Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Bartkowiak (spr.)

Sędziowie: SSO Małgorzata Ziołecka

SSO Małgorzata Winkler-Galicka

Protokolant: p.o. staż. A. Z.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej del. do Prokuratury Okręgowej Przemysława Wojtkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2016 r.

sprawy P. N.

oskarżonego o przestępstwo z art. 177 § 2 kk w związku z art. 177 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk

z powodu apelacji wniesionych przez prokuratora, oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P.

z dnia 4 września 2015 r., sygn. akt VIII K 17/15

1.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  ustala w oparciu o art. 4 § 1 kk, że podstawą rozstrzygnięcia są przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r.,

b)  podwyższa orzeczoną wobec oskarżonego w punkcie 1 karę pozbawienia wolności do 6 (sześciu) lat,

c)  uchyla zawarte w punkcie 3 orzeczenie o nawiązkach na rzecz J. F., I. L. oraz M. C.,

d)  podwyższa orzeczone w punkcie 3 nawiązki na rzecz pokrzywdzonych: M. S. do kwoty 15 000 złotych oraz K. C. (1) do kwoty 15 000 złotych.

1.  W pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych i wymierza mu opłatę za obie instancje w wysokości 600 złotych.

M. G. H. M. Z.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 września 2015 r., sygn. akt VIII K 17/15 (k. 664-665), Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. uznał oskarżonego P. N. za winnego przestępstwa z art. 177 § 2 kk w związku z art. 177 § 1 kk w związku z art. 11 § 2 kk i za to, na podstawie art. 177 § 2 kk w związku z art. 11 § 3 kk, wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres pozbawienia oskarżonego wolności w sprawie od 31 sierpnia 2014 r. do 30 stycznia 2015 r.

Na podstawie art. 46 § 2 kk orzekł wobec oskarżonego obowiązek zapłaty nawiązek w kwotach po 15 000 złotych na rzecz J. F. z tytułu śmierci M. F., na rzecz I. L. z tytułu śmierci A. K., na rzecz M. C. z tytułu śmierci K. C. (2) oraz w kwotach po 5 000 złotych na rzecz M. S. i K. C. (1).

Na podstawie art. 42 § 1 kk w związku z art. 43 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 10 lat, na podstawie art. 63 § 2 kk na poczet jego wykonania zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 1 września 2014 r.

W ostatnich rozstrzygnięciach, Sąd Rejonowy zasądził od oskarżonego na rzecz J. F. kwotę 988,92 złotych, na rzecz M. S. kwotę 826,56 złotych i na rzecz I. L. kwotę 1 195,56 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego. Nadto zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki procesowe w kwocie 7 946,25 złotych oraz opłatę w kwocie 400 złotych.

Apelacje od powyższego orzeczenia wnieśli: prokurator, oskarżony i jego obrońca.

Oskarżyciel publiczny zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze na niekorzyść oskarżonego (k. 703-706).

Zarzucił wyrokowi obrazę prawa materialnego, tj. art. 63 § 4 kk w wyniku jego niezastosowania i zastosowania art. 63 § 2 kk, a nadto rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu za przypisane mu przestępstwo oraz środka karnego w postaci nawiązek.

W konsekwencji, prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu:

kary 6 lat pozbawienia wolności

na podstawie art. 46 § 2 kk 50 000 złotych nawiązki za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią A. K. na rzecz I. L.

na podstawie art. 46 § 2 kk 50 000 złotych nawiązki za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią K. C. (2) na rzecz M. C.

na podstawie art. 46 § 2 kk 50 000 złotych nawiązki za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią M. F. na rzecz J. F.

na podstawie art. 46 § 2 kk 30 000 złotych nawiązki za doznaną krzywdę na rzecz K. C. (1)

na podstawie art. 46 § 2 kk 15 000 złotych nawiązki za doznaną krzywdę na rzecz M. S..

Wniósł również o zmianę wyroku poprzez wskazanie jako podstawy zaliczenia na poczet wykonania kary zakazu prowadzenia pojazdów w miejsce wskazanego art. 63 § 2 kk - art. 63 § 4 kk.

Oskarżony P. N. zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze (k. 719). Wniósł o sprawiedliwe potraktowanie i łagodny wyrok.

Obrońca oskarżonego zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze (k. 708-715).

Zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów postępowania z art. 170 § 1 kpk przy gromadzeniu dowodów, naruszenie prawa materialnego, tj. art. 54 § 1 kk w związku z art. 60 § 1 kk przy wymiarze kary oraz rażącą niewspółmierną surowość kary pozbawienia wolności i orzeczonych nawiązek.

W konsekwencji, obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania ewentualnie o zmianę wyroku poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności w najniższym wymiarze kwalifikującym do zawieszenia jej wykonania, względnie karę grzywny albo karę ograniczenia wolności, o której mowa w art. 34 § 1a pkt 1, 2 lub 4 zgodnie z dyrektywą zawartą w art. 37a kk, poza tym wniósł o zmianę wyroku poprzez niezasądzanie nawiązki na rzecz J. F., I. F. oraz M. C..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora okazała się częściowo zasadna. Apelacja oskarżonego P. N. okazała się niezasadna w całości. Apelacja obrońcy oskarżonego odniosła natomiast oczekiwany rezultat jedynie w zakresie uchylenia orzeczenia nawiązek na rzecz członków rodzin pokrzywdzonych, którzy zginęli w wypadku drogowym spowodowanym przez oskarżonego. Zmiana ta nastąpiła jednak na skutek dostrzeżonej z urzędu przez Sąd Okręgowy obrazy prawa materialnego, a nie z przyczyn podniesionych w apelacji obrońcy.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego zarzutów natury procesowej, jako tych najdalej idących, Sąd odwoławczy nie podzielił twierdzeń skarżącego, że postępowanie dowodowe w sprawie powinno było zostać uzupełnione o zawnioskowane przez obronę dowody w postaci: wywiadu środowiskowego na okoliczność zachowania się oskarżonego po odstąpieniu od jego tymczasowego aresztowania, opinii biegłych psychologów oraz opinii biegłych psychiatrów i psychologa. Sąd I instancji trafnie bowiem spostrzegł, że nie było podstaw do uwzględnienia wspomnianych wniosków, a w konsekwencji prawidłowo uznał, że wnioski te należy oddalić. Sąd II instancji zauważył przy tym, że nie zachodziła potrzeba zaktualizowania wywiadu środowiskowego o oskarżonym P. N. skoro z akt sprawy wynikało niewątpliwie, iż przed wypadkiem cieszył się on dobrą opinią w miejscu zamieszkania, a informacje pozyskane o nim ze szkoły, gdzie pobierał naukę, świadczyły o nim pozytywnie. Sąd Rejonowy mógł zatem przyjąć, że oskarżony ma dobrą opinię w środowiskach, w których przebywa, a także uznać, że prowadzenie dalszych dowodów w tym zakresie jest zbędne. Sąd Okręgowy zgodził się też z Sądem niższej instancji, że brakowało przesłanek procesowych aby przeprowadzić dowód z opinii biegłych specjalistów z zakresu psychiatrii i psychologii. Z akt sprawy nie wynika przecież, że podsądny leczył się psychiatrycznie, ewentualnie, że powinien on był takie leczenie podjąć. Nie zachodziły przecież uzasadnione wątpliwości co do jego poczytalności na chwilę czynu czy też w czasie toczącego się postępowania karnego. Wyjaśnienia oskarżonego, relacjonujące przebieg wypadku i towarzyszących mu okoliczności, prowadzą do wniosku, że był on w pełni świadom swoich zachowań. Poza tym, znaczenie uwypuklanych przez obronę cech charakteru oskarżonego, mianowicie potrzeba akceptacji ze strony grupy rówieśniczej, podatność na wpływy innych, można było ocenić przez pryzmat zeznań wiarygodnych świadków – uczestników wypadku. Paradoksalnie, osoby te (dwie pasażerki przewożone przez oskarżonego) zeznały, że prosiły oskarżonego by zwolnił, zmniejszył prędkość samochodu. Ponieważ próśb tych nie spełnił, uznać można, że był on zdolny do przeciwstawienia się wpływom innym. To pociągało zaś wniosek, że jego charakter cechował się zgoła innymi właściwościami, aniżeli wywodziła obrona. Sąd II instancji stwierdził dodatkowo, że przedstawione przez obronę dokumenty, które wytworzone zostały w poradni psychologiczno-pedagogicznej, dotyczyły badań podjętych z uwagi na wystąpienie u P. N. trudności w uczeniu się i były datowane na okres jego edukacji w latach 2007 – 2011. Okoliczności w nich podnoszone i wyprowadzone wnioski nie pozostawały zatem w związku z zachowaniem tegoż, jako sprawcy wypadku drogowego, w chwili czynu i czasie późniejszym. Dlatego też zarzuty oskarżenia w tym zakresie nie zostały uwzględnione.

