Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 114/14
UCHWAŁA
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
Dnia 19 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Tadeusz Ereciński (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Dariusz Dończyk
SSN Jacek Gudowski
SSN Agnieszka Piotrowska
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
Protokolant Iwona Budzik
w sprawie z powództwa "R." sp. z o.o. w G.
przeciwko Skarbowi Państwa - Lasom Państwowym Nadleśnictwu T.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 19 maja 2015 r.
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Henryki Gajdy-Kwapień,
zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy w G.
postanowieniem z dnia 29 kwietnia 2014 r
przekazanego przez Sąd Najwyższy
postanowieniem z dnia 11 września 2014 r., sygn. akt III CZP 62/14,
do rozstrzygnięcia składowi powiększonemu Sądu Najwyższego,
"Czy szkodą w uprawie rolnej (art. 50 ust. 1b w związku z art. 46
ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz.U.
2013.1226) jest także szkoda wyrządzona przed zasiewem, w wyniku
której konieczne jest ponowne wykonanie czynności agrotechnicznych
przygotowujących pole do zasiewu?"
podjął uchwałę:
Szkodą w uprawie rolnej (art. 50 ust. 1b w związku z art. 46
ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - Prawo
2
łowieckie jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 1226 ze zm.) jest także
szkoda wyrządzona przed zasiewem, związana z ponownym
wykonaniem niezbędnych czynności agrotechnicznych
przygotowujących grunt do zasiewu.
3
UZASADNIENIE
Zagadnienie prawne, przedstawione do rozstrzygnięcia powiększonemu
składowi Sądu Najwyższego, powstało przy rozpoznawaniu przez Sąd Okręgowy
w G. apelacji pozwanego Skarbu Państwa - Lasu Państwowego w T., wniesionej od
wyroku Sądu Rejonowego w M. Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od
pozwanego Skarbu Państwa na rzecz R., spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w G. kwotę 17657,64 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 kwietnia
2012 r. Sąd Rejonowy, uwzględniając w tym zakresie powództwo ustalił, że
powodowa spółka jesienią 2011 r. na działce o powierzchni 182 ha wykonała
planową orkę, aby w tym samym miejscu, na wiosnę 2012 r., zasiać kukurydzę. W
kwietniu 2012 r. powódka stwierdziła, że doszło do zniszczenia przez dziki
zaoranego pola, co wymagało ponownego przygotowania pola pod zasiew przez
zasypanie dołów, talerzowanie i bronowanie. Na tej podstawie Sąd Rejonowy
przyjął, że zostały spełnione przesłanki określone w art. 46 ust. 1 pkt 1 ustawy
z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r.,
poz. 1226 - dalej „Pr. łow.”), powód bowiem poniósł szkodę, która została
wyrządzona przez dziki na jego polu przygotowanym do zasiewu, a więc szkodę
w uprawach rolnych. Wobec tego, pozwany - jako podmiot odpowiedzialny na
podstawie art. 50 ust. 1 b Pr. łow. - obowiązany jest tę szkodę naprawić.
Sąd Okręgowy w G. przytoczył orzeczenia, które mają ilustrować
rozbieżność wykładni co do zakresu pojęcia „uprawa rolna” użytego w art. 46 ust. 1
pkt 1 Pr. łow. Zwrócił uwagę na przepisy obowiązującego rozporządzenia Ministra
Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy
szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach
rolnych (Dz. U. z 2010 r., nr 45, poz. 272 - dalej: „rozporządzenie z dnia 8 marca
2010 r.”), wydanego na podstawie art. 49 Pr. łow., które nie przewidują
rekompensaty szkody wyrządzonej na gruncie przed zasiewem przez wymienione
w ustawie zwierzęta łowne. Jednak zdaniem tego Sądu, wykładnia art. 46 ust. 1 pkt
1 Pr. łow. nie może być dokonywana z uwzględnieniem tego rozporządzenia,
które zostało wydane z przekroczeniem delegacji ustawowej. Zdaniem Sądu
Okręgowego, zasada ochrony własności wyrażona w art. art. 64 ust. 1 i 2
4
Konstytucji przemawia za tym, by za szkodę w uprawie rolnej uznawać także
szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne przed zasiewem, zwłaszcza jeśli
uwzględni się, że posiadacz nieruchomości rolnej nie dysponuje, poza możliwością
działań prewencyjnych, żadnymi środkami ochrony przed zachowaniem zwierząt
łownych. Obowiązuje go wynikający z art. 9 ust. 1 pkt 2 Pr. łow. zakaz płoszenia,
chwytania, przetrzymywania, ranienia i zabijania zwierzyny, ale także konstytucyjna
zasada ochrony własności mająca oparcie w konieczność ochrony własności.
Postanowieniem z dnia 11 września 2014 r. Sąd Najwyższy przekazał
przedstawione przez Sąd Okręgowy zagadnienie do rozstrzygnięcia
powiększonemu składowi. Wskazał, że dotychczasowe orzeczenia Sądu
Najwyższego koncentrują się na „rolnym” charakterze uprawy i nie dają
jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o zakres samego pojęcia „uprawa”.
Wobec braku ustawowej definicji tego pojęcia zachodzi konieczność odwołania się
do jego potocznego rozumienia. W związku z tym zwrócił uwagę na pomijanie
jednego ze słownikowych znaczeń pojęcia „uprawa”, tj. przygotowania gleby
pod zasiew lub sadzenie roślin. Pozostawiając kwestię konstytucyjności
rozporządzenia z dnia 8 marca 2010 r. na uboczu, Sąd Najwyższy podniósł,
że wykładni ustawy nie dokonuje się przez sięganie do przepisów wykonawczych.
Zdaniem Sądu Najwyższego, do wykładni pojęcia „uprawa” użytego w art. 46 ust. 1
pkt 12 Pr. łow., poza wykładnią językową, nie jest przydatne skorzystanie
z wyników wykładni systemowej. Co prawda wiele aktów prawnych posługuje się
pojęciem „uprawa rolna”, ale także one nie zawierają definicji tego pojęcia.
Ostatecznie, zdaniem Sądu Najwyższego, prokonstytucyjna wykładnia funkcjonalna
powinna prowadzić do szerokiego ujmowania uprawy i nie ma uzasadnionych
podstaw do wyłączenia z niej tych prac i zabiegów agrotechnicznych, które miały na
celu przygotowanie gleby pod zasiew lub sadzenie roślin, a tym samym wyłączenia
z zakresu podlegających naprawieniu w trybie przepisów omawianej ustawy szkód
polegających na wydatkach poniesionych na te prace lub wydatkach polegających
na przywróceniu pola do stanu pierwotnego, skoro w odniesieniu do tego mienia
jest to szkoda w postaci straty (lucrum cessans ), taka zaś szkoda - zgodnie z art.
361 § 2 k.c. - podlega naprawieniu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Przedstawione zagadnienie prawne odnosi się do art.50 ust. 1 b Pr. łow.,
który przewiduje odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez
zwierzęta łowne, o których mowa w art. 46 ust. 1 pkt 1 Pr. łow., na obszarach
niewchodzących w skład obwodów łowieckich. Zgodnie z tym przepisem,
obowiązek odszkodowawczy odnosi się do szkód wyrządzonych w uprawach
i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie i sarny. Podobnie brzmiący art. 44 ust. 1
poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 17 czerwca 1959 r. o hodowli, ochronie
zwierząt łownych i prawie łowieckim (jedn. tekst: Dz. U. z 1973 r. Nr 33, poz. 197 ze
zm. – dalej „ustawa z dnia 17 czerwca 1959 r.”) stanowił, że państwo odpowiada
jedynie za szkody wyrządzone w uprawach i plonach rolnych przez dziki, łosie,
jelenie i daniele.
W judykaturze Sądu Najwyższego brak bezpośredniego i jednoznacznego
odniesienia się do pojęcia „uprawa” w rozumieniu wymienionych przepisów.
