Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 73/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodnicząca:

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Protokolant:

protokolant sądowy Wioleta Motyczka

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2015 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa J. M. i J. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

1)  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej
w W. na rzecz powódki J. M. kwotę 120.000 (sto dwadzieścia tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 100.000 (sto tysięcy) złotych
od dnia 29 sierpnia 2014 roku, a od kwoty 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych
od dnia 5 maja 2015 roku;

2)  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej
w W. na rzecz powoda J. M. kwotę 130.000 (sto trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 100.000 (sto tysięcy) złotych
od dnia 29 sierpnia 2014 roku, a od kwoty 30.000 (trzydzieści tysięcy) złotych od dnia
5 maja 2015 roku;

3)  w pozostałej części powództwa oddala;

4)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę po 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych na rzecz każdego z nich tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

5)  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego
w Gliwicach kwotę 12.939,17 (dwanaście tysięcy dziewięćset trzydzieści dziewięć 17/100) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Sygn. akt I C 73/15

UZASADNIENIE

Powodowie J. M. i J. M. wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. tytułem zadośćuczynienia dla każdego z powodów kwoty po 150.000zł przyjmując w stosunku do każdego z powodów: kwotę 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć córki J. J. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2007r do dnia zapłaty, kwotę 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć zięcia G. J. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2007r do dnia zapłaty, kwotę 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć wnuka D. J. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2007r do dnia zapłaty. Roszczenie oparli na przepisach art. 448 k.c. w związku z art. 23 k.c. i 24 k.c. powołując się na naruszenie dobra osobistego jakim jest prawo do życia w rodzinie. Wywodzili, że byli zżyci emocjonalnie ze zmarłymi, wspierali się wzajemnie w ciężkich chwilach, zarówno faktycznie, finansowo jak i duchowo. Byli zaangażowani w walkę o życie i zdrowie wnuka. Śmierć córki, zięcia i wnuka spowodowała zerwanie więzi rodzinnych jakie istniały przed wypadkiem, a jednocześnie powodowie pobawieni zostali możliwości korzystania w przyszłości z opieki i pomocy ze strony dzieci, radości z każdego dnia życia ich wnuka, poczynionych wspólnie postępów jego leczenia, co dawało im sens życia.

W odpowiedzi na pozew (k.45akt) pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany wskazał, że jego odpowiedzialność za skutki wypadku jest poza sporem, jednakże sporna jest zasadność i wysokość żądań powodów z tytułu zadośćuczynienia opartego na art.448 k.c.w zw. z art. 24 k.c. Podniósł, iż wskazana w pozwie podstawa prawna nie może się odnosić do okoliczności faktycznych, na jakich powodowie opierają swoje żądanie. Do chwili nowelizacji przepisów, co nastąpiło z dniem 3 sierpnia 2008r., osoba najbliższa pokrzywdzonemu, który poniósł śmierć w związku z popełnionym przestępstwem mogła w ramach obowiązku naprawienia szkody dochodzić tylko roszczeń, które jej bezpośrednio przysługiwały z tytułu przestępstw, którego następstwem była śmierć poszkodowanego. Dopiero dodanie art. 446 § 4 kc przewidującego możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, zmieniło ten stan. Żądania określone w art. 24 w zw. z art. 448 kc przysługują jedynie osobie, której dobro zostało naruszone czynem bezprawnym. W niniejszej sprawie czyn bezprawny nie był skierowany przeciwko dobrom osobistym powodów, ale przeciwko zdrowiu i życiu ich krewnych. Utrata bliskiej osoby przez zawinione działanie sprawcy mieści się w kategoriach ograniczenia praw niematerialnych człowieka, jednakże nie stanowi bezpośredniego naruszenia prawa osobistego, prawa do życia w pełnej rodzinie, które podlega ochronie w aspekcie art. 24 kc i co za tym idzie nie podlega wyrównaniu krzywdy poprzez zastosowanie art. 448 kc. Przed nowelizacją kodeksu cywilnego polegającą na dodaniu art. 446 § 4 zrekompensowanie szkód doznanych przez członka rodziny zmarłego mogło nastąpić wyłącznie po wykazaniu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. W ocenie pozwanego skoro ustawodawca zdecydował o potrzebie wprowadzenia do kodeksu cywilnego w części dotyczącej czynów niedozwolonych nowej regulacji prawnej – art. 446 §4, zakładając jego racjonalne działanie, należy uznać, że zaszła potrzeba uzupełnienia luki prawnej powodującej pozbawienie najbliższych członków rodziny stosownej, zgodnej z cywilizowanymi standardami prawnymi – rekompensaty pieniężnej za doznana krzywdę spowodowaną śmiercią najbliższej osoby. Taką interpretację przepisów potwierdza okoliczność, że przy nowelizacji art. 446 kc nie doszło do zmiany redakcji art. 448 kc, na którym powodowie opierają swe roszczenie. Nadto pozwany wskazał, iż roszczenia powodów są rażąco wygórowane i nie wykazane.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 listopada 2015 roku w G. kierujący samochodem osobowym marki B. (...) o nr. rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodował wypadek w ten sposób, że nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i poruszając się z nadmierną prędkością utracił panowanie nad pojazdem, który zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku samochodem marki H. (...) o nr rej. (...), skutkiem czego pasażerowie tego samochodu D. J. i J. J. (1) ponieśli śmierć na miejscu, natomiast kierujący G. J. w wyniku odniesionych obrażeń ciała zmarł w szpitalu. Sprawca wypadku został skazany prawomocnym orzeczeniem Sądu w sprawie karnej. Posiadacz pojazdu kierowanego przez sprawcę zdarzenia był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialność cywilnej u pozwanego.

