Sygn. akt I ACa 315/16
Dnia 28 września 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Magdalena Pankowiec |
Sędziowie |
: |
SA Elżbieta Borowska (spr.) SA Małgorzata Dołęgowska |
Protokolant |
: |
Sylwia Radek-Łuksza |
po rozpoznaniu w dniu 28 września 2016 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa N. S.
przeciwko (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 23 lutego 2016 r. sygn. akt I C 1488/15
I. zmienia zaskarżony wyrok:
a) w punkcie I o tyle, że zasądza kwotę 60.000 (sześćdziesiąt tysięcy) zł i oddala powództwo w pozostałym zakresie;
b) w punkcie II o tyle, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 723,40 zł;
c) w punkcie III w ten sposób, że nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku od powódki kwotę 2.153,44 zł z zasądzonego roszczenia i od pozwanego kwotę 3.230,20 zł tytułem brakujących kosztów sądowych;
II. oddala apelację w pozostałym zakresie;
III. zasądza od powódki na rzecz pozwanego 920 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
(...)
Powódka N. S. wystąpiła wobec pozwanego (...) z żądaniem zasądzenia na jej rzecz tytułem zadośćuczynienia kwoty 100.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 15 lipca 2015 roku oraz kosztami procesu. Źródło swojego roszczenia upatrywała w wypadku komunikacyjnym z dnia (...), w którym to zginął jej ojciec, a w wyniku czego zostały naruszone jej dobra osobiste.
Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o jego oddalenie wskazując, że ze względu na młody wiek powódki w momencie zdarzenia nie mogła istnieć między nią a ojcem szczególna, emocjonalna więź rodzinna, którą należałoby zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, której naruszenie wymagałoby rekompensaty w postaci zapłaty zadośćuczynienia.
Wyrokiem z dnia 11.02.2015 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego (...)w W. na rzecz powódki N. S. do kwotę 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami w stosunku rocznym od dnia 15 lipca 2015 roku, zaś od dnia 1 stycznia 2016 roku z tytułu opóźnienia w terminie płatności do dnia zapłaty i orzekł o kosztach procesu.
Rozstrzygnięcie to oparł o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.
W dniu (...) ojciec powódki M. S. uległ wypadkowi drogowemu. Sprawcą wypadku był J. S., który kierując samochodem marki F. (...) naruszył w sposób umyślny zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości (2,3 promila alkoholu we krwi) zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w przód stojącego przy tym pojeździe ojca powódki, który w wyniku wypadku zmarł.
W dacie śmierci ojca powódka miała 14 miesięcy. Po śmierci ojca pozostawała pod opieką matki, obie mieszkały w domu dziadków powódki. Matka powódki po około 2-3 latach wyszła za mąż, wkrótce urodziła dziecko i zamieszkała wraz dziećmi u nowego partnera. Powódka miała złe relacje z matką, nie akceptowała przyrodniej siostry, ani też nowego partnera matki. Pomimo funkcjonowania w rodzinie zrekonstruowanej odwoływała się często do wspomnień o nieżyjącym ojcu, wyobrażała sobie, że gdyby żył, jej życie byłoby inne. Matka powódki po 14 latach rozstała się z dotychczasowym partnerem i związała się z kolejnym mężczyzną. Powódka będąc w konflikcie z matką czasami mieszkała u dziadków. W chwili obecnej zamieszkuje z nimi na stałe. Powódka ma 18 lat jest uczennicą trzeciej klasy (...)w H.. Osiąga słabe wyniki w nauce, do szkoły uczęszcza niechętnie. Uzyskuje rentę po ojcu w kwocie 800 złotych miesięcznie. Nie pamięta ojca, jednakże jego potrzebę odczuwa w wielu sytuacjach życiowych. (...) na temat jego wyglądu, sposobu bycia, zachowania udzielała jej babcia, matka ojca. Jak wynika z zeznań świadków powódka nigdy nie pogodziła się ze śmiercią ojca. Nie akceptowała partnerów swojej matki.
Powódka nigdy nie była leczona psychologicznie, ani też psychiatrycznie i takiego leczenia również nie wymaga w chwili obecnej.
Na podstawie sporządzonej przez biegłą opinii psychologicznej Sąd ustalił, że brak jest podstaw do twierdzenia, aby życie i kształtowanie powódki odbywało się przez wychowywanie realizowane przez samotną matkę. Biegła w opinii podkreślała, że powódka żyjąc w zrekonstruowanej rodzinie dostała nową szansę. Nadto powódka nie wykazuje żadnych objawów, które byłyby skutkiem traumatycznych doznań, doświadczeń w następstwie śmierci ojca. Nie wynika również, aby śmierć ojca stanowiła u niej przyczynę przedłużonej fazy okresu dojrzewania. Śmierć ojca nie wywołała również u niej w sferze psychicznej negatywnych konsekwencji. Mimo tego Sąd uznał na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, że uczucie braku ojca towarzyszyło powódce przez całe dotychczasowe jej życie.
Sąd zwrócił uwagę, że powódka jest osobą młodą, która przeżyła dzieciństwo ze świadomością, że ojczym nie jest jej ojcem. Wskazał, że z wysokim prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością należy przyjąć, że gdyby powódka funkcjonowała w pełnej rodzinie, to przełożyłoby się to na jej prawidłowe funkcjonowanie w środowisku szkolnym, rodzinie i wśród grupy rówieśniczej. Zdaniem Sądu należy przypuszczać, że powódka stałaby się osobą bardziej łagodną, pozytywniej nastawioną do otoczenia.
Sąd wskazał przy tym, że śmierć M. S. nastąpiła w 1998 roku, a więc w okresie poprzedzającym dodanie do art. 446 k.c. paragrafu 4, przewidującego możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w wyniku śmierci członka rodziny. Wskazał na utrwalone orzecznictwo, z którego wynika, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego, członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Sąd nie miał wątpliwości, że do krzywdy kompensowanej zadośćuczynieniem, na podstawie wskazanych przepisów, należy zaliczyć wstrząs psychiczny, cierpienia, ale także - tak jak w przypadku powódki - tęsknotę, żal, pozbawienie wsparcia, rady, towarzystwa, zaburzenie w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny, poczucie niższej wartości wobec rówieśników, pozbawienie osobistych starań ojca o wychowanie córki. Pomimo że dziecko w wieku 1,5 roku nie przeżywa śmierci ojca tak, jak miałoby to miejsce w przypadku dziecka starszego, to jednak zdaniem Sądu jego krzywda z tego powodu nie może być w żaden sposób ani umniejszona, ani negowana. Niski wiek uprawnionego, może zostać uznany nawet za czynnik zwiększający rozmiar krzywdy.
Sąd podkreślił, że powódka żyje w ciągłej świadomości, że jej ojciec nie żyje, oraz że wychowywał ją partner matki, którego nie akceptowała. W ocenie Sądu, nie było to, wbrew wnioskom biegłej, danie powódce szansy do pełnego przeżywania swojego dzieciństwa, wczesnej młodości w pełnej zrekonstruowanej rodzinie, albowiem ta nie funkcjonowała prawidłowo, co znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach świadków.
Sąd oparł rozstrzygnięcie o art. 448 w zw. z art. z 24 § 1 k.c. oraz artykułu 822 k.c. Sąd zasądził odsetki, które należały się co najmniej od daty wskazanej w pozwie, na podstawie artykułu 481 § 1 kodeksu cywilnego.
Kosztami sądowymi Sąd Okręgowy obciążały w całości stronę przegrywającą, na podstawie art. 98 k.p.c.
