Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 264/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lipca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSR del. Magdalena Kościarz

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 13 lipca 2016 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa M. K.

przeciwko (...) SA w W.

o rentę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 22 lutego 2016 roku, sygnatura akt I C 174/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala;

2.  nie obciąża powódki kosztami poniesionymi przez pozwanego przed Sądem pierwszej i drugiej instancji.

Sygn. akt I Ca 264/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie z powództwa M. K. przeciwko (...) S.A. w W. o rentę zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. K. kwotę 63 439,83 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 1 czerwca 2011 r. do dnia 31 lipca 2015 r. wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 32 000,00 zł od dnia 7 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia
2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a także z ustawowymi odsetkami od kwoty 31 439,83 zł od dnia 13 listopada 2014 r. do
31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanej na rzecz powódki tytułem renty:

- kwotę 1827,00 zł płatną miesięcznie do 5-ego dnia każdego miesiąca począwszy od
1 sierpnia 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat,

- kwotę 1929,06 zł płatną miesięcznie do 5-ego dnia każdego miesiąca począwszy od
1 stycznia 2015 r. do 28 lutego 2015 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat,

- kwotę 1901,06 zł płatną miesięcznie do 5-ego dnia każdego miesiąca począwszy od 1 marca 2015 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat.

Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki M. K. kwotę 5 272,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, jak również nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 4 698,70 zł tytułem brakujących kosztów postępowania.

Powyższe orzeczenie zostało wydane w oparciu o następujące istotne ustalenia.

W dniu 6 grudnia 2000 r. w miejscowości K. A. A. kierując samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) nie zachował należytych środków ostrożności i nie dostosował techniki jazdy do panujących warunków atmosferycznych, w wyniku czego najechał na idącą poboczem powódkę, która doznała urazu głowy z raną tłuczoną, złamania kości czaszki i stłuczenia płata skroniowego prawego mózgu. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 26 kwietnia 2001 r. - sygn. akt II K 49/01 - A. A. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z
art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 k.k.

Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Pozwana przyjęła odpowiedzialność za szkodę na podstawie zawartej z posiadaczem samochodu F. (...) nr rej. (...) umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, jednocześnie pozwana dobrowolnie przyznała powódce prawo do renty z tytułu zwiększonych potrzeb, którą obecnie wypłaca w wysokości po 382,00 zł miesięcznie.

W dniach od 06 do 20 grudnia 2000 r. powódka była hospitalizowana, diagnozowana i leczona w oddziale (...) w S.. Została wypisana z rozpoznaniem: uraz głowy, złamanie kości potylicznej prawej, wstrząs mózgu, stłuczenie mózgu, złamanie żeber i obojczyka. W dniu 07 grudnia 2000 r. powódka przeszła konsultację okulistyczną, w czasie której nie stwierdzono cech wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego. Od 30 stycznia 2001 r. do 09 lutego 2001 r. powódka była hospitalizowana i diagnozowana w Oddziale Neurologii w S. z rozpoznaniem: stan po przebytym urazie głowy. Epizod depresyjny. Przewlekłe zapalenie oskrzeli. Z powodu zgłaszanych zaburzeń widzenia konsultowana okulistycznie: „Dno oczu prawidłowe. Zaburzenia widzenia pochodzenia ośrodkowego". Zlecono badanie pola widzenia. Badanie pola widzenia w dn. 13 marca 2001 r. wykazało koncentryczne zawężenie granic do ok. 15 st. CT głowy w dn. 0.7.2003 r. wykazało zanik mózgowia w okolicy płatów czołowych, skroniowych i potylicznych po stronie prawej, zaniki w robaku móżdżku oraz ognisko niedokrwienne w lewym płacie potylicznym. Poza tym drobne ogniska typu niedokrwienno - demielinizacyjnego w istocie białej mózgu na tle miażdżycy.

Obecnie powódka skarży się na zaburzenie widzenia: widzi tylko na wprost, podczas czytania rozmazują się litery, nie widzi z daleka. Powódka ma okulary do stałego noszenia i do czytania, ale nie pomagają. Od wypadku do oczu stosuje leki p. jaskrowe: L., B. S.. Powódka przed wypadkiem widziała dobrze. Głównym schorzeniem narządu wzroku powódki jest obustronny zanik nerwów wzrokowych skutkujący niedowidzeniem do dali i bliży obu oczu oraz obustronnym uszkodzeniem pola widzenia do wartości „lunety". Pole widzenia obu oczu dla barwy białej zawężone do ok. 15 st. dla barwy czerwonej zawężone do ok. 10 st, Powodem zaniku nerwów wzrokowych u powódki jest stłuczenie mózgu i nerwów wzrokowych w wypadku, kiedy to doszło do urazu głowy, ze wstrząśnieniem mózgu, z raną tłuczoną okolicy potylicznej i złamaniem kości potylicznej. Konsultacja okulistyczna w lutym 2001 r. oceniła, że „zaburzenia widzenia są pochodzenia ośrodkowego", a badania CT potwierdzają istnienie zmian zanikowych tkanki mózgowej i tak: CT z dn. 8 grudnia 2000 r.: złamanie łuski kości potylicznej po stronie prawej, obszar hipodensyjny w tylnej części prawego płata skroniowego, niedokrwienny/pourazowy, CT z 10 lipca 2002 r. wykazuje zanik mózgowia okolicy płatów czołowych, skroniowych i potylicznych.

Powódka jest z zawodu księgową. Z dniem 2 stycznia 2001 r. powódka miała rozpocząć pracę w Urzędzie Gminy w K. w pełnym wymiarze czasu na stanowisku księgowej budżetowej z wynagrodzeniem 1980,00 zł.

Do zatrudnienia nie doszło w wyniku doznanych przez powódkę obrażeń ciała w wypadku drogowym w dniu 6 grudnia 2000 r.

Od daty wypadku powódka utraciła zdolność do wykonywania pracy. Obecny stan narządu wzroku powódki - obustronny zanik nerwów wzrokowych z niedowidzeniem do dali i bliży, z koncentrycznym zawężeniem pola widzenia do poniżej 20 st. - uniemożliwia powódce wykonywanie zawodu księgowej i uzasadnia całkowitą niezdolność do jakiekolwiek pracy na stałe.

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział w Z. przyznała powódce prawo do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 872,31 zł. Wysokość świadczenia – od m-ca lipca 2014 r. do m-ca lutego 2015 r. - wynosiła netto
885,68 zł miesięcznie, a od m-ca marca 2015 r. do m-ca maja 2015 r. - 913,68 zł miesięcznie.

Pracownik zatrudniony na stanowisku księgowej w Urzędzie Gminy w K. za okres od 1 czerwca 2011 r. do 31 lipca 2014 r. otrzymał wynagrodzenie w kwocie - 126.447,80 zł brutto, netto - 91.026,12 zł., przeciętnie miesięcznie - 2395,42 zł.

Pracownik zatrudniony na stanowisku urzędniczym ds. księgowości budżetowej w Urzędzie Gminy K. otrzymuje nadto wynagrodzenie roczne - tzw. „trzynastka" w wysokości 8,5% osiągniętego wynagrodzenia, co daje kwotę netto 2.425,52 zł i nagrodę Wójta w przeciętnej wysokości 696,24 zł netto.

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody zgromadzone w aktach sprawy. Dowody te obejmowały między innymi dokumenty prywatne i urzędowe (w kopiach, odpisach), sporządzone przez uprawnione podmioty w ramach przyznanych im kompetencji i nie było podstaw do kwestionowania ich prawdziwości. Szczególnie Sąd nie doszukał się powodów, dla których można by było odmówić mocy dowodowej zaświadczeniu Wójta Gminy K. z dnia 04 lutego 2014 r., w którym stwierdził, że powódka z dniem 2 stycznia 2001 r. miała podjąć pracę w pełnym wymiarze czasu na stanowisku księgowej budżetowej z wynagrodzeniem 1980,00 zł. Zaświadczenie to jako dokument prywatny jest w myśl art. 245 k.p.c. dowodem tego, że osoba pod nią podpisana złożyła oświadczenia zawarte w dokumencie. Sąd wskazał, że nie bez znaczenia jest jednak okoliczność, że owo oświadczenie pochodzi od Wójta Gminy, a więc osoby która piastuje urzędowe stanowisko, cieszące się zaufaniem publicznym i trudno zakładać, aby poświadczyła ona nieprawdę w wystawianym przez Urząd dokumencie. W tej sytuacji Sąd uznał przedmiotowy dokument prywatny za wiarygodny w zakresie zawartego w nim stwierdzenia, że powódka miała z dniem 2 stycznia 2001 r. podjąć pracę w Urzędzie Gminy K.. Dodatkowo okoliczności ubiegania się o owo zatrudnienie zostały opisane przez powódkę i przesłuchanego świadka K. T., zatem oświadczenia zawarte w ww. dokumencie prywatnym zostały poparte zeznaniami strony i przesłuchanego świadka. Sąd obdarzył przy tym wiarą te zeznania, ponieważ stwierdził, że były spójne i wzajemnie się uzupełniały. W takiej sytuacji w ocenie Sądu to strona pozwana miała obowiązek wykazać w trybie art. 253 zd. 1 k.p.c, że zaświadczenie Wójta Gminy K. jest nieprawdziwe albo też, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, i na tę okoliczność w myśl art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. winna przedstawić dowody. Takie dowody nie zostały przedstawione i dlatego Sąd uznał za wiarygodne omawiane zaświadczenie czyniąc na jego podstawie ustalenia stanu faktycznego.

Skutki wypadku jakiemu uległa M. K. zostały ustalone na podstawie opinii biegłego z zakresu okulistyki, którą to opinię Sąd uznał za wiarygodną, albowiem jest jasna, wewnętrznie niesprzeczna oraz naukowo i logicznie uzasadniona. Treść opinii oparta został na badaniu powódki i jej dokumentacji medycznej, przy czym opinię sporządzono z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Biegła w opinii uzupełniającej odpowiedziała na wątpliwości i pytania strony pozwanej w sposób należyty ustosunkowała się do stawianych zarzutów i w konsekwencji podtrzymała swoje stanowisko. Szczegółowo opisała przy tym stan zdrowia powódki zarówno ten po wypadku, jak i obecny, bazowała przy tym na szerokiej dokumentacji medycznej M. K., a nadto na wnioskach wynikających z jej badania, ustalając charakter obrażeń powódki biegła uwzględniła również swoje wieloletnie doświadczenie. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłego i jej bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innego specjalisty.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Rejonowy doszedł do następujących wniosków.

Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne.

Sąd Rejonowy jako podstawę żądania powódki wskazał przepis art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym poszkodowany może żądać renty, jeżeli utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość. Sąd wskazał, że każda ze we wskazanych okoliczności może stanowić samodzielną i odrębną podstawę zasądzenia renty, jednakże konieczną przesłanką jest powstanie szkody bądź to w postaci zwiększenia wydatków, bądź to zmniejszenia dochodów. Sąd podkreślił, że powstanie szkody polegającej na utracie lub zmniejszeniu się dochodów następuje z chwilą, gdy poszkodowany został po raz pierwszy pozbawiony możności uzyskania zarobków i innych korzyści, które mógł osiągnąć, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Trwały charakter uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest warunkiem powstania prawa do renty. Jeżeli następstwa, o których mowa w art. 444 § 1 k.c., czyli uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia są chwilowe, to wówczas wchodzi w rachubę odszkodowanie z art. 444 § 1 k.c., a nie zasądzenie renty z art. 444 § 2 k.c.

Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że w przedmiotowej sprawie z opinii biegłego z zakresu okulistyki jednoznacznie wynika, iż powódka na skutek wypadku, za który odpowiedzialność ponosi osoba trzecia, posiadająca zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, utraciła całkowicie zdolność do wykonywania pracy zarobkowej. Jak wynika z opinii biegłego obecny stan narządu wzroku powódki - obustronny zanik nerwów wzrokowych z niedowidzeniem do dali i bliży, z koncentrycznym zawężeniem pola widzenia do poniżej 20 st. - uniemożliwia powódce wykonywanie zawodu księgowej i uzasadnia całkowitą niezdolność do jakiekolwiek pracy na stałe.

Sąd stwierdził, iż w przypadku utraconych zarobków, szkoda wyraża się różnicą między zarobkami, jakie poszkodowany osiągałby w okresie objętym rentą, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, a zarobkami, które uzyskuje, będąc poszkodowanym, uwzględniając także świadczenia otrzymywane z tytułu ubezpieczenia społecznego.

Sąd Rejonowy podkreślił, że dla prawidłowej oceny zasadności roszczenia o rentę odszkodowawczą konieczne jest ustalenie i porównanie wysokości średnich zarobków poszkodowanego osiąganych przed wypadkiem z wysokością takich zarobków, jakie poszkodowany osiągałby, gdyby nie uległ wypadkowi, a nie jakie faktycznie osiąga po wypadku, przy czym decydujący jest tu stan istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Przy ustalaniu wysokości renty wyrównawczej, określając wielkość hipotetycznych dochodów uprawnionego, należy uwzględnić wszelkie jego dochody dotychczas uzyskiwane, również nieregularnie, a także te dochody, których uzyskanie w przyszłości było wysoce prawdopodobne, jeżeli ocena dokonywana ad casu jest uzasadniona, zważywszy na naturalny rozwój kariery zawodowej. Należy przy tym uwzględnić nie tylko faktyczne zarobki poszkodowanego, ale także jego zdolność zarobkową, jeżeli jej nie wykorzystuje, zważywszy na posiadane kwalifikacje i realnie istniejące możliwości na rynku pracy. Niemniej istotą zasądzenia renty z tytułu utraconych dochodów, czyli tzw. renty wyrównawczej, jako jednego z roszczeń przewidzianych w wypadku powstania szkody na osobie, jest zrekompensowanie faktycznej utraty możliwości zarobkowych poszkodowanego. Świadczenie to winno zatem wyrównać poszkodowanemu uszczerbek, który wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia powstał w jego dochodach z tytułu pracy zarobkowej lub prowadzonej działalności gospodarczej. Sąd dodał, że powyższe nie wyklucza możliwości zasądzenia renty wyrównawczej w przypadku osoby która w chwili zdarzenia wywołującego szkodę pozostawała bezrobotna. W takiej sytuacji poszkodowany może się ubiegać o przyznanie mu omawianej renty, ale pod warunkiem, że przeprowadzi dowód, iż w normalnym rozwoju wypadków, gdyby nie doznał szkody, podjąłby pracę zarobkową. W tym przypadku rekompensata z tytułu utraty zdolności do pracy ustalana powinna być z uwzględnieniem realnych perspektyw zatrudnienia poszkodowanego w sytuacji, gdyby zdarzenie wywołujące szkodę nie miało miejsca. Należy zatem brać pod uwagę realną, praktyczną możliwość podjęcia przez poszkodowanego pracy, w granicach zachowanej zdolności do pracy, a nie możliwość teoretyczną.

Odnosząc powyższe rozważania do przedmiotowej sprawy, Sąd Rejonowy stwierdził, iż w dniu wypadku powódka była osobą bezrobotną, jednakże z dniem 2 stycznia 2001 r. miała rozpocząć pracę w Urzędzie Gminy w K.. Do zatrudnienia nie doszło wyłącznie z powodu doznanych przez powódkę obrażeń ciała w wypadku drogowym w dniu 6 grudnia
2000 r. Istnieje zatem wysokie prawdopodobieństwo, że powódka otrzymywałaby wynagrodzenie w wysokości w jakiej obecnie otrzymuje pracownik zatrudniony w Urzędzie Gminy w K. w pełnym wymiarze czasu na stanowisku księgowej budżetowej, co stanowi podstawę do przyznania jej renty w takiej wysokości, przy jednoczesnym uwzględnieniu uzyskiwanych przez nią innych dochodów typu renta z tytułu niezdolności do pracy czy też renta wypłacana przez pozwanego.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji oceny tej nie zmienia argumentacja strony pozwanej, iż powódka ostatni raz przed wypadkiem była zatrudniona na stanowisku księgowej na 18 lat przed wypadkiem. Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie powódka miała ukończony kurs podstaw rachunkowości i przez wiele lat pracowała w (...) w K. w księgowości, na różnych stanowiskach. Co zaś istotne, gdy została zwolniona z (...)u, to był czas zakładania małych firm i osoby, które je zakładały, zgłaszały się do powódki by ta prowadziła im księgowość. Zatem miała stały kontakt z pracą w księgowości, co pozwoliło jej starać się o zatrudnienie w Urzędzie Gminy w K., zresztą z pozytywnym skutkiem co potwierdza zaświadczenie Wójta wymienionej Gminy. Wobec tego w ocenie Sądu należało uznać, że powódka byłaby zatrudniona w Urzędzie Gminy w K. z wynagrodzeniem szczegółowo wskazanym przez ten urząd.

W tym stanie rzeczy Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki M. K. kwotę 63.439,83 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od dnia 01 czerwca 2011 r. do dnia 31 lipca 2014 r. oraz rentę w wysokości po 1.827,00 zł miesięcznie za okres od 01 sierpnia 2014 r. do 31 grudnia 2014 r. i po 1.929,06 zł miesięcznie za okres 01 stycznia 2015 r. do
28 lutego 2015 r., a także rentę w kwocie 1.901,06 zł płatną miesięcznie do 5-ego dnia każdego miesiąca począwszy od 01 marca 2015 r. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat.

Zasądzone kwoty stanowią różnicę między utraconym przez powódkę miesięcznym dochodem netto, a otrzymywanym przez nią świadczeniem z KRUS. Sąd wskazał, że od
1 stycznia 2015 r. do 28 lutego 2015 r. osoba zatrudniona na stanowisku, które miała objąć powódka, miesięcznie zarabiała netto 2.554,59 zł. Nadto w skali roku otrzymuje wynagrodzenie roczne w kwocie netto 2.425,52 zł oraz nagrodę roczną w kwocie netto
696,24 zł tj. 3.121,76 zł - co daje w skali miesiąca kwotę (3.121,76 zł : 12) 260,15 zł. Zatem łączny utracony dochód wyniósł: 2.554,59 zł + 260,15 zł = 2.814,74 zł. Powódka otrzymywała z ZUS rentę inwalidzką w kwocie 885,68 zł. Do wyrównania pozostaje miesięcznie
(2.814,74 zł - 885,68 zł) kwota 1.929,06 zł. Natomiast od 01 marca 2015 r. osoba zatrudniona na stanowisku, które miała objąć powódka zarabia miesięcznie kwotę 2.814,74 zł. Jednakże od 1 marca 2015 r. wzrosło wypłacane powódce świadczenie rentowe z ZUS i wynosi miesięcznie netto kwotę 913,68 zł. Stąd utracone dochody miesięcznie wynoszą: (2.814,74 zł - 913,68 zł) 1.901,06 zł.

O odsetkach orzeczono na mocy art. 481 § 1 k.c. Pozwana otrzymała odpis pozwu obejmującego żądanie zasądzenia skapitalizowanej renty 32.000,00 zł i od tego dnia znalazła się w zwłoce z zapłatą świadczenia we wskazanej wysokości. Pismo rozszerzające powództwo o dalsze 31.439,83 zł pozwana odebrała zaś w dniu 13 listopada 2014 r. i od tego dnia zasądzono odsetki. Sąd wskazał, że w orzecznictwie przyjmuje się, że odsetki winny być zasądzane od dnia wezwania do zapłaty (terminu zakreślonego w wezwaniu), od kwoty objętej wezwaniem, a tak określone świadczenie pokrywa szkodę oraz inflację.

Sąd Rejonowy orzekł o kosztach na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając od pozwanej jako przegrywającej proces na rzecz strony powodowej koszty według złożonego zestawienia. Jednocześnie Sąd przyznał koszty zastępstwa prawnego w podwójnej stawce minimalnej, stosownie do dyspozycji § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września
2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.). Sąd ocenił, że w przedmiotowej sprawie nakład pracy adwokata reprezentującego powódkę był zwiększony. Pełnomocnik ten bowiem wkładem swojej pracy przyczynił się do wyjaśnienia sprawy i jej rozstrzygnięcia. Przede wszystkim przeprowadził wszystkie niezbędne kalkulacje dotyczące wyliczenia należnej renty, nie ograniczając się jedynie do wskazania utraconych dochodów powódki i wysokości pobieranego przez nią świadczenia z KRUS. Pełnomocnik ten składał liczne pisma procesowe, stawiał się na każdy termin rozprawy, w której następnie aktywnie uczestniczył. Tym samym Sąd uwzględniając zwiększony nakład pracy pełnomocnika powódki przyznał jego wynagrodzenie w podwójnej stawce określonej w/wym. Rozporządzeniu.

O nieuiszczonych kosztach sądowych, obejmujących opłatę od pozwu, od której uiszczenia powódka została zwolniona, oraz wydatki na opinie biegłej orzeczono zgodnie z
art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa od pozwanej - kwotę 4.698,70 zł, na którą złożyła się opłata od pozwu i koszty opinii biegłego.

Ze wskazanym orzeczeniem Sądu Rejonowego nie zgodziła się pozwana, która zaskarżyła je w całości, zarzucając naruszenie:

a)  art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, iż strona powodowa przeprowadziła dowód, z którego pragnie wyciągnąć pozytywne skutki w sytuacji, gdy nie przedłożyła jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego to, że będzie zatrudniona w Urzędzie Gminy, oprócz przekazania Urzędowi swojej wersji wydarzeń,

b)  art. 232 k.p.c. poprzez pominięcie faktu, że strona powodowa nie przedstawiła dowodów, z których wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne – dowodu z dokumenty sporządzone przez osobę, która miałaby ją zatrudnić w 2000 r. bądź z zeznań takiej osoby,

c)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego poprzez pominięcie, że wystawione przez Urząd Gminy zaświadczenie nie wskazuje dokumentów będących w posiadaniu Urzędu, potwierdzających, że powódka byłaby zatrudniona w 2000 r., a przedstawione przez Urząd dokumenty na potrzeby sprawy zostały sporządzone przez osobę, która nie miała możności zatrudnienia powódki w 2000 r., a zawarte w nich treści są jedynie twierdzeniami samej powódki.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania I instancyjnego i odwoławczego według norm przepisanych. Ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, z uwzględnieniem kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji jako kosztów procesu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja w całości zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że zarzuty skarżącej, odnoszące się do naruszenia art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. są słuszne.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy błędnie uznał, że powódka udowodniła swoje roszczenie, zarówno co do zasady, jak i wysokości, dając wiarę twierdzeniom powódki, iż miała od stycznia 2001 r. podjąć zatrudnienie w charakterze księgowej w Urzędzie Gminy K..

Sąd pierwszej instancji oparł się w tej mierze jedynie na zaświadczeniu wydanym przez aktualnie urzędującego Wójta Gminy K., nieprawidłowo oceniając jego walor dowodowy. Dokument prywatny, do którego odnosi się art. 245 k.p.c., podlega ocenie. Trzeba przy tym zaznaczyć, że dokument prywatny stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Natomiast dokument prywatny nie korzysta z domniemania zgodności z prawdą zawartego w nim oświadczenia. Nie można zgodzić się z Sądem Rejonowym, iż pozwana miała obowiązek wykazać, że zaświadczenie Wójta jest nieprawdziwe. Dokument ten, przy stanowczym zaprzeczeniu jego prawdziwości przez stronę pozwaną, podlegał ocenie co do wiarygodności oraz mocy dowodowej w trybie art. 233 k.p.c. W tym miejscu warto zauważyć, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez Sąd wskutek przeprowadzenia określonego środka dowodowego co do prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy zasługuje na wiarę ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności.

Trudno zgodzić się z Sądem Rejonowym, że oświadczenie Wójta, który w dacie, kiedy powódka rzekomo miała podjąć pracę, nie sprawował tej funkcji, w sytuacji, kiedy nie zachowały się żadne dokumenty świadczące o tym, żeby jakakolwiek osoba podjęła w tym czasie pracę na stanowisku księgowej, stanowi wystarczający dowód na okoliczność, iż powódka miała podjąć pracę w charakterze księgowej w Urzędzie Gminy w styczniu 2001 r.
Z zaświadczenia nie wynika na jakiej podstawie Wójt zaświadcza, iż powódka miała pracować w Urzędzie Gminy.

Z pewnością takiego zaświadczenia wystawionego przez Wójta Gminy K. nie można traktować jako dokumentu urzędowego, do którego odnosi się art. 244 k.p.c. Dokument urzędowy jest to bowiem dokument sporządzony w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania. W orzecznictwie wskazuje się, że chodzi tu o dokumenty sporządzone w sferze imperium, nie zaś dominium (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 1991 r., I PR 422/90, LEX nr 14682). Tymczasem zaświadczenie Wójta obejmowało okoliczności, które nie pozostają w zakresie działania wójta jako organu samorządu terytorialnego, tj. w zakresie zadań jakie zostały mu ustawowo zlecone. Tym samym w myśl art. 244 § 1 k.p.c. przedmiotowe zaświadczenie wystawione przez Wójta Gminy K. nie stanowi dowodu tego, co zostało w nim zaświadczone.

W dalszej kolejności trzeba zauważyć, że Sąd Rejonowy nie skonfrontował dokumentu z innymi dowodami w sprawie, w tym zeznaniami powódki, która w pozwie stwierdziła, że miała podjąć pracę od 2 stycznia 2001 r., a słuchana w charakterze strony oświadczyła, że miała podjąć pracę w grudniu 2000 r. Nadto w aktach sprawy znajdowało się pismo z KRUS-u
(k. 171), z którego wynikało, że niezdolność do pracy powódki datuje się na 2 grudnia 1996 r., a więc na 4 lata przed wypadkiem. Trzeba podkreślić również, że powódka przez 18 lat przed wskazywaną datą podjęcia pracy w Urzędzie Gminy nie pracowała. Sama powódka, zeznając w sprawie o swoich umiejętnościach, stwierdziła, że pracowała w księgowości 10 lat na różnych stanowiskach oraz że perfekcyjnie pisała na maszynie. Jedynym udokumentowanym wykształceniem kierunkowym powódki jest zaoczny kurs podstaw rachunkowości, który odbyła w latach 1976 – 1977 r., a który obejmował 340 godzin nauczania. Te okoliczności nie uzasadniają przyjęcia, że jest na tyle wysoce prawdopodobne, iż powódka w 2001 r. podjęłaby pracę w charakterze księgowej w Urzędzie Gminy K., a co więcej wykonywałaby tę pracę także obecnie i w przyszłości, aby za wystarczający dowód w sprawie uznać ww. zaświadczenie wystawione przez Wójta.

Dziwi także zasądzenie przez Sąd Rejonowy renty na przyszłość, mając na względzie, że powódka w 2010 r. osiągnęła wiek emerytalny, bez przeprowadzenia postępowania dowodowego celem ustalenia jaka byłaby możliwość podjęcia pracy przez powódkę w tym wieku. Obecnie powódka pobiera emeryturę rolniczą.

Podsumowując, Sąd Okręgowy uznał, iż szkoda polegająca na utracie dochodów przez powódkę nie została w niniejszej sprawie udowodniona. Nie było więc podstaw do przyznania powódce renty wyrównującej utracone dochody na podstawie art. 444 § 2 k.c.
Z materiału zebranego w sprawie wynikało jasno, że powódka ucierpiała w wypadku spowodowanym przez kierowcę ubezpieczonego u pozwanej, lecz nie wykazano, że szkoda, którą jej wyrządzono, obejmowała utratę dochodów, które powódka miała uzyskać pracując jako księgowa w Urzędzie Gminy K.. Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, że w sprawie nie zostało udowodnione, że poszkodowana osiągałaby zarobki w wysokości dochodzonej pozwem, gdyby wypadkowi nie uległa. Zdaniem Sądu niewystarczające w tym zakresie było zaświadczenie wydane przez Wójta. Poza słabym walorem dowodowym powoływanego zaświadczenia, Sąd miał na względzie wykształcenie powódki, jej stan zdrowia przed wypadkiem oraz podejmowane zatrudnienie i uzyskiwane dochody w przeszłości, a także zdolność zarobkową powódki oraz realnie istniejące możliwości na rynku pracy od stycznia 2001 r. do dnia dzisiejszego. Na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie nie można było przyjąć, że w normalnym rozwoju wypadków, gdyby nie doszło do wypadku, powódka podjęłaby pracę zawodową w charakterze księgowej w Urzędzie Gminy K..

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy uznał, że apelacja zasługiwała na uwzględnienie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążył powódki kosztami postępowania w pierwszej i drugiej instancji. Sąd wziął pod uwagę, iż powódka mogła mieć przekonanie, że dochodzone roszczenie jest jej należne, w szczególności biorąc pod uwagę, że Sąd Rejonowy utwierdził ją w tym przekonaniu. Ponadto Sąd Okręgowy zważył na trudną sytuację materialną powódki, która jest osobą bezrobotną, jak również na problemy zdrowotne wywołane wypadkiem, któremu uległa.