Sygn. akt: I C 174/15
G., dnia 20 listopada 2018r
Sąd Rejonowy w Gdyni, I Wydział Cywilny
Przewodniczący: SSR Małgorzata Nowicka - Midziak
Protokolant: Małgorzata Wilkońska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 listopada 2018r
sprawy z powództwa P. R. przeciwko (...) S.A. w M., działający przez Oddział w Polsce z siedzibą w W. o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15 866,36 zł. (piętnaście tysięcy osiemset sześćdziesiąt sześć złotych trzydzieści sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
- od kwoty 13 445,94 zł. od dnia 3.02.2015r do dnia zapłaty,
- od kwoty 2420,42 zł. od dnia 7.01.2016r do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1876,59 zł. (jeden tysiąc osiemset siedemdziesiąt sześć złotych pięćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;
3. nakazuje ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 680,55 zł. (sześćset osiemdziesiąt złotych pięćdziesiąt pięć groszy) tytułem brakujących kosztów wynagrodzenia biegłego i wydatków na koszt dokumentacji medycznej;
4. nakazuje ściągnięcie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 9,50 zł. (dziewięć złotych pięćdziesiąt groszy) tytułem brakujących wydatków na koszt dokumentacji medycznej.
Sygnatura akt: I C 174/15
Powód P. R. wniósł pozew przeciwko L. S. S. y R. A. z siedzibą w M. Oddział w Polsce z siedzibą w W. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 19.807,43 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lutego 2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz odszkodowania za szkodę.
W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż w dniu 18 kwietnia 2014r. w G. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym M. B. (1) kierujący pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewru zmiany pasa z prawego na lewy i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki H. o numerze rejestracyjnym (...), w którym jako pasażer jechał powód, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów. Sprawca kolizji był ubezpieczony w zakresie OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. W następstwie doznanych obrażeń powód został przewieziony na (...), gdzie stwierdzono złamanie trzonu kości promieniowej lewej, zwichnięcie tylne stawu łokciowego lewego, złamanie I kości śródręcza lewego, liczne stłuczenia ciała, a także stres pourazowy. Następnie, powód został poddany zabiegowi zamkniętej repozycji zwichnięcia łokcia lewego oraz zabiegowi operacyjnemu repozycji i zespolenia złamania trzonu kości promieniowej lewej płytką (...) śrubami i zabieg repozycji i stabilizacji złamania I kości śródręcza lewego drutami K. W szpitalu powód przebywał do dnia 25 kwietnia 2014r. Po wypisie powód prowadził leczenie w poradni chirurgiczno – ortopedycznej, poddany został kilku seriom rehabilitacji, zmuszony był prowadzić oszczędny tryb życia, a opiekę nad nim sprawowała najbliższa rodzina. Dotąd, powód nie powrócił do sprawności fizycznej sprzed zderzenia. Po wypadku powód odczuwał silne dolegliwości bólowe w okolicy kończyny górnej lewej. Nadto, wypadek odcisnął piętno na jego życie społeczne i towarzyskie. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyjął odpowiedzialność za skutki zderzenia, a po ustaleniu, iż powód przyczynił się do zwiększenia skutków zderzenia w 20 % z przyznanego zadośćuczynienia w kwocie 13.000 zł wypłacił jedynie kwotę 10.400 zł, z odszkodowania obejmującego koszty leczenia w kwocie 2.042,60 zł wypłacił kwotę 1.634,08 zł, z kosztów dojazdu w kwocie 577,45 zł wypłacił kwotę 461,96 zł, z kosztów opieki w kwocie 964,90 zł wypłacił kwotę 771,92 zł, zaś z należności za zniszczone rzeczy w kwocie 300 zł wypłacił kwotę 240 zł. Powód zaprzeczył, aby w jakimkolwiek stopniu przyczynił się do powstania szkody. Stąd, domaga się zapłaty kwoty 18.800 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 776,99 zł tytułem różnicy pomiędzy odszkodowaniem przyznanym przez pozwanego a kwotami realnie wypłaconymi, a także kwoty 630,44 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia, w tym za dojazdy do placówek medycznych.
(pozew k. 2-15)
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zdaniem pozwanego krzywda powstała wskutek urazów odniesionych w wypadku z dnia 18 kwietnia 2014r. została powodowi w pełni zrekompensowana na etapie postępowania likwidacyjnego. Pozwany wskazał, że wbrew twierdzeniom powoda, wypłacił mu świadczenia w łącznej kwocie 15.107,96 zł, a nie 13.507,96 zł. Zdaniem pozwanego w przedmiotowej sprawie wystąpiły okoliczności uzasadniające podniesienie zarzutu przyczynienia się powoda do powstania szkody, albowiem powód znajdował się w pojeździe, który brał udział w nielegalnych wyścigach samochodowych. W momencie zaistnienia kolizji, a także w czasie poprzedzającym kierujący pojazdem H., za zgodą powoda, popisywał się szybką jazdą i kilkukrotnie powtarzał manewry w miejscu zdarzenia za każdym razem poruszając się z nadmierną prędkością. Wedle relacji uczestników kierujący samochodem B. wykonując manewr skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z dużą prędkością lewym pasem ul. (...) w tym samym kierunku kierującemu pojazdem marki H.. W wyniku tego manewru kierujący H. uderzył w przednią lewą część pojazdu B., a następnie zjechał na lewe pobocze, gdzie uderzył w zaparkowany samochód marki M.. Z opinii sporządzonej w toku postępowania likwidacyjnego wynika, że kierujący B. w chwili wykonywania manewru skrętu w lewo poruszał się z prędkością od 4-10 km/h, natomiast kierujący pojazdem H. (...) prędkością około 125 km/h przy dopuszczalnej administracyjnie prędkości 50 km/h. Nadto, pozwany zarzucił powodowi niewykazanie rozmiaru krzywdy mającej uzasadniać zasądzenie dodatkowej kwoty 16.800 zł, albowiem charakter urazu powoda nie był na tyle poważny, aby trwale ograniczać dotychczasowy sposób życia, a także zakwestionował pozostałe roszczenia odszkodowawcze oraz roszczenie o odsetki za czas poprzedzający wyrokowanie.
(odpowiedź na pozew k. 86-93)
Pismem z dnia 3 grudnia 2015r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 3.025,53 zł tytułem poniesionych kosztów leczenia, domagając się odsetek ustawowych od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa.
(pismo powoda z dnia 3 grudnia 2015r. k. 250-253)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 18 kwietnia 2014r. w godzinach wieczornych M. B. (1) kierujący pojazdem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) jechał prawym pasem ul. (...) w G. w kierunku (...) Emigracji. Kierujący B. podjął manewr skrętu w lewo, by wjechać na parking, gdzie odbywało się spotkanie sympatyków motoryzacji. W czasie wykonywania tego manewru w lewy przedni narożnik pojazdu marki B. uderzył jadący lewym pasem w tym samym kierunku z dużą prędkością samochód marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował T. K., a którym jako pasażer podróżował powód P. R.. W wyniku zderzenia pojazd marki H. zjechał na lewą stronę i uderzył w zaparkowany tam pojazd marki M. (...) oraz barierę energochłonną. W wyniku wypadku w pojeździe marki H. uszkodzeniu uległ m.in. przód, lewy i prawy bok, szyba czołowa, wgnieciona została maska, urwany zderzak przedni, wystrzelone zostały też poduszki powietrzne. Kierujący H. wcześniej kilkukrotnie przejechał ul. (...) z dużą prędkością, a następnie zawracał za magazynami i wykonywał kolejny przejazd. W chwili zdarzenia widoczność była dobra, a droga była oświetlona. Obaj kierujący byli trzeźwi. Powód wysiadł z pojazdu o własnych siłach.
(dowód: zeznania świadka P. M. płyta CD k. 378, zeznania świadka M. B. (1) płyta CD k. 299, zeznania świadka P. B. płyta CD k. 299, częściowo zeznania świadka M. R. (1) płyta CD k. 330, protokół oględzin miejsca wypadku drogowego k. 56-59 akt sprawy Sądu Rejonowego w Gdyni o sygnaturze II K 658/14, protokół oględzin pojazdu k. 7-9 tamże, protokół badania trzeźwości k. 3-4 tamże, notatka urzędowa z dnia 18 kwietnia 2014r. k. 1-2 tamże)
Wyrokiem z dnia 23 stycznia 2015r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt II K 658/14 Sąd Rejonowy w Gdyni uznał M. B. (1) za winnego tego, że w dniu 18 kwietnia 2014r. w G. naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodując nieumyślnie wypadek w ten sposób, że prowadząc samochodu osobowy marki B. nr rejestracyjnym (...) i jadąc prawym pasem ruchu ul. (...) w kierunku ul. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewru skrętu w lewo przystępując do tego manewru z prawego pasa i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki H. (...) nr rejestracyjnym (...), jadącemu w tym samym kierunku lewym pasem jezdni, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów, a następnie pojazd marki H. (...) uderzył w barierę energochłonną i zaparkowany samochód marki M. nr rejestracyjnym (...), w wyniku czego kierujący samochodem marki H. (...) T. K. doznał wieloodłamowego złamania szyjki i głowy kości skokowej prawej ze zwichnięciem w stawie podskokowym, rany okolicy kolana prawego, pasażer tego pojazdu M. Z. doznał wstrząśnienia pnia mózgu, obustronnej odmy opłucnowej, odmy śródpiersiowej, złamania kompresyjnego trzonu L3, złamania trzonu obojczyka prawego bez przemieszczenia odłamów, pasażer tego pojazdu M. B. (2) doznał wieloodłamowego złamania bliższego odcinka lewej kości łokciowej, złamania główki lewej kości ramiennej, podwichnięcia w stawie ramienno – promieniowym, złamania wyrostka rylcowego prawej kości ramieniowej, krwiaka przymózgowego okolicy lewego płata skroniowego, złamania ściany górnej i bocznej lewego oczodołu, pasażer tego samochodu P. R. doznał złamania podstawy I kości śródręcza lewego, złamania trzonu kości promiennej lewej, zwichnięcia tylnego stawu łokciowego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała ww. osób na okres przekraczający 7 dni, przy czym T. K. przyczynił się do zdarzenia poprzez prowadzenie pojazdu z prędkością większą niż dozwolona o co najmniej 33,7 km/h tj. popełnienia czynu z art. 177 § 1 kk i skazał go na karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne wskazanej przez sąd w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Wyrok uprawomocnił się w dniu 13 marca 2015r.
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 stycznia 2015r. k. 204 akt sprawy Sądu Rejonowego w Gdyni o sygnaturze II K 658/14 wraz z uzasadnieniem k. 214-220 tamże, opinia biegłego S. P. k. 184-196 tamże)
Przyczyną ww. wypadku drogowego był brak zachowania szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu przez kierującego samochodem marki B. o numerze rejestracyjnym (...), skutkujący wymuszeniem pierwszeństwa wobec pojazdu marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jadącego pasem ruchu, na który zamierzał wjechać kierujący B.. Niezgodna z obowiązującymi przepisami (tj. z prędkością około 105 km/h) jazda kierującego pojazdem marki H. doprowadziła do znacznie rozleglejszych uszkodzeń tego pojazdu niż gdyby poruszał się z prędkością dopuszczalną.
(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych P. S. k. 393-436 wraz z pisemną opinią uzupełniającą k. 493-504)
Z miejsca zdarzenia powód został odwieziony karetką pogotowia ratunkowego na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala św. W. a P. w G., gdzie skierowano go na Oddział (...) Urazowo – Ortopedycznej. U powoda rozpoznano złamanie trzonu kości promieniowej lewej, zwichnięcie tylne stawu łokciowego lewego, złamanie podstawy I kości śródręcza lewego. W dniu 23 kwietnia 2014r. powód został poddany zabiegowi zamkniętej repozycji zwichnięcia łokcia lewego, otwartej repozycji i zespolenia złamania trzonu kości promieniowej lewej płytką (...) i śrubami, repozycji i stabilizacji złamania I kości śródręcza lewego drutami K. Powodowi założono też longetę gipsową. W dniu 25 kwietnia 2014r. powód został wypisany ze szpitala z zaleceniami dalszego leczenia i kontroli w poradni ortopedycznej, utrzymania unieruchomienia, codziennej kontroli unerwienia i unaczynienia operowanej kończyny, rewelacji tej kończyny w chuście trójkątnej, a także przyjmowania zapisanych leków. Następnie, powód pozostawał pod opieką (...) sp. z o.o. z siedzibą w G., a także korzystał z kilku serii zabiegów rehabilitacyjnych. W okresie 6-11 lutego 2015r. powód przebywał na Oddziale Ortopedii Uniwersyteckiego Centrum (...), gdzie w dniu 9 lutego 2015r. przeszedł zabieg artrolizy łokcia lewego. Z kolei, w dniu 5 maja 2015r. na Oddziale (...) Urazowo – Ortopedycznej Szpitala św. W. a P. w G. powód został poddany zabiegowi usunięcia materiału zespalającego.
