Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 332/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Marcin Rak

Protokolant Aleksandra Sado-Stach

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2017 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G.

przeciwko P. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju

z dnia 17 listopada 2016 r., sygn. akt I C 1174/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.322,08 zł (pięć tysięcy trzysta dwadzieścia dwa złote i osiem groszy) z odsetkami:

a)  od kwoty 4.116,64 zł (cztery tysiące sto szesnaście złotych i sześćdziesiąt cztery grosze) w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie nie większej niż czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP od dnia 21 marca 2016 roku do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 1.205,44 zł (tysiąc dwieście pięć złotych i czterdzieści cztery grosze) ustawowymi za opóźnienie od 21 marca 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.766 zł (tysiąc siedemset sześćdziesiąt sześć złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 780 zł (siedemset osiemdziesiąt złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Marcin Rak

Sygn. akt III Ca 332/17

UZASADNIENIE

Powodowy fundusz inwestycyjny domagał się od pozwanego 8.210,51 zł z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości równej dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 8.103,96 zł od dnia wniesienia pozwu oraz kosztami sporu. W uzasadnieniu podał, że przysługuje mu wobec pozwanego nabyta w drodze cesji wierzytelność z tytułu umowy o kredytowej z dnia 30 grudnia 2008 roku. Dochodzona pozwem należność obejmowała 4.116,64 zł z tytułu kapitału, 3.707,32 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek umownych i 386,55 zł z tytułu kosztów działań windykacyjnych podjętych przez bank. Pozostała część należności głównej stanowiła dalsze, skapitalizowane na dzień wniesienia pozwu odsetki. Według twierdzeń pozwu pozwany należności tej nie uregulował.

Pozwany nie stawił się na rozprawę, nie złożył odpowiedzi na pozew ani żadnych wyjaśnień i nie wnosił o rozpoznanie sprawy w jego nieobecności.

Zaskarżonym wyrokiem zaocznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Wyrok ten zapadł po przeprowadzeniu postępowania dowodowego wobec powzięcia przez Sąd Rejonowy wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń pozwu.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód zawarł w dniu 29 listopada 2013 roku z (...) Bank (...) S.A. umowę przelewu wierzytelności. Na podstawie tej umowy bank przelał na powoda wierzytelność wobec pozwanego z umowy z dnia 30 grudnia 2008 roku oznaczonej numerem (...).

Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 4 marca 2006 roku powód wystawił wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego, z którego wynika, że wierzytelność wobec pozwanego z umowy kredytu gotówkowego z dnia 30 grudnia 2008 r. wynosi 8.219,51 zł, w tym tytułem kapitału 4.116,64 zł , 3.707,32 zł tytułem odsetek i 386,55 zł tytułem kosztów.

Sąd Rejonowy oddalił uprzednio wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z nieuwierzytelnionej kserokopii umowy pożyczki nr (...). Podzielił stanowisko zgodnie z którym kopia dokumentu niepoświadczona podpisem strony, za zgodność z oryginałem nie jest dokumentem. W konsekwencji przyjął, że powód nie wykazał istnienia wierzytelności stosownie do wymogów art. 6 k.c. a przedłożony do akt wyciąg z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego uznał jedynie za dowód zdarzenia w postaci zawarcia umowy cesji nie zaś istnienia samej wierzytelności. Odwołał się w tym zakresie do art. 194 ustawy z 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i orzecznictwa.

Zatem pomimo, że pozwany nie wdał się w spór nie zachodziły według Sądu Rejonowego podstawy do uznania twierdzeń pozwu za prawdziwe w trybie art. 339 k.p.c. Wskazał, że pozwany był konsumentem a rzekomy kredyt pochodzić miał z przed kilku lat przed wytoczeniem powództwa, w międzyczasie doszło do zmiany wierzyciela. Okoliczności te bez wątpienia mogły utrudniać konsumentowi, jako słabszemu podmiotowi w obrocie prawnym zrozumienia stanu prawnego i podjęcie działań procesowych. W tej sytuacji przyjęcie za prawdziwe budzących wątpliwości twierdzeń pozwu pozostawałoby w sprzeczności nie tylko z zasadami procedury sądowej, ale również zasadami współżycia społecznego. Zgodnie bowiem z konstytucyjną zasadą państwa prawa obywatel ma prawo oczekiwać, iż organy państwa urzeczywistniają zasadę sprawiedliwości społecznej.

W konsekwencji Sąd Rejonowy oddalił powództwo wyrokiem zaocznym.

Apelację od tego wyroku wniósł powód zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając naruszenie:

- art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego uznanie przez sąd, że wyciąg z umowy cesji z wyciągiem z załącznika nie stanowią dowodu przeniesienia wierzytelności; a nadto pominięcie pozostałych dowodów zaoferowanych przez sąd, w szczególności dokumentu cesji dowodzących przeniesienia wierzytelności;

- art. 231 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. polegające na zaniechaniu ustalenia faktu cesji na podstawie pozostałych faktów podniesionych przez powoda, to jest zaksięgowania spornej wierzytelności w księgach rachunkowych powoda, przekazania powodowi całej dokumentacji przez pierwotnego wierzyciela;

- art. 128§1 k.p.c. w zw. z art. 129§1 i 2 k.p.c. poprzez błędną odmowę mocy dowodowej dokumentom przedłożonym przez powoda i niezakwestionowanym przez pozwanego, gdy żaden przepis nie nakłada obowiązku przedłożenia dowodu w oryginale lub uwierzytelnionej kopii gdyż obowiązek taki powstaje dopiero na żądanie strony przeciwnej;

- art. 328§2 k.p.c. poprzez brak uzasadnienia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz zaniechanie wskazania przyczyn z jakich sąd rejonowy odmówił wiarygodności i mocy dowodowej pozostałych dowodów zaoferowanych przez powoda;

- art. 194 ustawy z 27 maja 2004 roku o funduszach inwestycyjnych poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że wyciąg z ksiąg sekurytyzacynych funduszu nie jest dowodem przejścia wierzytelności na powoda;

- art. 230 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez uznanie za nieudowodnioną okoliczności w postaci zawarcia umowy numer (...) której to okoloczności pozwany nie zaprzeczył;

- art. 339§1 i 2 poprzez jego niezastosowanie,

- nierozpoznanie istoty sprawy.

Formułując te zarzuty domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa oraz zasądzenia kosztów postępowania. Wniósł tez o uzupełnienie postępowania dowodowego w zakresie wskazanym w apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sprawa rozstrzygana była w postępowaniu uproszczonym. Konsekwencją tego była możliwość zastosowania regulacji art. 505 13§2 k.p.c. zgodnie z którą, jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd Okręgowy rozpoznający apelację zwolniony był zatem z obowiązku szczegółowego odnoszenia się do wszystkich zarzutów apelacji.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do wniosków o uzupełnienie postępowania dowodowego w postępowaniu odwoławczym wskazać trzeba, że dowody załączone do apelacji powinny być przedstawione przez powoda w toku postępowania poprzedzającego wydanie wyroku przed Sądem Rejonowym. Zgłoszenie wniosków dopiero na etapie postępowania odwoławczego i to bez odpowiedniego wykazania, że potrzeba ich powołania nie istniała już w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, stanowiło podstawę do zastosowania art. 381 k.p.c., zgodnie z którym sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. W orzecznictwie przyjmuje się, że wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie może stanowić samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni (por. wyroki Sądu Najwyższego z 9 września 1998 roku, II UKN 183/98, OSNP 1999/17/557 oraz z 24 marca 1999 roku, I PKN 640/98, OSNP 2000/10/389, a także wyroki Sądów Apelacyjnych w Katowicach z 26 lutego 2015 roku, I ACa 968/14, LEX nr 1661163 i w B. z 20 maja 2014 roku, III AUa 1912/13, LEX nr 1473665).

Z tych też względów Sąd Okręgowy pominął zawarte w apelacji wnioski powoda na podstawie powołanej regulacji.

Podstawą czynienia ustaleń faktycznych był zatem materiał zaoferowany przez powoda na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego.

Przede wszystkim nie miał racji powód gdy zarzucał Sądowi Rejonowemu błędne ustalenie jakoby w sprawie nie został wykazany fakt zawarcia umowy cesji. Sąd Rejonowy poczynił bowiem ustalenia, że w powód zawarł z (...) Bank (...) S.A. umowę przelewu wierzytelności obejmująca roszczenia z umowy z umowy z dnia 30 grudnia 2008 roku oznaczonej numerem (...). Dokładna analiza uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji wskazuje, że Sąd Rejonowy uznał przy tym, że sam fakt wykazania zawarcia umowy cesji nie dowodzi jeszcze istnienia wierzytelności nią objętej. Wniosek taki był co do zasady trafny i znajdował poparcie w powołanych przepisach i stanowisku orzecznictwa.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo z tej przyczyny, że w jego ocenie powód nie udowodnił właśnie samego faktu zawarcia umowy objętej cesją, to jest nie wykazał istnienie długu w ogólności. W tym aspekcie wywiódł, że powód nie przedłożył we właściwej formie dokumentów wykazujących zawarcie przez pozwanego umowy między pierwotnym wierzycielem o pozwanym.

Rację ma jednak powód gdy wskazuje, że brak jest normatywnych podstaw do nakładania na stronę obowiązku przedkładania oryginału lub uwierzytelnionego odpisu dokumentu w sytuacji gdy jego istnieniu i treści nie przeczy strona przeciwna. Nie można zatem wyłączyć możliwości czynienia ustaleń faktycznych w procesie w oparciu o nieuwierzytelnione kserokopie dokumentów. W świetle regulacji art. 128 i 129 k.p.c. zgodnie przyjmuje się w orzecznictwie, że art. 129§1 k.p.c. zmierza jedynie do zapewnienia przeciwnikowi strony, która powołała się na dowód z dokumentu, zapoznania się z oryginałem tego dokumentu jeszcze przed rozprawą. Odnosi się do dokumentu będącego w posiadaniu strony, która się na niego powołuje w swoim piśmie procesowym. Obowiązek spełnienia tego żądania powstaje w chwili, gdy strona ta dowiedziała się o tym żądaniu. Jeżeli strona przeciwna nie wystąpi z żądaniem przedstawienia dokumentów zgłoszonych w pozwie (lub innym piśmie procesowym) jako środki dowodowe, to nie powstaje obowiązek procesowy ich przedłożenia i należy przyjąć, że twierdzenia w nim zawarte są bezsporne (por. postanowienie Sadu Najwyższego z 11 marca 2013 roku, II PK 305/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 8 października 2014 roku, I ACa 904/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27 kwietnia 2015r. I ACa 1598/14).

Powód przedłożył kserokopię umowy stanowiącej źródło zobowiązania pozwanego. Pozwany nie wdając się w spór nie zaprzeczył istnieniu oryginału takiego dokumentu i nie zgłosił żadnych zastrzeżeń co do jego treści. Tym samym w istocie nie zaprzeczył faktowi zawarcia wskazanej w pozwie umowy.

Dodać też wypada, że pozwany który w ogóle nie wdaje się w spór nie może być traktowany lepiej niż pozwany, który podejmuje obronę. Broniący się pozwany nie może bowiem ograniczyć się do stwierdzenia, że zaprzecza wszystkim faktom powołanym przez powoda, z wyjątkiem tych, które wyraźnie przyznał. Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi się pozwany nie zgadza powinien on wskazać, jeśli ma to służyć obronie jego racji, powinien się on ustosunkować do twierdzeń strony powodowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 roku, III CSK 341/08, LEX 584753).

W okolicznościach rozpoznanej sprawy zachodziły zatem podstawy do uznania twierdzeń pozwu za bezsporne nie tylko na podstawie art. 339§2 k.p.c. ale i na podstawie art. 230 k.p.c.

Uwzględniając przedstawione zasady wykładni powołanych przepisów Sąd Okręgowy uznał zatem, że powód wykazał fakt zawarcia umowy z której wywodził roszczenie oraz fakt przejścia uprawnień z tego tytułu na jego rzecz.

Trafnie wskazywał Sąd Rejonowy – co nie wymaga ponownego przytaczania – że wyciąg z ksiąg rachunkowych sporządzony w trybie art. 194 ustawy o funduszach inwestycyjnych nie dowodzi istnienia wierzytelności w wysokości wskazanej w tym wyciągu. Ustalenie wysokości zobowiązania w rozpoznawanej sprawie następie musiało w oparciu o źródło zobowiązania pozwanego, którym była umowa z dnia 30 grudnia 2008 roku o numerze (...). Fakt zawarcia umowy na warunkach wskazanych w złożonej do akt kserokopii umowie nie był – jak wskazano – sporny.

Nie budziło zatem wątpliwości, że zasadnym było żądanie zwrotu kapitału pożyczki określonego w żądaniu powoda na kwotę 4.116,64 zł, skoro jak wynikało z niekwestionowanej treści umowy pierwotny wierzyciel udostępnił pozwanemu środki w wysokości 4.714,65 zł (§1 ust 3 w zw z §3 ust 1 umowy). Roszczenie w tej części uzasadnione było treścią art. 720 k.c. w zw. z art. 509§2 k.c. Pozwany nie wykazał bowiem aby spełnił świadczenie w tej żądanej przez powoda części. Nie wymaga natomiast szerszego uzasadniania to, że stosownie do art. 6 k.c. to dłużnika obciąża dowód spełnienia świadczenia, którego istnienie wykazał wierzyciel.

Weryfikując materialnoprawną zasadność żądania skapitalizowanych odsetek Sąd Okręgowy miał na względzie, że zgodnie z §1 ust 4 umowy pożyczki wierzycielowi przysługiwało uprawnienie do naliczania odsetek kapitałowych w wysokości 14,5% w stosunku rocznym oraz zgodnie z §3 ust 4 umowy odsetek za opóźnienie (odsetek karnych) w wysokości czterokrotności aktualnej stopy lombardowej NBP. Powód wskazywał, że pierwsza z tym należności obliczona przez bank do dnia cesji wynosiła 505,06 zł, zaś druga z nich naliczona do tejże daty wynosiła 1.980,07 zł. Od dnia cesji tj. 29 listopada 2013 roku do dnia 4 marca 2016 roku powód naliczył natomiast dalsze odsetki za opóźnienie (karne) w wysokości 1.222,19 zł (pismo k. 21).

Zasadnicze znaczenie w zakresie zasadności żądania skapitalizowanych odsetek naliczonych do dnia cesji miało tu, że powód nie przedstawił nawet twierdzeń na okoliczność ustalenia daty, w której bank postawił pożyczkę w stan wymagalności. Okoliczność ta determinowała natomiast podstawy naliczania odsetek. Do dnia wymagalności roszczenia wierzyciel uprawiony był bowiem do naliczania odsetek kapitałowych, zaś od dnia wymagalności odsetek za opóźnienie (karnych). Brak wskazania tejże daty sprawiał, że roszczenie o skapitalizowane odsetki za okres do dnia poprzedzającego dzień cesji nie poddawało się materialnoprawnej weryfikacji, co było równoznaczne z jego nieudowodnieniem. Nie było bowiem rzeczą sądu poszukiwanie podstawy faktycznej na podstawie której omawiane roszczenie mogłoby być zasądzone i w jakim zakresie. Precyzyjne wskazanie podstawy faktycznej żądania umożliwiające jego materialnoprawną weryfikację należy bowiem do powoda i następuje w postępowaniu przed sądem I instancji, a zaniechanie tego obowiązku skutkuje zasadnym oddaleniem powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 lipca 2005 roku, II CK 778/04, Lex nr 189317, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 30 listopada 2010 roku, I ACa 632/10, LEX nr 1120164).

Nie mogło jednak budzić wątpliwości uprawnienie powoda do naliczania odsetek za opóźnienie w spłacie kapitału za okres od dnia cesji. Umowa cesji wskazywała bowiem w §2 ust 1a, że jej przedmiotem są wierzytelności wymagalne. Pozwany nie wdając się w spór okoliczności tej nie zaprzeczył, co pozwalało uznać ją za wykazaną w trybie art. 339§2 k.p.c. i art. 230 k.p.c. Skoro zatem w dniu 29 listopada 2013 roku roszczenie o zapłatę kapitału w kwocie 4.116,64 zł było wymagalne i nieuregulowane przez pozwanego, to było ono zadłużeniem przeterminowanym, od którego zgodnie z §3 ust. 4 umowy i art. 481§2 k.c. w zw. z art. 359§2 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 roku wierzyciel uprawniony był do naliczania odsetek za opóźnienie w wysokości odsetek maksymalnych, to jest za ten okres w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Z kolei za okres od dnia 1 stycznia 2016 roku powód na podstawie art. 481§2 1 k.c. w zw. z art. 482 k.c. uprawniony był do uprawniony był do naliczania odsetek maksymalnych za opóźnienie wynoszących dwukrotność odsetek ustawowych za opóźnienie obliczanych jako suma stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Rozgraniczenie to miało swoją podstawę w zmianie regulacji kodeksu cywilnego dotyczącej odsetek ustawą z dnia 15 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1530), w szczególności art. 56 tej ustawy zmieniającej.

Skapitalizowana wartość omawianych odsetek za dochodzony przez powoda okres (od 29/11/2013 do 04/03/2016) wynosiła 1.205,44 zł.

Powód domagał się także kwoty 386,55 zł tytułem zwrotu kosztów windykacji poniesionych przez pierwotnego wierzyciela. Także i w tym zakresie nie wskazał jednak wystarczająco precyzyjnie faktycznych podstaw naliczenia tej kwoty, to jest nie wskazał konkretnych czynności podjętych przez pierwotnego wierzyciela skutkujących powstaniem wydatków jakie miały złożyć się na dochodzoną tym tytułem należność. Wobec tego roszczenie w tym zakresie także nie poddawało się materialno prawnej weryfikacji co czyniło je niewykazanym.

W konsekwencji ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że zasadnym było żądanie zapłaty kwoty 5.322,08 zł obejmującej kapitał pożyczki w wysokości 4.116,64 zł oraz skapitalizowane za okres od dnia 29 listopada 2013 roku (tj. dnia cesji) do dnia 4 marca 2016 roku (wskazanym przez powoda i poprzedzającym wniesienie pozwu) odsetki za opóźnienie w kwocie 1.205,44 zł.

O odsetkach od zasądzonego kapitału kredytu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481§2 1 k.c. w aktualnym brzmieniu przyznając je w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie, zaznaczając jednak – ze względu na treść §3 ust 4 umowy pozwanego z pierwotnym wierzycielem, że nie mogą być one wyższe przekroczyć czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Z kolei od kwoty zasądzonych odsetek skapitalizowanych na podstawie art. 481§1 i §2 k.c. w zw. z art. 482§1 k.c. w aktualnym brzmieniu Sąd Okręgowy zasądził dalsze odsetki ustawowe za opóźnienie.

W pozostałym zakresie żądanie pozwu nie zasługiwało na uwzględnienie.

Z tych też względów zachodziły podstawy do zmiany zaskarżonego wyroku. Konsekwencją tego musiała być zmiana rozstrzygnięcia o kosztach procesu, które podlegały stosunkowemu rozliczeniu na podstawie art. 100 k.c. stosownie do wyniku procesu, który powód wygrał w 65%. Koszty procesu zostały w całości poniesione przez powoda i obejmowały: 300 zł z tytułu opłaty od pozwu, 17 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 2.400 zł tytułem wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej określonej na podstawie §2 ust 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800) w brzmieniu obowiązującym w dniu złożenia pozwu. Z łącznej kwoty poniesionych przez powoda kosztów wynoszących 2.717 zł zasądzeniu na jego rzecz podlegało 65% tej kwoty, tj. 1.766 zł.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1 k.p.c. zmienił wyrok Sądu Rejonowego, a w pozostałej części apelację jako bezzasadną oddalił z mocy art. 3885 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na tożsamej podstawie z art. 100 k.p.c. Poniesione przez powoda w tym postępowaniu koszty obejmowały opłatę od apelacji w wysokości 300 zł oraz 900 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej określonej na podstawie §2 ust 4 w zw. z §10 ust 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji. Z łącznej kwoty poniesionych przez powoda kosztów odwoławczych 1.200 zł zasądzeniu na jego rzecz podlegało 65% tej kwoty, tj. 780 zł.

SSO Marcin Rak