Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 980/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 lipca 2016 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie z powództwa W. D. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 7.626,00 zł, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.888,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 sierpnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Powództwo ponad tę kwotę zostało oddalone. W punkcie 3 wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.975,97 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następującym stanie faktycznym sprawy:

W dniu 24 kwietnia 2015 roku w miejscowości L. gm. O. miała miejsce kolizja drogowa, której sprawcą był B. R.. Na skutek kolizji uszkodzony został O. (...) o nr rej. (...), należący do M. B.. Zakres uszkodzeń pojazdu O. (...) o nr rej. (...) uniemożliwiał jego dalszą eksploatację. Poszkodowany wraz z rodziną (żoną i trójką małoletnich dzieci) użytkowali ten samochód przed kolizją na co dzień, był on im niezbędny. M. B. nie miał innych adekwatnych środków transportu, z których mógłby korzystać w miejsce uszkodzonego samochodu O.. W dniu 25 kwietnia 2015 roku poszkodowany M. B. wynajął od powoda W. D., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą S. w S. na czas nieokreślony samochód zastępczy marki O. (...) o nr rej. (...), bez limitu kilometrów, bez kaucji i opłat dodatkowych, przy stawce czynszu za 1 dobę najmu w wysokości 120,00 zł netto. Rozliczenie kosztów najmu miało nastąpić w formie bezgotówkowej, w ramach cesji praw do odszkodowania. Wynajęty pojazd poszkodowany wykorzystywał celem zaspokojenia normalnych potrzeb konsumpcyjnych i życiowych. Sprawca kolizji posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z pozwanym (...) Spółką Akcyjną w W.. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 30 kwietnia 2015 roku. W toku likwidacji szkody poszkodowany informował pozwanego o konieczności korzystania z samochodu zastępczego. Decyzją z dnia 25 czerwca 2015 roku (czwartek) pozwany przyjął odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 24 kwietnia 2015 roku, zawiadamiając poszkodowanego o rozliczeniu szkody metodą dyferencyjną i ustaleniu wysokości należnego odszkodowania na kwotę 5.200,00 zł brutto. Poszkodowany zwlekał z decyzją o nabyciu nowego samochodu i zagospodarowaniu wraku do momentu otrzymania odszkodowania od ubezpieczyciela. Poszkodowany zdał samochód zastępczy w dniu 3 lipca 2015 roku (piątek). Tytułem czynszu najmu samochodu zastępczego O. o nr rej. (...) trwającego 70 dób powód wystawił w dniu 3 lipca 2015 roku fakturę VAT nr (...) na kwotę 10.332,00 zł brutto, płatną do 10 lipca 2015 roku. W dniu 3 lipca 2015 roku poszkodowany M. B. zawarł z powodem W. D. umowę cesji wierzytelności, na podstawie której przelał na jego rzecz wszelkie prawa do odszkodowania za najem pojazdu zastępczego przysługujące mu od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W., a wynikające z odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę z dnia 24 kwietnia 2015 roku. Pozwany decyzją z dnia 3 sierpnia 2015 roku przyznał poszkodowanemu kwotę 2.706,00 zł brutto tytułem zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres 20 dni. Uzasadniona stawka czynszu najmu dziennego pojazdu w klasie wynajętego pojazdu O. (...) (segment B) zawiera się w przedziale 80,00 zł - 200,00 zł netto (98,40 zł – 246 zł brutto), tj. średnio 146,00 zł netto. Uzasadniona stawka czynszu najmu dziennego pojazdu w klasie uszkodzonego pojazdu O. (...) (segment C) zawiera się w przedziale 89,00 zł - 240,00 zł netto (109,50 zł - 295,20 zł brutto), tj. średnio 164,50 zł netto. Uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego odpowiadający okresowi koniecznemu do nabycia nowego używanego pojazdu w wyniku ustalenia szkody całkowitej w uszkodzonym samochodzie O. (...) nr rej. (...) liczony od pierwszego dnia najmu wynosił 70 dni kalendarzowych.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody, w tym opinię biegłego sądowego K. G., i zgodne twierdzenia stron. Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za częściowo zasadne, biorąc za podstawę swego rozstrzygnięcia treść art. 822 k.c. i art. 34 ust 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Sąd Rejonowy wskazał, iż w realiach rozpoznawanej sprawy poszkodowany może żądać zrekompensowania uszczerbku majątkowego, polegającego na niemożliwości korzystania z uszkodzonego pojazdu, w tym może żądać pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres, w którym nie było możliwe korzystanie z pojazdu, który uległ uszkodzeniu. Natomiast zdaniem Sądu I instancji długość uzasadnionego okresu najmu pojazdu warunkowana jest lojalnym zachowaniem się poszkodowanego wobec ubezpieczyciela. Przy czym prawo poszkodowanego do korzystania z samochodu zastępczego powstaje co do zasady w dniu powstania szkody. Tymczasem do momentu podjęcia przez ubezpieczyciela decyzji o sposobie likwidacji szkody i wypłaty odszkodowania, poszkodowany nie miał obowiązku podejmowania kategorycznych decyzji co do losów uszkodzonego pojazdu. Zdaniem Sądu Rejonowego wydatki związane z wynajęciem samochodu zastępczego były zarówno celowe, jak i wystarczająco uzasadnione. W ocenie tego Sądu zasadnym było przyjęcie, że uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego wynosił w przedmiotowej sprawie 65 dni, a nie 70 jak wskazał powód, bowiem winien być liczony od dnia zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi, tj. od 30 kwietnia 2015 roku. Przy ustaleniu uzasadnionego kosztu najmu pojazdu zastępczego, Sąd uwzględnił dobową stawkę czynszu najmu pojazdu zastępczego, zastosowaną w umowie między stronami na 120,00 zł netto. Sąd uznał, iż nie jest ona nadmierna, lecz adekwatna do warunków zawartej umowy, która nie przewidywała ograniczeń co do swobody użytkowania auta zastępczego. W konsekwencji Sąd uznał, iż uzasadniony koszt wynajęcia pojazdu zastępczego przez okres 65 dni (od 30.04.15 r. do 03.07.15 r.) przy dobowej stawce czynszu w wysokości 120,00 zł netto wyniósł 9.594,00 zł brutto, którą to kwotę Sąd pomniejszył o kwotę 2.706,00 zł brutto, wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego. O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W pozostałej części Sąd powództwo oddalił jako niezasadne. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., ustalając, iż strona powodowa wygrała proces w 90,32 %.

Od powyższego orzeczenia apelację wniosły obie strony.

Strona powodowa zaskarżyła wyrok w części, tj.: w zakresie pkt 2 i 3. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 233 § 1 k. p. c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. art. 232 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że poszkodowany zgłaszając szkodę po 5 dniach od jej powstania doprowadził do wydłużenia postępowania likwidacyjnego, w sytuacji gdy pozwany w toku postępowania sądowego nie podnosił powyższej okoliczność, oraz, że pozwany nie wykazał, że gdyby szkoda została zgłoszona przez poszkodowanego w dniu jej powstania, wówczas jej likwidacja byłaby krótsza o 5 dni. W konsekwencji czego powód wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 7.626 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty, oraz kosztów procesu za obie instancję.

Apelacja strony pozwanej była dalej idąca niż powodowej, i obejmowała zaskarżenie wyroku w zakresie pkt. 1 i 3, zarzucając mu naruszenie przepisów w postaci:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. polegające na pominięciu, iż poszkodowany zdawał sobie sprawę, iż naprawa uszkodzonego pojazdu byłaby nieopłacalna, a szkoda pojazdu przyjęta za tzw. całkowitą, co świadczyło o tym, że poszkodowany naraził pozwanego na zwiększenie szkody, oraz pominięcie zeznań świadka – poszkodowanego, że bezpośrednio po zdarzeniu drogowym, w wyniku którego uszkodzeniu uległ jego pojazd, dysponował on wystarczającymi środkami na nabycie pojazdu o klasie porównywalnej do samochodu utraconego w wyniku wypadku, pominięcie okoliczności, że koszt najmu pojazdu przekraczał niemalże dwukrotnie wartość pojazdu sprzed szkody;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez dowolną ocenę opinii biegłego i przyjęcie za nim, iż stawka 120 zł netto jest rynkową średnią stawką najmu pojazdu zastępczego dla pojazdów w klasie odpowiadającej pojazdowi uszkodzonemu,

3.  art. 361 § 2 k.c., art. 805 k.c. oraz art. 824 (1) § 1 k.c. poprzez błędne niewłaściwe zastosowanie poprzez uznanie, iż najem tzw. „bezgotówkowy” na okres 65 dni jest szkodą (stratą), którą poszkodowany poniósł, w sytuacji, gdy poszkodowany nie poniósł z tego tytułu jakichkolwiek opłat (kosztów),

4.  art. 361 § 1 k.c. oraz art. 822 k.c. przez jego błędne niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż najem pojazdu zastępczego na okres 65 dni jest normalnym (adekwatnym) następstwem, z którego szkoda wynikła w sytuacji, gdy poszkodowany posiadał własne środki i mógł nabyć pojazd w terminie do 20 dni od dnia powstania szkody;

5.  art. 362 k.c. z art. 354 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, i przyjęcie, że najem pojazdu zastępczego przez okres 65 dni pomimo posiadania przez poszkodowanego własnych środków na nabycie nowego pojazdu i wstrzymywanie się z jego zakupem do czasu wydania przez ubezpieczyciela decyzji, nie stanowi przyczynienia się do zwiększenia szkody tj. pomimo niezachowania przez powoda obowiązków z art. 354 § 2 k.c.

W konsekwencji czego pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelacje każda ze stron wnosiła o oddalenie apelacji przeciwnika procesowego jako niezasadnej i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarówno apelacja powoda jak i pozwanego okazały się niezasadne, co musiało skutkować ich oddaleniem.

Zarzuty obu stron w zasadzie mimo różnic w zakresie zaskarżenia sprowadzają się do polemiki z prawidłowymi i logicznymi ustaleniami Sądu I instancji. Obie strony zarzucały Sądowi I instancji naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 k.p.c. Przy czym powód kwestionował prawidłowość ustaleń Sądu w zakresie okresu najmu pojazdu zastępczego, a pozwany oprócz okresu najmu kwestionował również ustalenia Sądu w zakresie wysokości dobowej stawki najmu.

Zgodnie ze swobodną zasadą oceny dowodów Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Powołany przepis stanowi wyraz obowiązującej w procedurze cywilnej zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych środków dowodowych stanowi podstawowe zadanie sądu orzekającego, przy czym powinna być ona dokonana w sposób konkretny, w oparciu o cały zebrany w sprawie materiał dowodowy. W niektórych przypadkach ustawodawca „narzuca” określoną moc dowodową danego środka (np. art. 11, 246, 247 k.p.c.). Przyjmuje się, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania o istnieniu lub nieistnieniu weryfikowanego w postępowaniu dowodowym faktu, uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych. Z kolei wiarygodność danego dowodu wynika z jego indywidualnych cech i obiektywnych okoliczności, za względu na które zasługuje on w ocenie sądu na wiarę lub nie (zob. J. Klich-Rump, Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia sądowego w procesie cywilnym, Warszawa 1977, s. 132 i n.). Przy czym swobodna ocena dowodów nie może być dowolna. Z tych względów przyjmuje się, że jej granice wyznaczane są przez kryteria: logiczne, ustawowe i ideologiczne (zob. wyr. SN z 12.2.2004 r., II UK 236/03, Legalis). Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków poprawnych logicznie. Czynnik ustawowy ogranicza sąd w możliwości dokonania oceny jedynie tych dowodów, które zostały prawidłowo przeprowadzone, według reguł określonych przez ustawodawcę, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (post. SN z 11.7.2002 r., IV CKN 1218/00, Legalis; wyrok SN z 9.3.2005 r., III CK 271/04, Legalis). Oznacza to, że przy ocenie mocy i wiarygodności dowodów sąd bierze pod rozwagę nie tylko "materiał dowodowy", ale także wyjaśnienia informacyjne stron, oświadczenia, zarzuty przez nie zgłaszane, zachowanie się stron podczas procesu przejawiające się np. w odmowie lub utrudnieniach w przeprowadzeniu dowodów, itp. (wyr. SN z 24.3.1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382). W kontekście przedstawionych rozważań, Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe ustalenie przez Sąd I instancji, że poszkodowany swym zachowaniem polegającym na zgłoszeniu szkody pozwanemu dopiero po 5 dniach od zdarzenia naruszył obowiązek wierzyciela wynikający z art. 354 § 2 k.c., polegający na współdziałaniu z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania. Logiczne jest bowiem, że gdyby szkoda została zgłoszona wcześniej, pozwany mógłby wcześniej przystąpić do jej likwidacji, a co za tym idzie czas uzasadnionego i adekwatnego ze szkodą z dnia 24 kwietnia 2015 roku czas najmu pojazdu zastępczego byłby z całą pewnością krótszy. Okoliczność ta w ocenie Sądu Okręgowego nie wymaga żadnego dowodu ze strony pozwanego, wynika ona z zasad zdroworozsądkowych i logiki. W tym miejscu wskazać trzeba, iż niesłuszny jest zarzut powoda, iż Sąd dokonując weryfikacji okresu najmu o 5 dni na niekorzyść powoda, działał mimo braków zarzutów pozwanego w tym zakresie. Powód zdaje się tu bowiem zapominać, że pozwany konsekwentnie w toku całego procesu wnosił o oddalenie powództwa w całości, podnosząc, iż okres najmu w rozmiarze przekraczającym 20 dni – okres uznany w tok likwidacji szkody, jest nadmierny i nieadekwatny do szkody.

Również zarzuty pozwanego pod adresem nieprawidłowej oceny materiału dowodowego w postaci art. 233 k.p.c. czy 278 k.p.c. są gołosłowne i niczym nie uzasadnione. Po pierwsze w materiale dowodowym sprawy brak jest dowodów, iż poszkodowany wcześniej, niż przy wydaniu decyzji ustalającej odszkodowanie wiedział, iż ubezpieczyciel zakwalifikuje szkodę jako całkowitą. Zupełnie niezrozumiały wydaje się tu argumenty pozwanego, iż poszkodowany z samych realiów zdarzenia szkodzącego i okoliczności wypadku winieni się domyślać jaką decyzję w zakresie sposobu rozliczenia szkody poweźmie pozwany. Co więcej z akt sprawy nie wynika, aby poszkodowany przed dniem wypłaty odszkodowania dysponował wystarczającymi środkami pieniężnymi pozwalającymi mu na zakup nowego auta. Wręcz przeciwnie poszkodowany w swoich zeznaniach (k. 58) dziwił się wymaganiom pozwanego co do angażowania przez niego własnych środków pieniężnych na zakup nowego auta. Jak zeznał poszkodowany, decyzja o zakupie nowego auta w dostępnym dla niego przedziale cenowym, które zaspakajałoby potrzeby dużej rodziny nie było łatwe. Co zresztą wydaje się obiektywnie uzasadnione. Dodatkowo jak zeznał poszkodowany, sam niepokoił się wydłużającą się likwidacją szkody, ponaglał pozwanego, wskazując na bardzo utrudniony kontakt z ubezpieczycielem. Tym samym wbrew twierdzeniom pozwanego, poszkodowany troszczył się o to by nie powiększać szkody, gdyż bał się aby okres najmu nie został uznany za nadmierny.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowy w zakresie oceny materiału dowodowego w postaci osobowych źródeł dowodowych i dokumentów zaoferowanych przez strony, ale także w zakresie przedstawionych przez biegłego wiadomości specjalnych. Którą to opinię Sąd ocenił w sposób logiczny, zgodny z zasadami doświadczenia życiowego, odnosząc je do pozostałego materiału sprawy, o czym świadczy chociażby skrócenie uzasadnionego okresu najmu o 5 dni. Jak wynika z opinii biegłego sporządzonej w sprawie, stawka najmu zastosowana przez powoda nie była nadmierna, a uzasadniony okres najmu trwał do dnia wypłaty odszkodowania z tytułu uszkodzeń pojazdu. W takim kontekście zarzut apelacji pozwanego o naruszeniu przez Sąd przepisu art. 278 k.p.c. jest jak najbardziej niezasadny. Zwłaszcza, że pozwany nie zgłaszał żadnych uwag do ostatniej opinii biegłego, i jej nie kwestionował. Brak również w aktach sprawy wiadomości odnośnie sygnalizowania Sądowi zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy stosując procedurę cywilną dokonał właściwej interpretacji przepisów prawa materialnego do zastanego stanu faktycznego. W sprawie nie zachodzą wbrew zarzutom pozwanego uchybień prawa materialnego w postaci art. 361 k.c. czy art. 822 i 805 k.c. Trzeba pamiętać, że szkoda majątkowa jest różnicą między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po wystąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby zdarzenie nie nastąpiło. Jednocześnie na podstawie art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła, a w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Norma ta wprowadza więc zasadę pełnego odszkodowania, a pojęcie szkody obejmuje w szczególności konieczność poniesienia wydatków powstałych w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę, byle byłyby one celowe i wystarczająco uzasadnione. Wydatki te niewątpliwie stanowią stratę, gdyż prowadzą albo do zmniejszenia aktywów albo do zwiększenia pasywów u poszkodowanego. Naprawienie tej szkody wyznaczone jest każdorazowo przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Wysokość odszkodowania jest zaś limitowana kwotą określoną w umowie ubezpieczenia i nie może być wyższa od poniesionej szkody ( art. 824 1 § k.c.). Wobec czego nie powinno budzić sprzeciwu pozwanego, że właściciel pojazdu – poszkodowany przez osobę posiadającą ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, może żądać zrekompensowania uszczerbku majątkowego, polegającego na niemożliwości korzystania z uszkodzonego pojazdu. W jego ramach poszkodowany może żądać pokrycia kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres, w którym nie było możliwe korzystanie z pojazdu, który uległ uszkodzeniu (uzasadniony okres najmu). Przy czym trzeba pamiętać , iż długość uzasadnionego okresu najmu pojazdu warunkowana jest lojalnym zachowaniem się poszkodowanego wobec ubezpieczyciela (z czym niewątpliwie mieliśmy do czynienia w przedmiotowej sprawie). Słusznie uznał Sąd Rejonowy, że poszkodowany do momentu podjęcia przez ubezpieczyciela decyzji o sposobie likwidacji szkody i wypłaty odszkodowania, nie miał obowiązku podejmowania kategorycznych decyzji co do losów uszkodzonego pojazdu czy „kredytowania” z własnych środków pieniężnych kosztów ewentualnej naprawy, czy też zakupu nowego samochodu. Tym samym Sąd Okręgowy ustalenia Sądu I instancji, iż w przedmiotowej sprawie wydatki związane z wynajęciem samochodu zastępczego były zarówno celowe, jak i wystarczająco uzasadnione, przyjmuje jako swoje. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach, samochód już prawie dla nikogo nie jest dobrem luksusowym, a korzystanie z tej formy transportu nie może być traktowane jako zbytek. Poszkodowany zeznał, iż wykorzystywał pojazd do załatwiania przy jego pomocy wszelkich spraw życiowych, a przede wszystkim dojazdów do pracy, sklepów i lekarza.

Wobec powyższego, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji żadnej ze stron, Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od każdej ze stron przegrywającej postępowanie apelacyjne wywołane wniesieniem swojego środka zaskarżenia koszty poniesione przez stronę przeciwną w postępowaniu apelacyjnym. Wynagrodzenie pełnomocników reprezentujących strony w postępowaniu apelacyjnym zostało ustalone na podstawie § 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800). Przy czym w sprawie z apelacji powoda powód jako przegrywający postępowanie apelacyjne, winien zapłacić na rzecz pozwanego kwotę 120 zł, a w sprawie z apelacji pozwanego pozwany jako przegrywający proces winien zapłacić na rzecz powoda 1.200 zł. Tym samym po wzajemnej kompensacji tych obu kwot należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda 1080 zł.