Powodowie są małżeństwem, mieszkają razem . Powódka ma 67 lat, jest emerytką. Powód ma 66 lat, prowadził działalność gospodarczą, obecnie pobiera świadczenia emerytalne. Powodowie mieli czworo dzieci. J. J. (1) była ich najstarsza córką. G. J. był jej mężem i zięciem powodów. W chwili śmierci J. J. (1) miała 29 lat, nie pracowała, zajmowała się opieką nad niepełnosprawnym synem. G. J. w chwili zdarzenia miał 32 lata, pracował jako kierowca w ruchu międzynarodowym. J. i G. J. byli małżeństwem od 1995 roku. D. J. był ich synem, a wnukiem powodów. W chwili śmierci miał niespełna 5 lat. Urodził się po zatruciu wodami płodowymi, następstwem czego zdiagnozowano u niego porażenie mózgowe. Dziecko od początku wymagało ciągłej opieki i intensywnej rehabilitacji. Dzięki podejmowanym staraniom z upływem czasu stan zdrowia dziecka, jego rozwój i sprawność wyraźnie postępowały. Upośledzenie D. odnosiło się przede wszystkim do sfery ruchowej lecz dzięki rehabilitacji zaczął chodzić, mówić, choć niewyraźnie. Źle widział, ale ogólnie był komunikatywny. Powodowie byli zaangażowani w pomoc w opiece nad dzieckiem oraz jego leczenie i rehabilitację. Oboje byli silnie związani emocjonalnie z małoletnim. Środki na prowadzenie rehabilitacji i zakup odpowiedniego sprzętu pochodziły od całej rodziny, w tym także od powodów. Zmarła rodzina zamieszkiwała na IV piętrze w starej kamienicy, na poddaszu. Ich mieszkanie było położone w niedalekiej odległości od mieszkania powodów. Z upływem czasu transportowanie D. do mieszkania okazywało się coraz trudniejsze, wobec czego J. i G. J. zdecydowali się na zakup domu, przy pomocy finansowej całej rodziny, która pokryła koszty zadatku. Następnie rozpoczęto remont domu celem dostosowania do potrzeb niepełnosprawnego D.. W trakcie przeprowadzania remontu doszło do zdarzenia wskutek, którego śmierć ponieśli J., G. i D. J..

