Pełny tekst orzeczenia

X C 2285/16

UZASADNIENIE

Powód D. S. wniósł o zasądzenie od pozwanej T. S. (1) kwoty 3.900 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 03.06.2016 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu podniósł, iż w dniu 18.12.2015 r. Firma Usługowa (...) zawarła umowę z (...) sp. z o. o. w O., na mocy której przeniesione zostały wszelkie prawa i roszczenia z tytułu wierzytelności wobec pozwanej wynikające z umowy pożyczki (...) z dnia 15.01.2015 r. zabezpieczonej wekslem in blanco. Powód zawiadomił pozwaną o zakupie wierzytelności oraz o wypełnieniu weksla in blanco oraz wezwał ją do zapłaty.

Pozwana reprezentowana przez kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu wniosła o oddalenie pozwu i nie obciążanie jej kosztami procesu.

Sąd ustalił, co następuje:

M. W. działający wedle jego oświadczenia w imieniu (...) sp. z o. o. w O. jako pełnomocnik spółki zawarł w dniu 18 grudnia 2015 r. z D. S. umowę przelewu wierzytelności w wysokości 3.900 zł wynikającej z umowy pożyczki nr (...) z dnia 15.01.2015 r. zawartej przez (...) sp. z o. o. w O. z T. S. (2). Powód pokwitował odbiór umowy pożyczki nr (...) i weksla z deklaracją wekslową.

(umowa przelewu wierzytelności z dnia 18.12.2015 r.-k.33, )

Pismem z dnia 19 maja 2016 r. D. S. wezwał pozwaną do wykupu weksla in blanco informując, iż został on wypełniony na kwotę 3.900 zł zgodnie z deklaracją wekslową. Przesyłka nie została odebrana przez pozwaną.

(wezwanie do wykupu weksla z dowodem nadania -k.5, 7-7v, deklaracja wekslowa-k.8 )

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód roszczenie swoje wywodził z weksla, który jak wskazał zabezpieczał pożyczkę zawartą pomiędzy pozwaną a (...) sp. z o. o. w O., a który jest w jego posiadaniu. Ponadto podał, że wierzytelność z tytułu tejże umowy była przedmiotem przelewu na rzecz powoda dokonanego przez (...) sp. z o. o. w O. .

Okoliczności tych jednak powód nie wykazał albowiem weksel został złożony w kserokopii nie potwierdzonej za zgodność z oryginałem i pomimo wezwania sądu oryginał weksla nie został złożony. Za dowód w sprawie nie może zostać uznana zaś kserokopia weksla (k.6), podobnie jak i zawiadomienia o zakupie wierzytelności (k.9). Nie jest zaś wystarczającym dowodem na wykazanie istnienia po stronie powoda wierzytelności będącej przedmiotem pozwu wezwanie do wykupu weksla (k.5) oraz deklaracja wekslowa (k.8) w sytuacji kiedy powód nie złożył oryginału weksla. Dokumenty, o których mowa w Kodeksie postępowania cywilnego, to dokumenty oryginalne, które mogą być zastąpione odpisami urzędowymi, gdy ustawa wyraźnie na to pozwala. Brak natomiast przepisu pozwalającego na zastąpienie dokumentu (oryginalnego) jego niepoświadczonym odpisem, w tym przede wszystkim odbitką ksero. Zwykła odbitka ksero nie stanowi dokumentu, gdyż nie zawiera ani podpisu osoby poświadczającej, która odbitkę sporządziła, ani oryginalnego podpisu wystawcy dokumentu kopiowanego, ponieważ podpis oryginalny został tu odwzorowany metodą kopiowania elektrostatycznego, tj. kserograficznie. Warunkiem uznania kserokopii za dokument jest umieszczenie na niej zaopatrzonego podpisem poświadczenia jej zgodności z oryginałem dokumentu. Warunku takiego kserokopie złożone przez powoda nie spełniają.