Sąd Okręgowy wyraża zatem przekonanie, że Sąd Rejonowy dysponował kompletnym materiałem dowodowym, który pozwalał na pełne odtworzenie przebiegu zdarzenia drogowego oraz ustalenie zawinienia jego sprawcy. Warto przy tym podkreślić, że poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne nie były przez apelujących kwestionowane. Wynika zaś z nich, i to ponad wszelką wątpliwość, że to na skutek umyślnego naruszenia przez oskarżonego – kierującego samochodem R. (...) – elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w którym śmierć poniosły trzy młode osoby, a dwie kolejne odniosły obrażenia powodujące naruszenie czynności narządów ciała na okres znacznie przewyższający 7 dni. W tym stanie rzeczy nie mogło budzić wątpliwości, że kwalifikacja prawna czynu podsądnego była właściwa, i że podstawę wymiaru kary stanowił art. 177 § 2 kk. To jest przepis, który przewiduje sankcję karną od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

W tym miejscu poruszyć należy ważkie zagadnienie prawne, a mianowicie które przepisy Kodeksu karnego winien był zastosować sąd orzekający w tej sprawie skoro wyrok został wydany pod rządami znowelizowanej z dniem 1 lipca 2015 r. ustawy karnej (zmienionej ustawą z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. 2015.396), a czyn popełniony został w czasie obowiązywania poprzednich przepisów. Zgodnie z zasadą z art. 4 § 1 kk jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Sąd Rejonowy nie zajął w tej kwestii jednoznacznego stanowiska ani w wyroku, ani w jego uzasadnieniu. W tej sytuacji Sąd II instancji zmuszony był do samodzielnego przeanalizowania problemu. Czyniąc to, stwierdził wpierw, że w zestawieniu z uprzednim stanem prawnym bez zmian pozostały granice ustawowe kary za przestępstwa z art. 177 § 1 kk i art. 177 § 2 kk. Analizując dalsze kwestie, ostatecznie doszedł jednak do wniosku, że względniejsze były przepisy karne obowiązujące do 30 czerwca 2015 r. Uznał tak, ponieważ nawiązka na podstawie art. 46 § 2 kk może być aktualnie orzekana w wysokości do 200 000 zł (uprzednio do 100 000 zł). Szerszy jest też obecnie krąg osób uprawnionych do jej otrzymania. Do zagadnienia tego Sąd Okręgowy wróci jeszcze w dalszej części tego pisma.

Przechodząc do analizy zgłoszonego zarzutu rażącej niewspółmierności kary, warto dla lepszego zrozumienia twierdzeń skarżących przypomnieć, że rażąca niewspółmierność kary, ma miejsce wówczas, gdy kara co prawda mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak na skutek nieuwzględnienia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa jak i osobowości sprawcy, staje się w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60). Zauważyć przy tym trzeba, że nie każda niewspółmierność kary usprawiedliwia ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. Przy rozpoznawaniu bowiem tej względnej przyczyny odwoławczej pamiętać należy, że „nie chodzi o każdą różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (por. wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18).

Z jednej strony obrona i oskarżony domagali się uznania orzeczonej w I instancji kary 5 lat pozbawienia wolności za rażąco surową. Z drugiej strony, prokurator domagał się uznania jej za rażąco łagodną. Sąd Okręgowy podzielił argumentację oskarżyciela publicznego. To jest uznał, że kara 5 lat pozbawienia wolności jest nazbyt łagodna i wymaga zaostrzenia do lat 6. Nagromadzenie w sprawie okoliczności obciążających było bowiem tak znaczne i silne, że wymagało dosadniejszego uzewnętrznienia w karze. Sąd II instancji miał w szczególności na względzie takie elementy zachowania sprawcy jak: kierowanie pojazdem z prędkością znacznie przekraczającą 100 km/h w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h, wyprzedzanie na linii podwójnie ciągłej i to przed łukiem drogi, utrata panowania nad pojazdem oraz wywołanie tragicznego skutku, gdzie trzy osoby straciły życie, a dwie doznały długo odczuwalnych obrażeń ciała. Organ postępowania odwoławczego dostrzegł również, że inkryminowane zdarzenie stanowiło bilans brawurowej jazdy młodego człowieka, który rażąco zlekceważył reguły bezpieczeństwa obowiązujące w ruchu drogowym i który ostentacyjnie okazał brak poszanowania dla wartości tymi regułami chronionych. Jest przy tym bardzo istotne, że nikt i nic nie współprzyczyniło się do tego zdarzenia drogowego. Dwoje pieszych, w których uderzył rozpędzony samochód oskarżonego i którzy ponieśli śmierć na miejscu, szło prawidłowo chodnikiem. Osoba trzecia – pasażer oskarżonego miał w chwili zdarzenia zapięte pasy bezpieczeństwa. Nie budzi też wątpliwości, że w chwili czynu panowały bardzo dobre warunki drogowe. W tym kontekście za trafne uznać należało twierdzenie prokuratora, że osądzany czyn cechował się znaczną społeczną szkodliwością, a w związku z oczekiwać zań należało kary surowej, to jest dotkliwej i długotrwałej. Wymaga bowiem tego zarówno prewencja ogólna i szczególna. Wyrok skazujący na długoletnie pozbawienia wolności ma uzmysłowić sprawcy ogrom szkód i krzywd jakie spowodował nieodpowiedzialnym sposobem prowadzenia samochodu, zaś dla społeczeństwa ma być wyraźnym sygnałem, że wymiar sprawiedliwości kategorycznie reaguje na tego rodzaju bezprawie.

