Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 176/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 stycznia 1998 r. powód J. S. (1) wniósł o przywrócenie do pracy u pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w M. na stanowisku Prezesa zarządu oraz o zasądzenie od pozwanej wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy w kwocie 2.645 zł miesięcznie z ustawowymi odsetkami od dnia 24 grudnia 1997 r. oraz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwana spółdzielnia rozwiązała z nim umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony bez wypowiedzenia, powołując się na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na bezzasadnym obciążeniu finansowym spółdzielni długiem obcej firmy, co spowodowało bieżące trudności, utratę płynności finansowej oraz w konsekwencji komornicze zajęcie konta spółdzielni. Powód wskazał, że nie zgadza się z twierdzeniami zawartymi w rozwiązaniu umowy o pracę, gdyż zarząd, którego był Prezesem, wielokrotnie zawierał umowy przejęcia długów i nigdy nie budziły one sprzeciwu Rady Nadzorczej. Przejęcia długów następowały w celu kompensaty z pozostałymi wierzytelnościami spółdzielni. Taki był też zamiar powoda w niniejszym stanie faktycznym. Ponadto w dniu 23 grudnia 1997 r. konto spółdzielni zostało zajęte przez ZUS, z tytułu nieterminowo regulowanych składek, a nie zobowiązań z tytułu umowy, którą zawarł powód. Ponadto podniósł, że pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę po upływie jednego miesiąca od dnia powzięcia wiadomości o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w M. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że umowy przejęcia długu budziły sprzeciw Rady Nadzorczej, a powodem braku jej natychmiastowej reakcji było zatajanie przez zarząd zawierania tych umów. Pozwana nie przekroczyła 1-miesięcznego terminu na rozwiązanie umowy o pracę z powodem, albowiem powzięcie pełnej i szczegółowej informacji o fakcie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych nastąpiło 18 grudnia 1997 r. Strona umowy o przejęcie długu uzyskała klauzulę wykonalności i na jej podstawie komornik rozpoczął egzekucję na koncie spółdzielni i z jej nieruchomości. W Prokuraturze Rejonowej S. – Zachód toczy się postępowanie w sprawie niegospodarności byłego zarządu spółdzielni, którego Prezesem był powód.

Postanowieniem z dnia 2 czerwca 1998 r. zawieszono postępowanie w sprawie (k. 38), na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie karnej. W dniu 5 kwietnia 2017 r. podjęto postępowanie z uwagi na prawomocne zakończenie postępowania karnego (k. 194).

Po podjęciu postępowania powód sprecyzował, iż nie domaga się przywrócenia do pracy, lecz wnosi o zasądzenie od pozwanej Spółdzielni odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres 3 miesięcy. Wskazał, że odszkodowanie to winno być wyliczone według aktualnych zasad wynagradzania pracownika zatrudnionego przez pozwaną Spółdzielnię na stanowisku Prezesa zarządu. Pismem z dnia 3 lipca 2017 r. powód sprecyzował żądanie na kwotę 25.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 grudnia 1997 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. S. (1) był zatrudniony w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w M., jako Prezes zarządu, ostatnio na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Jego wynagrodzenie składało się z płacy zasadniczej w kwocie 2.300 zł oraz dodatku za wysługę lat w kwocie 322 zł.

Niesporne, a nadto : umo wa o pracę – w aktach osobowych, wyliczenie ekwiwalentu za urlop – k. 288.

W dniu 26 sierpnia 1997 r. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) reprezentowana przez Prezesa zarządu J. S. (1) i Zastępcę Prezesa zarządu P. B., jako przejmujący dług, zawarła z (...) reprezentowaną przez właściciela J. S. (2) jako wierzycielem i Zakładem (...) reprezentowanym przez M. P. jako dłużnikiem, umowę przejęcia długu. Przedmiotem umowy było określenie warunków spłaty kwoty należnej wierzycielowi od dłużnika z tytułu niespłaconej należności zasądzonej prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 5 sierpnia 1995 r. wydanym przez Sąd Rejonowy w Szczecinie, sygn. akt XIII Ng 590/97. Ów nakaz zapłaty dotyczył należności z tytułu wykonania na rzecz Spółdzielni drogi osiedlowej oraz modernizacji fragmentu ul. (...). Wierzyciel i dłużnik oświadczyli, a przejmujący dług przyjął do wiadomości, że na podstawie ww. nakazu zapłaty dłużnik jest winien wierzycielowi 225.138,81 zł. Przejmujący dług zobowiązał się spłacić wierzycielowi ww. kwotę w ratach. Nadto wierzyciel zrezygnował z naliczenia dodatkowych odsetek z tytułu rozłożenia należności na raty. W umowie postanowiono, że tytułem zabezpieczenia przejmujący dług podda się w trybie art. 777 pkt 4 kpc dobrowolnej egzekucji.

