Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 942/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2017 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie II Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Urszula Persak

Protokolant:

Ewelina Gralik

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2017 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej nr 196 nieruchomości

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda R. S. na rzecz pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej nr 196 nieruchomości kwotę 600 zł (sześciuset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

W dniu 5 października 2015 roku R. S. wniósł o zasądzenie od Wspólnoty Mieszkaniowej nr 196 nieruchomości przy ul. (...) w P. kwoty 1.856,35 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 24 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty. Jednocześnie powód wniósł o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż strony łączyła umowa z dnia 16 maja 2012 roku, zawarta w wyniku wyboru oferty powoda w drodze przetargu nieograniczonego na roboty budowlane w postaci wykonania termomodernizacji budynku mieszkalnego przy ul. (...) w P., wchodzącego do pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej. Powód wykonał pracę. W związku z 9-dniowym opóźnieniem w realizacji umowy pozwana obciążyła go karą umowną w wysokości 2.386,74 złotych, którą potrąciła z należnego powodowi wynagrodzenia. Powód podnosi, iż obciążenie go karą umowną za 9 dni jest niezasadne, gdyż przez 4 dni nie mógł wykonywać prac z uwagi na silne opady deszczu, a przez następne 3 dni prace zostały wstrzymane z uwagi na wysokie temperatury uniemożliwiające układanie tynku. W jego ocenie zasadne jest obciążenie go karą umowną jedynie za 2 dni opóźnienia, gdyż pozostałe 7 dni było przez niego niezawinione.

W dniu 20 stycznia 2016 roku referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin – Centrum w Szczecinie II Wydziale Cywilnym wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z żądaniem powoda.

W dniu 4 maja 2017 roku pozwana wniosła sprzeciw od ww. nakazu zapłaty, zaskarżając nakaz w całości i wnosząc o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania.

W uzasadnieniu sprzeciwu strona pozwana zgłosiła zarzuty: przedawnienia roszczenia, a także potrącenia wzajemnych wierzytelności - wierzytelności powoda z tytułu wykonanych prac w związku z zawartą umową nr (...) z dnia 16 maja 2012 roku z wierzytelnością pozwanej z tytułu naliczonych kar umownych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 maja 2012 roku powód zawarł umowę ze Wspólnotą Mieszkaniową nr 196 nieruchomości przy ul. (...) w P., w imieniu której działał zarządca nieruchomości - Zakład (...) w P..

Przedmiotem robót było wykonanie termomodernizacji budynku mieszkalnego przy ul. (...) w P. wraz z robotami towarzyszącymi.

W § 2 ust. 2 lit. b umowy strony ustaliły termin wykonania umowy na dzień 30 czerwca 2012 roku. Przekazanie placu budowy nastąpiło w dniu 21 maja 2012 roku.

Zgodnie § 13 ust. 1 lit. a umowy, wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną za zwłokę w oddaniu określonego w § 1 przedmiotu umowy w wysokości 0,5% wynagrodzenia ryczałtowego brutto określonego w § 3 za każdy dzień zwłoki po terminie określonym na dzień zakończenia robót.

Wynagrodzenie ryczałtowe powoda wynosiło 53.038,57 złotych brutto.

Bezsporne, a nadto d owód:

- umowa nr (...) z dnia 16 maja 2012 roku, k. 11-15;

- zarządzenie Burmistrza P., k. 71;

W dniu 21 maja 2012 roku przekazano powodowi plac budowy.

Kolejno w dniach 31 maja, 1 czerwca, 4 czerwca, 5 czerwca, 6 czerwca i 11 czerwca 2012 roku powód podjął się prac przygotowujących ściany budynku do położenia styropianu.

Pismem pozwanej z dnia 1 czerwca 2012 roku powód został poinformowany, iż pozwana wyraża zaniepokojenie brakiem postępu prac i zagrożeniem terminu jego wykonania. Pozwana przypomniała powodowi, iż zgodnie z § 13 umowy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy strony ustaliły kary umowne.

W dniu 14 czerwca 2012 roku inspektor nadzoru H. M., który na podstawie § 5 umowy był upoważniony do kontroli i nadzoru robót w imieniu pozwanej, stwierdził wadliwe wykonanie prac niezgodne z technologią – nieprawidłowe przyklejenie płyt styropianowych, brak ramek przy klejeniu styropianu i zbyt duże otwory na styku płyt styropianowych. W wyniku powyższego prace zostały przerwane i nakazano powodowi ich dalsze wykonywanie zgodne z technologią.

W dniu 15 czerwca 2012 roku pozwana skierowała pismo do powoda wskazujące na konieczność zerwania styropianu i ponowne prawidłowe przyklejenie. Pismem tym powód został również poinformowany, iż pozwana wyraża zaniepokojenie zbyt powolnym postępem prac i zagrożeniem terminu jego wykonania. Pozwana przypomniała powodowi, iż zgodnie z § 13 umowy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy strony ustaliły kary umowne.

Dopiero w dniu 18 czerwca 2012 roku powód podjął się usunięcia nieprawidłowo przyklejonego styropianu, a w dniu 20 czerwca 2012 roku zakończył ponowne przyklejanie płyt styropianowych zgodnie z technologią. W sumie na wykonywanie robót związanych z usunięciem nieprawidłowości w przyklejeniu płyt styropianowych trwało 6 dni.

W dniach 5 czerwca, 9 czerwca i 12 czerwca 2012 roku powód podjął prace w celu osiatkowania ścian budynku.

W dniu 29 czerwca 2012 roku powód skierował do pozwanej wniosek o przedłużenie terminu do wykonania prac do dnia 31 lipca 2012 roku, z uwagi na niedostarczenie na czas przez hurtownię elektryczną rozdzielni elektrycznej, niezbędnej do wykonania zadania. W tym samym wniosku powód złożył oświadczenie, iż wykona umowę w terminie do dnia 31 lipca 2012 roku, co zostało potwierdzone aneksem do umowy zawartym w tym samym dniu. Aneks wydłużał bowiem powodowi termin zakończenia prac do dnia 31 lipca 2012 roku.

W dniu 16 lipca 2012 roku prace zostały przerwane ze względu na silne i intensywne opady deszczu. Wpisem w dzienniku budowy z dnia 20 lipca 2012 roku H. M. potwierdził brak możliwości wykonywania prac w dniu 16 lipca 2012 roku z uwagi na warunki atmosferyczne – silne opady deszczu. H. M. prowadził dziennik budowy i uzupełniał go wpisami w dniach, w których był na budowie. Nie bywał codziennie na placu budowy.

Pismem z dnia 17 lipca 2012 roku powód otrzymywał kolejne pismo wskazujące na zbyt wolne tempo prac i zagrożenie terminu ich wykonania. Pozwana ponownie przypomniała powodowi, iż zgodnie z § 13 umowy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy strony ustaliły kary umowne.

Powód wznowił wykonywanie prac dopiero w dniu 20 lipca 2012 roku, w którym rozpoczął kładzenie tynku mineralnego na budynku.

W dniu 24 lipca 2012 roku prace zostały ponownie przerwane z uwagi na wysokie temperatury, powyżej 25˚C. Prace zostały wstrzymane z uwagi na zbyt wysokie temperatury, uniemożliwiające układanie tynku. W dniu 27 lipca 2012 roku H. M. dokonał wpisu w dzienniku budowy, w którym potwierdził wstrzymanie się od prac w dniu 24 lipca 2012 roku i wezwał powoda do kontynuowania prac, gdyż od dnia 24 lipca 2012 roku nikt z pracowników powoda nie pojawił się na placu budowy.

Dopiero w dniu 27 lipca 2012 roku powód wznowił prace przy nakładaniu tynku mineralnego na ścianach budynku.

W dniu 1 sierpnia 2012 roku powód wezwał pozwaną do odbioru robót.

W dniu 8 sierpnia 2012 roku odbył się komisyjny przegląd stanu robót. Pozwana odmówiła dokonania odbioru prac, z uwagi na niewykonanie w pełni prac przewidzianych umową.

W dniu 9 sierpnia 2012 roku powód zgłosił gotowość wykonanych prac do odbioru. Ostateczny odbiór prac odbył się w dniu 21 sierpnia 2012 roku.

Dowód:

- dziennik budowy, k. 17-18, 72-83;

- aneks do umowy z dnia 29 czerwca 2012 roku, k. 16;

- protokół przekazania placu budowy, k. 84;

- pismo pozwanej z dnia 1 czerwca 2012 roku, k. 85;

- pismo pozwanej z dnia 15 czerwca 2012 roku wraz z potwierdzeniem odbioru, k. 86-88;

- wniosek powoda z dnia 29 czerwca 2012 roku, k. 89-90;

- protokół z dnia 29 czerwca 2012 roku, k. 91-92;

- pismo pozwanej z dnia 17 lipca 2012 roku wraz z potwierdzeniem odbioru, k. 93-94;

- pismo powoda z dnia 31 lipca 2012 roku, k. 95;

- pismo powoda z dnia 9 sierpnia 2012 roku, k. 97;

- zeznania świadka H. M., k. 120-121;

Pozwana obciążyła powoda karami umownymi w związku z nieterminowym wykonaniem prac za 9 dni w wysokości łącznie 2.386,74 złotych (9 dni x 53.038,57 x 0,005). Pozwana wystawiła powodowi tym tytułem notę obciążeniową i złożyła oświadczenie, iż naliczona kara umowna zostanie potrącona z wynagrodzenia powoda. Wspomniana kwota została potrącona powodowi z przysługującego mu wynagrodzenia za wykonanie powierzonych prac.

Dowód:

- pismo pozwanej z dnia 22 sierpnia 2012 roku, k. 19;

- nota księgowa z dnia 22 sierpnia 2012 roku, k. 98;

- faktura VAT, k. 99.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się niezasadne.

W przedmiotowej sprawie bezsporny jest fakt, iż powoda i stronę pozwaną Wspólnotę Mieszkaniową łączyła zawarta w dniu 16 maja 2012 roku umowa o wykonanie robót budowlanych w postaci termomodernizacji budynku mieszkalnego przy ul. (...) w P. wraz z robotami towarzyszącymi.

Umowa łącząca strony niniejszego procesu jest umową o roboty budowlane w rozumieniu art. 647 k.c., zgodnie z którym przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Przedmiotowym powództwem R. S. żądał zasądzenia od Wspólnoty Mieszkaniowej nr 196 nieruchomości przy ul. (...) w P. kwoty 1.856,35 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 24 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty, tytułem nienależnego obciążenia go karą umowną za 7 dni opóźnienia w pracach budowlanych i potrącenia tej kwoty z przysługującym mu wynagrodzeniem. W ocenie powoda obciążenie go karą umowną za 9 dni jest niezasadne, gdyż przez 4 dni nie mógł wykonywać prac z uwagi na silne opady deszczu, a przez następne 3 dni prace zostały wstrzymane z uwagi na zbyt wysokie temperatury, uniemożliwiające układanie tynku. W jego ocenie zasadne jest obciążenie go karą umowną jedynie za 2 dni opóźnienia, gdyż pozostałe 7 dni było przez niego niezawinione.

Możliwość zastrzeżenia w umowie kary umownej przewiduje art. 483 § 1 k.c., zgodnie z którym strony mogą umówić się, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. Kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 § 1 zd. pierwsze k.c.).

Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym wprowadzonym do umowy w ramach swobody kontraktowania mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., V CSK 85/08, Lex nr 457785). Wierzyciel dla realizacji przysługującego mu roszczenia o zapłatę kary umownej musi wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 791/98, Lex nr 50891; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, Lex nr 150649). Nie musi natomiast udowodnić faktu poniesienia szkody oraz że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Dłużnik będzie zatem zwolniony z obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, że przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania uzasadniającą naliczanie kary umownej są okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

W przedmiotowej sprawie celem wykazania zasadności swojego roszczenia powód powinien więc wykazać, iż przyczyną niewykonania zobowiązania w terminie uzasadniającą naliczanie kary umownej są okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie Sąd doszedł do wniosku, iż powód był w stanie zrealizować zlecone mu roboty budowlane w ustalonym przez strony terminie, a zaistniałe opóźnienia skutkujące zakończeniem robót w dniu 9 sierpnia 2012 roku były spowodowane brakiem wiedzy technicznej, niewłaściwą organizacją pracy powoda i związanymi z tym zaniedbaniami, a nie niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, na które powołuje się powód.

Powód przystąpił do wykonania robót dopiero w dniu 31 maja 2012 roku, podczas gdy plac budowy został mu przekazany protokolarnie już w dniu 21 maja 2012 roku. Z dziennika budowy i zeznań świadka – inspektora nadzoru H. M. wynika, iż powód nie był w stanie zapewnić na budowie odpowiedniej ilości pracowników. W ocenie Sądu miało to wpływ na spowolnienie prac czy też przestoje w pracach. Świadek zeznał bowiem, iż podczas wizyty na placu budowy kilkukrotnie stwierdzał brak pracowników na budowie bądź nie pełen stan pracowników, tj. przyjeżdżał jeden bądź dwóch pracowników, podczas gdy np. przy kładzeniu styropianu powinno być ich około czterech lub pięciu. Inspektor nadzoru kilkukrotnie miał również zastrzeżenia do porządku na budowie. Co więcej, po dokonanej kontroli w dniu 14 czerwca 2012 roku przez inspektora stwierdzono, co znalazło potwierdzenie we wpisie w dzienniku budowy, niezgodność technologii wykonawstwa z dokumentacją techniczną oraz zasadami sztuki budowlanej. Inspektor nakazał zerwanie źle przyklejonych płyt styropianowych i zwrócił uwagę na brak ramek przy klejeniu styropianu, a także zbyt duże otwory na styku płyt styropianowych. Pomimo to, prace nadal były kontynuowane według nieprawidłowej technologii i dopiero w dniu 18 czerwca 2012 roku rozpoczęto zerwanie płyt styropianowych i rozpoczęto przyklejanie nowych. Jak wynika z zeznań świadka powód początkowo upierał się że prace wykonał prawidłowo, argumentując, iż w ten sam sposób wykonywał prace przy innych zleceniach i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. Mimo to inspektor nieustępliwie domagał się wykonania prac zgodnie z umową i sztuką budowlaną. Ostatecznie powód musiał zerwać źle położone płyty styropianowe i ponowne ułożyć nowe płyty, co w ocenie świadka na pewno wydłużyło czas robót o przynajmniej 10 dni. Dopiero bowiem w dniu 20 czerwca 2012 roku zakończono ponowne przyklejanie płyt styropianu. Tym samym opóźnienie w wykonaniu prac z przyczyn leżących wyłącznie po stronie powoda wyniosło już wówczas co najmniej 6 dni.

Zgodnie z art. 355 § 2 k.c. ocena należytej staranności dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej musi uwzględniać zawodowy charakter tej działalności. W tym wypadku bez względu na treść zobowiązania, zarówno w stosunkach jednostronnie, jak i obustronnie profesjonalnych, zawodowy charakter działalności dłużnika określa obiektywny wzorzec wymaganej staranności. Musi on uwzględniać zwiększone oczekiwania co do zawodowych kwalifikacji dłużnika – specjalisty, co do jego wiedzy i praktycznych umiejętności skorzystania z niej (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 21 września 2005 r., IV CK 100/05, Lex nr 187120). Obok fachowych kwalifikacji od profesjonalisty wymaga się zwiększonego zaangażowania w podjęte działania przygotowujące i realizujące świadczenie. Chodzi o większą zapobiegliwość, rzetelność, dokładność w działaniach dłużnika.

Powód jako podmiot prowadzący profesjonalną działalność w dziedzinie budownictwa powinien posiadać odpowiednią wiedzę w zakresie technologii wykonawstwa oraz zasad sztuki budowlanej. Gdyby bowiem od początku wykonywał prace zgodnie z technologią i sztuka budowlaną, a także zastosował się do wskazań inspektora nadzoru H. M., to nie doszłoby do co najmniej kilkudniowego opóźnienia (6-10 dni).

Następnie w dniu 16 lipca 2012 roku prace zostały przerwane ze względu na silne i intensywne opady deszczu. Wpisem w dzienniku budowy z dnia 20 lipca 2012 roku H. M. potwierdził brak możliwości wykonywania prac w dniu 16 lipca 2012 roku z uwagi na warunki atmosferyczne – silne opady deszczu. H. M. prowadził dziennik budowy i uzupełniał go wpisami w dniach, w których był na budowie. Nie bywał codziennie na placu budowy. W związku z tym należy uznać, iż jego potwierdzenie dotyczy tylko tego jednego dnia – 16 lipca 2012 roku. Nie ma dowodów na to, aby wpis inspektora dotyczyły całego okresu od dnia 16 lipca 2012 roku do dnia 20 lipca 2012 roku. Zeznania świadka przeczą takim okolicznościom. Powód nie wykazał natomiast, aby deszcz padał również w pozostałych dniach. Na tę okoliczność nie przedłożył żadnego dowodu, jak chociażby nie zawnioskował o przeprowadzenie dowodu z informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Mimo ponagleń pozwanej, powód wznowił wykonywanie prac dopiero w dniu 20 lipca 2012 roku, w którym rozpoczął kładzenie tynku mineralnego na budynku. Prace zatem znowu opóźniły się o kolejne 3 dni, z winy powoda.

W dniu 24 lipca 2012 roku prace ponownie zostały przerwane z uwagi na wysokie temperatury, powyżej 25˚C. Prace zostały wstrzymane z uwagi na zbyt wysokie temperatury, uniemożliwiające układanie tynku. W dniu 27 lipca 2012 roku H. M. dokonał wpisu w dzienniku budowy, w którym potwierdził wstrzymanie się od prac w dniu 24 lipca 2012 roku i wezwał powoda do kontynuowania prac, gdyż od dnia 24 lipca 2012 roku nikt z pracowników powoda nie pojawił się na placu budowy. Powód nie był w stanie wykazać, ile dni trwały upały. Na tę okoliczność również nie przedstawił żadnego dowodu, podobnie jak w przypadku opadów. Świadek H. M. nie mógł sobie natomiast przypomnieć, z uwagi na upływ czasu, ile dni trwały upały. Dopiero jednak w dniu 27 lipca 2012 roku powód wznowił prace przy nakładaniu tynku mineralnego na ścianach budynku. Przyjmując jednak, iż upał trwał tylko jeden dzień – 24 lipca 2015 roku, to stwierdzić należy, że powód opóźnił się w wykonywaniu prac o kolejne 2 dni.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd doszedł do przekonania, iż opóźnienie w wykonaniu robót przez powoda z przyczyn leżących wyłącznie po jego stronie nie wynosiło 2 dni, jak wskazuje powód, ale na opóźnienie składało się: co najmniej 6 dni z uwagi na nieprawidłową technologię przyklejania styropianu, co zmusiło powoda do jego odklejenia i ponownego prawidłowego montażu, 3 dni na powrót na plac budowy i wznowienie prac po silnych opadach deszczu oraz 2 dni na powrót na plac budowy i wznowienie prac z powodu wysokich temperatur.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu naliczenie kar umownych przez pozwaną i potrącenie ich z wynagrodzenia powoda należało uznać za zasadne, a co za tym idzie zarzut potrącenia zgłoszony w niniejszym postępowaniu za słuszny.

Nie można bowiem stracić z pola widzenia, iż powód, mimo posiadania statusu przedsiębiorcy specjalizującego się w wykonywaniu robót budowalnych, który powinien znać zakres zleconych robót oraz przewidzieć czas ich realizacji, nie podjął wszystkich oczekiwanych od profesjonalisty działań niezbędnych do wykonania robót w terminie. Powód wykazał się brakiem profesjonalizmu, wiedzy, zapobiegliwości i zdolności przewidywania. Powód nie zastosował się do technologii wykonawstwa oraz zasad sztuki budowlanej, a także nie zabezpieczył odpowiedniej ilości pracowników na placu budowy, co również w ocenie Sądu mogło mieć wpływ na ostateczny termin zakończenia prac. Dodatkowo nie brał pod uwagę wielokrotnie kierowanych do niego przez pozwaną pism, w których był informowany o tym, iż pozwana wyraża zaniepokojenie zbyt powolnym postępem prac i zagrożeniem terminu ich wykonania. W treści tych pism pozwana za każdym razem przypomniała powodowi, iż zgodnie z § 13 umowy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy strony ustaliły kary umowne. Pozwana zatem wielokrotnie komunikowała powodowi, iż ma obawy co do terminowego zakończenia przez niego prac. Powód zdawał sobie zatem sprawę ze swojego opóźnienia. Podkreślenia wymaga także, iż powód jako podmiot wyspecjalizowany posiada odpowiednią wiedzę na temat temperatur, w jakich możliwe jest kontynuowanie prac. Wiedział, że w czasie lata panują niesprzyjające warunki atmosferyczne uniemożliwiające co do zasady wykonywanie pewnego rodzaju prac (nagłe i intensywne opady, a także wysokie temperatury). Powinien liczyć się z tym, iż okoliczności te spowodują opóźnienia w realizacji robót, przez co po przerwach następujących z uwagi na opady czy też upały, powinien szybciej wchodzić na budowę, a nie zwlekać za każdym razem po kilka dni. W ocenie Sądu powód powinien także lepiej wykorzystać czas od dnia przekazania placu budowy do dnia przystąpienia do wykonywania robót, gdyż tutaj powód również stracił 10 dni, które mógł poświęcić na pracę.

W ocenie Sądu przywołane wyżej okoliczności wystarczały do przyjęcia, iż powód dopuścił się zwłoki w terminowym wykonaniu robót. W wypadku kary umownej zastrzeżonej na wypadek nieterminowego spełnienia świadczenia niepieniężnego, kara umowna należy się bowiem jedynie w wypadku zwłoki dłużnika (art. 476 k.c.) - nie można natomiast żądać kary umownej, gdy dłużnik obalił wynikające z art. 471 k.c. domniemanie, że opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/99, Lex nr 521867).

Powód w żaden sposób nie obalił tego domniemania. Powoływane przez niego okoliczności nie zostały wykazane żadnymi środkami dowodowymi. Zawnioskowany przez stronę powodową i przeprowadzony dowód z przesłuchania powoda R. S. Sąd uznał w całości za niewiarygodny. W toku przesłuchania powód sam przyznał się do składania fałszywych zeznań dotyczący zapoznawania się z wpisami w dzienniku budowy. Powód najpierw zeznał, iż na bieżąco zapoznawał się z treścią wpisów. Zeznania te były oczywiście fałszywe, skoro dziennik znajdował się na placu budowy, na którym powód nie był ani razu, co sam zeznał. W dodatku w ocenie Sądu wątpliwość budzi fakt, iż powód nie pamięta niemalże żadnych istotnych okoliczności, jak np. warunków umowy takich jak termin wykonania, ilu pracowników i w jakim okresie pracowało na budowie, nie potrafił powiedzieć w jakich dniach opady deszczu występowały, ani wskazać czy te dni wystąpiły w czerwcu, lipcu czy w sierpniu, nie pamiętał kiedy roboty budowlane zostały wykonane i kiedy zgłosił możliwość odbioru, ani nie wiedział, czy były zgłaszane przy odbiorze jakiekolwiek zastrzeżenia co do jakości bądź zakresu wykonanych robót, natomiast z całą pewnością powód zeznał, iż przestój związany z warunkami atmosferycznymi trwał 7 lub 8 dni. Zdaniem Sądu powyższe wątpliwości uzasadniają nieprzyznanie zeznaniom powoda waloru wiarygodności.

Dodatkowo w odniesieniu do zarzutu przedawnienia wskazać należy, iż nie ulega wątpliwości, że zawarta przez strony umowa o wykonanie prac termomodernizacyjnych ma charakter umowy o roboty budowlane, tym samym, zgodnie z utrwaloną już linią orzeczniczą - roszczenie wykonawcy profesjonalnie zajmującym się wykonywaniem prac przeciwko inwestorowi ulegnie przedawnieniu z upływem lat 3 liczonych od daty wymagalności roszczenia. Roszczenie powoda wobec pozwanej stało się wymagalne z upływem dnia 5 września 2012 roku, tym samym roszczenie powoda uległo przedawnieniu z dniem 6 września 2015 roku. Powództwo zostało wytoczone przez powoda w dniu 5 października 2015 roku, a zatem po upływie terminu przedawnienia. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że pierwotnie powód złożył pozew w przedmiotowej sprawie w dniu 29 czerwca 2015 roku, jednak pozew ten został skutecznie zwrócony zarządzeniem z dnia 27 października 2015 roku, które nie zostało zaskarżone przez powoda, reprezentowanego przez profesjonalnego pełnomocnika. Nie wnikając w prawidłowości powyższego zarządzenia o zwrocie pozwu, wskazać należy, iż Sąd nie mógł z urzędu uchylić zarządzenia o zwrocie pozwu, albowiem jest to orzeczenie kończące sprawę. Na tym etapie postepowania powód reprezentowany był przez zawodowego pełnomocnika, który nie wniósł środka zaskarżenia, doprowadzając do uprawomocnienia się zarządzania o zwrocie pozwu. Zgodnie zaś z art. 130 § 2 zd. drugie k.p.c. pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu - tym samym nie następuje przerwa biegu przedawnienia. Jedynie bowiem skuteczne wniesienie pozwu zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. przerywa bieg przedawnienia. W związku z powyższym Sąd uznał zarzut przedawnienia roszczenia za uzasadniony.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności Sąd oddalił powództwo, o czym orzekł w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Pozwana jest stroną wygrywającą sprawę, której powód winien zwrócić w świetle powyższej regulacji koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. zasądzono w pkt. II wyroku kwota 600 zł stanowi wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika, ustalone na podstawie § 6 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490).

SSR Urszula Persak