Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1688/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Izabela Kosińska – Szota

Protokolant: sekr. sąd. Natalia Stokłosa

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2017 roku w Kłodzku

na rozprawie

sprawy z powództwa D. B. i Z. B.

przeciwko U. w W.

o zapłatę kwot po 65 000 zł

I.  zasądza od strony pozwanej U. w W. na rzecz powodów D. B. i Z. B. kwoty po 30 000 (trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 14 grudnia 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwoty po 990,50 zł (dziewięćset dziewięćdziesiąt złotych 50/100) tytułem kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powodowie D. B. i Z. B. wnieśli o zasądzenie od strony pozwanej U. z siedzibą w W. kwot po 65 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r., a nadto zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, opłat skarbowych od pełnomocnictw i kosztów przejazdu pełnomocnika na rozprawy. W uzasadnieniu podali, że w dniu 26 maja 2000 r. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego poniosła śmierć ich 23 – letnia córka B. B., zaś sprawca wypadku nie był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powodowie podnieśli m.in., że wskutek tragicznej i nagłej śmierci córki stracili sens i motywację do życia, bowiem łączyła ich ze zmarłą silna więź emocjonalna, była ona dla nich ogromnym wsparciem, pomagała im w prowadzeniu gospodarstwa domowego, liczyli też na jej pomoc po przejściu na emeryturę. Wskazali nadto, że zgłosili swoje roszczenie stronie pozwanej, która pismem z dnia 9 czerwca 2016 r. przyznała im kwoty po 35 000 zł, które, w ocenie powodów, nie rekompensują im poniesionej krzywdy.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództw i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłat skarbowych od udzielonych pełnomocnictw. Pozwana przyznała, że ponosi odpowiedzialność za zdarzenie z 26 maja 2000 r., czego wyrazem było wypłacenie powodom kwot po 35 000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwoty 7 811,26 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu, przy czym kwota ta została wypłacona na wspólny rachunek powodów. Zakwestionowała jednak roszczenie powodów co do wysokości dochodzonej pozwem wskazując, że powodowie w żaden sposób nie udowodnili krzywdy doznanej na skutek straty 16 lat temu córki w stopniu wyższym aniżeli uznana przez pozwaną, zaś łączna kwota po 100 000 zł jest rażąco wygórowana, nieadekwatna do wszystkich okoliczności sprawy, w tym znacznego upływu czasu od chwili śmierci poszkodowanej i ma na celu jedynie wzbogacenie się powodów. Pozwana zakwestionowała nadto żądanie odsetek ustawowych od dnia 14 grudnia 2015 r. uznając, że winny być one zasądzone od dnia wyrokowania, bowiem dopiero od tej chwili pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą zasądzonej kwoty.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 maja 2000 r. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego poniosła śmierć B. B. - córka powodów. Sprawca wypadku M. R., który również poniósł śmierć, poruszał się pojazdem marki F. (...) nr rej. (...) nie posiadającym ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Okoliczność bezsporna

Postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Komendę Powiatową w S. w sprawie wypadku drogowego zostało umorzone wobec śmierci sprawcy.

Dowód: postanowienia o umorzeniu dochodzenia z 30.05.2000 r. i – k. 8 – 9

W chwili śmierci córka powodów miała 23 lata, studiowała pedagogikę na Uniwersytecie (...), podobnie jak powódka chciała być nauczycielką. Powodowie oprócz zmarłej córki mają też syna – N., który po ukończeniu studiów w P. zamieszkał na stałe w O.. Relacje powodów z dziećmi były bardzo bliskie i ciepłe, spędzali razem dużo czasu, zwłaszcza przy okazji świąt i uroczystości rodzinnych. Powodowie nie mieli żadnych problemów wychowawczych. Poszkodowana, z racji studiów mieszkała poza domem, w tygodniu pracowała we W., w weekendy studiowała. W wolnych chwilach przyjeżdżała do rodziców, pomagała im w pracach domowych, przy sprzątaniu, gotowaniu, na działce, przy robieniu przetworów, Po skończeniu studiów miała zamieszkać z rodzicami w K. i zaopiekować się nimi, gdy będą w podeszłym wieku.

Powódka, po śmierci córki zamknęła się w sobie, do 1 września 2000 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim, potem wróciła do pracy - była nauczycielką, wiedziała, że sama musi sobie poradzić z utratą córki. Powódka nie korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry, przez 3 miesiące brała leki antydepresyjne przepisane przez lekarza rodzinnego. Do chwili obecnej powódka przeżywa śmierć córki, wszędzie ma jej zdjęcia, pamiątki, codziennie o niej myśli, często płacze.

Wskutek wypadku pogorszył się stan zdrowia powoda, stracił na wadze, zachorował też na nadciśnienie, na które leczy się do chwili obecnej. Dzień po wypadku powód musiał zidentyfikować ciało córki, co było dla niego bardzo traumatycznym przeżyciem, które do dzisiaj pamięta. Powód wrócił do pracy dopiero po sześciu miesiącach od śmierci córki, nie mógł się pozbierać, w tym czasie przyjmował leki uspokajające.

Po wypadku powodowie odseparowali się od znajomych i przyjaciół, każde święta spędzane bez córki były dla nich ogromnych przeżyciem. Powodowie od śmierci córki codziennie chodzą na cmentarz odwiedzać jej grób.

Dowód:

- zeznania powódki – k. 185 verte

- zeznania powoda – k. 185 verte – 186

- zeznania świadka N. B. – k. 207

- zdjęcia – k. 11 – 14

- indeks B. B. – k. 16 - 17

- karta egzaminacyjna – k. 18

Pismami z 7 listopada 2015 r. powodowie zgłosili szkodę stronie pozwanej, która uznała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia z 26 maja 2000 r. i wypłaciła powodom kwoty po 35 000 zł.

Okoliczności bezsporne

Mimo wezwania do zapłaty wyższej kwoty zadośćuczynienia pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko.

Dowód:

ankieta pozwanego złożona przez powódkę i powoda - k.23 - 24, 120 - 121

pismo strony pozwanej z dnia 09 i 23.03.2016 r. - k.25, 26, 122, 123

wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru - k.27 - 28, 124 - 125

pismo strony pozwanej z dnia 16.05.2016 r. - k.29, 126

Sąd zważył, co następuje:

Powództwa zasługiwały na częściowe uwzględnienie.

W przedmiotowej sprawie poza sporem między stronami był fakt zaistnienia w dniu 26 maja 2000 r. wypadku drogowego, w którym śmierć poniosła córka powodów B. B.. Bezspornym było także, że sprawcą tego zdarzenia drogowego był M. R., kierujący pojazdem marki F. (...) nr rej. (...) nie objętym obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 26 maja 2000 r. na podstawie przepisu art. 98 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 j.t. dalej jako (...)). W postępowaniu likwidacyjnym strona pozwana odmówiła wypłaty powodom zadośćuczynienia ponad kwoty 35 000 zł uznając, że w świetle okoliczności sprawy, zwłaszcza znacznego upływu czasu od chwili śmierci córki powodów, wypłacona kwota w całości zrekompensuje im doznaną krzywdę.

Śmierć B. B. miała miejsce 26 maja 2000 r., a zatem w okresie poprzedzającym dodanie do art. 446 k.c. paragrafu 4 tego przepisu przewidującego możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną w wyniku śmierci członka rodziny. Zgodnie jednak z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem, spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, z. B, poz. 42 i z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, z. 1, poz. 10 oraz wyroki z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, z. C, poz. 91, z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10, niepubl., z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, OSNC 2011-ZD, z. B, poz. 44, z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, niepubl. oraz z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, niepubl.). Powyższego nie kwestionowała nadto strona pozwana.

Uwzględniając kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, którego głównym celem jest zatarcie lub co najmniej złagodzenie następstw naruszenia dóbr osobistych, uznaje się, że wysokość zadośćuczynienia winna zależeć przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej sprecyzowania i przyjęcia „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy takie okoliczności, jak: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy – oceniana obiektywnie, intensywność naruszenia – oceniana obiektywnie, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo, nieodwracalność skutków naruszenia, stopień winy sprawcy, sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego (por. wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz. 56; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r., V CKN 1421/2000, niepubl.; wyrok SA w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r., II ACa 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/2005, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2008 r., I ACa 1150/06, OSAW 2008, nr 4, poz. 110; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 457; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 263) [por. Agnieszka Rzetecka - Gil w: Komentarz do art.448 Kodeksu cywilnego].

W orzecznictwie wskazuje się nadto, że na rozmiar krzywdy mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (patrz. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.).

Z ustalonego stanu faktycznego wynika w sposób jednoznaczny, że w wyniku śmierci córki powodów doszło do naruszenia ich dobra osobistego jakim jest więź z dzieckiem. Wskazać należy, że więź pomiędzy rodzicami a dziećmi jest wartością niematerialną, która została uznana za dobro osobiste podlegające ochronie prawa cywilnego. W ocenie Sądu powodowie udowodnili, że pomiędzy nimi a córką B. B. istniała silna więź, której zerwanie spowodowało u nich ból, cierpienie oraz poczucie krzywdy.

Oczywistym jest, że wycena dobra osobistego w postaci utraconej więzi rodzinnej jest niezwykle trudna. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Rozstrzygając niniejszą sprawę, Sad miał na względzie, że córka powodów, jak wynika z zeznań świadka i powodów, po zakończeniu edukacji miała wrócić do K. i na starość zajmować się rodzicami. Wynikało to z faktu zamieszkiwania syna daleko od domu rodzinnego, ponadto łączące ich relacje wskazywały na to, że B. B. miała to na względzie. Tymczasem więź powodów z córka została nagle zerwana, a ich Zycie diametralnie się zmieniło.

W ocenie Sądu wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego kwoty są nieadekwatne do bólu i cierpienia, jakich doznali powodowie w związku z utratą więzi z córką. W tej konkretnej sprawie Sąd miał na względzie młody wiek córki powodów, ich bliskie, serdeczne i ciepłe relacje, jak również plany, że w przyszłości poszkodowana miała zamieszkać w rodzinnym mieście i być oparciem dla swoich rodziców. Zarówno z przesłuchania powodów, jak i zeznań świadka N. B. wynika, że do dnia dzisiejszego powodowie nie potrafią pogodzić się ze śmiercią córki, codziennie odwiedzają jej grób, w domu stworzyli pewnego rodzaju sanktuarium z pamiątkami i zdjęciami poszkodowanej. Od śmierci córki pogorszył się stan zdrowia powodów, zamknęli się w sobie, w pewnym sensie stracili sens życia. Niezależnie jednak od tego, że powodowie po latach nadal przeżywają śmierć córki, to okoliczność upływu czasu musiała mieć znaczenie dla niniejszej sprawy, bowiem Sąd wycenia ten ból i cierpienie również od chwili zdarzenia. Trauma była wówczas inna, inne były też realia i praktyka sądowa, jeśli chodzi o wysokość przyznawanego zadośćuczynienia.

Mając na względzie te wszystkie okoliczności, zdaniem Sądu, zasadnym i adekwatnym zadośćuczynieniem jest kwota po 65 000 zł dla każdego z powodów biorąc pod uwagę świadczenia wypłacone powodom w toku postępowania likwidacyjnego. Niewątpliwym jest, że powodowie przeżywali i do chwili obecnej przeżywają ból i cierpienie po stracie córki. Nie sposób uznać, że czas żałoby się skończył. Każda śmierć osoby, z która łączy nas bliska relacja jest ciężkim przeżyciem, zaś deprecjonowanie przez stronę pozwaną żałoby jest co najmniej nieuprawnione, ale i nieuzasadnione, szczególnie, że śmierć ukochanej córki była nagła i powodowie nie mieli możliwości przygotowania się na nią, tym trudniej jest im się z tym pogodzić. Z tych względów Sąd zasądził na rzecz każdego z powodów kwoty po 30 000 zł.

Przy ustalaniu daty wymagalności roszczenia Sąd miał na względzie, że z w myśl art. 109 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych termin ten wynosi 30 dni od otrzymania akt szkody. Pozwana nie wskazała jednak, w jakiej dacie otrzymała akta szkody, nie złożyła też żadnego dokumentu, z którego wynikałaby data przesłania jej tych akt. Stąd też Sąd zastosował w tym zakresie art. 14 ust. 1 powołanej ustawy, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W związku z tym przepisem Sąd przyjął, że kwestię odpowiedzialności strony pozwanej przesądziła data doręczenia jej wezwania do zapłaty z 7 listopada 2015 r., która nastąpiła w dniu 12 listopada 2015 r.

Należy wskazać, że strona pozwana w zasadzie nie kwestionowała terminu początkowego, doszła jednak do konkluzji, że winny być one zasądzone od daty wyrokowania. Zdaniem Sądu, strona pozwana powinna przeprowadzić w taki sposób postępowanie likwidacyjne, by w ustawowym terminie zakończyć je określoną decyzją. Nie sposób jednak uznać racji strony pozwanej, bowiem takie postępowanie prowadziłoby do tego, że zakłady ubezpieczeń nie ponosiłyby żadnych konsekwencji finansowych w postaci odsetek za nierzetelne przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego i wypłatę niższych świadczeń. Ponadto, twierdzenia strony pozwanej, że odsetki winny zostać zasądzone od daty wyrokowania są bezpodstawne, bowiem wyrok Sądu nie ma charakteru konstytutywnego.

Sąd oddalił wniosek dowodowy z oświadczenia powodów, gdyż nie mogą one zastępować bezpośredniego dowodu, jakim jest przesłuchania stron. Oddaleniu podlegał również wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu psychiatrii i psychologii, brak jest bowiem w aktach sprawy informacji od lekarza rodzinnego, jakie leki były przez powodów zażywane, brak jest też dokumentacji medycznej, na podstawie której biegli mogliby sporządzić opinię w odniesieniu do stanu zdrowia powodów w okresie bezpośrednio po śmierci ich córki. Co więcej, powodowie sami wskazywali, że nie korzystali z pomocy lekarzy specjalistów, zatem mija się z celem przeprowadzanie dowodu z opinii biegłych sądowych, skoro Sąd na podstawie zebranych w sprawie materiałów dowodowych, w szczególności zaś dowodu z przesłuchania powodów i zeznań świadka N. B. był w stanie bezspornie ustalić stan faktyczny i rozstrzygnąć niniejszą sprawę. Sad stoi na stanowisku, że w sprawach o zapłatę zadośćuczynień za naruszenie dóbr osobistych w postaci zerwanych więzi, relacji przeprowadzenie dowodu z opinii osoby posiadającej wiadomości specjalne jest chybione. Sąd dokonuje w takich sprawach oceny konkretnego stanu faktycznego, a nie opiera się na opinii biegłego sądowego. Oczywistym jest, że w sytuacji, gdy zerwane relacje wywołałby jakiekolwiek zaburzenia w sferze psychiki i okoliczność ta byłaby postawą roszczeń, to taki dowód okazałby się niezbędny, lecz nie w niniejszej sprawie.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. Należy wskazać, że każdy z powodów wygrał proces w 46%. Koszty powódki i powoda wyniosły po 10 625,40 zł, a składają się na nie - 3 250 zł opłata sądowa od pozwu, 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 7 200 zł koszty zastępstwa procesowego oraz koszty dojazdów pełnomocnika na trzy rozprawy po 158,40 zł. Pełnomocnik powodów wykazał, że pokonał łącznie 542,4 km i poniósł koszty w wysokości 316,80 zł (udział w rozprawach w Sądzie Rejonowym w Kłodzku - zużycie 52,6 l x 4,40 zł, co daje kwotę 231,44 zł oraz udział w rozprawie w Sądzie Rejonowym w O. - zużycie 19,4 l x 4,40 zł, co daje kwotę 85,36 zł).

Koszty poniesione przez stronę pozwaną to kwota 7 217 zł w stosunku do każdego z powodów. Na kwotę tę składają się koszty zastępstwa procesowego i opłata skarbowa od pełnomocnictwa.

Mając na względzie konieczność stosunkowego rozdzielenia kosztów, Sąd przemnożył procent wygranej przez koszty poniesione w sprawie, a zatem 46% x 10 624,50 zł = 4 887,68 zł (koszty powódki i koszty powoda) oraz 54% x 7 217 zł = 3 897,18 zł (koszty strony pozwanej). Różnica pomiędzy kosztami poniesionymi przez stronę pozwaną i każdego z powodów wynosi po 990,50 zł i taką też kwotę zasądzono od strony pozwanej.

Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w wyroku.