Dowód: - przesłuchanie powoda J. S. (1) y – k. 379v-380 w zw. z k. 283v,

- umowa przejęcia długu – k. 252.

Aktem notarialnym z dnia 29 sierpnia 1997 r. J. S. (1) i P. B. działający w imieniu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. poddali Spółdzielnię egzekucji, wprost z aktu notarialnego w trybie art. 777 pkt 4 kpc co do obowiązku zapłaty (...) kwoty 225.138,81 zł.

Dowód: - akt notarialny, rep. A nr 6472/1997 r. – k. 253-254.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) pozostawała dłużnikiem zarówno P. P. jak i (...). P. P. (główny wykonawca) pozostawał z kolei dłużnikiem (...) (podwykonawcy). Z uwagi na powyższe, istotą zawartej umowy było przejęcie przez Spółdzielnię długu firmy (...), który miała w stosunku do (...). Przejęcie długu nie powodowało zatem szkody w mieniu Spółdzielni, bowiem i tak była ona zobowiązana do zapłaty tej samej kwoty, tyle że zmieniał się podmiot uprawniony do jej odbioru, dokonana czynność skróciła zatem łańcuch dochodzenia wierzytelności. Dług dotyczył wynagrodzenia za wykonanie drogi osiedlowej oraz modernizacji fragmentu ul. (...). Powód zdecydował się zawrzeć umowę, aby uniknąć narastania odsetek.

Dowód: - przesłuchanie powoda J. S. (1) y – k. 379v-380 w zw. z k. 283v,

- uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 24 listopada 2016 r. – k. 154-189.

Po zawarciu umowy o przejęcie długu i poddaniu Spółdzielni egzekucji z aktu notarialnego powód ustnie, na posiedzeniu Rady Nadzorczej Spółdzielni informował ówczesny skład (...) (W. F., T. J. i I. C.) o fakcie dokonania wymienionych czynności.

Pismem z dnia 17 listopada 1997 r., które M. K. w imieniu Rady Nadzorczej odebrał w dniu 18 listopada 1997 r., powód poinformował Radę Nadzorczą Spółdzielni (w międzyczasie poszerzył się skład Rady Nadzorczej Spółdzielni i w połowie listopada 1997 r. rozpoczęła ona badanie sprawy umowy o przejęcie długu i aktu notarialnego o poddaniu się egzekucji) o aktualnym stanie zobowiązań finansowych spółdzielni, wśród zaległości wymieniając zobowiązania przejęte na podstawie umów trójstronnych m.in. z P. i Fant-S.

Dowód: - przesłuchanie powoda J. S. (1) y – k. 379v-380 w zw. z k. 283v,

- zeznania świadka J. Ś. – k. 283v-284,

- zeznania świadka M. K. – k. 379v w zw. z k. 355-356,

- pismo powoda z dnia 17 listopada 1997 r. – k. 5-11.

Pismem z dnia 15 grudnia 1997 r. Rada Nadzorcza Spółdzielni wezwała powoda do udzielenia pisemnej informacji o tym, czy zarząd uzyskał zgodę Rady Nadzorczej na przejęcie cudzego długu i jakie z tego wynikały korzyści. W odpowiedzi pismem z dnia 18 grudnia 1997 r. J. S. (1) wskazał, że zarząd nie występował o taką zgodę, podpisując umowę powód kierował się możliwością skompensowania wzajemnych rozliczeń, nie zatajał istnienia umowy – informował o jej istnieniu Radę Nadzorczą pismem z dnia 17 listopada 1997 r. W ocenie ówczesnego członka Rady Nadzorczej – J. Ś., po udzieleniu odpowiedzi przez powoda, Rada Nadzorcza uzyskała pewność co do podejrzewanej przyczyny późniejszego rozwiązania z powodem umowy o pracę.

Dowód: - przesłuchanie powoda J. S. (1) – k. 379v-380 w zw. z k. 283v,

- zeznania świadka J. Ś. – k. 283v-284,

- pismo Rady Nadzorczej – k. 19,

- pismo powoda z dnia 18 grudnia 1997 r. – k. 18.

W dacie zawarcia przez powoda umowy o przejęcie długu i poddania Spółdzielni egzekucji z aktu notarialnego obowiązywał Statut Spółdzielni Mieszkaniowej (...). Zgodnie z jego § 43 ust. 1 zarząd kieruje działalnością Spółdzielni oraz reprezentuje ją na zewnątrz, zgodnie z ust. 2 do kompetencji Zarządu należy podejmowanie wszelkich uchwał nie zastrzeżonych w ustawie lub Statucie innym organom Spółdzielni, a w szczególności: zaciąganie kredytów bankowych i innych zobowiązań (pkt 7). Zgodnie z ust. 3 Zarząd składa sprawozdanie ze swej działalności Radzie Nadzorczej i Walnemu Zgromadzeniu. Zgodnie natomiast z § 36 ust. 1 pkt 2, do zakresu działania Rady Nadzorczej należy nadzór i kontrola działalności Spółdzielni. Zgodnie z ust. 2 Rada Nadzorcza może żądać od Zarządu wszystkich sprawozdań i wyjaśnień, przeglądać księgi oraz dokumenty i sprawdzać bezpośrednio stan majątku Spółdzielni.

Dowód: Statut Spółdzielni – k. 289-347.

Uchwałą nr 25 z dnia 23 grudnia 1997 r. Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej (...) odwołała Prezesa zarządu J. S. (1). Pismem z tego samego dnia rozwiązała z nim stosunek pracy bez wypowiedzenia, z winy pracownika, na podstawie art. 52 Kodeksu Pracy. W uzasadnieniu rozwiązania umowy o pracę wskazano, że nastąpiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na bezzasadnym obciążeniu finansowym Spółdzielni długiem obcej firmy, co spowodowało bieżące trudności, utratę płynności finansowej oraz w konsekwencji komornicze zajęcie konta spółdzielni. Oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy J. S. (1) otrzymał również 23 grudnia 1997 r.

Członkowie Rady Nadzorczej uznali, że decydującym czynnikiem o rozwiązaniu umowy o pracę powoda było poddanie Spółdzielni egzekucji wprost z aktu notarialnego, albowiem taka praktyka nie występowała w przypadku pozostałych umów o przejęcie długu zawieranych przez Spółdzielnię, a ułatwiała ona dochodzenie należności wierzycielowi.

Umowa o przejęcie długu dotyczyła należności istniejącej i wymagalnej, zasądzonej prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 5 sierpnia 1995 r., a która dotyczyła wykonania drogi osiedlowej oraz modernizacji fragmentu ul. (...). Przedmiot umowy był w niej oznaczony i Rada Nadzorcza miała dostęp do tego dokumentu. Dług, który na mocy umowy został przez Spółdzielnię przejęty nie dotyczył kwestii wykonania oświetlenia parkingu, którego wykonanie Rada Nadzorcza kwestionowała.

Dowód: - przesłuchanie powoda J. S. (1) – k. 379v-380 w zw. z k. 283v,

- zeznania świadka J. Ś. – k. 283v-284,

- zeznania świadka M. K. – k. 379v w zw. z k. 355-356,

- uchwała nr 25 z dnia 23 grudnia 1997 r. – k. 24 ,

- rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia – k. 27 .

Pismami z dnia 24 grudnia 1997 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Szczecinie zawiadomił Spółdzielnię Mieszkaniową (...) w S. o wszczęciu postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela J. S. (2) właściciela (...) na podstawie tytułu wykonawczego w sprawie o sygnaturze akt III Co 1079/97 Sądu Rejonowego w Szczecinie w celu wyegzekwowania należności głównej w kwocie 107.638,81 zł oraz zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego spółdzielni. Pismami z dnia 27 grudnia 1997 r. Komornik Sądowy zawiadomił Spółdzielnię Mieszkaniową (...) o wszczęciu w ww. sprawie egzekucji z nieruchomości położonej w M. przy ul. (...).

Dowód: - zawiadomienia komornicze z dnia 24 grudnia 1997 r. – k. 20, 23,

- zawiadomienia komornicze z dnia 27 grudnia 1997 r. – k. 21, 22.

Uchwałą nr 28 z dnia 2 stycznia 1998 r. Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej (...) podjęła decyzję o zgłoszeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na niekorzyść spółdzielni przez były zarząd i wykonawców prac na osiedlu w M.. Pismem z dnia 28 stycznia 1998 r. Prokuratura Rejonowa S.-Zachód w S. zawiadomiła Radę Nadzorczą spółdzielni o wszczęciu śledztwa w sprawie niegospodarności w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. w 1997 r. tj. o przestępstwo z art. 1 § 3 ustawy o ochronie obrotu gospodarczego.

Dowód: - uchwała nr 28 z dnia 2 stycznia 1998 r. – k. 25 ,

- zawiadomienie z dnia 28 stycznia 1998 r. – k. 26 .

Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 11 marca 1998 r., sygn. akt I C 2/98 zabezpieczono powództwo Spółdzielni Mieszkaniowej (...) przeciwko J. S. (2) o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, na podstawie którego została wszczęta przeciwko Spółdzielni egzekucja poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego z rachunku bankowego i nieruchomości prowadzone przez Komornika Sądowego w sprawie Km 734/97. W tym postępowaniu egzekucyjnym Komornik wyegzekwował od Spółdzielni Mieszkaniowej (...) kwotę 44.834,73 zł

Dowód: - karta rozliczeniowa i zaświadczenie komornika – k. 257-258, 259,

- postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 11 marca 1998 r. – k. 256,

Prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 19 sierpnia 1998 r., sygn. akt VIII GC 332/98, ustalono nieważność umowy przejęcia długu z 26 sierpnia 1997 r. oraz oświadczenia Spółdzielni o poddaniu się egzekucji z dnia 29 sierpnia 1997 r. Umowę uznano za nieważną z uwagi na nieprawidłową reprezentację Spółdzielni.

Dowód: - zeznania świadka M. K. – k. 379v w zw. z k. 355-356,

- wyrok Sądu Wojewódzkiego w Szczecinie z dnia 19 sierpnia 1998 r. – k. 255.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 24 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie uniewinnił oskarżonego J. S. (1) od popełnienia czynu mającego polegać na tym, że w okresie od 23 maja 1994 r. do 29 sierpnia 1997 r. w S., pełniąc funkcje Prezesa zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...), będąc na podstawie statutu Spółdzielni obowiązanym do zajmowania się jej sprawami majątkowymi nadużył udzielonych uprawnień i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków związanych z realizacją inwestycji budownictwa mieszkaniowego przy ul. (...) w M. w ten sposób, że podejmował niekorzystne, z ekonomicznego punktu widzenia, decyzje w zakresie robót budowlanych wykonywanych przez Przedsiębiorstwo (...) – którego właścicielem jest P. B. oraz P.P.U. (...), a także nie podejmował działań pozwalających na egzekwowanie od wykonawców ich obowiązków związanych z realizacją inwestycji, w następstwie czego przysparzał wykonawcom korzyści majątkowe, a w szczególności: w okresie od 10 czerwca 1997 r. do 11 sierpnia 1997 r. bez ekonomicznie uzasadnionych podstaw zawarł w imieniu Spółdzielni umowy przejęcia od (...) długów tej firmy wobec podwykonawców w następstwie czego wyrządził szkodę wyrażającą się łączną kwotą 133.669,14 zł oraz w dniu 26 sierpnia 1997 r. zawarł z Przedsiębiorstwem (...) – reprezentowanym przez M. P. i (...)-s” reprezentowanym przez J. S. (2), umowę przejęcia długu w kwocie 225.138,81 zł, będącą w rzeczywistości umową przystąpienia do długu, na podstawie której spółdzielnia zobowiązała się spłacić, w terminie do 18 grudnia 1997 r. firmie (...) „Fant-s” długi P.W. (...), a w dniu 29 sierpnia 1997 r. złożył w Biurze Notarialnym oświadczenie o poddaniu się spółdzielni egzekucji wprost z aktu notarialnego, w następstwie czego wyrządził szkodę wyrażającą się kwotą 174.734,67 zł, a dalszych spłat i zajęć komorniczych uniknięto ze względu na unieważnienie umowy przez Sąd Wojewódzki w Szczecinie tj. od popełnienia czynu z art. 296 § 2 i 3 k.k.

Dowód: - odpis wyroku Sądu O. gowego w Sz czecinie III K 127/12 – k . 151-152 .

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady oraz częściowo co do jego wysokości.

Zgodnie z treścią przepisu art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy, pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. § 2 tego przepisu wskazuje, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy.

Powód w pozwie wskazywał, iż pozwana Spółdzielnia rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez nią wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie nie dało jednak podstaw do stwierdzenia powyższego. Z zeznań świadka J. Ś. wynika, iż zgodnie z twierdzeniami pozwanej, powzięła ona szczegółowe informacje i pewność co do przyczyny późniejszego rozwiązania umowy o pracę z powodem z jego pisma z dnia 18 grudnia 1997 r., zatem rozwiązanie umowy o pracę dokonane w dniu 23 grudnia 1997 r. zostało dokonane w terminie, o którym mowa w art. 52 § 2 k.p.

Powództwo znalazło swoją podstawę prawną w treści art. 56 § 1 k.p. Zgodnie z normą tego przepisu pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy. W niniejszej sprawie powód, po ostatecznym sprecyzowaniu stanowiska, domagał się zasądzenia od pozwanej odszkodowania w wysokości 25.000 zł, odpowiadającego trzymiesięcznemu wynagrodzeniu.

Pozwany pracodawca wskazał w stosunku do powoda jedną przyczynę rozwiązania umowy – bezzasadne obciążenie finansowe spółdzielni długiem obcej firmy, co spowodowało bieżące trudności, utratę płynności finansowej oraz w konsekwencji komornicze zajęcie konta spółdzielni. Przyczyna ta okazała się niezasadna.

Postępowanie w niniejszej sprawie było przez wiele lat zawieszone w oczekiwaniu na prawomocne rozstrzygnięcie sprawy karnej, albowiem zarzut postawiony powodowi jako oskarżonemu w postępowaniu karnym pokrywał się z przyczyną rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, a zatem ujawniono czyn, którego ustalenie w drodze karnej mogłoby wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy zawisłej przed sądem pracy (art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c.). Rozstrzygnięcie sprawy karnej mogłoby wywrzeć prejudycjalny wpływ na niniejsze postępowanie z uwagi na treść art. 11 k.p.c., zgodnie z którym ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Tak się jednak nie stało, albowiem wydany w postępowaniu karnym wyrok nie jest prawomocnym wyrokiem skazującym co do popełnienia przestępstwa, lecz prawomocnym wyrokiem uniewinniającym oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, co spowodowało, iż wyrok ten nie wiąże sądu pracy. Wskazać należy jednakże, iż wyrok sądu karnego wraz z uzasadnieniem stanowi istotny dowód w niniejszej sprawie, albowiem sąd karny ustalał odpowiedzialność karną powoda posiłkując się dowodami z opinii biegłych z zakresu budownictwa i rachunkowości, badał wzajemne rozliczenia stron, kwestię wykonania zobowiązań i istnienia długu, dochodząc do wniosku, iż powód nie dopuścił się spowodowania szkody w mieniu swojego pracodawcy (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 20 marca 2015 r., II CSK 254/14).

Abstrahując od orzeczenia sądu karnego, należało ocenić, czy powód bezzasadnie obciążył finansowo spółdzielnię długiem obcej firmy, albowiem poddał ją egzekucji wprost z aktu notarialnego i zataił, w ocenie pozwanej, ten fakt przed Radą Nadzorczą Spółdzielni. Aby ustalić powyższe należało odnieść się do przyczyn i skutków zawarcia przez powoda jako reprezentującego Spółdzielnię umowy o przejęcie długu. Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) pozostawała w 1997 r. dłużnikiem zarówno P. P. jak i (...). Jeden z tych podmiotów pozostawał wykonawcą umowy o roboty budowlane, a drugi jego podwykonawcą, ponieważ pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa prowadziła inwestycję związaną z budową osiedla mieszkaniowego i występowała wobec tych podmiotów jako inwestor. P. P. pozostawał z kolei dłużnikiem (...). Z uwagi na powyższe, zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej postanowił zawrzeć z oboma tymi podmiotami umowę o przejęcie przez Spółdzielnię długu firmy (...), który miała ona w stosunku do (...). Dług dotyczył wynagrodzenia za wykonanie drogi osiedlowej oraz modernizacji fragmentu ul. (...), a nie za wykonanie oświetlenia parkingu - realizacja tej ostatniej inwestycji nie została w ocenie Spółdzielni wykonana prawidłowo i zapłata wynagrodzenia za jej wykonanie była sporna. Umowa jednakże dotyczyła długu istniejącego i wymagalnego, zasądzonego prawomocnym nakazem zapłaty z dnia 5 sierpnia 1995 r. w sprawie XIII Ng 590/97 Sądu Rejonowego w Szczecinie. W związku z powyższym nie jest zasadny zarzut pozwanej, iż w sytuacji niepoddania Spółdzielni egzekucji wprost z aktu notarialnego, Spółdzielnia znalazłaby się w bezpieczniejszym położeniu, albowiem wierzyciel musiałby wytoczyć powództwo w sądzie powszechnym, skoro dług dotyczył należności wynikającej z prawomocnego nakazu zapłaty.

Kolejnym argumentem podważającym zasadność przyczyny rozwiązania umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia jest okoliczność uzyskania przez powoda konkretnych korzyści dla Spółdzielni na skutek zawarcia trójstronnej umowy o przejęcie długu. Zważyć należy, iż w § 3 umowy przewidziano rozłożenie świadczenia na raty, a w § 4 ust. 2 rezygnację przez wierzyciela z naliczania dodatkowych odsetek z tytułu rozłożenia należności na raty, co bez wątpienia było, dla Spółdzielni znajdującej się w trudnej sytuacji finansowej, korzystne. Z uwagi na powyższe Spółdzielnia w sytuacji terminowej spłaty poszczególnych rat uzyskała konkretną korzyść w postaci odstąpienia od egzekucji dalszych odsetek. Natomiast ekwiwalentem tej korzyści Spółdzielni było poddanie się egzekucji.

Pozwana podnosiła w niniejszym postępowaniu okoliczność, iż umowa o przejęcie długu z 26 sierpnia 1997 r. i oświadczenie o poddaniu Spółdzielni egzekucji wprost z aktu notarialnego z 29 sierpnia 1997 r. zostały uznane przez Sąd Wojewódzki w Szczecinie za nieważne, prawomocnym wyrokiem z dnia 19 sierpnia 1998 r. W żadnej mierze jednakże nie stanowi to o zasadności zarzutu stawianego powodowi w uzasadnieniu rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia. Nie należy bowiem pomijać przyczyny, dla której Sąd stwierdził nieważność wskazanych czynności. Jak wykazało postępowanie dowodowe, przesłanką orzeczenia o nieważności była nieprawidłowa reprezentacja Spółdzielni, a zatem przyczyna stricte formalna. Ustalenie Sądu Wojewódzkiego nie zmniejszyło rozmiaru zobowiązania pozwanej Spółdzielni – to pozostało bez zmian. Na skutek wyroku zmienił się jedynie wierzyciel, albowiem po unieważnieniu umowy prawomocnym wyrokiem ponownie stał się nim pierwotny wierzyciel, a zatem P. P.. Przyczyną rozwiązania umowy o pracę wskazaną powodowi na piśmie było „bezzasadne obciążenie finansowe Spółdzielni długiem obcej firmy”, a nie zawarcie umowy w imieniu Spółdzielni nieprawidłowo reprezentowanej.

Za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. może być uznane tylko takie zawinione zachowanie pracownika, które stanowi ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego i zagrożenie dla interesów pracodawcy. Obowiązek wykazania (udowodnienia) wskazanej przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika obciąża pracodawcę (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 lipca 2009 r., I PK 45/09, Lex nr 512889). W rozpoznawanej sprawie znamienne jest to, że pozwany pracodawca nie wykazał, aby powód chociażby zagroził interesowi majątkowemu pozwanej Spółdzielni. Ta po pierwsze uzyskała korzyść w postaci rozłożenia należności, która ją obciążała mocą prawomocnego nakazu zapłaty, na raty, uzyskała również rezygnację z części odsetek. Najistotniejsze jest jednak to, że samo przejęcie długu nie spowodowało szkody w mieniu Spółdzielni, bowiem i tak po zawarciu trójstronnej umowy była ona zobowiązana do zapłaty tej samej kwoty, co przed jej zawarciem, tyle że zmieniał się podmiot uprawniony do odbioru tej kwoty, dokonana czynność skróciła zatem jedynie łańcuch dochodzenia wierzytelności, które poszczególne podmioty miały względem Spółdzielni z tytułu zleconych przez nią robót. Czynność ta nie spowodowała natomiast żadnego przesunięcia majątkowego w mieniu Spółdzielni.

Reasumując należy stwierdzić, że rozwiązanie umowy o pracę powoda nastąpiło z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów bez wypowiedzenia, jako że pracodawca powołał się na niezasadne przesłanki. Wobec powyższego, powód stosownie do art. 56 k.p. może domagać się odszkodowania. Przy ustaleniu wysokości odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia podstawę jego wyliczenia stanowi miesięczne wynagrodzenie z okresu poprzedzającego rozwiązanie umowy o pracę liczone jak ekwiwalent za urlop ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 539/99, Lex nr 47942).

Powód domagał się w niniejszej sprawie odszkodowania w wysokości 25.000 zł wskazując, iż po upływie 20 lat odszkodowanie winno być wyliczone według aktualnych zasad wynagradzania pracownika zatrudnionego przez pozwaną na stanowisku zajmowanym przez niego w dacie rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Powód domagał się odszkodowania w kwocie równej wynagrodzeniu za okres trzech miesięcy. Sąd Rejonowy – określając wysokość ekwiwalentu za urlop powoda, który w piśmie z dnia 4 sierpnia 2017 r. pracodawca określił na kwotę 2.108,00 zł – zważył, iż pozwana nieprawidłowo wyliczyła ekwiwalent za 1 miesiąc urlopu powoda, albowiem nie wliczyła do niego dodatku za wysługę lat. Prawidłowa kwota wynosi zatem 2.622 zł. Mnożąc ją przez 3 miesiące, Sąd otrzymał kwotę 7.866 zł, którą winien zasądzić na rzecz powoda.

Określając wysokość odszkodowania należnego powodowi Sąd miał na uwadze jego żądanie wyliczenia odszkodowania według aktualnych zasad wynagradzania pracownika zatrudnionego przez pozwaną Spółdzielnię na stanowisku zajmowanym przez powoda w dacie rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia. W istocie, w okresie od 1998 r. do 2018 r. nastąpiła istotna zmiana siły nabywczej pieniądza.

Zgodnie z treścią art. 358 1 § 3 k.c., w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub umowie.

Waloryzacja sądowa (art. 358 1 § 3 k.c.) oznacza kompetencję sądu do zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia, jeżeli po powstaniu zobowiązania sensu stricto nastąpiła istotna zmiana siły nabywczej pieniądza. Waloryzacja ta następuje wyłącznie na żądanie strony i w jego granicach. Powód w piśmie z dnia 19 maja 2017 r., które sporządził samodzielnie, wyraził żądanie, aby wysokość odszkodowania odpowiadała aktualnym zasadom wynagradzania u pozwanej, co w ocenie Sądu stanowiło właśnie żądanie waloryzacji. Sąd dokonał jej natomiast w granicach żądania, które zakreślono na kwotę 25.000 zł. Istotność zmian siły nabywczej pieniądza oznacza takie zmniejszenie lub zwiększenie tej siły, które przekracza normalne ryzyko kontraktowe. Owa istotna zmiana nie musi mieć jednak charakteru nadzwyczajnego.

W trafnym wyroku z dnia 26 listopada 2013 r. (II PK 65/13) Sąd Najwyższy orzekł, że roszczenie o odszkodowanie z art. 45 § 1 KP jest roszczeniem o zapłatę z góry określonej, zryczałtowanej sumy pieniężnej, co przemawia za dopuszczalnością jego waloryzacji na podstawie art. 358[1] § 3 KC. To samo należy więc odnieść do odszkodowania wynikającego z art. 56 § 1 k.p. W uzasadnieniu tego wyroku wskazano, że limitujący wysokość obowiązku odszkodowawczego pracodawcy z tytułu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę art. 47[1] KP sprawia, iż roszczenie o odszkodowanie na podstawie art. 45 § 1 KP jest roszczeniem o zapłatę z góry określonej, zryczałtowanej sumy pieniężnej (roszczeniem o świadczenie pieniężne), nie stanowi natomiast surogatu indywidualnie oznaczonego dobra, utraconego na skutek bezprawnego działania pracodawcy. Dodać też trzeba, że brak jest instrumentu harmonizującego kompensacyjną funkcję odszkodowania z art. 45 § 1 KP ze zmianami wartości pieniądza, tak jak to miejsce w przypadku odszkodowań na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego. Chodzi w tym przypadku o art. 363 § 2 KC, który eliminuje niebezpieczeństwo związane ze zmianą cen w okresie między wyrządzeniem szkody a datą wyrokowania czy art. 907 § 2 KC, pozwalający żądać zmiany wysokości renty z uwagi na istotny spadek siły nabywczej pieniądza. Także więc względy aksjologiczne przemawiają za dopuszczalnością stosowania art. 358[1] § 3 KC do omawianego odszkodowania, aby zapewnić jego realną wartość w przypadku długotrwałego postępowania sądowego.

Orzeczenie to zapadło na gruncie stanu faktycznego, w którym utrata siły nabywczej świadczenia nastąpiła w podobnym okresie, jak w niniejszym przypadku.

W okresie między 1998 r. a 2018 r. wynikała ona z wieloletniej inflacji. Art. 358 1 § 3 nie narzuca sądowi jakiegokolwiek miernika wartości. Miernik ten musi być zatem dostosowany do interesów stron w danym zobowiązaniu, w szczególności do charakteru świadczenia. Stopień, w jakim każda ze stron ma ponosić ryzyko zmian na rynku pieniężnym, także nie został ściśle określony. Sąd ma tutaj kierować się interesami stron i zasadami współżycia społecznego (istotny jest tu status przedsiębiorcy lub konsumenta, wykształcenie strony i związana z tym możność przewidywania zjawisk ekonomicznych, sytuacja majątkowa stron). Sąd dokonał waloryzacji świadczenia kierując się szczególnym charakterem spraw pracowniczych oraz mając na względzie, że żądanie powoda co do zasady zasługiwało na uwzględnienie. Powód oczekiwał na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy przez wiele lat, w jej tle znajduje się natomiast postępowanie karne, które ostatecznie doprowadziło do uniewinnienia powoda, zatem za dokonaniem waloryzacji przemawiały również zasady współżycia społecznego.

Nie można było oprzeć się jedynie na wartości wynagrodzenia obecnego Prezesa zarządu pozwanej, ponieważ jego płaca jest warunkowana m.in. aktualną sytuacją finansową i gospodarczą Spółdzielni, która może istotnie różnić się od tej sprzed 20 lat.

Sąd, dokonując waloryzacji świadczenia należnego powodowi, wziął pod uwagę najbardziej obiektywny wskaźnik – inflację. Zbadał wartość podawanych corocznie przez Prezesa GUS wskaźników inflacji i powiększył o nie wartość wyjściową z 1997 r. wynoszącą 7.866 zł. W efekcie ustalił:

rok

inflacja

wartość po wzroście

1998

11,80%

(...),188

1999

7,30%

(...), (...)

2000

1,10%

(...), (...)

2001

5,50%

(...), (...)

2002

1,90%

(...), (...)

2003

0,80%

(...), (...)

2004

3,50%

(...), (...)

2005

2,10%

(...), (...)

2006

1%

(...), (...)

2007

2,50%

(...), (...)

2008

4,20%

(...), (...)

2009

3,50%

(...), (...)

2010

2,60%

(...), (...)

2011

4,30%

(...), (...)

2012

3,70%

(...), (...)

2013

0,90%

(...), (...)

2014

0%

(...), (...)

2015

-0,90%

(...), (...)

2016

-0,60%

(...), (...)

Kwotę należną powodowi, a zatem 7.866 zł Sąd mnożył przez wskaźnik inflacji w danym roku powtarzając tę czynność z udziałem wyniku mnożenia, aż do uzyskania końcowej kwoty 13.452,87 zł, którą w punkcie I sentencji wyroku zasądzono na rzecz powoda. Powyższa tabela obejmuje także deflację z lat 2015, 2016. Natomiast wskaźnik inflacji za 2017 r. nie został opublikowany do czasu zamknięcia rozprawy.

Jeżeli chodzi o odsetki, w judykaturze utrwalony jest pogląd, że orzeczenie waloryzujące świadczenie pieniężne ma charakter konstytutywny, przez co odsetki od zasądzonej na tej podstawie kwoty należne są - co do zasady - od daty uprawomocnienia się wyroku kształtującego nowy stan prawny. Przed uprawomocnieniem się tego orzeczenia dłużnik nie pozostaje z reguły w zwłoce, która uzasadniałaby zobowiązanie do zapłaty odsetek za opóźnienie w realizacji świadczenia. Wyjątek od tej zasady także został już wyjaśniony w judykaturze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2003 r., II CSK 227/02, LEX nr 148618). Sąd Najwyższy stwierdził, że jeżeli wyrok zasądza zwaloryzowane świadczenie w wysokości dokładnie takiej, jakiej żądał wierzyciel to dłużnik pozostaje w zwłoce od daty doręczenia mu wezwania w tym przedmiocie. W okolicznościach sprawy wyrok po części potwierdził waloryzację, której powód dokonał w piśmie z dnia 30 czerwca 2017 r. Pismo to zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanej w dniu 6 lipca 2017 r., zatem od tej daty należało zasądzić na rzecz powoda odsetki.

W pozostałym zakresie powództwo jako niezasadne należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie II sentencji wyroku.

Ustalenia faktyczne w sprawie sąd poczynił w oparciu o dowody z dokumentów oraz zeznania świadków J. Ś., M. K., a także przesłuchanie powoda.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., mając na względzie, że powód wygrał spór co do zasady. Na koszty poniesione przez powoda złożył się koszt zastępstwa procesowego w kwocie 60 zł, stosownie do § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd zasądził zatem od pozwanego na rzecz powoda kwotę 60 zł w punkcie trzecim wyroku tytułem kosztów zastępstwa procesowego, mając na uwadze pierwotne roszczenie o przywrócenie do pracy (§ 4 ust. 1 rozporządzenia). Sąd uznał za niezasadny wniosek pełnomocnika powoda o przyznanie powodowi zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w kwocie sześciokrotnej stawki minimalnej, albowiem rodzaj, stopień zawiłości sprawy oraz niezbędny nakład pracy adwokata tego nie uzasadniał. Niniejsza sprawa była typową sprawą o zbadanie zasadności rozwiązania z powodem umowy o pracę, pomijając natomiast okres zawieszenia sprawy, nie trwała długo, nakład pracy adwokata również został uznany przez Sąd za typowy w porównaniu do analogicznych spraw rozpoznawanych przez Sąd i nie uzasadniał przyznania zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości wyższej niż stawka minimalna.

Rygor natychmiastowej wykonalności nadano co do kwoty 2.300 zł. Podstawę takiego rozstrzygnięcia stanowił art. 477 2 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika, które w przypadku powoda wynosiło 2.300 zł.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

1. (...)

2. (...)

3. (...)

29.01.2018