Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III BP 7/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Maciej Pacuda (przewodniczący)
SSN Dawid Miąsik (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa W. P.
przeciwko Zakładowi Narzędziowemu w Ś. Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w Ś.
o świadczenie prywatyzacyjne lub odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 marca 2016 r.,
skargi strony pozwanej o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w L.
z dnia 4 kwietnia 2013 r.,
oddala skargę.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 26 września 2012 r., Sąd Rejonowy w L. zasądził w punkcie I od
Zakładu Narzędziowego Sp. z o.o. w Ś. (pozwany) na rzecz W. P. (powódka) kwotę
8.000 zł z ustawowymi odsetkami, w punkcie II zasądził od pozwanego na rzecz
2
powódki kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w punkcie III wyrokowi w
punkcie I nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.450 zł, a w punkcie
IV nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 zł tytułem
nieuiszczonej opłaty od pozwu.
Sąd Rejonowy oparł się na następujących ustaleniach faktycznych.
Powódka była zatrudniona przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego PZL
S.A. w Ś. (WSK PZL – Ś.) w oparciu o umowę o pracę od 1 sierpnia 1978 r. 1
kwietnia 1995 r. powódka stała się w trybie art. 231
k.p. pracownikiem pozwanej
spółki. W ostatnim okresie powódka pracowała u pozwanego w pełnym wymiarze
czasu pracy na stanowisku technika handlowego. Umowa o pracę uległa
rozwiązaniu 18 sierpnia 2010 r. w trybie porozumienia stron. Powódka skorzystała z
Programu Dobrowolnych Odejść przewidzianego w porozumieniu z 26 czerwca
2010 r. w sprawie rozwiązania umów o prace z pracownikami pozwanej spółki.
W tym okresie pozwany rozwiązał stosunki pracy z wieloma pracownikami, z uwagi
na problemy finansowe. W 2009 r. pomiędzy związkami zawodowymi działającymi
w WSK PZL – Ś. oraz A. W. N.V., inwestorem zamierzającym nabyć akcje WSK
PZL – Ś., został podpisany Pakiet Gwarancji Pracowniczych (PGP). Wszedł on w
życie 29 stycznia 2010 r. W dniu 16 lutego 2010 r. pomiędzy zarządem pozwanej
spółki i reprezentantami organizacji związkowych działających w spółce został
zawarty protokół dodatkowy do PGP, na mocy którego pozwany przystąpił do PGP
dla WSK PZL – Ś. z dniem 29 stycznia 2010 r. Art. 25 pkt 1 PGP stanowi, że
inwestor zobowiązuje się każdemu pracownikowi zatrudnionemu w spółce, bez
względu na wymiar czasu pracy, w dniu wejścia w życie umowy sprzedaży akcji
oraz pracownikom nieświadczącym pracy z przyczyn usprawiedliwionych wypłacić
świadczenie prywatyzacyjne w wysokości 12.000 zł, które będzie płatne zgodnie z
ustalonym harmonogramem ratalnym (4.000 zł w terminie 6 m-cy od wejścia w
życie PGP, 4.000 zł w terminie 12 m-cy od wejścia w życie PGP i 4.000 zł w
terminie 18 m-cy od wejścia w życie PGP). W pkt 2 art. 25 PGP zastrzeżono, że
wypłata drugiej i trzecie części świadczenia uzależniona jest od pozostawania w
zatrudnieniu w spółce na podstawie umowy o pracę w momencie dokonywania
wypłaty. Powódka otrzymała pierwszą część świadczenia prywatyzacyjnego w
wysokości 4.000 zł. Następnie zwróciła się do inwestora o wypłacenie jej drugiej i
3
trzeciej części transzy tego świadczenia. Pismem z 4 marca 2011 r. Zarząd WSK
PZL – Ś. poinformował powódkę, że nie przysługuje jej prawo do wypłaty pozostałej
części świadczenia, z uwagi na rozwiązanie stosunku pracy przed dniem wypłaty
drugiej części świadczenia prywatyzacyjnego.
Sąd Rejonowy przyjął, że art. 25 PGP przyznaje pracownikom prawo do
jednego świadczenia prywatyzacyjnego, z tym że wypłacanego w 3 częściach
(transzach), płatnego niezależnie od normalnego wynagrodzenia i podwyżek płac.
Sąd uznał ponadto, że postanowienia art. 25 pkt 1 i 2 PGP są ze sobą wzajemnie
sprzeczne, gdyż w pkt 1 inwestor zobowiązał się bezwarunkowo wypłacić każdemu
pracownikowi spółki, zatrudnionemu w dniu wejścia w życie umowy sprzedaży
akcji, bez względu na wymiar czasu pracy świadczenie prywatyzacyjne, z tym że w
częściach, a w pkt 2 utworzył dodatkowe warunki wypłaty drugiej i trzeciej części
świadczenia. W ocenie Sądu Rejonowego, skoro inwestor i WSK PZL – Ś.,
a także pozwana spółka, przystępując do PGP zobowiązali się do zapłaty
świadczenia prywatyzacyjnego na rzecz pracownika, który pozostawał w
zatrudnieniu w dniu wejścia w życie umowy sprzedaży akcji, to pracownik
spełniający tę przesłankę nabył prawo do określonego w PGP świadczenia,
a pracodawca nie może go tego świadczenia pozbawić.
Sąd Rejonowy uwzględnił zarzut powódki dotyczący sprzeczności regulacji
zawartej w art. 25 pkt 2 PGP z zasadą równego traktowania pracowników w
zatrudnieniu. Pozwany nie udowodnił, że kierował się obiektywnymi powodami
stosując kryterium pozostawania pracownika w stosunku pracy w czasie upływu
terminu płatności poszczególnych rat świadczenia prywatyzacyjnego. W obliczu
powyższego przyjąć należy, że regulacja art. 25 pkt 2 PGP narusza zasadę
równego traktowania w zatrudnieniu, zatem zgodnie z art. 9 § 4 i art. 18 § 2 k.p.
postanowienie to należało uznać za nieważne i nieobowiązujące.
Wyrokiem z 4 kwietnia 2013 r., Sąd Okręgowy w L. oddalił apelację
pozwanego i zasądził od niego na rzecz powódki zwrot kosztów procesu za drugą
instancję oraz sprostował z urzędu komparycję zaskarżonego wyroku w ten
sposób, że przedmiot sprawy określił „o świadczenie prywatyzacyjne lub
odszkodowanie”.
4
Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia podniesionego przez
pozwanego zarzutu naruszenia art. 183b
§ 1 k.p. w kontekście wykładni art. 25 pkt 1
PGP. Przepis PGP przewiduje na rzecz każdego pracownika, pozostającego w
zatrudnieniu w dniu wejścia w życie umowy sprzedaży akcji prawo od świadczenia
prywatyzacyjnego w kwocie 12.000 zł, które miało być wypłacone w trzech
częściach, w terminach wskazanych w tym przepisie. Świadczenie to miało być
wypłacone w związku z prywatyzacją WSK PZL – Ś. i nabyciem akcji Skarbu
Państwa przez prywatnego inwestora. Analiza treści tego przepisu prowadzi do
wniosku, że świadczenie to nie było uzależnione od jakości i ilości świadczonej
przez pracowników pracy. Przysługiwało ono z tytułu zdarzenia, jakim była
prywatyzacja przedsiębiorstwa i było należne wszystkim zatrudnionym w momencie
zbycia akcji (poza wyjątkami przewidzianymi w przepisie). Takie rozumienie art. 25
ust. 1 PGP powoduje, że przepis art. 25 pkt 2 PGP, przewidujący utratę części
świadczenia w sytuacji ustania stosunku pracy przed nadejściem terminu płatności
drugiej bądź trzeciej części ma charakter dyskryminujący ze względu na datę
ustania stosunku pracy. Nie ma przy tym żadnych argumentów prawych, które
mogłyby uzasadnić takie zróżnicowanie pracowników, w odniesieniu do prawa do
świadczenia prywatyzacyjnego.
Sąd Okręgowy podzielił pogląd, zgodnie z którym powódce przysługiwało
prawo do jednego świadczenia, które miało być wypłacone w częściach, gdyż
art. 25 pkt 1 PGP mówi wyraźnie o świadczeniu prywatyzacyjnym. Sama natura
tego świadczenia wskazuje na taki właśnie jego charakter. Miało być ono
wypłacone w związku ze zbyciem akcji prywatnemu inwestorowi. W związku z tym
powódka nie miała prawa do trzech świadczeń, tylko do jednego wypłacanego w
ratach. Pozbawienie jej uprawnienia do wypłaty kolejnych rat miało charakter
dyskryminacyjny. Takiego charakteru powyższego zapisu PGP nie zmienia
prezentowana przez pozwanego koncepcja, że uprawnienie do świadczenia
prywatyzacyjnego miało charakter potencjalny i uzależnione zostało od spełnienia
dodatkowych warunków, w postaci pozostawania w zatrudnieniu, w określonych w
przepisie datach.
Zdaniem Sądu drugiej instancji bezsporny jest fakt, iż powódka w momencie
zbycia akcji, zgodnie z art. 25 pkt 1 PGP pozostawała pracownikiem pozwanej
5
spółki. Nie ma zatem uzasadnienia pozbawienie jej prawa do części świadczenia z
powodu późniejszego ustania stosunku pracy. W ocenie Sądu Okręgowego fakt,
że zróżnicowanie pracowników nastąpiło ze względu na okoliczność, czy w dniu
nabycia prawa do drugiej lub trzeciej raty świadczenia dany pracownik pozostawał
w stosunku pracy, miało charakter dyskryminacyjny. Zdaniem Sądu drugiej instancji
art. 25 pkt 2 PGP nie uzależnia utraty prawa do części świadczenia
prywatyzacyjnego od określonego sposobu ustania stosunku pracy. Powoduje to,
że regulacja ta całkowicie uzależnia nabycie prawa do świadczenia od decyzji
pracodawcy. Sąd Okręgowy podzielił także pogląd Sądu Rejonowego, że pozwany
pracodawca w toku procesu nie wykazał, aby stosowane przez niego kryterium
pozostawania pracownika w zatrudnieniu w momencie wypłaty poszczególnych rat
świadczenia prywatyzacyjnego opierało się na obiektywnych powodach.
Skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem powyższego prawomocnego
orzeczenia Sądu Okręgowego w L. wniósł pozwany zaskarżając go w całości i
wnosząc o stwierdzenie, że zaskarżony wyrok jest niezgodny z art. 113
k.p.,
art. 183a
§ 1 k.p., art. 183d
k.p. i art. 9 § 4 k.p.
Pozwany oparł skargę na podstawie naruszenia prawa materialnego w
postaci art. 113
k.p. oraz art. 183a
§ 1 k.p., poprzez rażąco wadliwą wykładnię tych
przepisów, sprzeczną z ich treścią, co wyraża się w uznaniu, że byli oraz obecni
pracownicy tego samego pracodawcy stanowią jedną grupę zawodową, w ramach
której zróżnicowanie warunków przyznawanych im świadczeń pieniężnych od
kryterium daty zakończenia stosunku pracy, stanowi przejaw nierównego
traktowania, a tym samym zakazaną dyskryminację w zatrudnieniu, podczas gdy
zasada równego traktowania w zatrudnieniu i niedyskryminacji może odnosić się
tylko do grupy zawodowej - pracowników danego pracodawcy. To z kolei
skutkowało błędnym zastosowaniem normy art. 9 § 4 k.p. przejawiającym się w
uznaniu, iż zróżnicowanie sytuacji prawnej pracowników oraz byłych pracowników
przewidziane w art. 25 pkt 2 PGP stanowi niedopuszczalną dyskryminację (art. 183a
§ 1 k.p.), a tym samym iż powyższe postanowienie nie obowiązuje, a w dalszej
konsekwencji naruszeniem art. 183d
k.p. polegającym na jego błędnym
zastosowaniu i zasądzeniu na rzecz powódki, w wyniku stwierdzonej dyskryminacji
w zatrudnieniu, świadczenia, którego miała zostać niezasadnie pozbawiona,
6
podczas gdy wyłącznym świadczeniem należnym z tytułu nierównego traktowania
w zatrudnieniu jest odszkodowanie.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu
Okręgowego w L. z 4 kwietnia 2013 r., okazała się bezzasadna.
Na wstępie należy przypomnieć, że skarga o stwierdzenie niezgodności z
prawem prawomocnego orzeczenia sądu jest nadzwyczajnym środkiem
zaskarżenia, mającym na celu uzyskanie odszkodowania z tytułu niezgodnego z
prawem działania władzy publicznej. Skarga może być uwzględniona tylko
wówczas, gdy naruszenie prawa ma charakter kwalifikowany, elementarny (wyroki
Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 r., II BP 6/05, OSNP 2007 nr 3-4, poz. 42; z 21
lutego 2007 r., I CNP 71/06, LEX nr 253389). Za niezgodne z prawem mogą być
uznane orzeczenia sądowe zawierające rozstrzygnięcia wyraźnie sprzeczne z
przepisami prawa, których interpretacja, zastosowanie lub niezastosowanie nie
powinny sprawiać istotnych trudności na gruncie powszechnie obowiązujących
zasad wykładni lub stosowania prawa (wyroki Sądu Najwyższego z 18 stycznia
2006 r., II BP 1/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 351; z 13 grudnia 2005 r., II BP 3/05,
OSNP 2006 nr 21-22, poz. 323; z 9 marca 2006 r., II BP 6/05, OSNP 2007 nr 3-4,
poz. 42). Chodzi o oczywiste błędy sądów (wyrok Sądu Najwyższego z 13 czerwca
2007 r., II BU 26/06, LEX nr 951501). Niezgodnością z prawem w rozumieniu
art. 4241
§ 1 k.p.c. nie jest przy tym wybór jednej z możliwych interpretacji
przepisów prawa, w szczególności, gdy są to przepisy nowe lub niejasne (wyroki
Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2007 r., II BP 2/07, LEX nr 897936; z 18 stycznia
2006 r., II BP 1/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 351). W orzecznictwie Sądu
Najwyższego przyjęto również, że nie jest niezgodny z prawem w rozumieniu
art. 4241
§ 1 k.p.c. prawomocny wyrok sądu oparty na wykładni przyjmowanej w
momencie jego wydania przez Sąd Najwyższy, choćby w późniejszej uchwale
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego ustalono odmienną interpretację
przepisów (wyrok Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2007 r., I BP 36/07, OSNP 2009
nr 3-4, poz. 36). Także dokonanie przez Sąd Najwyższy w powiększonym składzie
7
siedmiu sędziów odmiennej od dotychczasowej wykładni art. 24113
k.p., nie
uzasadnia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia wydanego
przed podjęciem uchwały, uwzględniającego wcześniejszy kierunek wykładni tego
przepisu (wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2007 r., I BP 17/06, OSNP 2008 nr
7-8, poz. 93).
Zdaniem Sądu Najwyższego w obecnym składzie tak samo należy
potraktować wyrok Sądu drugiej instancji, który okazał się sprzeczny z późniejszą
wykładnią prawa dokonaną przez Sąd Najwyższy przy rozstrzyganiu zagadnienia
prawnego w trybie art. 390 k.p.c. powstałego w analogicznej sprawie. Przyznając
Sądowi drugiej instancji uprawnienie do przedstawienia Sądowi Najwyższemu
zagadnienia prawnego na podstawie art. 390 § 1 k.p.c., ustawodawca uzależnił
skuteczność skorzystania z niego od wystąpienia w sprawie poważnych wątpliwości
prawnych. Przymiotnik kwalifikujący „poważne” oznacza, że muszą istnieć
zasadnicze trudności w ich wyjaśnieniu przy wykorzystaniu podstawowych metod
wykładni – zwłaszcza w sytuacji, gdy możliwa jest różna interpretacja budzących
wątpliwości przepisów, przy czym za każdą z możliwych interpretacji przemawiają
doniosłe, w ocenie sądu odwoławczego, argumenty prawne, oraz gdy ponadto brak
jest wypowiedzi Sądu Najwyższego, odnoszących się do dostrzeżonego
zagadnienia prawnego lub jednolitego i przekonującego sąd odwoławczy
stanowiska doktryny (postanowienie Sądu Najwyższego z 20 maja 2014 r., I PZP
1/14, OSNP 2015 nr 11, poz. 150 i powołane tam orzecznictwo). Skoro z
przesłanek zastosowania art. 390 k.p.c. wynika, że podstawowym wymogiem
udzielenia odpowiedzi na pytanie prawne Sądu drugiej instancji jest występowanie
istotnych wątpliwości prawnych, to w sytuacji gdy Sąd Najwyższy rozstrzygnął w
tym trybie zagadnienie prawne powstałe na tle wykładni przepisów, które także
znajdowały zastosowanie w innej rozpoznanej wcześniej sprawie, nie można
przyjąć założenia, zgodnie z którym zastosowanie przepisów przez Sąd drugiej
instancji w sposób odmienny od ich wykładni dokonanej następczo przez Sąd
Najwyższy stanowi przejaw kwalifikowanego naruszenia prawa. Gdyby wykładnia i
zastosowanie przepisów wyłożonych w uchwale podjętej na podstawie art. 390
k.p.c. było oczywiste, nie budzące wątpliwości interpretacyjnych i aplikacyjnych,
wówczas Sąd Najwyższy odmówiłby udzielenia odpowiedzi na pytanie prawne.
8
W sytuacji gdy Sąd Najwyższy na takie pytanie udzielił odpowiedzi należy przyjąć,
że przepis zastosowany przez Sąd drugiej instancji w innej, wcześniej rozpoznanej
sprawie o analogicznym stanie faktycznym, sprawiał istotne trudności
interpretacyjne i konkretny sposób jego zastosowania nie był na tyle oczywisty,
by możliwe było stwierdzenie niezgodności prawomocnego wyroku z prawem.
Tymczasem wniesiona w niniejszej sprawie skarga pozwanego o
stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w
L. z 4 kwietnia 2013 r., zarzuca sprzeczność tego orzeczenia z art. 113
k.p., art.
183a
§ 1 k.p., art. 183d
k.p. i art. 9 § 4 k.p., która to niezgodność może zostać
stwierdzona dopiero w kontekście uchwały Sądu Najwyższego z 20 marca 2014 r.,
III PZP 1/14 (OSNP 2015 nr 10, poz. 131). Uchwała ta została wydana w
odpowiedzi na pytanie prawne Sądu drugiej instancji zadane w analogicznej
sprawie, jak rozstrzygnięta zaskarżonym wyrokiem (sprawa o świadczenie
prywatyzacyjne przewidziane w pakiecie gwarancji pracowniczych). W uchwale tej
Sąd Najwyższy dokonał wykładni wieloznacznego postanowienia PGP,
opowiadając się ostatecznie za interpretacją „niekorzystną” dla powodów
dochodzących od skarżącego świadczeń prywatyzacyjnych. Dopiero po dokonaniu
wykładni tego postanowienia PGP, Sąd Najwyższy uznał za dopuszczalne
uzależnienie prawa do części świadczenia prywatyzacyjnego, przysługującego
pracownikowi wyłącznie z tytułu zatrudnienia u prywatyzowanego pracodawcy, od
pozostawania w stosunku pracy w terminie wypłaty tej części. Zatem jedynie przy
odpowiednim rozumieniu art. 25 PGP zaskarżony w niniejszej sprawie wyrok Sądu
Okręgowego może wywoływać wątpliwości z punktu widzenia prawidłowości
wykładni art. 113
k.p., art. 183a
§ 1 k.p., art. 183d
k.p. i art. 9 § 4 k.p. Nawet jednak
wówczas nie można przyjąć, że są to przepisy, których treść nie dopuszcza
możliwości różnych interpretacji. Kwestia identyfikacji niedozwolonego kryterium
różnicującego w każdej konkretnej sprawie należy bowiem nadal do najbardziej
kontrowersyjnych i złożonych pod względem jurydycznym problemów prawnych.
Niezależnie od powyższego, akceptując stanowisko wyrażone w uchwale z
20 marca 2014 r., III PZP 1/14 Sąd Najwyższy w obecnym składzie stwierdza,
że postanowienie art. 25 PGP można było rozumieć, tak jak uczynił to Sąd
Okręgowy w L. w zaskarżonym w niniejszej sprawie wyroku. Przepis art. 25 ust. 1
9
PGP stanowił, że inwestor zobowiązuje się każdemu pracownikowi zatrudnionemu
w spółce, bez względu na wymiar czasu pracy w dniu wejścia w życie umowy
sprzedaży akcji oraz pracownikom nieświadczącym pracy z przyczyn
usprawiedliwionych wypłacić świadczenie prywatyzacyjne w wysokości 12.000 zł,
które będzie płatne zgodnie z ustalonym harmonogramem, tj. 4.000 zł w terminie 6
miesięcy od dnia wejścia Pakietu w życie, 4.000 zł w terminie 12 miesięcy od dnia
wejścia Pakietu w życie i 4.000 zł w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia Pakietu w
życie. Natomiast przepis art. 25 ust. 2 PGP przewidywał, że świadczenie to będzie
płatne niezależnie od normalnego wynagrodzenia i podwyżek płac oraz że będzie
przysługiwało wyłącznie tym pracownikom, którzy byli zatrudnieni w spółce na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w dniu wejścia z życie Pakietu oraz
pozostają w zatrudnieniu w spółce w dniu wypłaty. W przypadku zaś ustania z
pracownikiem stosunku pracy po dniu wypłaty pierwszej lub drugiej części
świadczenia prywatyzacyjnego, pracownik traci prawo do otrzymania tych części
lub tej części świadczenia prywatyzacyjnego, których termin wypłaty przypada po
dniu ustania stosunku pracy. Zdaniem Sądu Najwyższego w obecnym składzie,
skoro art. 25 ust. 1 PGP przewidywał, że inwestor zobowiązuje się wypłacić
każdemu pracownikowi zatrudnionemu w spółce w dniu wejścia w życie umowy
sprzedaży akcji świadczenie prywatyzacyjne w wysokości 12.000 zł, które będzie
płatne zgodnie ustalonym harmonogramem ratalnym, to powyższe postanowienie
można rozumieć tak, jak przyjął Sąd drugiej instancji, a mianowicie jako
przyznające pracownikom prawo do jednego świadczenia płatnego w trzech
częściach, do którego prawo nabywało się pod warunkiem zatrudnienia u
skarżącego w określonej dacie.
Zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w L. opierał się na takiej właśnie
wykładni art. 25 PGP (uzasadnienie, s. 16). Interpretacja ta w pełni uprawniała Sąd
drugiej instancji do zastosowania przywołanych w skardze przepisów k.p. Skoro w
ocenie Sądu drugiej instancji prawo do świadczenia prywatyzacyjnego należało
rozumieć w przedstawiony powyżej sposób, a w dacie nabycia tego prawa
powódka była pracownikiem skarżącego, postanowienie art. 25 ust. 2 PGP mogło
zostać uznane za przejaw niedozwolonego różnicowania sytuacji pracowników ze
względu na okoliczność pozostawania pracownika w stosunku pracy w dacie
10
wypłaty drugiej i trzeciej części świadczenia prywatyzacyjnego (uznanych przez
Sąd drugiej instancji za raty świadczenia, do którego prawo powódka w sprawie
głównej nabyła z tytułu zatrudnienia u skarżącego z chwilą ziszczenia się warunku,
jakimi było zbycia akcji).
Przyjęte przez Sąd drugiej instancji założenie interpretacyjne leżące u
podstaw zastosowania art. 113
k.p., art. 183a
§ 1 k.p., art. 183d
k.p. i art. 9 § 4 k.p.
okazało się wadliwe dopiero w świetle wykładni art. 25 PGP przyjętej w uchwale
III PZP 1/14. Potwierdza to uzasadnienie samej uchwały, w którym Sąd Najwyższy
stwierdził, że „ocena zgodności art. 25 Pakietu z przepisami antydyskryminacyjnymi
musi być poprzedzona wykładnią tego postanowienia w celu ustalenia przesłanek
nabycia prawa do świadczenia prywatyzacyjnego”. Skoro jednak zaskarżone
orzeczenie zapadło przed datą podjęcia tej uchwały, a „treść art. 25 Pakietu nie jest
jednoznaczna” (uchwała III PZP 1/14), Sąd Najwyższy w obecnym składzie nie
znalazł podstaw dla stwierdzenia niezgodności z prawem prawomocnego wyroku z
4 kwietnia 2013 r. Podstawę dla zastosowania art. 113
k.p., art. 183a
§ 1 k.p., art.
183d
k.p. i art. 9 § 4 k.p. w zaskarżonym wyroku stanowiła bowiem określona
wykładnia art. 25 PGP, której wynik rzutował na zastosowanie powołanych
przepisów k.p. W tej sytuacji brak podstaw dla stwierdzenia, że zaskarżony wyrok
w sposób kwalifikowany, elementarny i oczywisty narusza powołane w skardze
przepisy kodeksu pracy.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy na podstawie art. 42411
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
eb