Apelację od wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w całości. Zarzucił:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego w postaci opinii bieglej sądowej z zakresu psychologii i wysnucie nieznajdującego odzwierciedlenia w żadnym dowodzie wniosku, że zachowanie powódki, jej funkcjonowanie w pełnej rodzinie przełożyłoby się na jej prawidłowe inne funkcjonowanie w szkole, w rodzinie, wśród rówieśników, byłaby osobą bardziej łagodną, pozytywnie nastawioną do otoczenia;
2. naruszenie art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że w adekwatnym związku przyczynowym ze skutkiem zdarzenia z dnia 10.09.1998 r. w postaci śmierci M. S. pozostają okoliczności takie jak decyzje życiowe matki powódki, złe relacje powódki z matką, negatywne relacje między powódką, a jej ojczymem, a następnie partnerem matki;
3. naruszenie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że powódka udowodniła fakt doznania krzywdy w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi wynikającymi z naruszenia dobra osobistego, które wymagałaby naprawienia w formie wypłaty zadośćuczynienia;
4. naruszenie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. art. 6 k.c. przyznanie na rzecz powódki rażąco zawyżonej kwoty zadośćuczynienia w kwocie 100.000, która doprowadzi do jej wzbogacenia. Kwota ta nie została również zmiarkowana ze względu na fakt, że od dnia zdarzenia minęło już niemal 18 lat, a powódka funkcjonuje normalnie, nie korzystała z pomocy psychologicznej;
5. sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym w postaci opinii specjalisty - biegłej sądowej z zakresu psychologii poprzez dokonanie ustalenia w zakresie istnienia u powódki krzywdy spowodowanej śmiercią ojca uzasadniającej przyznanie jej zadośćuczynienia za krzywdę, podczas gdy ze wskazanej opinii psychologicznej wynika, że powódka nie wskazuje żadnych objawów w sferze emocjonalno - psychicznej, jako skutków traumatycznego doświadczenia spowodowanego śmiercią ojca.
Mając to na uwadze pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów zastępstwa za postępowania apelacyjne.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest częściowo zasadna.
Na samym wstępie należy wskazać, że okoliczności wypadku i odpowiedzialność sprawcy nie były w żaden sposób kwestionowane przez pozwanego. Nie kwestionował on również co do zasady swojej odpowiedzialności. Wskazywał jedynie, że roszczenie nie jest zasadne z uwagi na młody wiek powódki w momencie zdarzenia, gdyż w tym czasie nie mogła istnieć między nią a ojcem szczególna, emocjonalna więź rodzinna, którą należałoby zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, której naruszenie wymagałoby rekompensaty w postaci zapłaty zadośćuczynienia.
Na samym wstępie warto przypomnieć, że nowelizacja art. 446 k.c. polegająca na dodaniu § 4 nie pozbawia, jak uznał to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2010 r. (sygn. akt III CZP 76/10), najbliższych członków rodziny zmarłego możliwości dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. także w wypadku, gdy czyn niedozwolony popełniony został przed dniem 3 sierpnia 2008 roku.
Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych wskazać należy, że uzasadnione okazały się te, obejmujące dokonanie przez Sąd Okręgowy nieprawidłowych ustaleń, a w konsekwencji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. albowiem na podstawie materiału dowodowego nie można wysnuć wniosków, że śmierć ojca miała wpływ na nieprawidłowe funkcjonowanie powódki w okresie, kiedy dorastała i dojrzewała. Przede wszystkim stoi to w sprzeczności z wnioskami biegłej, która w sporządzonej opinii wykluczyła taki związek. Wyraźnie stwierdziła, że stan psychiczny powódki, w jakim się znajdowała po śmierci ojca, jak i stan psychiczny w jakim się aktualnie znajduje nie jest skutkiem przeżycia traumatycznego spowodowanego śmiercią ojca (k. 71).
Powyższa okoliczność, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie może jednak prowadzić do wniosku, który formułuje pozwany, że roszczenie powódki o zadośćuczynienie nie może być uwzględnione co do zasady z uwagi na fakt, iż nie doznała ona krzywdy w postaci ujemnych przeżyć w związku ze śmiercią ojca. Przeczy temu zebrany w sprawie materiał dowodowy m.in. zeznania świadków (dziadków powódki - A. S. i I. S. - oraz E. G.), którzy potwierdzili, że powódka tej krzywdy doznała. Z ich relacji wynikało, że powódka często poruszała fakt braku ojca, źle się czuła, gdy na wywiadówkę lub uroczystości szkolne nikt nie mógł pójść. Rozmawiała o ojcu, odwiedzała jego grób. Tym samym strata, jakiej doznała nie została skompensowana poprzez zrekonstruowanie rodziny po ślubie matki powódki z nowym partnerem. Życie ze świadomością, że nowy partner matki nie jest jej ojcem nie łagodziło sytuacji. Jak wynika to również z zeznań świadków powódka nie była otoczona przez matkę troskliwą opieką. Musiała szukać wsparcia u innych członków rodziny.