Powódka była silnie emocjonalnie związana z córką. Ich relacje opierały się na wzajemnej zażyłości. Widywały się w zasadzie codziennie i świadczyły sobie wzajemna pomoc. Córka wspomagała powódkę w pracach domowych, powódka zaś wspierała córkę w trudnych chwilach, podtrzymywała ja na duchu, gdy cała rodzina walczyła o życie dziecka, czynnie pomagała w opiece nad chorym wnukiem. Często nocowała u córki i zięcia. Jeździła z córką i wnukiem na rehabilitację, na konie, na basen. Całe życie powódki było podporządkowane pomaganiu w opiece nad dzieckiem. Bardzo przeżywała rozwój wnuka, cieszyła się jego postępami. Z. G. traktowała jak syna.Wiadomość o wypadku była dla powódki ogromnym szokiem, a śmierć córki, zięcia i wnuka całkowicie zmieniła jej życie. Stała się zamknięta w sobie, odsunęła się od ludzi, zaprzestała spotkań ze znajomymi, rozluźniła także relacje z pozostałymi członkami rodziny. Przez wiele lat codziennie chodziła na cmentarz, również teraz chodzi tam około dwa razy w tygodniu. Od czasu wypadku źle sypia, często się modli się, wspomina zmarłych. Pomimo upływu czasu nadal silnie odczuwała stratę i ból, który nieustannie powraca. Zdarza się, ze ulega złudzeniom, iż widzi córkę na ulicy. Nakrywając stół do posiłku przygotowuje również nakrycie dla zmarłej córki. Doświadczenie śmierci córki, zięcia i wnuka wniosło nieodwracalne konsekwencje w funkcjonowanie powódki zarówno w sferze emocjonalnej, jak i społecznej. Powódka czuję się napięta i zdenerwowana. W znacznie mniejszym stopniu niż kiedyż interesuje się innymi sprawami. Odczuwa lęki, miewa napady paniki, ma trudności z podejmowaniem decyzji. Nie potrafi przeżywać radości i nic nie daje jej prawdziwego zadowolenia. Odczuwa smutek i przygnębienie. Powódka dotąd nie korzystała z psychoterapii i nie podejmowała leczenia psychiatrycznego. Jak wynika z opinii biegłych psychiatry i psychologa w związku z utratą bliskich doszło u powódki do zachwiania jej podstawowego poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Biegle rozpoznały u powódki przedłużoną reakcję na stres o obrazie zaburzeń adaptacyjnych depresyjno-lękowych i stwierdziły występowanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powódki w związku ze śmiercią najbliższych w wysokości 10%. /opinia sądowa psychiatryczno – psychologiczna k. 153-157akt/.

Powód był równie silnie związany ze zmarłymi. Przed wypadkiem bardzo często bywał w ich domu, często się spotykali. Dwa, trzy razy w tygodniu pomagał córce przy dziecku, załatwiał sprawy organizacyjne związane z rehabilitację wnuka i jej dofinansowaniem. Cieszył się z postępów w rozwoju wnuka i efektów rehabilitacji. Powód miał bardzo dobry kontakt z zięciem. Traktował go jak syna. Z. często bywał u powoda, rozmawiali ze sobą w bezpośredni sposób. Wiadomość o wypadku była dla niego powoda ogromnym szokiem. Starał się odsunąć od siebie myśli o tragedii, zaangażowała się w organizację pogrzebów, starał się zająć czas żonie aby pomóc jej przeżyć czas żałoby. Aby zająć czas zaczął chodzić na długie spacery. Zamknął się w sobie, podupadł na zdrowiu. Również w jego przypadku śmierć córki, zięcia i wnuka spowodowała nieodwracalne skutki w sferze funkcjonowania emocjonalnego i społecznego. Odczuwa napięcie i zdenerwowanie, lęki o przyszłość, często uczucie smutku i przygnębienia. Obserwuje u siebie spadek energii i mniejsze niż kiedyś zainteresowanie innymi sprawami, problemy z podejmowaniem decyzji. Nie jest z siebie zadowolony i nosi w sobie poczucie winy. Rozluźnił kontakty z innymi osobami. Powód dotąd nie korzystał z psychoterapii i nie podejmował leczenia psychiatrycznego. Jak wynika z opinii biegłych stłumione emocje, które przeżywał i przeżywa, w następstwie przebytej traumy utrudniają mu adaptację społeczną. W związku z utratą bliskich, doszło u powoda do zachwiania jego podstawowego poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Biegłe rozpoznały u powoda zaburzenia adaptacyjne pod postacią przedłużonej reakcji na stres z komponentą depresyjno-lękową i oceniły wysokość jego uszczerbku na zdrowiu z tym związaną na 10%. Powód przeżywa symptomy, które są zależne od rodzaju przeżywanych trudności, lęków, przedłużającego się napięcia i zmartwień, a wywołane są przez utrzymujący się od dłuższego czasu stan stresu psychicznego /opinia sądowa psychiatryczno– psychologiczna k. 158-162akt/.

Powodowie pismem z dnia 28 lipca 2014 roku zgłosili pozwanemu roszczenie o zapłatę na rzecz każdego z nich kwoty po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dobra osobistego jakim jest prawo do życia w rodzinie w wyniku śmierci córki, zięcia i wnuka.Pozwany w piśmie z dnia 2 września 2014 roku odmówił uznania roszczeń powodów.

