Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1285/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia SO Ewa Tomczyk

Protokolant Dorota Książczyk

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2016 roku w Piotrkowie Tryb.

na rozprawie

sprawy z powództwa E. W. oraz małoletnich D. W. (1) i M. W. reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową E. W.

przeciwko Z. Ł. (1) i (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zwrot kosztów pogrzebu i zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanych Z. Ł. (1) i (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. W. kwotę 5.200,00 (pięć tysięcy dwieście) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 listopada 2014 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów pogrzebu oraz kwotę 65.000,00 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 lipca 2014 r. do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia , z tym zastrzeżeniem że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego oraz, że odpowiedzialność pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. ograniczona jest do sumy gwarancyjnej w kwocie 200.000,00 (dwieście tysięcy) złotych ;

2.  oddala powództwo E. W. w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanych Z. Ł. (1) i (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz powódki E. W. kwotę 1.555,00 (jeden tysiąc pięćset pięćdziesiąt pięć) złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu;

4.  zasądza od pozwanych Z. Ł. (1) i (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów DominikaWójciaka i M. W. kwoty po 65.000,00 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 lipca 2014 r. do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia , z tym zastrzeżeniem że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego oraz, że odpowiedzialność pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. ograniczona jest do sumy gwarancyjnej w kwocie 200.000,00 (dwieście tysięcy) złotych ;

5.  oddala powództwo D. W. (1) i M. W. w pozostałej części;

6.  zasądza od pozwanych Z. Ł. (1) i (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz powodów D. W. (1) i M. W. kwoty po 1.370,00 (jeden tysiąc trzysta siedemdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu;

7.  nakazuje pobrać od powodów E. W., D. W. (1) i M. W. z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. kwoty po 119,33 (sto dziewiętnaście i 33/100) złotych tytułem zwrotu wydatku poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa oraz nie obciąża powodów E. W., D. W. (1) i M. W. nieuiszczonymi opłatami sądowymi od oddalonej części powództwa;

8.  nakazuje pobrać solidarnie od pozwanych Z. Ł. (1) i (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. kwotę 8.060,00 (osiem tysięcy sześćdziesiąt złotych) tytułem nieuiszczonych opłat sądowych od uwzględnionej części powództwa oraz kwotę 665,00 (sześćset sześćdziesiąty pięć) złotych zwrotu wydatku poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 1285/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 31 lipca 2014 r. złożonym do V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. pełnomocnik powodów: E. W. oraz małoletnich D. W. (1) i M. W., reprezentowanych przez przedstawicielkę ustawową E. W., wniósł o zasądzenie od pozwanego Z. Ł. (1) kwoty 8.000 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kwot po 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazano, iż roszczenia zgłoszone pozwem są dochodzone w związku z śmiercią w dniu 14 listopada 2011 r. męża powódki i ojca małoletnich powodów D. W. (2), który uległ wypadkowi przy pracy będąc zatrudnionym u pozwanego.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego Z. Ł. (1) wniósł o oddalanie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż świadczenia wypłacone z ubezpieczenia wypadkowego wyczerpują roszczenie powodów, zanegował aby zachodziły przesłanki odpowiedzialności pozwanego. Podniósł również, iż pozwany nie ponosi odpowiedzialności z tego tytułu, iż kierownik budowy został skazany prawomocnym wyrokiem, jako że kierownik budowy pełnił samodzielną funkcję techniczną w procesie budowy. Nadto pozwany podniósł zarzut przyczynienia się zmarłego do powstania zdarzenia z uwagi na stan jego nietrzeźwości. W zakresie dochodzonych przez powodów kwot zadośćuczynienia pozwany wskazał, iż ich wysokość nie znajduje uzasadnienia faktycznego ani prawnego. Pozwany zakwestionował również sposób naliczania odsetek przez powodów.

Na rozprawie w dniu 14 maja 2015 r. pełnomocnik pozwanego sprecyzował zarzut przyczynienia, wskazując, iż zmarły w chwili zdarzenia był w stanie nietrzeźwości oraz wraz z innym pracownikiem postawił rusztowanie w sposób nieprawidłowy, ponadto nie posiadał zabezpieczeń, które były dostępne w magazynie.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2015 r. (k. 96) pozwany wniósł o zawiadomienie o toczącym się procesie (...) S.A. w W. oraz o wezwanie go do udziału w sprawie, wskazując, iż pozwany w dacie zdarzenia był ubezpieczony w (...) S.A. w W. w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Na rozprawie w dniu 3 września 2015 r. pełnomocnik powodów wniósł o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) S.A. w W. (k. 107 odwrót).

Postanowieniem z dnia 3 września 2015 r. Sąd Okręgowy na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) S.A. w W. (k. 108).

Zarządzeniem przewodniczącego z dnia 22 września 2015 r. została stwierdzona niewłaściwość V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych i sprawa została przekazana zgodnie z wewnętrznym podziałem czynności do I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. (k. 114).

Na rozprawie w dniu 13 stycznia 2016 r. pełnomocnik powodów sprecyzował powództwo wskazując, że wnosi o zasądzenie kwoty dochodzonej pozwem solidarnie od pozwanych (k. 170 odwrót).

(...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa, nie kwestionował, że zaszło ryzyko ubezpieczeniowe w związku z zawartą z Z. Ł. (1) umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Pełnomocnicy pozwanych wnosili o przyjęcie 80 – procentowego przyczynienia się D. W. do wypadku. Pełnomocnik powodów początkowo nie uznał zarzutu przyczynienia, a następnie nie oponował co do zasady przyjęciu przyczynienia, lecz nie w wysokości wskazanej przez pozwanych (protokół rozprawy z dnia 14.04.2015 r. nagranie 00:43:13 – 00:43:20).

Na rozprawie w dniu 9 czerwca 2016 r. pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych (k. 208).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany Z. Ł. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) w zakresie robót budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych.

(dowód: wydruk z (...) k.106)

Mąż powódki i ojciec małoletnich powodów D. W. (2) był zatrudniony u Z. Ł. (1) na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 17.10.2011 r. do dnia 30.12.2011 r. na stanowisku cieśli, w pełnym wymiarze czasu pracy, wykonywał prace związane z budową bloków mieszkalnych przy ul. (...) w T. M.. Na budowie był używany wieżowy i dźwig umieszczony na samochodzie, betoniarki, pilarki elektryczne i spalinowe, samochody ciężarowe tzw. wywrotki. Na budowie pracowało ok. 30 osób. Łącznie pozwany zatrudniał ok. 50 osób.

(dowód: umowa o pracę (...) – k. 96 akt sprawy II K 530/12, zeznania świadków: J. K. (1) k.86v-87, K. K. (1) k.87, S. R. k.87-87v)

W dniu 14 grudnia 2011 r. D. W. (2) wraz D. K. otrzymali polecenie od kierownika budowy, aby między innymi rozszalować balkony na II piętrze. Praca miała polegać na zdjęciu stempli i oderwaniu deskowania od płyty balkonowej z poziomu I piętra. Pracownicy wspólnie usunęli deskowanie z prawego balkonu i dalej mieli kontynuować zdejmowanie desek z balkonu lewego. Deskowanie po usunięciu stempli było na wysokości ponad 3 m od płyty balkonowej. W celu wykonania pracy na balkonie na pierwszym piętrze ustawili rusztowanie o wysokości 1 m. Podczas odrywania desek rusztowanie, na którym stali, zachwiało się i obaj wypadli poza balkon. D. W. (2) upadł twarzą na ziemię. W czasie przewożenia karetką do szpitala (...) zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

(dowód: protokół powypadkowy k.50-52, zeznania świadków: J. K. (1) k. 86v-87,K. K. (1) - k. 87, S. R. - k.87-87v, A. P. k.172, J. W. k.172v-173)

W chwili wypadku D. W. (2) był w stanie nietrzeźwości– w jego krwi stwierdzono 0,53 promila alkoholu.

