Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1343/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Alicja Podlewska

Sędziowie:

SA Bożena Grubba (spr.)

SA Aleksandra Urban

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Kowalewska

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 r. w Gdańsku

sprawy K. K. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji K. K. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu - IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 kwietnia 2016 r., sygn. akt IV U 154/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od wnioskodawczyni K. K. (1) na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Bożena Grubba SSA Alicja Podlewska SSA Aleksandra Urban

Sygn. akt III AUa 1343/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 4 grudnia 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. stwierdził, że K. K. (1), jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60 % kwoty minimalnego wynagrodzenia od dnia 1 sierpnia 2015 r. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu.

K. K. (1) wniosła odwołanie od powyższej decyzji, w którym domagała się jej zmiany poprzez ustalenie, że od dnia 1 sierpnia 2015 r. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, albowiem w spornym okresie prowadziła działalność gospodarczą.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Elblągu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia
21 kwietnia 2016 r. w sprawie IV U 154/16 oddalił odwołanie (punkt pierwszy) oraz zasądził
od ubezpieczonej K. K. (2) na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w E. kwotę 360 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt drugi).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji: K. K. (1) (ur. (...)) dnia 2 marca 2015 r. zawarła umowę o pracę na czas określony do dnia 31 października 2015 r. na stanowisku członka personelu pokładowego z (...) sp. z o.o. w W.. Wynagrodzenie miesięczne ustalono w kwocie 2.300 zł brutto wraz ze zmiennymi składnikami z tytułu dodatku za każdą godzinę pracy podczas lotu – 20 zł
za godzinę oraz dodatku za każde odbyte lądowanie – 11 zł. W marcu 2015 r. ubezpieczona nie odbyła żadnego lotu, a następnie od dnia 31 marca 2015 r. do dnia 2 maja 2015 r. pobierała wynagrodzenie chorobowe, a od dnia 3 maja 2015 r. do dnia 30 lipca 2015 r. zasiłek chorobowy. Stosunek pracy ustał z dniem 1 sierpnia 2015 r., a jego rozwiązanie nastąpiło na mocy porozumienia stron. W dniu
1 sierpnia 2015 r. K. K. (1) zarejestrowała w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej działalność gospodarczą, której przeważającym przedmiotem była sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych, jako miejsce prowadzenia działalności wskazano K. w powiecie (...),
w woj. (...)- (...), a jako pełnomocnika J. K. – ojca ubezpieczonej, który
z dniem 31 lipca 2015 r. zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej o tożsamym przedmiocie, którą wykonywał w (...) Skarżąca zgłosiła się do ubezpieczenia społecznego od dnia 1 sierpnia 2015 r. z podstawą wymiaru składek 9.897,50 zł. Od dnia 1 września 2015 r. ubezpieczona zatrudniła pracownika w swoim sklepie – ojca J. K.. Od dnia 10 września 2015 r. była niezdolna
do pracy w związku z ciążą, a w dniu (...) urodziła w W. dziecko.
Za miesiąc wrzesień i październik 2015 r. zadeklarowała podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, w tym na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe w kwocie 2.969,26 zł /za wrzesień 2015 r./ i 2.375,40 zł /za październik 2015 r./. Dnia 1 sierpnia 2015 r. K. K. (1) zawarła z J. K. umowę użyczenia na czas nieokreślony dot. lokalu użytkowego położonego w K.
1 o pow. 55 m ( 2) oraz położonego w W. o pow. 120 m ( 2). Orzeczeniem z dnia 15 czerwca 2015 r. J. K. został zaliczony przez Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności
w B. do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na okres do dnia 30 września 2016 r.
W sierpniu 2015 r. wnioskodawczyni przebywała w sklepie, a jej ojciec uczył ją, jak obsługiwać kasę fiskalną, prowadzić sklep, tj. konieczności sprawdzania terminów ważności towarów oraz przewidywania sprzedaży. W czasie prowadzenia sklepu przez J. K. dochody miesięczne kształtowały się na poziomie 2.000-3.000 zł miesięcznie, a zapasy magazynowe na dzień zakończenia działalności wynosiły 10.000 zł. W dniach: 30 września 2015 r., 15 października 2015 r.,
23 października 2015 r., 30 marca 2016 r., 10 lutego 2016 r., 28 października 2015 r. i 14 marca
2016 r. ubezpieczona zakupiła materiały budowlane, które według jej wyjaśnień służyć miały
do remontu budynku położonego w W., który jako podmiot gospodarczy zamierza wynajmować. K. K. (1) zakupiła w dniu 28 września 2015 r. artykuły spożywcze w hurtowni (...) w E. na łączną kwotę 2.367,47 zł, w dniu 4 sierpnia 2015 r. na kwotę 1.734,23 zł, w dniu 8 września 2015 r. piwo w firmie (...) w O. na kwotę 1.180,90 zł oraz
4 września 2015 r. na kwotę 1.116,79 zł i 11 sierpnia 2015 r. – 1.398,96 zł. Wnioskodawczyni przez cały okres ciąży korzystała z opieki medycznej w W., w W. urodziła dziecko, które również w W. objęte jest opieką lekarską i nadzorem położniczym poporodowym. Organ rentowy w dniu 4 grudnia 2015 r. wydał zaskarżoną decyzję.

Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych odwołał się do treści art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 11 ust.
2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 963 ze zm.) oraz art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 672, zwana dalej: u.s.d.g.). W ocenie Sądu, podjęcie działalności gospodarczej wymaga zachowania określonych warunków, których spełnienie nadaje temu przedsięwzięciu legalny charakter. Niewątpliwie przesłanką legalności jest złożenie wniosku o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Z przedstawionego w sprawie stanu faktycznego wynika, iż wnioskodawczyni złożyła taki wniosek i zadeklarowała rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej od dnia 1 sierpnia 2015 r. Mimo dokonania zgłoszenia, należy uznać, iż faktycznie nie doszło do rozpoczęcia prowadzenia tej działalności. Z okoliczności sprawy wynika, iż złożenie wniosku o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej nastąpiło w czasie ciąży wnioskodawczyni. Zauważyć przy tym należy, że sam fakt bycia w ciąży nie eliminuje możliwości rozpoczęcia działalności gospodarczej. Definitywna ocena, czy podjęcie działalności gospodarczej nastąpiło w celach faktycznego jej wykonywania, czy też fikcyjnie (aby mieć odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne), podlega weryfikacji stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c. Należy podkreślić, iż ustawodawca wiąże powstanie stosunku ubezpieczenia społecznego nie z samym zamiarem założenia działalności gospodarczej, lecz z rzeczywistym jej wykonywaniem. Wpis do ewidencji legitymizuje wykonywanie działalności gospodarczej oraz wyznacza czasowe bycie przedsiębiorcą. Wynikają z niego również inne konsekwencje prawne, przewidziane w prawie podatkowym, finansowym, jak również w prawie ubezpieczenia społecznego /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2005 r., I UK 105/04/. Działalność gospodarcza nie musi być wykonywana osobiście, może być jednak wykonywana przez pełnomocnika. Działalność gospodarcza wiąże się jednak z ryzkiem leżącym po stronie pracodawcy. Pełnomocnik nie pozostaje
w pełni swobodny względem mocodawcy w zakresie decyzji, co do sposobu skutecznego zastępowania go w podejmowanych orzeczonych w pełnomocnictwie czynności. W ocenie Sądu Okręgowego, działania podjęte przez odwołującą nie odpowiadają powyższym warunkom, niezbędnym do ustalenia, że prowadziła ona działalność gospodarczą. Czynności podjęte przez nią
i jej ojca miały na celu jedynie upozorowanie zakończenia faktycznie prowadzonej działalności przez ojca i rozpoczęcie jej przez K. K. (1) (art. 83 k.c.). Odwołująca nie podjęła działań podporządkowanych zasadzie racjonalnego gospodarowania. K. K. (1) jako córka J. K. z całą pewnością miała wiedzę co do dochodowości prowadzonego przez ojca sklepu i dlatego też ustalenie składki w wysokości przewyższającej ten dochód, świadczy nie o rozpoczęciu działalności,
a zamiarze uzyskania jedynie świadczeń z ubezpieczenia społecznego w znacznej wysokości. Kondycja sklepu nie uzasadniała zgłoszenia, aż tak wysokiej składki. Rozpoczęcie działalności gospodarczej powinno być działaniem konsekwentnym pod względem organizacyjnym, technicznym, marketingowym i finansowym. Powyższym warunków nie odpowiadają działania odwołującej, która co dodatkowo trzeba wskazać z wykształcenia jest ekonomistą. Ubezpieczona tłumaczyła wysoką składkę jedynie na zapewnienie lepszej przyszłości sobie i swojemu dziecku, co samo w sobie nie jest naganne, nie zasługuje jednak na aprobatę w sytuacji, kiedy ubezpieczona obciążyć kosztami tego utrzymania zamierza system ubezpieczeń społecznych. Przystąpienie do ubezpieczeń społecznych
i równoczesne radykalne zgłoszenie najwyższej podstawy wymiaru składek w okresie ciąży tuż przed ustaloną datą porodu, a następnie zmniejszenie jej w trakcie zwolnienia lekarskiego, może świadczyć jedynie o zamiarze uzyskania maksymalnego zasiłku macierzyńskiego. Takie postępowanie skarżącej opiera się na zamiarze pobierania świadczenia w wysokości nieadekwatnej do poniesionego przez nią wkładu finansowego w postaci składek. Zdaniem Sądu I instancji, analiza materiału dowodowego wskazuje, iż przedstawione dokument miały jedynie na celu upozorowanie zakończenia przez J. K. i rozpoczęcie przez K. K. (1) działalności gospodarczej. Sąd nie podzielił wyjaśnień J. K., który wskazał, iż powodem zakończenia działalności było wypalenie zawodowe
i dodatkowo zły stan zdrowia. Po pierwsze J. K. jest człowiekiem młodym – w chwili zakończenia działalności miał 51 lat, a więc przed sobą wiele lat aktywności zawodowej, a stan jego zdrowia z całą pewnością nie jest tak dramatyczny, jak usiłował on to przedstawiać przed Sądem, skoro bezpośrednio po wyrejestrowaniu działalności podjął się wykonywania czynności pełnomocnika córki oraz wykonywał wszystkie czynności w ramach stosunku pracy, które dodatkowo wykonywał przez okres przewyższający normy pracy, w tym pracownika niepełnosprawnego, a także jak podaje dodatkowo nadzorował prowadzone przez ubezpieczoną remonty w lokalu w W.. Powyższe przeczy wyjaśnieniom tego świadka i świadczy jedynie o tym, że zarówno K. K. (1), jak i J. K. podjęli czynności polegające na zakończeniu działalności ojca i rozpoczęciu działalności przez córkę jedynie dla pozoru, aby umożliwić wnioskodawczyni uzyskanie wysokich świadczeń
z ubezpieczenia społecznego. Sąd I instancji nie dał wiary, że to ubezpieczona przejęła role decyzyjne, a jej ojciec J. K. wykonywał czynności w ramach podporządkowanego stosunku pracowniczego. Jak sam zeznał J. K. przez jedyny miesiąc kiedy ubezpieczona nie korzystała ze zwolnień lekarskich przyuczał ją do czynności, jakie należy wykonywać w sklepie, od tak podstawowych jak obsługa kasy fiskalnej, do bardziej skomplikowanych jak planowanie zamówień. Trudno dać wiarę, że ubezpieczona de facto kierowała prowadzeniem działalności zamieszkując
w W.. Sąd nie dał wiary również ubezpieczonej, że przeniosła swoje centrum życiowe
z W. do miejsca prowadzenia działalności, o czym świadczy choćby fakt korzystania z opieki położniczej i pediatrycznej w W.. Wyjaśnienia ubezpieczonej, że na szczepienia, wizyty położnicze patronażowe po urodzeniu udaje się specjalnie z dzieckiem na jeden dzień do W., są nielogiczne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym. Trudno dać też wiarę, że to ubezpieczona prowadzi remonty i tym samym rozszerza działalność. Skarżąca przedłożyła jedynie faktury, które potwierdzają zakup materiałów budowlanych, nie przedstawiła żadnych dowodów, że budynek jest remontowany. Nielogiczne i sprzeczne z ekonomiką i prawem są wyjaśnienia skarżącej, że remonty
te wykonuje bez potwierdzenia ich przeprowadzenia przez wykonawców. Racjonalny przedsiębiorca tak duże inwestycje zalicza w koszty działalności. Trudno przyjąć, że tak duże remonty prowadzone
są bez uzyskania gwarancji. Dlatego trudno przyjąć, iż wykazała skutecznie, iż podejmuje działania zmierzające do rozszerzenia działalności. Ubezpieczona przedłożyła faktury zakupu towarów,
w części dotyczą one jednak okresu kiedy przebywała na zasiłku chorobowym. W ocenie Sądu miały one stworzyć jedynie pozory prowadzenia przez ubezpieczoną działalności gospodarczej w sytuacji kiedy sklep faktycznie był prowadzony przez jej ojca J. K.. Z zeznań świadka W. K. (1) wynika jedynie, iż widywał on w sklepie (...), która sprzedawała towar w sklepie w okresie wakacyjnym. Z zeznań świadka wynika też, że we wrześniu czasem sprzedawał pan K., a w październiku sporadycznie przychodziła K. K. (1). Zeznania tego świadka nie
są spójne z wyjaśnieniami samych stron co do okresu wykonywania czynności przez K. i J. K., nie mniej jednak mają one w sprawie znaczenie drugorzędne. Sam fakt przebywania ubezpieczonej w sklepie, a nawet obsługiwania klientów w powyższych okresie wskazuje, że nawet jeśli te czynności miały miejsce, to podejmowane były jedynie w celu uwiarygodnienia prowadzenia przez K. K. (1) działalności gospodarczej. Sąd I instancji zwrócił uwagę również na krótki okres pomiędzy rozpoczęciem działalności gospodarczej, a uzyskaniem prawa do zasiłku chorobowego,
a następnie macierzyńskiego. W istocie, samo rozpoczęcie działalności gospodarczej przez kobietę
w ciąży, niezależnie od tego, czy jest to ciąża początkowa czy zaawansowana, nie może świadczyć
o braku woli do prowadzenia tej działalności. Zdaniem Sądu nie sposób w realiach niniejszej sprawy uznać, że nastąpiło prowadzenie zawodowej działalności gospodarczej przez skarżącą w celach zarobkowych oraz w sposób zorganizowany i ciągły. W ocenie Sądu wyjaśnienia skarżącej
i dokumenty przedłożone przez nią miały na celu jedynie uwiarygodnić prowadzenie tej działalności. Skarżąca przedłożyła faktury zakupu towarów, które dotyczą w części okresu przebywania przez nią na zasiłku chorobowym i zdaniem Sądu potwierdzają jedynie prowadzenie sklepu przez ojca ubezpieczonej, a nie przez nią. Dlatego też zdaniem Sądu samo opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne należy w tych okolicznościach traktować, jako próbę stworzenia pozorów działalności, przez K. K. (1) w sytuacji, gdy rzeczywiście nadal prowadził ją J. K., co w konsekwencji nie mogło prowadzić do skutku w postaci podlegania ubezpieczeniom społecznym K. kucaj. Należy zważyć, iż opłacanie składek nie może prowadzić do wniosku, iż dana osoba przejawia zamiar faktycznego prowadzenia działalności. Przyjęcie innego stanowiska godziłoby w zasadę sprawiedliwości społecznej, która ma na celu zachowanie równowagi pomiędzy sumą wpłaconych przez ubezpieczonego składek, a sumą wypłaconych mu świadczeń. Skarżąca zgłosiła się
do ubezpieczenia z podstawą 9.897,50 zł, nie wykazała jednak, aby w realnej perspektywie, w tym
po urlopie z tytułu macierzyństwa, przychody z działalności pozwalałyby bez straty uiścić składkę
w tej wysokości. Co prawda podstawa wymiaru składki mieści się w granicach prawa (250%), niemniej jednak w ocenie Sądu skarżąca w realiach sprawy nie zamierzała prowadzić i nie prowadziła działalności zarobkowej, a jedynie pozorowała jej wykonywanie dla celów uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zauważyć należy, że wprawdzie wysokość ustalonej przez odwołującą podstawy wymiaru składki nie stanowi przedmiotu niniejszego postępowania w tym znaczeniu, że nie jest to postępowanie w przedmiocie ustalenia wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, ale o podleganie temu ubezpieczeniu, to ma ona jednak znaczenie procesowe. Wysokość zadeklarowanej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nierealnie wysoka świadczy bowiem nie tylko o nieracjonalności zachowań przedsiębiorcy, ale ma też znaczenie w kontekście przypisanej pozorności prowadzenia działalności gospodarczej, będąc jednym z elementów potwierdzających tę pozorność. W ocenie Sądu, zachowanie wnioskodawczyni, jako przedsiębiorcy budzi poważne wątpliwości co do rzetelności jej działania. Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego zarówno w toku postępowania przed organem rentowym, jak i przed Sądem w żaden sposób nie można przyjąć, że skarżąca prowadziła działalność gospodarczą na własny rachunek, w sposób zorganizowany, ciągły i nastawiony na zysk, tworząc fikcyjną dokumentację na potrzeby przedmiotowego postępowania. Wprawdzie odwołująca legitymowała się podjęciem pewnych czynności, które mogłyby świadczyć o faktycznym wykonywaniu działalności, to jednak nie można uznać, iż miała zamiar (wolę) jej prowadzenia. Reasumując, zdaniem Sądu, opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne należałoby w tych okolicznościach traktować jako próbę stworzenia pozorów działalności, bez rzeczywistego jej wykonywania, co w konsekwencji nie mogło prowadzić do skutku w postaci podlegania ubezpieczeniom społecznym. Należy zważyć, iż opłacanie składek nie może prowadzić do wniosku,
iż dana osoba przejawia zamiar faktycznego prowadzenia działalności. Przyjęcie innego stanowiska godziłoby w zasadę sprawiedliwości społecznej, która ma na celu zachowanie równowagi pomiędzy sumą wpłaconych przez ubezpieczonego składek, a sumą wypłaconych mu świadczeń. Należy podkreślić, że o rozstrzygnięciu w sprawie nie decydował sam fakt, iż odwołująca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w czasie ciąży W tym względzie Sąd podziela ugruntowany już w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych pogląd, że prawidłowo przebiegająca ciąża ubezpieczonej nie może być uznana za przeszkodę do skutecznego rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza jeśli działalność ta nie wymaga wysiłku fizycznego oraz pozwala na ustalenie elastycznych godzin wykonywania usług. Samo rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej w okresie ciąży, nie jest w żadnym zakresie sprzeczne z prawem (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 marca 2013 r., III AUa 1542/12, LEX nr 1311944). Nie może też świadczyć o braku woli do prowadzenia tej działalności, bowiem taką wolę każdorazowo winno się badać w oparciu o całokształt okoliczności sprawy. Materiał dowodowy sprawy nie pozwala jednak uznać, aby wola (zamiar) prowadzenia działalności gospodarczej odwołującej został skutecznie wykazany w postępowaniu sądowym. W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu odwołanie skarżącej należało oddalić, stosownie do art. 477 14 § 1 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiodła ubezpieczona zaskarżając go w całości i zarzucając:

1) naruszenie przepisów postępowania, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy, to jest:

- przepisu art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie
na podstawie dowodu z dokumentów, w postaci złożonych przez nią faktur na materiały budowlane wniosków z tych dowodów nie wynikających, a mianowicie potwierdzają one jedynie chęć uprawdopodobnienia prowadzenia działalności gospodarczej, chociaż z dowodów tych jednoznacznie wynika, że przeprowadzała remont,

- przepisu art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie
na podstawie dowodu z zeznań świadka J. K. wniosków z tego dowodu nie wynikających,
a mianowicie, że nie prowadziła działalności gospodarczej, że J. K., jak i ona podjęli czynności polegające na zakończeniu działalności ojca i rozpoczęciu działalności przez córkę jedynie dla pozoru podczas, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że to ona prowadziła działalność gospodarczą i jako taka osoba podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu,

- przepisu art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie
na podstawie dowodu z zeznań strony wniosków z tego dowodu nie wynikających, a mianowicie,
że w spornym okresie mieszkała w W., poprzez co Sąd nie dał wiary jakoby prowadziła
z W. działalność gospodarczą, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika że mieszka w G. i tam prowadzi działalność gospodarczą,

- przepisu art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i sformułowanie
na podstawie dowodu z zeznań świadka W. K. (1) wniosków z tego dowodu nie wynikających a mianowicie, że przebywanie i dokonywanie wszelkich innych czynności w sklepie nie świadczy o prowadzeniu przez nią działalności gospodarczej, a jedynie próbę uprawdopodobnienia jej wykonywania,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie zeznań świadka J. K. za niewiarygodne, podczas gdy
ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że zeznania tego świadka są logiczne, wewnętrznie spójne i znajdują potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, naruszające zasady doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania poprzez uznanie, iż nie prowadziła działalności gospodarczej, dokonaniu tej oceny w oderwaniu od przeprowadzonych dowodów
i sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, przez przyjęcie,
że nie podlegała od daty wskazanej w zaskarżonej decyzji ubezpieczeniom społecznym z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej,

- sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że J. K. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wnika, że działalność ta prowadzona jest przez nią,

2) naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 2, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt 4 w zw. z art. 18a ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej poprzez błędną interpretację tych przepisów skutkująca przyjęciem, że od dnia 1 sierpnia 2015 r. nie podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba wykonująca pozarolniczą działalność gospodarczą,

- naruszenie prawa materialnego wskutek zastosowania przepisu, tj. art. 83 k.c. w sytuacji, w której nie powinien on znaleźć zastosowania, poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż czynności podjęte przez nią
i jej ojca miały na celu jedynie upozorowanie zakończenia prowadzonej działalności przez ojca
i rozpoczęcie jej przez nią,

- naruszenie art. 65 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 4 ustawy z dnia 2 lipca
2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej
poprzez ich niezastosowanie w zakresie, w jakim każdemu obywatelowi przysługuje wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy oraz swobody podejmowania działalności gospodarczej.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie zaskarżonej decyzji, zmianę zaskarżonej decyzji w ten sposób, że od 1 sierpnia 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako osoba wykonująca pozarolniczą działalność gospodarczą z tytułu zgłoszenia do tych ubezpieczeń, zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Ponadto na podstawie art. 381 k.p.c. wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu ze zdjęć prowadzonej modernizacji na okoliczność dokonywania remontu, rzeczywistego prowadzenia działalności gospodarczej oraz wniosku o dzierżawę nieruchomości na okoliczność zamieszkiwania przez K. K. (1) w G. (zdjęcia - k. 73-82 a.s., wniosek o dzierżawę nieruchomości -
k. 83 a.s.).

W uzasadnieniu apelacji skarżąca szczegółowo uzasadniła podniesione w apelacji zarzuty
i przedstawiła swoje stanowisko w sprawie.

Organ rentowy na rozprawie apelacyjnej wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według stawki minimalnej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Przedmiotem sporu między stronami było, czy K. K. (1), jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności
do pracy, dla której podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 60 % kwoty minimalnego wynagrodzenia od dnia 1 sierpnia 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów apelacyjnych w zakresie naruszenia prawa procesowego wskazać należy, że zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny
i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, Nr 17, poz. 655).

Do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, LEX nr 172176). Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można zarzucić Sądowi pierwszej instancji naruszenia powyższych reguł.

Nadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki
w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, I ACa 513/05, LEX
nr 186115).

Mając na uwadze powyższe, Sąd Odwoławczy uznał, iż skarżąca nie zdołała wykazać błędów w rozumowaniu Sądu I instancji bądź też niezgodności tego rozumowania z zasadami doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy wyczerpująco i obszernie omówił kwestię wiarygodności dowodów
w postaci zeznań świadków i przesłuchania w charakterze strony wnioskodawczyni wskazując
w jakim zakresie przyznaje im walor wiarygodności, w jakim nie – i z jakiej przyczyny. Sąd Apelacyjny podziela tę ocenę.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy - wbrew podniesionym przez wnioskodawczynię w apelacji zarzutom - przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach
i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej uzasadniających ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji Sąd Apelacyjny zaakceptował w całości ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, traktując je jak własne, nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNP 1999, nr 24, poz. 776). Sąd Odwoławczy w pełni podziela także ocenę prawną, jakiej dokonał Sąd pierwszej instancji, uznaje
ją za wyczerpującą, a tym samym uznaje, że nie ma potrzeby powtarzać w całości trafnego wywodu prawnego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2006 r., IV CK 380/05 LEX nr 179977;
z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 526/04, LEX nr 177281).

Przechodząc do rozważań prawnych wskazać należy, że stosownie do dyspozycji art. 6 ust.
1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
(t.j. Dz.U.
z 2016 r., poz. 963 ze zm.; dalej ustawy systemowej) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym
i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą. Obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym (art. 12 ust. 1 ustawy systemowej). Ponadto w art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej wskazano, iż za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą uważa się osobę prowadzącą tę działalność na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych. Natomiast dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10 (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej). Na podstawie art. 13 pkt 4 ustawy systemowej obowiązek ubezpieczenia powstaje
z dniem rozpoczęcia działalności rodzącej obowiązek ubezpieczenia do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności.

W spornej między stronami kwestii należy odnieść do treści przepisów określających definicję działalności gospodarczej, w szczególności do art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 672 ze zm., dalej ustawa o swobodzie działalności gospodarczej), który definiuje działalność gospodarczą jako zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż,
a także działalność zawodową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Jest to legalna definicja działalności gospodarczej, co oznacza, że powinna być ona traktowana jako powszechnie obowiązujące rozumienie tego pojęcia w polskim systemie prawnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2009 r., V KK 330/08, Prok. i Pr.-wkł. 2009, Nr 6, poz. 17, zob. też uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., III CZP 88/04, OSNC 2006, Nr 1, poz. 5).

Z rozpoczęciem działalności gospodarczej ściśle łączy się również obowiązek wpisu
do ewidencji działalności gospodarczej. Wpis ma jednak charakter deklaratoryjny, a nie - konstytutywny i nie kreuje bytu prawnego przedsiębiorcy. Zgłoszenie i wpis do ewidencji działalności gospodarczej stanowi tylko podstawę rozpoczęcia działalności gospodarczej w rozumieniu jej legalizacji i nie jest zdarzeniem ani czynnością utożsamianą z podjęciem takiej działalności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 czerwca 2013 r., III AUa 1928/12, LEX nr 1339313). Określenie przez samego przedsiębiorcę daty rozpoczęcia działalności gospodarczej wpisywanej
do ewidencji powoduje jednak powstanie domniemania faktycznego, że z tą datą działalność gospodarcza została podjęta i jest prowadzona aż do czasu jej wykreślenia z ewidencji. Domniemanie faktyczne ma znaczenie dowodowe i może być obalone, co oznacza, iż okres prowadzenia działalności gospodarczej wynikającej z wpisu do ewidencji może być korygowany, lecz czynność ta musi być powiązana z wynikami postępowania dowodowego. W takiej sytuacji ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne.

Podkreślić należy, że ubezpieczenie z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej powstaje z mocy prawa. Wprawdzie w decyzjach dotyczących tej kwestii używa się niejako zwyczajowo sformułowania „obejmuje ubezpieczeniem społecznym”, jednakże nie zmienia to faktu,
że ubezpieczenie to powstaje z mocy prawa, a decyzja organu rentowego ma jedynie charakter deklaratoryjny, potwierdzający powstanie prawa z chwilą ziszczenia się jego ustawowych przesłanek. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 13 pkt 4 ustawy systemowej kreuje obowiązek podlegania osób prowadzących pozarolniczą działalność ubezpieczeniom z mocy ustawy od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Tak więc, to nie decyzja organu rentowego powoduje powstanie tego obowiązku, a jedynie potwierdza ona ten obowiązek. Decyzja ta wydawana jest na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy systemowej i nie jest decyzją kształtującą prawa i obowiązki, a jedynie decyzją potwierdzającą przebieg ubezpieczeń. Innymi słowy, o obowiązku ubezpieczenia przesądzają przepisy prawa, a nie wola ubezpieczonego lub organu rentowego.

Reasumując, podkreślić należy, iż obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności. Pogląd ten znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Przykładowo można wskazać,
iż w wyroku z dnia 25 listopada 2005 r. (I UK 80/05, OSNAPiUS 2006, nr 19-20, poz. 309) Sąd Najwyższy wskazał, iż w przepisie art. 13 pkt 4 ustawy systemowej chodzi o faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, w tym gospodarczej, co oznacza, iż wykonywanie tejże działalności,
to rzeczywista działalność o cechach określonych w przywołanym art. 2 ust. 1 Prawa działalności gospodarczej, czyli działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. W wyroku z dnia 14 września 2007 r. (III UK 35/07) Sąd Najwyższy stwierdził natomiast że obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność - w tym działalność gospodarczą - wynika z faktycznego prowadzenia tej działalności. Tym samym do powstania obowiązku ubezpieczenia wymagane jest faktyczne prowadzenie tej działalności. Wykonywanie pozarolniczej działalności gospodarczej to rzeczywista działalność zarobkowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Rozpoczęcie działalności polega na podjęciu w celu zarobkowym działań określonych we wpisie
do ewidencji działalności gospodarczej.

Wobec powyższego podkreślić należy, że ocena, czy działalność gospodarcza jest wykonywana, należy przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero w następnej kolejności - do ich kwalifikacji prawnej. Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających. Prowadzenie działalności gospodarczej jest zatem kategorią obiektywną, niezależnie od tego, jak działalność tę ocenia sam prowadzący ją podmiot i jak ją nazywa oraz czy dopełnia ciążących na nim obowiązków z tą działalnością związanych, czy też nie.

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Odwoławczy stanął
na stanowisku, że działalność prowadzona przez K. K. (1) nie spełnia wymogów z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Postępowanie dowodowe wykazało w szczególności,
że ubezpieczona nie miała zamiaru i w rzeczywistości nie prowadziła działalność gospodarczą
w sposób stały, zorganizowany i ciągły oraz w celu zarobkowym, a dokonywane przez nią czynności, miały na celu jedynie pozorację takiego stanu rzeczy, ponieważ de facto tę działalność nadal prowadził jej ojciec J. K..

Z ustaleń faktycznych wynika, że ubezpieczona w dniu 1 sierpnia 2015 r. zarejestrowała
w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej działalność gospodarczą, której przeważającym przedmiotem była sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych, jako miejsce prowadzenia działalności wskazano K. w powiecie (...), w woj. (...)- (...), a jako pełnomocnika J. K. – ojca ubezpieczonej, który z dniem 31 lipca 2015 r. zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej o tożsamym przedmiocie, którą wykonywał w K. 1. Ubezpieczona w okresie poprzedzającym dnia 2 marca 2015 r. zawarła umowę o pracę na czas określony do dnia 31 października 2015 r. na stanowisku członka personelu pokładowego z (...) sp. z o.o. w W., a stosunek pracy ustał z dniem 1 sierpnia 2015 r. na mocy porozumienia stron.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał trafnej i wnikliwej analizy materiału dowodowego, który miał upozorować prowadzenie działalności ubezpieczonej przez wnioskodawczynię. Niezrozumiałym jest dlaczego właśnie od dnia 1 sierpnia 2015 r. ubezpieczona zarejestrowała działalność gospodarczą, skoro miała zawartą umowę o pracę na czas określony
do dnia 31 października 2015 r. Ponadto ojciec wnioskodawczyni nie wyjaśnił w sposób przekonywujący dlaczego akurat trzy miesiące przed porodem postanowił zakończyć swoją działalność i pomóc córce w rozpoczęciu prowadzenia swojej działalności w tym samym miejscu. Skoro jego stan zdrowia nie pozwalał na samodzielne prowadzenie sklepu, to dlaczego podjął się występowania w roli pełnomocnika ubezpieczonej, a od dnia 1 września 2015 r. pracy na cały etat. Czas pracy osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie może przekraczać 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo (art. 15 ust.
2 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych
/t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 2046/), a sklep był czynny od godz. 8.00 do 17.00. Ubezpieczona jako pracodawca nie skierowała J. K. na badanie wstępne, ani nie prowadziła jego ewidencji czasu pracy (oświadczenie ubezpieczonej – k. 30-34 a.s., zapis na płycie CD 00:01:31-01:09:56, płyta CD – k. 39 a.s.).

Istotne jest, że z definicji ustawowej działalności gospodarczej nie wynika obowiązek jej osobistego wykonywania, bo przedsiębiorca może np. zatrudnić pracownika lub zawierać umowy cywilnoprawne. Niemniej jednak decydujące znaczenie ma cecha polegająca na uczestnictwie
w obrocie gospodarczym, zawodowy charakter tej działalności, powtarzalność podejmowanych działań i ukierunkowanie na reguły racjonalnego gospodarowania (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, OSNCP 1992 Nr 5, poz. 65).
A wnioskodawczyni nie wykazała powyższych cech prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. W sierpniu 2015 r. była przyuczana przez ojca (późniejszego pracownika)
do prowadzenia sklepu - uczył ją, jak obsługiwać kasę fiskalną, prowadzić sklep, tj. konieczności sprawdzania terminów ważności towarów oraz przewidywania sprzedaży. Od dnia 1 września 2015 r. ubezpieczona zatrudniła pracownika w swoim sklepie – ojca J. K. w pełnym wymiarze czasu pracy, a od dnia 10 września 2015 r. korzystała już ze zwolnienia lekarskiego w związku z ciążą. Natomiast świadek W. K. (1) zeznał, że we wrześniu pan K. czasem przyjeżdżał (zeznania świadka W. K. – k. 35 a.s., zapis na płycie CD – 01:12:22-01:16:25, płyta CD – k. 39 a.s.).

Kolejną kwestią był udział ojca wnioskodawczyni w prowadzonej działalności gospodarczej. To on skontaktował ubezpieczoną z ekipą remontową, która dokonała remontu dachu budynku
w W. po promocyjnej cenie właśnie z uwagi na znajomość z J. K.. Ponadto ubezpieczona wskazała, że z dostawcami rozliczała się gotówkowo, ale jeśli nie uiścili całej kwoty,
to mogli to zrobić w późniejszym terminie, bo dostawcy mieli zaufanie do jej ojca i wiedzę,
że na pewno uregulują należność (oświadczenie ubezpieczonej – k. 30-34 a.s., zapis na płycie
CD 00:01:31-01:09:56, płyta CD – k. 39 a.s.).

Wnioskodawczyni przez cały okres ciąży korzystała z opieki medycznej w W.,
w W. w dniu (...) urodziła dziecko, które również w W. objęte jest opieką lekarską i nadzorem położniczym poporodowym. W połowie listopada zamieszkała w domu babci w G. (oświadczenie ubezpieczonej – k. 30-34 a.s., zapis na płycie CD 00:01:31-01:09:56, płyta CD – k. 39 a.s.).

Sąd Okręgowy prawidłowo odniósł się do tej kwestii wskazując, że nie dał wiary twierdzeniom ubezpieczonej, że przeniosła swoje centrum życiowe z W. do miejsca prowadzenia działalności w spornym okresie, o czym świadczy choćby fakt korzystania z opieki położniczej i pediatrycznej w W.. Wyjaśnienia ubezpieczonej, że na szczepienia, wizyty położnicze patronażowe po urodzeniu udaje się specjalnie z dzieckiem na jeden dzień do W.,
są nielogiczne i sprzeczne z doświadczeniem życiowym. Odległość między W. o G. wynosi ponad 270 km i trudno wyobrazić sobie, że matka z kilkutygodniowym dzieckiem pokonuje taką odległość, aby dziecko zaszczepić. Te okoliczności uniemożliwiają prowadzenie działalności gospodarczej o charakterze zawodowym. Wnioskodawczyni prowadziła sklep spożywczo-przemysłowy, który wymaga codziennego zamawiania towaru, jeśli chodzi o pieczywo, a inne produkty 1. (...) razy w tygodniu. Trudno uznać, żeby wnioskodawczyni miała realną możliwość wykonywania tej działalności zatrudniając pracownika, który wykonywałby swoje obowiązki pod kierownictwem pracodawcy, osobiście, odpłatnie, ciągle i z ryzykiem dla pracodawcy, a nadto jednocześnie sprawowała nadzór nad remontem budynku w W..

Ubezpieczona składając wyjaśnienia przed Sądem Okręgowym nie potrafiła odpowiedzieć
na pytanie, jakie były dochody, przychody i obrót osiągane w związku z prowadzeniem sklepu przed sierpniem 2015 r., co powinno być istotną informacją dla osoby, który podejmuje działalność gospodarczą, tym bardziej, że ustalona przez nią podstawa wymiaru składek w sierpniu 2015 r. określiła na kwotę 9.897,50 zł. Liczyła, że miesięczne dochody będą wynosić 5.000 zł. Powtarzała parokrotnie, że jest skoncentrowana na planowanej działalności w W. i na to przeznaczała dochód osiągany ze sklepu.

Z kolei świadek J. K., ojciec ubezpieczonej i jej pracownik wskazał, że obrót
w miesiącach sierpień-listopad to około 10.000 zł, dochód przeciętny miesięcznie wynosi 2.000 zł - 3.000 zł, a koszty zatrudnienia pracownika wynosi 2.000 zł (zeznania J. K. – k. 35-37 a.s., zapis na płycie CD 01:16:25-01:50:43, płyta CD – k. 39 a.s.).

Z powyższego wynika wniosek, że dochód z prowadzonej działalności w przeważającej części był przeznaczony na utrzymanie pracownika – ojca ubezpieczonej. Co jest zastanawiające, skoro było to jedyne źródło utrzymania wnioskodawczyni i jeszcze przeznaczała te środki na remont budynku
w W..

Ubezpieczona odpowiadając na pytanie Sądu Okręgowego w zakresie powodów ustalenia przez nią wysokości podstawy wymiaru składek wyjaśniła, że od października 2015 r. odprowadza
za siebie najniższą składkę, bo ma do tego prawo.

Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że ubezpieczona podkreślała, że jest skupiona na działalności gospodarczej w obiekcie w W.. Wyjaśniając przed Sądem Okręgowym w dniu 7 kwietnia 2016 r. wskazała, że w adaptuje budynek w W. - w październiku 2015 r. – wykonano remont dach, w lutym 2016 r. wykonano instalację elektryczną, w marcu 2016 r. dokonano remontu sufitów
i ścian. Pozostała jej jeszcze elewacja, wymiana okien i drzwi.

Natomiast na rozprawie apelacyjnej w dniu 29 grudnia 2016 r. wnioskodawczyni oświadczyła, że nadal nie rozpoczęła prowadzenia działalności gospodarczej w budynku położonym w W.. Od stycznia 2017 r. będzie starała się o dotacje z UE o utworzenie nowego miejsca pracy w celu rozszerzenia działalności gospodarczej (oświadczenie ubezpieczonej – k. 99 a.s., zapis na płycie
CD 00:02:19-00:13:03, płyta CD – k. 101 a.s.).

Należy podkreślić, że o rozstrzygnięciu w sprawie nie decydował sam fakt, iż odwołująca rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w czasie ciąży. W tym względzie Sąd Apelacyjny podziela ugruntowany już w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych pogląd,
że prawidłowo przebiegająca ciąża ubezpieczonej nie może być uznana za przeszkodę do skutecznego rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza jeśli działalność ta nie wymaga wysiłku fizycznego oraz pozwala na ustalenie elastycznych godzin wykonywania usług, a nawet świadczenie pracy we własnym domu. Samo rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej
w okresie ciąży, nie jest w żadnym zakresie sprzeczne z prawem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Gdańsku z dnia 13 marca 2013 r., III AUa 1542/12, LEX nr 1311944). Nie może też świadczyć
o braku woli do prowadzenia tej działalności, bowiem taką wolę każdorazowo winno się badać
w oparciu o całokształt okoliczności sprawy. Materiał dowodowy sprawy nie pozwala jednak uznać, aby wola (zamiar) prowadzenia działalności gospodarczej odwołującej został skutecznie wykazany
w postępowaniu sądowym.

Sąd Okręgowy, wbrew twierdzeniom apelującej trafnie uznał, że wskazane okoliczności świadczą o braku wymaganych cech stałości i ciągłości w prowadzeniu działalności gospodarczej, jak i pozostawania w gotowości do jej prowadzenia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wbrew twierdzeniom apelującej złożone faktury na materiały budowlane nie są dowodem na to, że przeprowadza ona remont. Nie przedłożono bowiem faktur
na wykonanie usług budowlano-remontowych, ani nie przedstawiła żadnych dowodów, że budynek jest remontowany. Złożone zdjęcia na etapie postępowania apelacyjnego (k. 73-82 a.s.) na podstawie art. 381 k.p.c. zostały pominięte, tak jak wniosek o dzierżawę nieruchomości. Wnioskodawczyni twierdziła, że remont budynku prowadziła na przełomie 2015 r. i 2016 r., mogła więc na etapie postępowania przed Sądem Okręgowym przedłożyć dowody (np. w postaci zdjęć) na poparcie swoich twierdzeń.

Ponadto Sąd I instancji trafnie wskazał, że nielogiczne i sprzeczne z ekonomiką i prawem
są wyjaśnienia skarżącej, że remonty te wykonuje bez potwierdzenia ich przeprowadzenia przez wykonawców. Racjonalny przedsiębiorca tak duże inwestycje zalicza w koszty działalności. Trudno przyjąć, że tak duże remonty prowadzone są bez uzyskania gwarancji. Istotnym pozostaje również,
że ubezpieczona przedłożyła faktury zakupu towarów, w części dotyczą one jednak okresu kiedy przebywała na zasiłku chorobowym, które miały stworzyć jedynie pozory prowadzenia przez ubezpieczoną działalności gospodarczej w sytuacji, kiedy sklep faktycznie był prowadzony przez jej ojca J. K..

Zarzut apelacyjny ubezpieczonej w zakresie naruszenia art. 65 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest chybiony. Apelująca myli prawo do wykonywania działalność gospodarczej (nienaruszone) z ustaleniem,
że faktycznie i rzeczywiście nie wykonywała przedmiotowej działalności gospodarczej.

Ponadto Sąd II instancji nie dopatrzył się naruszenia art. 83 k.c., który wprowadza nieważność pozornej czynności prawnej stanowiąc, że „nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru”. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałyby ze złożonego przez nią oświadczenia woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2001 r., II UKN 258/00, OSNAPiUS Nr 21/2002, poz. 527).

W świetle przywołanych wyżej przepisów z ustawy systemowej, brak jest zatem podstaw
do objęcia skarżącej ubezpieczeniami społecznymi.

W związku z powyższym zgodnie z art. 385 k.p.c. należało orzec, jak w punkcie pierwszym sentencji wyroku.

O kosztach procesu za II instancję orzeczono stosownie do treści 98 § 1 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 1804) (360 x 75 %).

SSA Bożena Grubba SSA Alicja Podlewska SSA Aleksandra Urban