Sygn. akt III AUa 459/13
Dnia 4 grudnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Michał Bober |
Sędziowie: |
SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń (spr.) SSA Maria Sałańska - Szumakowicz |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Alicja Urbańska |
po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2013 r. w Gdańsku
sprawy W. G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o prawo do świadczenia przedemerytalnego
na skutek apelacji W. G.
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VIII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 5 grudnia 2012 r., sygn. akt VIII U 1267/12
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 459/13
Decyzją z dnia 31 lipca 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił W. G. prawa do świadczenia przedemerytalnego z uwagi
na to, że ubezpieczona do dnia rozwiązania stosunku pracy udowodniła łącznie 34 lata,
11 miesięcy i 23 dni okresów składkowych i nieskładkowych, zamiast wymaganych 35 lat stażu pracy. Organ wskazał, że nie zaliczył jej do stażu pracy okresu od dnia 15 lipca 1974 r.
do dnia 20 sierpnia 1974 r., albowiem okres ten przypada w wakacje, zaś ubezpieczona nie mieści się w katalogu domowników (art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r.
o ubezpieczeniu społecznym rolników /t.j.Dz.U. 2008 r., Nr 50, poz. 291 ze zm./).
Ubezpieczona od powyższej decyzji odwołała się i wniosła o jej zmianę poprzez przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego od dnia następnego po dniu złożenia wniosku. Wniosła przy tym, o doliczenie do jej stażu pracy okresu od dnia 15 lipca
1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r., w którym to okresie pracowała w gospodarstwie rolnym wuja.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie z przyczyn podanych w zaskarżonej decyzji.
Sąd Okręgowy w Gdańsku - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 5 grudnia 2012 r. w sprawie VIII U 1267/12 oddalił odwołanie.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji.
Ubezpieczona W. G. urodziła się (...) Na dzień złożenia wniosku udowodniła 34 lata, 11 miesięcy i 23 dni okresów składkowych i nieskładkowych.
Od dnia 9 listopada 2011 r. jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna.
W. G. w okresie od dnia 15 lipca 1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r., na stałe mieszkając w G., będąc na utrzymaniu rodziców, w trakcie kontynuowania nauki w szkole w G., spędzała letnie wakacje w gospodarstwie prowadzonym przez jej wuja (brata jej matki) C. S. wraz z żoną. Podczas wakacyjnego pobytu ubezpieczona pomagała wujostwu w pracy na ich gospodarstwie. Razem z nią, właścicielom gospodarstwa rolnego pomagały ich dzieci, których było sześcioro. Ubezpieczona m.in. pomagała przy zwierzętach, pasła krowy, stawiała snopki.
W okresie od dnia 1 grudnia 1997 r. do dnia 31 października 2011 r. ubezpieczona zatrudniona była w (...) S.A. z siedzibą w W.. Stosunek pracy został rozwiązany na mocy porozumienia stron w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. W dniu 19 czerwca 2012 r. W. G. złożyła wniosek o świadczenie przedemerytalne. W dniu 31 lipca 2012 r. pozwany wydał zaskarżoną decyzję.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowiły art. 2 ust. 1 pkt 5, ust. 2 – 3 ustawy
z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 170, dalej ustawa o świadczeniach przedemerytalnych) w zw. z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t. j. Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j.Dz.U. 2008 r., Nr 50, poz. 291 ze zm.).
Kwestią niesporną jest, że ubezpieczona spełniła przesłanki wymienione w przepisie art. 2 ust. 3 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych. Poza sporem pozostawało także, że wnioskodawczyni do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy w rozumieniu przepisów ustawy o promocji zatrudnienia, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, posiada okres składowy i nieskładkowy, który łącznie wyniósł 34 lata, 11 miesięcy i 23 dni. Sporne pozostawało ustalenie, czy do okresów zatrudnienia ubezpieczonej można zaliczyć okres od dnia 15 lipca 1974 r. do 20 sierpnia 1974 r. jako okres pracy w gospodarstwie rolnym wuja.
