Sygn. akt II Ca 161/16
Dnia 06 czerwca 2016 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący |
SSO Paweł Hochman |
Sędziowie |
SSA w SO Grzegorz Ślęzak SSO Paweł Lasoń (spr.) |
Protokolant |
st. sekr. sąd. Anna Owczarska |
po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2016 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa A. J.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., (...) Sp. z o.o. w T.
o zapłatę, zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim
z dnia 8 października 2015 roku, sygn. akt I C 351/11
I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II, III w ten sposób, że:
1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda A. J. kwotę 105.000 (sto pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od kwot:
- 96.140 (dziewięćdziesiąt sześć tysięcy sto czterdzieści) złotych od dnia 3 lipca 2010 roku do dnia zapłaty;
- 9.660 (dziewięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt) złotych od dnia 4 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;
2. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda A. J. kwotę 3.171 (trzy tysiące sto siedemdziesiąt jeden) złotych tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi od dnia 1 stycznia 2010 roku do dnia zapłaty;
3. zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda A. J. tytułem skapitalizowanej renty za okres od 1 lipca 2008 roku do 31 lipca 2011 roku kwotę 5.550 (pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 21 października 2011 roku do dnia zapłaty;
z tym zastrzeżeniem, że spełnienie zasądzonego świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego do wysokości dokonanej zapłaty;
4. zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda A. J. tytułem renty kwotę 150 (sto pięćdziesiąt) złotych miesięcznie płatnej z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca poczynając od sierpnia 2011 roku wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności;
z tym zastrzeżeniem, że spełnienie zasądzonego świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego do wysokości dokonanej zapłaty;
5. zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda A. J. solidarnie kwotę 5.317,23 (pięć tysięcy trzysta siedemnaście złotych dwadzieścia trzy grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu;
6. nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim kwotę 6.229,46 (sześć tysięcy dwieście dwadzieścia dziewięć złotych czterdzieści sześć groszy) tytułem nieuiszczonych opłat i wydatków w sprawie;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda A. J. solidarnie kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem kosztów procesu za instancję odwoławczą;
IV. nakazuje pobrać od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim solidarnie kwotę 5.817 (pięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od uwzględnionej części apelacji;
V. nie obciąża powoda kosztami sądowymi oddalonej części apelacji.
SSO Paweł Hochman
SSA w SO Grzegorz Ślęzak SSO Paweł Lasoń
Na oryginale właściwe podpisy
Sygn. akt II Ca 161/16
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 października 2015r. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim, oddalił powództwo A. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. i (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T. o zapłatę, zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę zasądzając koszty procesu na rzecz pozwanych.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia.
Powód A. J. zatrudniony był w firmie Przedsiębiorstwo Produkcyjno- Usługowo-Handlowe (...) Spółka z o.o. z siedzibą w T. ul. (...): - od dnia 15.05.2006 r. do dnia 22.05.2009 r na czas nieokreślony, na stanowisku: monter-spawacz. Odbył wymagane szkolenia w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy
W dniu 22 listopada 2007 roku A. J. wykonywał swoje obowiązki w ramach realizacji zadania budowlanego prowadzonego przez firmę (...), polegającego na budowie marketu spożywczego w K., przy ulicy (...) - na stanowisku monter - spawacz.
Zaplecze higieniczno-sanitarne dla pracowników zatrudnionych na tej budowie, w tym pracowników firmy (...), zostało zlokalizowane w „starym" budynku, znajdującym się na terenie budowy, przeznaczonym do rozbiórki. Firmy uczestniczące w realizacji tej inwestycji postanowiły wykorzystać tymczasowo istniejący na terenie budowy budynek piętrowy dla potrzeb zlokalizowania w nim zaplecza higieniczno-sanitarnego i uzyskały na to zgodę właściciela obiektu. Na parterze tego budynku w pomieszczeniu o wymiarach około 5 na 7 m mieściły się: szatnia oraz jadalnia, wykorzystywane przez pracowników firmy (...) oraz firmy podwykonawczej pana J. T.. Na piętrze było zlokalizowane było pomieszczenie prowizorycznie przystosowane do celów noclegowych (wyposażane między innymi w łóżka i materace), ponadto wyposażone dodatkowo w prysznic i umywalki. Pomieszczenie to było lepiej ogrzewane od tych zlokalizowanych na parterze.
Z parteru na piętro prowadziła klatka schodowa, na której schody były „bardzo stare, strome (niewygodne) i niskie". Stopnie schodowe były „miejscami wyszczerbione, a ich krawędzie były zaokrąglone". Pracownicy korzystając z klatki schodowej a więc wchodząc lub schodząc ze schodów „musieli się pochylać, aby głową nie uderzyć w wystającą ze stropu belkę".
Zespół powypadkowy przystąpił do pracy dopiero 26 maja 2008 r. uzasadniając wielokrotnie tę zwlokę brakiem zgłoszenia wypadku przez poszkodowanego.
Powód rozpoczął pracę o godzinie 7.00. Około godziny 13.00, z uwagi na przeziębienie i w wyniku tego podwyższoną temperaturę poszedł do pomieszczenia socjalnego mieszczącego się na piętrze starego budynku znajdującego się na terenie budowy, aby się ogrzać. Położył się na jednym z łóżek przykrywając się kołdrą. Po jakimś czasie chciał wrócić do pracy. Schodząc ze schodów poślizgnął się na stopniu, stracił równowagę i spadł uderzając wcześniej głową o wystającą ze spocznika betonową belkę oraz dodatkowo o stopień. W wyniku upadku powód stracił przytomność. Świadkiem zdarzenia był J. T., który chciał odwieźć powoda do szpitala - powód na to nie wyraził zgody. Został więc zawieziony do hotelu, zażył tabletkę przeciwbólową i poszedł spać. Następnego dnia rano odczuwał silny ból w tyle głowy, jednak pojechał do pracy. Nie pamiętał, że poprzedniego dnia miał wypadek. W pracy wymiotował. Do końca zmiany pozostał na budowie, jednak nie pracował. W tym dniu, po zakończeniu pracy, wrócił do domu (piątek). Ponieważ nadal czuł się źle, miał bóle głowy wziął urlop.
Do lekarz rejonowego zgłosił się dopiero 28 listopada 2007 roku. Został skierowany do szpitala, do którego zgłosił się 29 listopada 2007 r. i został przyjęty do Oddz. (...). Wykonane zdjęcie RTG czaszki wykazało rozległą szczelinę złamania w łusce kości potylicznej po stronie prawej. Badanie TK głowy ujawniło krwiak przymózgowy w prawej okolicy ciemieniowej, ukrwotocznione ogniska stłuczenia mózgu w okolicy podstawy obu płatów czołowych, oraz w płatach potylicznym i skroniowym prawym, obrzęk lewej półkuli mózgu oraz pourazowe krwawienie podpajęczynówkowe. Ponieważ w ognisku stłuczenia w prawym płacie potylicznym wytworzył się krwiak śródmózgowy powód, w dniu 06.12.2007r. został przewieziony do Oddz. (...)w Z., gdzie był leczony zachowawczo.
Po zakończeniu leczenia szpitalnego powód podjął leczenie w Prywatnym Gabinecie (...) - skarżył się na bóle i zawroty głowy, zaburzenia równowagi przy schylaniu się, w późniejszym okresie skarżył się też na nadmierna nerwowość , zaburzenia snu. W badaniu przedmiotowym stwierdzano chwiejną próbę Romberga i okresowo dyskretną dysmetrię kończyn górnych. Był leczony z rozpoznaniem :zespól pourazowy (później encefalopatia pourazowa), zaburzenia osobowości. Z tego powodu powód leczył się też w Poradni (...).