(dowód: dokumentacja medyczna k. 18-36, 164, 172-178, 180-182, 255-269)
W wyniku wypadku z dnia 18 kwietnia 2014r. powód doznał złamania trzonu kości promieniowej lewej, zwichnięcia tylnego stawu łokciowego z pourazowym przykurczem stawu łokciowego, złamania I kości śródręcza lewego. Powyższe obrażenia spowodowały 15 % trwały uszczerbek na zdrowiu. Rokowania na przyszłość są pomyślne. Utrzymuje się utrwalony deficyt ruchomości w stawie łokciowym lewym, co jednak nie dyskwalifikuje powoda od pracy fizycznej. Leczenie zostało zakończone po zabiegach rehabilitacyjnych na przełomie kwietnia i maja 2015r. Powód doznał bólu o średnim natężeniu od momentu złamania do zakończenia leczenia, przechodził zabiegi operacyjne, zabieg artrolizy i intensywną rehabilitację. Powód wymagał pomocy osób trzecich po około 3 godziny dziennie do momentu zakończenia leczenia tj. przez okres około roku po urazie. Dochodzone w sprawie koszty leczenia mają związek z wypadkiem i są zasadne. Powód wymagał bowiem bardzo intensywnej i szybkiej rehabilitacji po zabiegu operacyjnym i po powtórnej operacji usunięcia skostnień w stawie łokciowym lewym.
(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej i traumatologii A. M. k. 565-571)
W związku z przedmiotowym wypadkiem powód poniósł wydatki w wysokości 4.432,96 zł tytułem odpłatnej rehabilitacji, zakupu leków, dojazdu do placówek medycznych i rehabilitacyjnych, a także opłat parkingowych. Koszty te nie zostały dotąd zwrócone powodowi.
(dowód: rachunki k. 41-53v, 272-278, zestawienia kosztów dojazdów k. 42-53, 281-287, paragony k. 288-289)
Po wypadku powodem opiekowała się matka, która pomagała mu m.in. w myciu, ubieraniu się, zawoziła go na rehabilitację. Do końca roku szkolnego powód przebywał na zwolnieniu lekarskim i do szkoły jeździł tylko na egzaminy. Przez cały rok powód był także zwolniony z zajęć wychowania fizycznego. Wskutek zaprzestania uprawnia sportu, powód przytył 10 kg.
(dowód: zeznania świadka D. N. k. 120-122, zeznania świadka K. R. k. 120-122, przesłuchanie powoda płyta CD k. 378)
Ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pojazdu B. uczestniczącego w ww. wypadku był L. S. C. de S. y R. A. z siedzibą w M. (Hiszpania). Pismem z dnia 12 maja 2014r. powód zgłosił pozwanemu roszczenie o zapłatę kwoty 25.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną wskutek powyższej kolizji. Pismem z dnia 23 czerwca 2014r. natomiast zgłosił roszczenie o zapłatę kwoty 1.557 zł z tytułu odszkodowania za zniszczone w wypadku rzeczy osobiste, pismem z dnia 11 września 2014r. roszczenie o zapłatę kwoty 1.483,83 zł z tytułu kosztów dojazdu do placówek medycznych.
Decyzją z dnia 24 września 2014r. pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 11.000 zł, a także odszkodowanie obejmujące poniesione koszty leczenia w kwocie 922,60 zł, koszty dojazdu w kwocie 273,44 zł, koszty opieki ze strony osób trzecich w kwocie 960 zł, koszty zniszczonej odzieży w kwocie 300 zł. Jednocześnie, pozwany uznał, że powód przyczynił się do powstania szkody, godząc się na jazdę z prędkością znacznie przewyższającą prędkość dozwoloną i akceptował ryzyko z tym związane i z tego tytułu pomniejszył powyższe należności o 20 %, ostatecznie wypłacając kwotę 10.764,83 zł.
Pismem z dnia 28 października 2014r. powód wezwał do zapłaty kwoty 20.000 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz kwoty 1.025,71 zł z tytułem kosztów dojazdu i rehabilitacji, zaś pismem z dnia 6 listopada 2014r. kwoty 629,20 zł z tego samego tytułu.
Decyzją z dnia 20 grudnia 2014r. pozwany przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 2.000 zł, a także odszkodowanie obejmujące poniesione koszty leczenia w kwocie 1.120 zł, koszty dojazdu w kwocie 304,01 zł, koszty kserokopii dokumentacji medycznej w kwocie 1,80 zł, a także kwota 3,10 zł z tytułu opłat parkingowych. Po uwzględnieniu stopnia przyczynienia pozwany wypłacił powodowi kwotę 2.743,13 zł.
Pismem z dnia 19 stycznia 2015r. powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania wezwania kwoty 19.807,43 zł, w tym kwoty 18.400 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę, kwoty 776,99 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia, udokumentowane we wcześniejszej korespondencji, a także kwoty 630,44 zł tytułem kosztów rehabilitacji i kosztów dojazdów.
Decyzją z dnia 13 lutego 2015r. pozwany przyznał powodowi dodatkowo kwotę 2.000 zł z tytułu zadośćuczynienia, z czego – po uwzględnieniu stopnia przyczynienia – wypłacił mu kwotę 1.600 zł.
Nadto, w dniu 2 kwietnia 2015r. powód otrzymał kwotę 3.229,45 zł tytułem odszkodowania od (...) SA Oddział w Polsce z siedzibą w W. (P.).
(dowód: zgłoszenie szkody [w:] akta szkody, pismo z dnia 23 czerwca 2014r. tamże, pismo z dnia 11 września 2014r. tamże, decyzja pozwanego z dnia 24 września 2014r. tamże, pismo powoda z dnia 28 października 2014r. tamże, pismo z dnia 6 listopada 2014r. tamże, decyzja pozwanego z dnia 20 grudnia 2014r. tamże, wezwanie do zapłaty z dnia 19 stycznia 2015r. tamże, decyzja pozwanego z dnia 13 lutego 2015r. tamże, decyzja P. z dnia 2 kwietnia 2015r. tamże)
W sprawie toczącej się pod sygnaturą I C 34/15 Sąd Rejonowy w Gdyni częściowo uwzględnił powództwo L. K. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o odszkodowanie, uznając, że przyczyną wypadku drogowego z dnia 18 kwietnia 2014r. w G. przy ul. (...) było niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu przez kierującego samochodem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) M. B. (1), skutkującego wymuszeniem pierwszeństwa wobec pojazdu marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...) jadącego pasem ruchu, na który zamierzał wjechać kierujący samochodem marki B.. Na podstawie opinii biegłego Sąd uznał, że przed zderzeniem pojazd marki H. poruszał się z prędkością 105 km/h lewym pasem, w tym samym czasie samochód marki B. jechał prawym pasem ul. (...) z prędkością około 20 km/h. Odległość pomiędzy pojazdami w chwili wjazdu pojazdu marki B. na lewy pas i stworzenia stanu zagrożenia w ruchu drogowym wynosiła 4,7 m. Kierujący pojazdem marki H. (...) nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z pojazdem marki B., nawet gdyby poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną. W wyniku tego zdarzenia doszło do uszkodzenia samochodu marki H. (...) w 55 %. Niezgodna z obowiązującymi przepisami jazda kierującego samochodem marki H. (...) (z prędkością 105 km/h) doprowadziła do znacznie bardziej rozległych uszkodzeń tego pojazdu niż gdyby poruszał się z dopuszczalną prędkością 50km/h. Nadto, Sąd doszedł do wniosku, że zakres uszkodzeń samochodu marki H. (...) wynikający z nadmiernej prędkości był o około 38 % większy niż w sytuacji, gdyby do zderzenia pojazdów doszło przy poruszaniu się przez samochód marki H. (...) prędkością dopuszczalną.
Wskutek rozpoznania apelacji złożonych przez strony Sąd Okręgowy w Gdańsku częściowo zmienił wyrok Sądu I instancji, uznając, że stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody winien zostać ustalony w 66,66 %.
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 2 marca 2017r. k. 438 akt Sądu Rejonowego w Gdyni o sygnaturze I C 34/15, wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 18 września 2017r. k. 526 wraz z uzasadnieniem k. 535-553 tamże)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków D. N., K. R., M. B. (1), M. R. (2), P. B., M. R. (1), M. J., P. M., dowodu z przesłuchania powoda, dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych P. S., a także dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej i traumatologii A. M..
Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania prawdziwości i wiarygodności wymienionych powyżej dokumentów. Podkreślić bowiem należy, iż dowody w postaci wyroków zapadłych w sprawie karnej i cywilnej mają charakter dokumentów urzędowych i w związku z tym korzystają z domniemania autentyczności i domniemania zgodności z prawdą wyrażonych w nich oświadczeń, zaś w toku niniejszego postępowania żadna ze stron nie kwestionowała powyższych domniemań w trybie art. 252 kpc. Nadto, za w pełni wiarygodne należało uznać także wymienione powyżej dokumenty prywatne w postaci dokumentacji medycznej, akt szkody, korespondencji stron, albowiem autentyczność tych dokumentów nie była kwestionowana przez strony. Powyższe dokumenty nie noszą żadnych śladów podrobienia, przerobienia ani innej ingerencji w ich treść w związku z czym treść i forma przedmiotowych dokumentów nie budzi także żadnych wątpliwości Sądu. Dodatkowo, Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod wyżej wskazanymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.
Z dużą ostrożnością Sąd natomiast podszedł do oceny osobowego materiału dowodowego w zakresie dotyczącym okoliczności i przyczyn wypadku drogowego z dnia 18 kwietnia 2014r. Nie budzi bowiem wątpliwości, że uczestnicy wypadku mieli interes, aby w jak największym stopniu pomniejszyć swoją winę, co może mieć wpływ na ich odpowiedzialność cywilnoprawną. Nadto, należało mieć na uwadze, że część spośród przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków to znajomi powoda, zaś zależności wynikające z relacji towarzyskich mogły mieć wpływ na treść składanych przez tych świadków zeznań. Oceniając pod tym kątem wiarygodność zeznań powoda Sąd tylko w częściowo dał im wiarę. Powód zeznał, że nie wie z jaką prędkością kierujący H. poruszał się przed zderzeniem z samochodem B., gdyż w tym czasie zajęty był telefonem. Powód zaprzeczył również, by samochód, którym jechał brał udział w wyścigach, a kierujący popisywał się szybką i brawurową jazdą przed zgromadzonymi w pobliżu magazynów osobami. Zeznania powoda w powyższym zakresie trudno uznać za wiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego, gdyż takie zjawiska fizyczne jak prędkość np. poruszającego się samochodu człowiek jest w stanie określić za pomocą swoich zmysłów (np. za pomocą wzroku widząc przesuwające się za szybą rzeczy), a nie wyłącznie za pośrednictwem odpowiednich urządzeń służących do pomiaru prędkości. Bez wątpienia zatem powód był w stanie stwierdzić, czy pojazd poruszał się wolno czy szybko, tym bardziej, że jak zeznał sam jest kierowcą. Nadto, zeznania powoda pozostają w tym względzie w sprzeczności z innymi dowodami, które Sąd uznał za wiarygodne jak np. zeznania świadka P. M. czy opinia biegłego. Z zeznań świadka P. M. wprost wynika, że kierujący H. popisywał się szybką jazdą przed zgromadzonymi osobami, kilkukrotnie przejeżdżając ul. (...) ze znaczną prędkością. Za niewiarygodne i sprzeczne z innymi dowodami zebranymi w niniejszej sprawie Sąd uznał także zeznania świadka M. R. (1) co do techniki jazdy kierującego pojazdem marki H.. Wymieniony powyżej świadek zeznał bowiem, że oba pojazdy uczestniczące w zdarzeniu poruszały się z niewielką prędkością. Zdaniem Sądu, świadek, który niewątpliwe obserwował ruch pojazd marki H., nie mógł nie widzieć, że pojazd kierowany przez jego kolegę T. K. jedzie ze znaczną prędkością. Zeznania świadka są sprzeczne z innymi dowodami zebranymi w niniejszej sprawie, w szczególności z opinią biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. W ocenie Sądu, wpływ na treść zeznań świadka (...) mogły mieć jego koleżeńskie relacje z powodem i pozostałymi osobami podróżującymi H.. Zeznania tego świadka są także sprzeczne z zeznaniami niezależnego świadka zdarzenia P. M., który był postronnym obserwatorem zdarzenia, nie pozostawał w żadnych relacjach rodzinnych czy towarzyskich z kierowcami pojazdów uczestniczących w kolizji. Świadek P. M. nie miał zatem żadnego interesu, aby składać zeznania na korzyść powoda czy też kierującego pojazdem marki B.. Z zeznań P. M. jednoznacznie wynika, że przed zdarzeniem pojazd, którym jako pasażer podróżował powód, poruszał się ze znaczną prędkością, przekraczającą prędkość administracyjnie dopuszczalną na tym odcinku drogi, a nadto jazda kierującego H. była dość brawurowa, kilkukrotnie przejeżdżał on ul. (...) ze znaczną prędkością. Świadek podkreślił, że kierujący tym samochodem popisywał się przed innymi uczestnikami nieformalnego zlotu fanów motoryzacji. Zasadniczo, zeznania świadka P. M. pokrywają się z zeznaniami M. B. (1) i P. B.. Oboje wymienieni świadkowie potwierdzili bowiem, że H. poruszała się z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalną administracyjnie prędkość 50 km/h. Świadkowie co prawda nie wiedzieli brawurowych popisów kierowcy H., jednak słyszeli od innych uczestników zlotu, że kierowca H. przed zdarzeniem kilkukrotnie ze znaczną prędkością przejeżdżał wokół magazynów.
Zasadniczo, za wiarygodne należało uznać zeznania świadków D. N. i K. R. oraz powoda co do skutków zdarzenia. Zważyć bowiem należy, iż zeznania wymienionych osób co do przebiegu procesu leczenia i rekonwalescencji powoda po wypadku znajdują potwierdzenie w dokumentacji medycznej, zaś poniesione koszty rehabilitacji, leków czy przebytych podróży w dowodach w postaci rachunków oraz potwierdzeń zapłaty opłat parkingowych. Jednocześnie, z opinii złożonej przez biegłego z zakresu medycyny wynika, że powód wymagał opieki ze strony osób trzecich, co czyni zeznania świadków oraz powoda w tym względzie wiarygodnymi. Nadto, z zapisów dokumentacji medycznej wynika, że powód był przez długi czas zwolniony z zajęć szkolnych i lekcji wychowania fizycznego. W świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania za w pełni wiarygodne należało także uznać zeznania ww. osób co do kondycji fizycznej i psychicznej powoda po wypadku. Nie ulega wątpliwości, że powód uległ poważnym obrażeniom, wymagającym długotrwałego leczenia i rehabilitacji, co skutkowało zaprzestaniem aktywności fizycznej czy towarzyskiej na pewien czas. Taka sytuacja dla każdego młodego człowieka stanowi poważne zmartwienie i powód do trosk.
Podkreślić należy, iż istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie miały zeznania M. R. (2), który w ogóle nie pamiętał przedmiotowego zdarzenia.
Sąd nie znalazł także podstaw do kwestionowania opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. W ocenie Sądu przedmiotowa opinia, po jej wyczerpującym uzupełnieniu, stanowi jak najbardziej wiarygodny dowód co do przyczyn wypadku drogowego z dnia 18 kwietnia 2014r. Sąd miał na uwadze, że przedmiotowa opinia została sporządzona przez osobę dysponującą fachową wiedzą z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, na podstawie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności na podstawie dokumentów zawartych w aktach szkody oraz aktach sprawy. Strona pozwana co prawda wniosła liczne zarzuty do przedmiotowej opinii, jednak w ocenie Sądu biegły zdołał obronić swoje stanowisko w opinii uzupełniającej. Obszerne wyjaśnienia biegłego zawarte w opinii uzupełniającej są rzeczowe i przekonujące, nadto nie budzą żadnych wątpliwości Sądu w świetle zasad doświadczenia życiowego czy wiedzy powszechnej. Ponadto, należy zauważyć, że w innej sprawie toczącej się przed tutejszym Sądem pod sygnaturą I C 34/15 ten sam biegły wydał opinię o tożsamej treści, która została uznana za w pełni wiarygodny dowód przez Sądy dwóch instancji. W konsekwencji opinię biegłego Sąd uznał za jasną, logiczną, spójną i nie zawierającą żadnych sprzeczności czy luk. W tym stanie rzeczy nie było żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej opinii przedstawionej przez biegłego P. S.. Z przedmiotowej opinii jednoznacznie wynika, że przed wypadkiem pojazd marki H. poruszał się z prędkością co najmniej 105 km/h, co miało znaczenie dla rozmiaru szkody.
W ocenie Sądu brak było również podstaw do kwestionowania dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej i traumatologii. Opinia przedłożona przez biegłego A. M. również została sporządzona w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, co czyni ją w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy. Biegły przedstawione w opinii wnioski dotyczące stanu zdrowia powoda, następstw wypadku oraz rokowań na przyszłość poparł wszechstronną analizą dokumentacji medycznej oraz badaniem powoda. Opinia biegłego jest logiczna, spójna, a wnioski konkretne i jednoznaczne. Opinia biegłego nie była kwestionowana przez żadną ze stron.
W niniejszej sprawie powód domagał się od pozwanego ubezpieczyciela zapłaty kwoty 18.400 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek wypadku drogowego z dnia 18 kwietnia 2014r., a także kwoty 4.432,96 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę majątkową. W tym stanie rzeczy normatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 kc i art. 824 1 § 1 kc oraz art. 9 i art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 444 § 1 kc i art. 445 § 1 kc. Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 8241 § 1 kc o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 9 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Z kolei, zgodnie z art. 13 ust. 2 tejże ustawy w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Nadto, na względzie należy mieć również treść art. 361 § 1 kc, który stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła, oraz treść art. 363 § 1 kc, wedle którego co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Wedle art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Natomiast w myśl przepisów art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Zgodnie z treścią art. 11 kpc Sąd był związany w niniejszej sprawie prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 23 stycznia 2015r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt II K 658/14. Na mocy tego wyroku M. B. (1) został uznany za winnego tego, że w dniu 18 kwietnia 2014r. w G. naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodując nieumyślnie wypadek w ten sposób, że prowadząc samochodu osobowy marki B. nr rej. (...) i jadąc prawym pasem ruchu ul. (...) w kierunku ul. (...) nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewru skrętu w lewo przystępując do tego manewru z prawego pasa i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki H. (...) nr rej. (...), jadącemu w tym samym kierunku lewym pasem jezdni, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów, a następnie pojazd marki H. (...) uderzył w barierę energochłonną i zaparkowany samochód marki M. nr rej. (...), w wyniku czego kierujący samochodem marki H. (...) oraz pasażerowie tego pojazdu doznali obrażeń ciała, które naruszyły czynności narządów ciała ww. osób na okres przekraczający 7 dni tj. popełnienia czynu z art. 177 § 1 kk. Jak wskazuje się w doktrynie i judykaturze sąd cywilny związany jest tylko ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa, a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu, które znajdują się w sentencji wyroku. Oznacza to, że sąd - rozpoznając sprawę cywilną - musi przyjąć, że skazany popełnił przestępstwo przypisane mu wyrokiem karnym (por. wyrok SN z dnia 14 kwietnia 1977r., IV PR 63/77, LEX nr 7928). Natomiast nie wiążą sądu cywilnego ustalenia zawarte w uzasadnieniu (por. orzeczenie SN z dnia 13 września 1949r., Kr. C 344/49, PiP 1950, z. 5-6, s. 168, orzeczenie SN z dnia 15 kwietnia 1954r., II C 1316/53, niepubl. i orzeczenie SN z dnia 6 marca 1974r., II CR 46/74, OSP 1975, z. 3, poz. 63). Zatem, w postępowaniu cywilnym pozwany nie może bronić się zarzutem, że nie popełnił przestępstwa, za które wcześniej został skazany prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym, ani też że przestępstwem tym nie wyrządził szkody. Wyłączona jest możliwość obrony pozwanego sprzecznej z ustaleniami wyroku karnego, a także podniesienia przez niego zarzutu pozbawienia możliwości obrony w tym zakresie (por. wyrok SN z dnia 23 kwietnia 1968r., II PR 399/67, NP 1968, nr 11, s. (...)). Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności jego popełnienia, dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy itp. Wszelkie inne ustalenia prawomocnego, skazującego wyroku karnego, wykraczające poza elementy stanu faktycznego przestępstwa, nie mają mocy wiążącej dla sądu cywilnego, nawet jeśli są zawarte w sentencji wyroku (por. J. Bodio [w:] A. Jakubecki (red.) Komentarz aktualizowany do ustawy z dnia 17 listopada 1964r. Kodeks postępowania cywilnego, LEX/el. 2015). Podkreślić należy, iż także z opinii biegłego sądowego P. S. wynika, że bezpośrednią przyczyną wypadku był brak zachowania szczególnej ostrożności przez kierującego samochodem marki B. o numerze rejestracyjnym (...) podczas wykonywania manewru zmiany pasa ruchu, skutkujący wymuszeniem pierwszeństwa wobec pojazdu marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jadącego pasem ruchu, na który zamierzał wjechać kierujący B..
Zważyć należy, iż ubezpieczyciel sprawcy wypadku bronił się przed żądaniem pozwu, podnosząc zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody, albowiem w momencie zaistnienia kolizji, a także w czasie poprzedzającym kierujący pojazdem H., za zgodą powoda, popisywał się szybką jazdą i kilkukrotnie powtarzał manewry w miejscu zdarzenia za każdym razem poruszając się z nadmierną prędkością. Jak podnosił, w toku postępowania likwidacyjnego ustalono, że kierujący H. jechał z prędkością znacznie przekraczającą administracyjnie na tym odcinku drogi (tj. 50 km/h). Z tego powodu ubezpieczyciel uznał, że powód przyczynił się do powstania szkody w 20 % i w takim stosunku pomniejszył wypłacone mu odszkodowanie. Jak wskazuje się w judykaturze z uwagi na to, że związanie sądu cywilnego obejmuje jedynie ustalenia wyroku karnego co do popełnienia przestępstwa, pozwany skazany takim wyrokiem może w postępowaniu cywilnym powoływać się na wszystkie inne okoliczności mogące mieć wpływ na jego odpowiedzialność cywilną, w tym na przyczynienie się pokrzywdzonego do szkody (por. wyrok SN z dnia 17 maja 1955 r., II CR 117/54, OSN 1956, poz. 97; wyrok SN z dnia 21 lutego 1959 r., IV CR 465/58, NP 1959, nr 11, s. (...); wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1960 r., III CR 998/59, OSPiKA 1961, z. 4, poz. 131, wyrok SN z dnia 22 listopada 1966 r., I PR 487/66, NP 1967, nr 7-8, poz. 1006). Wobec powyższego zarzut pozwanego należało uznać za dopuszczalny. Zgodnie z treścią art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Nie budzi żadnych wątpliwości, że zachowanie poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia - bez ustalenia takiego przyczynienia nie może być mowy o zmniejszeniu obowiązku naprawienia szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 23 lutego 1968 r., II CR 28/68, LEX nr 6291; z dnia 20 czerwca 1972 r., II PR 164/72, LEX nr 7098; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNCP 1976, nr 7-8, poz. 151; z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 127/08, M. Praw. 2009, nr 19, s. (...); z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; z dnia 8 lipca 2009 r., I PK 37/09, LEX nr 523542). Jednak skutek powinien stanowić normalne następstwo zachowania poszkodowanego. Nie wdając się w dłuższe dywagacje wyjaśnić należy, że następstwo ma charakter normalny wtedy, gdy w danym układzie stosunków, w zwyczajnym biegu spraw określony skutek można uznać za zwykłe następstwo danego zdarzenia: typowym jest skutek występujący w zwykłym porządku rzeczy, jako jej normalny rezultat (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2010 r. III CSK 229/09, LEX nr 602264, M. Pr. Bank. 2012/2/12-16).
Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że powód był w pełni świadomy celu, w jakim wraz z kierującym samochodem marki H., udał się na miejsce spotkania fanów motoryzacji i w pełni godził się na brawurową jazdę T. K.. Jak już wskazano, całkowicie niewygodnie brzmią zeznania powoda, który podnosił, że wraz z kolegami udał się na spotkanie na ul. (...) wyłącznie, by porozmawiać, porobić zdjęcia i zobaczyć inne samochody, a także wskazywał, że pojazd, którym wówczas jechał, nie ma takich możliwości technicznych, aby popisywać się przed innymi kierowcami. Przede wszystkim należy zauważyć, że z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że H. przed wypadkiem poruszała się z prędkością 105 km/h. Sąd dał także wiarę zeznaniom świadków, którzy dość szczegółowo opisywali (...). Świadek M. B. (1) zeznał, że od innych uczestników zlotu słyszał już po zdarzeniu, że przed wypadkiem kierujący H. kilkukrotnie wykonywał okrążenia wokół magazynów przy ul. (...) z bardzo dużą prędkością. Świadek P. B. z kolei zeznała, że H. jeździła od ronda do ronda z nadmierną prędkością. Kluczowe były zeznania niezależnego świadka P. M., który zeznał, że feralnego wieczoru przy magazynach przy ul. (...) odbywał się zlot fanów motoryzacji, którzy skrzyknęli się na portalu społecznościowym facebook. Jak wskazywał świadek, uczestnikami zlotu były osoby podróżujące H.. P. M. szczegółowo zrelacjonował zachowanie kierującego H., który miał popisywać się przed innymi uczestnikami spotkania i kilkukrotnie (3-4 razy) przejechał ul. (...) ze znaczną prędkością, następnie zawracał za magazynami. Świadek określił sposób jazdy H. jako „brawurowy”, „jazda na wysokich obrotach, do odcięcia silnika”. Nie ulega wątpliwości Sądu, że powód jako pasażer tego pojazdu, akceptował taki sposób jazdy. Powód bowiem nawet nie twierdził, że nie podobał mu się sposób jazdy kierującego H. i namawiał go do zwolnienia czy też chciał opuścić pojazd. W ocenie Sądu, z uwagi na skalę zagrożenia i możliwych negatywnych skutków, do przypadku jazdy z kierującym poruszającym się z prędkością znacznie przekraczającą prędkość administracyjnie dozwoloną można odnieść generalne tezy płynące z orzecznictwa dotyczącego podróży z pijanym kierowcą. W obu przypadkach bowiem mamy do czynienia z rażącym naruszeniem norm prawnych i aprobatą ze strony pasażera. W obu przypadkach ryzyko wystąpienia sytuacji zagrażającej życiu czy zdrowiu jest znaczne i nieakceptowalne. W jednym z takich orzeczeń wskazano, że zachowanie poszkodowanej polegające na podróżowaniu z pijanym kierowcą, pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą wyrządzoną poszkodowanej przez kierującego pojazdem. Obowiązek dbałości o życie i zdrowie człowieka może wynikać nie tylko z normy, także ustawowej, ale również ze zwykłego rozsądku, popartego zasadami doświadczenia, które nakazują podjęcie niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla zdrowia lub życia człowieka. Osoba, która decyduje się na jazdę samochodem z kierowcą będącym w stanie po spożyciu napoju alkoholowego przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdy stan nietrzeźwości kierowcy pozostaje w związku z tym wypadkiem (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 7 lipca 2017r., VI ACa 472/16, L.). Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że jazda z nadmierną prędkością miała związek z wypadkiem i jego rozmiarami. W przypadku, gdy poszkodowany godzi się na jazdę z kierowcą, który przyjmuje taką brawurową technikę jazdy, obowiązkiem pasażera jest podjęcie niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania sytuacji zagrażającej zdrowiu czy bezpieczeństwu innych uczestników ruchu, w szczególności namawianie kierującego do zmniejszenia prędkości. Bez wątpienia, takich czynności powód nie przedsięwziął, a zatem akceptował taki brawurowy styl jazdy. W tym stanie rzeczy należało uznać, że powód przyczynił się do powstania szkody. Stopień przyczynienia – z uwagi na wagę nieprawidłowości w zachowaniu powoda – Sąd przyjął na poziomie 20 %, a więc na tym samym poziomie jak pozwany w postępowaniu likwidacyjnym.
Przesądziwszy powyższe, w dalszej kolejności należy odnieść się do kwestii wysokości poszczególnych roszczeń zgłoszonych przez powoda. W przedmiotowej sprawie powód domagał się m.in. zadośćuczynienia za poniesioną krzywdę w wysokości 18.800 zł. Rozważając kwestię wysokości poniesionej przez powoda szkody niemajątkowej pamiętać należy, iż nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, L.). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 k.c. klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, iż wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03). Ponadto należy mieć na względzie, iż chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok SN z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).
Kierując się wskazanymi powyżej kryteriami Sąd doszedł do przekonania, że dochodzona przez powoda kwota w łącznej wysokości 30.400 zł (łącznie z kwotą przyznaną w postępowaniu likwidacyjnym) jest odpowiednia do rozmiaru obrażeń doznanych przez powoda w wyniku wypadku z dnia 18 kwietnia 2014r., dolegliwości bólowych z nimi związanych, rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz ograniczeń w życiu codziennym, wieku powoda i jego dotychczasowego trybu życia. Jak wynika z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii ogólnej i traumatologii powód doznał złamania trzonu kości promieniowej lewej, zwichnięcia tylnego stawu łokciowego z pourazowym przykurczem stawu łokciowego, złamania I kości śródręcza lewego. Jak wskazał biegły A. M. z powyższymi urazami wiązał się trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15 %. Biegły ocenił, że wskutek wypadku powód doznał bólu o średnim natężeniu od momentu złamania do zakończenia leczenia. Podkreślić należy, iż leczenie powyższych obrażeń było dość długie i wiązało się z koniecznością podjęcia kilku zabiegów chirurgicznych. Jak wynika z dokumentacji medycznej w dniu 23 kwietnia 2014r. powód został poddany zabiegowi zamkniętej repozycji zwichnięcia łokcia lewego, otwartej repozycji i zespolenia złamania trzonu kości promieniowej lewej płytką (...) i śrubami, repozycji i stabilizacji złamania I kości śródręcza lewego drutami K. Następnie, w dniu 9 lutego 2015r. powód przeszedł zabieg artrolizy łokcia lewego, natomiast w dniu 5 maja 2015r. został poddany zabiegowi usunięcia materiału zespalającego. Nie ulega przy tym wątpliwości, że zarówno sam uraz, jak i kolejne zabiegi wiążące się z ingerencją w układ kostny stanowiły źródło dolegliwości bólowych, które – jak wynika z zeznań powoda – były uśmierzane poprzez przyjmowanie leków przeciwbólowych. Ponadto, powód przechodził długotrwałą rehabilitację, co również zostało wykazane za pomocą dowodów z dokumentów. Jednocześnie, należało mieć na uwadze, że rokowanie na przyszłość są pomyślne. Aktualnie, wedle biegłego, utrzymuje się utrwalony deficyt ruchomości w stawie łokciowym lewym, który jednak nie dyskwalifikuje powoda od pracy fizycznej. Leczenie zostało zakończone po zabiegach rehabilitacyjnych na przełomie kwietnia i maja 2015r.
Przy ustaleniu skutków zdarzenia i rozmiaru poniesionej przez powoda krzywdy nie można pominąć faktu, że leczenie obrażeń odniesionych w wypadku wiązało się dla powoda z dość istotnymi ograniczeniami w życiu codziennym. Jak wynika z zeznań świadków D. N. i K. R. po wypadku powód wymagał opieki ze strony najbliższych. Pomocy powodowi udzielała głównie matka, która pomagała mu w czynnościach higienicznych czy przy ubieraniu się, a także zawoziła go na rehabilitację, gdyż z uwagi na uraz ręki powód nie mógł samodzielnie prowadzić samochodu. Podkreślić należy, iż konieczność sprawowania opieki nad powodem potwierdził także biegły sądowy. Zdaniem biegłego, powód wymagał pomocy osób trzecich po około 3 godziny dziennie do momentu zakończenia leczenia tj. przez okres około roku po urazie. Dalej, należało mieć na uwadze, że przez długi czas powód przebywał na zwolnieniu lekarskim i do szkoły jeździł tylko na egzaminy. Nadto, przez okres roku był zwolniony z zajęć wychowania fizycznego, co przełożyło się na wygląd i sprawność fizyczną poszkodowanego. Wskutek zaprzestania uprawnia sportu, powód bowiem przytył 10 kg.
Sąd miał na uwadze, że szacując wysokość zadośćuczynienia należy mieć na względzie, że zdrowie ludzkie jest wartością bezcenną i żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować uszczerbku na zdrowiu, w związku z tym celem zadośćuczynienia jest jedynie złagodzenie doznanych cierpień i wyrządzonej krzywdy. Wysokość zadośćuczynienia przyznawanego w oparciu o art. 445 § 1 kc musi być adekwatna w tym znaczeniu, że powinna uwzględniać – z jednej strony rozmiar doznanej krzywdy, z drugiej zaś – powinna być utrzymana w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i stopie życiowej społeczeństwa, a zindywidualizowana ocena tych kryteriów pozostawiona jest uznaniu sędziowskiemu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 stycznia 2018r. I ACa 765/17, L.). W ocenie Sądu, zadośćuczynienie w wysokości 30.400 zł spełnia wszelkie warunki wskazane w cytowanym powyżej orzecznictwie. Jednocześnie, kwota ta jest odpowiednia do zakresu odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela i obejmuje wyłącznie te skutki, które pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem. Przyznana kwota nie prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego kosztem sprawcy i ubezpieczyciela, a wyłącznie rekompensuje poniesioną szkodę niemajątkową. Jednocześnie, kwota ta stanowi odczuwalną wartość dla powoda zważywszy na aktualny poziom życia społeczeństwa na terenie T., poziom dotychczasowego życia powoda oraz młody wiek powoda. Z uwagi jednak na stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody, należne mu zadośćuczynienie należało zmniejszyć o 20 %. W tym stanie rzeczy powodowi należała się z tytułu zadośćuczynienia kwota 24.320 zł. Zważywszy jednak, że na etapie postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał już powodowi kwotę 12.000 zł, to do skompensowania pozostała szkoda niemajątkowa w wysokości 12.320 zł.
Poza zadośćuczynieniem za krzywdę, powód domagał się również zasądzenia odszkodowania za doznaną szkodę majątkową ostatecznie (po rozszerzeniu powództwa) w wysokości 4.432,96 zł. Na powyższą kwotę składały się poniesione przez powoda koszty rehabilitacji, dojazdów do placówek rehabilitacyjnych i opłat parkingowych W ocenie Sądu, strona powodowa należycie wykazała swoje roszczenie co do zasady i wysokości. Strona pozwana nie kwestionowała sposobu wyliczenia powyższych należności, w szczególności wyliczeń dotyczących kosztów dojazdu. Na potwierdzenie poniesionych kosztów rehabilitacji, zakupów leków, a także poniesionych opłat parkingowych strona powodowa przedłożyła dokumenty w postaci rachunków i paragonów. Poniesione koszty bez wątpienia pozostają również w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, co wynika z opinii biegłego. A. M. wskazał bowiem, że dochodzone w sprawie koszty leczenia mają związek z wypadkiem i są zasadne. Powód wymagał bowiem bardzo intensywnej i szybkiej rehabilitacji po zabiegu operacyjnym i po powtórnej operacji usunięcia skostnień w stawie łokciowym lewym. Zważywszy jednak na przyczynienie się powoda do szkody, powyższą kwotę Sąd pomniejszył o 20 %, uznając ostatecznie, że powodowi należy się kwota 3.546,36 zł z tytułu odszkodowania za poniesioną szkodę majątkową.
Łącznie zatem, na podstawie art. 822 § 1 i 4 kc i art. 824 1 § 1 kc oraz art. 9 i art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 445 § 1 kc i art. 444 kc i art. 362 kc, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 15.866,36 zł.
O odsetkach Sąd orzekł na mocy art. 481 § 1 i 2 kc. Zważyć należy, iż w pozwie powód określił datę początkową od której domaga się zapłaty odsetek od kwoty 19.807,43 zł na dzień 3 lutego 2014r. Data ta została, zapewne wskutek omyłki, ustalona nieprawidłowo, albowiem jest to data wcześniejsza niż sam wypadek. Ustalając datę wymagalności roszczenia objętego pierwotnym żądaniem pozwu Sąd wziął pod uwagę, że pismem z dnia 19 stycznia 2015r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 19.807,43 zł w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Z akt szkody wynika, że powyższe wezwanie zostało doręczone w dniu 26 stycznia 2015r., a zatem roszczenie stało się wymagalne z pierwszym dniem po upływie wyznaczonego siedmiodniowego terminu tj. z dniem 3 lutego 2015r. Natomiast, roszczenie zgłoszone pismem z dnia 3 grudnia 2015r. stało się wymagalne z dniem następnym po dniu jego doręczenia pozwanemu tj. w dniu 7 stycznia 2016r., zgodnie z art. 455 kc.
W pozostałym zakresie, uznając za uzasadniony zarzut przyczynienia się, a także mając na względzie wskazane powyżej nieprawidłowości w ustaleniu daty początkowej roszczenia o zapłatę odsetek objętych pierwotnym żądaniem, na mocy powołanych powyżej przepisów stosowanych a contrario, powództwo podlegało oddaleniu.
O kosztach Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc i rozdzielił je stosunkowo, uznając, że powód wygrał niniejszy spór w 70 %, a pozwany w 30 %. Zważyć należy, iż powód poniósł koszty opłaty sądowej od pozwu w kwocie 991 zł i opłaty od rozszerzonego powództwa w kwocie 150 zł i zgodnie ze stosunkiem w jakim wygrał niniejszy spór z tego tytułu należy mu się od pozwanego kwota 798,70 zł. Obie strony poniosły koszty zastępstwa procesowego w kwotach po 2.400 zł, przy czym powodowi należy się zwrot kwoty 1.680 zł, zaś pozwanemu 720 zł. Po stosunkowym rozliczeniu kosztów zastępstwa procesowego, należało przyznać powodowi kwotę 860 zł z tego tytułu. Zważyć należy, iż łączne koszty opinii biegłych w niniejszej sprawie wyniosły łącznie 1.940,39 zł. Zgodnie ze stosunkiem w jakim obie strony wygrały/przegrały niniejsze postępowanie, powód powinien pokryć te koszty do kwoty 582,11 zł, a pozwany do kwoty 1.358,27 zł, podczas gdy obie strony poniosły koszty biegłego w wysokości po 700 zł. W związku z powyższym powodowi należała się od pozwanego kwota 117,89 zł stanowiąca różnicę pomiędzy kwotą rzeczywiście uiszczoną na poczet kosztów opinii a kwotą, do jakiej uiszczenia był zobowiązany. Po rozliczeniu kosztów, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.876,59 zł.
Nadto, na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 8 ust.1 i art. 83 i 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U.2014.1025 z późn. zm.) Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 658,27 zł stanowiącą różnicę pomiędzy kwotą do jakiej uiszczenia był zobowiązany z tytułu kosztów opinii biegłego a kwotą rzeczywiście poniesioną. Kwota ta została tymczasowo pokryta przez Skarb Państwa. Ponadto, zgodnie ze stosunkiem w jakim strony uległy, Sąd rozliczył wydatki poniesione tytułem uzyskania dokumentacji medycznej w łącznej wysokości 31,84 zł. Powód winien z tego tytułu zwrócić do Skarbu Państwa kwotę 9,50 zł, zaś pozwany kwotę 22,28 zł.