Nie budzi przy tym wątpliwości, że śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Pamiętać przy tym należy, że nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10). Tym samym osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochroni. Powódka sprostała temu obowiązkowi..
Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że pomimo młodego wieku powódki w momencie śmierci ojca, powódka doznała bólu i cierpienia. Oczywistym jest, że nie miało to miejsca w momencie zdarzenia. Jednakże wraz z upływem czasu zaczęła zdawać sobie sprawę ze znaczenia tego faktu oraz krzywdy, której doświadczyła wychowując się bez udziału ojca w rodzinie zrekonstruowanej. Powyższe niewątpliwie świadczy o zasadności zgłoszonego roszczenia.
Odnosząc się natomiast do kwestii ustalenia wysokości przyznanego zadośćuczynienia wskazać należy, że powinno ono być uzależnione od indywidualnej oceny sytuacji, jaka panowała w rodzinie przed śmiercią tej osoby i jakiej można by się spodziewać, gdyby do śmierci nie doszło. Celem zadośćuczynienia jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji. Określając wysokość zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolność jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.
W tym kontekście należało poddać analizie zarzut pozwanego zakresie rażącego zawyżenia przyznanego zadośćuczynienia. Zgodnie bowiem z poglądami judykatury tylko w przypadkach rażącego zawyżenia lub też zaniżenia uzasadnione jest korygowanie przez Sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia. Przez rażącą niewspółmierność zadośćuczynienia rozumie się zaś taką jego kwotę, która nie tylko z punktu widzenia skarżącego, ale również ogółu społeczeństwa, jawi się jako niesprawiedliwa, krzywdząca, czy wręcz godząca w równości wobec prawa, albo ustalona z pominięciem istotnych kryteriów. Tylko wiec, jedynie w przypadkach rażącej niewspółmierności zadośćuczynienia, rozumianej w wyżej wskazany sposób, dopuszczalna jest modyfikacja orzeczenia.
W ocenie Sądu Apelacyjnego sumą odpowiednią zadośćuczynienia, uwzględniającą wszystkie okoliczności w niniejszej sprawie, będzie kwota 60.000 zł, a zatem niższa niż przyjęta przez Sąd Okręgowy. Nie ulega bowiem żadnej wątpliwości, że śmierć osoby najbliższej –ojca, który mógł przez znaczną cześć jej życia oferować jej wsparcie i pomoc, zapewnić jej komfort emocjonalny, jest tragedią dla powódki. Jednakże skoro miarą poniesionej krzywdy po jego stracie ma być świadczenie pieniężne, sposób jego ustalenia musi być zobiektywizowany, by uniknąć dowolności w orzekaniu.
Przyznana kwota 60.000 zł uwzględnia przede wszystkim rozmiary krzywdy odczuwanej przez powódkę, która jak wynika z opinii biegłego psychologa nie wykazuje żadnych objawów w sferze psychologicznej i funkcjonowaniu powiązanych przyczynowo ze śmiercią ojca. Kwota 100.000 zł była istotnie wygórowana. Dalsze obniżenie tego świadczenia na rzecz powódki, o co m.in. w apelacji wnioskował pozwany nie było uzasadnione i odebrałoby zasądzonemu świadczeniu jego funkcję kompensacyjną.
Zmiana wyroku poprzez oddalenie powództwa o 40.000 zł, pociągnęła za sobą konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu, przy zastosowaniu zasady ich stosunkowego rozdzielenia, ponieważ ostatecznie powódka wygrała sprawę 60% (art. 100 zd. 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie).
Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł, jak w sentencji, oddalając apelację pozwanego w pozostałym zakresie.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., mając na względzie wynik postępowania odwoławczego.
(...)