(dowód: sprawozdanie z badania – k. 123 akt sprawy II K 530/12)

Kierownikiem na budowie był W. K. będący pracownikiem pozwanego Z. Ł. (1). Podczas pracy pracownicy nie korzystali z zabezpieczeń. Szelki bezpieczeństwa oraz kaski znajdowały się w oddzielnym pomieszczeniu. Kierownik budowy decydował o konieczności założenia szalek, gdy będzie wykonywana praca szczególnie niebezpieczna. Rusztowania przy budowie bloku stawiali sami pracownicy, mimo, że ich stawianie rusztowań należało do obowiązków brygadzisty.

Elementy rusztowań pochodziły od dwóch producentów, którzy stosowali różną średnicę rurek. Po złożeniu rusztowania z elementów pochodzących od dwóch producentów, konstrukcja nie była stabilna.

(dowód: zeznania świadków J. K. (1) k.86v-87, S. R. - k.87-87v, A. P. - k.172)

W dniu 27 grudnia 2011 r. Zespół (...) powołany przez pracodawcę sporządził Protokół okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy nr 003/2011 r., w którym uznał zdarzenie z dnia 14 grudnia 2011 r. jako wypadek przy pracy. Zespół (...) ustalił następujące przyczyny wypadku:

-

zachwianie rusztowania na skutek używania przez poszkodowanego dużej siły do oderwania przy pomocy łapek ciesielskich desek od spodu balkonu,

-

niewykorzystanie innych możliwości wykonania zadania będącego przyczyną wypadku, np. istniała możliwość rozszalowania z górnego balkonu,

-

niewystarczający nadzór Kierownika budowy nad podległymi pracownikami,

-

lekceważenie zagrożenia przez pracowników podczas prac na wysokości.

Dodatkowo Zespół ustalił, że D. W. (2) posiadał odpowiednie przeszkolenie z zakresu bhp – szkolenie wstępne ogólne, stanowiskowe na stanowisku pracownika ogólno-budowlanego oraz że poszkodowany został dopuszczony do pracy przez lekarza uprawionego do badań profilaktycznych.

Zespół stwierdził nieprzestrzeganie przez pracodawcę przepisów art. 212 pkt 1, 2, 3, 5 kp. Nie stwierdził natomiast, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. Zespół nie posiadał informacji co do stanu nietrzeźwości.

(dowód: protokół powypadkowy - k.50-52)

Państwowa Inspekcja Pracy w związku w związku z dochodzeniem powypadkowym ze zbiorowego wypadku przy pracy, jaki wydarzył się na budowie z udziałem D. W. przeprowadziła kontrolę, ustalając że przyczyną wypadku było nieprawidłowe zabezpieczenie pracowników wykonujących prace na wysokości, zaliczone do szczególnie niebezpiecznych. Pracownicy nie byli wyposażeni w sprzęt ochronny przed upadkiem z wysokości w postaci szelek bezpieczeństwa. Ponadto rusztowanie, które zmontowali, składało się z różnych ramek. Jako przyczynę wypadku PIP wskazała również to, że poszkodowani pracownicy nie byli przeszkoleni zgodnie z obowiązującą w zakładzie (...) na Wysokości. Ponadto przy wykonywania prac szczególnie niebezpiecznych powinien być sprawowany bezpośredni nadzór nad tymi pracami, który w chwili wypadku nie był stosowany.

(dowód: protokół kontroli- k. 175 - 179 akt sprawy II K 530/12)

Prawomocnym wyrokiem z dnia 1 sierpnia 2013 r. wydanym w sprawie sygn. akt II K 530/12 Sąd Rejonowy w Tomaszowie M.. uznał W. K. za winnego tego, że w dniu 14.12.2011 r. na terenie budowy budynku mieszkalnego w T. M.. przy ul. (...) jako kierownik budowy będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy nie dopełnił wynikających stąd obowiązków narażając pracowników firmy (...) D. W. (2) i D. K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że nie zapewnił jako osoba odpowiedzialna za organizację pracy na budowie: - bezpośredniego nadzoru nad pracami budowlanymi, które były pracami na wysokości, - wykonania pracy przez pokrzywdzonych przy zastosowaniu technologii rozdeskowania szalunków stropowych płyty balkonowej II piętra zapewniającej bezpieczeństwo, - wyposażenia i wyegzekwowania stosowania przez pokrzywdzonych indywidualnego sprzętu ochrony przed upadkiem z wysokości, - dopuścił do prac szczególnie niebezpiecznych pokrzywdzonych nie dysponujących wiedzą i doświadczeniem niezbędnym do wykonywania powierzonej im pracy, co skutkowało tym, że w dniu 14.12.2011 r. D. W. (2) i D. K. w czasie wykonywania prac budowlanych polegających na demontażu deskowania stropowego przy użyciu niestabilnego rusztowania spadli na ziemię, przy czym D. W. (2) doznał obrażeń ciała skutkujących zgonem, zaś D. K. - naruszeniem narządów ciała na okres przekraczający 7 dni, które to obrażenia były następstwem działania nieumyślnego, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 220 § 1 kk w zb. z art. 155 kk w zb. z art. 157 § 3 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to Sąd wymierzył karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat.

(dowód: wyrok - 444 – 445 akt sprawy II K 530/12)

W dacie wypadku pozwany Z. Ł. (1) był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) S.A., co potwierdzała polisa nr (...). Suma gwarancyjna za jeden wypadek ubezpieczeniowy wynosiła 200.000 zł.

(dowód: polisa k.98-99)

Decyzją z dnia 20 stycznia 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. M.. przyznał powódce i jej dzieciom jednorazowe odszkodowanie z tytułu śmierci męża zmarłego w wyniku wypadku przy pracy w łącznej kwocie 80.624 zł.

(dowód: decyzja k.57)

Powódka zwróciła się do pozwanego Z. Ł. (1) o udzielenie wsparcia i pomocy finansowej w związku ze śmiercią męża. Pismem z dnia 20 stycznia 2012 pozwany Z. Ł. powołując się na protokół wypadkowy wskazał, że jako pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za wypadek przy pracy.

(dowód: pismo k.17)

Pismem z dnia 25.11.2013 r. powódka wezwała pozwanego Z. Ł. do zapłaty w terminie 14 dni na jej rzecz oraz na rzecz małoletnich synów zadośćuczynienia w kwocie 300.000 zł w związku ze śmiercią D. W. (2).

(dowód: pismo – k. 18)

W odpowiedzi na to wezwanie, które pozwany otrzymał w dniu 26.11.2013 r. pełnomocnik pozwanego ponownie zakwestionował swą odpowiedzialność za śmierć D. W. (2) i odmówił zapłaty zadośćuczynienia.

(dowód: pismo k.19)

D. W. (2) i E. W. pobrali się w 1999 r. Z ich małżeństwa urodziło się dwóch synów: D. i M.. Byli zgodnym małżeństwem. W 2005 r. małżonkowie zamieszkali we własnym domu, które wraz z gospodarstwem rolnym o powierzchni 3 ha darowali im dziadkowie. D. W. (2) pracował zawodowo, nadto uprawiał ziemię oraz produkował meble. Pomagał żonie w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Z zawodu był stolarzem, wykonał sam meble do swego domu.

(dowód: zeznania świadka K. W. k.107v-108)

W chwili śmierci D. W. (2) miał 42 lata, jego żona 36 lat, D. 11 lat, zaś M. 7 lat. D. W. (2) osobą zdrową.

(bezsporne)

Rodzina W. była zżyta ze sobą. D. W. (2) dużo czasu spędzał z dziećmi, wyjeżdżał z nimi do lasu na grzyby, jeździł na rowerze, grał w piłkę, pomagał synom w lekcjach. Bywało tak, że rezygnował ze swoich planów, by spędzić czas z dziećmi.

(dowód: zeznania świadków: K. W. k.107v-108, S. K. k.171v, przesłuchanie powódki - k.207)

W chwili śmierci swego ojca powód D. W. (1) chodził do 5 klasy szkoły podstawowej. Na skutek śmierci ojca jego zachowanie uległo zmianie - stał się zamknięty w sobie oraz nerwowy. Zaczął izolować się od rówieśników zarówno w szkole jak i po zajęciach. Stracił motywację, był nieprzygotowany do lekcji, miał problemy z koncentracją i uwagą. Uzyskiwał coraz gorsze stopnie. Miewał napady złości. Niechętnie uczestniczył w wyjazdach i wycieczkach klasowych. Nie chciał chodzić do szkoły. Często płakał. Mówił, że nie chce żyć, bo nie ma taty.

