Pełny tekst orzeczenia

XVI Ns 871/14

UZASADNIENIE

We wniosku, złożonym w dniu 20 czerwca 2014 roku (data nadania w placówce pocztowej), wnioskodawcy S. M. i J. Ś. (1) domagali się stwierdzenia, że:

a)  właściciel działki o nr ewidencyjnym (...)o powierzchni (...)ha, położonej w obrębie (...)w W. w D. M. dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...),

b)  współwłaściciele działki o nr ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,1757 ha, położonej w obrębie(...)w W. w D. M. dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...),

c)  właściciel działki o nr ewidencyjnym (...) o powierzchni (...)ha, położonej w obrębie(...)w W. w D. M. dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...),

d)  współwłaściciele działki nr (...) o powierzchni (...)ha, położonej w obrębie(...)w W. w D. M. dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...)

z dniem 02 października 2005 roku nabyli w drodze zasiedzenia służebność drogi przejazdu i przechodu drogą stanowiącą własność (...) W., przebiegającą po działkach o numerach ewidencyjnych: (...), położonych w obrębie (...)w W. w D. M., dla których Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr KW (...).

Uzasadniając wniosek, wskazano, iż na działce ew. o nr. 45 położonej przy ul. (...) w W. od 1900 roku stał dom rodziny wnioskodawców, a za nim rozciągały się łąki i pola uprawne. Aby zapewnić do nich dojazd, ówczesny właściciel ww. działki – W. Ś. – wydzielił drogę polną, która obecnie przebiega przez powierzchnię działek o nr. ew. (...). Z przejazdu i przejścia przez tę drogę za zgodą W. Ś. korzystali również sąsiedzi. Jak wyjaśnili wnioskodawcy, dom W. Ś. został zniszczony podczas działań wojennych, jednak ww. polna droga pozostała i dalej służyła spadkobiercom W. Ś. i innym mieszkańcom okolicy w celu dojazdu do gruntów ornych – także po nacjonalizacji tych terenów na podstawie tzw. dekretu B.. Wnioskodawcy podnieśli, iż nikt nigdy przedmiotowej drogi nie zagrodził ani nie zabronił korzystać z niej przez kolejnych spadkobierców W. Ś.. Wnioskodawcy podnieśli, iż droga konieczna ma charakter trwałego i widocznego urządzenia, była bowiem przez poprzedników prawnych wnioskodawców i uczestniczki utwardzana guzem, kamieniami i żwirem, którzy ponadto kosili i czyścili drogę w celu zachowania jej funkcji komunikacyjnej. Wnioskodawcy nadmienili, iż nie ma wpływu na żądanie objęte wnioskiem fakt, iż w dniu 8 lutego 2011 roku zawarli oni z (...) W. umowę dzierżawy działek składających się na przedmiotową drogę, bowiem nastąpiło to już po okresie niezbędnym do zasiedzenia służebności, który upłynął w dniu 2 października 2005 roku, poza tym zawarcie umowy podyktowane było z ich strony jedynie chęcią spełnienia wymogów do uzyskania pozwolenia na budowę budynku położonego przy tej drodze.

W datowanej na dzień 25 sierpnia 2014 roku odpowiedzi na wniosek uczestniczka T. J. wniosła o jego uwzględnienie, popierając stanowisko wnioskodawców.

W datowanej na dzień 27 sierpnia 2014 roku odpowiedzi na wniosek uczestnik (...) W. wniósł o oddalenie wniosku oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania od wnioskodawców. W uzasadnieniu uczestnik podniósł, iż kwestionuje istnienie przesłanek zasiedzenia. W pierwszej kolejności zaprzeczył, aby wnioskodawcy i ich poprzednicy prawni urządzili drogę i ją utrzymywali, a także, ażeby ich posiadanie miało samoistny charakter. Wskazał, że za brakiem samoistności posiadania przemawia okoliczność, że wnioskodawcy, zawierając w 2011 roku umowę dzierżawy gruntu będącego przedmiotem niniejszego postępowania, uznali właścicielskie prawa do niego (...) W..

W piśmie z dnia 15 lutego 2015 roku, ustosunkowując się do zarzutów uczestnika (...) W., wnioskodawcy w całości podtrzymali stanowisko w sprawie.

Na rozprawie w dniu 16 lutego 2015 roku, w związku z kwestionowaniem przez uczestnika (...) W. przebiegu drogi, wnioskodawcy wskazali, że droga ta zawsze biegła gruntem stanowiącym działki wskazane we wniosku, nie przebiegając nigdy przez działki nr (...), na których posadowiony był budynek mieszkalny. Wyjaśnili, że jedynie niektórzy użytkownicy drogi, skracając sobie dystans, przejeżdżają skosem przez ww. działki.

Sąd na rozprawie w dniu 18 października 2016 roku dopuścił do udziału w sprawie w charakterze uczestnika W. O., która przyłączyła się do wniosku. Osoba ta, jako roszcząca sobie także prawa do stwierdzenia zasiedzenia na przedmiotowych gruntach służebności drogi koniecznej, miała niewątpliwie status zainteresowanej w sprawie. Mając jednakże na uwadze, iż wnioskowany przez nią zakres zasiedzenia nieruchomości był inny niż objęty wnioskiem, przy uwzględnieniu, iż wnioski te nie były konkurencyjne (więc sprawy co do nich mogły toczyć się odrębnie) oraz zaawansowanie postępowania dowodowego, Sąd wyłączył jej żądanie do odrębnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Postanowieniem z dnia 3 lutego 2017 roku Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania J. P. (nabywcę w toku postępowania udziału w jednej z działek władnących) która przyłączyła się do wniosku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Nieruchomość, stanowiąca działki gruntu oznaczone numerami ewidencyjnymi: (...), położone w obrębie(...)w W., dzielnicy M., przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy dla W. M.w W. prowadzi księgę wieczystą nr (...), jest własnością (...) W.. Przed wydaniem przez Prezydenta (...) W. decyzji podziałowej nr (...) z dnia 14 czerwca 2011 roku nieruchomość ta stanowiła jedną działkę gruntu oznaczoną numerem ewidencyjnym (...) (zwana dalej działką nr (...)). Działki te w rejestrze gruntów opisane są jako droga.

