Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 17 września 2015 r.

Sąd Rejonowy Poznań - Grunwald i Jeżyce w Poznaniu IX Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Sroka

Protokolant: Sylwia Orzeszyńska

po rozpoznaniu w dniu 2-09-2015 r. w Poznaniu

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na rzecz powoda W. P. kwotę 10.000,00 (dziesięć tysięcy) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 7 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 708,50 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR Tomasz Sroka

6)U Z A S A D N I E N I E

Pozwem wniesionym w dniu 7 stycznia 2015 r., sprostowanym pismem procesowym z dnia 13 stycznia 2015 r., powód W. P., reprezentowany przez fachowego pełnomocnika w osobie adw. J. R., wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych i zwolnienie powoda z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości (k. 1 verte).

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 5 marca 2012 r. w miejscowości J. doszło do wypadku komunikacyjnego – kierująca rowerem J. J. (1) (siostra powoda) została potrącona przez nieznanego sprawcę, który odjechał z miejsca zdarzenia. Obrażenia powypadkowe doprowadziły do zgonu J. J. (1) w dniu 25 marca 2012 r. Z uwagi na fakt, iż nie udało się ująć sprawy wypadku, postępowanie karne zostało umorzone, natomiast instytucją odpowiedzialną za likwidację szkody stał się tym samym Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny- zgodnie z art. 98 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powód podał, że w wyniku rozpatrzenia roszczeń zgłoszonych w postępowaniu likwidacyjnym pozwany przyznał stosowne zadośćuczynienie wyłącznie mężowi poszkodowanej- S. J., synowi poszkodowanej- J. J. (2) oraz wnuczce poszkodowanej- N. J.. Pozwany nie przychylił się do żądania wypłaty zadośćuczynienia powodowi, stąd wytoczenie powództwa w jego ocenie okazało się konieczne. Jako podstawę prawną swojego żądania powód wskazał art. 415, 435 i 436 § 1 zd. pierwsze k.c., art. 98 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 446 § 4 k.c. dodany ustawą z dnia 30 maja 2004 r. o zmianie ustawy- Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (k. 3-4 verte).

Postanowieniem z dnia 28 stycznia 2015 r. tutejszy Sąd w osobie Referendarza Sądowego oddalił wniosek powoda o zwolnienie od kosztów sądowych (k. 20-21).

Postanowieniem z dnia 9 marca 2015 r. Sąd utrzymał w mocy ww. postanowienie Referendarza Sądowego, uznając, iż skarga powoda na wydane orzeczenie w przedmiocie oddalenia wniosku o zwolnienie od kosztów nie zasługiwała na uwzględnienie (k. 30-31).

W odpowiedzi na pozew z dnia 17 czerwca 2015 r. pozwany, reprezentowany przez fachowego pełnomocnika w osobie r.pr. M. K., wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym o oddalenie roszczenia o zasądzenie odsetek od dnia wcześniejszego niż dzień ogłoszenia orzeczenia w sprawie, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz o oddalenie wniosku pełnomocnika powoda o zasądzenie kosztów procesu (k. 50).