Dotychczasowe wypowiedzi koncentrują się na przymiotniku „rolna”, a na uboczu
pozostawiają kwestię, czy uprawa, rozumiana jako rolna, obejmuje także czynności
przygotowawcze do zasiewu lub wysadzenia roślin.
W uchwale z dnia 14 kwietnia 1994 r., III CZP 46/94 (OSNCP 1994, nr 1,
poz. 197) Sąd Najwyższy, dokonując wykładni art. 44 ust. 1 ustawy z dnia
17 czerwca 1959 r. w zakresie zawartego w nim pojęcia „uprawa rolna“, podkreślił
brak ustawowej definicji tego pojęcia zarówno w tej ustawie, jak również w innych
aktach normatywnych. Z tego powodu przyjął, że ustawodawca miał na względzie
uprawy rolne w potocznym rozumieniu, czyli że są to wszelkiego rodzaju uprawy
prowadzone na gruncie rolnym, które są efektem działalności człowieka związanej
ściśle z produkcyjną funkcją ziemi jako środka produkcji. Sąd Najwyższy uznał za
istotne dwie cechy definiujące uprawę rolną; uprawa rolna oznacza tylko celową
działalność człowieka zmierzającą do osiągnięcia płodów, która wiąże się ściśle
z produkcyjną funkcją ziemi, a ponadto istotne jest, aby była prowadzona na
gruncie rolnym. Podobnie w piśmiennictwie podkreśla się, że z samego pojęcia
„uprawa” wynika, iż musi ją poprzedzać celowa działalność ludzka. To co rośnie na
gruncie wyłącznie w wyniku działania czynników przyrodniczych, nie zasługuje na
miano uprawy.
6
Sąd Najwyższy dokonał ponownie wykładni pojęcia „uprawa rolna“ w wyroku
z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN 795/00 ( OSP 2003, nr 7-8, poz. 98), w którym już na
tle ustawy z dnia 13 października 1995 r. przyjął, że uprawa sadownicza, z natury
wieloletnia, z dominującymi zabiegami o charakterze pielęgnacyjnym i w postaci
zbioru owoców, nie odpowiada stereotypom uprawy rolnej i płodów rolnych.
Podkreślił, że ze względu na katalog wyłączeń określonych art. 48 Pr. łow. oraz ze
względu na sposób obliczania szkody, określony w rozporządzeniu Ministra
Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 22 maja 1997 r.
w sprawie określenia szczegółowych zasad i trybu szacowania szkód oraz wypłaty
odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych (Dz.U. Nr 57, poz. 395), nie
ma uzasadnienia dla odpowiedzialności za szkodę łowiecką obejmującej szkody
poniesione w wyniku każdego zabiegu na roli mającego przynieść zamierzony
pożytek (plon). Tego typu działania nie mieszczą się w pojęciu „uprawa rolna“ ale
w pojęciu „prowadzenia gospodarstwa rolnego”. W konsekwencji Sąd Najwyższy
przyjął, że przedmiotem uprawy rolnej w rozumieniu art. 46 Pr. łow. łowieckiego
powinny być uprawy roślin o krótkim cyklu rozwojowym, powtarzalne, plonujące
w wyniku niezbędnych uprzednich zabiegów rolniczych w rodzaju orki, bronowania,
siania, sadzenia itp. Uznając, że uprawa sadownicza, z natury wieloletnia,
z dominującymi zabiegami o charakterze pielęgnacyjnym i w postaci zbiorów
owoców, nie odpowiada wskazanym stereotypom uprawy rolnej, Sąd Najwyższy nie
odniósł się jednak do zakresu czynności agrotechnicznych objętych tym pojęciem.
Do interpretacji pojęcia „uprawa rolna” odwołującej się do potocznego
rozumienia Sąd Najwyższy powrócił w wyroku z dnia 20 stycznia 2005 r., sygn. akt
II CK 361/04 (OSNC 2006 nr 1, poz. 9) i przyjął, że uprawa rolna w rozumieniu art.
46 Pr. łow. to wszelkiego rodzaju uprawy prowadzone na gruncie rolnym,
stanowiące efekt działalności ludzkiej i powiązane ściśle z produkcyjną funkcją
gruntu. Zakwestionował stanowisko, że na podstawie niektórych cech uprawy rolnej,
wskazanych w art. 48 Pr. łow., można określać w sposób miarodajny przedmiotowy
zakres pojęcia "uprawa rolna" w rozumieniu art. 46 ust. 1 pkt 1. Do takiego
wniosku prowadzi cel przewidzianych w ustawie wyłączeń odpowiedzialności
odszkodowawczej. Z natury rzeczy wyłączenia takie mogą obejmować tylko
niektóre sytuacje typowe, za którymi przemawia określona ratio legis wyłączenia
7
(np. nieterminowość zbioru określonego gatunku roślin, brak współdziałania
poszkodowanego w zakresie budowy urządzeń lub wykonywania zabiegów
o charakterze prewencyjnym, nikła wysokość szkody, niewłaściwe przechowywanie
plonów lub założenie upraw rolnych z rażącym naruszeniem zasad
agrotechnicznych).
Ponadto wykładnia pojęcia „uprawa rolna” przyjęta w wyroku z dnia 4 lipca
2002 r., I CKN 795/00, ograniczająca je do typowych upraw rolnych, nawiązuje do
katalogu ogólnych, a przez to niezbyt jasnych kryteriów funkcjonalnych, mających
z założenia określać daną uprawę rolną jako typową lub nietypową. Może to
prowadzić do dalszych komplikacji interpretacyjnych in conctreto. Jeżeli u podstaw
omawianej wykładni leżał wzgląd na wprowadzenie odpowiednich ograniczeń
zasięgu odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody łowieckie, to nasuwa
się sugestia, że efekt taki można osiągnąć jedynie w wyniku odpowiedniej
interpretacji podstawowych przyczyn wyłączenia takiej odpowiedzialności
zawartych w art. 48 Pr. łow.
Sąd Najwyższy, odwołując się do uchwały z dnia 14 kwietnia 1994 r.,
III CZP 46/94, podtrzymał stanowisko, że skoro ustawodawca nie przewidział
w Prawie łowieckim legalnej definicji uprawy rolnej, a jej określenia nie daje się
wyprowadzić z treści art. 48 Pr. łow. i przepisów wykonawczych, pozostaje
odwołanie się do językowej wykładni art. 46 ust. 1 pkt 1 Pr. łow. i potocznego
rozumienia tego pojęcia. Ostatecznie w omawianym wyroku przyjął, że zwrot
"uprawa rolna" oznacza wszelkie uprawy prowadzone na gruncie rolnym; stanowią
one efekt działalności człowieka, a nie czynników przyrodniczych i są ściśle
powiązane z produkcyjną funkcją gruntu.
Do występujących w orzecznictwie Sądu Najwyższego rozbieżności
Sąd Najwyższy odniósł się w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia
27 listopada 2007 r., III CZP 67/07 (OSNC 2008 nr 6, poz. 54). Zajął w niej
stanowisko, że uprawą rolną jest każda uprawa prowadzona na gruncie rolnym”.
Wskazał, że nie jest trafny pogląd, który legł u podłoża wyroku z dnia 4 lipca 2002 r.,
I CKN 795/00, iż na podstawie niektórych cech uprawy rolnej, wskazanych w art. 48
Pr. łow. w sposób miarodajny można określać przedmiotowy zakres tego pojęcia.
Stwierdził, że Prawo łowieckie nie zawiera definicji pojęcia "uprawa rolna" i nie ma
8
jej także w innych ustawach, co powoduje konieczność dokonania wykładni
sądowej.
Wykładnia językowa przemawia za trafnością stanowiska zajętego przez Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 14 kwietnia 1994 r., III CZP 46/94, oraz wyroku z dnia
20 stycznia 2005 r., II CK 361/04, nie ulega bowiem wątpliwości, że potoczne
znaczenie pojęcia "uprawa", a więc takie, jakie przypisuje się mu w używanej
powszechnie polszczyźnie, oznacza m.in. rośliny uprawiane na jakimś terenie
w celach użytkowych; jak również teren uprawy tych roślin. Według Sądu
Najwyższego, istotne znaczenie przy ustalaniu znaczenia pojęcia „uprawa rolna”,
użytego w art. 46 ust. 1 pkt 1 Pr. łow., ma ratio legis tego przepisu,
zamieszczonego w rozdziale VII, dotyczącym szkód łowieckich, wśród przepisów
mających służyć rozwiązywaniu konfliktu, jaki powstaje między dwoma działami
gospodarki - gospodarką łowiecką i rolnictwem. Zasada ochrony własności
wyrażona w art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji wymaga więc, aby odszkodowanie w pełni
pokrywało szkody wyrządzone w uprawach przez zwierzynę łowną.
Jak wynika z analizy dotychczasowego orzecznictwa, brak w nim wypowiedzi
co do granic odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne,
o których mowa w art. 46 ust. 1 pkt 1 Pr. łow., w związku z rodzajem i czasem
czynności agrotechnicznych podjętych przez poszkodowanych rolników.
Nie rozstrzyga też tego wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2002 r., I CKN
759/00, gdyż przyjęta w nim zwężająca wykładnia pojęcia „uprawa rolna” wiąże
się wyłącznie z charakterem, rodzajem uprawy. Podobnie w uzasadnieniu uchwały
składu siedmiu sędziów z dnia 27 listopada 2007 r., III CZP 67/07, Sąd Najwyższy,
odwołując się do potocznego rozumienia pojęcia „uprawa rolna”, w zamierzony
sposób, wskazał tylko niektóre możliwe znaczenia językowe tego pojęcia.
Tak bowiem należy rozumieć stwierdzenie, że potoczne znaczenie pojęcia
„uprawa”, a więc takie, jakie przypisuje się mu w używanej powszechnie
polszczyźnie, oznacza m.in. rośliny uprawiane na jakimś terenie w celach
użytkowych, albo też teren uprawy tych roślin. Tylko przykładowo wskazane
desygnaty pojęcia „uprawa rolna” nie wyczerpują wszystkich nadanych mu znaczeń
językowych.
9
W orzecznictwie i w piśmiennictwie powszechnie akceptuje się zasadę
pierwszeństwa wykładni językowej i subsydiarności wykładni systemowej
i funkcjonalnej. Zasada pierwszeństwa wykładni językowej nie ma absolutnego
charakteru; dopuszcza się odstępstwa od wyniku jej zastosowania wtedy,
gdy wynik ten prowadzi albo do absurdu, albo rażąco niesprawiedliwych lub
irracjonalnych konsekwencji (zob. uzasadnienie uchwały pełnego składu Izby
Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2004 r., III CZP 37/04, OSNC
2005, nr 3, poz. 42 oraz uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego -
zasady prawnej - z dnia 1 marca 2007 r., III CZP 94/06, OSNC 2007, nr 7-8,
poz. 95).
W każdym z przytoczonych orzeczeń Sąd Najwyższy zwracał uwagę na
brak ustawowej definicji pojęcia „uprawa rolna”. Dotyczy to nie tylko samej ustawy
Prawo łowieckie. W obowiązującym stanie prawnym, pomimo użycia tego samego
pojęcia ”uprawa rolna” w innych przepisach prawnych, brak również definicji tego
pojęcia. Tytułem przykładu można wskazać na art. 126 ust. pkt 1 ustawy z dnia
16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 627
ze zm.) lub art. 76 ust. 2 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (jedn. tekst
Dz. U. z 2012 r., poz. 145 ze zm.). Z tego względu w celu określenia znaczenia
pojęcia „uprawa rolna” na etapie wykładni językowej uzasadnione jest odwołanie do
jego potocznego rozumienia zawartego w reprezentatywnych słownikach języka
polskiego.
W potocznym znaczeniu, jakie nadaje się w tych słownikach pojęciu
„uprawa” mieszczą się nie tylko zabiegi wokół roślin od czasu ich zasiewu lub
zasadzenia ale także przygotowanie do zasiewu lub sadzenia roślin Przyjęcie
takiego znaczenia nie tylko nie prowadzi do rażąco niesprawiedliwych lub
irracjonalnych konsekwencji ale odpowiada także argumentom wykładni
systemowej i funkcjonalnej.
W art. 46 ust. pkt 1 Pr. łow. wyraźnie oddziela się uprawy rolne i płody rolne.
To drugie określenie oznacza wszystko to, co stanowi efekt zabiegów uprawowych;
do nich mogą też należeć czynności agrotechniczne, dokonane przed zasiewem
lub sadzeniem.
10
Gdyby wolą ustawodawcy było ograniczenie zakresu potocznego znaczenia
pojęcia „uprawa rolna” dałby temu wyraz w treści przepisów. Przykładem takiej
regulacji jest art. 3 ust. 1 pkt 1 z dnia 7 lipca 2005 r. o ubezpieczeniach upraw
rolnych i zwierząt gospodarskich (Dz.U. z 2005 Nr 150, poz. 1249 ze zm.), który
reguluje zasady wsparcia państwa w postaci dopłat do składek z tytułu zawarcia
umów ubezpieczeniowych. Zgodnie z jego treścią, ze środków budżetu państwa są
udzielane dopłaty do składek z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia upraw zbóż,
kukurydzy, rzepaku, rzepiku, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów
owocowych, truskawek, ziemniaków, buraków cukrowych lub roślin strączkowych,
od zasiewu lub wysadzenia do ich zbioru, od ryzyka wystąpienia szkód
spowodowanych przez huragan, powódź, deszcz nawalny, grad, piorun, obsunięcie
się ziemi, lawinę, suszę, ujemne skutki przezimowania oraz przymrozki wiosenne.
W tym przypadku, gdy chodzi o zaangażowanie środków publicznych, został
wyraźnie określony zarówno zakres tej ochrony, jak również zakres ubezpieczenia
upraw przez jednoznaczne wskazanie, że pomoc państwa odnosi się do upraw
rolnych od zasiewu lub wysadzenia określonych w ustawie roślin do ich zbioru.
Można wobec tego przyjąć, że w pojęciu „uprawa roślin” mieszczą się co do
zasady także czynności agrotechniczne podejmowane przed ich zasiewem lub
wysadzeniem, a w tych przypadkach, w których ustawodawca zamierza ograniczyć
zakres tego pojęcia do okresu po zasiewie lub wysadzeniu roślin, wyraźnie o tym
stanowi.
Podobnego zabiegu legislacyjnego nie zastosowano do unormowanej
w art. 46 - 50 Pr. łow. surowej, bo niezależnej od winy i pozbawionej
przesłanek egzoneracyjnych, odpowiedzialności odszkodowawczej zarządców lub
dzierżawców obwodu łowieckiego albo Skarbu Państwa, określanej też jako
odpowiedzialność obiektywna, absolutna lub bezwzględna, zaliczanej
do szczególnej grupy przypadków odpowiedzialności z tytułu ryzyka
(zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
7 grudnia 2007 r., III CZP 120/07, OSNC 2008, nr 12, poz. 136). Wyłącza ją tylko
wykazanie jednej z okoliczności wymienionych w art. 48 Pr. łow. Przepisy te,
mające charakter lex specialis wobec przepisów Kodeksu cywilnego, modyfikując
zasady odpowiedzialności odszkodowawczej nie naruszają jednak samej
11
konstrukcji i istoty tej odpowiedzialności. Obowiązująca w prawie cywilnym zasada
pełnego odszkodowania obejmującego straty, który poszkodowany poniósł, oraz
korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono nie ma
absolutnego charakteru. Odstępstwa od tej zasady muszą mieć umocowanie
w ustawie (tak art. 361 § 2 k.c.). Przykładem takich rozwiązań są m.in art. 362, 440
i 788 k.c. Takim przepisem szczególnym jest też art. 46 ust. Pkt 1 Pr. łow.
ograniczający zakres szkód wyrządzonych przez wymienione zwierzęta łowne,
jedynie do szkód w uprawach i płodach rolnych, za które odpowiadają wskazane
w ustawie podmioty. Jednocześnie brak podstaw do przyjęcia, iż art. 46 ust. 1 pkt 1
zawiera dalsze ograniczenia obowiązku naprawienia szkody przez wyłączenie
szkód poniesionych przed zasiewem lub wysadzeniem roślin.
Nie jest uzasadnione sięganie w szerszym zakresie do innych aktów
normatywnych odwołujących się również do pojęcia „uprawa” lub „uprawa rolna”,
ale bez bliższego określenia ich zakresu, różne są bowiem cele tych regulacji,
obejmują różne dziedziny i w związku wymagają różnych granic ochrony. Nie są
również uzasadnione próby rozstrzygania o zakresie pojęcia szkody wyrządzonej
w uprawach rolnych na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Środowiska
z dnia 8 marca 2010 r. Chodzi zwłaszcza o treść § 4 ust. 7, regulującego
naprawienie szkód na polach uprawnych, który w przeciwieństwie do § 4 ust. 8
odnoszącego się do łąk i pastwisk nie przewiduje zwrotu kosztów doprowadzenia
uszkodzonego obszaru do stanu pierwotnego. W związku z tym trzeba przyjąć, że
wykładni przepisu ustawy nie należy dokonywać przez sięganie do przepisów
wykonawczych do tej ustawy.
Dotychczasowy wynik wykładni opartej na dyrektywach językowych
i systemowych wspierają także względy celowościowe. Artykuł 46 ust. pkt 1 Pr. łow.
zamieszczony w rozdziale VII tej ustawy, dotyczącym szkód łowieckich reguluje
wynagrodzenie szkód w mieniu związanych z prowadzeniem przez posiadaczy
nieruchomości upraw rolnych oraz należącą do państwa sferę gospodarki łowieckiej.
W interesie tej gospodarki ograniczone zostały środki zabezpieczające grunty rolne
przed wdzieraniem się na nie zwierzyny łownej, w związku z czym na podmioty
prowadzące tę gospodarkę nałożona została odpowiedzialność za szkody
wyrządzone przez zwierzynę łowną w uprawach i płodach rolnych. Jak zwrócił
12
uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia
27 listopada 2007 r., III CZP 67/07, ratio legis art. 46 ust. 1 pkt 1 Pr. łow. sprowadza
się do rozwiązywania nieuniknionych konfliktów, jakie na tle prowadzonej
gospodarki łowieckiej pojawiają się pomiędzy sferą związaną z wykonywaniem
przez posiadaczy upraw rolnych swoich uprawnień a sferą publicznoprawną.
Wymieniony przepis pełni funkcję kompensacyjną związaną z ograniczeniami
prawa własności gruntów rolnych, które z mocy powszechnie obowiązujących
przepisów prawa musi znosić posiadacz uprawy rolnej, ze względu na potrzebę
realizacji interesu publicznego. Zasada ochrony własności wyrażona w art. 64 ust. 1
i 2 Konstytucji wymaga więc, aby odszkodowanie w pełni pokrywało szkody
wyrządzone w uprawach przez zwierzynę łowną; wykładnia zwężająca pojęcie
"uprawa rolna" musiałaby być zatem postrzegana jako wkroczenie bez
wystarczającego umocowania w ustawie w sferę chronionych konstytucyjnie
wartości.
Z tych względów prokonstytucyjna wykładnia celowościowa uwzględniająca
gwarancyjny charakter odpowiedzialności za szkody wyrządzone uprawach
i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny prowadzi do wniosku,
że nie ma uzasadnionych podstaw do wyłączenia z zakresu użytego w art. 46 ust.
pkt 1 Pr. łow. pojęcia „uprawa rolna” prac mających na celu przygotowanie gleby
pod zasiew lub nasadzenia jeżeli czynności te zmierzały do uzyskania plonów.
W omawianym przepisie nie chodzi jedynie o ochronę samej uprawy rozumianej
jako efekt działalności człowieka, ale ochronę nakładu pracy poczynionej przez
poszkodowanego rolnika w celu uzyskania tego efektu.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w uchwale.