapłaty.
Wreszcie – w ramach zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych – apelujący zarzucał sądowi pierwszej instancji, że ten wadliwie uznał, iż pozwany nie udowodnił faktu zawyżania czynszu przez stronę powodową przez czas trwania najmu w sytuacji, gdy to wynika z dowodu z dokumentu załączonego do sprzeciwu – Inwentaryzacji Budowlanej oraz treści umowy najmu.
W tym zakresie należy wskazać, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sąd pierwszej instancji podał, iż sama inwentaryzacja budowlana wskazuje, że sporny lokal ma mniejszą powierzchnię niż wskazana w umowie, ale jednocześnie przyjął, iż pozwany tego nie udowodnił (k. 101). Stwierdzenie to nie jest niekoherentne; wynika bowiem z niego, że pozwany przedstawił inwentaryzację o określonej treści (wskazującą na powierzchnię lokalu), jednakże sama ta inwentaryzacja nie okazała się wystarczająca dla uznania, iż pozwany udowodnił tę okoliczność (że lokal miał mniejszą powierzchnię niż umówiona). Taka inwentaryzacja może być bowiem traktowana bądź jako wyjaśnienie stanowiące poparcie z uwzględnieniem wiadomości specjalnych, umotywowanego stanowiska strony (vide przykładowo wyrok SN z 20 stycznia 1989 r. II CR 310/88, Lex 8940), bądź jako dokument prywatny (vide wyrok SN z 19 grudnia 2012 r. II CNP 41/12, Legalis). Skoro zaś w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany nie wnosił o przeprowadzenie dowodu (dostrzegając art. 505 7 KPC) z opinii biegłego sądowego-rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność ustalenia rzeczywistej powierzchni lokalu (a ustalenie tej okoliczności w sytuacji sporu co do niej mogło wymagać posiłkowania się wiadomościami specjalnymi w rozumieniu art. 278 § 1 KPC), sąd pierwszej instancji uprawniony był przyjąć, że pozwany nie udowodnił, aby lokal miał mniejszą powierzchnię niż wynikało to z zawartej przez strony umowy (którą przecież strony świadomie i zgodnie podpisały – pozwany nie powoływał się na wady oświadczenia woli).
Oczywiście sąd dostrzega, że pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty zgłosił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność m.in. czy powierzchnia lokalu za jaką naliczany był czynsz była zgodna ze sporządzoną inwentaryzacją, jednakże wniosek ten dotyczył dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości (k. 46v). Natomiast – w ocenie sądu – biegły sądowy z zakresu rachunkowości nie posiada wiadomości specjalnych niezbędnych do ustalenia powierzchni lokalu; biegły taki mógłby ustalić prawidłową wysokość czynszu, ale po uprzednim ustaleniu prawidłowej powierzchni lokalu przez biegłego sądowego innej specjalności (np. rzeczoznawcę majątkowego). Do zakresu wiadomości specjalnych biegłego sądowego z zakresu rachunkowości należy bowiem badanie sprawozdań finansowych i prowadzenie ksiąg rachunkowych (por. art. 1 ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości {j.t. Dz.U. 2013 r., poz. 330, ze zm.}; por. również http://sjp.pwn.pl/sjp/rachunkowosc; (...).html), a te umiejętności nie są przydatne przy obliczeniu powierzchni lokalu. Natomiast w sytuacji zgłoszenia przez stronę wniosku nieprzydatnego dla ustalenia twierdzonych okoliczności faktycznych, wniosek taki winien zostać pominięty – na podstawie art. 217 § 3 KPC – z uwagi na zgłoszenie środka dowodowego jedynie dla zwłoki (vide wyroki SN z: 7 marca 2001 r. I PKN 285/00, OSNP 2003, z. 2, poz. 28; 15 października 1999 r. I PKN 316/99, OSNP 2001, z. 5, poz. 151; 30 maja 2007 r. IV CSK 41/07, Lex 346211).
W konsekwencji uznać należy, że apelujący nie postawił skutecznie zarzutu naruszenia przez sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 233 § 1 KPC. Ograniczył się jedynie do zaprezentowania postulowanej przez siebie oceny dowodów, co nie jest równoznaczne ze skutecznym postawieniem zarzutu dowolnej oceny dowodów. Pamiętać bowiem należy, że nawet w sytuacji, w której ze zgromadzonego materiału dowodowego da się wyprowadzić wnioski odmienne, niż uczynił to są pierwszej instancji, sama ta okoliczność, bez wykazania, że brak jest logiki w wiązaniu przez sąd pierwszej instancji wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu pierwszej instancji wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, nie uzasadnia postawionego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC (vide przykładowo wyrok S.A. w Poznaniu z 15 grudnia 2005 r. I ACa 513/05, Lex 186115).
Z powyższego wynika również, niezasadny okazał się zarzut „jednostronnego uznania twierdzeń powódki” – pkt 2 in fine zarzutów apelacji.
W ramach zgromadzonego materiału dowodowego sąd dysponował umową podpisaną przez strony oraz podpisanymi przez przedstawiciela powódki fakturami, które należy traktować jako dokumenty prywatne (vide wyrok NSA z 8 maja 2009 r. II FSK 107/08, Lex 549314). Materiał ten pozwalał zaś uznać twierdzenia powódki za udowodnione.
Rozważania przeprowadzone powyżej za niezasadny nakazują również uznać pkt 4 zarzutów apelacji, w ramach którego pozwany zarzucał sądowi pierwszej instancji niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych do prawidłowego rozpoznania sprawy, niedokonanie oceny dowodów z dokumentów załączonych do akt niniejszej sprawy, niedokonanie oceny umowy najmu, w tym § 9 umowy, który stanowi między innymi o obowiązku dostarczania faktur drogą pocztową, co w sytuacji nie doręczenia faktur ma istotne znaczenie dla sprawy oraz nie załączenie przez stronę powodową oświadczenia, które pozwalałoby na wystawianie faktur bez podpisu najemcy – § 9 umowy.
Przede wszystkim § 9 umowy zawierał pactum de forma; należy więc przyjąć, że pozwany w ramach powyższego zarzutu odwołuje się do przywoływanego już § 2 ust. 9 umowy (k. 13 i 14).
Nadto wskazać należy, że z całokształtu niniejszego uzasadnienia jednoznacznie wynika, że zarzut ten nie jest zasadny. Sąd Rejonowy dokonał oceny dokumentów zebranych w niniejszej sprawie, a w szczególności prawidłowo odniósł się do § 2 ust. 9 umowy. Natomiast fakt niedoręczenia faktur drogą pocztową, w świetle podpisania ich przez odbiorcę (pomijając tu zmniejszające zobowiązania pozwanego faktury korygujące), nie ma jakiegokolwiek znaczenia w sprawie. Natomiast okoliczności niemające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu art. 227 KPC można pominąć zgodnie z treścią art. 217 § 3 KPC (vide przykładowo wyrok SN z 13 lutego 1997 r. I PKN 71/96, OSNP 1997, z. 19, poz. 377).
Zaś do zarzutu niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych do prawidłowego rozpoznania sprawy sąd odniesie się poniżej w ramach rozważań odnośnie pkt 1 zarzutów apelacji.
Wreszcie apelujący zarzucił Sądowi Rejonowemu nierozpoznanie istoty sprawy (pkt 1 zarzutów). W uzasadnieniu apelacji pozwany sprecyzował, że sąd pierwszej instancji nie rozpoznał następujących jego zarzutów:
a) potrącenia;
b) wadliwego, niezgodnego z dyspozycją naliczania wpłat dokonywanych przez pozwanego, a z dokumentów załączonych do pozwu – wykazu – k.17 poz. 6 wynika, że wbrew dyspozycji „wpłata należności głównej czynsz” kwota 2.000 zł wpłacona przez pozwanego uznana została za bez opisu i zaliczona na nakaz I, gdy nie ma i nie było żadnego prawomocnego nakazu i takie zaliczenie wpłaty jest bezprawne;
c) zarzutu braku podstaw do wytoczenia powództwa w sytuacji zabezpieczeń zawartych w treści pozwu – oświadczenia o poddaniu się egzekucji wprost z aktu i kaucji wpłaconej przy zawarciu umowy;
d) nie doręczenia wezwania do dobrowolnej zapłaty przed wytoczeniem powództwa, a w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy bezkrytycznie przyjął, że takie wezwanie było wystosowane do pozwanego;
e) braku wymagalności faktur niedoręczonych pozwanemu w sytuacji, gdy na załączonych fakturach brak jest podpisu pozwanego czy chociażby potwierdzenia ich odebrania, zaś w uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty pozwany wskazał, co widać gołym okiem, że jedynie 3 z załączonych do pozwu faktur zostały mu doręczone i miał możliwość zaliczenia ich w koszty prowadzonej działalności (k. 105-106).
W zakresie zarzutu potrącenia należy wskazać, że odniósł się do niego sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, wskazując, że pozwany go nie udowodnił (k. 101). Pamiętając zaś, że w przypadku zarzutu potrącenia to pozwany-wierzyciel wzajemny winien udowodnić, że zachodziły określone przesłanki potrącenia (vide wyrok SN z 18 marca 2008 r. IV CSK 9/08, Lex 371831), uznanie przez sąd pierwszej instancji, iż pozwany nie udowodnił wierzytelności wzajemnej (jak zaś już wskazano – niezasadne okazały się zarzuty pozwanego w zakresie ustalonego stanu faktycznego), uprawniało ten sąd do nieuwzględnienia zarzutu potrącenia. Pozwany nie udowodnił, że z tytułu sporządzenia inwentaryzacji budowlanej (na potrzeby ustalenia samodzielności lokalu) poniósł koszty w wysokości 2.500 zł.
Ponadto opłata za zużycie ciepłej wody w ogóle nie była naliczana. Naliczono tylko opłatę stałą za CO i CW, co przewidywała umowa w § 2 ust. 2. Powyższa opłata związana była z konserwacją instalacji CO i CW zapewniających dostęp tych mediów do wszystkich lokali.
W żadnym zaś wypadku nieuwzględnienie zarzutu potrącenia nie oznacza nierozpoznania istoty sprawy, albowiem Sąd Rejonowy nie zaniechał zbadania zarzutu pozwanego, uznał go po prostu za niezasadny.
Zarzut potrącenia nie mógł w niniejszej sprawie zostać uwzględniony z jeszcze jednego – formalnego powodu. Mianowicie oświadczenie o potrąceniu zostało złożone jedynie w sprzeciwie od nakazu zapłaty (k. 46v); pozwany nie udowodnił, aby takie oświadczenie złożył poza procesem – nie zostało ono załączone do sprzeciwu (k. 48 i n.). Ma to o tyle znaczenie, że pełnomocnictwo procesowe udzielone przez powódkę nie upoważniało pełnomocnika procesowego do odbierania takiego materialnego oświadczenia kształtującego o potrąceniu (k. 5), a to pełnomocnikowi powódki doręczono odpis sprzeciwu od nakazu zapłaty (k. 62 i 67). Zaś Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd, zgodnie z którym pełnomocnictwo procesowe (por. art. 91 KPC) samo z siebie nie uprawnia pełnomocnika procesowego z mocy ustawy do przyjmowania w imieniu mocodawcy takiego oświadczenia (por. wyrok SN z 12 października 2007 r. V CSK 171/07, a z najnowszego orzecznictwa vide wyrok S.A. w Warszawie z 24 lipca 2014 r. I ACa 150/14, Lex 1527265).
Z kolei odnośnie zarzutu wadliwego zaliczenia przez powódkę wpłat, należy wskazać, że o ile w ramach zarzutów sprzeciwu od nakazu zapłaty pozwany podnosi „wadliwe, niezgodne z dyspozycją naliczenie wpłat” (k. 46v), o tyle w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji, a w szczególności w uzasadnieniu tego niedewolutywnego środka zaskarżenia (k. 47) pozwany nie powoływał się na nieistnienie określonego nakazu zapłaty; zarzut ten, jako podniesiony po raz pierwszy w apelacji, podlegał pominięciu na podstawie art. 381 KPC (zgodnie z którym sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później), albowiem pozwany nie powołuje się na okoliczności z części końcowej tego przepisu. Odnośnie zaś samego zarzutu „wadliwego, niezgodnego z dyspozycją naliczenia wpłat”, to pozwany do sprzeciwu nie załączył dokumentów, z których by wynikało, że żądał określonego zaliczenia wpłat, a więc powódka uprawniona było do dokonania ich zaliczenia wedle własnego uznania – zgodnie z Kartoteką konta (k. 17-18) doręczoną pozwanemu najpóźniej wraz z odpisem nakazu zapłaty i pozwu wraz z załącznikami (por. art. 451 § 2 KC).
Odnośnie zarzutu braku podstaw do wytoczenia powództwa w sytuacji zabezpieczeń należy wskazać, że zabezpieczenia udzielone powódce nie pozbawiały jej prawa do wytoczenia niniejszego powództwa.
Brak dowodu doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty mógłby mieć znaczenie, gdyby pozwany nie dał powodu do wytoczenia sprawy i uznał przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu (por. art. 101 KPC), co jednak nie miało miejsca.
Wreszcie niezasadny był również zarzut niewymagalności faktur, a to ze względów już wskazanych w zakresie zarzutu błędnego ustalenia przez sąd pierwszej instancji, że pozwany otrzymał faktury; w tym miejscu wystarczające jest odesłanie do już poczynionych rozważań, których dublowanie nie jest celowe.
Wreszcie w uzasadnieniu środka zaskarżenia apelujący zarzucał sądowi pierwszej instancji wadliwe oddalenie jego wniosków dowodowych.
W tym zakresie apelujący odwoływał się w pierwszej kolejności do akt lokalowych i dokumentacji rachunkowo-księgowej. Skoro jednak – jak już wskazano – pozwany przede wszystkim nie zgłosił skutecznie zarzutu potrącenia (ew. wierzytelności wzajemnej powstałej z tytułu nadpłat należności czynszowych), dokumenty te nie miały znaczenia w sprawie. Natomiast nie narusza przepisów procedury, a w szczególności art. 217 § 3 KPC, oddalenie wniosków dowodowych z tego względu, że okoliczności, na które zostały zgłoszone, nie mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia w rozumieniu art. 227 KPC (vide wyrok SN z: 4 września 1997 r. II CKN 302/97, Lex 137785; 14 grudnia 2000 r. I PKN 145/00, OSNP 2002, z. 16, poz. 375).
Z kolei odwołanie się do oddalenia wniosków w zakresie: inwentaryzacji budynku oraz akt o sygn. I C 503/11 jest niezrozumiałe, albowiem inwentaryzacja ta znajduje się w aktach (k. 48 i n.), a akta o takiej sygn. zostały załączone (przy czym pozwany nie wskazuje, o przeprowadzenie dowodu z których dokumentów znajdujących się w tych aktach wnosił, a więc wniosek ten w istocie był nieskuteczny). Ponadto w aktach tych znajdują się również akta lokalowe (por. k. 124-267 akt I C 503/11).
Wreszcie pozwany przywołuje oddalenie wniosku o przesłuchanie stron. Jednakże wobec niestawiennictwa stron na rozprawę z 14 lipca 2015 r. (k. 94), przy czym – jak już wskazano – wniosek pozwanego o odroczenie rozprawy został zasadnie oddalony, a jego niestawiennictwo było nieusprawiedliwione, sąd pierwszej instancji był uprawniony również do oddalenia wniosku o przesłuchanie stron (por. art. 302 § 1 zd. II KPC).
Tak więc i powyższe zarzuty nie mogły skutkować uwzględnieniem apelacji.
Więcej zarzutów naruszenia przepisów procedury przez sąd pierwszej instancji apelująca nie stawia. Skoro zaś takich naruszeń, oczywiście podlegających uwzględnieniu przez sąd drugiej instancji z urzędu (por. art. 378 § 1 KPC), nie dostrzega sąd ad quem, należało podzielić ustalenia sądu a quo i przyjąć je za własne.
Jakichkolwiek zarzutów w zakresie rozstrzygnięcia głównego, a wywodzonych z prawa materialnego, apelujący nie podnosił. Nie zwalniało to jednak sądu drugiej instancji od obowiązku zbadania z urzędu prawidłowości wykładni i zastosowania przez sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego (vide uchwała SN z 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, OSNC 2008, z. 6, poz. 55).
Jednakże pozostałe rozważania prawne sądu a quo podziela sąd ad quem; w szczególności zasadnie sąd pierwszej instancji zasądził od pozwanego na rzecz powódki określone świadczenia na podstawie m.in. § 2 ust. 3 umowy nr (...) z 2 lutego 2000 r.
Przy czym, z uwagi na brak podstaw do duplikowania prawidłowo dokonanych rozważań prawnych, nie jest ani celowym, ani nie jest obowiązkiem sądu drugiej instancji powtarzanie ustaleń i oceny prawnej dokonanych przez sąd pierwszej instancji, o ile bowiem je podziela, wystarczy dać temu w uzasadnieniu wyraz (vide wyrok SN z 16 lutego 2005 r. IV CK 526/04, Lex 177281).
Apelujący zakresem zaskarżenia objął również rozstrzygnięcie o odsetkach od roszczenia głównego oraz zawarte w wyroku postanowienie o kosztach procesu. Nie podniósł jednak w tym zakresie żadnego zarzutu.
Pamiętając, że powyższe rozstrzygnięcia są akcesoryjne do rozstrzygnięcia o roszczeniu głównym (o odsetkach – materialnie {por. art. 481 § 1 KC}, o kosztach – formalnie {vide wyrok SN z 5 marca 2008 r. V CSK 471/07, Lex 393871}), bezzasadność apelacji w zakresie roszczenia głównego, w sytuacji, gdy sąd drugiej instancji nie dostrzegł w tym zakresie uchybień mogących być wziętymi pod rozwagę z urzędu, winna skutkować oddaleniem apelacji w całości.
Mając na uwadze powyższe – na podstawie art. 385 KPC oraz przywołanych przepisów – należało orzec jak w sentencji i oddalić apelację w całości.