( dowód: wypis z rejestru gruntów – k. 178-178v.; wyrys z mapy ewidencyjnej – k. 179; odpisy zwykły księgi wieczystej nr (...) – k. 180-187v.)

Działka nr (...) od około 1900 roku wchodziła w skład nieruchomości stanowiącej własność W. Ś.. Na nieruchomości tej, bezpośrednio przy ul. (...), w granicach obecnych działek oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) (dalej także „działki nr (...)”), posadowiony był budynek mieszkalny, za którym rozciągały się łąki i pola uprawiane przez W. Ś.. W celu umożliwienia przechodu i przejazdu z ulicy (...) na wspomniane pola, ciągnące się za jego domem, W. Ś. przed II wojną światową urządził na działce nr (...) nieogrodzoną polną drogę (dalej także jako (...)). D. ta służyła jako droga dojazdowa do gruntów rolnych także innym mieszkańcom okolicy.

( dowód: zeznania świadka K. G. – k. 138-139; zeznania uczestniczki T. J. – 00:59:02-01:03:51 k. 358)

Działka nr (...) wraz z okolicznymi nieruchomościami została objęta działaniem dekretu z dnia 26 października 1945 roku o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze Miasta Stołecznego Warszawy (Dz.U. nr 50, poz. 279 ze zm.). Zgodnie z art. 1 tego dekretu, z dniem jego wejścia w życie nieruchomości te przeszły na własność gminy (...) W.. Następnie po likwidacji samorządu terytorialnego w 1950 roku powyższe nieruchomości z mocy prawa stały się własnością Skarbu Państwa. Z dniem 27 maja 1990 roku, tj. z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 10 maja 1990 roku - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, nieruchomości te uległy komunalizacji z mocy prawa i stały się własnością D. Gmina W.M.. Następnie od dnia 27 października 2002 roku na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 15 marca 2002 roku o ustroju miasta stołecznego Warszawy (Dz.U. Nr 41, poz. 361) nieruchomości te stały się własnością (...) W..

( okoliczność bezsporna )

Budynek mieszkalny na działkach (...) został zniszczony w trakcie działań wojennych w 1944 roku i nie został nigdy odbudowany. Urządzona przez W. Ś. na działce nr (...) D. jednak pozostała i była regularnie używana także po II wojnie światowej przez W. Ś. i jego syna J. Ś. (2), także innych okolicznych mieszkańców, jako jedyna droga dojazdowa z ulicy (...) do nieruchomości położonych wzdłuż rzeczonej D.. Wśród nieruchomości tych były także te będące w posiadaniu W. Ś., a następnie J. Ś. (2), a które stanowiły działki o numerach ewidencyjnych (...) (dalej „działka nr (...)” i „działka nr (...)”). Na działkach tych, jak przed wojną, były grunty orne i sad. D. poruszali się piesi, konie oraz wozy i sprzęt rolniczy. Zwożono nią zboże, plony i siano.

( dowód: zeznania świadka K. G. – k. 138-139; zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania świadka A. D. – 00:20:14-00:31:08 k. 169; zeznania uczestniczki W. O. – 01:08:46-01:18:45 k. 358)

Po śmierci J. Ś. (2) i jego żony I. Ś. posiadanie działek nr (...) objęły ich dzieci – córka T. J. oraz syn J. Ś. (3) wraz ze swoją żoną B. Ś.. W dniu 2 października 1990 roku własność działki nr (...) nabyli w drodze zasiedzenia: I. Ś. w udziale wynoszącym 1/3 części, T. J. w udziale wynoszącym 1/3 części oraz J. Ś. (3) wraz z żoną B. Ś. także w udziale wynoszącym 1/3 części. Natomiast własność działki nr (...) z tym samym dniem nabyli: J. Ś. (3) wraz z żoną B. Ś. w udziale wynoszącym 1/2 części oraz J. Ś. (1) w udziale wynoszącym ½ części. J. Ś. (3) zmarł 12 września 2005 roku. Spadek po nim na podstawie ustawy nabyli: B. Ś., S. M. oraz J. Ś. (1) po 1/3 części każdy z nich.

( dowód: odpis postanowienia – k. 16; wypis aktu notarialnego – k. 19-33; odpisy zwykłe ksiąg wieczystych – k. 180-187)

Z gruzów pozostałych po zniszczonym domu jego ojca J. Ś. (2) około 1947-1948 roku dokonał utwardzenia nawierzchni D., tak aby mogły poruszać się po niej z łatwością wozy konne. W kolejnych latach J. Ś. (2), a potem jego syn J. Ś. (3), a następnie wnuki J. Ś. (1) i S. M., a także korzystający z D. ich sąsiedzi, dokonywali napraw jej nawierzchni, regularnie zasypując – szczególnie wiosną po roztopach – powstające wskutek ruchu wozów i samochodów koleiny. Przycinano rosnącą wzdłuż drogi roślinność i koszono trawę. Od lat 80. XX wieku D. zaczęły jeździć samochody.

( dowód: zeznania świadka K. G. – k. 138-139; zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania wnioskodawcy J. Ś. (1) – 00:20:43-00:33:49 k. 358; zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:36:51-00:46:05 k. 358; zeznania uczestniczki T. J. – 00:59:02-01:07:06 k. 358; zeznania uczestniczki W. O. – 01:08:46-01:18:45 k. 358)

W latach powojennych, w celu skrócenia sobie dystansu, część pieszych i rowerzystów korzystających z D., ścinała jej zakręt okrążający działki nr (...), przechodząc przez nieużytkowany i zakrzaczony teren położony na tych działkach, który pozostał po zburzonym domu. W ten sposób została wydeptana na tych działkach nieregularna ścieżka o szerokości mniejszej niż 2 metry. Była ona na tyle wąska i nieutwardzona, że nie nadawała się do dogodnego przejazdu. Ruch wozów i innych pojazdów nadal odbywał się wyłącznie po D..

( dowód: zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania świadka A. D. – 00:20:14-00:31:08 k. 169; zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:36:51-00:46:05 k. 358; zeznania uczestniczki T. J. – 00:59:02-01:08:05 k. 358; zeznania uczestniczki W. O. – 01:08:46-01:18:45 k. 358)

D. urządzona na działce nr (...) co najmniej od lat 50. XX wieku nie zmieniała swojego przebiegu i była położona w granicach obecnych działek (...).

( dowód: zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania świadka A. D. – 00:20:14-00:31:08 k. 169; wypis z rejestru gruntów – k. 178-178v.; wyrys z mapy ewidencyjnej – k. 179; mapa z dnia 28 stycznia 1994 – k. 288; mapa z dnia 17 listopada 2000 roku – k. 289; zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:36:51-00:46:05 k. 358; zeznania uczestniczki T. J. – 00:59:02-01:08:39 k. 358; zeznania uczestniczki W. O. – 01:08:46-01:18:45 k. 358; protokół oględzin wraz z dokumentacją fotograficzną – k. 312-314)

W ciągu tego okresu nikt nigdy nie zabraniał ani nie utrudniał przechodu ani przejazdu D..

( dowód: zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania świadka A. D. – 00:20:14-00:31:08 k. 169; zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:46:05-00:47:11 k. 358)

Obecnie z D. wciąż regularnie korzystają właściciele okolicznych nieruchomości, w tym wnuczka W. Ś. T. J. oraz jego prawnuki - S. M. i J. Ś. (1). Zapewnia ona należącym do nich działkom o numerach ewidencyjnych (...), powstałych z podziału dawnej działki nr (...), oraz działce nr (...), dojazd do drogi publicznej – ulicy (...).

( dowód: zeznania świadka D. K. – 00:08:55-00:18:34 k. 169; zeznania świadka A. D. – 00:20:14-00:31:08 k. 169; zeznania wnioskodawcy J. Ś. (1) – 00:14:46-00:33:49 k. 358; zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:36:51-00:53:40 k. 358; zeznania uczestniczki T. J. – 00:59:02-01:08:39 k. 358)

W dniu 8 lutego 2011 roku J. Ś. (1) i S. M. zawarli z (...) W. umowę dzierżawy nr (...) z dnia 8 lutego 2011 roku, której przedmiotem była część działki nr (...) o powierzchni 16 m 2 z przeznaczeniem na zjazdy z ich posesji położonej na działce nr (...). Umowa została zawarta na czas określony, do dnia 28 lutego 2014 roku. Wnioskiem z dnia 13 września 2013 roku J. Ś. (1) i S. M. zwrócili się do (...) W. o wydłużenie terminu obowiązywania ww. umowy. W odpowiedzi z dnia 23 października 2013 roku (...) W. poinformowało J. Ś. (1) i S. M., iż kontynuacja umowy nie jest możliwa i w celu zapewnienia działce nr (...) dostępu do drogi publicznej konieczne jest ustanowienie służebności drogi koniecznej na działkach (...).

( dowód: pismo – k. 103-104)

J. Ś. (1) i S. M. zawarli ww. umowę dzierżawy w celu uzyskania pozwolenia na budowę budynku mieszalnego na działce nr (...).

( dowód: zeznania wnioskodawczyni S. M. – 00:46:05-00:56:18 k. 358)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów, uznając je za zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy, albowiem ich prawdziwość nie budziła wątpliwości i nie została zakwestionowana przez żadną ze stron.

Sąd oparł się także na dowodzie z zeznań świadków oraz przesłuchania wnioskodawców i uczestników postępowania.

Zeznaniom świadków K. G., D. K. oraz A. D. Sąd dał wiarę w całości jako wzajemnie się uzupełniającym i pokrywającym. Przedstawiają one spójny obraz dotyczący okoliczności w jakich powstała D. na dawnej działce nr (...), a także jej przebieg oraz sposób jej wykorzystywania przez okolicznych mieszkańców – w tym wnioskodawców i ich poprzedników prawnych – na przestrzeni lat.

Podobnie ocenić należało zeznania wnioskodawców oraz uczestników T. J. i W. O.. Zeznania tych osób były zgodne co do ww. okoliczności, w szczególności przebiegu D. oraz korzystania z niej i dbania o jej stan przez posiadaczy i właścicieli położonych wzdłuż niej nieruchomości. W tym miejscu poczynić należy zastrzeżenie, iż jedynie zeznania wnioskodawcy J. Ś. (1) różniły się od reszty zeznań słuchanych w sprawie osób – w tej części, w której wskazał on, iż w pewnym okresie ruch pojazdów po D. odbywał się także jej odnogą, tj. po ścieżce biegnącej przez dawną działkę nr (...). W tym zakresie Sąd oparł się na zeznaniach świadków oraz wnioskodawczyni i uczestników, którzy wprawdzie potwierdzili istnienie rzeczonej ścieżki, jednakże jednogłośnie wskazywali, iż korzystali z niej jedynie niektórzy piesi, a w celu dojazdu do działek nr (...) nadal „jeździło się” pierwotnie wytyczonym traktem, przebiegającym przez działkę nr (...). Niemniej, uznając nawet twierdzenia wnioskodawcy za prawdziwe, tj. iż komunikacja odbywała się alternatywnie obydwiema drogami, nie zmienia to postaci rzeczy, iż z D. nadal nieprzerwanie korzystano, a tym samym brak jest podstaw do uznania, ażeby stan ten wykluczał posiadanie służebności we wnioskowanym kształcie.

Uczestnik (...) W. kwestionował niezmienność przebiegu D. na przestrzeni lat w związku z czym Sąd na jego wniosek dopuścił dowód z opinii z zakresu ortofotogrametrii na okoliczność ustalenia czy droga wskazywana we wniosku o zasiedzenie służebności przez cały okres biegu zasiedzenia przebiegała w ten sam sposób, a jeżeli nie – w jakim okresie i przez jakie inne działki ewentualnie przebiegała oraz czy przebieg tej drogi w terenie pokrywał się z proponowanym przez wnioskodawców przebiegiem służebności przez cały okres biegu zasiedzenia. Biegli z Wojskowej Akademii (...), na podstawie interpretacji archiwalnych zdjęć lotniczych obejmujących obszar odpowiadający przedmiotowym działkom, stwierdzili jednoznacznie istnienie wskazanej we wniosku D. w części znajdującej się w obrębie działki nr (...) i części działki nr (...), a nadto w obrębie działek (...). Zidentyfikowanie pozostałej części D. z powodu bujnej szaty roślinności porastającej w jej pobliży okazało się, w świetle wniosków biegłych, niemożliwe. Jednocześnie na podstawie fotografii z 1982 i 1990, 1994 roku biegli zidentyfikowali fragmenty innych dróg gruntowych m.in. tej położonej w obrębie działek nr (...), co doprowadziło ich do konkluzji, iż objęta wnioskiem D. w latach 1980-2005 roku zmieniała swój przebieg w terenie, a tym samym jej przebieg proponowany we wniosku nie pokrywa się w całości z rzeczywistym (k. 203-229).

Wnioski opinii zostały zakwestionowane przez wnioskodawców, którzy wnieśli o wezwanie biegłego na termin rozprawy w celu złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania dotyczące opinii (k. 265-268).

W ustnej opinii uzupełniającej przedstawiciel zespołu opiniującego podtrzymał wskazania opinii. Dodał, iż nie można wykluczyć, że D. przebiegała w całości przez teren objęty wnioskiem w czasie gdy wykonano analizowane fotografie, niemniej biegli ze względu na szatę roślinną nie byli w stanie tego ustalić. Stwierdził, iż jest możliwe, że korony drzew roztaczały się nad miejscami, w których zgodnie z treścią wniosku biegła D., co przyczyniło się do jej niezidentyfikowania w opinii. Wskazał jednakże, odnosząc się do zdjęcia z 1994 roku, stanowiącego załącznik 5.5 do opinii (k. 226), iż jego zdaniem jest mało prawdopodobne, aby na całości odcinka zlokalizowanego na działce nr (...) przebiegała D. (k. 295).

W związku z treścią wyżej opisanej ustnej opinii, uczestnik (...) W. wniósł o dopuszczenie uzupełniającej pisemnej opinii, której przedmiotem będzie ponowna analiza zdjęć stanowiących załączniki 5.4 i 5.5. do opinii podstawowej i udzielenie odpowiedzi na zadane pytania (k. 297-298, 303).

W pisemnej opinii uzupełniającej z dnia 4 października 2016 roku biegli wskazali w szczególności, iż droga przebiegająca przez działkę nr (...) zidentyfikowana na zdjęciach z 1990 i 1994 roku miała szerokość około 1,8 m. Wyjaśnili, iż w dacie wykonania zdjęć z 1990 roku roślinność była w pełnej wegetacji, co uniemożliwiło poczynienie jakichkolwiek ustaleń w przedmiocie tego co znajdowało się poniżej koron drzew. Natomiast zdjęcie z 1994 roku zostało wykonane w początkowej fazie wegetacji co pozwalało dojrzeć grunt znajdujący się pod gałęziami drzew. Biegli, reasumując, stwierdzili, że analiza przedmiotowych zdjęć pozwala przyjąć, iż jest mało prawdopodobne, by w obrębie działki nr (...) istniała droga, skoro na działkach nr (...) zostały zidentyfikowane liczne fragmenty innych dróg. Ich zdaniem także układ drzew rosnących na działce nr (...) miałby wskazywać, że drogi w tym miejscu nie było (k. 318-319).

W ocenie Sądu pisemna opinia biegłych sporządzona w niniejszej sprawie została wykonana w sposób profesjonalny i rzetelny w zakresie w jakim opisano zaobserwowane na zdjęciach fakty. Niemniej, w ocenie Sądu zawarte w niej wnioski, nie pozwalały ostatecznie na jednoznaczne stwierdzenie, iż przebieg D. w terenie nie pokrywał się z tym opisanym we wniosku o zasiedzenie.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż biegli na podstawie analizowanych zdjęć lotniczych byli w stanie zidentyfikować na każdym z nich przebieg D. jedynie w części. Jak wynika wprost z opinii podstawowej oraz uzupełniających, odtworzenie całości przebiegu D. okazało się niemożliwe z uwagi na bujnie porastającą przedmiotowe działki roślinność, a wypowiedzi biegłych co do istnienia bądź nieistnienia jej fragmentów na odcinkach zasłoniętych przez korony drzew nie były kategoryczne i miały jedynie charakter spekulatywny. Biegła słusznie zastrzegała przy tym, iż jej zadaniem jest jedynie opisanie tego co jest widoczne na zdjęciach, zaś wyciąganie wniosków wynikających z faktów opisanych na zdjęciach, jest zastrzeżone dla Sądu. Tym samym konkluzja zawarta w opinii podstawowej, że D. zmieniała swój bieg w terenie, sformułowana w oparciu o fakt, iż na zdjęciach z 1990 i 1994 roku widoczne są ścieżki prowadzące przez działki nr (...), w ocenie Sądu, mając na uwadze cały pozostały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, nie była trafna. Pojawienie się w terenie kilku mniejszych, nieistniejących wcześniej traktów, w miejscach gdzie szata roślinna nie była tak gęsta (a więc widocznych na zdjęciach) nie wyklucza bowiem dalszego istnienia D. w pierwotnym miejscu, tj. na całej długości dawnej działki nr (...), który to trakt był porośnięty przy jego krawędziach starszymi drzewami. Skoro D. biegła w znacznej części pod koronami drzew, a biegli stwierdzili, że nie było możliwe ustalenie, co z pod tymi drzewami się znajdowało – w szczególności na odcinku działki nr (...) -, nie było podstaw do uznawania z góry, iż D. w tym miejscu nie było. Przyznała to zresztą sama biegła sądowa słuchana na rozprawie. Wprawdzie chwilę potem oceniła, że istnienie D. na kwestionowanych odcinkach było mało prawdopodobne, jednakże poglądu takiego nie uzasadniła, mimo że wcześniej kilkukrotnie wskazała, że nie można tego wykluczyć.

W świetle powyższego wnioski sformułowane przez biegłych są niejednoznaczne, a w konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym – niewystarczające. Nawet jeśliby uznać, że pojazdy okresowo przejeżdżały także po drodze zlokalizowanej na działkach nr (...), nie wyklucza to możliwości, że komunikacja odbywała się równocześnie także po działce nr (...), na co wskazywał wnioskodawca oraz uczestniczka W. O., która trakt D. określiła jako „główny”. Zdaniem Sądu, niemożność jednoznacznego zaobserwowania przez biegłych, na jednym ze zdjęć, przebiegu części D. po działce (...), przy zaobserwowaniu przebiegu drogi przez działki (...), nie jest wystarczająca dla obalenia wniosków wynikających z pozostałego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków, wnioskodawców i uczestników postępowania, zgodnie z którymi trakt D. tamtędy biegł cały czas. Ważnym argumentem w ocenie w tym zakresie mocy dowodowej zeznań świadków i stron miał także fakt, iż w ewidencji gruntów i budynków, objęte wnioskiem działki od dawna oznaczone są jako drogowe. Istotny w tym zakresie okazał się być także dowód w postaci złożonej do akt sprawy mapy sporządzonej w 1994 roku (a więc w roku w którym według opinii biegłych, szansa na występowanie drogi na działce (...) była najmniejsza). Mapa ta (k.288) w sposób jednoznaczny obrazuje przebieg drogi oraz położenie drzew wokół drogi – umożliwiający swobodny przejazd. Jednocześnie na możliwość przejazdu po D. wskazują wszystkie mapy złożone do akt sprawy. Co więcej, na niezmienny przebieg D. w terenie wskazuje zaobserwowane w trakcie dowodu z oględzin położenie starych ogrodzeń. Choć podczas oględzin obecny przebieg drogi jest już częściowo inny – co wynika z utwardzenia już po upływie okresu wnioskowanego zasiedzenia i przystosowania przejazdu przez działki (...) pod planowaną drogę publiczną – to w miejscu w którym wnioskowana droga zgodnie z twierdzeniami wnioskodawców przebiegała, obecnie widoczny układ drzew niewątpliwie pozwala stwierdzenie, iż przejazd pomiędzy nimi był możliwy. Nie sposób pominąć także okoliczności, iż na istnienie D., przynajmniej pośrednio, wskazuje uwidocznienie co najmniej jej części na analizowanych przez biegłych zdjęciach lotniczych w początkowym jej odcinku oraz końcowym, a także częściowo w odcinku środkowym. Skoro więc niespornym jest, że musiał odbywać się na przestrzeni lat ruch drogowy pomiędzy działkami władnącymi, a drogą publiczną, widoczny jest przy tym na zdjęciach niewątpliwie początek tej D. oraz jej zjazd na ul. (...), to fakt istnienia także środkowego odcinka musiał być uznany za niewątpliwy.

Reasumując, wskazania biegłych o małym prawdopodobieństwie przebiegu D. w jej części w roku 1994, w ocenie Sądu nie jest wystarczającym argumentem, w zderzeniu z pozostałym materiałem dowodowym, by uznać, iż objęta wnioskiem o zasiedzenie służebność w okresie tym nie istniała, bądź by zmieniała swój bieg.

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek zasługiwał na uwzględnienie.

Przedmiotowym wnioskiem wnioskodawcy żądali stwierdzenia nabycia przez właścicieli działek wskazanych we wniosku w drodze zasiedzenia służebności drogi koniecznej polegającej na prawie przechodu i przejazdu drogą przebiegającą przez nieruchomość stanowiącą własność uczestnika (...) W..

Zgodnie z art. 292 k.c. służebność gruntowa może być nabyta przez zasiedzenie tylko w wypadku, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio.

Zgodnie zaś z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Z mocy § 2 tego artykułu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Nadto Sad oparł się na art. 176 § 1 i 2 k.c. stanowiącym, iż jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści (§1). Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy obecny posiadacz jest spadkobiercą poprzedniego posiadacza (§ 2).

W świetle powołanych wyżej przepisów zasiedzenie nieruchomości gruntowej nastąpić może zatem w przypadku spełnienia kumulatywnie trzech przesłanek: posiadania w zakresie odpowiadającym władztwu wypływającemu z treści określonej służebności gruntowej; upływ czasu, którego długość uzależniona jest od dobrej lub złej wiary posiadacza w chwili wejścia w posiadanie; faktyczne posiadanie w zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej polegać musi na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia.

Jeśli chodzi o pierwszą z ww. przesłanek, tj. posiadanie służebności, wskazać należy, iż zgodnie z art. 352 k.c., kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, jest posiadaczem służebności. Do posiadania służebności stosuje się odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy. Przy tym w przypadku posiadania służebności gruntowej w rachubę nie wchodzi, jak przy nabyciu własności, posiadanie samoistne, lecz posiadanie w zakresie odpowiadającym treści służebności. Jest to posiadanie swoiste, zwłaszcza w przypadku służebności gruntowej drogi, bowiem uprawnienia wynikające z tej służebności nie łączą się z władztwem nad rzeczą w dosłownym znaczeniu. Podmiot wykonujący służebność korzysta bowiem z cudzej rzeczy tylko w oznaczonym zakresie, nierzadko bardzo wąskim, w istocie nie władając nią. Do zasiedzenia służebności gruntowej nie ma więc zastosowania wymaganie posiadania samoistnego, tj. art. 172 § 1 k.c. ( tak m.in. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowień z dnia 5 czerwca 2009 r., I CSK 392/08 i 11 lutego 2010 r., I CSK 181/09, OSNC 2011/5/28).

Wskazać kolejno należy, iż z posiadaniem związane są ustanowione przez ustawodawcę celem zapewnienia ochrony posiadania domniemania ciągłości (art. 340) i zgodności z prawem (art. 341). Domniemanie ciągłości nadaje posiadaniu określone kwalifikacje, mające szczególne znaczenie dla kwestii zasiedzenia przy obliczaniu czasu posiadania. Domniemanie zgodności z prawem (art. 341) legitymuje posiadacza, nadając posiadaniu samoistnemu kwalifikację tytułu prawnego legitymującego posiadacza jako osobę uprawnioną w zakresie zgodnym z treścią wykonywanego posiadania. Nadto zgodnie z art. 7 k.c. stanowiącym, iż jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary, przy tym zgodnie z obowiązującym stanowiskiem judykatury istnienie dobrej wiary w sprawie o nabycie prawa przez zasiedzenie ocenia się na chwilę objęcia nieruchomości w posiadanie, uzyskania posiadania (v. komentarz do art. 172 Kodeksu Cywilnego, Czesław Rudnicki, wyd. LexisNexis 2006 r., s. 201, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2003 roku III CZP 35/03).

Wszystkie podane wyżej domniemania mają charakter domniemań wzruszalnych ( iuris tantum), jak stanowi art. 234 k.p.c., których obalenie jest dopuszczalne w każdym postępowaniu jako zagadnienie wpadkowe. Wartość tych domniemań jednak polega na tym, że zwalniają posiadacza od konieczności prowadzenia dowodów i legitymują go do chwili obalenia przez tego, kto twierdzi, iż domniemanie jest w konkretnej sprawie nieprawdziwe.

Jak już wspomniano, przepis art. 292 k.c. wymaga oprócz powyżej opisanych, zwykłych ustawowych przesłanek nabycia przez zasiedzenie, aby korzystanie ze służebności łączyło się z istnieniem trwałego i widocznego urządzenia. Ustawa nie precyzuje pojęcia „trwałego i widocznego urządzenia", pozostawiając uściślenie tego określenia wykładni na tle konkretnego stanu faktycznego. W judykaturze przyjmuje się, że za trwałe i widoczne urządzenie, o którym mowa w art. 292 k.c., należy rozumieć trwałą postać widocznego przedmiotu będącego rezultatem świadomego działania człowieka, który ponadto odpowiada treści służebności pod względem gospodarczym, nie może ono zatem powstać wskutek działania sił natury. Chodzi tu o odpowiednie urządzenie materialne umożliwiające lub ułatwiające korzystanie z cudzej nieruchomości w zakresie służebności, sporządzone na obcej nieruchomości lub co najmniej wkraczające w jej sferę (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2002 r., II CKN 160/00). Charakter tego urządzenia ma być trwały, a nie chwilowy i musi ono być widoczne (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 1960 r., 2 CR 951/59, OSN 1961/1/20). Przyjmuje się, że urządzenia, o których mowa w art. 292 k.c., aby mogły być uznane za trwałe i widoczne, muszą być wynikiem świadomego i pozytywnego działania ludzkiego w celu przystosowania gruntu obciążonego jako drogi. I tak, w przypadku służebności gruntowej drogi, przejeżdżanie przez szlak drożny niemający urządzonej drogi nie może doprowadzić do zasiedzenia, skutki bowiem przejeżdżania w postaci kolein bądź śladów przepędzania bydła nie są urządzeniem w rozumieniu tego przepisu, natomiast koleiny utwardzone żwirem stanowią takie urządzenie. Jednocześnie trwałe i widoczne urządzenia, z których korzysta posiadacz nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej, powinny być przez niego wykonane, tylko bowiem wtedy korzystanie z takich urządzeń może stanowić zewnętrzną oznakę władania cudzą własnością we wskazanym zakresie (uchwała Sądy Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r. III CZP 10/11, Legalis nr 347890).

Przenosząc wszelkie powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż zostały spełnione wszelkie warunki do stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej przejazdu i przechodu. Wnioskodawcy przede wszystkim wykazali, iż ich posiadanie cudzej nieruchomości, stanowiącej działki o nr. 45/1, 45/2, 45/3, 45/5, 45/6 i 45/7, w zakresie odpowiadającym treści ww. służebności polegało, jak wymaga tego art. 292 k.c., na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia, które zostało wykonane przez ich poprzedników prawnych.

Na wskazanym gruncie, przez który każdocześni posiadacze działek nr (...) (a od 1990 roku ich współwłaściciele) przechodzą i przejeżdżają do drogi publicznej, wyodrębniony był szlak drożny w postaci drogi gruntowej, który niewątpliwie ma charakter widocznego urządzenia. Powstał on w końcu lat 40. XX wieku poprzez utwardzenie gruzem wydzielonego na ten cel jeszcze przed II wojną światową przez W. Ś. gruntu. Przy tym droga ta jest urządzeniem trwałym, gdyż jej istnienie i kształt został mimo upływu kilkudziesięciu lat zachowany dzięki regularnie dokonywanym konserwacjom przez osoby z drogi tej korzystające, w tym wnioskodawców, uczestniczkę T. J. oraz ich poprzedników prawnych. Jak wynika ze zgodnych zeznań świadków, wnioskodawców oraz uczestników T. J. i W. O., prace te polegają m.in. na utrzymywaniu nawierzchni drogi przez jej utwardzanie, niwelację kolein oraz wykaszanie roślinności w celu zachowania drożności. W tym miejscu zauważyć jeszcze należy, iż kwestia trwałości i widoczności urządzenia ma ten cel, by właściciel nieruchomości obciążonej miał możliwość zaobserwowania, iż dochodzi do naruszenia jego prawa w sposób dotąd nieuregulowany. Ma to być ustawowo zaostrzona forma manifestacji przez posiadacza służebności, faktu wykonywania prawa służebności pomimo braku jej zgodnego z prawem ustanowienia. Jak wynika zaś z okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, fakt istnienia D. w miejscu jej przebiegu niewątpliwie był znany kolejnym właścicielom nieruchomości (Skarb Państwa i jednostki samorządu terytorialnego). Na powyższe wskazuje bowiem fakt oznaczenia tej działki zarówno w ewidencji, jak i w kolejnych sporządzanych mapach, jako drogi. Taki wniosek umacnia także fakt zawarcia okresowo umowy dzierżawy z wnioskodawcami jedynie w zakresie zjazdów z D., nie zaś całej D., o czym dalej.

Podkreślić trzeba, iż posiadanie służebności korzystało z domniemania jego ciągłości, które nie zostało wzruszone przez uczestnika (...) W., który oponował wnioskowi. Uczestnik ten nie wykazał, aby Skarb Państwa, a po 1990 roku gmina W. i (...) W. w okresie biegu terminu zasiedzenia podejmowały jakiekolwiek działania względem nieruchomości, na której urządzona została D., które mogłyby wskazywać na to, iż w jakikolwiek sposób od momentu jej powstania się nią interesowały czy też ingerowały w kwestie związane z władztwem nad nią przez wnioskodawców i pozostałych uczestników postępowania oraz ich poprzedników prawnych, znosząc tym samym ingerencję tychże osób w przysługujące im prawo własności do działek składających się na D.. Tymczasem posiadacze (a następnie właściciele) nieruchomości władnących we własnym zakresie dokonywali konserwacji drogi i przystosowania jej do przejazdu, nie oglądając się na działania w tym zakresie właściciela, ani nie oczekując jego pomocy.

Uczestnik (...) W. nie obalił także domniemania ciągłości posiadania służebności gruntowej będącej przedmiotem zasiedzenia w tym kontekście, iż przebieg D. był niezmienny na przestrzeni lat. Uczestnik ten, kwestionując powyższą okoliczność twierdził bowiem, iż posiadanie przedmiotowej służebności zostało przynajmniej tymczasowo utracone w wyniku zmiany przebiegu drogi, która miała w pewnym okresie przebiegać przez działki nr (...). Na wykazanie powyższego uczestnik wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny ortofotogrametrii.

Jak już zostało to opisane we wcześniejszej części uzasadnienia, opinia biegłych była w powyższym zakresie nierozstrzygająca. Jednorazowe zdjęcie z 1994, na którym przebieg D. nie został zidentyfikowany, przy niejednoznacznych wnioskach opinii co do braku jej istnienia w granicach wskazanych we wniosku o zasiedzenie, w ocenie Sądu nie stanowi wystarczającego dowodu na obalenie domniemania ciągłości posiadania służebności – tym bardziej gdy pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarcza argumentów przeciwnych.

Nadto, jak już sygnalizowano, nawet gdyby uznać, iż w pewnym okresie swobodny przejazd z ulicy (...) do działek władnących był możliwy także przez ścieżkę widoczną na zdjęciach analizowanych przez biegłych, a przebiegającą przez działki nr (...) – co wydaje się jednak wątpliwe wobec ustalenia przez biegłych, iż miała ona szerokość maksymalnie 1,8 m – nie świadczyło to o braku ciągłości posiadania przedmiotowej służebności gruntowej. Posiadanie służebności musi mieć charakter ciągły, co nie oznacza, że musi być wykonywane cały czas. Służebność przejazdu mająca na celu zapewnienie dostępu do pola uprawnego jest bowiem służebnością, która z natury rzeczy jest wykonywana jedynie okresowo i stosownie do potrzeb (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2006 roku (II CSK 119/06, (...)). Nawet więc niezaobserwowanie na jednym ze zdjęć, by istniała utwardzona na jej krótkim odcinku D., przy uwzględnieniu okoliczności, iż D. ta była wykorzystywana (i w tym czasie konserwowana) przede wszystkim w razie potrzeby okresowego dojazdu do pól w związku z pracami polowymi, czy też dojazdu do posesji, nie jest wystarczającym argumentem dla przeważenia pozostałego materiału dowodowego, wspartego domniemaniem istnienia ciągłości posiadania prawa przechodu i przejazdu na rzecz nieruchomości władnących.

Oceniając natomiast charakter tak wykazanego posiadania przedmiotowej służebności przez pryzmat istnienia dobrej lub złej wiary Sąd stwierdził, że skoro poprzednicy prawni współwłaścicieli działek nr (...) po 1945 roku mieli świadomość, iż nieruchomości gruntowe składające się na D. zostały objęte działaniem dekretu o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy, przyjąć należy istnienie złej wiary. Co istotne przy tym, jak podnosi się w orzecznictwie zajście określonych okoliczności faktycznych nie musi być wykazywane dowodami wskazującymi na nie bezpośrednio. Może to wynikać także z innych ustalonych faktów, co podkreśla art. 231 k.p.c. stanowiąc o domniemaniach faktycznych. W myśl tej zasady z faktu prawidłowego opublikowania aktu prawnego można zasadnie wyprowadzić wniosek, że akt ten był powszechnie znany, a w konsekwencji znane były również skutki jego wejścia w życie. Reguła ta dotyczy niewątpliwie również aktów o charakterze nacjonalizacyjnym, pozbawiających określone w nich podmioty prawa własności. Z uwagi na ich skutki i szeroki zakres zastosowania były one przy tym w praktyce powszechnie znane (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r. I CSK 445/08). Wskazać przy tym należy, iż ewentualna późniejsza zmiana posiadania w złej wierze na posiadanie w dobrej wierze nie ma wpływu na długość okresu potrzebnego dla nabycia własności przez zasiedzenie. Wynika to jednoznacznie z wykładni gramatycznej art. 172 § 1 k.c., w którym ustawodawca kładzie akcent na chwilę uzyskania posiadania (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1994 roku, III CKN 206/01). Na okoliczność istnienia złej wiary wskazywali zresztą sami wnioskodawcy, co wynika z treści podanego przez nich terminu zakończenia biegu zasiedzenia.

Podkreślenia kolejno wymaga, iż w okolicznościach niniejszej sprawy niemożliwe było zasiedzenie przedmiotowej służebności gruntowej przed 1990 rokiem z uwagi na odpowiednie zastosowanie ówcześnie obowiązującego art. 177 k.c., który wyłączał możliwość nabycia własności nieruchomości państwowej w drodze zasiedzenia.

Istotne znaczenie ma zatem fakt, iż skoro nieruchomość stanowiąca dawną działkę nr (...), której dotyczy niniejsza sprawa przestała stanowić własność państwową z dniem 27 maja 1990 roku przechodząc na własność jednostki samorządu terytorialnego – gminy W. – obecnie (...) W., zatem z tą datą otworzyła się możliwość zasiedzenia służebności gruntowej obciążającej tę nieruchomość – przy czym termin zasiedzenia biegnie od dnia utraty przez nieruchomość statusu przedmiotu własności państwowej; termin zasiedzenia ulega jednak skróceniu o czas, w którym nieruchomość była własnością państwową, lecz nie więcej niż o połowę (v. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2007 r., III CZP 23/07, OSNC 2005/5/45).

W konsekwencji zdaniem Sądu bieg terminu zasiedzenia winien być liczony od momentu utraty przez nieruchomość obciążoną statusu nieruchomości państwowej, co stało się z dniem 27 maja 1990 roku w oparciu o przepisy ustawy komunalizacyjnej (art. 1 i art. 5 ustawy z 10 maja 1990 roku Przepisów wprowadzających ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych) z uwzględnieniem skutków uzyskania przez posiadaczy posiadania w złej wierze.

Wskutek wyłączenia możliwości stwierdzenia zasiedzenia służebności gruntowej objętej wnioskiem od początku władania nią przez poprzedników prawnych wnioskodawców i uczestniczki T. J., do dnia 27 maja 1990 roku okres ten podlegał zaliczeniu, jednak nie więcej niż o połowę. Zatem całe piętnaście lat posiadania przez wnioskodawców i uczestniczkę oraz ich poprzedników prawnych służebności przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, to jest okres od dnia 27 maja 1975 roku, podlegało zaliczeniu do terminu prowadzącego do jej zasiedzenia.

W efekcie 30-letni termin posiadania przedmiotowej służebności gruntowej upłynął w dniu 28 maja 2005 roku.

Na koniec wskazać należy, iż bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostawał fakt zawarcia przez wnioskodawców z (...) W. umowy dzierżawy w 2011 roku. Jak wynika z pisma znajdującego się na k. 65 akt oraz zeznań wnioskodawczyni, umowa dotyczyła jedynie powierzchni 16 m 2 – tj. zjazdów na działce nr (...). Skoro zatem dzierżawa dotyczyła jedynie fragmentu terenu, nie zaś całej D., to nie sposób wskazać tu na wolę wnioskodawców posiadania zależnego całości nieruchomości, na której urządzona jest D.. Wręcz przeciwnie, fakt ten świadczy o tym, iż (...) W., zawierając umowę dzierżawy jedynie w zakresie zjazdu z działki nr (...), respektowało istnienie tytułu prawnego wnioskodawców do korzystania z D.. Jednocześnie, nawet jeśli doszłoby wówczas do zawarcia umowy dzierżawy całości dawnej działki nr (...), to nastąpiłoby to już po dniu, w którym nastąpiło nabycie przez nich przedmiotowej służebności w drodze zasiedzenia. Jak zeznała zaś wnioskodawczyni, podpisanie umowy dzierżawy było umotywowane z ich strony chęcią uzyskania pozwolenia na budowę. Okoliczność ta nie przesądza więc o woli posiadania zależnego, tylko o chęci szybkiego uregulowania problemu w drodze niskokosztowej dzierżawy, z pominięciem czasochłonnego – z punktu widzenia procesu budowy domu - postępowania Sądowego.

Wyjaśnienia także wymaga, iż bezprzedmiotowy okazał się wniosek uczestnika (...) W. o załączenie akt sprawy toczącej się przed tut. Sądem o sygn. I Ns 855/11. Po pierwsze sprawa ta nie miała jakiegokolwiek związku z przedmiotem niniejszej sprawy i wbrew twierdzeniom pełnomocnika uczestnika (...) W. nie dotyczyła ustanowienia służebności drogi koniecznej. Po drugie sprawa o ustanowienie służebności na przyszłość pozostaje zupełnie bez związku z wnioskiem o stwierdzenie nabycia takiej służebności w przeszłości w drodze zasiedzenia. Po trzecie zasiedzenie służebności drogi koniecznej w przeciwieństwie do zasiedzenia własności nieruchomości nie narusza praw osób trzecich, choćby korzystających z tej drogi i będących właścicielami sąsiednich nieruchomości. Nabycie służebności przejazdu i przechodu nie wyklucza bowiem jakichkolwiek uprawnień tych osób do innych nieruchomości ani nie wpływa na ich prawa do korzystania z nieruchomości obciążonej. Tym samym zdaniem Sądu ostatecznie nie było uzasadnionej potrzeby wzywania do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania pozostałych właścicieli nieruchomości położonych wzdłuż D. (k. 125), obok tych którzy już w sprawie występowali.

Mając na względzie powyższe, należało stwierdzić, iż współwłaściciele działek o numerach ewidencyjnych (...) nabyli na rzecz ww. działek z dniem 28 maja 2005 roku w drodze zasiedzenia służebność gruntową drogi koniecznej polegającą na prawie przechodu i przejazdu na całej nieruchomości, stanowiącej działki gruntu oznaczone numerami ewidencyjnymi: (...), o czym Sąd orzekł w punkcie 1. sentencji postanowienia.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. W niniejszej sprawie uczestnik (...) W. zajął merytoryczne stanowisko w sprawie, żądając oddalenia wniosku o zasiedzenie, zatem jego interesy i interesy wnioskodawców – którzy złożyli wniosek o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania w sprawie – były ze sobą sprzeczne, co uzasadniało zastosowanie powołanego przepisu jako podstawy orzeczenia o kosztach.

Sąd zasądził od uczestnika (...) W. na rzecz wnioskodawców solidarnie kwotę 457 złotych tytułem zwrotów kosztów postępowania w sprawie, na które składała się opłata od wniosku – 200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika wnioskodawców będącego radcą prawnym – 240 zł (§ 7 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013.490 – j.t.).

Mając na względzie powyższe Sąd orzekł jak w punkcie 2. sentencji.

Jak stanowi art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2016 poz. 623 – j.t., dalej jako „u.k.s.c.”), kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

W toku niniejszego postępowania zostały poniesione tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla W. M.w W. wydatki w wysokości 11 352,84 zł (po odjęciu uiszczonej przez uczestnika zaliczki w kwocie 5 000 zł) tytułem wynagrodzenia i zwrotu wydatków przyznanego Wojskowej Akademii (...) w W. za wykonanie pisemnej opinii z dnia 8 stycznia 2016 roku (k. 237).

W oparciu o wskazany przepis, przy uwzględnieniu zastosowanej w niniejszej sprawie zasady orzeczenia o kosztach postępowania z art. 520 § 2 k.p.c., Sąd nakazał pobrać od uczestnika (...) W. ww. kwotę, pomniejszoną o 1 000 zł kolejnej zaliczki uiszczonej przez uczestnika na opracowanie opinii uzupełniającej, tj. kwotę 10 352,84 zł tytułem poniesionych tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla W. M.w W. wydatków.

Mając na względzie powyższe Sąd orzekł jak w punkcie 3. sentencji.

Zgodnie z art. 84 ust. 1 u.k.s.c. Sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony a kosztami należnymi.

Wnioskodawcy uiścili na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla W. M.w W. kwotę 500 zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego za udział w oględzinach z dnia 22 września 2016 roku (k. 293 v.). Ostatecznie biegły nie wnioskował o przyznanie mu wynagrodzenia za udział w ww. czynnościach, zgodnie zatem z powyższym przepisem niewykorzystana kwota zaliczki powinna zostać zwrócona wnioskodawcom.

Mając na względzie powyższe Sąd orzekł jak w punkcie 4. sentencji.

Z/ (...) (...) W. ((...)).