/ dowód: pismo powodów z dnia 28.07.2014r. k.19-20, pismo pozwanego z dnia 2.09.2014r. k.21-22, akta postępowania likwidacyjnego, zeznania świadków: D. M., M. M. k.139-141 i zapis w systemie audio-video z rozprawy w dniu 28.05.2015roku k. 143, opinia psychologiczno-psychiatryczna dot. J. M. k. 153-157, opinia psychologiczno-psychiatryczna dot. J. M. k. 158-163, przesłuchanie powodów k.141-142 i zapis w systemie audio-video z rozprawy w dniu 28.05.2015roku k. 143/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody, w tym dokumenty złożone do niniejszych akt, których autentyczność nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Rozmiar cierpień powodów związany ze śmiercią osób bliskich został oceniony na podstawie ich przesłuchań, zeznań świadków oraz niezakwestionowanych przez żadną ze stron opinii biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii. Opinie biegłych Sąd uznał za logiczne, spójne i wyczerpujące. Przesłuchanie stron– ograniczone do przesłuchania powodów - i zeznania świadków, uzupełniły zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Za w pełni wiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia powodów i zeznania świadków, gdyż korespondowały one z dowodami z dokumentów oraz opiniami biegłych sądowych.

Sąd zważył co następuje:

Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki wypadku, w którym śmierć ponieśli najbliżsi powodów. Spór dotyczący zasady odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie koncentrował się na podstawie prawnej dochodzonego roszczenia, co wynikało z faktu, że J., G. i D. J. zmarli w dniu 3 sierpnia 2007 r., a więc przed wejściem w życie art. 446 § 4 kc, który to przepis po raz pierwszy wprowadził wprost prawo dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej.

Powodowie wywiedli swoje żądania z art. 24 kc w związku z art. 448 kc, podnosząc, że dochodzą zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego dóbr osobistych jakim jest prawo do życia w rodzinie i stosunek bliskości, który jest określany przez więzi rodzinne, łączące daną osobę ze zmarłym.

Pozwany stanął natomiast na stanowisku, że przepisy obowiązujące przed nowelizacją kodeksu cywilnego, jaka weszła w życie dnia 3 sierpnia 2008r., a w szczególności art. 448 kc nie dawały i nie dają podstaw do dochodzenia zapłaty zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej.

Dokonując oceny prawnej dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia Sąd podzielił stanowisko powołane przez powodów, a wyrażone uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10, z której wynika, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na zasadzie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. Ukształtowana na podstawie cytowanej uchwały linia orzecznicza jest już utrwalona. W analogicznej sprawie wypowiedział się Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2013r. V CSK 345/12 ( sygnatura akt I C 77/11 tut. Sądu V ACa 76/12 Sądu Apelacyjnego w Katowicach) odmawiając przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania i uznając, że wykładania przepisów art. 24 kc i art. 448 kc pozwalająca na dochodzenie od ubezpieczyciela roszczeń z tytuły zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej została już wystarczająco wyjaśniona w orzecznictwie. Powołał się przy tym Sąd Najwyższy na cytowaną już wyżej uchwałę z dnia 22 października 2010 r. , III CZP 76/10 oraz uchwałę z dnia 13 lipca 2011r., III CZP 32/11. Sąd Najwyższy uznał, że w świetle przytoczonego orzecznictwa nie można przyjąć, że kwestia możliwości dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie tych regulacji pozostaje wątpliwa i budzi rozbieżności w orzecznictwie.

Przepis art. 23 k.c. nie zawiera definicji dóbr osobistych, a ogranicza się do stwierdzenia, że dobrami osobistymi człowieka są w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza, i racjonalizatorska. Katalog dóbr osobistych wymienionych w powyższym przepisie jest otwarty. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika również, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, zatem doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym a osobą zainteresowaną (por. wyrok z dnia 2 grudnia 2009 r. I CSK 149/2009 ).

Zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym na celu kompensację doznanej krzywdy. Wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. ma charakter ocenny, a przy określeniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia należy brać pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w szczególności: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, ocenianej według miar obiektywnych. Dobro osobiste w postaci prawa do życia w rodzinie zasługuje na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy mieć na względzie takie okoliczności jak: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rolą jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków.

Z materiału dowodowego w sprawie zebranego jednoznacznie wynika, że dla powodów śmierć córki, zięcia i wnuka była bardzo silnym przeżyciem emocjonalnym i miała bezpośredni, negatywny wpływ na ich życie. Powodowie pozostali pozbawieni możliwości kontaktu z najbliższymi osobami, dzielenia z nimi radości i problemów, wzajemnego wsparcia faktycznego i duchowego, poczucia bezpieczeństwa i oparcia jaki dają więzy rodzinne. Odczuwają oni do dnia dzisiejszego intensywny smutek, cierpienie i tęsknotę, a doświadczenie śmierci najbliższych pociągnęło za sobą rozstrój psychiczny obojga powodów. Nie bez znaczenia dla oceny stopnia naruszenia dóbr osobistych powodów jest również jednoczesność śmierci J., G. i D. J.. Fakt, że wypadku zginęło aż troje członków rodziny w sposób oczywisty potęguje poczucie osamotnienia i tęsknoty za nimi.