Wcześniej D. W. (1) był chłopcem wesołym i pełnym życia i radości. Miał bardzo dobry kontakt z kolegami i koleżankami, był lubiany. Chętnie uczestniczył w życiu wyjazdach organizowanych przez szkołę. Dobrze się uczył. Nie sprawiał problemów wychowawczych.

Obecnie D. W. (1) ma 16 lat i jest uczniem III klasy gimnazjum.

(dowód: opinia Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w L. –k. 12, zeznania świadków: K. W. k.107v-108, S. K. - k.171v, przesłuchanie powódki - k.207v)

D. W. (1) w okresie 16.04.2013 r. - 14.05.2013 r. korzystał z pomocy Ośrodka Interwencji Kryzysowej w T. M.., gdzie był konsultowany z powodu stresu pourazowego jakiego doświadczył w związku z utratą ojca. Na podstawie obserwacji zachowania dziecka i rozmowy kierowanej z D. zostało ustalone, że chłopiec był silnie związany emocjonalnie z ojcem, głęboko doświadczył straty ojca, przeżywając bardzo silne negatywne i często sprzeczne uczucia, towarzyszyły mu uczucia apatii i ogólnego przygnębienia, rozpacz, skłonność do izolowania przeżywanych emocji, poczucie bezradności, często płakało, obawiał się śmierci matki, zaobserwowano u niego poczucie winy, że nie pożegnał się z ojcem, że nie zawsze był dla niego dobry, tęsknił za tatą, zgłasza objawy somatyczne w postaci problemów z zasypianiem, apatią, nerwowością, nadpobudliwością. Stwierdzono w chłopca poważną traumę w związku ze śmiercią ojca, które to przeżycia rzutowały na ogólne funkcjonowanie dziecka.

(dowód: zaświadczenie - k.13)

Śmierć ojca wpłynęła negatywnie na stan emocjonalny D. W. (1). Doznał on ujemnych następstw w sferze psychiki. Silny stres wywołany śmiercią rodzica wywołał u dziecka krótkotrwałą (trwającą poniżej sześciu miesięcy) reakcję na stres, a następnie długotrwałe zaburzeniu adaptacyjne (trwały przez okres ponad 6 miesięcy do zakończenia spotkań terapeutycznych, czyli do 14 maja 2013 r.). Następnie zaburzenia występujące u D. W. (1) stopniowo słabły i zanikły po upływie ponad roku od przedmiotowego zdarzenia. Dalsze funkcjonowanie D. W. (1) w życiu rodzinnym i osobistym było utrudnione. Na skutek śmierci członka rodziny w niespodziewanym wypadku naruszone zostało poczucie bezpieczeństwa D. W. (1) w sensie psychologicznym. Deprywacji uległy podstawowe potrzeby psychiczne małoletniego, a zwłaszcza potrzeba miłości, przynależności oraz bezpieczeństwa, co między innymi odpowiedzialne jest za okresowe wystąpienie zaburzeń stresowych a następnie adaptacyjnych.

Zmiana struktury rodziny sprawiła, że w życiu D. W. (1) zabrakło ważnego członka rodziny, z którym powód czuł się silnie związany emocjonalnie.

Występujące u D. W. (1) zaburzenia stresowe, adaptacyjne utrudniały mu funkcjonowania w aspekcie psychologicznym, społecznym (np. w roli ucznia).

D. W. (1) nie wymaga obecnie terapii psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego. Zaburzenia natury psychologicznej: emocjonalne, adaptacyjne u D. W. (1) związane ze śmiercią ojca, spowodowały u niego długotrwały uszczerbek na zdrowiu w sensie psychologicznym.

(dowód: opinia biegłego k.137-138)

W chwili śmierci ojca powód M. W. uczęszczał do I klasy szkoły podstawowej. Również mocno przeżył śmierć ojca. Wciąż płakał, odczuwał lęki. Nie chciał spać sam.

Obecnie M. W. ma 12 lat i jest uczniem V klasy szkoły podstawowej.

(dowód: zeznania świadka K. W. k.107v-108, przesłuchanie powódki k.207v)

Śmierć ojca wpłynęła krótkotrwale negatywnie na stan emocjonalny M. W.. Doznał on krótkotrwałych ujemnych następstw w sferze psychiki wywołujących ostre zaburzenie stresowe (trwało przez okres poniżej 6 miesięcy). Następnie zaburzenia występujące u powoda stopniowo słabły i zanikły przed upływem sześciu miesięcy od przedmiotowego zdarzenia.

Dalsze funkcjonowanie powoda M. W. w życiu rodzinnym, społecznym i osobistym było utrudnione przez przeżywany stres. M. W. nie wymaga obecnie terapii psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego.

Powoda łączyły ze zmarłym ojcem bardzo dobre relacje, silne więzi emocjonalne, co skutkowało, po niespodziewanej śmierci rodzica, zerwaniem szczególnej więzi rodzinnej. Przeprowadzone u M. W. w 20 listopada 2015 roku badanie psychologiczne ujawniło, że M. W. skłonny był po śmierci swego ojca do smutku, tęsknoty za zmarłym. Wystąpiły u niego, utrudniające naukę zaburzenia uwagi, które są wyrazem nadmiernego pobudzenia autonomicznego układu nerwowego i stanowią wyraz zaburzeń stresowych. Towarzyszyło mu zachwianie poczucia bezpieczeństwa z powodu deprywacji potrzeby miłości ze strony ojca, cechował go obniżony nastrój, płaczliwość. Zmiany te zaszły okresowo w osobowości powoda po śmierci ojca. Obecnie zaburzenia te nie występują, zanikły w ciągu sześciu miesięcy od śmierci rodzica. Na skutek śmierci D. W. (2) naruszone zostało poczucie bezpieczeństwa członków rodziny zarówno w sensie społecznym, ekonomicznym jak i psychologicznym. Deprywacji uległy podstawowe potrzeby psychiczne małoletniego, a zwłaszcza potrzeba miłości ze strony ojca i potrzeba bezpieczeństwa. Zmiana struktury rodziny sprawiła, że w życiu dziecka zdeprywowane zostały podstawowe potrzeby poczucia bezpieczeństwa, miłości, przynależności.

Badania psychologiczne nie ujawniły obecnie u M. W. zaburzeń osobowości, które miałyby związek z przeżytym wydarzeniem traumatycznym, śmiercią ojca (ani żadnych innych objawów psychopatologicznych). Zmiany, które zaszły okresowo w osobowości badanego po śmierci D. W. (2) zanikły.

Występujący stresor (nagła, niespodziewana śmierć rodzica) zaburzył integralność społecznego układu odniesienia opiniowanego (osamotnienie, osierocenie).

Zaburzenia natury psychologicznej: emocjonalne, adaptacyjne u powoda M. W. związane ze śmiercią ojca, spowodowały u niego krótkotrwały uszczerbek na zdrowiu w sensie psychologicznym.

(dowód: opinia biegłego k.141-142)

Na skutek śmierci męża powódka E. W. popadła w depresję, która trwała pół roku. Miała problemy ze snem. Zażywała leki uspokajające oraz korzystała z pomocy psychologa. Codziennie przez rok pomagała jej teściowa K. W.. Pomoc ta obejmowała również opiekę nad dziećmi.

Powódka E. W. nie była w stanie pracować. Początkowo przebywała na urlopie, potem przez miesiąc na zwolnieniu lekarskim do 31 stycznia 2012 r.

W dniu 19 listopada 2013r. lekarz rodzinny dr K. K. (2) rozpoznawała u powódki nerwicę sytuacyjną i zaburzenia adaptacyjne po śmierci męża.

Powódka do tej pory nie może pogodzić się ze śmiercią męża. Często miewa obniżony nastrój, unika kontaktu ze znajomymi, obawia się o swoją przyszłość, gdyż obecnie mieszka sama z dziećmi. Wcześniej mogła liczyć na męża.

(dowód: zwolnienie k.145,zaświadczenie lekarskie – k. 145, zeznania świadków K. W. k.107v-108, S. K. k.171v, przesłuchanie powódki - k.207)

Śmierć męża wpłynęła negatywnie na stan emocjonalny E. W.. Doznała ona ujemnych następstw w sferze psychiki wywołujących zaburzenia adaptacyjne, które miały charakter długotrwały (trwały przez okres ponad 6 miesięcy). Następnie zaburzenia te stopniowo słabły i zanikły po upływie około roku od zdarzenia.

W trakcie badania przez biegłego psychologa powódka podała, że po śmierci męża odczuwała lęk, obawiała co przyniesie następny dzień, przez kilka miesięcy nie jeździła samochodem, myśląc, że jeśli jej przydarzy się wypadek, to dzieci zostaną sierotami, była rozkojarzona, nie nadawała się do pracy ani jazdy, wciąż myślała o mężu, wypadku, bała się o dzieci, siebie samą, często płakała, przez dwa miesiące od śmierci męża schudła 10 kg, miała obniżony nastrój, unikała kontaktu z ludźmi. Po śmierci małżonka powódka przejawiała objawy psychopatologiczne wskazujące na wystąpienie symptomów zaburzeń adaptacyjnych. Są to stany napięcia, niepokoju, przygnębienia i zaburzeń emocjonalnych, które powstają w okresie adaptacji do dużych zmian życiowych, do stresującego wydarzenia życiowego i utrudniają społeczne przystosowanie i efektywne działanie. Występujący stresor (nagła, niespodziewana śmierć partnera) zaburzył integralność społecznego układu odniesienia powódki. Zaburzenia adaptacyjne nie wystąpiłyby u niej bez działania czynnika stresowego. Doszło do ograniczenia zdolności do wykonywania codziennych czynności, wystąpiła reakcja depresyjna, zaburzenia emocjonalne. Zaburzenia adaptacyjne u powódki przekroczyły okres sześciu miesięcy. Przeprowadzone badania psychologiczne nie ujawniły obecnie u powódki zaburzeń osobowości. Zmiany, które zaszły okresowo w osobowości powódki po śmierci D. W. (2) zanikły. Niewątpliwie sytuacja życiowa rodziny (na skutek cierpień wywołanych niespodziewaną, tragiczną śmiercią D. W. (2)) uległa zmianie na gorsze, co wywarło negatywny wpływ na życie badanej powódki w sensie psychologicznym i materialnym.

Deprywacji uległy podstawowe potrzeby psychiczne powódki, a zwłaszcza potrzeba miłości, przynależności oraz potrzeba bezpieczeństwa, co między innymi odpowiedzialne jest za okresowe wystąpienie zaburzeń adaptacyjnych.

E. W. nie wymaga obecnie terapii psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego.

Powódkę łączyły ze zmarłym małżonkiem bardzo dobre relacje, silne więzi emocjonalne, co skutkowało, po niespodziewanej śmierci męża, zerwaniem szczególnej więzi rodzinnej.

Zaburzenia natury psychologicznej: emocjonalne, adaptacyjne u powódki E. W. związane ze śmiercią męża, spowodowały u niej długotrwały uszczerbek na zdrowiu w sensie psychologicznym.

(dowód: opinia biegłego k.139-140)

Koszt pochówku wraz z opłatą za grób D. W. (2) wyniósł 1.768 zł, natomiast koszt wykonania nagrobka - 5.650 zł. Ponadto powódka poniosła opłatę od budowy nagrobka w wysokości 400 zł oraz opłatę za rozebranie poprzedniego nagrobka w wysokości 350 zł.

(dowód: zaświadczenie k.14, rachunki k.15-16)

Powódka od chwili śmierci męża nie związała się z innym mężczyzną, jest zatrudniona jako pracownik produkcji z wynagrodzeniem 1.500 – 1.600 zł miesięcznie, małoletni powodowie są uprawnieni do renty rodzinnej po tacie w kwocie 1.880 zł. Po śmierci męża nie otrzymała żadnego wsparcia od pozwanego Z. Ł., który nie zainteresował się losem rodziny swego zmarłego pracownika.

(dowód: przesłuchanie powódki - k.207 – 207v)

Odpis pozwu został doręczony pozwanemu Z. Ł. (1) w dniu 28.11.2014 r.

(dowód: potwierdzenie odbioru – k. 42)

Stan faktyczny w ustalonym zakresie wynika z dowodów przedstawionych Sądowi w toku postepowania i powołanych wyżej.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanego (...) o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz toksykologa, bowiem wniosek ten jednej strony był spóźniony, a po wtóre dowód ten był zbędny do rozstrzygnięcia sprawy.

Zgodnie z art. 207 § 2 k.p.c. przewodniczący może zarządzić wniesienie odpowiedzi na pozew w wyznaczonym terminie, nie krótszym niż dwa tygodni. § 6 i 7 tego przepisu stanowi, że sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew bez swej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności oraz że odpowiedź na pozew złożona z naruszeniem § 2 podlega zwrotowi.

Zgodnie z zarządzeniem przewodniczącego z dnia 30.10.2015 r. pozwany (...) został zobowiązany do złożenia w terminie 2 tygodni odpowiedzi na pozew, w której miał ustosunkować się do twierdzeń zwartych w pozwie oraz powołać wszystkie twierdzenia, zarzuty i dowody – pod rygorem zwrotu odpowiedzi na pozew złożonej z uchybieniem terminu a także pominięcia spóźnionych twierdzeń i dowodów (k. 119).

Wezwanie powyższej treści zostało doręczone (...) w dniu 12.11.2015 r (elektroniczne potwierdzenie odbioru – k. 167).

Pismem z dnia 25.11.2015 r. (k. 145) pełnomocnik pozwanego (...) wskazał, że nie może wnieść odpowiedzi na pozew bowiem przesyłka nie zawierała odpisu pozwu. Odpowiedź na pozew przez pełnomocnika (...) została złożona w dniu 16.12.2015 r. i jako wniesiona po terminie została zwrócona zgodnie z zarządzeniem przewodniczącego z dni a 8.01.2016 r. (k. 164).

Pełnomocnik pozwanego (...) podważał zasadność zwrotu odpowiedzi na pozew twierdząc, że (...) nie otrzymało odpisu pozwu oraz nie wiedziało, w jakim charakterze występuje w sprawie.

Jeśli chodzi o pierwszy zarzut, to odpis pozwu wraz z odpisami pism pełnomocnika pozwanego został doręczony (...) w dniu 17.09.2015 r. (elektroniczne potwierdzenie odbioru – k. 113) wraz z pismem przewodnim V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 14.09.2015 r., w którym wskazano, że sprawa toczy się przeciwko Z. Ł. (1) i (...) Zakładowi (...) (k. 112). Przy piśmie V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 7 października 2015 r. został doręczony pełnomocnikowi pozwanego (...) wyciąg z protokołu rozprawy z dnia 3.09.2015 r. zawierający postanowienie o wezwanie (...) do udziału w sprawie (k. 123), co pozostawało w związku z pytaniem pełnomocnika (...) z dnia 29.09.2015 r. w jakim charakterze (...) występuje w sprawie (k. 127 – 128). Wyciąg ten został doręczony pełnomocnikowi (...) w dniu 14.10.2015 r. (k. 124)

Tym samym twierdzenia pełnomocnika (...), że nie otrzymał odpisu pozwu i nie wiedział, w jakim charakterze (...) występuje w sprawie są całkowicie niezasadne. Wskazać należy, że z uwagi na zobowiązanie do złożenia odpowiedzi na pozew (...) nie mogło mieć wątpliwości, że występuje w sprawie jako strona pozwana. Nadto w każdym z pism przewodnich Sądu przy określeniu stron procesu (...) było określane jako strona pozwana

Skoro pozwany (...) nie złożył skutecznie odpowiedzi na pozew, w której winny być zgłoszone wszystkie wnioski dowodowe, to wnioski dowodowe w zakresie opinii biegłych zgłoszone na rozprawie złożone na rozprawie w dniu 13.01.2016 r. należało uznać za spóźnione, co skutkowało ich oddaleniem (postanowienie w protokole rozprawy z dnia 3.02.2016 r. – k. 178 odwrót).

Oznacza to też, że wniosek o ponowne przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków zgłoszony dopiero na rozprawie nie mógł zostać uwzględniony. Zgodnie bowiem z 198 § 3 k.p.c. osoby wezwane do wzięcia udziału w sprawie mogą przy pierwszej czynności procesowej żądać powtórzenia dotychczasowego postepowania. Późniejsze zgłoszenie żądania jest nieskuteczne. Pierwszą czynnością procesową pozwanego (...) było złożenie odpowiedzi na pozew, ale skoro została ona zwrócona, nie wywołała żadnych skutków. Złożenie wniosku mającego swą podstawę w art. 198 § 3 k.p.c. na rozprawie nie mogło wywołać skutków prawnych.

Niezależnie od tego jak już wyżej wskazano dowód z opinii biegłych Sąd uznał za nieprzydatny do rozstrzygnięcia sprawy. Dowód z opinii biegłego z zakresu BHP został zgłoszony przez pełnomocnika (...) na okoliczność czy zmarły wykonywał swoje działania w miejscu zdarzenia w sposób zgodny z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, czy dopuścił się naruszenia tych zasad oraz jaki wpływ takie ewentualne naruszenie miało na powstanie przedmiotowego zdarzenia. Tymczasem Sąd jest związany na mocy art. 11 k.p.c. prawomocnym wyrokiem skazującym pracownika pozwanego Z. Ł. (1) za przestępstwo z art. 220 k.k. Moc wiążąca tego wyroku oznacza, że Sąd jest związany ustaleniem, że to pracownik pozwanego nie dopełnił ciążących na nim obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy między innymi przez to, że jako osoba odpowiedzialna za organizację pracy na budowie nie zapewnił bezpośredniego nadzoru nad pracami budowlanymi, które były pracami na wysokości, nie wyposażył i nie egzekwował stosowania przez pokrzywdzonych indywidualnego sprzętu ochrony przed upadkiem z wysokości i dopuścił do prac szczególnie niebezpiecznych pokrzywdzonych nie dysponujących wiedzą i doświadczeniem niezbędnym do wykonywania powierzonej im pracy. Podstawę wydania tego wyroku stanowiła wydana w toku postępowania karnego opinia biegłego z zakresu bhp J. K..

Pozwany (...) nie przedstawili żadnych dowodów świadczących o tym, że zmarły poza tym, że wykonywał prace w stanie nietrzeźwości, naruszył zasady bezpieczeństwa i higieny pracy, mało tego, nawet nie powołał się na określone fakty, w których naruszenia tego upatruje. Tymczasem z uwagi na charakter i specyfikę dowodu z opinii biegłego, który to dowód dopuszcza się w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.), biegły mógłby w oparciu o dowody dostarczone przez stronę (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.) oceniać, czy konkretne zachowanie pracownika stanowiło naruszenie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz czy było przyczyną sprawczą, lub współpsprawczą wypadku. Skoro (...) nie powołał i nie udowodnił tych faktów dowód z opinii biegłego był zbędny.

Natomiast pełnomocnik pozwanego Z. Ł. twierdził, że zmarły naruszył zasady bhp poprzez zaniechanie zastosowania zabezpieczeń.

Skoro to kierowniku budowy spoczywał obowiązek dostarczenia i egzekwowania stosowania przez pracowników indywidualnego sprzętu ochrony przed upadkiem środków, nie można tej odpowiedzialności przypisać zmarłemu i obciąża ona jednoznacznie pozwanego Z. Ł.. Podkreślić należy, co wynika jednoznacznie z dokumentu urzędowego jakim jest protokół Państwowej Inspekcji Pracy, że zaniechał przeszkolenia poszkodowanych z obowiązującą w przedsiębiorstwie (...) na wysokości.

Natomiast druga (obok skutków spóźnionego powołania dowodu) przyczyna oddalenia wniosku o dowód z opinii biegłego toksykologa zostanie omówiona w dalszej części uzasadnienia, to jest w części dotyczącej zarzutu przyczynienia.

Sąd pominął dowód z zeznań świadka P. S. jako że nie posiadał on żadnej wiedzy odnośnie wypadku D. W. (2). Również został pominięty dowód z zeznań świadka D. K. bowiem pozwany nie sprostał powinności wskazania w wyznaczonym terminie adresu tego świadka (punkt 3 postanowienie z dnia 3.02.2016 r. – k. 178 odwrót). W piśmie z dnia 17.03.2016 r. (złożonym z uchybieniem zakreślonego 21- dniowego terminu) pełnomocnik Z. Ł. utrzymywał, że świadek ten mieszka pod wskazanym już w pierwszym piśmie zawierającym wnioski dowodowe adresie, co w świetle ustaleń Komendy Powiatowej Policji w T. M.. nie było informacją prawdziwą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo co do zasady zasługuje na uwzględnienie.

Nie było przedmiotem sporu, że pozwany Z. Ł. (1) prowadził w dacie śmierci D. W. (2) przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, a co za tym idzie, że ponosi odpowiedzialność za wypadek swego pracownika na podstawie art. 435 k.c. Przepis ten konstruuje zasadę odpowiedzialności na zasadzie ryzyka przez przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka oparta jest na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład, szczególnie w związku z dynamicznym rozwojem nowych technologii wykorzystywanych w jego działalności. Konstrukcja odpowiedzialności podmiotu prawa cywilnego na zasadzie ryzyka jest związana z motywem istotnego niebezpieczeństwa, jakie ruch przedsiębiorstwa stwarza dla otoczenia. To niebezpieczeństwo uzasadnia oderwanie odpowiedzialności przedsiębiorstwa wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody od tradycyjnie ujmowanej zasady winy.

Dla powstania odpowiedzialności na podstawie art. 435 k.c. konieczne jest aby przedsiębiorstwo (zakład) wprawiane było w ruch za pomocą sił przyrody, tj. przy wykorzystaniu energii elektrycznej, atomowej, paliw płynnych, pary, gazu itp. Przy rozważaniu tego zagadnienia trzeba mieć na uwadze trzy elementy: stopień zagrożenia ze strony urządzeń wykorzystywanych w przedsiębiorstwie lub zakładzie, stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz ogólny poziom techniki. Wykorzystanie sił przyrody musi być dla przedsiębiorstwa czy zakładu warunkiem jego podstawowej działalności, a nie tylko być do tego pomocne. Według hipotezy art. 435 k.c. użyta jako źródło energii siła przyrody stanowiła siłę napędową przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości, by zatem jego istnienie i praca w danych warunkach czasu i miejsca uzależniona była od wykorzystania sił przyrody, bez użycia których nie osiągnąłby celu, do jakiego został stworzony. Tam zatem, gdzie nie chodzi o uruchomienie dużych mocy elementarnych, nie można mówić o szczególnym niebezpieczeństwie, które leżało u podstaw wprowadzenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (podobnie SN w wyr. z 21.1.1974 r., I CR 762/73, OSN 1975, Nr 4, poz. 61 z glosą A. Szpunara, PiP 1975, Nr 11, s. 153; w uchw. 12.7.1977 r., IV CR 216/77, OSN 1978, Nr 4, poz. 73; w wyr. z 22.2.1983 r., I CR 472/82, niepubl. i wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22.10.1993 r., I ACr 429/93, PS 1996, Nr 2, s. 5, gdzie stwierdzono, iż gospodarstwo rolne może być uznane za przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody wówczas, gdy samo prowadzenie danego rodzaju produkcji wytwórczej (roślinnej, zwierzęcej, ogrodniczej lub sadowniczej) oraz uzyskiwanie jej efektów, pozostaje w bezpośrednim związku ze stanem nasycenia i wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, i to w takiej relacji, że od stopnia wykorzystania tych sił zależy w ogóle funkcjonowanie gospodarstwa w zakresie określonego rodzaju produkcji i uzyskanie jej efektów, a nie tylko ułatwienie ich osiągnięcia).

Nowoczesne przedsiębiorstwa budowlane, w szczególności przedsiębiorstwa zajmujące się budownictwem, budową mostów, budową rurociągów, budową urządzeń komunikacyjnych opierają swą działalność produkcyjną już wyłącznie na pracy różnych maszyn poruszanych silnikami elektrycznymi lub spalinowymi, w związku z czym z uwagi na stopień posługiwania się tymi maszynami, powinny być uważane za „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody” (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1.12.1962 r., I CR 460/62, OSPiKA 1964, nr 4, poz. 88, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626).

Takie właśnie przedsiębiorstwo prowadził Z. Ł. (1), czego nie kwestionował jego pełnomocnik.

Skoro odpowiedzialność z art. 435 k.c. przewiduje odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, to w sprawie nie było zatem konieczne wykazywanie jakiegokolwiek zawinienia po stronie prowadzącego przedsiębiorstwo. Z samego faktu niebezpieczeństwa stwarzanego wynika bowiem zasada odpowiedzialności za negatywne skutki będące pochodną ruchu tego przedsiębiorstwa.

Ryzyko związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa lub zakładu, o którym mowa w art. 435 § 1 i 2 k.c. sprowadza się do konieczności naprawienia szkód, których powstanie było nie tylko niezawinione, ale nawet kiedy zachowanie prowadzącego nie było bezprawne.

W sprawie nie występuje żadna z okoliczności egzoneracyjnych w szczególności brak jest wskazywanej przez pozwanych wyłącznej winy poszkodowanego.

Alternatywną podstawę odpowiedzialności pozwanego Z. Ł. stanowi przepis art. 430 k.c. w zw. z art. 120 k.p. Wskazać bowiem należy, że pracownik pozwanego W. K. został skazany za nie dopełnienie obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy poprzez brak nadzoru, nie wyposażenie pracowników w indywidulany sprzęt oraz dopuszczenie do prac szczególnie niebezpiecznych osób nie dysponujących wiedzą i doświadczeniem niezbędnym do wykonywania pracy, to jest za czyn z art. 220 § 1 k.k. Za szkodę wyrządzoną przez pracownika odpowiada pracodawca na podstawie art. 120 § 1 k.p. – zgodnie z tym przepisem w razie wyrządzenia szkody przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków szkody osobie trzeciej obowiązanym do jej naprawiania jest wyłącznie pracodawca. W myśl przepisów art. 94 pkt 4, art. 207 i art. 212 kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

Przesądzenie odpowiedzialności pozwanego Z. Ł. oznacza, że powstaje odpowiedzialność pozwanego (...) na podstawie art. 822 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Bezspornym jest, że pomiędzy pozwanymi została zawarta umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z rozszerzeniem zakresu ubezpieczenia o szkody będące następstwem wypadków przy pracy wyrządzonych pracownikom ubezpieczającego, powstałe w związku z wykonywaniem pracy.

Wobec powyższego pozwani ponoszą odpowiedzialność in solidum polegającą na tym, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności drugiego do wysokości zapłaty, z tym, że wobec wysokości sumy gwarancyjnej odpowiedzialność (...) jest ograniczona do kwoty 200.000 zł.

W rozpoznawanej sprawie przedmiotem rozważań Sądu było zagadnienie przyczynienia się poszkodowanego – powoda do powstania szkody, taki bowiem zarzut postawili w niniejszej sprawie pozwani. Przyczynienie to było upatrywane w podjęciu przez D. Ł. pracy w stanie nietrzeźwości, w niewłaściwym zbudowaniu przez niego rusztowania oraz zaniechaniu użycia zabezpieczeń. Zarzut ten został podzielony przez Sąd, aczkolwiek w znacznie niższej wysokości niż oczekiwała strona pozwana i jedynie w odniesieniu do kwestii alkoholu.

Co do zasady, jeżeli poszkodowany, który przyczynił się do powstania szkody, następnie zmarł, a roszczeń dochodzą osoby uprawnione jako poszkodowane pośrednio, przyczynienie się zmarłego powoduje zmniejszenie odszkodowania dla tych osób na podstawie art. 362 k.c. W takim wypadku ustalenia wyroku skazującego sprawcę śmierci (art. 11 k.p.c.) nie wyłączają ustalenia, w jakim stopniu zmarły przyczynił się do doznanej szkody i tym samym zmniejszenia odszkodowania. Wynika to z faktu, że roszczenia osób wymienionych w art. 446 k.c. są zależne od zachowania się poszkodowanego (por. G. Bieniek, H. Ciepła, S. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska Komentarz do kodeksu cywilnego Księga trzecia Zobowiązania Tom I, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1996 r., str. 375, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 1985 r. IV CR 412/85, Lex nr 5221, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7.12.1985 r., IV CR 398/85, opubl. Legalis).

Według art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu, stosownie do okoliczności, a zwłaszcza stopnia winy obu stron.

Umieszczenie komentowanego przepisu bezpośrednio po art. 361 k.c., wskazuje wyraźnie, że przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody, jako przejaw powstania szkody w warunkach wielości przyczyn, z których jedną jest zachowanie się poszkodowanego, winno być rozpatrywane w kategoriach normalnego związku przyczynowego.

Zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jego przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody, jeżeli pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą i jest ponadto zawinione w przypadkach odpowiedzialności na zasadzie winy, a obiektywnie nieprawidłowe przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka.

O winie poszkodowanego decydują kryteria obiektywne. Za zawinione w związku tym mogą być uznane takie zachowania poszkodowanego będące współprzyczyną szkody, które obiektywne wykazują znamiona braku troski, ostrożności, rozwagi i innych podobnych sytuacji wskazujących na brak dbałości o ochronę własnej osoby lub majątku przed szkodą. Zachowanie się poszkodowanego włącza się jako dodatkowa przyczyna szkody. Musi być ono jednak co najmniej sprzeczne z obowiązującymi przepisami, czy regułami postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.02.1968 r., II CR 28/68, Lex nr 6291).

W ocenie Sądu nie ulega żadnej wątpliwości, że D. W. (2) poprzez wykonywanie pracy w stanie nietrzeźwości przyczynił się do wypadku. Zgodnie z art. 115 § 16 pkt 1 k.k. stan nietrzeźwości występuje, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

Jak wskazuje doświadczenie życiowe osoby po spożyciu alkoholu mają mniejszą kordynację oraz orientację. D. W. (2) jako dysponująca odpowiednim doświadczeniem życiowym niezbędnym przy ocenie własnego postępowania oraz wyobrażenia co do skutków niewłaściwego postępowania powinien zdawać sobie sprawę, czym może grozić podjęcie pracy na wysokości w stanie nietrzeźwości. Wskazać należy, że wysokość przyczynienia ocenia Sąd, nie zaś biegły. Stąd niezależnie od innych przyczyn oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego toksykologa, o czym była mowa we wcześniejszej części rozważań, ocena przyczynienia, faktu jego wystąpienia i zakresu zarezerwowana jest jedynie dla Sądu. Opinia biegłego może być dopuszczona w celu pozyskania wiadomości specjalnych – a więc przedstawienia pewnych danych wymagających wiedzy fachowej, ocena jednak ich wpływu na odpowiedzialność cywilną pozostaje zawsze wyłącznie w gestii sądu.

Natomiast nie ma racji pozwany Z. Ł. upatrując przyczynienie również w nieprawidłowym skonstruowaniu rusztowania i w zaniechaniu używania szelek. Jak wynika z protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy oraz prawomocnego wyroku skazującego za przestępstwo z art. 220 k.k. w dniu wypadku kierownik budowy zaniechał nadzoru nad przestrzeganiem przepisów bhp, a nie ulega wątpliwości, że praca którą wykonywał poszkodowany w dniu wypadku była pracą na wysokości, zaliczoną do kategorii prac szczególnie niebezpiecznych, wymagającą pełnienia nadzoru bezpośredniego. Nadto nie zapewnił wykonania tej pracy przy zastosowaniu technologii zapewnianiającej bezpieczeństwo oraz nie wyposażył i nie wyegzekwował stosowania przez pokrzywdzonych indywidualnego sprzętu ochrony przed upadkiem z wysokości oraz dopuścił do prac szczególnie niebezpiecznych pracowników nie dysponujących doświadczeniem niezbędnym do bezpiecznego wykonania pracy. To właśnie brak nadzoru spowodował, że pokrzywdzeni pracowali na rusztowaniu o wadliwej konstrukcji, a zarzucanie im, że źle je wykonali jest całkowitym nieporozumieniem. Stawianie rusztowań bowiem nie tylko nie leżało w zakresie obowiązków D. W. (jak zeznał świadek K. K. (1) był to obowiązek brygadzisty), ale przede wszystkim nie D. W. nie posiadał on uprawnień do wykonywania pracy polegającej na montażu rusztowań metalowych (§ 23 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 20 września 2001 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas eksploatacji maszyn i innych urządzeń technicznych do robót ziemnych, budowlanych i drogowych – Dz.U. Nr 18, poz. 1263). Obowiązki w zakresie wyposażenia pracowników w sprzęt ochrony przed upadkiem z wysokości obciążały kierownika budowy – on również był obowiązany do egzekwowania używania tego sprzętu przez pracowników, wraz z niedopuszczeniem do pracy pracowników, którzy nie są wyposażeni w taki sprzęt (art. 237 9 § 1 , art. 237 6 § 1, art. 237 7 § 1 w zw. z § 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz.U. Nr 47, poz. 401). Jak zeznał świadek A. P. kierownik decydował kto powinien używać szelek i wydawał je pracownikom. Podkreślić należy kolejne zaniechanie pozwanego pracodawcy polegające na zaniechaniu przeszkolenia poszkodowanych zgodnie z obowiązującą w zakładzie (...) na Wysokości.

Ustalając wysokość przyczynienia zasadnym było porównanie zakresu i ciężaru naruszenia obowiązków każdego z uczestników ruchu przedsiębiorstwa. Pozwany pracodawca naruszył przepisy bezpieczeństwa pracy a zakres jego zaniedbań jest znaczny. Całokształt okoliczności sprawy przemawia za oceną, że nieprawidłowości postępowania zmarłego w postaci wykonywania pracy w stanie nietrzeźwości przyczyniły się w 35 % do wypadku, co powoduje w tym zakresie obniżenie należnych powodom świadczeń. Nie można przyjąć większego przyczynienia, co postulowała strona pozwana wskazując na 80 %, bowiem główną współprzyczyna wypadku były opisane wyżej zaniedbania w zakresie zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Można powiedzieć że zasadniczą przyczyną wypadku były zaniechania po stronie pracodawcy.

Przedmiotem żądań powodów były roszczenia z tytułu zadośćuczynienia i zwrotu kosztów pogrzeby.

Podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi przepis art. 446 § 4 k.c. przyznający prawo do zadośćuczynienia dla najbliższego członka rodziny zmarłego za doznaną krzywdę, czyli szkodę niemajątkową. Powołany przepis ma na celu zrekompensować krzywdę spowodowaną naruszeniem prawa do życia w rodzinie i bólu spowodowanego utratą osoby najbliższej. Przepis nie określa kryteriów, jakie sąd powinien wziąć pod uwagę przy kształtowaniu odpowiedniej kwoty, podobnie jak nie czyni tego art. 445 § 1 k.c. Użyte w art. 446 § 4 k.c. wyrażenie „odpowiednia suma” zawiera już w sobie pojęcie niemożności ścisłego ustalenia zadośćuczynienia ze względu na istotę krzywdy. Dlatego przy ustaleniu zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda jest oceniana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Sąd orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra - ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych. Przy ustalaniu szkody niemajątkowej brane są pod uwagę: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia i odczuwanej pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, Lex nr 898254; z dnia 20 grudnia 2012 r., IV CSK 192/12, Lex nr 1288712; z dnia 10 maja 2012 r., IV CSK 416/11, Lex nr 1212823). Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich zachodzących okoliczności. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i mierniki ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego. Zawodzą wszelkie porównania z innymi sprawami i mechaniczne przenoszenie dokonanej w nich oceny krzywdy, nawet przy podobnych obrażeniach i sytuacji osobistej. Sumy zasądzone z tytułu zadośćuczynienie w podobnych sprawach mogą jedynie dawać wskazówki orientacyjne, zapobiegając powstawaniu rażących dysproporcji, nie stanowią natomiast dodatkowego kryterium miarkowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2008 r., II CSK 78/08, Lex nr 420389).

Zwraca się również uwagę, że rozmiar krzywdy nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” może więc mieć tylko charakter uzupełniający i nie powinna pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00, Lex nr 80272; z dnia 14 stycznia 2012 r., I PK 145/10, OSNP 2012, nr 5-6, poz. 66). Właśnie ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość powinna być ekonomicznie odczuwalna. W przeciwnym wypadku nie dojdzie do przywrócenia równowagi zakłóconej na skutek czynu niedozwolonego.

O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym. W przedmiotowej sprawie ponad jakąkolwiek wątpliwość ustalono, że powodów w osobie żony i synów łączyły ze zmarłym D. W. (2) bliskie relacje i że są oni bliskimi członkami rodziny zmarłego, a zatem są uprawnieni do zadośćuczynienia.

Nagła i tragiczna śmierć ojca była traumatycznym przeżyciem dla powodów, których łączyły ze zmarłym rodzinne więzi bliskości. Nie ulega wątpliwości, że relacja łącząca dzieci z rodzicami jest najsilniejszą więzią, jaka może wytworzyć się między ludźmi, a zerwanie tej więzi wskutek śmierci stanowi dla dzieci traumatyczne przeżycie. Małoletni powodowi zostali pozbawione szansy dorastania w poczuciu bezpieczeństwa wynikającego z posiadania ojca. Istotne jest to, że jego śmierć nastąpiła nagle, co potęgowało cierpienia powodów towarzyszące traumatycznym zdarzeniom. W dacie śmierci ojca małoletni powodowi byli dziećmi – D. miał 11 lat, zaś M. – 7 lat.

Jednocześnie wskutek przedmiotowego zdarzenia zostało naruszone prawo powodów do życia w pełnej rodzinie.

Wszelkie okoliczności świadczące o rozmiarze krzywdy powodów ustalone zostały w oparciu o dowody w postaci przesłuchania powódki i zeznań świadków, opinii biegłego psychologa oraz informacji (...) Centrum Pomocy (...) w T. M.. Dowody te są miarodajnym źródłem ustalenia występowania u powodów jako następstwa śmierci D. W. niestabilności emocjonalnej, utraty zainteresowań, zaburzeń snu, depresyjnego obniżenia nastroju, poczucia wielkiej straty, żalu.

Nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego psychologa, o co wnosił pełnomocnik pozwanego Z. Ł. w piśmie z dnia 11.12.2015 r. (k. 161-162). Wbrew stanowisku pełnomocnika opinia ta jest należycie uzasadniona, pełna i spójna, odpowiada wszystkim wymogom opinii psychologicznej, wyjaśnia w sposób stanowczy i kompleksowy kwestię wpływu śmierci D. W. na stan emocjonalny i psychiczny powodów oraz na ich funkcjonowanie w życiu rodzinnym i osobistym, wskazuje na następstwa psychologiczne traumatycznego zdarzenia, określa długotrwałość zaburzeń emocjonalnych. Nadto kwestia ustalania wysokości ewentualnego doznanego przez strony uszczerbku na zdrowiu nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Niezależnie od tego wskazać należy, że pełnomocnik pozwanego zapomniał, że ustalanie wysokości uszczerbku na zdrowiu w zakresie sfery psychicznej jest domeną biegłego psychiatry a nie psychologa.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że śmierć osoby bliskiej stanowi wielki wstrząs dla rodziny, a cierpienia psychiczne, jakie się z tym wiążą mogą przybierać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była więź emocjonalna łącząca zmarłego z najbliższymi. Zmarły był aktywnym zdrowym mężczyzną, był zaangażowany w życie powodów, łączyły go z nimi silne więzi, stanowił wsparcie dla żony i synów. Na rozmiar krzywdy powodów miały również wpływ okoliczności śmierci ich męża i ojca, który poniósł śmierć w wypadku przy pracy, zatem śmierć ta była nagła i niespodziewana, tym samym wywołała ogromny wstrząs psychiczny. Oceniając wg kryteriów obiektywnych krzywdę tak bliskich członków rodziny stwierdzić należy, że krzywda ich po śmierci męża i ojca jest bardzo dotkliwa z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną przez zmarłego w życiu powodów. Po tragicznej śmierci męża powódka E. W. gorzej radzi sobie w życiu, stale wspomina męża, obawia się przyszłości. Podobnie należy ocenić wpływ śmierci ojca na jego synów, którzy na zawsze stracili szanse na pomocą i radę ze strony ojca. Dla żony zmarłego i jego synów strata męża i ojca spowodowała, że nie będą oni mogli liczyć w przyszłości na jego wsparcie, pomoc i obecność w rodzinie.

Na rozmiar krzywdy powodów miała również wpływ postawa pozwanego pracodawcy, który nie poczuwał się do jakiejkolwiek odpowiedzialności mimo ewidentnie zachodzących podstaw jego odpowiedzialności.

Wskazać należy również, że świadczenia wypłacone za wypadek przy pracy nie powodują zmniejszenia wysokości zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.01.2004 r., II CK 376/02, Legalis nr 66784)

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności w ocenie Sądu adekwatną i właściwą kwotą zadośćuczynienia dla powodów będą kwoty po 100.000 zł. Kwoty te przedstawiają pewną odczuwalną wartość ekonomiczną i pomogą wynagrodzić doznane cierpienia psychiczne. Uwzględniając trzydziestopięcioprocentowe przyczynienie do zasądzenia pozostawały kwoty po 65.000 zł, a dalej idące żądania jako wygórowane zostały oddalone.

Żądanie zwrotu kosztów pogrzebu miało swe oparcie w art. 446 §1 k.c. Jeżeli chodzi o koszty pogrzebu, to w orzecznictwie wskazuje się, że obejmują one zwrot kosztów bezpośrednio z pogrzebem związanych (jak przewóz zwłok, nabycie trumny, zakup miejsca na cmentarzu i in.), jak również zwrot wydatków, odpowiadających zwyczajom danego środowiska. Do tych wydatków zalicza się koszt postawienia nagrobku (w granicach kosztów przeciętnych, jeżeli nawet koszty rzeczywiste były znaczne, np. z uwagi na materiał lub wystrój nagrobku, wyższe), wydatki na wieńce i kwiaty, koszty zakupu odzieży żałobnej i inne.

Powódka udowodniła wysokość tych kosztów załączonymi do akt sprawy pokwitowaniami i dowodami wpłaty za udostępnienie grobu, za kaplicę, koszt pochówku i wystawienie nagrobka na kwotę łączną kwotę 8.168 zł, a żądała zasądzenia kwoty 8.000 zł, którym to zadaniem Sąd był związany (art. 321 § 1 k.p.c.). Przy uwzględnieniu przyczynienia została zasądzona kwota 5.200 zł i oddalone powództwo w pozostałej części.

O odsetkach od zadośćuczynienia orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Odsetki te zasądzono zgodnie z żądaniem pozwu od dnia wniesienia pozwu, to jest od 31 lipca 2014 r., od którego pozwany Z. Ł. pozostawał w opóźnieniu. Wskazać należy, że powódka wezwała go do zapłaty zadośćuczynienia pismem, które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 26.11.2013 r. W zakresie zwrotu kosztów pogrzebu żądanie to zostało zgłoszone dopiero w pozwie, stąd odsetki zostały doręczone od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu, a dalej idące roszczenie jako niezasadne zostało oddalone.

Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska pozwanego Z. Ł., który wnosił i argumentował, że odsetki powinny być zasądzone od uprawomocnienia się wyroku.

Powtarzając za Sądem Najwyższym (por. wyrok z 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, LEX nr 848109) odsetki należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji, odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu, bowiem przewidziana w art. 445 § 1 k.c. (oraz art. 448 k.c.) możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Wysokość krzywdy, tak jak i szkody majątkowej, może się jednak zmieniać w czasie. Różna zatem w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia. W rezultacie, początek opóźnienia w jego zapłacie może się łączyć z różnymi datami. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, w świetle powyższych uwag, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

Jeżeli natomiast sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania. Może też zdarzyć się, że w dochodzonej przez powoda sumie, jej część może odpowiadać zadośćuczynieniu należnemu w terminie lub terminach poprzedzających dzień wyrokowania, a część - zadośćuczynieniu należnemu dopiero od dnia wyrokowania. W takim razie odsetki za opóźnienie w zapłacie co do jednej części należnego zadośćuczynienia powinny być zasądzone od terminu lub terminów poprzedzających dzień wyrokowania, a co do innej części - od dnia wyrokowania.

Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawodawcę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 446 § 4 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10, LEX nr 848109).

Stosownie do przepisu art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Jeżeli jednak poszkodowany wezwał wcześniej sprawcę wypadku komunikacyjnego do zapłaty odszkodowania, który świadczenia nie spełnił, to ubezpieczyciel z tytułu odpowiedzialności cywilnej odpowiada także za odsetki obciążające sprawcę wypadku, a wynika to z istoty gwarancyjnej odpowiedzialności ubezpieczyciela (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 9.06.1995 r. III CZP 69/95 OSNC 1995, nr 10, poz. 144).

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił przepis art. 100 zd. 1 k.p.c. Przepis ten wyraża zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów.

Koszty procesu po stronie E. W. wyniosły 3.417 zł (w tym 1.000 zł opłata sądowa od pozwu i 2.400 zł koszty zastępstwa procesowego z wydatkiem na opłatę skarbową od pełnomocnictwa).

Pełnomocnik pozwanego (...) w osobie radcy prawnego nie złożył wniosku o zasądzenie kosztów procesu (art. 109 zd. 1 k.p.c).

Przy uwzględnieniu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego Z. Ł. w postaci kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej (2.434 zł) łącznie koszty procesu wyniosły 5.817 zł, z czego powódkę obciąża 35 %, czyli 1.861 zł, a skoro poniosła koszty w kwocie 3.417 zł, zasądzona została na jej rzecz kwota 1.555 zł.

Z porównania kwoty dochodzonej przez małoletnich powodów (100.000 zł) z kwotami zasądzonymi (po 65.000 zł) wynika, że wygrali on sprawę w 65 %.

Koszty procesu po ich stronie wyniosły po 3.400 zł (2.400 koszty zastępstwa procesowego i 1000 zł opłata). Przy uwzględnieniu kosztów procesu poniesionych przez pozwanego w postaci kosztów zastępstwa procesowego (2.400 zł) łącznie koszty procesu wyniosły po 5.800 zł, z czego pozwanych obciąża kwota po 1.370 zł {(5.800 x 65 %) - 2.400 zł).

Jeśli chodzi o koszt zastępstwa procesowego, to zostały one ustalone, mając na uwadze jednorodzajowość sprawy oraz występujące po stronie powodów współuczestnictwo, od żądanej w pozwie łącznej kwoty 308.000 zł, co uzasadniało z tytułu zastępstwa procesowego ustalenie stawki w kwocie 7.200 zł stosownie do treści z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz.U. z 2013 r., poz. 490) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804). Przy ustaleniu kosztów procesu każdego z powodów została uwzględniona 1/3 tej kwoty, to jest po 2.400 zł (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12.07.1980 r., II CZ 79/80, OSNCP rok 1981, nr 2-3, poz. 37, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30.01.2007 r., III CZP 130/06, opubl. Monitor Prawniczy rok 2007, nr 21, str. 1197, uchwała SN z dnia 20.12.1963 r., III PO 17/63, OSN 1964 , nr 6, poz. 107).

Podstawę rozstrzygnięcia o pobraniu nieuiszczonych kosztów sądowych (opłaty sądowej od pozwu i wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w łącznej kwocie 1.023 zł ustalonej postanowieniem z dnia 21.06.2016 r. – k. 210) stanowiły przepisy art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.) w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od każdego powodów z zasądzonego roszczenia część wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w kwocie po 119,33 zł (1023 zł x 35 % :3) oraz na podstawie art. 113 ust. 4 wskazanej ustawy Sąd odstąpił od obciążenia powodów częścią nieuiszczonej opłaty sądowej od oddalonej części powództwa, mając na uwadze odszkodowawczy charakter dochodzonych roszczenia oraz okoliczność, iż ustalenie należnego powodom zadośćuczynienia zależało od oceny Sądu.

Sąd nakazał pobrać od pozwanych kwoty: 8.060 zł jako 65 % pozostałej do uiszczenia kwoty 12.400 zł oraz tytułem zwrotu wydatków kwotę 665 zł ( (...) 65 %). Koszty te obciążają pozwanych solidarnie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1975 r., sygn. Akt III CZP 6/75, opubl: OSN z 1976 r., nr 2, poz. 27).

Sędzia SO Ewa Tomczyk