Sąd I instancji podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
w wyroku z dnia 8 czerwca 2012 r., III AUa 467/12, zgodnie z którym do stażu emerytalnego uwzględnia się - jak okresy składkowe - nie okresy jakiejkolwiek pracy rolniczej, a jedynie stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana (domownik) zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania w nim prac związanych z prowadzoną działalnością rolniczą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 28 lutego 2012 r., III AUa 1793/11).
Sąd Okręgowy uznał, że okres wakacji, w trakcie których ubezpieczona pomagała
w pracy w gospodarstwie wuja, nie może zostać uznany za okres składkowy. Spędzała ona jedynie wakacje u wuja i w ramach formy spędzania wakacji pomagała w gospodarstwie rolnym. Była to powszechnie znana forma spędzania wakacji u rodziny, naturalne też było, że w ramach pobytu u rodziny, starsi członkowie rodziny uczestniczyli w pracach
w gospodarstwie i pomagali przy niektórych pracach. Ubezpieczona nie wykonywała tej pracy w sposób stały, a jedynie dorywczo w okresie wakacji szkolnych, nie była
na utrzymaniu wujostwa, nie mieszkała z nimi na stałe. Nie sposób też uznać
ją za domownika gospodarstwa, w którym pracowała. W art. 6 pkt 2 ustawy ubezpieczeniu społecznym rolników w sposób jasny i nie budzący wątpliwości określono kogo można uznać jako domownika, zaś ubezpieczona tych warunków nie spełnia, albowiem nie wykonywała ona tych prac w sposób stały, a jedynie dorywczo w okresie wakacji szkolnych.
Reasumując Sąd nie uznał okresu pracy wnioskodawczyni w gospodarstwie rolnym wuja, tj. od dnia 15 lipca 1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r. jako okresu składkowego. W związku z powyższym, nie ma podstaw dla przyznania jej prawa do świadczenia przedemerytalnego, bowiem zaskarżona decyzja organu rentowego jest prawidłowa.
Apelację od wyroku wywiodła ubezpieczona W. G. zaskarżając
go w całości i zarzucając mu: naruszenie prawa materialnego, tj. art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 170)
w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227 ze zm.) poprzez błędną wykładnię polegającą na niewłaściwym zastosowaniu ww. przepisów poprzez nieuwzględnienie do okresu składkowego - pracy w okresie od dnia 15 lipca 1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r. w gospodarstwie rolnym wuja C. S. z uwagi na fakt, że skarżąca w ww. okresie nie wykonywała stałej pracy o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w tymże gospodarstwie rolnym, podczas gdy ww. przepisy nakazują do uzyskania świadczenia przedemerytalnego wykazanie wykonywania pracy
w gospodarstwie rolnym, a z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika,
że skarżąca wykonywała stałą pracę w okresie wakacji pozostając na utrzymaniu C. S., a zatem spełniła przesłanki do uzyskania świadczenia przedemerytalnego.
Nadto z ostrożności procesowej ubezpieczona zarzuciła:
- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegających na uznaniu, że przyjeżdżała do wujostwa celem spędzenia wakacji u rodziny, a jej praca polegała jedynie na pomocy w ramach spędzania wolnego czasu, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z wyjaśnień skarżącej wynika, że przyjeżdżała do wujostwa celem zarobienia pieniędzy min. na książki i zeszyty do szkoły, a zatem głównym celem przyjazdu było wykonywanie pracy,
- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegających na uznaniu, że ubezpieczona w okresie wakacji nie była na utrzymaniu wujostwa, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że skarżąca przyjeżdżała do wujostwa sama lub czasem z braćmi - bez rodziców, a zatem w okresie pobytu u wujostwa pozostawała na jego utrzymaniu,
- naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść wyroku tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegających na braku wszechstronnego, logicznego i zgodnego z doświadczeniem życiowym rozważenia materiału dowodowego, w szczególności uznaniu, że skarżąca w okresie pobytu u wujostwa nie była domownikiem, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika,
że w okresie wakacji pozostawała na utrzymaniu wujostwa, mieszkając w ich domu przez długi okres czasu, uzyskując status domownika.
Mając powyższe na uwadze ubezpieczona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyznanie jej świadczenia przedemerytalnego od dnia 20 czerwca 2012 r.,
tj. od dnia następnego po złożeniu przedmiotowego wniosku wraz z ustawowymi odsetkami
od dnia 21 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania
z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia co do kosztów postępowania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonej W. G. nie zasługuje na uwzględnienie.
Przedmiotem niniejszej sprawy była ocena prawidłowości stanowiska organu rentowego w przedmiocie odmowy przyznania wnioskodawczyni prawa do świadczenia przedemerytalnego na podstawie ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 170, dalej ustawa o świadczeniach przedemerytalnych). Kwestią sporną było zaliczenie wnioskodawczyni do ogólnego stażu ubezpieczeniowego okresu pracy w gospodarstwie rolnym wujka w okresie od dnia 15 lipca
1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że postawiony w apelacji zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego jest chybiony. Podkreślić trzeba, że zgodnie z treścią powołanego przepisu Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania
na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego.
Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 655). W razie naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wadliwa jest przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów, a także będące jej konsekwencją ustalenie stanu faktycznego i jego subsumowanie pod określony przepis prawa. Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu
w wyroku z dnia 16 listopada 2005 r., I ACa 447/05 (LEX nr 177024), które Sąd Odwoławczy podziela, zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego może tylko wówczas wzruszyć zaskarżony wyrok, gdy istnieje dysharmonia między materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do jakiej doszedł Sąd na jego podstawie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy przeprowadził wystarczające dla kategorycznego rozstrzygnięcia sprawy postępowanie dowodowe, a wynik tego postępowania, wbrew twierdzeniom apelującej, ocenił zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., nie przekraczając granic swobodnej oceny dowodów, przepisem tym zakreślonym,
a w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd I Instancji w sposób wszechstronny
i wnikliwy wyjaśnił powody rozstrzygnięcia oraz przekonywująco wykazał, dlaczego odwołanie oddalił. W konsekwencji Sąd odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNP 1999, nr 24, poz. 776).
Odnośnie podstawy prawnej rozstrzygnięcia wskazać należy, że art. 2 ust. 1 pkt
5 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych stanowi, że do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w rozumieniu przepisów ustawy o promocji zatrudnienia, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.
Artykuł 29 ust. 1 pkt 29 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia
i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 674 ze zm.) definiuje, że przyczynami dotyczących zakładu pracy są:
a) rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego z przyczyn niedotyczących pracowników, zgodnie z przepisami o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników lub zgodnie
z przepisami ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.), w przypadku rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z tych przyczyn u pracodawcy zatrudniającego mniej niż 20 pracowników,
b) rozwiązanie stosunku pracy lub stosunku służbowego z powodu ogłoszenia upadłości pracodawcy, jego likwidacji lub likwidacji stanowiska pracy z przyczyn ekonomicznych, organizacyjnych, produkcyjnych albo technologicznych,
c) wygaśnięcie stosunku pracy lub stosunku służbowego w przypadku śmierci pracodawcy lub gdy odrębne przepisy przewidują wygaśnięcie stosunku pracy lub stosunku służbowego w wyniku przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę
i niezaproponowania przez tego pracodawcę nowych warunków pracy i płacy,
d) rozwiązanie stosunku pracy przez pracownika na podstawie art. 55 § 1 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy z uwagi na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika;
Zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych za okres uprawniający do emerytury, o którym mowa w ust. 1, uważa się okres ustalony zgodnie
z przepisami art. 5-9, art. 10 ust. 1 oraz art. 11 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227, ze zm., dalej ustawa emerytalna).
Artykuł 2 ust. 3 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych stanowi, że świadczenie przedemerytalne przysługuje osobie określonej w ust. 1 po upływie co najmniej 6 miesięcy pobierania zasiłku dla bezrobotnych, o którym mowa w ustawie o promocji zatrudnienia, jeżeli osoba ta spełnia łącznie następujące warunki: nadal jest zarejestrowana jako bezrobotna (pkt 1), w okresie pobierania zasiłku dla bezrobotnych nie odmówiła bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych (pkt 2), złoży wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego w terminie nieprzekraczającym 30 dni od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego 6-miesięczny okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych (pkt 3).
Kwestią niesporną jest, że ubezpieczona spełniła przesłanki wymienione w przepisie art. 2 ust. 3 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych. Poza sporem pozostawało także, że wnioskodawczyni do dnia rozwiązania stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy w rozumieniu przepisów ustawy o promocji zatrudnienia, w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy (świadectwo pracy z 31 października 2011 r. –
k. 11 dot. wn. z 14 maja 2012 r.), posiada okres składowy i nieskładkowy, który łącznie wyniósł 34 lata, 11 miesięcy i 23 dni. Sporne pozostawało ustalenie, czy do okresów zatrudnienia ubezpieczonej można zaliczyć okres od dnia 15 lipca 1974 r. do 20 sierpnia 1974 r. jako okres pracy w gospodarstwie rolnym wuja.
Stosownie do art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej przy ustalaniu prawa
do emerytury uwzględnia się również przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia - traktując je jak okresy składkowe - jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych
w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Co istotne, powołany przepis dotyczy uzupełnienia stażu pracy okresami pracy w gospodarstwie rolnym w zakresie niezbędnym do przyznania emerytury, dotyczy każdej emerytury, a więc zarówno emerytury przyznawanej
od zasadniczego wieku emerytalnego określonego w ustawie, jak i emerytury przysługującej w obniżonym wieku emerytalnym (por.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 lipca 2001 r., III AUa 1630/00, OSA 2003/4/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach
z dnia 20 czerwca 2002 r., III AUa 1348/02, OSA 2003/6/21).
W judykaturze wykształcił się pogląd, że o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa
do świadczeń emerytalno - rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składki na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (tj. przed dniem 1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności. Po pierwsze - wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika” z art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r.
o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.)
i po drugie - czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego przy ustaleniu prawa do emerytury uwzględnia się okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, świadczonej przed dniem
1 stycznia 1983 r. w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy, także w czasie wakacji szkolnych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 155/00, OSNP 2002/16/394).
Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2011 r., II UK 305/10, LEX
nr 852557 wskazał, że przesłanką zaliczenia do okresów składkowych okresu pracy
w gospodarstwie rolnym, o którym stanowi art. 10 ust. 1 pkt 3 tej ustawy z 1998 r.
o emeryturach i rentach z FUS (okres ten jest traktowany jak okres składkowy) jest znaczący dla funkcjonowania tego gospodarstwa wymiar czasu pracy, za który uważa się wymiar
co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy. O stałości pracy domownika
w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art. 6 pkt 2 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, decyduje zachowanie - mimo prowadzenia działalności pozarolniczej - gotowości do świadczenia jej na rzecz gospodarstwa osoby bliskiej w wymiarze czasu stosownym do zakładanego przez rolnika prawidłowego jego funkcjonowania
z uzupełnieniem, że wymiar tego czasu powinien sięgać co najmniej połowy pełnego wymiaru czasu pracy (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia: 4 października 2006 r.,
II UK 42/06, OSNP 2007, nr 19-20, poz. 292; 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001,
nr 21, poz. 650.
W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że istota działań domownika, który nie prowadzi zawodowej działalności rolniczej na własny rachunek, sprowadza się
do pomocy rolnikowi w prowadzeniu gospodarstwa, czyli do wykonywania prac wskazanych mu przez prowadzącego gospodarstwo, leżących w zakresie jego decyzji gospodarczych.
Należy także przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, OSNP 2001/21/650 w którym wskazano, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. Do stażu emerytalnego uwzględnia się - jak okresy składkowe - nie okresy jakiejkolwiek pracy rolniczej, a jedynie stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym, w którym osoba zainteresowana (domownik) zamieszkuje lub ma możliwość codziennego wykonywania w nim prac związanych z prowadzoną działalnością rolniczą.
O stałości pracy domownika w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art. 6 pkt
2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.) decyduje zachowanie - mimo prowadzenia działalności pozarolniczej - gotowości do świadczenia jej na rzecz gospodarstwa osoby bliskiej w wymiarze czasu stosownym do zakładanego przez rolnika prawidłowego jego funkcjonowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2006 r., II UK 42/06, OSNP 2007/19-20/292).
Istotne w sprawie jest, że wnioskodawczyni nie była domownikiem rolnika – wuja
w rozumieniu art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. 2008 r., Nr 50, poz. 291 ze zm.), który stanowi, że przez domownika rozumie się osobę bliską rolnikowi, która: a) ukończyła 16 lat, b) pozostaje z rolnikiem
we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, c) stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy.
Wbrew twierdzeniem apelującej przy zaliczaniu do ogólnego stażu ubezpieczeniowego okresu pracy w gospodarstwie rolnym należy odwołać się do definicji domownika w rozumieniu ww. przepisu, co wynika z ugruntowanego stanowiska judykatury.
Powołane przez skarżącą orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia
16 kwietnia 2009 r., III AUa 5187/08 dotyczyło uwzględnienia przy ustaleniu prawa
do emerytury okresów pracy w gospodarstwie rolnym teściów i kwestią sporną było nieopłacenie składek na ubezpieczenie rolnicze za skarżącą jako domownika.
Jak wynika z ustaleń dokonanych w sprawie ubezpieczona w okresie od dnia 15 lipca 1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r. (37 dni) pomagała w gospodarstwie wuja. Jednakże była to pomoc doraźna, sezonowa i okazjonalna. Nie stanowiła stałej pomocy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego, ponieważ nie była to praca o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym. Gospodarstwo rolne miało powierzchnię 13,8 ha i pracował na nim wuj z żoną, dwóch 15 –letnich synów oraz trzech dorosłych synów, którzy brali urlop na czas pracy w gospodarstwie. Uprawiano: zboże i ziemniaki, hodowano: świnie i krowy (zeznania ubezpieczonej – k. 19-20, 38-39 a.s.). Latem inni gospodarze i członkowie ich rodzin pomagali S., w ramach pomocy sąsiedzkiej, w pracach polowych (zeznania świadków: A. K. k- 36 a.s. i Z. S. k- 38 a.s.).
Wnioskodawczyni mieszkała z rodzicami w G., a gospodarstwo rolne wuja było położone w województwo (...). Stała praca w gospodarstwie rolnym polega na gotowości do wykonywania pracy rolniczej w zależności od sytuacji, a więc pozostawaniu w dyspozycyjności rolnika. Źródłem stałej egzystencji ubezpieczonej byli jej rodzice. Natomiast okres pobyt u wuja na gospodarstwie rolnym nie czynił jej automatycznie „domownikiem rolnika”, ponieważ nie pozostawała ona z nim we wspólnocie gospodarczej,
a gospodarstwo rolne nie było jej źródłem utrzymania. Odwdzięczeniem się za jej pracę było wypłacanie przez wuja kieszonkowego na zeszyty i książki (zeznania ubezpieczonej –
k. 19-20, 38-39 a.s.).
Zdaniem Sądu II instancji fakt zamieszkiwania przez wnioskodawczynię, w spornym horyzoncie czasowym, w odległości ponad 400 km do miejsca zamieszkania rolnika - wujka uniemożliwia określenie tego stanu jako bliskie sąsiedztwo i uznanie że skarżąca może mieć status domownika. Brak bliskiego sąsiedztwa wyklucza także również wykonywanie stałej pracy w gospodarstwie rolnym wujka, a więc pracy świadczonej codziennie. Praca w gospodarstwie rolnym wujka, na którą powołuje się skarżąca, nie miała cech pracy stałej. Była to doraźna, okazjonalna pomoc w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, a nie stała praca świadczona z pozycji domownika
Zatem przyjąć należało, że w niniejszej sprawie nie zachodziły dwie kumulatywne warunki, od których zależy uwzględnienie okresów pracy w gospodarstwie rolnym przy ustalaniu do prawa do świadczeń emerytalno – rentowych: ubezpieczona nie wykonywała czynności rolniczych zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika”
z art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników
(t.j. Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.) oraz czynności te nie miały stałego charakteru.
W świetle powyższego Sąd Okręgowy prawidłowo nie uznał okresu pracy wnioskodawczyni w gospodarstwie rolnym wuja, tj. od dnia 15 lipca 1974 r. do dnia 20 sierpnia 1974 r. jako okresu składkowego, co skutkowało uznaniem, że nie spełniła ona przesłanek warunkujących przyznania prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Z tych względów Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja jest nieuzasadniona i z mocy art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
SSA M. Bober SSA I. Krzeczowska-Lasoń SSA M. Sałańska-Szumakowicz