Po przebytym wypadku powód przez 6 miesięcy otrzymywał zasiłek chorobowy, a następnie, od 05/2008 r. przez rok pobierał świadczenie rehabilitacyjne. Od 05/2009r. otrzymuje świadczenie rentowe z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy (orzeczone do 11/2012 r.) Na stałe powód nigdzie nie pracuje a sporadycznie wykonuje prace dorywcze.
W wyniku wypadku w pracy z dnia 22 listopada 2007 r. powód doznał urazu głowy ze:
- złamaniem łuski kości potylicznej po stronie prawej;
- stłuczeniem mózgu (ukrwotocznione ogniska stłuczenia w okolicy podstawy obu płatów' czołowych oraz w płacie skroniowym prawym i potylicznym prawym)
- krwiakiem przymózgowym w okolicy ciemieniowej prawej,
- krwawieniem podpajęczynówkowym,
- obrzękiem mózgu.
W płacie potylicznym prawym w ognisku stłuczenia utworzył się krwiak śródmózgowy (leczony zachowawczo), którego zejściem jest stwierdzane obecnie ognisko malacji tkanki mózgowej z poszerzeniem rogu potylicznego PKB. Krwiak przymózgowy wchłonął się samoistnie. W następstwie doznanych obrażeń u powoda utrzymują się bóle i zawroty głowy, dyskretne objawy uszkodzenia Centralnego Układu Nerwowego w badaniu przedmiotowym oraz objawy zespołu psychoorganicznego. Uszczerbek na zdrowiu powoda w następstwie wypadku z dnia 22.11.2007r., w zakresie neurologii wynosi łącznie 36% w tym: 30% z pkt 9c (Zaburzenia neurologiczne i psychiczne uwarunkowane organicznie - encefalopatię, c) encefalopatię bez zmian charakterologicznych 30%) - 6% z pkt 2 (Uszkodzeni kości sklepienia i podstawy czaszki - wgłobienia, szczeliny, fragmentacje - w zależności od rozległości uszkodzeń 5-10%) Oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu dokonano w oparciu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r.
Cierpienia fizyczne powoda spowodowane przebytym urazem głowy i CUN były umiarkowanego stopnia prze okres 2-3 tyg. po przebytym urazie i malały w miarę upływu czasu. Zgłaszane obecnie bóle głowy powodują cierpienia fizyczne niezbyt dużego stopnia. Maksymalny miesięczny koszt leczenia neurologicznego (w początkowym okresie po wypadku) wynosił ok. 150,00zł. Koszt miesięczny ostatnio zaleconych leków (Tegretol, Biotropil, Nicergolin) - to ok. 50,00 zł.
Powód powinien nadal pozostawać pod kontrolą neurologa (wizyty kontrolne 3 - 4 x w roku). W takich odstępach czasu powód może korzystać z porad w Por. Neurologicznej - świadczenia bezpłatne. Koszt leczenia farmakologicznego może wahać się , w zależności od zmian stanu zdrowia powoda od 50,00 do 150,00 zł.
Po wypadku, powód wymagał opieki i pomocy osób trzecich przez okres ok. 2 tyg. Opiekę taką miał zapewnioną przez fachowy personel medyczny w szpitalu.
Po zakończeniu leczenia szpitalnego powód był zdolny do samoobsługi, wymagał jednak pomocy w czynnościach codziennych wymagających wysiłku fizycznego, schylania się itp. (np. sprzątanie, pranie, załatwianie spraw' poza domem itp.) - wymagał pomocy w wymiarze 2-3 godz. dziennie przez okres 3-4 miesięcy.
W obrazie klinicznym powoda dominują organiczne zaburzenia osobowości pod postacią chwiejności emocjonalnej, rozwlekłości, drobiazgowości, lepkości w myśleniu, zmniejszonej wytrwałości w zakresie realizacji celowych działań. Częściowo niezdolny do pracy do dn. 31V 2012.Okazjonalnie zgłasza się do psychiatry, systematycznie leczy się u neurologa. Drażliwy. Szybko popada w konflikty, zdarzają się szarpaniny w miejscu publicznym.
A. J. po okresie zwolnień lekarskich miał świadczenia rehabilitacyjne i przyznaną rentę. Renta trzeciej grupy; zdolny do pracy z ograniczeniem. Okresowo przechodzi badania komisyjne w ZUS. Badanie psychologiczne przeprowadzone w ramach postępowania orzeczniczego ZUS w lipcu 2007 potwierdziło organiczne zaburzenia osobowości pozostające w związku przyczynowym z doznanym urazem głowy. Z tym samym rozpoznaniem leczył się neurologicznie i psychiatrycznie. Badanie sądowo - psychiatryczne przeprowadzone w dniu 31 października 2012 również potwierdziło to samo rozpoznanie. Organiczne zaburzenia osobowości u A. J. występują w przebiegu encefalopatii pourazowej. Objawami jej, poza neurologicznie potwierdzonym uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, są zaburzenia charakteropatyczne. Są to: wybuchowość, drażliwość, nadwrażliwość na hałas, obniżony napęd, zmiana trybu życia z zaburzeniami syntonii, tendencja do reakcji nerwicowych. Procentowy uszczerbek na zdrowiu, z tego tytułu to 60%. Intensywność objawów charakteropatycznych A. J. nie wyklucza zdolności do podjęcia przez niego lekkiej pracy w zmniejszonym wymiarze godzin. Leczenie pozostaje objawowe, może być kontynuowane w Poradni (...). Łączny koszt leczenia w Poradni (...) wyniósł 156 zł. A. J. nie wymagał ze względów psychiatrycznych opieki osób drugich.
Psychiatrycznymi objawami encefalopatii A. J. są organiczne zaburzenia osobowości w postaci zaburzeń charakterologicznych. Zaburzenia charakterologiczne A. J. są miernie nasilone i odpowiadają 60 % trwałego uszczerbku na zdrowiu.(punkt 9b Dz. Ustaw z 2002r.nr.234). Nie jest konieczne leczenie A. J. w Poradni (...).
W zakresie specjalności laryngologicznej stwierdzono że:
1. W wyniku urazu w dniu 22.11.2007 r. powód doznał stłuczenia głowy ze stłuczeniem mózgu, złamania kości potylicznej, które to urazy spowodowały uszkodzenie odbiorcze słuchu ze średnim uszkodzeniem słuchu na poziomie 27 dB.
2. Uszkodzenie słuchu powoduje powstanie uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15% (tab. 42)
3. Stopień cierpień fizycznych i psychicznych związany z uszkodzeniem słuchu lekkiego stopnia oceniam był niewielki.
4. Możliwe jest występowanie okresowo nasilających się bólów i zawrotów głowy wymagających okresowego zastosowania leczenia farmakologicznego (ok. 50 zł. miesięcznie ).
Zgłaszane przez powoda pogorszenie widzenia, „niedowidzenie" wynika z niewyrównania wady wzroku okularami, badany od wielu lat powinien używać okularów na stałe do dali. W wyniku wypadku nie doszło do uszkodzenia narządu wzroku.
A. J. zgłosił szkodę (...) S.A. w W.. W trakcie likwidacji szkody - pozwany (...) S.A. w W. wypłacił na rzecz powoda kwotę 23 860,00 zł. tytułem zadośćuczynienia uwzględniając wypłatę z ZUS z tytułu jednorazowego odszkodowania za wypadek przy pracy w wysokości 16.140,00 zł. oraz 1.500,00 zł. tytułem zwrotu kosztów leczenia.
Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. z 2009 r., Nr 105, poz. 870) wydanym na podstawie art. 237 § 1 pkt 1 i 2 kodeksu pracy - okoliczności i przyczyny wypadku ustala powoływany przez pracodawcę zespół powypadkowy, w skład którego wchodzi pracownik służby bezpieczeństwa i higieny pracy oraz społeczny inspektor pracy (§ 4). Po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadku zespół powypadkowy sporządza - nie później niż w terminie 14 dni od dnia uzyskania zawiadomienia o wypadku - protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, zwany dalej „protokołem powypadkowym", według wzoru ustalonego przez ministra właściwego do spraw pracy na podstawie art. 237 8 2 kodeksu pracy (§ 9 ust. 1). Zatwierdzony protokół powypadkowy pracodawca niezwłocznie doręcza poszkodowanemu pracownikowi, a w razie wypadku śmiertelnego - członkom rodziny zmarłego pracownika, o których mowa w § 11 ust. 4 (§ 14 ust. 1).
Zgodnie zaś z art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jedn. tekst: Dz. U. z 2009 r., Nr 167, poz. 1322 ze zm.) za wypadek przy pracy uważa się nagle zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: 1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; 2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; 3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. Art. 2 tej ustawy określa, jakie świadczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych przysługują poszkodowanemu pracownikowi lub jego rodzinie.
W literaturze przedmiotu podkreśla się, że następstwem wypadku przy pracy może być nie tyko zewnętrzny uraz, ale także powstanie wewnętrznych procesów chorobowych, które mogą się ujawnić dopiero po upływie pewnego czasu. Stąd też w wielu przypadkach przypisanie w przedmiotowej sytuacji związkowi charakteru przyczynowego w sposób nieuprawniony prowadziłoby do znacznego zmniejszenia kręgu zdarzeń uznawanych za wypadki przy pracy. Potwierdza to Sąd Najwyższy w jednym ze swych judykatów stwierdzając wprost, iż związek wypadku z pracą nie musi polegać na istnieniu związku przyczynowego czy też adekwatnego związku przyczynowego z art. 361 § 1 k.c. W związku przyczynowym zasadami, które rządzą przebiegiem procesów przyczynowych, są pewne immanentne prawidłowości obiektywnej rzeczywistości. Prawidłowości te są niezależne od ludzkiej woli. Występują one obiektywnie, bez względu na to, czy zostały poznane przez człowieka, czy też nie. Stanowią one właściwość samych rzeczy - są niejako „przyrodzonym" elementem świata faktów realnych. (...) Związek zdarzenia z pracą należy uznać za normatywny, z uwagi na fakt, że jest sformułowaniem języka prawnego. Taka konstrukcja określa cel ustawodawcy, którym jest przypisanie pracodawcy ujemnych skutków zdarzeń powstałych w czasie wykonywania przez pracownika czynności związanych chociażby pośrednio z realizacją celów pracodawcy. Związek zdarzenia z pracą nie musi mieć charakteru przyczynowo-skutkowego - praca nie musi być przyczyną zdarzenia, a za wypadki przy pracy można uznać takie zdarzenia, które pozostają z nim w związku miejscowym, czasowym bądź funkcjonalnym (Sebastian Samol. Komentarz do art.3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Oficyna 2010/lex Omega).
Prawidłowo sporządzony przez zespół protokół powypadkowy stanowi dokument urzędowy fart. 244 § 2 k.p.c.), którego treść jest dowodem tego, że miały miejsce opisane w nim fakty oraz że nadano im kwalifikację odnoszącą się do definicji wypadku przy pracy. Na zasadzie art. 252 k.p.c. ten, kto wykaże interes prawny, może żądać, aby ustalenia protokołu powypadkowego zostały zmienione, co oznacza, że nie są wiążące dla sądu powszechnego (tak wyroki SN z 25 lipca 1973 r., III PRN 35/73, OSNCP 1974 Nr 5, poz. 95 i z 25 maja 1999 r., II UKN 658/98, OSNP 2000/15/594, (...)).
Innymi słowy celem protokołu powypadkowego nie jest stwierdzenie istnienia związku przyczynowego pomiędzy określonym zawinionym działaniem lub zaniechaniem pracodawcy a powitaniem wypadku. Kwalifikacja zdarzenia jako wypadku przy pracy nie jest uzależniona od wykazania takiego związku.
Na potrzeby rozpoznawanej sprawy Sąd mógł zatem przyjąć jedynie to, co wynika z treści sporządzonego dokumentu urzędowego - protokołu powypadkowego. Zauważyć jednak należy, że w realiach niniejszej sprawy protokół taki został sporządzony dopiero po prawie roku od dnia zdarzenia.
Zespół powypadkowy dokonał w dniach od 26 maja do 09 czerwca 2008 r. ustaleń dotyczących okoliczności i przyczyn rozpatrywanego wypadku przy pracy, w toku którego odebrano wyjaśnienia od poszkodowanego powoda oraz uzyskał informacje od świadków wypadku, t.j. J. T. oraz M. D. (1). Zespół powypadkowy nie dokonywał oględzin miejsca wypadku, tj. budynku z pomieszczeniami higieniczno- sanitarnymi na budowie marketu spożywczego przy ulicy (...) w K. z tego powodu, że wzmiankowany budynek w tym czasie już nie istniał - został rozebrany. Zespół po ustaleniach dotyczących okoliczności wypadku (pkt 4 protokołu) ustalił następnie jego przyczyny ( pkt 5 protokołu ), do których zaliczył:
- Niewłaściwy stan techniczny schodów (zaokrąglone i wyszczerbione stopnie);
- Pośpiech oraz niedostateczna koncentracja uwagi poszkodowanego pracownika podczas schodzenia po schodach;
- Złe samopoczucie pracownika spowodowane chorobą (przeziębieniem);
- Potknięcie się i upadek na klatce schodowej;
- Uderzenie głową o stopnie schodów.
Z uwagi na swój stan zdrowia powód nie powinien w ogóle przychodzić do pracy i korzystać z pomieszczenia, które nie było przeznaczone dla pracowników firmy w której on był zatrudniony.
Trudno również uznać, aby pozwaną obciążał fakt dopuszczenia pracownika, który był przeziębiony i miał temperaturę do pracy. Po pierwsze, dochodzone pozwem roszczenie wynika z tego, iż powód mimo złego samopoczucia przyszedł do pracy, a pozwany nie miał świadomości, że pracownik źle się czuje bowiem nie zostało to mu zgłoszone.
Natomiast i pozwany i pracodawca dla obrony przed dochodzonym roszczeniem wskazywali w pismach procesowych na fakt nietrzeźwości powoda. Niezależnie od powyższego pozwany nie wykazał żadnym dowodem, aby stan nietrzeźwości w dniu zdarzenia powoda występował. Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z 26 października o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (jedn. tekst: Dz. U. z 2012, poz. 1356 ze zm.) kierownik zakładu pracy lub osoba przez niego upoważniona mają obowiązek niedopuszczenia do pracy pracownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawał się on do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo spożywał alkohol w czasie pracy. Okoliczności stanowiące podstawę decyzji powinny być podane pracownikowi do wiadomości. Tymczasem z akt sprawy nie wynika, by zachowanie powoda w dniu, kiedy doszło do wypadku, nasuwało czyjekolwiek wątpliwości co do jego trzeźwości. Wprawdzie Świadek J. T. w swych zeznaniach złożonych w Sądzie podnosił, iż od powoda czuć było alkohol to nie podnosił tego fakty w protokole powypadkowym.
