Sygn. akt X C 860/15
Powód A. B. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego L. P. kwoty 5.500 zł wraz ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według spisu kosztów.
W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż w dniu 7 stycznia 2013r. nabył na giełdzie samochód osobowy marki A. (...) za kwotę 5.500 zł. Zakup samochodu zaoferował mu jego znajomy L. P., który twierdził, iż działa w imieniu właścicielki pojazdu B. T.. W dniu zakupu, pozwany zapewniał go, iż samochód jest własnością osoby, która widniała w dowodzie rejestracyjnym. Okazał mu również blankiet umowy podpisany przez właścicielkę samochodu, który był wypełniony jej danymi osobowymi. Następnie powód w dniu 11 stycznia 2013r. sprzedał samochód Ł. K., któremu odmówiono przerejestrowania pojazdu w związku z stwierdzonymi nieprawidłowościami. Samochód bowiem w chwili zakupu przez powoda stanowił własność M. K., która kupując go od B. T. nie dokonała obowiązku przerejestrowania pojazdu. Następnie auto zostało przewłaszczone na szkodę właścicielki przez S. L.. W tej sytuacji powód domaga się zwrotu uiszczonej ceny zakupu pojazdu. (k. 2 – 5)
Pozwany L. P. nie wniósł odpowiedzi na pozew. Na rozprawie w dniu 6 sierpnia 2015r. zakwestionował powództwo co do zasady. Zaprzeczył, iż sprzedał samochód powodowi. W piśmie z dnia 12.08.2015r. wskazał, iż nie zna B. T. (k. 27, 30 - 31)
Sąd Rejonowy ustalił, następujący stan faktyczny:
W dniu 23 czerwca 2010r. B. T. sprzedała pojazd marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...) M. K. za kwotę 11.000 zł, jednak kupując pojazd nie dokonała obowiązku przerejestrowania pojazdu.
( dowód: umowa sprzedaży k. 7 akta główne postępowania przygotowawczego (...), kserokopia dowodu rejestracyjnego k. 5- 6 akta główne postępowania przygotowawczego (...))
W dniu 7 stycznia 2013r. A. B. (1) udał się na giełdę samochodową w O., przy ul. (...) celem zakupu samochodu osobowego. Na giełdzie spotkał L. P., którego znał od dłuższego czasu. Pozwany zaoferował mu zakup samochodu marki A. (...) za kwotę 6.500 zł, a następnie obniżył cenę do kwoty 5.500 zł. Pozwany zapewniał kupującego, iż sprzedaży samochodu dokonuje w imieniu swojej znajomej B. T.. W tym celu okazał A. B. (1) umowę sprzedaży pojazdu zawierającą uzupełnione dane personalne B. T. jako osoby sprzedającej i podpis oraz dowód rejestracyjny pojazdu wystawiony na B. T..
( dowód: umowa sprzedaży pojazdu k. 8, przesłuchanie A. B. (2) k. 27- 28, 116v, zeznania świadka Z. Ł. k. 27v-28, zeznania I. R. (1) k. 65v)
W dniu 11 stycznia 2013 r. A. B. (1) zbył pojazd marki A. na rzecz Ł. K..
Postanowieniem z dnia 17 lipca 2013r. w sprawie sygn. akt 4Ds922/13/I Prokurator Rejonowy W. – Ż. umorzył dochodzenie w sprawie nabycia w dniu 11 stycznia 2013r. w O. przez Ł. K. samochodu marki A. (...) nr rej. (...) pochodzącego z czynu zabronionego, tj. przestępstwa przewłaszczenia dokonanego w grudniu 2011r. w W. na szkodę M. K. wobec braku znamion czynu zabronionego. W toku prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej W. Ż. postępowania sygn. akt 4Ds922/13/I ustalono, iż S. L. w grudniu 2011r. przy ul. (...) w W. przywłaszczył powierzone mu przez M. K. mienie w postaci samochodu marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Ł. K. przekazał w dniu 24 lipca 2013r. samochód M. K..
