Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 757/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Danuta Mietlicka

Sędzia:

Sędzia:

SA Magdalena Kuczyńska

SA Jerzy Nawrocki (spr.)

Protokolant

st.sekr.sądowy Dorota Kabala

po rozpoznaniu w dniu 20 kwietnia 2017 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa T. S.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) W. (...) w L.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 30 maja 2016 r. sygn. akt I C 708/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...)
im. Kardynała S. W. (...) w L. na rzecz powódki T. S. kwotę 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych powiększoną o podatek VAT tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

I A Ca 757/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 maja 2016 roku Sąd Okręgowy w Lublinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa T. S. przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) imienia (...) S. W. (...) w L. o zadośćuczynienie, odszkodowanie, rentę i ustalenie zasądził od pozwanego na rzecz T. S.:

- 200 000 złotych tytułem zadośćuczynienia;

- 27 049,92 tytułem odszkodowania, w obydwu przypadkach z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 sierpnia 2008 roku do dnia zapłaty, oraz

- rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości po 1756,45 zł miesięcznie, płatną z góry od dnia 1 czerwca 2016 roku do 10-ego każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminu płatności, począwszy od dnia 1 czerwca 2016 roku.

Oddalił powództwo w pozostałej części.

Koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie zniósł i przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.

Ponadto przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Lublinie adwokatowi M. C. 12 600zł powiększone o stawkę podatku VAT obowiązującą w dacie orzekania, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zaskarżając wyrok w części:

- zasądzającej w pkt. I zadośćuczynienie ponad kwotę 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 6 sierpnia 2008 roku do dnia zapłaty, oraz

- w części zasądzającej w pkt. I i II zaskarżonego wyroku odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 6 sierpnia 2008 roku do dnia 30 maja 2016 roku.

Pozwany zarzucał Sądowi Okręgowemu :

I. naruszenie przepisów postępowania, mających wpływ na treść rozstrzygnięcia tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób dowolny, a nie swobodny oraz:

a) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności niedokonanie wszechstronnego rozważenia ustalonych w sprawie okoliczności mających wpływ na ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

b) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na pominięciu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia okoliczności, iż kwalifikacja powódki do zabiegu wszczepienia endoprotezy totalnej lewego stawu biodrowego, jego wykonanie i wczesny przebieg leczenia usprawniającego w pozwanym szpitalu były prawidłowe;

c) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, iż nie można definitywnie wykluczyć błędu diagnostycznego lekarzy pozwanego w zakresie choroby wrzodowej powódki podczas gdy z opinii sądowej biegłego z zakresu chirurgii ogólnej i urazowej wynika, iż brak było czynników które nakazywałyby diagnostykę ewentualnej choroby wrzodowej w warunkach Oddziału Ortopedii, a także wskazań do wcześniejszego otwarcia jamy brzusznej, zaś postępowanie diagnostyczne ze strony pozwanego i dalsze leczenie powódki dotyczące choroby wrzodowej były prawidłowe;

d) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na pominięciu przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia:

- że powikłanie pointubacyjne nie stanowiło dla powódki uciążliwego objawu klinicznego oraz nie przysporzyło jej cierpień fizycznych;

- że przepuklina brzuszna w bliźnie pooperacyjnej jest defektem głównie estetycznym;

f) nie wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego wynikających poprzez nieuwzględnienie, iż nadmierna masa ciała powódki i gorsze napięcie mięśniowe miały wpływ na zwichnięcia protezy stawu;

g) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na pominięciu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia wieku powódki;

h) brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego polegający na pominięciu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia okoliczności, iż powódka złożyła przedmiotowy pozew w znacznym odstępie czasu od wystąpienia szkody, a także upływu terminu przedawnienia roszczenia; co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych sprawy i w konsekwencji rażąco zawyżonym ustaleniem wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

II. naruszenie przepisów prawa materialnego ti.

a) art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że zadośćuczynienie zasądzone na rzecz powódki w wysokości 200.000 zł jest odpowiednie do doznanej przez nią krzywdy, a tym samym ustalenie należnego powódce zadośćuczynienia w kwocie rażąco zawyżonej wobec ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny co do skutków hospitalizacji powódki w pozwanym szpitalu,

b) art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że odsetki ustawowe za opóźnienie należą się powódce od dnia 6 sierpnia 2008 roku tj. od dnia wniesienia pozwu w przedmiotowej sprawie, podczas gdy wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę została ustalona z uwzględnieniem okoliczności istniejących w dacie wyrokowania i dopiero na tym etapie został ustalony rozmiar należnego powódce świadczenia z tego tytułu, co uzasadnia zasądzenie odsetek powódce najwcześniej od daty wyrokowania.

Pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku w części i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez:

- obniżenie zasądzonej w pkt. I wyroku kwoty zadośćuczynienia w wysokości 200.000zł do kwoty 100.000zł i oddalenie powództwa w pozostałej części;

- oddalenie roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych w pkt. I i II wyroku zadośćuczynienia i odszkodowania, za okres od dnia 6 sierpnia 2008 roku do dnia 30 maja 2016 roku.

Ponadto wnosił o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W zakresie objętym zaskarżeniem – a więc w zakresie ustalającym wielkość krzywdy odniesionej przez powódkę i opóźnienia pozwanego w wypłacie zadośćuczynienia i odszkodowania Sąd Okręgowy dokonał następujących ustaleń.

W dniu 14 maja 2003 roku T. S. została przyjęta do Wojewódzkiego Szpitala (...) (...) w L. do (...). W dniu 15 maja 2003 roku przeprowadzono u niej zabieg operacyjny, polegający na założeniu protezy całkowitej lewego stawu biodrowego Centrament – Aesculap. Powodem poddania się przedmiotowemu zabiegowi były rozległe zmiany zwyrodnieniowe lewego stawu biodrowego i związane z tym narastające od dwóch lat dolegliwości bólowe i trudności w chodzeniu (karta informacyjna, k. 4, opinia biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej k. 570-574).

Zabieg operacyjny przebiegł bez powikłań. Jednakże od popołudnia w dniu wykonania zabiegu operacyjnego powódka zgłaszała bóle brzucha, w związku z czym otrzymywała we wlewach kroplowych leki o działaniu rozkurczowym.

W nocy z 20/21 maja 2003 roku powódka ponownie zaczęła zgłaszać bóle brzucha, nadal otrzymując leki rozkurczowe.

W dniu 21 maja 2003 roku podczas chodzenia zasłabła, a po przeprowadzonym badaniu stwierdzono u niej perforację wrzodu żołądka, krwawienie do jamy brzusznej i zadecydowano o konieczność interwencji operacyjnej, podczas której twierdzono rozlane ropne zapalenie otrzewnej.

Po chirurgicznym zamknięciu sperforowanego owrzodzenia powódka pozostawała w ciężkim stanie na skutek wstrząsu septycznego. Pozostawała w stanie śpiączki i oddechu kontrolowanego przez 30 dni. Podawano jej dożylnie leki. Wprowadzono żywienie dojelitowe. Prowadzono także profilaktykę przeciwodleżynową polegającą na układaniu powódki na bokach.

W dniu 3 czerwca 2003 roku wykonano kontrolne zdjęcie RTG, które wykazało zwichnięcie endoprotezy. Zwichnięcie to zostało nastawione w dniu 4 czerwca 2003 roku.

W dniu 23 czerwca 2003 roku odnotowano, że stan ogólny pacjentki jest stabilny. Od dnia 30 czerwca 2003 roku zaobserwowano poprawę stanu klinicznego polegającą na wystąpieniu reakcji na głos, rozumieniu poleceń. W tym dniu pacjentkę odłączono również od respiratora. W dniu 11 lipca 2003 roku ponownie zaobserwowano pogorszenie stanu ogólnego powódki i zadecydowano o podłączeniu jej do respiratora. W wyniku wykonanej gastroskopii zlokalizowano miejsce krwawienia z górnego odcinka pokarmowego i skoagulowano je (karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 14, dokumentacja medyczna k. 8-10, opinia biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej k. 570-574, zeznania świadka S. P., k. 132-132v).

W dniu 10 września 2003 roku T. S. została przeniesiona do Oddziału Rehabilitacyjnego celem leczenia usprawniającego(historia choroby, k. 24-36).

Powódka opuściła Szpital w dniu 24 października 2003 roku, z zaleceniem kontynuacji leczenia usprawniającego w warunkach domowych, wymiany cewnika Folleya za dwa tygodnie oraz leczenia farmakologicznego (karta informacyjna, k. 34-34).

W okresie od dnia 9 lutego 2004 roku do dnia 1 października 2004 roku T. S. była hospitalizowana w Klinice (...) w L., gdzie w dniu 29 kwietnia 2004 roku zastosowano u niej leczenie operacyjne polegające na wydłużeniu ścięgna piętowego lewego. Dodatkowo powódka poddana została ćwiczeniom przyłóżkowym, pionizacji, nauce chodzenia z wysokim balkonikiem oraz fizykoterapii (karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 37, historia choroby k. 38-50v).

Po opuszczeniu szpitala od 2005 roku powódka korzystała i korzysta nadal z pomocy w formie usług opiekuńczych oraz specjalistycznych usług opiekuńczych i rehabilitacji.

Z opinii biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej wynika, iż brak jest podstaw do stwierdzenia, że kwalifikacja do zabiegu wszczepienia endoprotezy totalnej lewego stawu biodrowego, jego wykonanie i wczesny przebieg leczenia usprawniającego były nieprawidłowe.

W toku dalszego leczenia powódki w pozwanym Szpitalu doszło jednak do nieprawidłowości polegających na tym, że :

Po pierwsze, we wczesnym okresie pooperacyjnym nie zareagowano we właściwy sposób na zgłaszane przez powódkę dolegliwości ze strony jamy brzusznej. Biegły podał, że w dostępnej dokumentacji nie ma żadnej adnotacji o badaniu lekarskim brzucha, o ocenie objawów otrzewnowych ani o konsultacji chirurga ogólnego w pierwszych dniach po zabiegu, pomimo iż T. S. po raz pierwszy zgłaszała bóle brzucha już w dniu zabiegu, 15 maja 2003 roku. Biegły nie wykluczył, że przy odpowiednio wczesnym rozpoznaniu zaostrzenia choroby wrzodowej żołądka, szybkim podaniu odpowiednich leków, wykonaniu gastroskopii itp. udałoby się uniknąć perforacji. Nie można również wykluczyć, iż odpowiednio wcześniejsze otwarcie jamy brzusznej pozwoliłoby uniknąć ciężkiego powikłania w postaci rozlanego, ropnego zapalenia otrzewnej i wstrząsu septycznego;

Po drugie, nie podjęto odpowiednich działań zabezpieczających przed zwichnięciem endoprotezy lewego biodra w czasie pobytu powódki w OIOM. Nie zadbano o to aby przy stosowaniu celowej i uzasadnionej profilaktyki przeciwodleżynowej, polegającej m. in. na układaniu pacjentki na boki, w czasie zmiany pozycji ciała pacjentki uniknąć przywodzenia i wewnętrznej rotacji kończyny operowanej. W praktyce polega to na wkładaniu pomiędzy kolana szerokiej rozpórki w czasie układania pacjentki na boku.

Po trzecie, nie zadbano o utrzymywanie możliwie dobrego zakresu ruchomości biernej w stawach kończyn dolnych. W czasie pozostawania pacjentki w śpiączce należało kilka razy dziennie wykonać bierne zginanie i prostowanie stawów kolanowych, biodrowych i skokowych. Stopy należało zabezpieczyć przed narastaniem przykurczu zgięciowego przez nakładanie szyn z tworzywa sztucznego lub zwykłych szyn gipsowych utrzymujących stawy skokowe w pozycji pośredniej.

Po czwarte, po wybudzeniu powódki ze stanu śpiączki i stwierdzeniu utrzymywania się zwichnięcia endoprotezy nie podjęto żadnej próby jej zachowawczego odprowadzenia. Po upływie czterech tygodni jakie upłynęły od 4 do 30 czerwca 2003 roku, czyli od zachowawczej repozycji zwichnięcia do wybudzenia należało rozważyć próbę zamkniętego nastawienia zwichniętej endoprotezy w znieczuleniu lędźwiowym i na stole wyciągowym, ewentualnie po kilku dniach wcześniejszego przygotowania kończyny wyciągiem bezpośrednim za okolicę nadkłykciową lewej kości udowej;

Po piąte, w okresie pobytu powódki w oddziale rehabilitacyjnym nie podjęto żadnej próby przyśpieszenia poprawy zakresu ruchomości stawów kończyn dolnych. W czasie sześciu tygodni od 10 września 2003 roku do 24 października 2003 roku pomimo braku zadowalającej poprawy zakresu ruchomości stawów obu kończyn dolnych nie podjęto, ani nawet nie rozważono próby wykonania redresji przykurczonych stawów, zwłaszcza obu stawów kolanowych i skokowych. W przypadku stosunkowo niedługo trwających przykurczów, tak jak to miało miejsce u powódki, możliwe jest uzyskanie w ten sposób znacznego zwiększenia zakresu ruchomości. Uzyskanie u powódki zgięcia w obu stawach biodrowych i kolanowych do 90º, w stawach skokowych do pozycji pośredniej, umożliwiłoby swobodniejsze przyjmowanie pozycji siedzącej i dalsze usprawnianie, nie tylko z możliwością korzystania z wózka inwalidzkiego, ale prawdopodobnie ze stawaniem i chodzeniem włącznie (opinia sądowa z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej, k. 570-574).

Z opinii biegłego z zakresu chirurgii ogólnej i urazowej, z której wynika, że u powódki doszło do zapalenia otrzewnej na skutek pęknięcia wrzodu żołądka. Biegły stwierdził brak wcześniejszego wywiadu tzw. wrzodowego. W ocenie biegłego, postępowanie diagnostyczne w celu znalezienia przyczyny zasłabnięcia i dalsze postępowanie lecznicze było więc prawidłowe. Natomiast powstałe powikłania (ropienie rany, zaburzenia krążeniowo – oddechowe) występują u niektórych chorych jako niepożądany efekt postępowania leczniczego (opinia sądowa z zakresu chirurgii ogólnej i urazowej k. 601-604).

U powódki po leczeniu w pozwanym szpitalu w zakresie narządów ruchu pozostają cztery dobrze wygojone blizny: w okolicy lewego stawu biodrowego (po alloplastyce stawu biodrowego), obu ścięgien Achillesa (po plastykach wydłużających) i na przedniej powierzchni szyi ( po tracheostomii). Pozostaje wysokie zwichnięcie endoprotezy lewego stawu biodrowego, znaczne przykurcze o charakterze funkcjonalnego zesztywnienia lewego stawu biodrowego, obu stawów kolanowych i skokowych. Ponadto istnieje u niej rozległa, źle wygojona blizna powłok brzucha po zabiegach laparotomii, zespół bólowy i drastyczne pogorszenie sprawności. Biegły z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej przyjął, iż uszczerbek na zdrowiu powódki na skutek nieprawidłowości leczenia zastosowanego w pozwanych szpitalu od dnia 15 maja 2003 roku jest stały i wynosi obecnie łącznie 130 %.

W ocenie Sądu Okręgowego zakres cierpień psychicznych i fizycznych T. S., wynikający z nieprawidłowego leczenia, jest ogromny. Jest to związane z doznawanym bólem, zagrożeniem życia, wielokrotnymi operacjami, pozostawaniem przez wiele tygodni szpitalu, zabiegami i ćwiczeniami usprawniającymi, drastycznymi ograniczeniami w sprawności.

Powódka wymaga w szerokim zakresie pomocy osób trzecich. Jest to związane z koniecznością niemalże nieprzerwanego pozostawania w łóżku, trudnościami w przyjmowaniu pozycji siedzącej, przy zachowanej wyłącznie funkcji kończyn górnych. Pomoc powódce potrzebna jest w prawie wszystkich czynnościach higienicznych, ubieraniu się, sporządzaniu i podawaniu posiłków, wyręczaniu we wszystkich czynnościach związanych z koniecznością stania lub chodzenia. Pozostały czas przeznaczony jest u powódki na odpoczynek i wówczas może ona pozostawać bez opieki. Zasadnym jest aby powódka korzystała z zabiegów w postaci masażu kończyn dolnych, ze względu na unikanie powikłań zakrzepowo-zatorowych. Wysoce wątpliwa wręcz nieprawdopodobna wydaje się możliwość uzyskania poprawy na drodze dalszej rehabilitacji lub leczenia operacyjnego (opinie pisemne uzupełniające biegłego z zakresu ortopedii i chirurgii urazowej k.1082-1083, k. 1100).

Powikłanie pointubacyjne w postaci odcinkowego przewężenia tchawicy nie stanowiło natomiast istotnego uciążliwego objawu klinicznego oraz nie przysporzyło jej cierpień fizycznych. Stopień zwężenia tchawicy pozwala na swobodny oddech i nie powoduje duszności w zakresie czynności życiowych przez nią wykonywanych. Przedmiotowe powikłanie nie wymaga ponoszenia dodatkowych kosztów ani odbywania zabiegów rehabilitacyjnych, poza okresową kontrolą laryngologiczną i być może okresowym stosowaniem inhalacji nawilżających z soli fizjologicznej lub z dodatkiem leku mukolitycznego (opinia biegłego z zakresu otolaryngologii k. 1138-1143, opinia pisemna uzupełniająca k. 1163-1169).

Przepuklina brzuszna w bliźnie pooperacyjnej jest defektem głównie estetycznym. Nadto jej występowanie związane również z wyciekiem treści surowiczej przez przetokę nie wywołuje w przypadku T. S. dolegliwości bólowych. Powstały uszczerbek nie wpłynął na zwiększenie potrzeb i wydatków powódki (opinia biegłego z zakresu chirurgii ogólnej i naczyniowej k. 1184-1191).

Przed wypadkiem T. S. utrzymywała się ze świadczenia emerytalnego. Była osobą sprawną fizycznie, uprawiającą pływanie, samodzielnie wykonującą wszelkie czynności życia codziennego, prowadzącą gospodarstwo domowe.

Po wypadku powódka została unieruchomiona, całe dnie spędza leżąc w łóżku, nie wychodzi na dwór, jest pampersowana. Potrzebuje pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego. W związku z tym, iż zamieszkuje sama, korzysta z odpłatnej pomocy wykwalifikowanego opiekuna. Powódką opiekują się również po pracy oraz w weekendy jej córki.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia i zasądzając odsetki od zadośćuczynienia i odszkodowania Sąd Okręgowy wskazał, że stosownie do art. 445 k.c. w zw. z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Krzywda mieści w sobie wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne – ból i inne dolegliwości oraz cierpienie psychiczne – ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej krzywdy. W orzecznictwie ugruntował się aprobowany przez piśmiennictwo pogląd opowiadający się za kompensacyjnym charakterem przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienia pieniężnego, to jest uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych (por. w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 r., l PR 175/68, OSNCP 1969, nr 2, poz. 37; oraz uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145).

Niewymierny charakter szkody niemajątkowej skutkuje, uznaniowością sądu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Ocena sądu w tym względzie powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy. Zadośćuczynienie z jednej strony ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy i jednocześnie nie powinno prowadzić do nadmiernego wzbogacenia osoby uprawnionej do otrzymania zadośćuczynienia (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 58/98, niepublikowany). Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszelkie cierpienia fizyczne, jak i cierpienia psychiczne, również te możliwe do wystąpienia w przyszłości (kompleksowo wyjaśnił to Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 lutego 2000 roku, opublikowanym w bazie Lex pod Nr 50824).

Mając na uwadze ustalenia faktyczne oraz dotychczasowa wykładnię art. 445 § 1 kc, Sąd stanął na stanowisku, że kwota 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Zadośćuczynienie w takiej wysokości w sposób kompleksowy uwzględnia okoliczności niniejszej sprawy i stanowi realnie odczuwalną wartość ekonomiczną.

Powódka domagał się zasądzenia odsetek od zadośćuczynienia i odszkodowania od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu czyli od dnia 6 sierpnia 2008 roku (k.85) i roszczenie w tym zakresie w świetle art. 455 k.c. należało uznać za jak najbardziej uzasadnione. Pomimo, iż początkowo powódka żądając od pozwanego w pozwie 300.000 zł nie sprecyzowała czy kwota ta dotyczy zadośćuczynienia czy też odszkodowania, to jednak pozwany miał przecież świadomość, iż przedmiotowe żądanie wywodzone jest z okoliczności związanych z hospitalizacją w pozwanym szpitalu.

Sąd Apelacyjny rozpoznając apelację pozwanego zważył co następuje.

Z uwagi na wcześniejszy wyrok Sądu Apelacyjnego i ograniczony zakres zaskarżenia wyroku Sądu Okręgowego w rozpoznawanej apelacji, kognicja Sądu Apelacyjnego została ograniczona do dwóch kwestii - wysokości zasądzonego zadośćuczynienia i prawidłowości zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od dnia 6 sierpnia 2008r. do 30 maja 2016r.

Z tego względu na samym początku wskazać należy na bezprzedmiotowość niektórych zarzutów, które odnoszą się do zasady odpowiedzialności pozwanego, która objęta jest powagą rzeczy osądzonej. Apelujący nie skarżył zasądzenia zadośćuczynienia w całości, co skutkowało uprawomocnieniem się wyroku w części niezaskarżonej, a więc w części zasądzającej zadośćuczynienie do wysokości 100 000zł oraz zasądzającej odszkodowanie i rentę.

Tym samym zasada odpowiedzialności pozwanego została prawomocnie przesądzona. W związku z czym na samym wstępie wskazać należy na bezprzedmiotowość tych zarzutów apelacji, które jak się wydaje kwestionują zasadę odpowiedzialności pozwanego (zarzuty wskazane w apelacji pod pkt I b,c,f).

Okolicznością obojętną dla określenia wysokości kwoty zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę jest to, że powódka została prawidłowo zakwalifikowana do zabiegu wszczepienia endoprotezy lewego stawu biodrowego, a jego wykonanie i wczesny przebieg leczenia usprawniającego w pozwanym szpitalu były prawidłowe. Powódka bowiem nie wywodziła swojego roszczenia z faktu zakwalifikowania jej do zabiegu wszczepienia endoprotezy czy nieprawidłowości wykonania tego zabiegu. Jest tez poza sporem, że nie na tym polegały zaniedbania szpitala i popełniony przez niego delikt.

Delikt pozwanego polegał na zaniedbaniach w procesie leczenia powódki, a w szczególności:

- braku właściwego wywiadu w zakresie dotyczącym zdiagnozowania u powódki choroby wrzodowej, co mogło skutkować uniknięciem powikłań w leczeniu powódki,

- opieszałość w reagowaniu na zgłaszane przez powódkę bóle brzucha po wykonaniu zabiegu wszczepienia endoprotezy, co doprowadziło do opóźnienia leczenia powódki w tym zakresie i skutkowało powikłaniami,

- braku należytej opieki nad pozostającą w stanie śpiączki powódką, co skutkowało zwichnięciem endoprotezy i trwałym okaleczeniem powódki.

Sugerowanie w zarzucie apelacyjnym (I „f”), że pozwana przyczyniła się do szkody ze względu na nadmierną masę ciała i gorsze napięcie mięśniowe, co miało skutkować zwichnięcia protezy stawu, jest tyleż bezzasadne co aroganckie, skoro do zwichnięcia protezy stawu biodrowego doszło w okresie gdy powódka pozostawała w stanie śpiączki, a więc była nieprzytomna i całkowicie uzależniona od właściwej opieki personelu medycznego pozwanego. Warunki fizyczne powódki były pozwanemu znane od momentu przyjęcia powódki na zabieg i wyłącznie w zakresie jego obowiązków pozostawało świadczenie powódce właściwej opieki.

Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 kpc poprzez „brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności niedokonanie wszechstronnego rozważenia ustalonych w sprawie okoliczności mających wpływ na ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę”.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Sąd Okręgowy dokonując ustaleń faktycznych poddał krytycznej ocenie cały materiał dowodowy. Dokonując analizy materiału dowodowego nie naruszył ani przepisów prawa procesowego w zakresie postępowania dowodowego, ani nie dopuścił się błędów logicznych w zakresie dotyczącym wnioskowań o faktach wynikających z tego materiału, ani wreszcie wyprowadzone przez Sąd wnioski nie są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Sąd Apelacyjny w całości przyjmuje za własne ustalenia Sądu Okręgowego i ocenę materiału dowodowego dokonaną przez Sąd pierwszej instancji.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 kwietnia 2000r. [V CKN 17/00, Lex 40424 ] wykazanie, że sąd naruszył art. 233 § 1 k.p.c. oraz że mogło to mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być zastąpione odmienną interpretacją strony co do dowodów zebranych w sprawie, jeśli jednocześnie strona nie wykaże się, iż ocena przyjęta przez sąd drugiej instancji za podstawę rozstrzygnięcia, przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Jest to szczególnie istotne w sprawach, w których ocena dowodów w istocie sprowadza się do tego, której ze stron procesu dać wiarę. W ocenie Sądu Apelacyjnego z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, zaś odpowiedź na to podstawowe pytanie udzielone przez Sąd Okręgowy, którą wyraża wydane orzeczenie, nie narusza art. 233 § 1 k.p.c.

Zarzut ten nie jest uzasadniony tym bardziej, że w jego uzasadnieniu pozwany nie podważa ustaleń faktycznych Sądu, a jedynie kwestionuje wysokość zasądzonej kwoty zadośćuczynienia. W istocie zatem pozwany kwestionuje zastosowanie przez Sąd Okręgowy normy prawa materialnego art. 445 § 1 kc, który pozostawia Sądowi kompetencje do ustalenia wysokości kwoty zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w odpowiedniej wysokości. Z tego względu uznać należy, że zarzuty przytoczone w pkt I „a” i „g” apelacji są w rzeczywistości nie zarzutem naruszenia prawa procesowego, lecz powieleniem zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego art. 445 § 1 kc poprzez zawyżenie kwoty zadośćuczynienia.

Jednakże i ten zarzut apelacji nie jest uzasadniony. Krzywda powódki w sprawie niniejszej polega na tym, że wskutek deliktu jakiego dopuścił się personel medyczny pozwanego, doprowadzono powódkę do stanu bezpośrednio zagrażającego życiu, a dramatycznie podejmowane próby ratowania powódki podczas których także dopuszczano się błędów, doprowadziły do sytuacji, w której powódka od maja 2003r. pozostaje osobą, której samodzielność została znacznie ograniczona, a funkcjonowanie powódki na poziomie elementarnym zależy od świadczenia na jej rzecz opieki przez inne osoby. Powódka od 14 lat w zasadzie spędza życie w łóżku w pozycji leżącej. W sytuacji gdyby do deliktu, którego dopuścił się pozwany, nie doszło, powódka prowadziłaby w pełni aktywny tryb życia, odpowiedni do jej wieku. Już tylko z tego względu uznać należy, że zasądzona kwota 200 000zł tytułem zadośćuczynienia z pewnością nie jest kwota zawyżoną. Stąd podnoszone w apelacji zarzuty dotyczące obszaru i znaczenia blizn, oraz brku konsekwencji dla zdrowia powódki niektórych zabiegów, nie mają znaczenia dla oceny odpowiedniości kwoty zadośćuczynienia ustalonej przez Sąd.

Nie jest również uzasadniony zarzut wadliwego zasądzenia odsetek od zasądzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania.

Roszczenia z tytułu deliktu popełnionego na osobie stają się w zasadzie wymagalne od daty popełnienia deliktu. Wypłacenie przez dłużnika zadośćuczynienia pieniężnego powinno nastąpić niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty, zgodnie z art. 455 § 1 kc, który stanowi, że zobowiązanie pieniężne o niekreślonym terminie spełnienia winno być wykonane przez dłużnika po wezwaniu go przez wierzyciela.

Samo kwestionowanie przez pozwanego roszczenia powódki, nie zmienia oceny, że pozwany opóźniał się w wykonaniu zobowiązania, gdyż ostatecznie roszczenie powódki uznane zostało za uzasadnione. Tym samym pozwany poprzez zaniechanie ciążącego na nim zobowiązania popadł w opóźnienie uzasadniające zasądzenie odsetek ustawowych za okres opóźnienia, zgodnie z art. 481 § 1 kc.

Odsetki należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158).

Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia lub odszkodowania w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu.

Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40; z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, LEX nr 276339; z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, LEX nr 738354, i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683).

Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie do zadośćuczynienia art. 363 § 2 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 r., II CR 225/90, LEX nr 9030). Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158 i z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106).

W wyroku z dnia 8 lutego 2012r., sygn. sprawy V CSK57/11 [ Lex 1147804] Sąd Najwyższy stwierdził, że odsetki od zasądzonej kwoty odszkodowania należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia roszczenia o zapłatę odszkodowania. W dacie zgłoszenia roszczenia obowiązek spełnienia świadczenia odszkodowawczego zgodnie z art. 455 k.c., staje się wymagalny. Rozmiar szkody, a tym samym wysokość zgłoszonego żądania podlega weryfikacji w toku procesu, nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o weryfikację roszczenia wymagalnego już w dacie zgłoszenia, a nie dopiero w dacie sprecyzowania kwoty i przedstawienia dowodów. Jeżeli po weryfikacji okaże się, że ustalona kwota odszkodowania nie przekracza wysokości kwoty żądanej już wcześniej, nie ma przeszkód do zasądzenia odsetek od tej wcześniejszej daty.

Z tych względów zasądzenie przez Sąd Okręgowy odsetek od kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania od dnia doręczenia odpisu pozwu jest w pełni uzasadnione i nie narusza art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 k.c.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację pozwanego i na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art.. 108 § 1 kpc i w zw. z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 10 800zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym odpowiadających wynagrodzeniu pełnomocnika.