Zdaniem Sądu odwoławczego podwyższony wymiar kary, którego domagał się oskarżyciel publiczny uwzględnia przy tym należycie występujące po stronie oskarżonego okoliczności łagodzące. Mianowicie, jego dotychczasową niekaralność, młody wiek i dobre opinie środowiskowe. Sąd Okręgowy nie został jednak przekonany argumentami obrony, że z uwagi na fakt, iż sprawcą jest osoba młodociana, którą należy przede wszystkim wychować – jak stanowi art. 54 § 1 kk – zasługuje on automatycznie na łagodniejsze potraktowanie, włącznie z zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzenie w tych ramach kary kwalifikującej się do zawieszenia jej wykonania, względnie kary grzywny albo kary ograniczenia wolności. Regulacja art. 54 § 1 kk nie może być bowiem odrywana od dyspozycji art. 53 § 1 kk. Ten pierwszy przepis nie stanowi przecież samoistnej normy oznaczania kary. Określa on kierunkową wskazówkę wymiaru kary, którą należy stosować łącznie z innymi dyrektywami. W związku z tym za nieuzasadnione trzeba uznać twierdzenie, że względy wychowawcze w odniesieniu do nieletnich i młodocianych stoją wyżej niż stopień winy czy stopień społecznej szkodliwości czynu. Dyrektywa szczególna nie może usprawiedliwiać orzekania kar niewspółmiernych do stopnia winy i szkodliwości społecznej popełnionego czynu, przestrzeganie bowiem dyrektywa sprawiedliwości kary obowiązuje w każdej sprawie i ma charakter priorytetowy. Wzgląd na oddziaływanie wychowawcze nakazuje jedynie kierowanie się przy wymiarze kary albo zastosowaniu probacji – przy uwzględnieniu wskazań zawartych w art. 53 § 1 – takim doborem orzeczonej kary lub środka, który w sposób najpełniejszy zrealizować może cele wychowawcze. Przesądza o tym użyty w art. 54 § 1 zwrot, iż przy wymiarze kary należy się kierować „przede wszystkim” tym, aby sprawcę wychować (por. kom. do art. 54 kk [w:] A. Marek, Kodeks karny, komentarz, Lex 2010). Dyrektywa z art. 54 § 1 kk nie może jednak uzasadniać orzeczenia kary niewspółmiernej do ogólnych dyrektyw wymiaru kary. W każdej sprawie konieczne jest orzeczenie kary sprawiedliwej, adekwatnej do stopnia winy, społecznej szkodliwości czynu, względów prewencji indywidualnej i generalnej. Dyspozycji art. 54 § 1 kk nie można odczytywać jako generalnej podstawy pobłażliwego i łagodnego traktowania każdego młodocianego (por. wyrok SA w Gdańsku z 22 sierpnia 2012 r., II AKa 249/12, LEX nr 1217670).

