Sygn. akt I ACa 957/16
Dnia 21 kwietnia 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Jadwiga Chojnowska (spr.) |
Sędziowie |
: |
SA Elżbieta Bieńkowska SA Elżbieta Borowska |
Protokolant |
: |
Anna Bogusławska |
po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2017 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) w O.
przeciwko Gminie O.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku wstępnego Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 10 października 2016 r. sygn. akt I C 507/16
oddala apelację.
(...)
(...) w O. wniosła o zasądzenie od Gminy O. kwoty 143.102,86 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 września 2015 r. Podała, że na podstawie umów przelewu nabyła od szeregu swoich lokatorów ich wierzytelności wobec pozwanej z tytułu dokonanych opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Podała, że skoro pozwana stoi na stanowisku, że podmiotem zobowiązanym do uiszczanie tych opłat była Spółdzielnia, zatem opłaty dokonane przez lokatorów mają charakter świadczenia nienależnego. Dodała, że pozwem dochodzi jedynie części wierzytelności obejmujących opłaty uiszczone bezpośrednio przez lokatorów za lipiec i sierpień 2013 r.
Gmina O. wniosła o odrzucenie pozwu, albo oddalenie powództwa. Wskazywała, że należności lokatorów spółdzielni mają charakter należności publicznoprawnych, gdyż do opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa, gdyż stanowią one nadpłatę podatku, a zatem nie mają charakteru cywilnoprawnego i nie mogą być dochodzone na drodze sądowej. Jako należności publicznoprawne nie mogły być one również przedmiotem przelewu, wobec czego umowy zawarte przez powódkę z lokatorami są nieważne, a tym samym oparte na nich roszczenie nie jest zasadne.
Wyrokiem wstępnym z dnia 10 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie odmówił odrzucenia pozwu i uznał powództwo za usprawiedliwione co do zasady.
Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.
W dniu 1 lipca 2013 r. weszła w życie nowelizacja ustawy z dnia 16 czerwca 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zmieniła m.in. zasady rozliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
W związku z tym, pismem z dnia 5 kwietnia 2013 r. (...) poinformowała lokatorów mieszkań pozostających w jej zasobie, o konieczności samodzielnego złożenia odpowiednich deklaracji w celu ustalenia należnej od nich wysokości opłat „śmieciowych”. Jednocześnie zaznaczyła, że od 1 lipca 2013 r. nie będzie wliczać tej opłaty do czynszu, a każdy mieszkaniec powinien dokonywać należnej opłaty na wskazany rachunek Gminy O..
W związku z tym 4.832 lokatorów, za pośrednictwem Spółdzielni, przekazało swoje deklaracje Gminie. Wówczas doszło między stronami do sporu na tle interpretacji przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, gdyż zdaniem pozwanej, Spółdzielnia powinna była złożyć deklarację zbiorczą obejmującą wszystkich mieszkańców oraz dokonywać zbiorczych opłat.
Z uwagi na to w dniu 17 lipca 2013 r. Gmina wszczęła przeciwko powódce postępowanie w sprawie ustalenia wysokości opłaty „śmieciowej” za okres od 1 do 31 lipca 2013 r. Następnie w dniu 13 sierpnia 2015 r. zostało wszczęte postępowanie dotyczące wysokości opłaty „śmieciowej” za okres od 1 sierpnia 2013 r. do 31 stycznia 2015 r. Aktualnie przedmiotem sporu administracyjnoprawnego nie jest kwestia podmiotu zobowiązanego do składania deklaracji i ponoszenia opłaty, lecz problemy związane ze sposobem jej obliczenia.
Znaczna część mieszkańców, po 1 lipca 2013 r., dokonywała wpłat na wskazany im przez powódkę rachunek bankowy Gminy, służący do gromadzenia dochodów własnych, w tym np. z podatku od nieruchomości. Przed tą datą lokatorzy ponosili opłaty za wywóz śmieci, jako część kosztów eksploatacyjnych.
Spółdzielnia zawarła z tymi osobami umowy cesji, mocą których lokatorzy przenieśli na nią wierzytelności w stosunku do Gminy wynikające z wpłat dokonywanych na jej rachunek tytułem opłaty „śmieciowej”. Następnie zaś zwróciła się do pozwanej o zwrot tych należności, proponując różne warianty porozumienia i przedstawiając zawiadomienia o dokonanych cesjach. Próby polubownego rozwiązania sporu i rozliczenia należności wpłaconych przez lokatorów powódki z jednoczesnym rozliczeniem tych należności nie dały rezultatu z uwagi na sprzeczne stanowiska stron co do ich charakteru.
W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że możliwe jest wydanie wyroku wstępnego przesądzającego spór co do istoty i uznanie, że roszczenie powódki jest słuszne co do zasady, bez przesądzania kwestii jego wysokości (art. 318 k.p.c.).
Wstępnie jednak, odnosząc się do wniosku pozwanej o odrzucenie pozwu z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej (art. 199 § 1 k.p.c.) wskazał, że powódka opierała swoje roszczenie na twierdzeniu, iż wierzytelności objęte umowami cesji na jej rzecz wynikają ze świadczeń cedentów (zbywców) dokonanych na rzecz pozwanej i podlegających zwrotowi jako nienależne (art. 410 i nast. k.c. oraz art. 509 i nast. k.c.). Oznacza to, że powódka dochodzi roszczenia wynikającego ze stosunku o charakterze cywilnoprawnym, do czego właściwą drogą jest wytoczenie powództwa przed sądem powszechnym (art. 1 k.p.c.).
Nadto zauważył, że zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, że świadczenia wpłacane przez lokatorów powódki na rachunek bankowy pozwanej nie były należnościami o charakterze publicznoprawnym, dla dochodzenia których zwrotu zastrzeżona jest droga administracyjna. Tym samym mogły one również być przedmiotem umowy przelewu na podstawie art. 509 k.c.
Wskazał przy tym, że ustawa z dnia 16 czerwca 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nałożyła na właścicieli nieruchomości, m.in. obowiązek ponoszenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy, na której położona jest ich nieruchomość (art. 6h tej ustawy) oraz składania odpowiedniej deklaracji w celu ustalenia wysokości tej opłaty (art. 6m tej ustawy). Wątpliwości interpretacyjne budziła jednak treść art. 2 ust. 3 ustawy, z którego wynikało, że jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi, w których ustanowiono odrębną własność lokali, obowiązki właściciela nieruchomości obciążają osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali lub właścicieli lokali, jeżeli zarząd nie został wybrany. Wątpliwości te zostały rozwiązane w drodze nowelizacji, która weszła w życie z dniem 1 lutego 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 87), gdzie w art. 2 ust. 3 wyraźnie przyjęto, iż w nieruchomościach zabudowanych budynkiem wielolokalowym, w którym ustanowiono odrębną własność lokalu, obowiązki właściciela nieruchomości wspólnej oraz właściciela lokalu obciążają wspólnotę mieszkaniową albo spółdzielnię mieszkaniową. Dodano też ust. 3b, w którym postanowiono, że osoba, której służy spółdzielcze prawo do lokalu, lub osoba faktycznie zamieszkująca lokal należący do spółdzielni mieszkaniowej nie jest obowiązana do wykonywania obowiązków właściciela nieruchomości wynikających z ustawy.
Obecnie więc nie ma żadnych wątpliwości, iż podmiotem obowiązanym do złożenia zbiorczej deklaracji obejmującej nieruchomości znajdujące się w zasobach powódki oraz do ponoszenia należnej z tego tytułu opłat jest Spółdzielnia. Oznacza to również, że lokatorzy, którzy samodzielnie składali deklaracje i dokonywali opłat w okresie po 1 lipca 2013 r., nie byli do tego zobowiązani, a co za tym idzie ich wpłaty odbywały się bez podstawy prawnej. O ile bowiem tzw. opłaty „śmieciowe” należy traktować jako należności publicznoprawne (podatkowe), to jednak wpłaty dokonywane przez lokatorów Spółdzielni na rachunek Gminy O., nie uzyskały charakteru nadpłaty podatku w rozumieniu art. 72 Ordynacji podatkowej. Do takiej nadpłaty może bowiem dojść wyłącznie wówczas, gdy podstawą wpłaty jest rzeczywiście istniejący stosunek prawnopodatkowy, a wpłacający jest podmiotem obowiązanym do uiszczenia określonego podatku lub innej daniny o takim charakterze. Tymczasem lokatorzy Spółdzielni nie byli obowiązani do poniesienia opłaty „śmieciowej”. Do jej uiszczania z mocy ustawy zobligowana była bowiem wyłącznie powódka.
Sąd końcowo też zaznaczył, że nie ma podstaw do indywidualnego badania, jaka była świadomość lokatorów co do charakteru spornych wpłat. Skoro jednak kwestia podmiotu obowiązanego do składania deklaracji i uiszczania opłaty na gruncie zapisów ustawowych wywoływała spory, wymagające rozpatrzenia przez sądy administracyjne a w końcu nowelizacji ustawy, trudno zatem lokatorom przypisywać taką znajomość przepisów i umiejętność ich analizy, która skutkowałaby powstaniem po ich stronie świadomości, że ponoszą opłaty o charakterze podatkowym, a nie zwykłe opłaty pokrywające koszty usługi, polegającej na zagospodarowaniu odpadów przez usługodawcę, którym w miejsce spółdzielni stała się gmina, w której zamieszkują.
W podsumowaniu stwierdził, że w tym stanie rzeczy wpłaty dokonywane przez lokatorów powódki na konto pozwanej Gminy, należy traktować jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., które podlega zwrotowi zgodnie z art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 k.c. Dodał, że skoro wierzytelność z tego tytułu jest należnością cywilnoprawną, zatem nie ma też żadnych przeszkód do jej przeniesienia w drodze umowy przelewu (art. 509 k.c.), co nie byłoby możliwe w przypadku należności o charakterze publicznoprawnym.
Apelację od tego wyroku wniosła Gmina O., która zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie:
1) art. 410 § 2 k.c. przez przyjęcie, że wpłaty dokonywane przez mieszkańców(...)stanowią świadczenie nienależne i podlegają zwrotowi zgodnie z art. 410 § 1 k.c., podczas gdy miały one charakter należności publicznoprawnych i stanowiły nadpłatę w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 1 ustawy Ordynacja podatkowa;
2) art. 72 § 1 pkt 1 ustawy Ordynacja podatkowa przez przyjęcie, że wpłaty dokonywane przez lokatorów powódki stanowią należności cywilnoprawne, a nie publicznoprawne o charakterze nadpłaty w rozumieniu tego przepisu;
3)art. 509 k.c. przez uznanie, że wpłaty dokonywane przez lokatorów mogły zostać przeniesione w drodze umowy przelewu wierzytelności, choć miały one charakter publicznoprawny, a zatem nie była możliwa ich cesja.
Wnosiła o zmianę wyroku wstępnego i uznanie, iż powództwo jest nieusprawiedliwione co do zasady.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że na obecnym etapie postępowania bezsporne były ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji. Ustalenia te zostały dokonane przede wszystkim o dokumenty, których mocy dowodowej nie kwestionowała żadna ze stron. Stąd też również Sąd Apelacyjny przyjmuje poczynione w sprawie ustalenia faktyczne za własne, co zwalnia z potrzeby ponownego ich przytaczania.
W postępowaniu odwoławczym spór w zasadzie sprowadzał się do wykładni zastosowanych przez Sąd Okręgowy przepisów prawa materialnego, a w szczególności ustalenia czy wpłaty dokonywane przez mieszkańców (lokatorów) (...)na rachunek Gminy O. miały charakter należności cywilnoprawnych (świadczenie nienależne i podlegały zwrotowi zgodnie z art. 410 § 1 k.c.), czy też publicznoprawnych (nadpłatę w rozumieniu art. 72 § 1 pkt 1 ustawy Ordynacja podatkowa).
Zagadnienie nadpłaty podatkowej wielokrotnie było przedmiotem analizy prowadzonej głównie przez sądy administracyjne. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy dopatrywać się w braku ustawowej definicji instytucji nadpłaty. Prawodawca bowiem nie wprowadził definicji ustawowej, która pozwoliłaby na scharakteryzowanie instytucji nadpłaty, poprzestając na wymienieniu okoliczności, w jakich nadpłata występuje, a dokładniej wyliczeniu rodzaju kwot, które muszą być uznane za nadpłatę (art. 72 §1 pkt 1-4 Ordynacji podatkowej).
O ile więc przepisy Ordynacji podatkowej nie wprowadzają definicji nadpłaty, wskazując jedynie stany faktyczne, których zaistnienie pozwala przyjąć, że powstała, to nie ulega jednak wątpliwości, że nadpłata dotyczy stosunków prawnopodatkowych powstałych pomiędzy podatnikiem bądź jednym z podmiotów wymienionych w tej ustawie, a organem podatkowym. Taki wniosek wypływa z wewnętrznej wykładni systemowej.
Instytucja nadpłaty została uregulowana w (...) Działu III Ordynacji podatkowej zatytułowanym „Zobowiązania podatkowe”. Oznacza to, że dotyczy właśnie zobowiązań podatkowych. Zobowiązaniem podatkowym, zgodnie z art. 5 Ordynacji podatkowej, jest wynikające z obowiązku podatkowego zobowiązanie podatnika do zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa, województwa, powiatu lub gminy podatku w wysokości, w terminie oraz miejscu określonym w przepisach prawa podatkowego. Nie chodzi tu zatem o jakiekolwiek zobowiązanie, ale zobowiązanie, którego źródłem jest obowiązek podatkowy, a wierzycielem jeden z wymienionych tam podmiotów.
Wszelkiego rodzaju inne przypadki niż wymienione w Ordynacji podatkowej, powodujące nienależne zapłacenie podatku lub nadpłacenie podatku, które nie zostały wymienione w art. 72, art. 73 oraz art. 74 Ordynacji podatkowej, nie stanowią nadpłaty w rozumieniu przepisów tej ustawy, co powoduje, że tryb i zasady zwrotu takiej wpłaty nie odbywają się zgodnie z przepisami Ordynacji podatkowej o zwrocie nadpłaty. Zwrot tych świadczeń, powinien odbywać się według zasad określonych w prawie cywilnym (por. J. Zubrzycki w: B. Adamiak, J. Borkowski, R .Mastalski, J. Zubrzycki, Ordynacja podatkowa, Wrocław 2009, str. 379).
Zwrócić również należy uwagę na konsekwencje związane z ewentualnym stwierdzeniem nadpłaty, tj. wynikającym z art. 77 § 1 Ordynacji podatkowej obowiązkiem jej zwrotu. Również w tym przypadku nieokreślenie przez ustawodawcę podmiotu zobowiązanego do jej zwrotu nie oznacza, że może nim być każdy podmiot. Z uwagi na to, że zobowiązania podatkowe powstają pomiędzy podatnikiem, a organem podatkowym, jedynym podmiotem zobowiązanym do zwrotu stwierdzonej nadpłaty będzie organ podatkowy. Zgodnie z treścią art. 7 § 1 Ordynacji podatkowej podatnikiem jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, podlegająca na mocy ustaw podatkowych obowiązkowi podatkowemu. Powyższa legalna definicja podatnika wskazuje, że o tym czy dany podmiot stanie się podatnikiem w ostatecznym rezultacie można rozstrzygnąć na gruncie ustaw podatkowych normujących określone podatki. W praktyce zatem o tym, czy dany podmiot jest podatnikiem znaczenie ma nie to, czy konkretny podmiot może być zaliczony do kategorii podmiotów wymienionych w art. 7 § 1 Ordynacji podatkowej, lecz nałożenie na określony podmiot obowiązku podatkowego przez przepisy ustaw normujących określone podatki (ustaw zaliczonych do szczegółowego prawa podatkowego).
Skoro więc opłaty za gospodarowanie odpadami wnoszone na rzecz gmin są daniną publicznoprawną, zatem jedynie podmioty zobowiązane do ich uiszczania są podatnikami w rozumieniu przepisów Ordynacji podatkowej. Dlatego też przypomnieć należy, że z treści art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 16 czerwca 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. Nr 132, poz. 622 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym przede nowelizacją, która weszła w życie z dniem 1 lutego 2015 r. wynikało, że jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi, w których ustanowiono odrębną własność lokali, obowiązki właściciela nieruchomości obciążają osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną w rozumieniu przepisów ustawy o własności lokali, lub właścicieli lokali, jeżeli zarząd nie został wybrany. Wprawdzie treść tego przepisu budziła pewne wątpliwości interpretacje, tym niemniej w orzecznictwie i praktyce powszechnie przyjmowano, że mowa w nim o nałożeniu obowiązków właścicieli na osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną, uczynienie tych osób odpowiedzialnymi za wykonanie przedmiotowych obowiązków. Omawiany przepis wprowadził zasadę jednego podmiotu wykonującego obowiązki związane z gospodarowaniem odpadami komunalnymi, powstającymi na nieruchomościach zamieszkałych przez mieszkańców, co wskazuje na to, że celem ustawodawcy było uniknięcie sytuacji, gdy wiele osób będzie odpowiedzialnych za wykonanie obowiązków związanych z nieruchomością wspólną, co powodować mogło stan niepewności co do zakresu obowiązków poszczególnych podmiotów.
Tak też przepis art. 2 ust. 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach rozumiał Trybunał Konstytucyjny, uznając w wyroku z dnia 28 listopada 2013 r., K 17/12 (OTK-A z 2013 r. Nr 8, poz. 125, Dz.U. z 2013 r. poz. 1399) art. 6h i art. 6m ust. 1 w zw. z art. 2 ust. 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach za zgodny z art. 2 Konstytucji RP. W punkcie III.1.3 uzasadnienia Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że pojęcie osoby sprawującej zarząd użyte w tym przepisie jest jasne i komunikatywne, gdyż jego treść wyznacza zakres odesłania, a tym samym jednoznacznie i precyzyjnie można wskazać podmiot obowiązany do ponoszenia opłaty oraz złożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku budynków wielolokalowych, co do których zastosowanie znajdą przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Zarząd nieruchomościami wspólnymi, gdy w spółdzielczym budynku wielolokalowym ustanowiono odrębną własność przynajmniej jednego lokalu, sprawuje spółdzielnia mieszkaniowa i ona też jest podmiotem zobowiązanym do wykonywania obowiązków, o których mowa w art. 6h i 6m ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Także zmiana art. 2 ust. 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, jaka została wprowadzona od dnia 1 lutego 2015 r. ustawą z dnia 28 listopada 2014 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. poz. 87), poprzez wyraźne wymienienie jako osoby, którą obciążają obowiązki właściciela nieruchomości zabudowanej budynkiem wielolokalowym spółdzielni mieszkaniowej, była – jak można dowiedzieć się z uzasadnienia projektu – jedynie zmianą doprecyzowującą, a nie zmianą normatywną (druk sejmowy nr (...) Sejmu VII kadencji).
Przenosząc powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy stwierdzić należy, że jedynym podmiotem zobowiązanym do uiszczania na rzecz pozwanej Gminy opłat za gospodarowanie odpadami była powodowa Spółdzielnia Mieszkaniowa. Oznacza to zaś, że członków tej Spółdzielni, którzy wnosili bezpośrednio opłaty na rzecz pozwanej, nie sposób uznać za podatników w rozumieniu Ordynacji podatkowej. Dlatego też podzielić należało zastosowaną przez Sąd pierwszej instancji wykładnię przepisu art. 72 § 1 pkt 1 ustawy Ordynacja podatkowa, z której wynikało, iż wpłaty dokonywane bezpośrednio przez lokatorów spółdzielni mieszkaniowej nie mogą być traktowane, jako podatek nienależny w rozumieniu przepisów o nadpłacie. Ich źródłem nie był bowiem obowiązek podatkowy, a więc wynikająca z ustaw nieskonkretyzowana powinność przymusowego świadczenia pieniężnego, lecz jedynie pochodząca bezpośrednio ze Spółdzielni Mieszkaniowej informacja, z której wynikał obowiązek zapłaty pewnych kwot na wskazany rachunek bankowy Gminy O.. Skoro zaś lokatorzy (członkowie) Spółdzielni nie byli podmiotem stosunku prawnopodatkowego, na podstawie którego wnosili opłaty, zatem nie przysługiwał im status podatnika. W ich przypadku nie mógł też znaleźć zastosowania przepis art. 6q ust. 1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, z którego wynika zasada, iż w sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy Ordynacji podatkowej. Pod pojęciem „spraw dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi” rozumie się podejmowanie działań takich jak: przyjmowanie i weryfikowanie deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami, ustalanie, pobór i windykację opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w tym wydawanie decyzji administracyjnych (por. Anna Kiepas-Kokot, Utrzymanie porządku i czystości w gminie. Gospodarowanie odpadami komunalnymi. Komentarz 2017). Ponownie zatem podkreślić należy, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy podmiotem zobowiązanym do składania deklaracji i uiszczania na rzecz Gminy Miejskiej O. opłat za gospodarowanie odpadami była (...) w O., nie zaś jej lokatorzy. Z tych też powodów nie można ich traktować także jako płatników podatku (daniny publicznoprawnej). Z zamieszczonej w art. 8 Ordynacji podatkowej ustawowej definicji płatnika wynika bowiem, że płatnikiem jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, obowiązana na podstawie przepisów prawa podatkowego do obliczenia i pobrania od podatnika podatku i wpłacenia go we właściwym terminie organowi podatkowemu.
Reasumując, zgodzić się należało z oceną dokonaną przez Sąd Okręgowy, że z uwagi na to, że wpłaty uiszczone przez lokatorów Spółdzielni nie mieszczą się w katalogu kwot określonych w art. 72 § 1 Ordynacji podatkowej jako nadpłaty, a zatem tryb i zasady zwrotu tych wpłat nie powinien odbywać się zgodnie z przepisami Ordynacji, ale według zasad określonych w prawie cywilnym.
W takiej zaś sytuacji brak było także jakichkolwiek podstaw, aby zakwestionować ocenę Sądu Okręgowego, że wpłaty dokonane na konto pozwanej Gminy stanowiły świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 § 2 k.c. Przedmiotowe świadczenia nastąpiły bowiem pomimo braku podstawy prawnej ku temu, tj. gdy obowiązek jego spełnienia nie wynikał ani z umowy, ani z ustawy, ani też z innego zdarzenia prawnego. Dodać trzeba, że już sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadniał roszczenie o jego zwrot. W takim przypadku nie zachodziła w zasadzie nawet potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której zostało spełnione oraz czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia przesłankę zubożenia. Z chwilą spełnienia świadczenia nienależnego powstaje roszczenie kondykcyjne, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej stanowiącej świadczenie przeciwne do spełnionego i takiej też treści roszczenia powódka dochodzi w niniejszej sprawie. Nie powinno też budzić wątpliwości, że wierzytelności poszczególnych lokatorów z tego tytułu polegające na możności żądania od dłużnika (pozwanej) spełnienia nienależnie spełnionego świadczenia, jako prawo podmiotowe o charakterze majątkowym, mogły być przedmiotem obrotu (art. 509 §1 k.c.). Jak już wspomniano wcześniej dokonane przez nich wpłaty nie stanowiły nadpłat podatku, które jako świadczenia publicznoprawne należą do wierzytelności, dla których ustawodawca ustanowił zakaz zbywania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał więc na uznanie, że powódka, która swoje roszczenie dochodziła z tytułu nabytych w drodze cesji wierzytelności, wykazała zaistnienie wszystkich przesłanek nienależnego świadczenia, które stanowi szczególny przypadek bezpodstawnego wzbogacenia (art. 6 k.c.). Udowodniła bowiem nie tylko uzyskanie bez podstawy prawnej korzyści majątkowej przez pozwaną Gminę O., kosztem majątku cedentów (lokatorów), ale również związek pomiędzy wzbogaceniem pozwanej, a powstałym zubożeniem. Brak podstawy prawnej należy tu rozumieć szeroko, gdyż chodzi o każdy przypadek świadczenia, mimo braku ku temu stosownego obowiązku opartego w przepisach prawa. Tego typu zdarzenie, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu rodzi cywilnoprawny obowiązek zwrotu po stronie wzbogaconego oraz skorelowane z nim roszczenie zubożonego o spowodowanie tej restytucji.
Skoro podstawa prawna w postaci ustawowego zobowiązania lokatorów Spółdzielni do uiszczenia opłaty za gospodarowanie odpadami nie powstała, zatem wobec skutecznego przeniesienia przez nich wierzytelności na rzecz (...), legitymacja powódki do żądania zwrotu dokonanego przysporzenia na rzecz Gminy O. znajdowała swoje oparcie w art. 410 § 1 i 2 k.c. Przepis § 2 stanowi, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Niewątpliwie w zaistniałym układzie rzeczy, zaktualizowała się ta część przywołanej powyżej hipotezy normy umożliwiającej żądanie zwrotu spełnionego świadczenia wynikającej z art. 410 § 1 i 2 k.c., która dotyczy aktualizacji tego rodzaju żądania w przypadku, gdy ten kto spełnił świadczenie nie był w ogóle do tego zobowiązany. Powyższe oznacza, że roszczenie powódki oparte na art. 410 k.c. było – wbrew zarzutom skarżącej – słuszne co do zasady.
Nie znajdując zatem podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny, na mocy art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
(...)