W uzasadnieniu pozwany zaprzeczył w całości zasadności zgłoszonych roszczeń oraz argumentacji wyrażonej w pozwie. W ocenie pozwanego bezsporny między stronami pozostaje jedynie fakt wystąpienia wypadku drogowego w dniu 5 marca 2012 r. w miejscowości J., w wyniku którego kierująca rowerem J. J. (1) została potrącona przez nieustalony pojazd, a następnie w konsekwencji doznanych urazów zmarła. W pozostałym zakresie pozwany w całości zakwestionował żądanie powoda o zapłatę zadośćuczynienia zarówno co do zasady jak i wysokości. Nadto pozwany podał, iż użyte przez ustawodawcę w art. 446 § 4 k.c. pojęcie „najbliższego członka rodziny”, kładzie nacisk na aspekt bliskości relacji z konkretną osobą, natomiast powód w chwili śmierci poszkodowanej posiadał już własną rodzinę, która stanowiła jego zaplecze emocjonalne i z którą tworzył własne gospodarstwo domowe. Z uwagi na powyższe zdaniem pozwanego naturalnym jest, iż osoba zakładająca własną rodzinę w coraz mniejszym stopniu koncentruje się na więziach z pozostałą rodziną. Na domiar tego uwzględnić trzeba, że śmierć poszkodowanej nie spowodowała w sferze zdrowa powoda, w tym psychicznego, trwałych następstw, stanów chorobowych wymagających interwencji lekarskiej, systematycznego leczenia czy terapii. Pozwany wyraził pogląd, iż wszystkie okoliczności, na które powołuje się powód są jedynie jego twierdzeniami niepodpartymi żadnymi dowodami. Pozwany zanegował również zasadność zgłoszonego roszczenia odsetkowego, wskazując, że odsetki winny być zasądzone od daty wymagalności roszczenia, tj. świadczenia, którego przyznanie należy do dyskrecjonalnej władzy Sądu, tak więc datą wymagalności w tym przypadku będzie dzień ogłoszenia wyroku zasądzającego roszczenie, dlatego też ewentualne odsetki powinny zostać zasądzone od daty wyrokowania (k. 50 verte-53 verte).

Do chwili wydania wyroku strony nie zmieniły swoich stanowisk i nie zawarły ugody.

Niniejsza sprawa była rozpoznawana według przepisów o postępowaniu cywilnym zwykłym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 5 marca 2012r. w miejscowości J., gmina W., na drodze wojewódzkiej nr (...), doszło do wypadku komunikacyjnego, polegającego na potrąceniu rowerzystki J. J. (1) przez nieznanego sprawcę- kierującego samochodem, który odjechał z miejsca zdarzenia. W wyniku doznanych obrażeń powypadkowych w dniu 25 marca 2012 r. o godzinie 12.07 poszkodowana zmarła.

Postanowieniem z dnia 20 czerwca 2012 r. zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szamotułach umorzono śledztwa w sprawie ww. wypadku drogowego, tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. z powodu niewykrycia sprawcy – art. 322 k.p.k.

/Bezsporne, a nadto dowód: akta szkody nr L/5680/12/KK, akta Prokuratury Rejonowej w Szamotułach o sygn. II Ds. 545/12; karta informacyjna leczenia szpitalnego J. J. (1) (k. 12 verte), odpis skrócony aktu zgonu J. J. (1) (k. 13) – kopie potwierdzone za zgodność z oryginałem /

Zgłoszenie szkody pozwanemu nastąpiło w lipcu 2012 r. Powód, reprezentowany przez firmę (...) z siedzibą w S., wystąpił o wypłatę jednorazowego świadczenia pieniężnego za doznaną krzywdę, spowodowaną śmiercią siostry J. J. (1) w kwocie 150.000 zł. W nawiązaniu do zgłoszonych roszczeń pozwany pismem z dnia 11 lutego 2013 r. poinformował powoda, iż po wnikliwej analizie akt szkody, pozwany podjął decyzję o przyznaniu odpowiednich kwot tytułem zadośćuczynienia po śmierci J. J. (1) mężowi, synowi oraz wnuczce poszkodowanej. Pozwany nie przychylił się do żądania powoda wypłaty ww. kwoty tytułem zadośćuczynienia, wskazując w uzasadnieniu wydanej decyzji: brak podstaw, rodzeństwo niezamieszkujące z poszkodowaną. W związku ze śmiercią siostry powód nie otrzymał żadnych świadczeń ani wypłat tytułem zadośćuczynienia.

(...) Centrum (...) w P. pismem z dnia 13 listopada 2012 r. przekazało dokumentację szkody nr (...) z dnia 5 marca 2012 r. pozwanemu w celu dalszej likwidacji zgodnie z właściwością, bowiem z dokumentacji zebranej w toku likwidacji wynikało, iż sprawca zdarzenia nie został zidentyfikowany. Legitymacja bierna pozwanego nie była przedmiotem sporu w niniejszym postępowaniu.

/Bezsporne, a nadto dowód: akta szkody nr L/5680/12/KK w tym w szczególności zgłoszenie szkody przez W. P., pismo z dnia 11.02.2013 r. o przyznaniu zadośćuczynienia ww. osobom, stanowisko (...) o braku podstaw do wypłaty zadośćuczynienia powodowi, pismo (...) z dnia 13.11.2012 r. o przekazaniu dokumentacji szkody zgodnie z właściwością; zeznania powoda (k. 92-94)/

Zmarła J. J. (1) była siostrą powoda W. P.. Przed śmiercią powód nie zamieszkiwał z siostrą, bowiem prowadził wspólne gospodarstwo domowe z żoną i najmłodszą córką 35- letnią M. P., która zamieszkuje na poddaszu domu powoda w wydzielonym mieszkaniu.

/Bezsporne, a nadto dowód: odpis skrócony aktu urodzenia powoda (k. 4), odpis skrócony aktu zgonu J. J. (1) (k. 13) – kopie potwierdzone za zgodność z oryginałem; zeznania świadka M. P. (k. 68), zeznania powoda (k. 92-94)/

Powoda z siostrą J. J. (1) łączyły dobre relacje. Oprócz siebie mieli jeszcze dwójkę rodzeństwa – siostrę H. F. i brata. W latach 70-tych zmarli ich rodzice. Po ich śmierci więzi rodzeństwa bardziej się zacieśniły. Podczas wspólnych spotkań przy okazji różnego rodzaju świąt, rodzeństwo wspominało wspólnie dawne czasy.

Śmierć J. J. (1) była szokiem nie tylko dla jej najbliższej rodziny- syna i męża, ale także dla wnuków i rodzeństwa, w tym powoda. J. J. (1) przed wypadkiem, w wyniku którego doszło do zgonu, była zdrowa, nie chorowała na żadne poważne choroby czy choroby przewlekłe, dlatego tym bardziej nikt z rodziny nie spodziewał się jej nagłej śmierci.

Powód w przeszłości wspierał siostrę J. finansowo, bowiem potrzebowała pomocy materialnej ze względu na trudną sytuację rodzinną- miała trójkę dzieci i wiodło jej się gorzej niż powodowi. Pomoc materialna polegała na przekazywaniu kwot pieniężnych raz, dwa razy do roku, na zakup opału, rzeczy oraz butów dla dzieci. Pozostałe rodzeństwo nie korzystało z pomocy powoda, dlatego to właśnie ze zmarłą siostrą łączyły powoda bliższe relacje. Powód pomagał siostrze do czasu swojego wypadku, który miał miejsce w roku 1984 r., następnie nie miał już możliwości, by finansowo pomagać siostrze. W wyniku wskazanego wypadku 3 lata później, tj. w roku 1987 r. powodowi amputowano nogę, obecnie nosi protezę. W ciężkich chwilach mógł liczyć właśnie na wsparcie siostry J. J. (1). Zmagał się wówczas ze stanami depresyjnymi i przygnębieniem, które powróciły po śmierci siostry.

Siostra powoda mieszkała z mężem S. J. w miejscowości kilka kilometrów od miejsca zamieszkania powoda. Rodzeństwo spotykało się przynajmniej raz w miesiącu przy okazji różnego rodzaju uroczystości rodzinnych, urodzin jak również bez konkretnego powodu. Siostra powoda odwiedzała go w jego domu przynajmniej 2-3 razy w miesiącu przy okazji wizyt w kościele oraz przyjazdów na targ do W., również bez zapowiedzi. Święta spędzali wspólnie ze sobą i swoimi rodzinami oraz siostrą H. F. w domu rodzinnym zamieszkiwanym przez powoda. Kilka miesięcy po śmierci J. J. (1) zmarła również druga siostra powoda H. F., która chorowała na nowotwór. Obecnie powód spędza święta z żoną w domach swoich dzieci wraz z nimi i swoimi wnukami.

