Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 137/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 sierpnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Wiesława Buczek - Markowska

Sędziowie:

SO Marzenna Ernest

SR del. Anna Dulska (spr.)

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 sierpnia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa Prokuratora Rejonowego S. - Ś. działającego na rzecz P. G.

przeciwko K. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 10 września 2015 roku, sygn. akt I C 304/15

oddala apelację.

SSO Marzenna Ernest SSO Wiesława Buczek - Markowska SR del. Anna Dulska

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 września 2015 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanego K. B. na rzecz P. G. kwotę 500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym od dnia 2 lipca 2014 roku do dnia zapłaty.

Jednocześnie w punkcie II orzeczenia sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 30 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sadowych.

Sąd Rejonowy oparł swoje stanowisko na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

W dniu 17 marca 2013 roku w S. przy ul. (...) wraz z B. Z. działając w celu zmuszenia do zaniechania prawnej czynności służbowej, użyli przemocy wobec funkcjonariuszy policji M. K., A. L. i P. G. w ten sposób, że szarpali ich za mundury i odpychali oraz znieważyli ich słowami uznanymi powszechnie za obelżywe podczas pełnienia przez nich obowiązków służbowych. Wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin — Centrum w S. z dnia 10 stycznia 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt IV K 521/13 pozwany został uznany za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i za te czyny na podstawie art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. skazany został na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby, z jednoczesnym zobowiązaniem do przeproszenia pokrzywdzonych na piśmie w terminie jednego miesiąca od dnia uprawomocnienia się wyroku. Wyrok uprawomocnił się dnia 18 stycznia 2014 roku.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, iż P. G. wyraził zgodę na wytoczenie przez Prokuratora w jego imieniu pozwu o zadośćuczynienie przeciwko pozwanemu za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na jego rzecz kwoty 500 zł. Pozwanego w dniu 2 czerwca 2014 r. wezwano do dobrowolnej zapłaty powyższej kwoty tytułem zadośćuczynienia w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwani. Przesyłka skierowana na adres ul. (...) w S. została zwrócona do nadawcy z adnotacją „nie podjęto w terminie".

Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pierwszej instancji uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Uzasadniając podjętą decyzję sąd wskazał, iż Kodeks cywilny stanowi w art. 23, że dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Artykuł ten zawiera ponadto przykładowe wyliczenie dóbr osobistych. Art. 24 k.c. przewiduje, że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zadośćuczynienia pieniężnego na zasadach przewidzianych w kodeksie. Zgodnie z treścią art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Podstawowe przesłanki odpowiedzialności to naruszenie dobra osobistego oraz bezprawność tego naruszenia. Powinnością powoda było zatem udowodnienie faktu naruszenia dobra osobistego. Z uwagi natomiast na domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego, powinnością pozwanego było obalenie tegoż domniemania, jeżeli chciał uwolnić się od odpowiedzialności. Dobrami osobistymi każdego człowieka są m.in. godność, cześć i nietykalność cielesna. Każdy z mocy prawa jest zobowiązany do poszanowania tychże wartości i nie naruszania sfery podmiotowej innych osób w powyższym zakresie. Jeżeli dojdzie do bezprawnego i zawinionego naruszenia dóbr osobistych należy się liczyć z prawnymi konsekwencjami tego stanu rzeczy.

W dalszej części rozważań Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany dopuścił się naruszenia dóbr osobistych funkcjonariusza policji P. G. poprzez użycie przemocy wobec pokrzywdzonego oraz jego znieważenie słowami powszechnie uznawany obelżywymi. Tego typu zachowania naruszają cześć, godność osobistą i nietykalność osoby, do której są skierowane. Tego typu sytuacja rodzi po stronie osoby pokrzywdzonej uprawnienie do domagania się od sprawcy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę zgodnie z treścią powołanego przepisu.

Nadto sąd podkreślił również, iż w niniejszej sprawie fakt popełnienia przez pozwanego opisanych powyżej czynów został stwierdzony prawomocnym wyrokiem skazującym i nie budzi żadnych wątpliwości. Ustalenia prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym, co wynika z treści art. 11 k.p.c. W związku z doznaną przez P. G. krzywdą prokurator wystąpił o zasądzenie od pozwanego na rzecz pokrzywdzonego P. G. kwoty 500 zł tytułem zadośćuczynienia. Doszło wobec tego do zrealizowania na drodze postępowania cywilnego uprawnień osoby pokrzywdzonej związanych z możliwością sądowego dochodzenia roszczeń. Żądaną w pozwie kwotę można uznać za stosunkowo niską w zestawieniu z kategorią popełnionych przez pozwanego czynów, za które prawomocnym wyrokiem sądu skazany został na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby. Powyższy wyrok nie zawierał nadto rozstrzygnięcia w przedmiocie zadośćuczynienia pokrzywdzonemu za doznaną krzywdę.

Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał również, iż pozwany nie kwestionował wysokości dochodzonej należności a jedynie jej podstawę. W świetle powyższej argumentacji Sąd mając na uwadze fakt, iż pozwany dopuścił się przestępstw polegających z jednej strony na naruszeniu nietykalności cielesnej a z drugiej na znieważeniu osoby będącej funkcjonariuszem publicznym w związku i w trakcie wykonywania przez niego obowiązków służbowych, stwierdził, że dochodzona pozwem kwota 500 zł nie jawi się jako nazbyt wygórowana i stanowi odpowiednią rekompensatę, adekwatną do doznanej przez P. G. krzywdy. Mając na uwadze powyższe Sąd nie podzielił argumentów strony pozwanej, jakoby obowiązek przeproszenia P. G. nałożony na pozwanego wyrokiem Sądu w sprawie karnej I V Iv 521/13 stanowił wystarczającą rekompensatę dla P. G. za wszelkie ewentualne negatywne konsekwencje popełnionego przez pozwanego czynu. P. G. jest funkcjonariuszem policji, zaś przestępstwo popełnione przez pozwanego miało miejsce w trakcie wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Dodatkowo sad pierwszej instancji podkreśli, iż poszanowanie wobec funkcjonariuszy publicznych, w tym również funkcjonariuszy policji, stanowi warunek konieczny poszanowania prawa w ogóle oraz jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organów ścigania. Faktem powszechnie znanym jest, iż funkcjonariusze policji w trakcie odbywania służby są narażeni na różnego rodzaju niebezpieczeństwa, często ryzykują zdrowiem, a nawet swoim życiem. Dlatego też poszanowanie dla tej formacji ma na celu nie tylko zapewnienie jej właściwego realizowania powierzonych zadań, lecz również ma na celu zapewnienie godności i nietykalności poszczególnym funkcjonariuszom. Zeznając na rozprawie w dniu 23 czerwca 2015 roku P. G. wskazał, że poczuł się obrażony zachowaniem pozwanego, podniósł że jest policjantem od 12 lat i czasami zdarzają się sytuację, że w trakcie pełnienia służby ktoś go znieważa. W jego ocenie nie jest to natomiast zachowanie normalne, bowiem nikt nie ma prawa znieważać i naruszać nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji, tylko dlatego, że jest policjantem i wykonuje działania w związku z pełnionymi obowiązkami służbowymi. Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela to stanowisko. Powód określił żądanie w zakresie zadośćuczynieni na kwotę 500 zł. Przy uwzględnieniu niniejszego powództwa Sąd orzekającym stanął na stanowisku, że kwota dochodzona pozwem tytułem zadośćuczynienia jest kwotą bardzo umiarkowaną przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy-. Dlatego też Sąd uznał, że powód mógł się domagać przyznania pokrzywdzonemu zadośćuczynienia w kwocie 500 złotych. Zdaniem Sądu kwota powyższa mieści się w rozsądnych granicach i nie można jej w żadnym wypadku uznać za nadmierną. Nie jest ona w stanie zatrzeć negatywnych następstw zdarzenia, jednak w pewnym zakresie spełni funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia w niniejszej sprawie. Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd w pkt I wyroku zasądził od pozwanego na rzecz P. G. kwotę 500 złotych.

Uwzględnione żądanie pozwu – jak wskazano w treści uzasadnienia wydanego w niniejszej sprawie wyroku - obejmowało także odsetki od dochodzonej należności od dnia 2 lipca 2014 roku do dnia zapłaty. Zgodnie z treścią art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Stosownie do treści § 2 powyższego przepisu, jeżeli stopa odsetek nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Oznacza to możliwość żądania odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie w razie przekroczenia terminu dla spełnienia świadczenia. Zobowiązania z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym stają się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Powód wezwał pozwanego do zapłaty wezwaniem z dnia 2 czerwca 2014 roku, które doręczone zostało pozwanemu w trybie zastępczym w dniu 24 czerwca 2014 roku. Powód zakreślił pozwanemu siedmiodniowy termin do zapłaty żądanej należności, który upłynął w dniu 1 lipca 2014 r. Od dnia następnego pozwany pozostawał w opóźnieniu, co do kwoty zadośćuczynienia. Żądanie zasądzenia odsetek okazało się zatem zasadne od daty wskazanej w punkcie I wyroku.

Rozstrzygając sprawę Sąd oparł się na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez powoda, w tym o prawomocny wyrok w sprawie IV K 521/13. Wiarygodność i moc dowodowa przedłożonych dokumentów nie budziła wątpliwości. Ponadto oparciem dla dokonanych przez Sąd ustaleń były zeznania świadka P. G., które były zwięzłe, logiczne i nie budziły wątpliwości Sądu. Korespondują one z treścią pozostałego materiału dowodowego, stąd też należało je uznać za w pełni wiarygodne.

W pkt II wyroku Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 30 złotych tytułem kosztów sądowych, od których uiszczenia strona powodowa była zwolniona z mocy ustawy. Należy bowiem wskazać, że prokurator wnosząc pozew zwolniony jest od obowiązku uiszczenia wpisu od pozwu. Ponieważ pozwany przegrał sprawę w całości, to na nim spoczywa obowiązek wpłacenia na rzecz Skarbu Państwa opłaty od pozwu, od którego uiszczenia zwolniony był prokurator.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł pozwany, który zarzucił sądowi pierwszej instancji:

1. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 11 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i oparcie rozstrzygnięcia na bezpodstawnych twierdzeniach wykraczających poza zakres zastosowania zasady prejudycjalności określonej ww. przepisem;

2. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego oraz przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie ich dowolnej oceny, bez zastosowania zasad logiki i doświadczenia życiowego, w szczególności poprzez oparcie przedmiotowego rozstrzygnięcia na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez powoda, w tym wyroku w sprawie IV K 521/13 oraz na zeznaniach P. G. z pominięciem zeznań K. B., skutkujące:

- uznaniem, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i pominięciem rozpatrzenia przesłanki winy;

- uznaniem, iż obowiązek przeproszenia P. G. nałożony na pozwanego nie stanowi wystarczającej rekompensaty;

- uznaniem, iż pozwany nie kwestionował wysokości, a jedynie podstawę dochodzonej należności, podczas gdy wskazując na bezpodstawność roszczenia oczywistym z punktu widzenia zasad logiki jest także kwestionowanie jego wysokości;

mające wpływ na wynik rozstrzygnięcia;

3. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez braki w uzasadnieniu polegające na niewskazaniu w jego treści przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej środkowi dowodowemu w postaci przesłuchania pozwanego.

4. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 448 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie podczas, gdy powód nie wykazał spełnienie przesłanki winy ze strony pozwanego.

Podnosząc powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości ewentualnie wnoszę o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji.

Dodatkowo pozwany złożył wniosek o zasądzenie od powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko procesowe pozwany wskazał, iż w jego ocenie sąd pierwszej instancji w sposób błędny interpretuje zasadę prejudycjalności wprowadzoną na mocy art. 11 k.p.c. Mianowicie zgodnie z jego brzmieniem sąd cywilny związany jest tylko ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa - a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu - jakie znajdują się w sentencji wyroku.

W ocenie skarżącego sąd błędnie oparł swoje rozstrzygnięcie na twierdzeniach rzekomo wynikających z orzeczenia karnego - jednakże w rzeczywistości wykraczających poza zakres wyznaczony wyżej wskazanym przepisem, albowiem mógł czynić własne ustalenia w zakresie okoliczności, które nie dotyczą popełnienia przestępstwa, mimo że pozostają w związku z przestępstwem. Zdaniem pozwanego sąd cywilny powinien, w szczególności w zakresie oceny naruszenia dobra osobistego poczynić własne ustalenia. Ustalenia te natomiast, zgodnie z wymogami proceduralnymi powinny znaleźć oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, a w ocenie pozwanego sąd rozpoznający niniejszą sprawę w pierwszej instancji nie ustalił kwestii winy, wskazał jedynie na fakt naruszenia oraz bezprawność i tym samym w świetle art. 11 k.p.c. uznał je za stwierdzone, zaś w ocenie skarżącego to na pokrzywdzonym spoczywa ciężar dowodu winy, chociażby w najlżejszej postaci. Przesłanką bowiem zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych jest krzywda wyrządzona z winy umyślnej lub nieumyślnej, niekoniecznie wskutek rażącego niedbalstwa. Natomiast z zasady wyrażonej art. 11 k.p.c. związanie sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym dotyczy znamion przestępstwa. Zatem uznanie przez ten wyrok pozwanego za winnego popełnienia przestępstwa, określonego w art. 224 § 2 k.k. w zw. z art. 222 § 1 k.k. w zw. z art. 226 § 1 k.k. w z w. z art. 11 § 2 k.k. nie jest równoznaczne z wystąpieniem winy naruszenia dobra osobistego po jego stronie. Powód powinien zatem w drodze innych materiałów dowodowych tę okoliczność wykazać. Sąd Rejonowy naruszył zaś – zdaniem apelującego - zasadę wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i przekroczył zasadę swobody, gdyż jak sam stwierdził w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku oparł rozstrzygnięcie na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez powoda, w tym wyroku w sprawie IV K 521/13 oraz na zeznaniach P. G., które to uznał za wiarygodne. W tym miejscu pominął chociażby dowód z przesłuchania pozwanego, nawet nie odnosząc się do jego wiarygodności, czy też ustaleń na podstawie jego poczynionych. W konsekwencji wyżej wskazanego pominięcia, jak i nierozpatrzenia przez Sąd przesłanki winy w naruszeniu dobra osobistego należy stwierdzić, iż przedmiotowe rozstrzygnięcie obarczone jest uchybieniem w zakresie zastosowania art. 233 k.p.c. i jako takie nie może się ostać. Następnie, w skutek stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych, z pominięciem ważnej przesłanki takiegoż naruszenia w postaci winy sąd uznał, iż obowiązek przeproszenia P. G. nałożony na pozwanego nie stanowi wystarczającej rekompensaty. Zdaniem pozwanego sąd karny w wyroku z dnia 10 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. IV K 521/13 nie zawarł rozstrzygnięcia w przedmiocie zadośćuczynienia. Powyższe oczywiście nie wiąże sądu cywilnego, jednakże w danym stanie faktycznym, gdy sąd ten nie poczynił własnych ustaleń na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, który to oparł jedynie na ww. wyroku i zeznaniach powoda nie sposób jest stwierdzić zarówno należności przedmiotowej rekompensaty jak i jej wysokości. Powód – zdaniem strony pozwanej - nie wykazał nadto w postępowaniu cywilnym skutków rzekomego naruszenia dóbr osobistych, które powodowałyby jego krzywdę w winy pozwanego i ewentualnie mogłyby przesądzać o potrzebie większej rekompensaty. Podkreślić przy tym trzeba, iż oceniając przez pryzmat zasad logiki i życiowego doświadczenia należy uznać przeprosiny za wystarczający środek rekompensujący w danej sprawie. Kolejno w wyniku wadliwie przeprowadzonego postępowania dowodowego. Sąd Rejonowy błędnie – na co wskazał pozwany - uznał, iż pozwany nie kwestionował wysokości, a jedynie podstawę dochodzonej należności. Zatem wskazać należy, iż powyższe pozostaje w sprzeczności z podstawowymi zasadami logiki, jak i doświadczenia życiowego. Oczywiste bowiem jest, że jeśli pozwany kwestionował podstawę roszczenia, które to wedle pozwanego powodowi w ogóle nie jest należne, to w zakres tego wchodziła także jego wysokość.

W dalszej kolejności pozwany wskazał na naruszenie przepisów postępowania tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez braki w uzasadnieniu polegające na niewskazaniu w jego treści przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej środkowi dowodowemu w postaci przesłuchania pozwanego. Sąd w uzasadnieniu przedmiotowego rozstrzygnięcia ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że oparł się na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez powoda, w tym wyroku w sprawie IV K 521/13 oraz na zeznaniach P. G., które uznał za zwięzłe, logiczne i niebudzące wątpliwości. Przy czym z żaden sposób nie odniósł się do dowodu z przesłuchania pozwanego, w tym chociażby przyczyn, dla których odmawia mu mocy dowodowej. Powyższe pozwala na wniosek, że Sąd nie ocenił materiału dowodowego w sposób wszechstronny i zgodny z art. 233 k.p.c., a nadto, że uzasadnienie rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie jest obarczona wadami w świetle art. 328 § 2 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku i oddalenie apelacji.

Ustosunkowując się do argumentów pozwanego wskazał, iż są one w przedmiotowej sprawie bezzasadne a zarzuty dotyczące uchybień proceduralnych wskazanych w apelacji nie korespondując ze zgromadzonym w sprawie materiałem procesowym. W ocenie powoda wystąpienie z niniejszym powództwem o zapłatę było uzasadnione w świetle ustaleń dokonanych w sprawie karnej IV K 521/13 prowadzonej przed Sądem Rejonowym Szczecin - Centrum w Szczecinie IV Wydział Karny. Sąd wyrokiem z dnia 10 stycznia 2014 r. uznał K. B. za winnego czynu opisanego w pozwie o zapłatę z dnia 26 sierpnia 2014 r. Pozwany naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonego P. G. w ten sposób że szarpał go za mundur, odpychał, a także znieważył słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i to podczas i w związku z wykonywaniem przez pokrzywdzonego obowiązków związanych z funkcją funkcjonariusza publicznego. Sąd uznał, że zebrane w sprawie dowody bezspornie wskazują na sprawstwo K. B. w zakresie zarzucanych jemu aktem oskarżenia czynu na szkodę pokrzywdzonego. Fakt prawomocnego skazania K. B. za to przestępstwo popełnione na szkodę P. G. przesądza – zdaniem strony powodowej - o jego zawinieniu względem w/w, które to zawinienie nosiło cechy naruszenia jego dóbr osobistych. Dlatego też wskazanie w treści apelacji, iż doszło do wydania wyroku z naruszeniem treści art. 448 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez nie wykazanie przez powoda spełnienia przesłanki winy ze strony pozwanego jest bezzasadne. Wina pozwanego została stwierdzona prawomocnym wyrokiem wydanym w sprawie IV K 521/13, którego ustalenia co do faktu popełnienia przez K. B. umyślnego czynu zabronionego wiążą sąd w procesie cywilnym.

Dalej strona powodowa wskazała, iż wydany w sprawie karnej wyrok nie zawierał rozstrzygnięcia w kwestii zadośćuczynienia pokrzywdzonemu P. G., zaś nie sposób faktu nałożenia na K. B. obowiązku przeproszenia pokrzywdzonego na piśmie traktować jako zadośćuczynienie. W ocenie replikującego przesłanką przyznania świadczeń przewidzianych w art. 448 k.c. (obu roszczeń objętych jego treścią) jest wina sprawcy naruszenia dobra osobistego - zarówno umyślna, jak i nieumyślna ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 czerwca 2013r. w sprawie I Aca 152/13. ). Ustawodawca nie wprowadza w tym przepisie katalogu osób, które mają prawo domagać się zadośćuczynienia, lecz przepis ten odnosi się do każdego człowieka, którego dobra osobiste zostały naruszone. Stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość ujemnych przeżyć, a także ich intensywność, stanowi tylko przesłankę określającą wysokość zadośćuczynienia, a nie przesłankę zasadności samego roszczenia z tego tytułu. W ocenie prokuratora kwota wskazanego przez P. G. jako wysokość zadośćuczynienia nie jest kwotą wygórowaną, zważywszy na okoliczności w jakich doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Celem zadośćuczynienia pieniężnego jest zrekompensowanie i złagodzenie doznanej krzywdy moralnej. Funkcja kompensacyjna nie wyczerpuje jednak celu, jaki łączy się z zasądzeniem zadośćuczynienia. Celem tym, obok funkcji kompensacyjnej, jest także udzielenie pokrzywdzonemu satysfakcji, gdy inne środki nie są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na gruncie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz w kontekście stanowisk stron apelacja wniesiona przez stronę pozwaną nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew wywodom apelacji, wydane w sprawie orzeczenie Sądu pierwszej instancji jest w pełni prawidłowe i brak jest jakichkolwiek podstaw do jego modyfikacji.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które poparł rzetelną analizą zebranych dowodów, a ocena ta odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie istotne dla wyrokowania okoliczności sprawy. Sąd Odwoławczy ustalenia te oraz ich ocenę prawną w pełni podziela i przyjmuje za własną.

Argumentacja podniesiona w apelacji ogniskowała się wokół kwestii związanych ze sposobem dokonania przez sąd pierwszej instancji oceny materiału dowodowego i stanowiska pozwanego oraz wokół zakresu związania prawomocnym wyrokiem karnym skazującym.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, iż zdaniem Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił zakres związania wydanym w sprawie IV K 521/13 wyrokiem karnym skazującym i oparł swoje ustalenia w znacznej mierze na podstawie tego dowodu. Podkreślić bowiem należy, iż ustalenia wydanego w postępowaniu karnym wyroku karnego skazującego wiążą sąd cywilny co do faktu popełnienia przestępstwa, czyli nie tylko co do popełnienia czynu przez określoną osobę na szkodę konkretnej osoby, lecz także co do kwalifikacji prawnej tego czynu i stopnia winy, okoliczności jego popełnienia, np. czasu, miejsca i sposobu, czy też poczytalności sprawcy (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 4 kwietnia 2014 r., II CSK 405/13, LEX nr 1480316, z dnia 24 czerwca 2013 r., II PK 352/12, LEX nr 1350306; z dnia 25 czerwca 2010 r., I CSK 520/09, LEX nr 737244; z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 267/09, LEX nr 794582; z dnia 5 grudnia 2008 r., III CSK 191/08, OSP 2010, z. 1, poz. 2; z dnia 17 czerwca 2005 r., III CK 642/04, LEX nr 177207; z dnia 18 lipca 1972 r., I PR 343/71, OSNCP 1973, nr 4, poz. 65; uchwała SN z dnia 20 stycznia 1984 r., III CZP 71/83, OSNCP 1984, nr 8, poz. 133.

Moc wiążąca, o jakiej mowa w art. 11, nie odnosi się bowiem do jakiegokolwiek przestępstwa, tylko do tego, które zostało stypizowane w wyroku karnym skazującym. Nie ma również żadnych wątpliwości co do tego, iż także stopień winy określony w wyroku karnym powinien być wiążący dla sądu cywilnego, gdyż określa on sposób popełnienia przestępstwa, a z pewnością wówczas, gdy w zależności od przyjęcia umyślności bądź nieumyślności działania sprawcy dany czyn zostanie zakwalifikowany jako zbrodnia albo występek. Jeśli te elementy są konieczne do ustalenia faktu popełnienia przestępstwa i składają się na ten czyn, to ustalenie co do faktu popełnienia przestępstwa obejmuje również te elementy. Jednocześnie wskazać należy, iż nałożenie na skazanego – w treści wyroku - określonych obowiązków o charakterze niematerialnym w żaden sposób nie wpływa na możliwość dochodzenia zadośćuczynienia na drodze postępowania cywilnego. Nie sposób również przyjąć, aby nałożenie obowiązku przeprowadzenia poszkodowanego wyczerpywało jego roszczenia związane z ochroną dóbr osobistych.

Mając na uwadze treści wyroku karnego wydanego w niniejszym stanie faktycznym , a w szczególności przyjęta przez ten sąd kwalifikację prawną czynu popełnionego przez pozwanego uznać należy, iż orzeczenie to co do zasady przesądza winę pozwanego. Należy bowiem mieć na uwadze, iż w przypadku przestępstw określonych w art. 224 § 1 i 2 Kodeksu karnego (dalej k.k.) oraz art. 222 i 226 k.k. wina sprawcy prowadząca do uznania winnym może mieć charakter jedynie umyślny w zamiarze bezpośrednim kierunkowym.

Innymi słowy oznacza to, iż w przypadku ustalenia, iż pozwany nie ponowi winy za zdarzenie opisane w treści wyroku z dnia 10 stycznia 2014 roku zostałby on uniewinniony od zarzutu jego popełnienia. Fakt skazania K. B. jednoznacznie wskazuje na jego winę, zaś okoliczność ta jako wynikająca wprost wynikająca z sentencji wyroku karnego wiąże sąd cywilny.

Ustalenia te czynią niecelowym a nawet wyłączają możliwość prowadzenia postępowania dowodowego w tym zakresie i przesądzają kwestię winy w postępowaniu cywilnym. Tym samym również powodują konieczność negatywnej oceny mocy dowodowej innych dowodów przeprowadzonych w postępowaniu cywilnym, których celem jest podważenie wiążących ustaleń sądu karnego. Z tego też względu dokonując ustaleń faktycznych stanowiących podstawę wyrokowania sąd pierwszej instancji odmówił wiarygodności zeznaniom pozwanego, których treść w sposób wyraźny polemizowała z treścią wyroku skazującego i stanowiła jedynie wyraz konsekwencji przyjętej linii obrony.

Dodatkowo wskazać należy również, iż ocena trafności tegoż zarzutu nie może zostać przeprowadzona w oderwaniu od drugiego z podniesionych zarzutów, a mianowicie naruszenia przepisu art. 233 k.p.c., albowiem to właśnie poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne oraz przeprowadzona ocena materiału dowodowego spowodowała, iż przyjętą przez sąd kwestia odpowiedzialności pozwanego oraz podstaw i wysokość należnego zadośćuczynienia zamknęła się kwotą ujętą w sentencji zaskarżonego orzeczenia.

Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w treści przepisu art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc zgromadzonych w sprawie dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 r., II CR 423/66, OSNPG 1967, nr 5-6, poz. 21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, LEX nr 80266;). Podkreślenia wymaga również fakt, iż , moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiarygodność zaś decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Zarówno w orzecznictwie jak i w literaturze podkreśla się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923).

Podkreślenia wymaga równie fakt, iż przeprowadzenie przez sąd oceny dowodów w sposób wynikający z treści omawianego przepisu oraz w przy uwzględnieniu reguł i ram procesowych z niego płynących stanowi o niezawisłości sądu i dopiero wykazanie, iż sąd przekroczył przyznane mu uprawnienia poprzez dokonanie oceny w sposób dowolny (nie swobodny) z naruszeniem zasad obowiązujących w procesie cywilnym oraz zasad logiki i doświadczenia życiowego daje możliwość dokonywania nowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż zdaniem Sądu Okręgowego sąd pierwszej instancji w sposób w pełni prawidłowy i zgodny ze wskazanymi regułami oraz brzmieniem przepisu art. 11 k.p.c. dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i prawidłowo ustalił, iż pozwany swoim zachowaniem doprowadził do naruszenia dóbr osobistych P. G., co w konsekwencji powodowało konieczność uwzględnienia powództwa. Dodatkowo podkreślić należy, iż sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił również tę część materiału dowodowego, w postaci miedzy innymi zeznań poszkodowanego, która pozwoliła na ustalenie, iż w trakcie zdarzenia doszło do naruszenia dóbr osobistych.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu związanego z nieustaleniem wysokości roszczenia w pierwszym rzędzie wskazać należy, iż – jak słusznie zauważył sąd pierwszej instancji – w toku całego postępowania strona pozwana nie zakwestionowała tej wysokości. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniami skarżącego (zwłaszcza reprezentowanego przez zawodowego pełnomocnika), iż zakwestionowanie samej zasady odpowiedzialności zawiera w sobie również kwestionowanie jej wysokości.

Zgodnie z uregulowaniem zawartym w treści przepisu art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Mając na uwadze brak jakichkolwiek twierdzeń pozwanego w zakresie wysokości żądania, jak również mając na uwadze całokształt materiału dowodowego i jego ocenę przeprowadzoną w sposób bardzo szczegółowy w treści uzasadnienia Sądu Rejonowego, sąd ten w sposób w pełni prawidłowy – zgodny z zasadami procesu cywilnego - ustalił wysokość uwzględnionego żądania.

Uwzględniając powyższe Sąd drugiej instancji uznał apelację za bezzasadną i na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. wydał rozstrzygnięcie jak w sentencji wyroku.

SSO Marzenna Ernest SSO Wiesława Buczek - Markowska SR del. Anna Dulska