W okolicznościach rozpoznanej sprawy uznać należało, że bardzo wysoki stopień szkodliwości społecznej czynu, jego tragiczne skutki, jak i okoliczności jego popełnienia sprzeciwiają się ukaraniu oskarżonego karą łagodniejszą od tej zawnioskowanej w apelacji prokuratora. Sąd II instancji stoi przy tym na stanowisku, że ten rodzaj zachowań, który przypisany został P. N., musi zostać napiętnowany karą, która zapewni jej realne oddziaływanie społeczne. Kara musi być wyrazista by trafiła do młodych ludzi i aby uzmysłowiła im ciężar takiego przestępstwa jak i konsekwencje w postaci odpowiedzialności karnej. W ocenie Sądu Okręgowego kara orzeczona wobec podsądnego w pierwszej instancji nie realizowała we właściwy sposób wszystkich funkcji kary. Uznać też należało, że spełnienie wskazań tych apelujących, którzy dążyli do jej złagodzenia, jeszcze bardziej pogłębiłoby niepożądany, tak w wymiarze indywidualnym jak i społecznym, stan rzeczy. Zastosowanie zasugerowanego nadzwyczajnego złagodzenia kary doprowadziłoby do wymierzenia jej w postaci łagodnej, wręcz pobłażliwej, a przez to nieakceptowalnej. To zaś, choćby z uwagi na skutek czynu, byłoby całkowicie niewychowawcze. Stwarzałoby wrażenie przyzwolenia na zachowania ryzykowne, zagrażające najcenniejszym dobrom chronionym prawem.

Z uwagi na brak ku temu przesłanek materialno-prawnych, Sąd II instancji nie miał nawet podstaw by rozważać zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Przechodząc natomiast do kwestii orzeczonych nawiązek na podstawie art. 46 § 2 kk, przypomnienia wymaga, że prokurator wnosił w apelacji o znaczne ich podwyższenie, a obrońca – który wywodził, że skoro nie wykazano, iż sytuacja życiowa osób najbliższych pokrzywdzonym, którzy zginęli na skutek wypadku, uległa znacznemu pogorszeniu – twierdził, że brakowało podstaw do ich orzeczenia i wnosił o ich uchylenie.

Sąd Okręgowy uznał, o czym była mowa już wyżej, że zastosować w sprawie należało przepisy ustawy karnej w brzmieniu sprzed nowelizacji. Należy przypomnieć, że w zaskarżonym wyroku orzeczone zostały nawiązki na rzecz dwóch osób bezpośrednio pokrzywdzonych w wypadku oraz trzech członków rodzin tych osób, które w tym wypadku zginęły. Sąd Rejonowy orzekł wszystkie te nawiązki na podstawie art. 46 § 2 kk. Zauważyć trzeba, że z dniem 1 lipca 2015 r. wspomniany przepis uległ znaczącej modyfikacji. Nawiązka przestała być środkiem karnym, a stała się środkiem kompensacyjnym. Umożliwiono też zasądzenie tego rodzaju odszkodowania od sprawcy przestępstwa nie tylko na rzecz pokrzywdzonego ale również, w razie jego śmierci, na rzecz osoby najbliższej, której sytuacja życiowa wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu. W brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015 r przepis art. 46 § 2 kk upoważniał zaś do zasądzenia nawiązki od oskarżonego tylko na rzecz pokrzywdzonego sensu stricto. To jest na rzecz osoby, o której mowa w art. 49 kpk, a nie na rzecz tzw. stron zastępczych, to jest osób jedynie wykonujących prawa pokrzywdzonego z powodu jego śmierci (por. wyrok SA w Krakowie z 17 czerwca 2009 r., II AKa 93/09, KZS 2009/10/37). Nawiązka ta nie wchodziła przez to w grę w razie skazania za przestępstwo spowodowania śmierci (por. wyrok SN z 1 października 2010 r., IV KK 46/10, Lex 653734). W związku z powyższym w pkt 1a) swego wyroku Sąd Okręgowy wyraźnie stwierdził, iż w niniejszej sprawie stosuje regułę z art. 4 § 1 kk i podstawą rozstrzygnięcia są przepisy Kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r.

Sąd Rejonowy orzekł zaś w zaskarżonym wyroku nawiązki po 15 000 zł na rzecz J. F. z tytułu śmierci M. F., na rzecz I. L. z tytułu śmierci A. K. oraz na rzecz M. C. z tytułu śmierci K. C. (2). Z tego względu konieczna była zmiana wyroku poprzez uchylenie rozstrzygnięć o powyższych nawiązkach jako orzeczonych na rzecz osób innych niż pokrzywdzeni. Nastąpiło to w pkt 1c) wyroku Sądu Okręgowego. Podkreślenia przy tym wymaga, że tego rodzaju orzeczenie, wydane w postępowaniu karnym, nie pozbawia osób uprawnionych możliwości ubiegania się o rekompensatę wyrządzonych im przez sprawcę przestępstwa szkód i krzywd na drodze procesu cywilnego.

Na marginesie tych rozważań zauważyć trzeba, że orzeczenie nawiązki, a nie częściowe naprawienie szkody o co wnosił prokurator, nie było kwestionowane w apelacji na niekorzyść, Sąd odwoławczy nie miał zatem możliwości zmodyfikowania rozstrzygnięcia w tym zakresie z niekorzystnym dla oskarżonego skutkiem, choć na podstawie art. 46 § 1 kk takie roszczenia na rzecz osób bliskich pokrzywdzonym mogły by być dochodzone.

Natomiast co do wysokości nawiązek na rzecz pokrzywdzonych K. C. (1) i M. S., Sąd odwoławczy uwzględnił częściowo apelację prokuratora. Podwyższył ich wymiar z 5 000 zł na 15 000 zł. Uwzględniając bowiem okoliczności podniesione przez skarżącego, należało generalnie się zgodzić ze stanowiskiem, że nawiązki orzeczone w zaskarżonym wyroku były za niskie, gdyż nie były adekwatne do negatywnych skutków zdrowotnych wywołanych u obu pokrzywdzonych przez sprawcę wypadku. Te były przy tym, zdaniem Sądu II instancji, porównywalne. Każda z tych dwóch pokrzywdzonych przebywała po kilkanaście dni w szpitalu, obie doznały podobnego bólu w związku z obrażeniami ciała powstałymi wskutek wypadku drogowego, a także zbliżonych krzywd. Cierpienia ich były podobnego rozmiaru i rodzaju. Co prawda w przypadku jednej z pokrzywdzonych (M. S.) zaszła konieczność podjęcia leczenia z szoku pourazowego, to druga pokrzywdzona (K. C. (1)) nadal czasem odczuwa ból fizyczny przy chodzeniu, a poza tym miała wprowadzony indywidualny tok nauczania. Można zatem mówić o porównywalnym ciężarze ich krzywd i cierpień wynikających z wypadku. Dlatego też Sąd odwoławczy orzeczone w zaskarżonym wyroku nawiązki podwyższył do tej samej wysokości, tj. do kwoty 15 000 zł (pkt 1d). Nie zróżnicował ich jak chciał skarżący prokurator. W szczególności, że oskarżyciel publiczny nie wskazał zobiektywizowanych powodów swego zapatrywania co do konieczności orzeczenia tych nawiązek w niejednakowej wysokości. Uznano, iż takie rekompensaty pieniężne będą dla pokrzywdzonych odpowiednie i spełniają swą rolę odszkodowawczą, ale jednocześnie jako środek karny będą oddziaływać wychowawczo na sprawcę przestępstwa drogowego.

Z racji zastosowania art. 4 § 1 kk stracił rację bytu zarzut nieprawidłowości przy zaliczeniu skazanemu zatrzymania prawa jazdy, a to z uwagi na przywołanie wadliwej podstawy prawnej. Sąd Rejonowy zasadnie przywołał właśnie art. 63 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym do 1 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy stwierdził jednocześnie, że środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych został prawidłowo określony w swej treści. Okoliczności czynu świadczą o tym, że P. N. jest niebezpiecznym kierowcą, i to niezależnie od typu kierowanego przezeń pojazdu mechanicznego. Wskazane jest zatem długotrwałe uniemożliwienie mu kierowania takimi pojazdami. W tej sytuacji zasadne było pozbawienie go uprawnienia do kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi i to na okres 10 lat. Tak określony środek karny właściwie spełni cele prewencyjne, a z drugiej strony, stanowić będzie dla oskarżonego odczuwalną dolegliwość.

Biorąc natomiast pod uwagę wszystkie powyższe ustalenia i rozważania oraz wzgląd, że nie dopatrzono się jakichkolwiek innych uchybień zaskarżonego wyroku, ponad to co stwierdzono wyżej, Sąd II instancji w pozostałym zakresie utrzymał go w mocy (pkt. 2 sentencji).

W pkt 3 na podstawie art. 636 § 1 kpk w związku z § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. Nr 108, poz. 1026) oraz art. 10 ust. 1 i art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (j.t. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki sądowe postępowania odwoławczego w kwocie 20 złotych oraz opłatę w kwocie 600 złotych za obie instancje.

M. G. H. M. Z.