Sygn. akt II CSK 14/15
POSTANOWIENIE
Dnia 9 grudnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Anna Owczarek (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa J. N. - prowadzącego działalność gospodarczą
pod firmą F.H.U. G.
przeciwko H. J. - prowadzącemu działalność gospodarczą pod
firmą Przedsiębiorstwo Budownictwa "E."
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 9 grudnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 czerwca 2014 r.,
1) odrzuca skargę kasacyjną,
2) oddala wniosek powoda o zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Okręgowy w Ł. nakazem zapłaty wydanym dniu 20 grudnia 2012 r.
w postępowaniu nakazowym uwzględnił powództwo J. N. - prowadzącego
działalność gospodarczą pod firmą F.H.U. G. przeciwko H. J. – prowadzącemu
działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Budownictwa „E.” o zapłatę
kwoty 99.651,73 zł z ustawowymi odsetkami. Wyrokiem z dnia 11 września 2013 r.
wydanym na skutek zarzutów pozwanego od nakazu zapłaty, wniesionych co do
kwoty 96.001,73 zł Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty w powyższym zakresie i
zasądził od pozwanego kwotę 36.568,02 zł z ustawowymi odsetkami oraz oddalił
powództwo w pozostałym zakresie.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód był właścicielem maszyn
budowlanych, które okresowo, w latach 1999-2008, były parkowane na terenie
przedsiębiorstwa pozwanego. Strony uzgodniły, że pozwany będący przedsiębiorcą
budowlanym, w ramach rozliczenia będzie mógł korzystać z tego sprzętu.
W okresie od dnia 13 do dnia 27 listopada 2009 r. oraz od dnia 11 sierpnia do dnia
4 września 2010 r. koparka powoda wykonywała prace na terenie budowy Osiedla
A. w S., prowadzonej przez pozwanego. Pozwany zawarł umowę z operatorem
koparki, wskazanym mu przez powoda. Operator, który nie był pracownikiem
powoda, ani nie pozostawał z nim w stałych stosunkach umownych, wykonywał
zlecane mu roboty i sporządzał raporty, potwierdzane przez kierownika budowy.
Pozwany poniósł koszty dojazdów, zakwaterowania operatora, zakupu paliwa i
oleju. Ogółem liczba roboczogodzin na tej budowie wyniosła 310,75. Ponadto w
okresie od dnia 2 grudnia 2010 r. do dnia 21 stycznia 2011 r. na terenie budowy
prowadzonej przez pozwanego w B. wykorzystywana była spycharka powoda.
Podstawą była umowa stron zawarta na podstawie zamówienia e-mail. Rozliczenie
miało nastąpić wg wyjściowej stawki 250 zł/rbg pomniejszonej o koszty
partycypacji pozwanego w kosztach. Maszynę przewieziono transportem powoda.
Operator, który nie był pracownikiem powoda, ani nie pozostawał z nim w stałych
stosunkach umownych sporządzał raporty z pracy, potwierdzane przez kierownika
budowy. Pozwany poniósł koszty wynagrodzenia operatora, zakupu paliwa i oleju,
pomocy warsztatowej w naprawie spycharki. Z tytułu wykonanych robót powód
wystawił dwie faktury opiewające na łączną kwotę 99.561,73 zł. Na fakturze za
prace w S. umieszczono adnotację „korekta faktury może nastąpić po otrzymaniu
3
zestawienia kosztów E. w postaci paliwa i wynagrodzenia operatorów”. W jednej z
faktur zastosowano stawkę 200zł/rbg w uwzględnieniu kosztów pozwanego.
Powód wskazał, że w innej fakturze uwzględnił odliczenie kosztów w kwocie
1.959,39 zł. Pozwany zapłacił kwotę 1.500 zł tytułem zaliczki oraz uznał roszczenie
co do kwoty 3.560 zł, nie zaskarżając co do niej nakazu zapłaty. Sąd pierwszej
instancji stwierdził, że strony łączyła umowa najmu, bowiem udostępnianie
określonych składników majątku przedsiębiorstwa nie może być uznane za
wykonywanie usługi. Pozwany decydował o zakresie i sposobie wykorzystania
sprzętu, ponosił związane z tym koszty. Wykonywanie przez operatorów prac
związanych z obsługą maszyn na podstawie umowy zawartej z pozwanym
świadczy, że nie była to umowa o świadczenie usług. Wobec takiej kwalifikacji
umowy w ocenie Sądu pierwszej instancji bezskuteczny jest zarzut przedawnienia,
odwołujący się do art. 750 w zw. z art. 751 pkt 1 k.c. Sąd Okręgowy dokonał
rozliczenia stron uznając, że należność powoda podlega pomniejszeniu o
poniesione przez powoda koszty w łącznej wysokości 50.869,33 zł. Odnosząc się
do zarzutu potrącenia wierzytelności z tytułu najmu części nieruchomości
pozwanego zajętej przez sprzęt powoda Sąd Okręgowy co do zasady uznał go za
trafny, ale w uwzględnieniu zarzutu przedawnienia, podniesionego przez powoda
(art.118 k.c.) pomniejszył ją do kwoty 12.960 zł., którą odjął odpowiednio od
wierzytelności powoda wynikających z najwcześniej wymagalnych faktur.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 r. uznając za zasadną
apelację powoda zmienił wyrok sądu pierwszej instancji poprzez podwyższenie
zasądzonej kwoty do 94.501,73 zł. i oddalił apelację pozwanego.
Sąd odwoławczy częściowo zmienił ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd
pierwszej instancji, a w ich następstwie dokonał odmiennej oceny prawnej. Podzielił
kwalifikację umowy łączącej strony w zakresie wykorzystywania sprzętu
budowlanego jako umowy najmu, wskazując że świadczenie polegające na oddaniu
rzeczy do używania na czas oznaczony lub nieoznaczony w zamian za świadczenie
wzajemne, które nie musi mieć charakteru pieniężnego, jest charakterystyczne dla
takiego stosunku prawnego. Z ustaleń faktycznych nie wynika, aby powód był
zobowiązany do świadczenia usługi czy wykonania określonych robót
budowlanych. Między powodem a operatorem sprzętu nie istniał żaden stosunek
4
prawny wskazujący na istnienie zależności przy wykonywaniu powierzonych mu
czynności i związanego z tym obowiązku zapłaty za jego pracę. Czynsz najmu
może być określony w sposób dorozumiany według stawek stosowanych
w stosunkach danego rodzaju, co miało miejsce w sprawie. Nawet gdyby
wskazanie przez powoda osoby operatora miało znaczenie dla kwalifikacji stosunku
prawnego, to miałby on charakter mieszany, zatem w zakresie świadczeń głównych
i tak zastosowanie miałyby art. 659 i nast. k.c. Sąd Apelacyjny, zgadzając się
z ustaleniem, że powód wyraził zgodę na potrącenie wierzytelności pozwanego
poniesionych z tytułu kosztów, podzielił zarzut, iż pozwany w obecnym
postępowaniu nie mógł z niego skorzystać. Wskazał, że postępowanie toczyło się
w trybie nakazowym, stąd należności przeciwstawione do potrącenia powinny być
udowodnione dokumentami, o których mowa w art. 485 k.p.c., a Sąd Okręgowy nie
wyjaśnił z jakich przyczyn odstąpił od wymogu wskazanego w art. 493 § 3 k.p.c.
Pozwany nie zakwestionował skierowania sprawy do postępowania nakazowego,
ani w trybie art.162 k.p.c. nie sygnalizował takiego uchybienia. Niezależnie od tego
Sąd uznał wskazany zarzut za bezzasadny. Stwierdził, że pozwany nie wykazał
merytorycznych przesłanek zarzutu potrącenia zarówno co dalszych wydatków
związanych z korzystaniem z maszyn jak i co do czynszu najmu dotyczącej części
nieruchomości, na której parkowano sprzęt budowlany powoda. Wskazał, że strony
nie uzgodniły takich przedmiotowo istotnych elementów umowy jak przedmiot
najmu (wydzielona część nieruchomości o oznaczonej powierzchni), jego wartość
i świadczenie wzajemne (czynsz najmu). Zdaniem Sądu ustalenia pozwalają
raczej na przyjęcie, że w sposób dorozumiany została zawarta umowa
przechowania, do której mają zastosowanie art. 836 i nast. k.c., ale pozwany nie
udowodnił również wysokości wynagrodzenia należnego mu z tego tytułu.
Pozwany zaskarżył skargą kasacyjną wyrok Sądu Apelacyjnego w całości.
W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego zarzucił uchybienia: art. 65
§ 2 w zw. z art. 659 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię treści stosunku
zobowiązaniowego stron; art. 659 i nast. k.c. poprzez błędne zastosowanie
wynikające z niewłaściwej subsumcji; art. 659 § 2 k.c. poprzez błędne
zastosowanie, polegające na uznaniu, że stawka wyrażona w roboczogodzinach
pracy maszyn stanowi określenie czynszu najmu; art. 2 ustawy o terminach zapłaty
5
w transakcjach handlowych poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu
umowy najmu za transakcję handlową w rozumieniu tej ustawy. Ponadto odwołując
się do drugiej podstawy kasacyjnej powód zarzucił naruszenie, w stopniu mogącym
mieć istotny wpływ na wynik sprawy, następujących przepisów postępowania:
art. 493 § 1 zd. trzecie i art. 162 k.p.c. poprzez zasygnalizowanie Sądowi
pierwszej instancji uchybienia przepisom postępowania; art. 493 § 3 i art. 162 k.p.c.
poprzez ich niezastosowanie; art. 493 § 3 w zw. z art. 485 § 1 pkt 2 i § 2a k.p.c.
poprzez nie uwzględnienie zarzutu potrącenia sformułowanego przez pozwanego;
art. 386 § 1 w zw. z art. 496 w zw. z art. 378 § 1 zd. 1 k.p.c. poprzez wydanie
orzeczenia poza granicami apelacji powoda.
Powód wniósł o odrzucenie skargi kasacyjnej, ewentualnie o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył:
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury Sąd Najwyższy,
merytorycznie badający skargę kasacyjną przyjętą do rozpoznania, bada również
przesłanki dopuszczalności skargi. Sytuacja taka zachodzi zarówno wówczas, gdy
ograniczenia wynikają z przyczyn związanych z przedmiotem sprawy (ratione
materiae) jak i wartości przedmiotu zaskarżenia (ratione valoris), kwestionowanej
co do zasady w ramach podstaw kasacyjnych. W pierwszej kolejności należy
wówczas dokonać oceny zasadności kwalifikacji prawnej w aspekcie podstaw
wyłączeń przewidzianych w art. 3982
k.p.c., których antycypacyjna ocena na etapie
postępowania w przedmiocie przesądu nie zawsze jest możliwa.
W przedmiotowym wypadku zatem ocenić należy prawidłowość podstawy
prawnej rozstrzygnięcia w zakresie stwierdzenia, że strony łączył stosunek najmu
maszyn budowlanych. Kwalifikacja wierzytelności pozwanego objętych zarzutem
potrącenia nie jest na tym etapie postępowania relewantna. Pojęcie „sprawy
o czynsz najmu lub dzierżawy” w rozumieniu art. 3982
§ 2 pkt 1 k.p.c. wielokrotnie
było przedmiotem wykładni. Dominuje stanowisko, że powinno być ono
interpretowane szeroko i obejmować zarówno sprawy o ustalenie stosunku
prawnego lub prawa czy sprawy o ukształtowanie, jeśli przedmiotem ustalenia
bądź ukształtowania dokonywanego orzeczeniem sądu ma być czynsz najmu
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 587/97,
OSNC 1998, nr 12, poz. 213). Sprawą o czynsz jest zatem sprawa, która dotyczy
6
obowiązku płacenia czynszu, jego rodzaju, wysokości, sposobu płacenia oraz
istnienia zobowiązania z tego tytułu, bez względu na sposób obrony pozwanego,
a więc także taka, w której kwestionuje on swoją legitymację bierną, czy
legitymację czynną powoda jak również istnienie zobowiązania z tytułu czynszu
(por. nie publikowane postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2014 r.,
V CSK 286/14, z dnia 8 października 2014 r., IV CSK194/14, z dnia 2 października
2014 r., IV CSK 71/14, z dnia 5 grudnia 2013 r., V CSK 25/13, z dnia 3 lutego
2012 r., I CZ 4/12, z dnia 10 lutego 2011 r., IV CZ 124/10).
Poddając ocenie przedmiot sporu i treść roszczenia i będącego
przedmiotem rozstrzygnięcia wskazać należy na pewną ambiwalencję stanowiska
powoda, który w pozwie szeroko zakreślił podstawę prawną i dopiero w toku
postępowania jednoznacznie wskazał, że w zakresie wykorzystywania maszyn,
będących jego własnością, na budowach prowadzonych przez pozwanego strony
łączył stosunek najmu. Sąd Najwyższy podziela kwalifikację przyjętą przez Sąd
Apelacyjny, który szeroko i przekonywująco umotywował swoje stanowisko.
Judykatura zgodnie przyjmuje, że o kwalifikacji danego stosunku prawnego
decydują elementy przedmiotowo istotne, przy czym zasadnicze znaczenie ma
układ interesów stron z uwzględnieniem ich zgodnego zamiaru i celu zawiązania
umowy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2003 r., I CKN 86/01,
nie publ., z dnia 25 listopada 2004 r., V CK 235/04, nie publ., wyrok Sądu
Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 czerwca 2009 r., V ACa 128/09, nie publ.).
Nie budzi zastrzeżeń ocena sądu meriti, że w indywidualnych okolicznościach
sprawy strony umową regulowały czasowe korzystanie z rzeczy (maszyn) za
świadczenie wzajemne, a nie wykonywanie oznaczonych zadań przy zapewnieniu
ich obsługi przez właściciela. Posiadaczem zależnym maszyn w okresie trwania
stosunku zobowiązaniowego był pozwany, decydujący o sposobie i zakresie ich
wykorzystywania, miejscu przechowywania, zapewniający własnym kosztem środki
umożliwiające ich pracę (paliwo, olej). On też na własny rachunek zawarł umowę
o świadczenie usług z obsługującym je operatorem i poniósł związane z tym
wydatki. W tym wypadku przedmiotem świadczenia było danie (dare) a nie
czynienie (facere), zatem strony zawarły umowę nazwaną, której reżim prawny
reguluje art. 659 i nast. k.c.
7
Z tych względów Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną pozwanego jako
niedopuszczalną (art. 3986
§ 3 k.p.c.).
kc