( dowód: umowy sprzedaży pojazdu k. 10- 11 akt 4Ds 922/13I, postanowienie o umorzeniu dochodzenia akta 4Ds 922/13 I, protokół przekazania pojazdu –k.62 akt sygn. akt X C 765/13 i postanowienie w przedmiocie dowodów rzeczowych k. 61 akt sygn. akt X C 765/13 )
Wyrokiem z dnia 8 maja 2014r. Sąd Rejonowy w Olsztynie, X Wydział Cywilny w sprawie sygn. akt X C 765/13 zasądził od pozwanego A. B. (1) na rzecz powoda Ł. K. kwotę 5.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2013r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił, zasądzając na rzecz powoda kwotę 1.505 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie k. 163 akt sygn. X C 765/13)
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do należności głównej w całości zaś co do roszczenia odsetkowego w przeważającej części.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił zarówno w oparciu o dowody z dokumentów, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała jak i w oparciu o zeznania świadków. W niniejszej sprawie bezspornym było, że A. B. (1) w dniu 7 stycznia 2013r. podczas wizyty na giełdzie samochodowej w O. przy ul. (...) wszedł w posiadanie pojazdu marki A. (...). Natomiast spór między stronami sprowadzał się do ustalenia osoby, która sprzedała powodowi przedmiotowy pojazd wprowadzając powoda w błąd co do rzeczywistego właściciela samochodu. Sąd ustalając stan faktyczny uznał za wiarygodne zeznania świadka Z. Ł. i I. R. (1) w części w jakiej zbieżnie przytaczali okoliczności towarzyszące zawarciu umowy sprzedaży pojazdu. Z zeznań świadków jednoznacznie bowiem wynika, że pozwany sprzedał powodowi samochód marki A. (...) za kwotę 5.500 zł oświadczając, iż działa w imieniu B. T. i posługując się umową z jej danymi jako sprzedającego oraz podpisem. Zeznania te korespondują z sobą jak i z zeznaniami powoda A. B. (1). Tym samym Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego jako sprzecznym z nimi. Pozwany bowiem zaprzeczył aby tego dnia sprzedał przedmiotowy samochód powodowi podając, iż działa w imieniu B. T..
Z zeznań złożonych przez świadków i strony wynikają dwie sprzeczne ze sobą wersje przebiegu zdarzenia. Pierwsza z nich została przedstawiona przez powoda, I. R. (1) i świadka Z. Ł., natomiast druga wersja została zaprezentowana przez pozwanego i znalazła oparcie w zeznaniach S. K.. Pozwany kwestionując swoją odpowiedzialność podnosił zasadniczo, iż tego dnia był na giełdzie, ale towarzyszył jedynie znajomemu S. K., który chciał kupić samochód.
Z uwagi na występowanie dwóch przeciwstawnych wersji wydarzeń, Sąd podzielił w tym zakresie twierdzenia przedstawione przez powoda. Zeznania te były jasne, stanowcze i nie wykazywały sprzeczności co do istotnej dla sprawy wersji zdarzeń. Powód w sposób precyzyjny i jednoznacznie zeznawał, iż to pozwany, którego znał od dzieciństwa był tego dnia na giełdzie i oferował mu samochód w celach zakupu. Wiarygodne są zeznania powoda, iż w chwili zawierania umowy nie posiadał on wiedzy, iż nabywany przez niego pojazd stanowił własność innej osoby, niż wskazanej w umowie. Jak zeznał pozwany okazał mu umowę sprzedaży pojazdu zawierającą uzupełnione dane personalne B. T. jako osoby sprzedającej i podpis oraz dowód rejestracyjny pojazdu wystawiony na B. T.. Zeznania powoda i świadka I. R. (1) w tym zakresie były spójne zarówno co do osoby, która oferowała pojazd do zakupu jak i wysokości uiszczonej ceny. Zeznania te nadto wskazywały, iż wiedzę o tym, że B. T. nie była właścicielem samochodu powód powziął dopiero w toku procedury rejestracji samochodu przez Ł. K.. Okoliczności, iż pozwany jest częstym uczestnikiem giełdy samochodowej potwierdził świadek Z. Ł.. Świadek przyznał, iż nie był obecny przy samej czynności spisywania umowy, ale pamiętał, iż tego dnia samochód A. (...) był wystawiony na sprzedaż oraz że to pozwany sprzedawał ten pojazd.
Odnośnie zaś zeznań świadka S. K. Sąd także dał im wiarę albowiem nie są one sprzeczne z zeznaniami wyżej wskazanych świadków. Wynika z nich mianowicie, że pozwany i świadek byli razem na giełdzie samochodowej w godzinach od 8 do 11 i w tym czasie pozwany nie sprzedawał żadnego pojazdu. Świadek zeznał, że kiedy opuszczali giełdę to giełda jeszcze się nie skończyła i nie wie czy pozwany potem na nią wrócił. Okoliczność zatem, że pozwany będąc w godzinach porannych na giełdzie samochodowej nie sprzedawał tam żadnego pojazdu nie wyklucza sytuacji, że w godzinach późniejszych kiedy rozstał się ze świadkiem mógł takiej sprzedaży na giełdzie dokonać albowiem nadal ona trwała.
Przechodząc do oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego należy zauważyć, iż powód podnióśł, że żądanie pozwu wywodzi z odpowiedzialności za czyn niedozwolony (k.116). Zawinienie pozwanego miało wynikać z wprowadzenia powoda w błąd, co do rzeczywistego właściciela pojazdu. Zachowanie pozwanego zapoczątkowało również sekwencję zdarzeń, albowiem kolejny nabywca pojazdu Ł. K. zażądał od powoda zwrotu pieniędzy za zakupiony pojazd z tytułu ukrytej wady prawnej przedmiotu umowy. W konsekwencji wyrokiem z dnia 8 maja 2014r. Sąd Rejonowy w Olsztynie, X Wydział Cywilny w sprawie sygn. akt X C 765/13 zasądził od pozwanego A. B. (1) na rzecz powoda Ł. K. kwotę 5.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 maja 2013r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił, zasądzając na rzecz powoda kwotę 1.505 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrokiem z dnia 12 sierpnia 201r. Sąd Okręgowy w Olsztynie w sprawie IX Ca 559/14 oddalił apelację J. B., nie obciążając go kosztami postępowania za instancję odwoławczą.
Zgodnie z art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przez czyn zabroniony w rozumieniu przywołanego przepisu należy rozumieć bezprawne działanie lub zaniechanie sprawcy, rozumiane jako naruszenie przepisów prawa lub zasad współżycia społecznego (vide teza z uzasadnienia wyroku SN z 13 lutego 2004 r. IV CK 40/03, Lex 151636). Z tego należy wywieść, że przesłanką odpowiedzialności z art. 415 kc jest naruszenie norm powszechnie obowiązujących, jako reguł postępowania wyznaczonych przez nakazy i zakazy wynikające z norm prawa pozytywnego w szczególności prawa cywilnego, karnego administracyjnego, bankowego itp. Dopiero czyn bezprawny może być rozważany w kategoriach winy, przez którą rozumieć należy naganną decyzję człowieka, odnoszącą się do podjętego przez niego bezprawnego czynu. W obszarze deliktów prawa cywilnego rozróżnia się dwie postacie winy to jest winę umyślną i nieumyślną. O ile przy winie umyślnej sprawca ma świadomość szkodliwego skutku swego zachowania się i przewiduje jego nastąpienie, celowo do niego zmierza lub co najmniej na wystąpienie tych skutków się godzi, o tyle przy winie nieumyślnej (niedbalstwie) sprawca wprawdzie przewiduje możliwość wystąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że zdoła go uniknąć, albo też nie przewiduje możliwości nastąpienia tych skutków, choć powinien i może je przewidzieć. O ile jednak pojęcie winy jest jednakowe, zarówno jeśli chodzi o odpowiedzialność deliktową jak i kontraktową, o tyle różnice dotyczą zakresu odpowiedzialności. Podkreślić należy, że w ramach odpowiedzialności deliktowej stopień winy ma znaczenie drugorzędne, co oznacza że sprawca odpowiada w razie istnienia choćby lekkiego niedbalstwa (Gerard Bieniek w: Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, tom 1, wyd. 6., Warszawa 2006). Pomiędzy zdarzeniem wywołującym szkodę i samą szkodą konieczne jest nadto istnienie związku przyczynowego, bez którego pomimo istnienia uszczerbku odpowiedzialność cywilna deliktowa nie materializuje się w osobie sprawcy szkody. Jednocześnie zaznaczenia wymaga, że ciężar udowodnienia zawinionego i bezprawnego czynu (działania lub zaniechania) obciąża – zgodnie z ogólnymi regułami jego rozkładu art. 6 k.c i 232 kpc – powoda, albowiem to on z wywodzi z tego skutek prawy w postaci powstania roszczenia (vide przykładowo teza z uzasadnienia wyroku SN z 28 stycznia 2009 r. I PK 135/08, (...)).
Z ustalonego wyżej stanu faktycznego wynika, że pozwany przy zawieraniu umowy sprzedaży z powodem w dniu 7 stycznia 2013r. podawał się za pełnomocnika B. T. pomimo, że jak wynika z umowy sprzedaży z dnia 23.06.2010 r. ( k.49 X C 765/13) B. T. właścicielką tego pojazdu marki A. (...) już w tym czasie nie była. Oświadczenie pozwanego co do własności pojazdu oraz umocowania do działania w imieniu właściciela było więc niezgodne z rzeczywistością. Takie działanie pozwanego należy uznać za czyn bezprawny a pozwanemu przypisać winę umyślną. Zasady doświadczenia życiowego oraz logiki wskazują bowiem na to, że skoro B. T. prawie trzy lata wcześniej sprzedała i wydała przedmiotowy pojazd M. K., co wynika z zawartej przez nie umowy, to B. T. nie mogła wydać pozwanemu przedmiotowego pojazdu oraz druku umowy sprzedaży ze swoimi danymi osobowymi oraz podpisem. Pomiędzy działaniem pozwanego wyżej opisanym a szkodą powoda polegającą na wydatkowaniu ze swojego majątku kwoty 5.500 zł na cenę sprzedaży pojazdu zachodzi związek przyczynowy. W ocenie Sądu zatem zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej. Działanie pozwanego należy jednocześnie zakwalifikować jako działanie rzekomego pełnomocnika. Mając na względzie, że pozwany negocjował z powodem wysokość ceny sprzedaży a co wynika z zeznań powoda, działał on jak pełnomocnik sprzedawcy, nie mając jednak do tego umocowania.
Zgodnie z przepisem art. 103 § 1 kc jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta. Konsekwencją dokonania czynności z fałszywym pełnomocnikiem jest powstanie między mocodawcą, a osobą, która dokonała czynności z fałszywym pełnomocnikiem, stanu nazywanego bezskutecznością zawieszoną (negotium claudicans). Stan ten trwa do chwili potwierdzenia czynności fałszywego pełnomocnika przez mocodawcę, upływu okresu wyznaczonego na jej potwierdzenie albo odmowy potwierdzenia czynności prawnej przez mocodawcę. Ponieważ żaden przepis KC nie zastrzega dla oświadczenia woli mocodawcy o potwierdzeniu czynności fałszywego pełnomocnika wymogu zachowania określonej formy, potwierdzenie może być dokonane w formie dowolnej (np. ustnie, a nawet w sposób dorozumiany; tak trafnie SA w W. w wyr. z 23.5.2014, I ACa 1793/13, L.). Jeżeli czynność nie zostanie potwierdzona, po stronie osoby, która dokonała czynności z fałszywym pełnomocnikiem powstają dwa roszczenia: o zwrot tego, co fałszywy pełnomocnik otrzymał w wykonaniu umowy oraz o naprawienie szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu (art.103 § 3 kc tzw. ujemny interes umowny).
Odpowiedzialność fałszywego pełnomocnika ma charakter obiektywny i jest niezależna od jego stanu wiedzy oraz motywacji (M. Pazdan, w: Pietrzykowski, Komentarz, 2015, art. 103, Nb 5, s. 429; J. Strzebinczyk, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz, 2016, art. 103, Nb 11, s. 256; L. Moskwa, P. Moskwa, w: Gutowski, Komentarz, art. 103, Nb 18, s. 685). Fałszywy pełnomocnik ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 103 KC nawet, jeśli nie wiedział i przy dołożeniu należytej staranności nie mógł wiedzieć, że działa bez umocowania. W szczególności poszkodowany nie musi wykazywać, że działanie fałszywego pełnomocnika było zawinione. Co do zasady podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej rzekomego pełnomocnika stanowi art.103 § 3 kc, ograniczający odpowiedzialność do ujemnego interesu umowy.
Przechodząc na grunt niniejszej sprawy zauważyć należy, że B. T. nie potwierdziła czynności fałszywego pełnomocnika także w toku postępowania przygotowawczego ( 4 Ds. 922/13/I) jak i cywilnego ( X C 765/13) gdzie była słuchana w charakterze świadka. Wymieniona nie złożywszy takiego potwierdzenia zmarła w toku niniejszej sprawy. Uprawnienie do potwierdzenia umowy jest prawem podmiotowym kształtującym. Jest to uprawnienie dziedziczne i przechodzi na spadkobierców reprezentowanego, chyba że czynność dokonana przez pełnomocnika jest ściśle związana z osobą zmarłego z czym w przedmiotowej sprawie zdaniem Sądu nie mamy do czynienia (tak SN w wyr. z 9.1.2008 r., II CSK 394/07, OSNC 2009, Nr 2, poz. 35).
Zgodnie z przepisem art. 103 § 3 kc w braku potwierdzenia ten, kto zawarł umowę w cudzym imieniu, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu.
Oba roszczenia wynikające z cytowanego wyżej przepisu stają się wymagalne w chwili zakończenia biegu terminu wyznaczonego reprezentowanemu na potwierdzenie czynności prawnej, albo gdy odmówił on potwierdzenia czynności prawnej. Powód zaś nie wyznaczył terminu do potwierdzenia czynności prawnej ani B. T. ani jej spadkobiercom zatem roszczenia przedmiotowe po jego stronie nie powstały.
Jednakże jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18.03.2010 r., V CSK 319/09 (Legalis nr 223292) gdy działanie rzekomego pełnomocnika jest zawinione, a tak ustalił Sąd w przedmiotowej sprawie, poszkodowanemu przysługuje roszczenie o naprawienie szkody na podstawie art.415 kc, które obejmuje zarówno poniesione straty jak i utracone korzyści (art.361 § 2 kc).
Wysokość szkody powoda stanowi cena sprzedaży jaką uiścił pozwanemu a która wynika z umowy sprzedaży oraz zeznań świadka I. R. (2) oraz powoda. Następnie na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie, X Wydział Cywilny w sprawie sygn. akt X C 765/13 powód zobowiązany był do zapłaty na rzecz Ł. K., któremu sprzedał pojazd, kwoty 5.500 zł z powodu wady prawnej przedmiotu sprzedaży. Z uwagi na powyższe, powództwo podlegało uwzględnieniu w całości, o czym Sąd orzekł jak w pkt I wyroku. Odsetki zasądzono od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu tj.28 lipca 2015 r. mając na względzie, że dopiero z tym dniem pozwany został wezwany do zapłaty przedmiotowej kwoty (art.455 kc).
O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 100 zd.2 k.p.c. mając na względzie, że powód uległ tylko w części swojego żądania odsetkowego. W przedmiotowej sprawie powód przedłożył spis kosztów, według którego poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 1.895,20 zł w tym koszt przejazdu na rozprawę przed sądem wezwanym w kwocie 403,20 zł. Pozostałe koszty stanowią: 275 zł – opłata od pozwu, 1.200 zł –koszty zastępstwa procesowego ustalone na podstawie § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz.461) oraz 17,00 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa.
.
/-/ SSR Katarzyna Jerka
1. odnotować
2. odpis doręczyć pełnomocnikowi pozwanego,
3. z apelacją lub za 14 dni.
O., dnia 04 maja 2017r.