W uchwale z dnia 29 marca 1994 r., III CZP 37/94, Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że niepoświadczona podpisem strony kserokopia nie jest dokumentem. Podobnie jak odpis, kserokopia może być jednak uznana za dokument stanowiący dowód istnienia oryginału i dlatego podlegający podwójnej ocenie. Raz, jako dokument prywatny, mający stanowić źródło wiadomości o istnieniu oryginalnego dokumentu, a drugi raz, jako dokument prywatny mający stanowić źródło wiadomości o faktach. W postępowaniu opartym na dokumencie prywatnym źródłem wiadomości jest, zgodnie z art. 245 k.p.c., zawarte w nim i podpisane oświadczenie, stąd dla uznania kserokopii za dokument prywatny, świadczący o istnieniu oryginału o odwzorowanej w niej treści, niezbędne jest oświadczenie o istnieniu dokumentu o treści i formie odwzorowanej kserokopią. Takim oświadczeniem jest umieszczone na kserokopii i zaopatrzone podpisem poświadczenie zgodności kserokopii z oryginałem. Dopiero wtedy można uznać kserokopię za dokument prywatny świadczący o istnieniu oryginału o treści i formie w niej odwzorowanej. Natomiast bez wspomnianego poświadczenia kserokopia nie może być uznana za dokument (zob. OSNCP 1994, nr 11, poz. 206). Stanowisku temu Sąd Najwyższy dał wyraz również w późniejszych orzeczeniach, w tym w postanowieniach z dnia 27 sierpnia 1998 r., III CZ 107/98 (OSNC 1999, nr 3, poz. 52) i z dnia 18 października 2002 r., V CKN 1830/00 (OSNC 2004, nr 1, poz. 9) oraz w wyroku z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1280/00 (niepubl.). Również w nauce prawa przyjmuje się, że niepoświadczona kserokopia nie jest dokumentem. Jeżeli zaś pismo nie może być uznane za dokument, nie może być ono też podstawą do prowadzenia dowodu w trybie art. 308 k.p.c. Odmienne ujęcie tego zagadnienia prowadziłoby do obejścia przepisów o dowodzie z dokumentu. Wymienione w art. 308 k.p.c. środki dowodowe ustawodawca zaliczył do "przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki". Oznacza to, że środki te, w tym także fotokopie, mają przedstawiać rzeczywistość poprzez zawarte w nich obrazy lub dźwięki, a nie przez opisy wyrażane pismem (zob. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1280/00, niepubl.).

W ocenie Sądu dowodu na dokonanie na rzecz powoda cesji wierzytelności (a w konsekwencji na istnienie legitymacji czynnej po stronie powoda) nie może stanowić także umowa przelewu wierzytelności z dnia 18 grudnia 2015 r.(k.33). Brak jest bowiem dowodu na to aby osoba, która zawarła umowę w imieniu zbywcy wierzytelności tj. (...) sp. z o. o. w O. była uprawniona do działania w imieniu tejże spółki. Jak wynika z umowy w imieniu zbywcy działał pełnomocnik R. W.. Powód w żaden sposób nie wykazał aby osoba ta była umocowana do działania w imieniu spółki.

Stosownie do art. 509 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Tym samym, celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy o przelew. Przedmiotem przelewu jest zaś wierzytelność, tj. prawo podmiotowe wierzyciela do żądania od dłużnika świadczenia. Nie ulega również najmniejszej wątpliwości, iż wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczania stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Strony stosunku, świadczenie oraz przedmiot świadczenia muszą być oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia (oznaczalne) w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność (por. Kodeks cywilny. Komentarz pod red. A. Kidyby, Tom III, Zobowiązania – część ogólna, Lex 2010 r.). W przypadku cesji wierzytelności warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.07.2006 r. wydany w sprawie V CSK 187/06, publ. MoP (...)). Powód również tej okoliczności nie wykazał nie złożył bowiem umowy pożyczki, z której miałaby wynikać wierzytelność będąca przedmiotem przelewu.

W ocenie Sądu powód nie udowodnił, iż przysługuje mu roszczenie względem pozwanej w wysokości dochodzonej pozwem. Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z tego faktu wywodzi skutki prawne. Na gruncie prawa procesowego odpowiednikiem art. 6 k.c. jest przepis art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W myśl przytoczonych przepisów, to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenia.

Nadto, wskazać należy, iż w sprawach cywilnych rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy – obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (por. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz pod red. A. Zielińskiego, Wydawnictwo C.H. Beck, wyd. 6, Warszawa 2012, s. 431).

Powód był w sprawie reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego i winien on przejawić chociaż minimum staranności w wykazaniu zasadności powództwa. Zdanie się powoda na niezaprzeczenie merytorycznie jego twierdzeń przez pozwaną nie zwalniało go od wykazania chociaż minimum okoliczności wskazujących na zasadność żądania. Stosownie do treści powoływanego już art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na stronie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7.11.2007r. (II CSK 293/07) „Ciężar udowodnienia faktu należy rozumieć nie tylko jako obarczenie jednej ze stron procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o prawdziwości swoich twierdzeń, ale również konsekwencjami zaniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności”.

Wobec powyższego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie (punkt I wyroku). Sąd przyznał w punkcie II wyroku wynagrodzenie dla kuratora pozwanej nieznanej z miejsca pobytu. Ustalając wysokość wynagrodzenia Sąd wziął pod uwagę treść rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 13 listopada 2013 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz. U. z 2013 r., poz. 1476), zgodnie z którym nie może ono przekraczać stawki minimalnej przewidzianej za czynności adwokackie. Przyznane kuratorowi wynagrodzenie w kwocie 300 zł wymienionej stawki nie przekracza i w ocenie Sądu jest adekwatne do nakładu pracy kuratora i stopnia zawiłości sprawy.