Powód w okresie dwóch lat od śmierci siostry ok. 3-4 razy konsultował się z lekarzem psychiatrą, bowiem samodzielnie nie mógł sobie poradzić z zaistniałą sytuacją i szukał wsparcia. Lekarz specjalista z uwagi na zły stan trzustki i wątroby powoda wywołany przyjmowaniem wielu leków, zasugerował, aby powód spróbował poradzić sobie z powstałym przygnębieniem bez konieczności rozpoczęcia leczenia farmakologicznego. Powód mógł również liczyć na wsparcie brata swojej żony, który pomagał mu rozmową oraz najbliższej rodziny- żony i córki M. P.. Po śmierci siostry przez okres dwóch lat powód miał problemy ze snem, większe niż zazwyczaj, co było związane z myślami i wspomnieniami o siostrze, uniemożliwiającymi zaśnięcie.

Powód nie wymaga stałego leczenia lekarskiego, jest w pełni samodzielny. Okres silnego żalu po śmierci siostry J. J. (1) trwał przez około jeden rok. Następnie emocje powoda ulegały stopniowej stabilizacji. Nadal jednak przy okazji świąt i wspominania zmarłej siostry odczuwa żal i tęsknotę.

Obecnie średnio dwa razy w miesiącu powód odwiedza groby zmarłych sióstr i rodziców, znajdujące się we W., tj. w miejscowości, w której powód obecnie mieszka.

/Dowód: zeznania świadka M. P. (k. 68), zeznania powoda (k. 92-94)/

Przechodząc do oceny materiału dowodowego należy wskazać, iż niniejszej sprawie, treść dokumentów prywatnych i urzędowych wymienionych powyżej oraz autorstwo ich poszczególnych zapisów nie zostały zakwestionowane przez żadną ze stron procesu, wobec czego Sąd nie miał powodów, by nie oprzeć na nich swych ustaleń faktycznych. Sąd nie znalazł przy tym żadnych innych okoliczności, które spowodowałyby, iż przedłożonym dokumentom prywatnym – stanowiącym dowód tego, że osoba, która je podpisała złożyła oświadczenie zawarte w danym dokumencie, czy też urzędowym – korzystającym z domniemania prawdziwości i autentyczności, należałoby odmówić przymiotu wiarygodności. Ponadto, wskazać należy iż niekwestionowanie przez którąkolwiek ze stron kserokopii dokumentów znajdujących się w aktach sprawy pozwoliło Sądowi na uznanie tychże kserokopii za dowody pośrednie istnienia dokumentów o treści im odpowiadającej.

Nadto, Sąd przeprowadził dowód z zeznań świadka M. P. (k. 68) oraz dowód z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powoda W. P. (k. 92-94).

Do zeznań świadka M. P. (córka powoda) Sąd podszedł z oczywistą ostrożnością, mając na względzie, iż świadek nie jest obca dla stron postępowania. Jednakże bez względu na powyższe zeznania świadka były spójne i logiczne. Świadek odtworzyła wydarzenia ze swojego życia oraz z życia powoda, potwierdzające łączące powoda i zmarłą J. J. (1) bliskie relacje. Zeznania świadka były przy tym konsekwentne, nie dało się w nich wyczuć nadmiernej subiektywności. Świadek M. P. zeznawała w sposób otwarty i szczery, nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż właśnie córka była obecna przy powodzie w chwili, gdy dowiedział się o śmierci swojej siostry. Co więcej zeznania świadka korelowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Sąd przyznał przymiot wiarygodności również zeznaniom powoda W. P.. Powód w sposób jasny, choć niechronologiczny, przedstawił proces budowania relacji ze swoją zmarłą siostrą, odnosząc łączące ich bliskie stosunki do pozostałego rodzeństwa. W zeznaniach powoda dało się zaobserwować pewną logikę i spójność, choć wiele z opisanych zdarzeń przybrało postać zeznań spontanicznych, niepoukładanych. W ocenie Sądu powód w sposób wyczerpujący wypowiedział się na temat stosunków panujących w jego rodzinie, wśród rodzeństwa oraz bezpośrednio między nim samym a zmarłą J. J. (1) i ich najbliższymi rodzinami. Zeznania w przeważającej części były tożsame z wynikami przeprowadzonego postępowania dowodowego.

Sąd zważył co następuje:

Powód W. P. domagał się w niniejszej sprawie zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 10.000 zł za krzywdę doznaną z powodu wypadku komunikacyjnego jego siostry J. J. (1), która w wyniku poniesionych obrażeń zmarła w dniu 25 marca 2012 r. Pozwany zwalczając argumentację swojego przeciwnika procesowego podniósł, że żądanie powoda jest wygórowane, a nadto nieudowodnione.

Podstawę prawną roszczenia powoda o zapłatę zadośćuczynienia stanowią przede wszystkim przepisy art. 446 § 4 k.c. w związku z art. 415 k.c. oraz art. 98 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.) – dalej jako „ustawa o ubezp. obowiązkowych”.

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, iż pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ponosi odpowiedzialność wobec powoda w związku z wypadkiem komunikacyjnym, do którego doszło w dniu 5 marca 2012 r. i w wyniku którego śmierć poniosła siostra powoda J. J. (1). Uwzględniając treść art. 98 ust 1. pkt 1 cytowanej ustawy wiadomym było, iż ze względu na niewykrycie sprawcy, to właśnie do pozwanego należało zaspokojenie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, w tym roszczeń powoda. Na marginesie można tylko dodać, iż w toku procesu pozwany nie kwestionował swojej legitymacji biernej.

Sporna okazała się w niniejszej spawie zarówno zasadność i wysokość należnego zadośćuczynienia jak i chwila wymagalności roszczenia, od której powód mógłby wystąpić z roszczeniem odsetkowym.

Stosownie do art. 415 k.c. to z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie natomiast z treścią art. 446 § 4 k.c. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie za krzywdę związaną ze śmiercią osoby najbliższej ma być odpowiednie. Wprowadzenie przesłanki "odpowiedniej sumy" pozostawia Sądowi swobodę oceny co do wysokości zasądzanej kwoty. Swoboda ta nie oznacza jednak dowolności, wszak przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy. Wysokość zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej winna być uzależniona od indywidualnej oceny sytuacji, jaka panowała w rodzinie przed śmiercią osoby bliskiej i jakiej można by się spodziewać, gdyby do tej śmierci nie doszło. Istotne są również takie okoliczności jak to, czy osoby uprawnione pozostawały w najbliższym kręgu rodzinnym, czy pozostawały we wspólnym gospodarstwie domowym i w konsekwencji w bezpośrednim uzależnieniu w sprawach życia codziennego, czy uprawnionym jest dziecko, które bezpowrotnie utraciło prawo do wychowania się w pełnej rodzinie naturalnej, czy doszło do całkowitego osamotnienia osoby uprawnionej, a także jej wieku, stanu zdrowia, możliwości życiowych i potrzeb osoby uprawnionej. Oczywistym jest także, że duże znaczenie ma bliskość relacji emocjonalnych, także musi być brana pod uwagę ocena wpływu śmierci osoby bliskiej na stan psychiczny uprawnionego. W orzecznictwie utarł się pogląd, że zarzut zaniżenia, czy zawyżenia kwoty zadośćuczynienia nie może wkraczać w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. Stąd korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może nastąpić tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. Należy przy tym pamiętać, że zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny powinno mieć przede wszystkim kompensacyjny charakter, wobec czego nie może ono stanowić zapłaty symbolicznej, ale musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość tego zadośćuczynienia nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Uwzględnienie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości tego zadośćuczynienia nie może jednak podważać jego kompensacyjnej funkcji. Co więcej jak wskazywał wielokrotnie sam Sąd Najwyższy zadośćuczynienie przyznawane na podstawie art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej, a zatem zerwaniem więzi rodzinnych z nią i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (por. wyr. SN z dnia 15 maja 2015 r., sygn. akt V CSK 493/14, LEX nr 1751292; wyr. SA w Łodzi, sygn. akt I ACa 1696/14, LEX nr 1771293; wyr. SA w Białymstoku z dnia 22 maja 2015 r., sygn. akt I ACa 94/15, LEX nr 1734656).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy należy mieć na uwadze, iż Sąd oceniając zasadność oraz wysokość zgłoszonego roszczenia uwzględnił dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem jego odejścia (np. nerwicy, depresji), rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy oraz wiek pokrzywdzonego. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy ogromne znaczenie ma również bezpośrednia przyczyna śmierci siostry powoda J. J. (1), którą bezspornie stanowiły obrażenia doznane w wyniku wypadku drogowego, do którego doszło w dniu 5 marca 2012 r. Takie stanowisko Sądu znajduje swoje odzwierciedlenie w poglądach wyrażonych przez przedstawicieli judykatury. Zgodnie bowiem z najbardziej aktualną linią orzecznictwa śmierć osoby najbliższej zawsze stanowi traumatyczne przeżycie oraz może być przyczyną większych bądź mniejszych komplikacji życiowych osoby dotkniętej tego rodzaju stratą. Doświadczenie życiowe wskazuje, że dzieje się tak szczególnie w sytuacji, gdy śmierć najbliższego ma charakter nagły i niespodziewany, kiedy to łącząca osoby więź zostaje przerwana przez nieprzewidziane, tragiczne wydarzenie, na które poszkodowany nie był w stanie się odpowiednio przygotować. Bez wątpienia do kategorii tego rodzaju sytuacji należy śmierć poniesiona w wyniku wypadku komunikacyjnego, który jest zdarzeniem nieoczekiwanym i nagłym (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 22 maja 2015 r., sygn akt III APa 15/15, LEX nr 1750118; wyr. SO w Kaliszu z dnia 3 października 2013 r., sygn. akt I C 536/13, LEX nr 1716884).

Rozstrzygając powyższą sprawę Sąd miał na uwadze, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego jednoznacznie wynika, iż rodzina zmarłej J. J. (1) była rodziną bardzo ze sobą zżytą, wspólnie celebrującą najważniejsze wydarzenia z życia jej członków oraz wszelkie rodzaju święta i uroczystości rodzinne.

Z uwagi na śmierć rodziców jeszcze w latach 70-tych relacje rodzeństwa bardzo się zacieśniły. W przeszłości powód i zmarła J. J. (1) wspierali się wzajemnie w chwilach trudnych dla nich wzajemnie. Powód pomagał zmarłej materialnie, kiedy borykała się z problemami finansowymi, wywołanymi ówczesną sytuacją rodzinną i życiową oraz wspierał ją w chwilach walki z chorobą alkoholową. Natomiast zmarła J. J. (1) była oparciem dla brata, gdy ten uległ wypadkowi w roku 1984 r. w wyniku którego konieczna była amputacja nogi.

W okresie poprzedzającym zdarzenie, do którego doszło w dniu 5 marca 2012 r., powód i zmarła J. J. (1) mieszkali w oddalonych od siebie jedynie o kilka kilometrów miejscowościach, tam prowadzili wspólne gospodarstwo domowe ze swoimi „obecnymi” rodzinami. Powód w chwili wyrokowania miał 73 lata, natomiast siostra J. J. (1) zmarła w wieku 65 lat. Rzeczą niemożliwą byłoby wymaganie zarówno od powoda jak i od jego siostry czy też od kogokolwiek innego z ich rodzeństwa aby pomimo dożycia sędziwego wieku nadal zamieszkiwali ze sobą nawzajem. Normalną koleją rzeczy jest to, że członkowie rodziny (brat, siostra, córka, syn) wstępują w związki małżeńskie, zakładając własne rodziny, a w konsekwencji – jak słusznie wskazał pozwany- większą część swojej aktywności życiowej (działań i emocji), skupiają na małżonku i własnym potomstwie. Sąd nie zgodził się jednak ze stanowiskiem pozwanego, aby taki stan wykluczał intensywność więzi emocjonalnych z „pozostałą rodziną” i konieczność ograniczonego koncentrowania się na niej. Ponadto sam fakt posiadania „własnej rodziny” nie może świadczyć o braku poczucia straty po śmierci tak bliskiej osoby jaką niepodważalnie dla powoda była siostra J. J. (1).

Powyższe miało wpływ na wysokość przyznanego zadośćuczynienia. I tak Sąd w punkcie 1. wyroku zasądził od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na rzecz powoda W. P. kwotę 10.000,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 7 stycznia 2015 r. do dnia zapłaty.

O roszczeniu odsetkowym Sąd orzekł mając na uwadze art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl natomiast art. 14 ust. 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie ( ust. 1). W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Z uwagi na powyższe powód mógł domagać się zasądzenia odsetek od daty wcześniejszej niż dzień wytoczenia powództwa, bowiem po zgłoszeniu szkody, pozwany pozostawał wobec powoda w zwłoce. Jednakże w pozwie powód wystąpił z roszczeniem odsetkowym od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, dlatego też Sąd jedynie za ten okres zasądził należne odsetki.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu. Sąd miarkując wysokość zadośćuczynienia uwzględnił wszystkie okoliczności, na które uwagę zwraca zarówno Sąd Najwyższy jak i inni przedstawiciele judykatury.

Wprowadzenie do kodeksu cywilnego przepisu § 4 art. 446 k.c. stworzyło możliwość ubiegania się o wypłatę stosownego zadośćuczynienia pod warunkiem wykazania szczególnych okoliczności dających podstawę do przyjęcia, że ubiegający się członek najbliższej rodziny zmarłego doznał w związku ze śmiercią poszkodowanego takiej szkody niemajątkowej w postaci bólu i cierpienia, której naprawienie poprzez zadośćuczynienie odpowiada względom słuszności. Nadto przy wyrokowaniu Sąd musiał uwzględnić poziom stopy życiowej społeczeństwa, który rzutuje na wysokość zadośćuczynienia uzupełniająco, w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej. Zakładając hipotetycznie, że Sąd zasądziłby zadośćuczynienie w kwocie żądanej przez powoda trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem, iż mogłoby wówczas dojść do pewnego rodzaju dysonansu między poprawnie sformułowanymi przesłankami w ujęciu ogólnym a zindywidualizowanymi przesłankami, dotyczącymi sytuacji konkretnej osoby pokrzywdzonej, tj. w tym przypadku powoda. Na domiar tego przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności niniejszej sprawy, mających bezpośredni wpływ na wysokość zasądzonej kwoty, byłoby ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. rażąco wygórowane ( wyr. SA w Lodzi z dnia 23 lipca 2015 r., sygn. akt I ACa 274/13, LEX nr 1363281; wyr. SA w Białymstoku z dnia 26 czerwca 2013 r., sygn. akt I ACa 253/13, LEX nr 1353605; wyr. SA w Łodzi z dnia 18 lipca 2013 r., sygn. akt I ACa 245/13, LEX nr 1369351). Stąd też należało orzec jak w punkcie 2. wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. oraz w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) i §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.), obciążając nimi strony odpowiednio do stopnia w jakim sprawę przegrały: powoda w 75%, natomiast pozwanego w 25%.

Na koszty procesu poniesione przez strony w łącznej kwocie 6.834 zł złożyły się: po stronie powoda wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa łącznie w kwocie 2.417 zł, opłata od pozwu w kwocie 2.000 zł, natomiast po stronie pozwanego: wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa łącznie w kwocie 2.417 zł. Powód poniósł więc koszty w kwocie 4.417 zł, podczas gdy powinna go obciążać kwota wyższa, tj. 5.125,50 zł ( 6.834 zł x 75%). Jednocześnie pozwany poniósł koszty w kwocie 2.417 zł, podczas gdy powinna go obciążać kwota niższa, tj. 1.708,50 zł (6.834 x 25%). W rezultacie powód winien zwrócić pozwanemu powstałą różnicę w kwocie 708,50 zł ( 2.417 zł – 1.708,50 zł) – o czym orzeczono w punkcie 3. wyroku.

SSR Tomasz Sroka

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować w kontrolce uzasadnień.

2.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

a)  pełnomocnikowi powoda;

b)  pełnomocnikowi pozwanego.

3.  Za 14 dni lub z apelacją.

P., dnia 9.11.2015 r.

SSR Tomasz Sroka

Wykonano dnia