Oczywistym jest, że żadna wartość materialna nie skompensuje doznanej przez powodów krzywdy. Suma zadośćuczynienia nie może być nadmiernie wygórowana i oderwana od aktualnych realiów społeczno-gospodarczych, niemniej powinna być ustalona na takiej wysokości aby zapewnić powodom jakąś formę satysfakcji moralnej. Powodowie domagali się po 50.000zł zadośćuczynienia za śmierć każdego ze zmarłych członków rodziny. Odnosząc to do żądań powodów Sąd dokonał indywidualnej oceny zgłoszonych roszczeń osobno w stosunku do każdego ze zmarłych członków rodziny. Z materiału zgromadzonego w sprawie, a szczególności ze spontanicznych wypowiedzi powodów podczas przesłuchania na rozprawie, a także wypowiedzi powodów opisanych w opiniach biegłych wynika, iż, wprawdzie w niewielkim stopniu, jednak faktycznie różnicują oni śmierć poszczególnych osób. Opisując rozmiar doznanej krzywdy powodowie w pierwszej kolejności wskazują na śmierć córki i wnuka, co jest zdaniem Sądu naturalne, bo to właśnie z tymi osobami łączyły ich więzy krwi. Naturalnym jest, że powodowie najbardziej związani emocjonalnie byli z córką, którą przecież od dzieciństwa wychowali i z wnukiem, w opiekę nad którym tak bardzo się angażowali. Nie oznacza to, że śmierć zięcia nie była dla nich dramatem, tym bardziej, że wypadku jednocześnie zginęli wszyscy członkowie rodziny założonej przez J. i G. J., musiało jednak znaleźć odzwierciedlenie w wysokości przyznanego zadośćuczynienia. W wypowiedziach powódki najczęściej pojawia się osoba córki i wnuka, w mniejszym zaś stopniu powódka wspomina zmarłego zięcia. Okoliczność ta w ocenie Sądu nie wskazuje, że powódka nie odczuwa cierpienia i bólu po jego stracie, powinna jednak być uwzględniona przy ocenie zgłoszonych roszczeń. Powód natomiast podkreślał wyraźnie swój szczególny związek z zięciem i zażyłość jaka go z nim łączyła. W tej sytuacji Sąd uznał, iż związek powoda ze zmarłym G. J. był silniejszy niż powódki, co przełożyło się na wysokość przyznanego zadośćuczynienia.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd zasądził na rzecz powódki zadośćuczynienie w wysokości 50.000zł za śmierć córki, 50.000,- zł. za śmierć wnuka i 20.000zł za śmierć zięcia-łącznie 120.000zł. Powodowi przyznano tytułem zadośćuczynienia po 50.000zł za śmierć córki i 50.000,- zł. za śmierć wnuka oraz 30.000zł za śmierć zięcia-łącznie 130.000zł. w pozostałym zakresie powództwa oddalono.

O zasądzonych odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 k.c. i art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ustawodawca zobligował ubezpieczyciela do spełnienia świadczenia w terminie 30 dni od daty otrzymania przez niego zawiadomienia o szkodzie. Sąd nie znalazł podstaw, aby odsetki ustawowe zasądzić od 1 lipca 2007 roku, bowiem data ta nie wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy. Powodowie w piśmie z dnia 28 lipca 2014 roku zgłosili żądanie zadośćuczynienia w kwocie po 100.000zł łącznie za śmierć wszystkich trzech osób. W aktach szkodowych brak jest informacji dotyczącej daty otrzymania przez pozwanego w/w pisma. Zatem ustawowe odsetki od kwoty 100.000zł zarówno dla powoda, jak i powódki naliczono 30 dni po dacie pisma zgłaszającego żądanie, tj. od 29 sierpnia 2014 roku. Odsetki od dalszych kwot zasądzonych na rzecz powodów naliczono od dnia następnego po doręczeniu pozwu tj. od dnia 5 maja 2015 roku.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o przepisy art. 100 k.p.c. i art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dokonując stosunkowego podziału kosztów. Powodowie utrzymali się ze swym żądaniem w ok. 83%. Łącznie koszty sądowe wyniosły 15.527 zł. i jako, że nie zostały uiszczone przez strony w toku procesu (powodowie byli zwolnieni od kosztów sądowych) obciążono nimi pozwanego w stosunku odpowiednim do wyników procesu. Na koszty zastępstwa procesowego składało się wynagrodzenie pełnomocników stron w łącznej kwocie 14.400zł. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwotę po 2400zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk