Sygn. akt III AUa 417/12
Dnia 11 października 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Jolanta Hawryszko SSA Urszula Iwanowska |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2012 r. w Szczecinie
sprawy M. M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.
o ponowne ustalenie kapitału początkowego i przeliczenie emerytury
na skutek apelacji ubezpieczonej
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 8 marca 2012 r. sygn. akt VII U 16/11
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 417/12
Decyzją z dnia 3 listopada 2010 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił ubezpieczonej M. M. ponownego ustalenia kapitału początkowego, uzasadniając to tym, że przedłożone dowody nie powodują zmiany wartości kapitału początkowego, a nadto przy ustalaniu kapitału początkowego nie uwzględnia się okresu pracy w gospodarstwie rolnym.
W odwołaniu wniesionym od ww. decyzji M. M. podtrzymała wszystkie zarzuty z odwołania z dnia 22 października 2010 roku od decyzji o ustaleniu kapitału początkowego z dnia 22 września 2010 roku.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w tej decyzji.
Decyzją z dnia 24 listopada 2010 roku przyznano M. M. prawo do emerytury począwszy od 1 lipca 2010 roku, tj. od miesiąca zgłoszenia wniosku. Do ustalenia podstawy wymiaru emerytury obliczanej zgodnie z art. 53 ustawy emerytalnej przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia od 1971 roku do 1984 roku, od 1986 roku do 1988 roku oraz od 1990 do 1992 roku. Wobec osiągnięcia przez ubezpieczoną wieku uprawniającego do emerytury w 2010 roku wysokość emerytury od 1 lipca 2010 roku wyniosła 70% emerytury obliczonej na podstawie ort. 53 ustawy emerytalnej, tj. 709,77 zł, oraz 30% emerytury obliczonej na podstawie ort. 26 ustawy, tj. 287,42 zł, a łącznie 997,19 zł.
W odwołaniu od ww. decyzji M. M. wniosła o wyliczenie emerytury zgodnie z wnioskiem z 15 lipca 2010 roku oraz zweryfikowanie innych dokumentów, wyrażając przekonanie, iż jej emerytura powinna wynosić 2.000 zł, gdyż ta jej przyznania nie uwzględnia prawdziwych dochodów.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując przy tym argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 10 stycznia 2011 roku na podstawie art. 219 k.p.c. połączono sprawy z odwołań M. M. od decyzji wydanych 3 listopada 2010 roku oraz 24 listopada 2010 roku do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Pismem z 14 kwietnia 2011 roku M. M. sprecyzowała, że organ rentowy winien uwzględnić jej okres nauki w Liceum Ogólnokształcącym od 1 września 1964 roku do 31 maja 1968 roku, okres zatrudnienia w Prokuraturze Wojskowej w P. od 10 lipca 1971 roku do 24 stycznia 1972 roku, pracę w I. G. od 1 września 1986 roku do 28 lutego 1989 roku winien uznać za pracę w warunkach szczególnych . Nadto ubezpieczona wskazała, że błędnie nie uwzględniono okresu bezrobocia od 26 kwietnia 1989 roku do 3 kwietnia 1990 roku oraz okresu pobierania przez nią renty z tytułu niezdolności do pracy od 2 czerwca 1993 roku do 1 lutego 1995 roku. Na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2011 roku wniosła również o wliczenie dochodów osiąganych w trakcie zatrudnienia w Transporcie Mleczarskim, (...) P. oraz (...) S..
Wyrokiem z dnia 8 marca 2012 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił odwołania ubezpieczonej M. M..
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na ustaleniach faktycznych, z których wynika, że M. M., urodzona 1 lipca 1950 roku, w dniu 15 lipca 2010 roku złożyła w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o przyznanie jej prawa do emerytury. Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 28 września 2010 roku przyznano M. M. prawo do emerytury począwszy od 1 lipca 2010 roku, ustalając jej wysokość na 743,83 zł. Wraz z odwołaniem od tej decyzji M. M. przedłożyła szereg dokumentów potwierdzających okresy jej zatrudnienia oraz wysokość osiąganych zarobków. Natomiast decyzją z 22 września 2010 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. ustalił wnioskodawczyni kapitał początkowy na dzień 1 stycznia 1999 roku. Do ustalenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika wysokości podstawy przyjęto przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. z lat 1983 - 1992. Wskaźnik wysokości podstaw wymiaru wyniósł 57,45%. Podstawę wymiaru kapitału początkowego ustalono w wyniku pomnożenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru przez kwotę bazową 1220,89 zł. Na dzień 1 stycznia 1999 roku organ rentowy uwzględnił ubezpieczonej 19 lat, 11 miesięcy i 6 dni okresów składkowych oraz 8 miesięcy i 22 dni okresów nieskładkowych.
Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynikało, że M. M. uczęszczała do Liceum Ogólnokształcącego od 1 września 1964 roku do 31 maja 1968 roku. W Prokuraturze Wojskowej w P. ubezpieczona zatrudniona była od 10 lipca 1971 roku do 24 stycznia 1972 roku i z tytułu tego zatrudnienia otrzymała 6233,50 zł tytułem wynagrodzenia w roku 1971 roku oraz 840 zł tytułem wynagrodzenia w roku 1972. Okres tego zatrudnienia oraz wysokość zarobków w ww. wysokości został przez organ rentowy uwzględniony przy ustalaniu wysokości emerytury ubezpieczonej. W Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej S. - P. wnioskodawczyni pracowała od 1 lipca 1972 roku do 31 maja 1973 roku; w Wojewódzkim Zakładzie (...) w S. ubezpieczona pracowała od 1 grudnia 1973 roku do 30 czerwca 1974 roku; w (...) Przedsiębiorstwie (...) S. M. M. pracowała od 2 września 1974 roku do 19 września 1974 roku. Nie posiada jednak zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu za ww. okresy zatrudnienia. Natomiast w Przedsiębiorstwie (...) G. -K. Budowa P. wnioskodawczyni pracowała od 1 września 1986 roku do 28 lutego 1989 roku w charakterze specjalisty ds. ekonomiczno - socjalnych. Z tytułu tego zatrudnienia otrzymała 90.342 zł wynagrodzenia w roku 1986, 304.865 zł w roku 1987, 564.794 zł w roku 1988 oraz 116.485 zł w roku 1989.
Sąd ustalił również, że M. M. była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna od 20 marca 1990 roku do 18 kwietnia 1990 roku. Na okres od 28 marca 1990 roku do 30 kwietnia 1990 roku przyznano ubezpieczonej prawo do zasiłku dla osoby bezrobotnej. Decyzją PUP w P. z 19 kwietnia 1990 rok pozbawiono jednak ubezpieczoną za okres od 28 marca 1990 roku do 30 kwietnia 1990 roku zasiłku dla bezrobotnych przysługującego z Funduszu Pracy z powodu niestawiennictwa w PUP w dniu 4 kwietnia 1990 roku a utrata statusu osoby bezrobotnej nastąpiła z dniem 4 kwietnia 1990 roku. Od 26 sierpnia 1993 roku do 27 sierpnia 1993 roku M. M. była zarejestrowana w PUP w P. jako bezrobotna, przy czym zasiłek dla bezrobotnych pobierała w okresie od 27 sierpnia 1993 roku do 30 listopada 1993 roku. Zasiłek za okres od 27 sierpnia 1993 roku do 30 listopada 1993 roku został ubezpieczonej zwrócony z powodu otrzymania przez nią prawa do renty inwalidzkiej od 2 czerwca 1993 roku. Ponownie ubezpieczona zarejestrowana była jako bezrobotna od 8 lutego 1995 roku do 1 czerwca 1999 roku, z tym że w okresie od 9 lutego 1995 roku do 8 lutego 1996 roku oraz od 16 marca 1998 roku do 22 kwietnia 1998 roku posiadała prawo do zasiłku szkoleniowego. Od 2 czerwca 1993 roku do 1 lutego 1995 roku M. M. posiadała prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Wreszcie, od 1 lipca 1966 roku M. M. pracuje w gospodarstwie rolnym położonym w T., którego jest współwłaścicielem, nigdy nie podlegała z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym rolników.
Dokonując oceny ustalonego stanu faktycznego w oparciu o obowiązujące przepisy prawa Sąd pierwszej instancji uznał, że o dwołania ubezpieczonej nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd uznał, że jeśli chodzi o odmowę ponownego ustalenia kapitału początkowego z uwagi na niemożność uwzględnienia okresu pracy w gospodarstwie rolnym przy ustalaniu wartości kapitału początkowego, to decyzja organu rentowego była prawidłowa. Sąd powołał się na treść art. 173 i art. 174 ustawy emerytalnej, wskazując, iż wynika stąd, że do ustalenia wartości kapitału początkowego nie uwzględnia się okresów rolniczych jako tzw. okresów uzupełniających (art. 10). Okresy podlegania społecznemu ubezpieczeniu rolników, pod warunkiem opłacania składki (oraz przypadające przed 1 stycznia 1983 roku okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia) są uwzględniane wyłącznie przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości (wysokości emerytury, a nie kapitału początkowego), o ile okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, i to jedynie w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu (art. 10 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS). W przypadku M. M., udowodnione przez nią okresy składkowe (20 lat, 8 miesięcy) i nieskładkowe (8 miesięcy) były wystarczające dla przyznania prawa do emerytury, a zatem nie było podstaw do uwzględnienia okresów przy ustalaniu wysokości emerytury.
Natomiast odnośnie przyznania i wysokości emerytury ubezpieczonej to Sąd wskazał, że decyzja w tym przedmiocie opierała się o treść art. 26, 53 oraz 183 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Sąd wyjaśnił szczegółowo, iż wysokość jej emerytury została prawidłowo wyliczona w oparciu o obowiązujące przepisy i stawki. M. M. kwestionowała odmowę uwzględnienia okresów pracy w gospodarstwie rolnym, którą to kwestię wyjaśniono już powyżej. Nie miał też zastosowania art. 26a ust. 1 i 3 ustawy, gdyż nie opłacała ona składek na Fundusz Emerytalny (...), Fundusz Ubezpieczenia Społecznego (...) ani też nie podlegała ubezpieczeniom emerytalno-rentowym, o których mowa w przepisach o ubezpieczeniu społecznym rolników.
Za bezzasadne Sąd ocenił żądania ubezpieczonej uwzględnienia okresu nauki w średniej szkole przy ustalaniu wysokości emerytury. Okres nauki nie należy bowiem do okresów składkowych ani nieskładkowych w rozumieniu art. 6 i 7 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a tym samym nie jest uwzględniany przy ustalaniu tak prawa, jak i wysokości świadczenia emerytalnego. Kolejno zaś okres pracy M. M. w Prokuraturze Wojewódzkiej w P. od 10 lipca 1971 roku do 24 stycznia 1972 roku, jak wskazał Sąd, został uwzględniony przez organ rentowy przy obliczaniu okresów składkowych udowodnionych przez ubezpieczoną. Odnośnie zatrudnienia od 1 września 1986 roku do 28 lutego 1989 roku w Przedsiębiorstwie (...) G. - K., to Sąd Okręgowy zauważył, że praca specjalisty ds. ekonomiczno - socjalnych nie została uznana za pracę w warunkach szczególnych bądź w szczególnym charakterze, a poza tym szczególne warunki (charakter) pracy nie mają wpływu na wysokość zarobków uwzględnianych przy obliczaniu wysokości emerytury. W przypadku ubezpieczonej organ rentowy uwzględnił w całości wysokość wynagrodzeń, jaka została wskazana w przedmiotowym zaświadczeniu.
Odnośnie okresu bezrobocia od 26 kwietnia 1989 roku do 3 kwietnia 1990 roku, w pierwszej kolejności Sąd podał, że stosownie do art. 6 ust. 2 pkt 6 ustawy o emeryturach i rentach z FUS okres pozostawania bez pracy i prawa do zasiłku dla bezrobotnych przypadający przed 15 listopada 1991 roku jest okresem składkowym (po tej dacie nie jest w ogóle uwzględniany przy ustalaniu prawa do emerytury i renty, bowiem na mocy art. 6 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 30 ust. 1 ustawy o bezrobociu do okresów składkowych wliczane są jedynie okresy pobierania zasiłków dla bezrobotnych). Podkreślono jednak okoliczność utraty przez M. M. prawa do zasiłku dla bezrobotnych za okres od 28 marca 1990 roku do 30 kwietnia 1990 roku orzeczoną decyzją Powiatowego Urzędu Pracy w P. wydaną 19 kwietnia 1990 roku oraz utratę przez wnioskodawczynię statusu osoby bezrobotnej z dniem 4 kwietnia 1990 roku stwierdzoną zaświadczeniem wystawionym 6 marca 2007 roku przez Powiatowy Urząd Pracy w P.. O ile zatem sama utrata statusu osoby bezrobotnej posiadającej prawo do zasiłku dla bezrobotnych nie skutkowałaby w przypadku M. M. obniżeniem wymiaru okresów składkowych, o tyle utrata przez nią także statusu osoby bezrobotnej wiązała się z uzasadnioną odmową uwzględnienia spornego okresu przy obliczaniu udowodnionych przez ubezpieczoną okresów składkowych i nieskładkowych. Pozostały okres pozostawania osobą zarejestrowaną w Powiatowym Urzędzie Pracy bez prawa do zasiłku przypadający pomiędzy 20 marca 1990 roku a 3 kwietnia 1990 roku został przez organ rentowy uwzględniony.
Także okresu pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy (od 2 czerwca 1993 roku do 1 lutego 1995 roku), jak podał Sąd Okręgowy, nie wlicza się do okresów składkowych i nieskładkowych, a tym samym nie uwzględnia się przy obliczaniu wysokości emerytury. Renta chorobowa z art. 7 ust. 2 ustawy nie jest tym świadczeniem otrzymywanym przez wnioskodawczynię w latach 1993 – 1995, gdyż od 1 stycznia 1983 roku w miejsce renty chorobowej wprowadzono świadczenie rehabilitacyjne. Na koniec Sąd Okręgowy uznał też za niezasadne żądanie wliczenia wynagrodzeń otrzymanych przez M. M. w trakcie zatrudnienia w Wojewódzkim Zakładzie (...) w S., Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej S.-P. i (...) Przedsiębiorstwie (...) S., z których to okresów nie posiada ona zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ani nie przedstawiła innej wiarygodnej dokumentacji o wysokości uzyskiwanego tam wynagrodzenia. Uniemożliwiło to aktualnie ustalenie wysokości dochodów uzyskanych przez M. M. z tytułu pracy w ww. zakładach pracy i ich uwzględnienie przy obliczaniu wysokości emerytury. W konsekwencji łączna kwota emerytury wnioskodawczyni to 997,19 złotych i taka też kwota świadczenia została M. M. przyznana zaskarżoną przez nią decyzją organu rentowego z 24 listopada 2010 roku.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła ubezpieczona, podtrzymując zarzuty zawarte w odwołaniach od zaskarżonych decyzji i wnosząc o zmianę wyroku poprzez prawidłowe wyliczenie emerytury na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów. Nadto, wskazała, iż pominięty został fakt zawieszenia jej renty z dniem 1.02.1995 r., w związku z tym emerytura powinna zostać jej przyznana na podstawie art. 24 ustawy emerytalnej, a nie art. 26 i 53. Ubezpieczona domagała się wyliczenia emerytury w oparciu o art. 24 ww. ustawy, dodając wszystkie osiągnięte przez nią dochody do osiągnięcia 60 lat.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o j ej oddalenie w całości.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonej nie zasłużyła na uwzględnienie, ponieważ nie zawierała żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowe ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w toku przeprowadzonego postępowania Sąd Okręgowy wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Sąd Odwoławczy akceptuje więc w całości ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji, co do obu zaskarżonych przez ubezpieczoną decyzji, traktując je jak własne i nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania.
Ubezpieczona w wywiedzionej apelacji ponownie podtrzymała swe stanowisko zawarte w odwołaniach od zaskarżonych decyzji, choć Sąd Okręgowy w sposób niezwykle szczegółowy i jasny wyjaśnił dokonaną przez ten sąd jurydyczną ocenę zgłoszonych przez nią tożsamych zarzutów, a którą to argumentację Sąd Odwoławczy w pełni podziela.
Słusznie zatem Sąd I instancji uznał, że zgodna z obowiązującymi przepisami prawa jest decyzja organu rentowego z dnia 3 listopada 2010 r., którą odmówiono ubezpieczonej ponownego ustalenia kapitału początkowego, albowiem rzeczywiście przy ustalaniu kapitału początkowego nie uwzględnia się okresów wymienionych w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.), zwanej dalej „ustawą”.
Wyjaśnić trzeba, iż instytucja kapitału początkowego została wprowadzona ww. ustawą z dnia 17 grudnia 1998 r. i jest ona związana z odmiennymi od dotychczasowych zasadami ustalania emerytury, którą oblicza się na podstawie sumy składek zgromadzonych na indywidualnym koncie emerytalnym w całym okresie ubezpieczenia (art. 25 ust. 1). Dotychczasowe zasady obowiązują w stosunku do osób urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 r. Zgodnie z art. 173 ust. 1 dla osób objętych nowymi zasadami obliczania emerytur, które podlegały ubezpieczeniu przed wejściem w życie ustawy, kiedy nie było jeszcze obowiązku ewidencjonowania składek na indywidualnych kontach, ustala się kapitał początkowy. Kapitał ten ustala się według zasad określonych w art. 174 ustawy, który modyfikuje w stosunku do zasad ogólnych reguły ustalania podstawy wymiaru oraz liczby okresów składkowych i nieskładkowych. I tak, na podstawie art. 174 ust. 2 ustawy do stażu ubezpieczeniowego przyjmuje się okresy składkowe wymienione w art. 6 i nieskładkowe wymienione w art. 7. Jest to niewątpliwie zawężenie w stosunku do zasad ogólnych, gdyż do obliczania emerytury na podstawie art. 53, oprócz okresów wymienionych w art. 6 i 7, uwzględnia się pod pewnymi warunkami wymienione w art. 10 ust. 1 ustawy okresy podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników i okresy z nimi zrównane. Natomiast przepis art. 174 ust. 2 nie wymienia tych okresów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2005 r., I UK 135/04, OSNP 2005/14/217; a także Komentarz do art.174 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Bartosz Suchacki, ABC 2009). Możliwość uznania, że wskazany okres wpływa na wysokość tak ustalonej hipotetycznej emerytury na dzień 1 stycznia 1999 r. istnieje więc tylko wtedy, gdy okres ten można zakwalifikować do jednego z okresów wymienionych w art. 6 i 7 ustawy. Katalog z art. 174 ust. 2 ustawy ma charakter zamknięty w tym sensie, że okresy w nim nieprzewidziane nie mogą zostać uwzględnione (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2005 r., III AUa 1380/04, OSA 2006/6/20). Nie istnieje w związku z tym podstawa prawna, która uzasadniałaby żądanie ubezpieczonej uwzględnienia okresów pracy w gospodarstwie rolnym przy ustalaniu kapitału początkowego.
W pełni zasadna jest także ocena prawna Sądu Okręgowego w zakresie drugiej z zaskarżonych decyzji odnośnie kwestionowanej przez M. M. wysokości przyznanej jej emerytury. Odnośnie pracy w gospodarstwie rolnym i jego prowadzenia, to zauważyć trzeba, iż zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy stanowią one jedynie tzw. okresy uzupełniające. Oznacza to, że organ rentowy ma obowiązek je uwzględnić, jeżeli ustalone na zasadach określonych w art. 5-7 okresy składkowe i nieskładkowe są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, i to tylko w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. W przypadku M. M. przedmiotowe okresy nie były nawet potrzebne dla przyznania prawa do emerytury, więc nie były uwzględniane przez organ rentowy. Nie zachodził przy tym również wypadek z art. 26a ustawy, pozwalający na zwiększenie wysokości emerytury o okres opłacania składek na Fundusz Emerytalny (...), Fundusz Ubezpieczenia Społecznego (...) i ubezpieczenie emerytalno-rentowe, albowiem M. M. takich składek nie opłacała.
Trafnie także wyjaśnił Sąd Okręgowy, że do okresów składkowych i nieskładkowych nie zalicza się w ogóle okresu nauki w szkole średniej, czego domagała się ubezpieczona. Jeśli chodzi o przebieg kształcenia to ustawodawca przewidział uznanie za okres nieskładkowy okres nauki w szkole wyższej (art. 7 pkt 9 ustawy), lecz nie nauki w liceum ogólnokształcącym.
Podobnie, do okresów składkowych i nieskładkowych nie jest zaliczany także okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, która przysługiwała ubezpieczonej w okresie od 2 czerwca 1993 r. do 1 lutego 1995 r., a która - jak dodatkowo wyjaśnił Sąd Okręgowy – nie stanowi renty chorobowej, o której mowa w art. 7 pkt 2 ustawy.
Jeśli chodzi natomiast o okres pozostawania osobą bezrobotną przez ubezpieczoną, to jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w tym charakterze od dnia 20 marca 1990 r. do dnia 18 kwietnia 1990 r., lecz z dniem 4 kwietnia 1990 r. utraciła status osoby bezrobotnej. W świetle takich okoliczności faktycznych oraz treści art. 6 ust. 2 pkt 6 ustawy okres od 3 kwietnia do 18 kwietnia 1990 r. nie mógł zostać uwzględniony M. M. przy ustalaniu wysokości świadczenia emerytalnego, zaś okres od 20 marca do 3 kwietnia 1990 r. zgodnie z tym przepisem został jej uwzględniony już przez organ rentowy. Natomiast odnośnie okresu od 27 sierpnia 1993 r. do 30 listopada 1993 r., to jej rejestracja jako osoby bezrobotnej została anulowana i pobrany zasiłek zwrócony, co w myśl art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy w zw. z art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu (Dz.U.2003.58.514 j.t. ze zm.) dyskwalifikowało możliwość uwzględnienia dla celów przeliczenia emerytury i tego okresu. Z kolei w okresie od 8 lutego 1995 r. do 1 czerwca 1999 r. ubezpieczona będąc zarejestrowana jako osoba bezrobotna nie pobierała zasiłku dla bezrobotnych ani stypendium przyznanego na podstawie art. 37a lub 37b, które to okresy w myśl art. 30 ust. 1 oraz art. 2 ust. 1 pkt 23 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. mogłyby zostać teoretycznie zaliczone do okresów składkowych.
Pozostałe okresy pracy i wysokość osiąganych wówczas zarobków, wykazana przez ubezpieczoną poprzez załączenie stosownej dokumentacji w tym względzie, zostały uwzględnione przez organ rentowy, wydający zaskarżone decyzje. Nadmienić jedynie trzeba, iż jak słusznie zauważył Sąd I instancji, kapitał początkowy zależy wyłącznie od ilości udowodnionego okresu składkowego, okresu nieskładkowego i od wskaźnika wysokości podstawy wymiaru zależnego od zarobków, nie zależy natomiast od charakteru pracy (np. w szczególnych warunkach bądź w szczególnym charakterze, zwłaszcza, że praca na stanowisku specjalisty ds. ekonomiczno-socjalnych do tego rodzaju prac w ogóle nie należy). Natomiast w przypadku okresu zatrudnienia M. M. w (...) w S., (...) S.-P. i (...) w S. brak jest na ten moment dowodów z dokumentów, o które można byłoby dokonać ustalenia co do wysokości osiąganych przez ubezpieczoną wówczas zarobków. Natomiast określenie wysokości emerytury wymaga jednoznacznych i precyzyjnych dowodów, a takich we wskazanym zakresie ubezpieczona dotychczas nie przedstawiła.
Wreszcie też za bezzasadne należało uznać zarzuty apelującej co do przyjętej przez Sąd I instancji i organ rentowy podstawy prawnej przyznania jej emerytury. Na wniosek ubezpieczonej zostało jej właściwie ustalone świadczenie emerytalne, tj. w oparciu o art. 183 ustawy, który dotyczy nabycia prawa do emerytury dla pierwszych roczników świadczeniobiorców z nowego systemu emerytalnego, tj. dla osób, które osiągną wiek uprawniający do emerytury w latach 2009-2013, nie miały prawa do świadczenia na podstawie art. 46 lub 50 oraz nie przystąpiły do OFE albo złożyły wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w funduszu emerytalnym, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa (tzw. emerytura mieszana). Przepis ten w sposób kategoryczny wyznacza metodę obliczania wysokości emerytury, tj. że będzie składać się z części ustalanej na mocy art. 53 i art. 26 w zmieniających się proporcjach kolejno wraz z upływającymi latami. W przypadku ubezpieczonej, która osiągnęła wiek uprawniający do emerytury w roku kalendarzowym 2010, wynosi ona: 70 % emerytury obliczonej na podstawie art. 53 oraz 30 % emerytury obliczonej na podstawie art. 26 (art. 183 ust. 2 ustawy). W rezultacie wysokość emerytury przyznanej M. M. została oparta na podstawie opisanego mechanizmu, tzw. mieszanego sposobu wyliczenia emerytury, który notabene jest sposobem dla niej korzystniejszym. Tym samym zarzut naruszenia art. 24 ustawy nie zasługuje na akceptację. Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, iż ww. przepis powoływany przez apelującą wcale nie stanowi o przypadku „zawieszenia emerytury” czy o „prawie do emerytury w całości”, zaś prawo ubezpieczonej do renty z dniem 1.02.1995 r. nie zostało „zawieszone”, lecz dalszą wypłatę renty wstrzymano w wyniku kontrolnego badania lekarskiego, którym nie zaliczono jej do grupy inwalidzkiej.
Kończąc niniejsze rozważania Sąd Odwoławczy pragnie podkreślić, że sądy orzekają na podstawie przepisów prawa, które w sposób dokładny wskazują przesłanki i sposób wyliczenia świadczenia emerytalnego, abstrahując zupełnie od oczekiwań wnioskodawców czy ich trudnej sytuacji materialnej. W niniejszym przypadku decyzje organu rentowego są pod względem zgodności z prawem w pełni prawidłowe i dlatego odwołania ubezpieczonej podlegały oddaleniu, niezależnie od tego, że w jej odczuciu przyznana kwota emerytury nie jest satysfakcjonująca. Tak jak już jednak wyjaśniono, w ustawie emerytalnej określono ściśle zasady ustalania wysokości tego typu świadczeń, bez względu na potrzeby ubezpieczonego, nawet najbardziej uzasadnione. Wreszcie też nadmienić trzeba, że ubezpieczony nie może żądać złagodzenia rygoryzmu prawa ubezpieczeń społecznych poprzez powoływanie się na zasady współżycia społecznego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 r., III UK 214/10, LEX nr 1095955; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 maja 2010 r., III AUa 3616/09, LEX nr 785483).
Mając na względzie przedstawioną powyżej argumentację Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonej.
SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko