Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 312/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym z dnia 8 października 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, XVIII Wydział Cywilny w sprawie o sygnaturze akt XVIII
C 2923/15 z powództwa (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. przeciwko E. K. o zapłatę:

1.  zasądził od pozwanej E. K. na rzecz powoda (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. kwotę 1.827,18 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 listopada 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności, z wyłączeniem punktu 2;

4.  zasądził od pozwanej E. K. na rzecz powoda (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w W. kwotę 614 zł tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu powyższego wyroku Sąd I instancji wskazał, że pozwana E. K. od dnia 27 września 2008 roku posiadała otwartą linię kredytową w (...) Bank Spółce Akcyjnej we W.. Pozwana nie wywiązywała się ze swoich zobowiązań,
w konsekwencji czego Bank wypowiedział jej umowę. Zadłużenie pozwanej w zakresie należności głównej wynosi kwotę 1.044,94 zł. Do wskazanej kwoty doliczono odsetki umowne w wysokości 167,20 zł, odsetki karne 394,26 zł, a także kwotę 426,61 zł tytułem kosztów, w tym 67 zł zwrotu kosztów postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu oraz kwotę 101,30 zł kosztów postępowania egzekucyjnego prowadzonego na tej podstawie. Poprzednik prawny powoda (...) Bank Spółka Akcyjna we W. działa obecnie pod (...) Bank (...) Spółka Akcyjna we W.. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że przedmiotowych ustaleń faktycznych dokonał w oparciu o twierdzenia powoda, zgodnie z art. 339 § 2 k.p.c.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Sąd meriti wyjaśnił, że w niniejszej sprawie powód dochodzi roszczenia jako cesjonariusz. Sąd a quo argumentował zatem, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania (art. 509 § 1 k.c.), przy czym wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 2 k.c.). W ocenie Sądu Rejonowego w rozstrzyganej sprawie część opłat budzi poważne wątpliwości, co należało uwzględnić z urzędu, ponieważ stosowanie prawa materialnego nie jest objęte domniemaniem prawdziwości twierdzeń powoda (art. 339 § 2 k.p.c.). Sąd
I instancji podniósł, że opłaty pobierane za korespondencję z racji nieterminowej spłaty kredytu, wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego, telefoniczne upomnienie, wyjazd interwencyjny, różnego rodzaju zapytania, wreszcie inne tak zwane czynności windykacyjne, w kwotach z góry ustalonych, stanowią w istocie próbę dochodzenia kar pieniężnych za nieterminowe spełnienie świadczenia pieniężnego, co jest sprzeczne z ustawą (art. 483
§ 1 k.c.
). Sąd meriti wyjaśnił, że powód w odpowiedzi na wezwanie sprecyzował jedynie część kosztów dochodzonych w ramach kwoty 426,61 zł. Zdaniem Sądu a quo należności stwierdzone jako powstałe w związku z prowadzeniem postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu – 67 zł, oraz koszty postępowania prowadzonego na podstawie tak powstałego tytułu wykonawczego – 101,30 zł, mogą zostać zasądzone, gdyż powód – niebędący bankiem – nie może korzystać z dobrodziejstwa tego rodzaju tytułu wykonawczego. W odniesieniu zaś do pozostałych wymienionych w piśmie z dnia 27 kwietnia 2015 roku kosztów Sąd Rejonowy uznał, że stanowią one niedozwolone kary umowne za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania pieniężnego. Sąd meriti wskazał przy tym, że jakiekolwiek twierdzenia i dowody obecnie zgłaszane, byłyby rażąco spóźnione. Ostatecznie Sąd I instancji uznał postanowienia umowy w części odnoszącej się do dochodzonej kwoty 258,31 zł (426,61 zł – 67 zł – 101,30 zł) za sprzeczne z ustawą i jako takie za nieważne (art. 58 § 1 k.c.). Pozostałe zaś elementy dochodzonego roszczenia nie wzbudziły zastrzeżeń Sądu a quo. Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uwzględnił pozew co do kwoty 1.827,18 zł, natomiast w odniesieniu do kwoty 258,31 zł powództwo oddalił.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 zd. I k.p.c.
w oparciu o zasadę stosunkowego ich rozdzielenia. Sąd meriti wyjaśnił, że w toku procesu powód poniósł koszty w łącznej wysokości 700,78 zł, na którą to kwotę złożyło się 100 zł z tytułu opłaty od pozwu, 600 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika według stawek minimalnych oraz 78 gr. opłaty dla dostawcy usług płatności. Sąd Rejonowy wskazał, że do dnia orzekania nie przedłożono dowodu uiszczenia opłaty skarbowej od pełnomocnictwa udzielonego przez powoda, zaś złożenie takiego dokumentu obecnie nie może wpływać na obciążenie pozwanej, jako rażąco spóźnione. Ostatecznie Sąd I instancji zasądził od pozwanej na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 614 zł (700,78 zł × 1.827,18 zł ÷ 2.085,49 zł).

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód, zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie punktu 2. oraz punktu 3.

Skarżący zarzucił przedmiotowemu rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie art. 339 § 2 k.p.c., poprzez nieprzyjęcie przez Sąd I instancji za prawdziwe przytoczonych w pozwie twierdzeń powoda dotyczących istnienia oraz wysokości roszczenia powoda z tytułu dochodzonych kosztów, mimo iż podane przez powoda twierdzenia nie budzą wątpliwości o kwalifikowanym charakterze, czyli wątpliwości uzasadnionych, podczas gdy przedmiotowe twierdzenia znajdują logiczne
i prawdopodobne poparcie w przytoczonych dowodach w postaci umowy
o przyznawanie limitu kredytowego o numerze (...) oraz umowy przelewu wierzytelności z dnia 27 czerwca 2014 roku wraz z załącznikiem dotyczącym listy wierzytelności - stanowiących przedmiot umowy przelewu;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., polegające na dowolnej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy, ocenie materiału dowodowego przejawiającej się w uznaniu, że powód nie udowodnił, by przysługiwała mu względem pozwanego wierzytelność w zakresie kosztów nabytych od poprzednika prawnego powoda, podczas gdy z przedstawionej przez powoda dokumentacji, to jest umowy o przyznanie limitu kredytowego o numerze (...) oraz umowy przelewu wierzytelności z dnia 27 czerwca 2014 roku wraz z załącznikiem dotyczącym listy wierzytelności objętych sprzedażą, wynika istnienie oraz wysokość roszczenia z tytułu kosztów;

3.  obrazę przepisów prawa materialnego, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, to jest art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 483 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wskutek błędnego uznania, że naliczone na podstawie umowy
o numerze (...) koszty mają charakter kary umownej za nieterminowe spełnienie świadczenia pieniężnego, a zatem są sprzeczne z ustawą i jako takie są nieważne, podczas gdy omawiane opłaty stanowią poniesione przez bank koszty, których naliczenie znajduje oparcie w ustawie o kredycie konsumenckim,
a obciążenie dłużnika obowiązkiem ich zapłaty jest związane z rzeczywistymi czynnościami wykonywanymi przez kredytodawcę w związku z zawarciem umowy oraz dochodzeniem wynikających z niej należności wobec braku realizacji umowy przez kredytobiorcę, wobec czego przepisy dotyczące kary umownej nie znajdują zastosowania względem dochodzonej przez powoda kwoty kosztów.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2 poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda dalszej kwoty 258,31 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 20 listopada 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem
I instancji;

3.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za postępowanie apelacyjne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i jako takie musi się ostać. Podniesione przez skarżącego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Mając na uwadze, iż niniejsza sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym, Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Zaznaczyć także należy, że zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz zarzutach naruszenia prawa procesowego, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast zgodnie z art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Apelujący zaskarżył rozstrzygniecie Sądu Rejonowego w części, w której oddalono jego powództwo co do kwoty 258,31 zł. W ramach kontroli instancyjnej oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji należało zatem dokonać we wskazanym zakresie.

Na wstępie przypomnieć należy, że powód w uzasadnieniu pozwu wskazał, że
w związku z zawartą umową cesji nabył wierzytelność obejmującą zadłużenie pozwanej wynikające z umowy limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku. Na dochodzoną przez powoda kwotę 2.085,49 zł złożyło się: 1.044,94 zł należności głównej, 167,20 zł
z tytułu odsetek umownych, 394,26 zł odsetek karnych, a nadto 426,61 zł kosztów oraz kwota 52,48 zł z tytułu odsetek ustawowych liczonych od kwoty należności głównej od dnia 1 lipca 2014 roku do dnia wniesienia pozwu. Powód w piśmie procesowym z dnia 27 kwietnia 2015 roku (data wpływu do Sądu) ( k. 73-76) wyjaśnił, że na żądane przez niego koszty w łącznej wysokości 426,61 zł składa się: 67,00 zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, 101,30 zł z tytułu kosztów postępowania egzekucyjnego oraz kwota 258,31 zł naliczona tytułem opłat przewidzianych
w Tabeli opłat i prowizji dla limitu kredytowego, która to Tabela zgodnie z § 3 pkt 1b umowy o przyznanie limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku stanowił integralną część tejże umowy.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów apelacji wskazać należy, że chybiony jest zarzut powoda naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 339 § 2 k.p.c. Zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd I instancji zasadnie przyjął, że żądanie powoda zasądzenie na jego rzecz kwoty 258,31 zł z tytułu naliczonych przez jego poprzednika prawnego bliżej nie sprecyzowanych opłat budzi poważne wątpliwości. Przewidziane w art. 339 § 2 k.p.c. domniemanie nie obowiązuje jeżeli twierdzenia powoda budzą poważne wątpliwości. Ocena czy twierdzenia powoda co do okolicznościach faktycznych budzą poważne wątpliwości następuje przede wszystkim na podstawie materiału procesowego znajdującego się w aktach sprawy. W niniejszej zaś sprawie w oparciu o załączone przez powoda do akt dokumenty nie sposób rozszyfrować co składa się na kwotę 258,31 zł. Enigmatyczne twierdzenia powoda, że kwota ta wynika z Tabeli opłat i prowizji, bez wskazania o jakie opłaty konkretnie chodzi, budzą poważne wątpliwości i tym samym nie mogą stanowić podstawy dokonanych
w sprawie ustaleń faktycznych.

Nadto odnosząc się do argumentacji apelanta podnieść należy, że zawsze niezależnie od ustalenia podstawy faktycznej Sąd zobowiązany jest rozważyć, czy żądanie pozwu jest zasadne w świetle norm prawa materialnego. Negatywny wynik takiej analizy powoduje wydanie wyroku zaocznego oddalającego powództwo. Przewidziane w art. 339 § 2 k.p.c. domniemanie prawdziwości twierdzeń powoda zastępuje jedynie postępowanie dowodowe
i to tylko wówczas, gdy twierdzenia powoda nie budzą uzasadnionych wątpliwości ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 września 2013 roku, sygn. akt I ACa 494/13, LEX nr 1378705). Jak trafnie wskazał Sąd Rejonowy, domniemanie to dotyczy wyłącznie strony faktycznej wyroku i nie obowiązuje w zakresie prawa materialnego. Ocena zaś czy umowa o przyznanie limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku zawiera klauzule abuzywne należy już do sfery prawa materialnego.

Nietrafny jest również zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233
§ 1 k.p.c.
Według ugruntowanego w orzecznictwie stanowiska, zarzut naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c.
nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystniejszych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej oceny materiału dowodowego ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 roku, sygn. akt II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to tylko wtedy przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. (...) II CKN 817/00, LEX nr 56906). W realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy, dokonując oceny zebranego materiału dowodowego, nie naruszył reguł swobodnej oceny dowodów wyznaczonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c., a w szczególności zasad logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Podnieść bowiem należy, że powód nie sprecyzował co dokładnie składa się na dochodzoną przez niego kwotę 258,31 zł ani w pozwie, gdyż nie wskazał o jakie w istocie opłaty chodzi, z jakiego tytułu zostały naliczone, ani też nie uczynił tego w piśmie procesowym z dnia 27 kwietnia 2015 roku. Powód wskazał jedynie, że chodzi o opłaty, o których mowa w § 3 pkt 1b umowy o przyznanie limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku. Przywołany zapis umowny odsyła do załącznika do tej umowy w postaci Tabeli opłat i prowizji. W treści przedmiotowej Tabeli opłat i prowizji ( k. 81) wskazano cały szereg rozmaitych opłat, w tym między innymi 13 zł za telefoniczne upomnienie klienta związane z nieterminową spłatą kredytu, 35 zł za zapytanie do Urzędu Stanu Cywilnego, 45 zł za zapytanie do (...) Biura (...), 50 zł z tytułu wyjazdu interwencyjnego do klienta w związku z nieterminową spłatą kredytu. W konsekwencji na podstawie materiału procesowego znajdującego się w aktach sprawy nie sposób ustalić co dokładnie składa się na żądaną przez apelującego kwotę 258,31 zł. Załączona do akt sprawy umowa o przyznanie limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku wraz z jej załącznikiem w postaci Tabeli opłat i prowizji nie stanowi wystarczającego dowodu tego, iż na jej gruncie rzeczywiście powstało roszczenie o zapłatę 258,31 zł. Powód nie udowodnił zarówno powstania tego roszczenia, jak i jego wysokości.

Chybiony jest też zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. W orzecznictwie podkreśla się, że zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. ma sens tylko wówczas, gdy wykazane zostanie, że Sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a jego pośrednie naruszenie może polegać na odmowie przeprowadzenia przez Sąd dowodu z uwagi na powołanie go do udowodnienia okoliczności niemających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sytuacji, kiedy ocena ta była błędna. Skarżący nie wykazał, aby Sąd Rejonowy dopuścił się tego rodzaju naruszeń,
w szczególności biorąc pod uwagę brak właściwej inicjatywy dowodowej powoda
w postępowaniu przed Sądem I instancji.

Sąd Odwoławczy w całości podziela stanowisko Sądu Rejonowego, co do braku możliwości uwzględnienia żądania pozwu w zakresie kwoty 258,31 zł z tytułu bliżej niesprecyzowanych opłat naliczonych przez pierwotnego wierzyciela, bowiem na gruncie rozpoznawanej sprawy mamy do czynienia z niedozwolonymi postanowieniami umownymi (klauzulami abuzywnymi).

Poprzednik prawny powoda był przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych i kredytów a przy zawieraniu umów posługiwał się wzorcami umownymi. Zgodnie zaś z art. 22 1 k.c. pod pojęciem konsumenta należy rozumieć osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zawarta przez poprzednika prawnego powoda umowa limitu kredytowego nie była związana z działalnością zawodową ani gospodarczą pozwanej, co też wprost przyznał sam powód. Dlatego też należało ustalić, czy postanowienia umowy limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku były dla jej stron wiążące. Zatem Sąd Rejonowy nie tylko mógł, ale wręcz powinien dokonać oceny postanowień tejże umowy, a także postanowień wzorca umowy, co do ich zgodności
z prawem, albowiem tylko w ten sposób mógł ustalić, czy żądane roszczenie dotyczące opłat w ogóle powstało. W razie bowiem ustalenia, że roszczenie takie nie powstało oczywistym jest wniosek, że jako nieistniejące, nie mogło być też przeniesione drogą umowy przelewu wierzytelności wynikających z umowy limitu kredytowego z dnia 27 września 2008 roku na powoda, zgodnie z zasadą, że nikt nie może przenieść na inny podmiot więcej praw niż sam posiada. Ocena ta mogła przy tym zostać dokonana in concreto w toczącym się między przedsiębiorcą, a konsumentem sporze, którego przedmiotem są skutki prawne określonego postanowienia umowy. Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1 § 1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ, co musi zostać wykazane przez proferenta.

Wobec tego Sąd II instancji zważył, że oceniając zasadność roszczenia odnośnie żądanej kwoty 258,31 zł z tytułu opłat powołać się należy na art. 385 1 § 1 k.c., zgodnie
z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienie umowy może zatem zostać uznane za niedozwolone po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek.

Zdaniem Sądu Okręgowego postanowienia umowy w zakresie, w jakim przewidują obowiązek uiszczenia przez pozwaną różnego rodzaju opłat windykacyjnych, w tym między innymi za korespondencję z racji nieterminowej spłaty kredytu, wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego, telefoniczne upomnienie, wyjazd interwencyjny, różnego rodzaju zapytania, wreszcie inne tak zwane czynności windykacyjne, w określonej z góry w umowie wysokości, w istocie stanowi próbę dochodzenia kar pieniężnych za nieterminowe spełnienie świadczenia. Rzeczony zapis umowny, zastrzegając konieczność uiszczania świadczenia ubocznego w postaci opłaty windykacyjnej na poziomie określonym we wzorcu, ewidentnie naruszał interesy pozwanej, jako konsumenta oraz kształtował jej prawa w sposób sprzeczny
z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowi klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c. i należy uznać go za godzący w równowagę kontraktową tego stosunku. Powyższe rozważania skutkują uznaniem, że Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął bezskuteczność postanowień umownych w zakresie wysokości przedmiotowych opłat windykacyjnych.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadną.