Sygn. akt IV KK 93/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Dołhy (przewodniczący)
SSN Marian Buliński
SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)
Protokolant Jolanta Grabowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Zdzisława Brodzisza
w sprawie B. S.
skazanego z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 2 września 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w T.
z dnia 20 października 2014 r. zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w M.
z dnia 21 lipca 2014 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w T. do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym;
II. zarządza zwrot na rzecz oskarżonego B. S. wniesionej
opłaty od kasacji w kwocie 450 zł.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 21 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy w M. uznał oskarżonego B.
S. za winnego tego, że w dniu 25 kwietnia 2007 r. w W., kierując samochodem
osobowym marki Opel Vectra nr rej. […], jadąc drogą relacji L. – R. w kierunku L.,
umyślnie naruszył podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten
sposób, że kierując pojazdem, będąc w stanie nietrzeźwości, poruszał się z
prędkością niedostosowaną do warunków w jakich odbywał się ruch w miejscu
administracyjnego ograniczenia prędkości do 50 km/h oraz w miejscu
obowiązywania znaku drogowego A-17 „uwaga dzieci" i w ten sposób przekroczył
prędkość bezpieczną oraz przy omijaniu pieszego nie wykorzystał możliwości
uniknięcia jego potrącenia podczas manewru omijania poprzez przekroczenie
prędkości bezpiecznej i brak reakcji na obecność pieszego przebywającego na
jezdni, czym przyczynił się do potrącenia P. K., który w konsekwencji powyższego
doznał obrażeń ciała w postaci rozległego urazu wielonarządowego głowy i klatki
piersiowej z wieloodłamowym złamaniem licznych kości czaszki, masywnym
uszkodzeniem, rozerwaniem i stłuczeniem mózgu, móżdżku, pnia mózgu oraz
złamaniem żeber i stłuczeniem płuc i na skutek doznanych obrażeń ciała poniósł
śmierć, a następnie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej zbiegł z miejsca
zdarzenia, tj. czynu z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i za to skazał go na
karę roku pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył
oskarżonemu na poczet wymierzonej kary pozbawienia wolności okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci zatrzymania i
tymczasowego aresztowania od dnia 27 kwietnia 2007 r. do dnia 31 lipca 2007 r.
Na podstawie art. 42 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego
środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych
na okres 6 lat i zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe
w części, tj. w kwocie 4000 zł.
Od powyższego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze i środku
karnym apelację na niekorzyść oskarżonego złożył Prokurator Rejonowy w K.
zarzucając rażącą niewspółmierność wymierzonej B. S. kary w stosunku do stopnia
społecznej szkodliwości jego czynu. W konkluzji skarżący wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary 4 lat pozbawienia wolności
3
oraz środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych na 8 lat.
Powyższy wyrok zaskarżył apelacją także obrońca oskarżonego B. S. i
zarzucając:
obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia,
tj.:
a) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. w zw. z art. 5 § 2 k.p.k., poprzez
dokonanie ustaleń faktycznych niezgodnie z zasadą prawdy
materialnej i w sposób skrajnie stronniczy z oczywistym naruszeniem
zasady nakazującej rozstrzyganie niedających się usunąć wątpliwości
na korzyść oskarżonego, albowiem Sąd dokonał kluczowego dla
odpowiedzialności karnej oskarżonego ustalenia - bez jakichkolwiek
dowodów i tylko na podstawie „hipotezy dotyczącej przebiegu
zdarzenia" – przyjmując, że pokrzywdzony przebywał na jezdni
dostatecznie długo, by oskarżony mógł go dostrzec i wykonać
manewry obronne prowadzące do uniknięcia lub zniwelowania
skutków wypadku,
b) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., poprzez
ustalenie w wyroku, że oskarżony przekroczył prędkość bezpieczną,
bez podstawy w materiale dowodowym oraz przy jednoczesnym
braku określenia tejże prędkości bezpiecznej,
c) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art.
201 k.p.k., poprzez dokonanie ustaleń faktycznych niezgodnie z
zasadą prawdy materialnej na skutek całkowicie dowolnej, a nie
swobodnej oceny dowodów, w szczególności zaś łącznej opinii
biegłych A. K. i J. U. z Instytutu Ekspertyz Sądowych w K.,
d) art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k., poprzez rozstrzygnięcie nie
dających się usunąć wątpliwości, co do zachowania pieszego i
możliwości ominięcia go przez oskarżonego, na niekorzyść
oskarżonego,
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i
mający wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, że oskarżony miał
4
możliwość uniknięcia potrącenia pieszego P. K., której nie wykorzystał na
skutek stanu nietrzeźwości i przekroczenia prędkości bezpiecznej.
W konkluzji skarżący wniósł o uniewinnienie oskarżonego B. S. od zarzutu
popełnienia czynu opisanego aktem oskarżenia, względnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Rejonowemu w M.
Wyrokiem z dnia 20 października 2014 r. Sąd Okręgowy w T. zaskarżony
wyrok zmienił w ten sposób, że „uznał oskarżonego B. S. winnym tego, że w dniu
25 kwietnia 2007 r. w W. woj. P. kierując samochodem osobowym marki „Opel
Vectra” nr rej. […] umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w
ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości z wynikiem co najmniej 2
promile alkoholu nienależycie obserwował drogę i zachowanie pieszych oraz
poruszał się z prędkością niebezpieczną wskutek czego nie zachował
bezpiecznego odstępu podczas omijania idącego lewą stroną drogi pieszego P. K.,
doprowadzając do jego potrącenia w wyniku czego pokrzywdzony doznał mnogich
obrażeń ciała w postaci rozległego urazu wielonarządowego głowy i klatki
piersiowej z wieloodłamowym złamaniem licznych kości czaszki, masywnym
uszkodzeniem, rozwiewaniem i stłuczeniem mózgu, móżdżku, pnia mózgu oraz
załamaniem żeber i stłuczeniem płuc wskutek doznanych obrażeń ciała poniósł
śmierć, a następnie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej zbiegł z miejsca
zdarzenia, co stanowi przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.” i za
to skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności. Uchylił pkt II zaskarżonego
wyroku, w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymując w mocy.
Od powyższego wyroku kasację złożył obrońca skazanego B. S. zarzucając
rażące naruszenie prawa, wpływające w sposób istotny na treść orzeczenia, tj.
1. art. 434 § 1 k.p.k. w zw. z art. 433 § 1 k.p.k. oraz w zw. z art. 443
k.p.k. poprzez rozpoznanie sprawy poza granicami wniesionego przez
oskarżyciela publicznego na niekorzyść skazanego środka
odwoławczego, a w konsekwencji wydanie przez Sąd odwoławczy
orzeczenia na niekorzyść skazanego, wychodzącego poza granice
zaskarżenia i rażąco naruszającego elementarne gwarancje
5
procesowe skazanego w postaci zakazu reformationis in peius, co
miało swój wyraz w:
niedopuszczalnym dokonaniu zmiany opisu czynu i przypisaniu skazanemu
„doprowadzenia" do potrącenia pokrzywdzonego (a nie jedynie
„przyczynienia się" do potrącenia, jak to ustalił Sąd I instancji), przy
jednoczesnym uzupełnieniu znamienia stanu nietrzeźwości o wskazanie
stężenia alkoholu oraz dodaniu określeń „prędkość niebezpieczna" oraz „co
najmniej 2 promile alkoholu";
uwzględnieniu przy podwyższeniu kary nowych, istotnych ustaleń
faktycznych (skazany miał zdaniem Sądu odwoławczego nie interesować się
losem pokrzywdzonego i wulgarnie się wypowiadać pod adresem
pokrzywdzonego), których brak w orzeczeniu Sądu I instancji, jak również w
jakichkolwiek dowodach w sprawie, w sytuacji, gdy ani sposób dokonywania
ustaleń faktycznych przez Sąd I instancji, ani też ich treść, nie były objęte
zakresem zaskarżenia, a nadto nie były przedmiotem żadnego zarzutu
apelacji wniesionej na niekorzyść skazanego przez oskarżyciela
publicznego;
2. art. 440 k.p.k. - poprzez zaniechanie uchylenia wyroku Sądu
Rejonowego w M. z dnia 21 lipca 2014r r., sygn. […], i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania, w sytuacji gdy utrzymanie
orzeczenia w mocy było rażąco niesprawiedliwe, albowiem
niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów Sąd
Okręgowy w T. winien był dostrzec, że orzeczenie Sądu I instancji
zostało wydane na skutek oczywistego naruszenia zakazu
reformationis in peius - zarówno bowiem Sąd Okręgowy w T., jak i
Sąd I instancji nie przywiązały żadnej wagi do faktu, że wydany przy
pierwszym rozpoznaniu niniejszej sprawy w I instancji wyrok z dnia 10
września 2013r. sygn. […] wydany przez Sąd Rejonowy w M. został
zaskarżony na niekorzyść oskarżonego tylko i wyłącznie w zakresie
orzeczenia o karze i środkach karnych, zaś wyrok ten uchylono na
podstawie apelacji wniesionej przez obrońcę na korzyść
oskarżonego, co powodowało, że przy ponownym rozpoznaniu
6
sprawy Sąd I Instancji nie dysponował uprawnieniem do dokonania
na niekorzyść oskarżonego żadnych ustaleń faktycznych, które byłyby
choćby w najmniejszym stopniu mniej korzystne od tych, które
poczynił już uprzednio Sąd I instancji przy poprzednim rozpoznaniu
sprawy - tymczasem takie właśnie bardziej niekorzystne ustalenia
zostały przez Sąd I instancji dokonane, m.in.:
a) w wyroku z dnia 10 września 2013 r. Sąd I instancji w ogóle nie podał w
opisie czynu zawartości alkoholu we krwi określając jedynie, że oskarżony
„był w stanie nietrzeźwości", co powodowało, że przy ponownym
rozpoznaniu sprawy Sad I instancji (a tym bardziej Sad odwoławczy) nie był
władny do uzupełnienia znamienia „stanu nietrzeźwości" o wskazanie
zawartości alkoholu we krwi, albowiem z uwagi na brak zaskarżenia wyroku
w tym zakresie na niekorzyść oskarżonego nie można było uzupełnić opisu
czynu poprzez określenie stężenia alkoholu we krwi, gdyż byłoby to
działanie ewidentnie na niekorzyść oskarżonego;
b) w wyroku z dnia 10 września 2013 r. Sąd I instancji stwierdził (k. 3
uzasadnienia), że oskarżony kupił 3 butelki piwa, lecz ustalenie czy spożył je
sam na miejscu nie jest możliwe - natomiast Sąd I instancji ponownie
rozpoznający sprawę ustalił na niekorzyść skazanego, że oskarżony
kupował piwo w sklepie, które następnie pił z J. i P. R. przebywając pod
sklepem;
c) w uzasadnieniu (ale nie w opisie czynu w wyroku) orzeczenia z dnia 10
września 2013 r. Sąd I instancji ustalił jedynie, że stężenie alkoholu we krwi
oskarżonego przekraczało znacznie wartość 0,5 promila (k. 16
uzasadnienia), tymczasem przy powtórnym rozpoznaniu sprawy Sąd I
instancji pisze już w uzasadnieniu o „wartości zbliżonej do 2 promii” (k. 7
uzasadnienia wyroku z dnia 21.07.2014 r.);
3. art 454 § 2 k.p.k. - poprzez orzeczenie surowszej kary pozbawienia
wolności przy jednoczesnym niedopuszczalnym dokonaniu zmiany
ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku Sądu I instancji,
co wyraziło się w uznaniu, że skazany doprowadził (a nie przyczynił
się) do wypadku oraz miał nie interesować się losem pokrzywdzonego
7
i wulgarnie wypowiadać się pod jego adresem, w sytuacji, gdy Sąd I
Instancji w ogóle nie dokonał takich ustaleń faktycznych i brak jest w
sprawie jakichkolwiek dowodów mogących wskazywać na powyższe
fakty;
4. art. 424 § 1 i 2 k.p.k. – „poprzez sporządzenie uzasadnienia
orzeczenia w sposób rażąco naruszający wymagania określone w
przywołanym przepisie, albowiem sposób sporządzenia uzasadnienia
wyroku, w którym Sąd Odwoławczy podniósł skazanemu karę do 3 lat
pozbawienia wolności razi poziomem niedbalstwa, które doprowadziło
do:
a) całkowitego pozbawienia niektórych fragmentów tekstu uzasadnienia
jakiegokolwiek logicznego sensu i możliwości odszyfrowania, co Sąd
odwoławczy miał na myśli - tak m.in.
na str. 6 uzasadnienia akapit od słów „Wymienieni biegli..." do słów „ ... a to
uchybienie sąd poprawił";
na str. 4, gdzie z niewiadomych powodów Sąd odwoławczy przytacza
wprost treść apelacji obrońcy pisząc „Podnosząc powyższe wnoszę o ..." aż
do słów „wg norm przepisanych";
braku odniesienia się do szczegółowych zarzutów apelacji obrońcy
oskarżonego - Sąd odwoławczy w treści uzasadnienia ogranicza się jedynie
do przywoływania określonych poglądów doktryny i orzecznictwa, bez
żadnego odniesienia się do rzeczywistych zarzutów obrony, jak np.
określenia tego, w jaki sposób dokonał rozstrzygnięcia wątpliwości odnośnie
przypuszczalnego miejsca i czasu wejścia pieszego na jezdnię;
zupełnego braku uzasadnienia orzeczenia w zakresie pkt II zaskarżonego
wyroku”.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz
poprzedzającego go wyroku Sadu Rejonowego w M. z dnia 21 lipca 2014r. i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sadowi Rejonowemu w M.
W odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie wobec oczywistej
bezzasadności.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
8
Kasacja zasługuje na uwzględnienie, gdyż zasadne są zarzuty rażącego
naruszenia przepisów prawa procesowego podniesione w pkt 1, 3 i 4.
W pierwszej kolejności, przed podaniem powodów, dla których uznano
zasadność tych zarzutów, stwierdzić należy, że chybiony jest zarzut z pkt 2 kasacji,
gdyż Sąd I instancji, ponownie rozpoznając sprawę, nie naruszył określonego w art.
443 k.p.k. pośredniego zakazu reformationis in peius. Skoro tak, to Sąd Okręgowy
w T. nie musiał sięgać do art. 440 k.p.k., aby poza zarzutami apelacji obrońcy
oskarżonego wyrok Sądu Rejonowego w M . z dnia 21 lipca 2014 r., jako rażąco
niesprawiedliwy, uchylić.
Podnieść należy, że wydanie "orzeczenia surowszego" w rozumieniu art. 443
k.p.k. w następstwie uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania, jest dopuszczalne w dalszym postępowaniu tylko wówczas, gdy
uchylenie to nastąpiło na skutek uwzględnienia środka odwoławczego wniesionego
na niekorzyść oskarżonego - w granicach zaskarżenia na niekorzyść lub gdy
uchylenie orzeczenia nastąpiło z mocy samej ustawy - niezależnie od granic
zaskarżenia (art. 439 § 1 pkt 1 - 4 k.p.k., art. 440 k.p.k.) - uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 29 maja 2003 r., I KZP 14/03 (OSNKW 2003/7-8/61). W
gruncie rzeczy z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Do
uchylenia przez Sąd Okręgowy w T. wyroku Sądu Rejonowego w M. z dnia 10
września 2013 r. doszło bowiem w istocie na podstawie art. 440 k.p.k., a nie
wskutek uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego, jak twierdzi obecnie w
kasacji skarżący. Przypomnieć trzeba, że Sąd Okręgowy w T. powziął wówczas
niedającą się usunąć wątpliwość, czy kontrolowany wyrok nie zapadł z
naruszeniem powagi rzeczy osądzonej w rozumieniu art. 17 § 1 pkt. 7 k.p.k., a to
wobec treści wyroku Sądu Rejonowego w M. z dnia 30 grudnia 2008 r. Z tego tylko
względu, a nie wobec zasadności apelacji obrońcy, wyrok uchylił i przekazał
sprawę do ponownego rozpoznania. W tej sytuacji w postępowaniu ponownym,
wobec zaskarżenia pierwszego wyroku również na niekorzyść, zakaz reformationis
in peius nie obowiązywał (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2011 r.,
V KK 366/10, Lex nr 736405). Sąd I instancji mógł więc nie tylko orzec surowszą
karę, czego nie kwestionuje nawet obrońca oskarżonego, ale również dokonać
mniej korzystnych dla oskarżonego ustaleń faktycznych.
9
Inna sprawa, że takowych ustaleń Sąd ten w istocie nie dokonał, gdyż to co
podaje skarżący albo w ogóle nie miało miejsca (ppkt a), albo nie jest ustaleniem
relewantnym (ppkt b), albo też stanowi jedynie doprecyzowanie tego, co wcześniej
zostało już ustalone i co wynika z przeprowadzonego w sprawie dowodu (ppkt c).
Zasadny natomiast jest zarzut rażącego naruszenia przez Sąd Okręgowy w
T. art. 434 § 1 k.p.k., w którym sformułowano bezpośredni zakaz reformationis in
peius. Zgodnie z przywołanym przepisem sąd odwoławczy może, co do zasady,
orzec na niekorzyść oskarżonego jedynie wówczas, gdy na jego niekorzyść został
wniesiony środek odwoławczy i tylko w granicach zaskarżenia. Ponadto w sytuacji,
gdy ów środek odwoławczy pochodzi od autora „kwalifikowanego”, tj.: oskarżyciela
publicznego lub pełnomocnika, sąd odwoławczy może orzec na niekorzyść
oskarżonego wyłącznie w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w tym środku
lub podlegających uwzględnieniu z urzędu. Niewątpliwie zatem, z uwagi na brak
zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji na niekorzyść oskarżonego w części
dotyczącej winy, Sąd Okręgowy w T., bez naruszenia tego zakazu, nie był
uprawniony dokonywać nowych, niekorzystnych ustaleń faktycznych, w tym
poprawiać opis przypisanego oskarżonemu czynu.
W przedmiotowej sprawie zasadnicze znaczenie miało ustalenie, czy
przyjęcie przez Sąd Okręgowy w T., że oskarżony swoim zachowaniem
doprowadził do wypadku z dnia 25 kwietnia 2007 r. (a tak należy rozumieć
stwierdzenie Sądu odwoławczego o doprowadzeniu przez oskarżonego do
potrącenia pieszego), zamiast ustalonego przez Sąd I instancji przyczynienia się
przez niego do wypadku, było zmianą na niekorzyść oskarżonego, powodującą w
świetle okoliczności konkretnej sprawy, realne zwiększenie dolegliwości dla
skazanego - przy czym chodzi o globalne pogorszenie jego sytuacji w porównaniu z
poprzednim wyrokiem. Jakkolwiek z dość skromnej w tym zakresie argumentacji
zwartej w uzasadnieniu nie sposób wywnioskować powodów dokonanej przez ten
Sąd zmiany, to jednak nie sposób uznać, że Sąd ten podzielił ustalenia faktyczne
dokonane przez sąd pierwszej instancji – a takiej treści stwierdzenie znalazło się na
s. 7 uzasadnienia. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że „dokonanie”
przestępstwa jest czymś innym niż samo „przyczynienie się” do jego dokonania,
przesuwając ciężar odpowiedzialności za przestępstwo, w tym wypadku z
10
pokrzywdzonego P. K. na oskarżonego B. S. i w ten sposób znacząco rozszerzając
zakres odpowiedzialności tego ostatniego. Powyższe przesądza, że w
postępowaniu odwoławczym przed Sądem Okręgowym w T. doszło do zmian w
sferze ustaleń faktycznych mogących powodować negatywne skutki w sytuacji
prawnej oskarżonego B. S., bądź wręcz je powodujących, jeśli zważyć, że w
efekcie doszło do orzeczenia kary surowszej od kary orzeczonej w pierwszej
instancji.
Zarazem nie można tego zabiegu usprawiedliwić, jak stara się prokurator w
pisemnej odpowiedzi na kasację, dążeniem do prawidłowej redakcji i dokładnego
określenia przypisanego czynu, by uczynić zadość wymogom z art. 413 § 2 pkt 1
k.p.k. Z punktu widzenia tego przepisu ustalenie, czy oskarżony „przyczynił się” do
potrącenia pieszego, czy też do niego „doprowadził”, było bowiem obojętne.
Nietrafny natomiast jest zarzut obrazy art. 434 § 1 k.p.k. w zw. z art. 433 § 1
k.p.k. oraz w zw. z art 443 k.p.k. w zakresie, w jakim skarżący kwestionuje
dokonane w wyroku Sądu odwoławczego zmiany opisu czynu przez zastąpienie
określenia „przekroczył prędkość bezpieczną”, określeniem „poruszał się z
prędkością niebezpieczną”, a nadto dookreślenia stanu nietrzeźwości oskarżonego,
poprzez dodanie zapisu „z wynikiem co najmniej 2 promile alkoholu”. W tym
zakresie Sąd Okręgowy w T. nie dokonał bowiem żadnych nowych, czy
odmiennych, ustaleń faktycznych, a jedynie – opierając się na ustaleniach Sądu I
instancji (s. 7 i 35 uzasadnienia w sprawie […]) dokonał uzupełnienia i
doprecyzowania opisu przypisanego oskarżonemu czynu. To zaś w świetle m.in.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r. (II KKN 337/01, OSNKW
2002/7-8/66), należy ocenić jako działanie dopuszczalne.
Trafny jest także zarzut z pkt 3 kasacji. Przewidziany w art. 454 § 2 k.p.k.
zakaz orzekania reformatoryjnego przez sąd odwoławczy dotyczy tylko sytuacji,
gdy w razie dokonania w postępowaniu odwoławczym zmiany w ustaleniach
faktycznych miałoby dojść do wymierzenia surowszej kary pozbawienia wolności.
Sąd odwoławczy może zatem orzec surowszą karę pozbawienia wolności tylko
wtedy, gdy nie zmienia tych ustaleń faktycznych, które mają wpływ na zaostrzenie
tej kary (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2011 r.,
I KZP 28/2010, OSNKW 2011/4/30).
11
Jak wskazano powyżej, w przedmiotowej sprawie niewątpliwym jest, że Sąd
Okręgowy w T. uznając, w części dyspozytywnej orzeczenia z dnia 20 października
2014 r., że oskarżony B. S. swoim zachowaniem „doprowadził” do potrącenia
pokrzywdzonego, dokonał zmiany ustaleń faktycznych na niekorzyść tego
oskarżonego. Podobnie postąpił Sąd odwoławczy w części motywacyjnej ww.
orzeczenia, poszerzając katalog okoliczności obciążających, poprzez przyjęcie, że
oskarżony „nie zainteresował się losem pokrzywdzonego, a wulgarnie się pod jego
adresem wypowiadał”. Nie odnosząc się do zasadności zmiany ustaleń faktycznych
w tym zakresie stwierdzić należy, że po ich dokonaniu Sąd odwoławczy nawet
podzielając racje i argumenty wyrażone w apelacji prokuratora, nie był już
uprawniony do zaostrzenia kary pozbawienia wolności wymierzonej B.S. bowiem
na przeszkodzie stała norma gwarancyjna wyrażona w przepisie art. 454 § 2 k.p.k.
Sąd Okręgowy w T. w opisanej wyżej sytuacji mógł jedynie uchylić wyrok Sądu I
instancji i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Dokonane przez Sąd
odwoławczy zaostrzenie orzeczonej kary pozbawienia wolności, poprzedzone
wskazanymi w zarzucie kasacji zmianami ustaleń faktycznych dotyczących
przedmiotowej strony czynu oraz zachowania oskarżonego po jego popełnieniu,
było zatem rażącym naruszeniem art. 454 § 2 k.p.k mającym wpływ na treść
zapadłego orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2001 r., IV
KKN 369/00, LEX nr 51097; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2014 r.,
II KK 75/14, LEX nr 1567470).
Zasadny jest również zarzut z pkt 4 kasacji obrońcy B. S. Mając przy tym na
uwadze, że skarżący kwestionuje orzeczenie Sądu II instancji oraz odczytując treść
jego skargi w zgodzie z art. 118 § 1 i 2 k.p.k. wnioskować należało, że pomimo, iż
faktycznie podnosi zarzut obrazy przepisu art. 424 § 1 i 2 k.p.k. rzeczywistym
zamiarem skarżącego było zarzucenie obrazy art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 424 §
1 i 2 k.p.k.
Bezsprzecznie sąd odwoławczy zmieniając wyrok sądu pierwszej instancji
zobligowany jest do sporządzenia swego uzasadnienia w sposób, który nie tylko
uwzględnia obowiązki wynikające z art. 457 § 3 k.p.k., ale również realizuje
wymagania nakreślone w art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zakresie odpowiadającym tej
części wyroku, która została zmieniona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2
12
października 2013 r., II KK 78/13, LEX nr 1375168; wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 8 stycznia 2013 r., III KK 119/12, LEX nr 1252710). Zgodnie zaś z art. 424 § 1 i
2 k.p.k. uzasadnienie powinno zawierać wskazanie, jakie fakty sąd uznał za
udowodnione lub nie udowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i
dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych oraz wyjaśnienie podstawy prawnej
wyroku.
W oparciu o analizę uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w T. stwierdzić
należy, że brak jest w nim wskazania powodów dokonanych przez ten Sąd zmian,
zarówno jeśli chodzi o zmiany w opisie przypisanego B. S. czynu, jak też w kwestii
uchylonego przez ten Sąd pkt II wyroku Sądu Rejonowego w M. Podnieść przy tym
należy, że także pozostała część uzasadnienia zaskarżonego kasacją orzeczenia
razi ogólnikowością i lakonicznością, co sprawia, że uzasadnienie to nie czyni
zadość dyspozycji art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. W przeważającej części
uzasadnienie orzeczenia Sądu odwoławczego jest na tyle ogólnikowe, że można by
je odnieść do każdego wyroku oddalającego apelację. Brak jest w nim takiego
odniesienia się do realiów rozpoznawanej sprawy, które pozwalałoby na
stwierdzenie, że Sąd ten rzeczywiście skontrolował poprawność ocen i wniosków
wyprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji z zebranego w sprawie materiału
dowodowego. Niewątpliwym jest, że w sytuacji, gdy sąd odwoławczy podziela w
pełni ustalenia i ocenę dowodów dokonaną przez Sąd pierwszej instancji, wówczas
przy rozpoznawaniu zarzutów apelacyjnych nie jest zobowiązany do przedstawienia
własnych ocen, gdyż byłoby to zbędnym powtarzaniem argumentacji Sądu
pierwszej instancji. W żadnym razie nie może to jednak oznaczać możliwości
odstąpienia przez Sąd odwoławczy od jakiegokolwiek odniesienia się do realiów
rozpatrywanej sprawy. Takie postępowanie stanowi bowiem rażące naruszenie
przepisu art. 457 § 3 k.p.k. i jest równoznaczne z odebraniem skarżącemu instancji
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2002 r., V KKN 457/00, nie publ.).
Podsumowując, doszło w tej sprawie do rażącej obrazy przepisów prawa
procesowego, wskazanych w pkt 1, 3 i 4 skargi obrońcy oskarżonego B. S., która
miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. W świetle stwierdzonych
uchybień zaskarżony wyrok ostać się nie może. Z tego powodu Sąd Najwyższy
uchylił to orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
13
Okręgowemu w T. Sąd ten ponownie rozpozna wniesione w sprawie apelacje
zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa procesowego unikając uchybień, które
spowodowały wydanie niniejszego orzeczenia oraz uwzględniając regulacje
zawarte w art. 36 i 37 ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy –
Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2013 r., poz.
1247 ze zm.).
Z tych wszystkich względów orzeczono jak na wstępie.