Podkreślenia wymaga także to, iż charakter wykonywanej przez powoda pracy - , nie wiążącej się ze szczególnym ryzykiem dla innych osób i mienia, nie uzasadniał po stronie pracodawcy wzmożonej czujności co do ciągłego monitorowania trzeźwości zatrudnionych pracowników.
Obowiązki po stronie pracodawcy w zakresie zapewnienia pomieszczeń higieniczno- sanitarnych zostały określone w Dziale V oraz załączniku nr 3 oporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy - w ciągu dalszych rozważań rozporządzenie.
Dział V rozporządzenia wskazuje ogólne wymagania dla pomieszczeń urządzeń higieniczno-sanitarnych oraz wymagania w zakresie zaopatrzenia pracowników w napoje i środki higieny osobistej. Natomiast szczegółowe wymagania dla pomieszczeń i urządzeń higieniczno-sanitarnych zostały określone w załączniku nr 3 do rozporządzenia.
Definicja pomieszczeń higieniczno-sanitarnych została zawarta w § 2 pkt 2 rozporządzenia. Poprzez pomieszczenia higieniczno-sanitarne należy rozumieć szatnie, umywalnie, pomieszczenia z natryskami, ustępy, jadalnie, z wyjątkiem stołówek, pomieszczenia do wypoczynku, pomieszczenia do ogrzewania się pracowników oraz pomieszczenia do prania, odkażania, suszenia i odpylania odzieży i obuwia roboczego oraz środków ochrony indywidualnej.
Zgodnie z § 111 rozporządzenia pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom pomieszczenia i urządzenia higieniczno-sanitarne, których rodzaj, ilość i wielkość powinny być dostosowane do liczby zatrudnionych pracowników, stosowanych technologii i rodzajów pracy oraz warunków, w jakich ta praca jest wykonywana, co do których wymagania zostały określone w załączniku nr 3 do rozporządzenia.
Załącznik nr 3 do rozporządzenia określa szczegółowe wymagania dla pomieszczeń i urządzeń higieniczno-sanitarnych, w tym dla pomieszczeń do ogrzewania się pracowników.
Zgodnie z § 1 ust. 1 załącznika nr 3 do rozporządzenia pomieszczenia higieniczno- sanitarne powinny znajdować się w budynku, w którym odbywa się praca, albo w budynku połączonym z nim obudowanym przejściem, które w' przypadku przechodzenia z ogrzewanych pomieszczeń pracy powinno być również ogrzewane. Wymóg ten nie dotyczy pomieszczeń higieniczno- sanitarnych, o których mowa w § 27 ust. 4 i § 44 załącznika nr 3 do rozporządzenia w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, tj. przypadków, gdy urządzane są ustępy dla pracowników zatrudnionych na otwartej przestrzeni poza terenem zakładu pracy przez okres nie dłuższy niż trzy miesiące oraz zatrudnionych w budynkach nie wyposażonych w instalację wodociągową i kanalizacyjną, gdzie mogą być urządzane ustępy wyposażone w szczelne zbiorniki nieczystości, a także pomieszczeń do ogrzewania się pracowników.
Na rozpatrywanej budowie warunki powyższe nie były spełnione - budowa trwała dłużej niż 3 miesiące a budynek, w którym zlokalizowano pomieszczenia higieniczno- sanitarne oraz socjalne wyposażony był w instalację wodociągową oraz kanalizacyjną - więc w budynku z zapleczem higieniczno-sanitarnym powinny być również urządzone dla pracowników skanalizowane oraz spłukiwane ustępy, a nie jak na budowie w K. - ustępy wyposażone w zbiorniki nieczystości tzw. toy-toye.
Przepis § 1 ust. 3 załącznika nr 3 do rozporządzenia [3] wskazuje, iż pomieszczenia higieniczno-sanitarne powinny być ogrzewane, oświetlone i wentylowane zgodnie z przepisami techniczno-budowlanymi i Polskimi Normami.
Zgodnie z § 2 ust. 1 i 2 załącznika nr 3 do rozporządzenia pracodawca jest obowiązany utrzymywać pomieszczenia higieniczno-sanitarne oraz znajdujące się w nich urządzenia w stanie zapewniającym bezpieczne i higieniczne korzystanie z nich przez pracowników. Podłoga oraz ściany pomieszczeń higieniczno-sanitarnych powinny być tak wykonane, aby możliwe tyło łatwe utrzymanie czystości w tych pomieszczeniach. Ściany pomieszczeń o wysokości, co najmniej 2 m powinny być pokryte materiałami gładkimi, nienasiąkliwymi i odpornymi na działanie wilgoci.
Szczegółowe wymagania dla pomieszczenia do ogrzewania się pracowników zostały wskazane z § 44 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia. Zgodnie z § 44 ust. 1 rozporządzenia przy pracach wykonywanych na otwartej przestrzeni lub w nieogrzewanych pomieszczeniach należy zapewnić pracownikom w pobliżu miejsc pracy pomieszczenia umożliwiające im schronienie się przed opadami atmosferycznymi, ogrzanie się oraz zmianę odzieży. Pomieszczenia te powinny być zaopatrzone w urządzenia do podgrzewania posiłków. W pomieszczeniach do ogrzewania się pracowników powinna być zapewniona temperatura, co najmniej 16°C (289 K), a na każdego pracownika najliczniejszej zmiany powinno przypadać co najmniej 0,1 m powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8 m (§ 44 ust. 2 rozporządzenia).
Natomiast z § 1 ust. 4 załącznika nr 3 do rozporządzenia wynika jasno wymóg, aby pomieszczenie do ogrzewania się pracowników, miało w świetle wysokość nie mniejszą niż 2,5 m. Podsumowując wymagania dla pomieszczeń do ogrzewania się pracowników zawarte w Dziale V oraz załączniku nr 3 do rozporządzenia można stwierdzić, iż powinny one spełniać między innymi następujące wymagania:
- pomieszczenie do ogrzewania się pracowników powinno mieć w świetle wysokość nie mniejszą niż 2,5 m;
- pomieszczenie do ogrzewania się pracowników powinno być utrzymywane w stanie zapewniającym bezpieczne i higieniczne korzystanie z nich przez pracowników, a podłoga oraz ściany pomieszczenia do ogrzewania się pracowników powinny być tak wykonane, aby możliwe było łatwe utrzymanie czystości w tym pomieszczeniu;
- pomieszczenie do ogrzewania się pracowników powinno być zapewnione dla pracowników wykonujących prace na otwartej przestrzeni lub w nieogrzewanych pomieszczeniach;
- pomieszczenie do ogrzewania się pracowników powinno być zapewnione w pobliżu miejsc pracy i powinno umożliwiać schronienie się pracownikom przed opadami atmosferycznymi, ogrzanie się oraz zmianę odzieży;
- pomieszczenie do ogrzewania się pracowników powinno być zaopatrzone w urządzenia do podgrzewania posiłków;
- w pomieszczeniu do ogrzewania się pracowników powinna być zapewniona temperatura, co najmniej 16°C (289 K),
- w pomieszczeniu do ogrzewania się pracowników na każdego pracownika najliczniejszej zmiany powinno przypadać, co najmniej 0,1 m2 powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8m2.
Z kolei obowiązki po stronie pracodawcy w zakresie zapewnienia odpowiednich warunków socjalnych i higienicznych dla pracowników budowlanych zostały określone w Rozdziale IV rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych.
Paragraf 30 tego rozporządzenia określa wymagany zakres pomieszczeń urządzanych na budowie w celu zapewnienia odpowiednich warunków socjalnych i higienicznych dla pracowników budowlanych. Zakres ten obejmuje: szatnię na odzież roboczą i ochronną, umywalnię, jadalnię, suszarnię i ustęp.
Prowadzenie robót budowlanych traktuje się jako prace brudzące, więc wymóg powyższy jest dodatkowym, obok wyższego zatrudnienia przeciwskazaniem do wspólnego urządzania jadalni, szatni oraz umywalni. Należy dodatkowo zwrócić uwagę na fakt, że w określeniu powyższych warunków nie używa się określeń: jadalnia, szatnia czy umywalnia a jedynie stosuje pojęcie miejsca do spożywania posiłków oraz przechowywania odzieży.
Szatnia na odzież roboczą i ochronną - zgodnie z § 13 ust. 1 załącznika 3 do rozporządzenia powinna być urządzona - niezależnie od szatni odzieży własnej pracowników - dla pracowników zatrudnionych przy pracach powodujących znaczne zabrudzenie odzieży (stwarzające możliwość zanieczyszczenia wnętrz szafy do przechowywania odzieży) lub jej zamoczenie dla pracowników, których odzież robocza, z uwagi na rodzaj wykonywanej racy, musi spełniać szczególne wymagania higieniczno-sanitarne.
Ponadto szatnia tego typu powinna spełniać określone w § 13 ust. 1 łącznika nr 3 do rozporządzenia następujące wymagania:
- powinna być wyposażona w indywidualne szafy przeznaczone dla każdego pracownika,
- powinna zapewniać co najmniej 0,3 m2 wolnej powierzchni podłogi na każdego pracownika korzystającego z szatni,
- powinna mieć bezpośrednie połączenie z umywalnią, z natryskami i szatnią odzieży własnej pracowników.
Umywalnia - zgodnie z § 17 załącznika nr 3 do rozporządzenia powinna wchodzić w skład zespołu szatni oraz zapewniać łatwą dostępność i bezkolizyjny ruch pracowników.
Ponadto umywalnia powinna spełniać określone w § 18 załącznika nr 3 do rozporządzenia następujące wymagania:
- powinna być wyposażona w odporne na korozję umywalki,
- do umywalek powinna być doprowadzona bieżąca - ciepła i zimna - woda,
- szerokość przejść dla pracowników korzystających z umywalni, w zależności od usytuowania umywalek w pomieszczeniu, powinna wynosić od 1,30 do 2,0 m.
Zgodnie zaś z § 19 ust. 1 załącznika nr 3 do rozporządzenia przy pracach brudzących i w kontakcie z substancjami szkodliwymi lub zakaźnymi przypadać powinna co najmniej jedna umywalka na każdych pięciu pracowników - lecz nie mniej niż jedna przy mniejszej liczbie zatrudnionych. W przypadku zastosowania umywalek szeregowych do mycia zbiorowego powinno przypadać co najmniej jedno stanowisko do mycia na każdych pięciu pracowników jednocześnie zatrudnionych.
Jadalnia - zgodnie z § 30, 31 oraz 32 załącznika nr 3 do rozporządzenia 3, przeznaczona do spożywania posiłków własnych i wydawania napojów (typ D, powinna składać się z dwóch części:
-jadalni właściwej odpowiadającej wymaganiom jadalni typu I oraz - pomieszczeń do przygotowywania, wydawania napojów i zmywania naczyń Stołowych.
W pomieszczeniu jadalni powinno przypadać co najmniej 1,1 m powierzchni na każdego z pracowników jednocześnie spożywających posiłek a całkowita powierzchnia jadalni nie powinna być mniejsza niż 8 m .
Ponadto każdy pracownik spożywający posiłek powinien mieć gwarantowane indywidualne miejsce siedzące przy stole a pomieszczenie jadalni powinno być wyposażone w umywalkę, zlewozmywak dwukomorowy, urządzenie do podgrzewania posiłków oraz indywidualnie zamykaną szatkę do przechowywania własnych posiłków pracowników.
Suszarnia - pomieszczenie przeznaczone do suszenia odzieży i obuwia roboczego.
Na budowie w K. pracodawca zatrudniał 4 pracowników zapewnił im pomieszczenie socjalne ogrzewane grzejnikiem elektrycznym natomiast nocleg odbywał się w hotelu w okolicach K..
Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd przyznał walor wiarygodności załączonym do akt dokumentom opierając się przede wszystkim na aktach szkodowych strony pozwanej, dokumentacji medycznej a przede wszystkim na opiniach biegłych: lek. med. B. S. specjalisty chorób układu nerwowego i rehabilitacji medycznej, specjalisty chorób oczu biegłej A. C., biegłego lek. med. M. Z. specjalisty otolaryngologii i biegłego dr nauk med. L. G. - specjalisty psychiatrii.
Opinie sporządzone przez biegłych są jasne, pełne i nie wymagają uzupełnienia, stanowią pełnowartościowy dowód w sprawie.
Istotne znaczenie w sprawie mają przede wszystkim zeznania powoda oraz świadków: J. T., M. D. (2), P. C., K. W., B. U., H. J. oraz świadków S. B. i P. Ś. - są one logiczne i spójne a nadto, korespondują one z zeznaniami powoda, wzajemnie się z nimi uzupełniają tworząc w ten sposób logiczną całość.
W ustalonym stanie faktycznym bezspornym okazało się, że do wypadku powoda doszło na części placu budowy, za którą pełną odpowiedzialność ponosiła firma (...) oraz to, że zaplecze socjalne zorganizowane na placu budowy znajdowało się na parterze budynku.
W ocenie Sądu Rejonowego powód nie zdołał wystarczająco obronić zgłoszonej pretensji pozwu, bowiem zdaniem Sądu do wypadku doszło wyłącznie wskutek niedopuszczalnego zachowania się powoda. Po pierwsze powód przyszedł do pracy chory, po drugie opuścił stanowisko pracy bez informowania o tym osobę przełożoną, a po trzecie wszedł do pomieszczenia, do którego korzystania nie był upoważniony.
W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela i spółki (...) można rozważać jedynie w aspekcie art. 415 k.c, i 429 k.c.. ale nie są spełnione przesłanki odpowiedzialności na tej podstawie. Powód nie wykazał jakiegokolwiek działania lub zaniechania właściciela budynku, które pozostawałoby w związku przyczynowym z zaistniałym zdarzeniem.
Budowa nie pozostawała bez nadzoru. Pan M. D. (1) zatrudniony na budowie jako inżynier budowy był osobą kierującą pracownikami oraz koordynującą budową. Świadek nie wiedział o mającym miejsce upadku powoda ze schodów, bowiem powód nie zgłosił powyższego zdarzenia pracodawcy, inżynierowi budowy, ani żadnemu z pracowników spółki pozwanej. Zgodnie z zeznaniami świadka Pana J. T. (pracownika podwykonawcy), z uwagi na okoliczność, iż dysponował on samochodem, chciał niezwłocznie po upadku odwieść powoda do szpitala. Jednakże powód kategorycznie się nie zgodził i pozwolił jedynie się odwieść do hotelu robotniczego.
W oparciu o powyższe przerzucanie na pozwaną spółkę odpowiedzialności za zły stan techniczny klatki schodowej, nie należącej do wyłącznej dyspozycji pracowników pozwanej zdaje się być nie uzasadnione i nie poparte żadnymi dowodami. Powód sam przyczynił się do wypadku przy pracy poprzez swój stan zdrowia, a nadto odmówił udzielenia mu pomocy od świadka zdarzenia.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji powód dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Zgodnie z orzecznictwem „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych ma miejsce wówczas, gdy w związku z zachowaniem (działaniem lub zaniechaniem) pracownika naruszającym podstawowe obowiązki można mu przypisać winę umyślną lub rażące niedbalstwo” (wyr. SN z dnia 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99). Z kolei zwrotem „podstawowych obowiązków pracowniczych” ustawodawca posługuje jedynie w art. 211 k.p., który to za podstawowy obowiązek uznaje przestrzeganie przez pracownika przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Niemniej jednak nie jest to jedyny przepis bądź podstawa do uznania danego obowiązku pracownika za podstawowy. Także z innych przepisów możemy wyprowadzić i wskazać „podstawowe obowiązki pracownika”. Takim przepisem jest choćby art. 100 k.p. Ponadto również w umowach o pracę zawieranych z pracownikiem czy w regulaminach pracy mogą być zawarte „podstawowe obowiązki pracownika”, których ciężkie naruszenie może skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym.
Brak odpowiedzialności, co do zasady, skutkował automatycznie brakiem odpowiedzialności pozwanego in solidum ubezpieczyciela, z uwagi na niewypełnienie hipotezy art. 822 k.c.
Sąd stwierdził, że pozwana nie dopuściła się żadnego zawinionego działania lub zaniechania, które pozostawałoby w związku przyczynowym z wypadkiem powoda. Pozwana nie dopuściła się żadnych uchybień w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy oraz bezpieczeństwa i higieny pracy, które stałyby się podstawą do przyjęcia odpowiedzialności za wypadek przy pracy (takich jak: brak u powoda odpowiedniego szkolenia BHP, badań lekarskich, uprawnień do wykonywanej pracy). Powód mimo braku uprawnień - skorzystał z pomieszczenia socjalnego do którego wstępu nie miał upoważnienia został poinstruowany, że pomieszczenie socjalne przeznaczone dla Pracowników firmy (...), znajdowało się na parterze, miał tego świadomość czego wyraz dał w swoich zeznaniach. Wiedział także, że na piętrze znajduje się lokal socjalny pracowników firmy podwykonawczej, w którym znajdowały się łóżka i kołdry tych pracowników, także jeśli poczuł się słabo, było mu zimno bo był przeziębiony winien to zgłosić pracodawcy i zwolnić się z pracy w celu położenia się w pokoju hotelowym z jakiego korzystali pracownicy firmy (...).
Powód chciał skorzystać z pokoju na piętrze bowiem tam był pokój ogrzewany. Zdaniem Sądu nie bez wpływu na ocenę przyczyn zdarzenia ma tutaj również świadomości powoda, że nie może on sam korzystać z pomieszczeń, które nie są przeznaczone dla konkretnego pracownika. Tym samym to powód nie zachował podstawowych środków ostrożności, obowiązujących również w przypadku korzystania z pomieszczeń socjalnych.
O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 98 kpe w zw. z art. § 6 pkt 5 i 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349). Zgodnie z wynikiem sprawy, którą powód na tym etapie przegrał w całości, obowiązany jest zwrócić pozwanemu (...) S.A. w W. koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3 600,00 zł oraz koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwicie 17,00 zł. oraz pozwanemu (...) Sp.
z o.o. wT. kwotę 2.400 zł i koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.
W oparciu o treść z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398 ze zm. ) Sąd nakazał ściągnąć od powoda kwotę 3.790 zł. tytułem opłaty od rozszerzonej części powództwa oraz kwotę 1.955,38 zł na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim tytułem zaliczek na opinie biegłych wyłożone przez Skarb Państwa.
Apelacja od wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok w całości.
Zaskarżonemu wyroki zarzucił:
A/ obrazę przepisów prawa procesowego polegająca na:
1/ wadliwym niepełnym i niezgodnym z rzeczywistością ustaleniu stanu faktycznego, co dotyczyło:
a/ przyjęcia, iż z parteru na piętro zaplecza socjalnego budowy marketu spożywczego w K. „prowadziła klatka schodowa”, co sugeruje, iż „klatka schodowa” stanowiła wydzielone pomieszczenie podczas gdy, w rzeczywistości schody prowadzące z parteru na piętro znajdowały się w pomieszczeniu socjalnym wykorzystywanym przez pracowników firmy (...) na szatnie i jadalnie. Było to pomieszczenie przechodnie dostępne także dla innych pracowników firm podwykonawczych działających na budowie. Przedmiotowe schody nie spełniały podstawowych norm BHP, co wynikało m.in. z położenia betonowej belki konstrukcyjnej ograniczającej wysokość nad spocznikiem schodów do wymiaru około 150 cm oraz stanem stopni,
b/ pominięcia okoliczności, iż w pomieszczeniu szatnio-jadalni przeznaczonym dla pracowników firmy (...), znajdującym się na parterze zaplecza socjalnego budowy okno i drzwi nie były szczelne, znajdowały się w nich szczeliny. Nie było tam zamykanych szafek na ubrania a jedynie haki do wieszania odzieży, znajdowało się tam jedno gniazdko zasilające, co powodowało, iż włączenie elektrycznego czajnika rodziło konieczność wyłączenia elektrycznego grzejnika, a w dniu wypadku tj. 22 listopada 2007 r. panowała w nim niska temperatura,
c/ - pominięcia okoliczności braku bezpośredniego nadzoru nad pracownikami pozwanej firmy (...) ze strony kierownictwa budowy w dniu wypadku, co najprawdopodobniej uniemożliwiało zgłoszenie przez powoda jego stanu chorobowego oraz stwierdzenie zaistnienia wypadku jakiemu uległ powód,
d/ pominięcia okoliczności braku w strukturze zaplecza socjalnego budowy pomieszczenia do ogrzewania się dla pracowników budowy, w którym panowałaby temperatura nie mniejsza niż 16 stopni C, zważywszy, iż prace budowlane były prowadzone w pomieszczeniach nie ogrzewanych lub na wolnym powietrzu,
e/ pominięcie okoliczności dotyczących braku szkoleń w zakresie bhp kierownictwa budowy marketu w K., co mogło być pośrednio powodem nie podjęcia działań przepisanych prawem w sytuacji powzięcia wiadomości o wypadku i nie wszczęcia postępowania wypadkowego prze pozwaną Spółkę (...),
2/ art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zgromadzonego materiału dowodowego w sposób nie odpowiadający takim cechom jak całościowe, wnikliwe, czy też wszechstronne, co prowadziło do pominięcie niektórych dowodów i okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i pozwala formułować zarzut dowolnej oceny materiału dowodowego, a co polegało na:
a/ pominięcie w rozważaniach i ocenach dokonywanych przez Sąd meriti zgromadzonego materiału dowodowego okoliczności dotyczącej struktury zaplecza socjalnego i wskazania wszystkich niedostatków tegoż pomieszczenia, powodujących brak zgodności stanu zaplecza z wymogami określonymi w rozporządzeń MPiPS z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy oraz Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych, w szczególności panującej w pomieszczeniu szatnio-jadalni niskiej temperatury oraz braku pomieszczenia do ogrzania się pracowników, co potwierdzało naruszenie powszechnie obowiązujących przepisów przez pozwaną Spółkę (...) oraz wskazywało na zawinienie pracodawcy powoda pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem dnia 22 listopada 2007 roku.
b/ pominięciu obszernej opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wydanej przez R. B. zarówno w formie pisemnej i ustnej, która wskazywała na szereg naruszeń obowiązków pracodawcy w niniejszej sprawie pozostających w szeregu zdarzeń decydujących o zaistnieniu wypadku w pracy powoda w dniu 22 listopada 2007 r. i pozostawienie przedmiotowej opinii niemal całkowicie poza rozważaniami Sądu meriti, krótką wzmianką wybiórczo odnoszącą się do jednego z wniosków opinii dotyczących uzasadnienia skorzystania przez powoda z pomieszczenia nie należącego do dyspozycji pozwanej Spółki (str. 25 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
c/ pozostawieniu poza oceną Sądu pierwszej instancji w materiale sprawy dowodów świadczących o braku bezpośredniego nadzoru nad pracownikami na budowie marketu w K. jakiegokolwiek dowodu na okoliczności sprawowania faktycznego nadzoru ze strony pracodawcy nad pracą powoda w dniu wypadku tj. 22 listopada 2007 r.;
d/ pozostawieniem poza oceną Sądu znacznej części opinii biegłego, w której biegły z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy R. B. wskazuje, zarówno przyczyny bezpośrednie jak i pośrednie wypadku w pracy powoda, do którego doszło w dniu 22 listopada 2007 r., co dotyczyło:
- konstrukcji i stanu użytkowego schodów prowadzących na piętro i znajdujących się w pomieszczeniu jadalnio-szatni dla pracowników pozwanej Spółki (...),
- szeregu wskazanych przez biegłego naruszeń przepisów bhp dotyczących organizowania zaplecza socjalnego na budowie marketu w K. i wynikających z nich obowiązków pracodawcy, które pozostają w związku bezpośrednim z faktem poszukiwania przez powoda miejsca na budowie gdzie mógłby się zagrzać,
- braku ze strony pracodawcy odpowiedniego bezpośredniego nadzoru nad pracownikiem (powodem), który w sytuacji złego samopoczucia nie był zdolny do świadczenia pracy i poszukiwał miejsca by się ogrzać
e/ pominięcie zeznań powoda w części dotyczącej okoliczności stanu i warunków w pomieszczeniu szatnio-jadalni i temperatury w nim panującej w dniu wypadku;
3/ art. 189 k.p.c. poprzez oddalenie od pozwanych powództwa powoda w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanych za szkody na osobie powoda, które mogą się ujawnić w przyszłości.
B/ obrazę przepisów prawa materialnego;
1/ art. 415 k.c. poprzez przyjęcie, iż wyłącznie winnym wypadku z dnia 22 listopada 2007 r. był powód z pominięciem zachowań przełożonych powoda w zakresie organizowania zaplecza socjalnego na budowie marketu w K., w których Sąd meritii nie dopatrzył się zarówno elementów bezprawności oraz zawinienia,
2/ art. 361 § 1 k.c. poprzez jego wadliwą wykładnię i nie stwierdzenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy ciągiem okoliczności i zdarzeń charakteryzujących się bezpośredniością dotyczących niewłaściwego zorganizowania zaplecza socjalnego na budowie marketu w K., warunków pogodowych panujących w dniu wypadku, braku nadzoru bezpośredniego nad powodem ze strony kierownictwa i przełożonych powoda w dniu wypadku, dostępnością schodów znajdujących się w pomieszczeniu jadalnio-szatni, potrzebą zapewnienia sobie przez powoda ciepła, wadami technicznymi schodów i stanem użytkowym wspomnianych schodów, upadkiem na schodach powoda, doznanymi w wypadku obrażeniami,
3/ art. 207 §1, 2 i 3 k.p. w związku § 44 ust. 1,2 i 3 rozporządzenia MPiPS z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 z późn. zm.) co polegało na tym, iż pozwana Spółka (...) na budowie marketu w K. nie zorganizowała zaplecza socjalnego zgodnie z wymogami przepisów bhp, w tym nie zapewniła pomieszczenia do ogrzewania się pracowników, a schody znajdujące się w pomieszczeniu jadalnio-szatni tegoż zaplecza nie spełniały podstawowych wymogów bezpieczeństwa zarówno w zakresie ich konstrukcji jak i stanu użytkowego;
4/ art. 212 k.p. pkt 1,3, i 5 poprzez jego wadliwą wykładnię i przyjęcie, iż zachowanie zarówno kierownika budowy jak również inż. budowy w osobie M. D. (1) przełożonych powoda nie stanowiło zawinionego naruszenia obowiązków osób kierujących pracownikami w zakresie organizowania warunków socjalnych zaplecza budowy marketu w K. gdzie doszło do wypadku,
5/ art. 444 § 1 i 2 k.c. art. 445 § 1 k.c. poprzez uznanie , iż nie zachodzą przesłanki zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia i odszkodowania w związku doznanymi obrażeniami ciała jakich powód doznał w wypadku w pracy w dniu 22 listopada 2007 r. i oddalenie powództwa w tym zakresie,
6/ art. 444 § 2 k.c. poprzez uznanie, iż nie zachodzą przesłanki zasądzenia na rzecz powoda renty na zwiększone potrzeby jak również renty wyrównawczej i oddalenie powództwa powoda w tym zakresie ,
7/ art. 805 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 822 § 1, 2 i 4 k.c. poprzez oddalenie roszczeń powoda od pozwanego (...) S.A.
Wskazując na powyższe powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi pierwszej instancji lub zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego (...) S.A. w W.:
a/ 105.800,- zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami odpowiednio od kwot: 96.140,- zł od dnia 3 lipca 2010 r., 9.660,- zł od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma procesowego z dnia 21 czerwca 2013 r. rozszerzającego powództwo, do dnia zapłaty, 3.171,- zł tytułem odszkodowania za koszty opieki i pomocy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty, zasądzenie in solidum od pozwanego (...) S.A. w W. i pozwanego PPUH (...) Sp. z o.o. w T. na rzecz powoda kwoty 1.800,- zł tytułem skapitalizowanej renty na zwiększone potrzeby za okres od 1 lipca 2008 r. do 20 maja 2009 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty; zasądzenia in solidum od pozwanego (...) S.A. w W. i pozwanego PPUH (...) Sp. z o.o. w T. na rzecz powoda kwoty 16.900,- zł tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej i renty na zwiększone potrzeby za okres od 1 czerwca 209 do 31 lipca 2011 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty na zwiększone potrzeby za okres od 1 lipca 2008 r. do 20 maja 2009 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty; zasądzenia in solidum od pozwanego (...) S.A. w W. i pozwanego PPUH (...) Sp. z o.o. w T. na rzecz powoda po 650,- zł tytułem renty wyrównawczej i na zwiększone potrzeby począwszy od 1 sierpnia 2011 r. i na przyszłość, płatnej do 10. dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat renty do dnia zapłaty; ustalenia , iż pozwany (...) S.A. w (...) Sp. z o.o. w T. ponoszą odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 22 listopada 2007 r. mogące ujawnić się u powoda w przyszłości; a także zasądzenie od każdego z pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
Uzupełniając ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, Sąd Okręgowy po analizie dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, dodatkowo ustalił, że:
Stawka za jedną roboczogodzinę usług opiekuńczych świadczonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej na terenie miasta T. w 2007 roku wynosiła 11 złotych natomiast w 2008 – 10,57 złotych.
/dowód: pismo MOPS – k 379/
A. J. uzyskiwał wynagrodzenie w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na poziomie minimalnego wynagrodzenia w gospodarce.
/okoliczność niesporna: dowód: zaświadczenie o dochodach – k. 92/
Od czerwca 2009 roku A. J. otrzymywał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w kwocie po 790 złotych, od czerwca 2012 roku w kwocie 883 złote, od stycznia 2014 roku 917 złotych.
/okoliczności niesporne: dowód: decyzja – k. 213, 378, 579/
Orzeczeniem (...) do spraw Orzekania o Niepełnosprawności od maja 2014 roku zaliczono A. J. do lekkiego stopnia niepełnosprawności, będącego skutkiem wypadku jakiego doznał 22 listopada 2007 roku.
/okoliczność niesporna: dowód: orzeczenie – k. 580/
A. J. pracuje dorywczo na budowach.
/dowód: dokumentacja zdjęciowa – k. 550-552; zeznania świadków S. B. – 586; P. Ś. – k. 587
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jak i większość podniesionych w niej zarzutów są zasadne, co skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.
Nie zmieniając ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji i przyjmując je za własne, należało jednak ocenić, że wypadek jakiego doznał A. J. pozostaje w związku przyczynowym z zaniedbaniami jakich dopuścił się jego pracodawca (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T. organizując zaplecze socjalne dla pracowników budujących supermarket w K..
Z prawidłowych ustaleń sądu pierwszej instancji wynika, że (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T. przedstawiła do dyspozycji swoich pracowników pomieszczenie socjalne, które nie odpowiadało warunkom technicznym jakie tego typu pomieszczenia winny spełniać, a przede wszystkim pomieszczenie to wyposażone było w będące w bardzo złym stanie technicznym, niebezpieczne schody. Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że schody te znajdowały się w pomieszczeniu socjalnym przeznaczonym dla pracowników (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T., że prowadziły na wyższe piętro budynku. Bez znaczenia jest czy tę cześć pomieszczanie zasadnie nazwano klatką schodową czy nie. Istotne, że z ustaleń Sądu jednoznacznie wynika, że była to część budynku dostępna dla jego użytkowników, którą z pomieszczenia znajdującego się na parterze przechodziło się do pomieszczenia na piętrze. Drzwi do pomieszczenia znajdującego się na piętrze znajdowały się już na tej wyższej kondygnacji, na górnym końcu schodów. Wynika to z samych ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, które ponadto nie były przedmiotem sporu w sprawie.
(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T., będąc pracodawcą odpowiadała za jakość pomieszczenia przeznaczonego na pobyt jej pracowników. Wynajmując stary rozpadający się i przeznaczony do rozbiórki budynek na pomieszczenie socjalne dla pracowników, przyjmowała na siebie odpowiedzialność za jego stan. To pracodawca w takiej sytuacji odpowiada w stosunku do pracownika za stan pomieszczenia, a nie właściciel budynku. Wynajmując zatem na pomieszczenie dla pracowników lokal stanowiący zagrożenie dla zdrowia pracowników ponosi ryzyko z tym związane.
Niesporne w sprawie było, że schody były niebezpieczne i skutkiem ich złego stanu technicznego był upadek powoda. Potwierdziła to komisja wypadkowa w swoim protokole, potwierdzili świadkowie, wreszcie strony nie kwestionowały tego faktu. Również bezpodstawnie pominięta przez Sąd pierwszej instancji opinia biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy wskazała tę okoliczność jako przyczynę upadku powoda.
Już tylko te okoliczności były wystarczające dla przypisania (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T. odpowiedzialności za wypadek jakiego doznał A. J.. Na piętro budynku wchodziło się przez pomieszczenie znajdujące się na parterze. W pomieszczeniu tym były schody prowadzące na górę. Schody były przeznaczone dla poruszania się ludzi. Drzwi do pomieszczenia na piętrze były na górnym końcu schodów. Same schody choć przeznaczone dla wejścia na górne piętro były częścią pomieszczenia znajdującego się na parterze. Wstęp na nie miał każdy uprawniony do korzystania z tego budynku. Powód miał prawo poruszać się po tych schodach choćby w celu rozgrzania się. Powód w trakcie przerwy w pracy miał prawo udać się do pomieszczenia na piętrze choćby w celach towarzyskich.
Kluczowe znaczenie dla sprawy ma fakt odpowiedzialności (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. za stan pomieszczenia zaoferowanego pracownikom. Skoro to pracodawca nakazał pracownikom korzystać z budynku w takim stanie technicznym, to pracodawca ponosi wszelkie konsekwencje wynikające ze stanu technicznego tego pomieszczenia. Nie można żądać aby w takiej sytuacji pracownik zmuszony był kierować roszczenia do właściciela budynku. Pracodawca przygotowując miejsce pracy i wypoczynku dla pracownika odpowiada za jego stan.
Powołana okoliczność umknęła uwadze Sądu pierwszej instancji, a właściwie została przez niego zbagatelizowana. Sąd Rejonowy przyjął bowiem, że do upadku powoda doszło na skutek złego stanu technicznego schodów, ale powód nie powinien był na nich przebywać. Sąd uznał bowiem, ze A. J. skoro był chory to nie powinien przychodzić do pracy, a jeśli już to zrobił to powinien zgłosić ten fakt przełożonym i na odpoczynek udać się do hotelu a nie do pomieszczeń kolegów na piętrze budynku socjalnego. Z takim rozumowaniem nie sposób się zgodzić. Po pierwsze pracownik przychodząc do pracy ma prawo przypuszczać, że jego niedyspozycja może być chwilowa, czy też przejściowa. Pracownik decydujący się do przyjścia do pracy na budowie, w takim stanie, nie narusza żadnych obowiązków pracowniczych. Sytuacja taka choć patologiczna jest powszechna i akceptowana u większości pracodawców w Polsce. Tego rodzaju decyzje pracowników podejmowane są na ogół tylko w interesie pracodawcy i często wynikają z obawy utraty zatrudnienia. Brak jest materiału dowodowego pozwalającego uznać, że decyzja powoda o przyjściu do pracy była nieracjonalna. Nie można również wykluczyć, że stan zdrowia powoda pogorszył się dopiero w trakcie pracy, na co zresztą sam wskazywał w swoich zeznaniach. Po drugie jeśli już pracownik zmarzł, czy też poczuł się źle, miał prawo udać się do pomieszczenia socjalnego w celu ogrzania się. W tym czasie na terenie budowy nie było żadnego z przełożonych A. J.. Trudno zresztą spodziewać się aby przełożony zabronił pracownikowi, który zgłasza dreszcze udania się do pomieszczenia socjalnego w celu ogrzania się. Co bardzo istotne powód traktował swój stan zdrowia jako przejściowy. Chciał się ogrzać i wrócić do pracy. Jest mało prawdopodobne aby w takiej sytuacji pracodawca nakazał pracownikowi udanie się do hotelu skoro pracownik deklaruje jedynie chęć dłuższej przerwy licząc na ogrzanie się i ustąpienie dreszczów. Po trzecie A. J. przybył do pomieszczenia socjalnego, które nie spełniało swojej funkcji z racji zbyt niskiej temperatury panującej wewnątrz. Sąd pierwszej instancji nie dysponował wprawdzie dowodami na potwierdzenie jaka rzeczywiście była temperatura poszczególnych pomieszczeń, ale opinia biegłego z zakresu BHP jaki zeznania świadków i powoda potwierdzały fatalny stan pomieszczenia socjalnego i niską w nim temperaturę. Sąd Rejonowy ustalił również, że pomieszczenie na piętrze było znacznie cieplejsze i było tam czym się okryć. W tej sytuacji decyzja powoda, aby udać się na piętro do pomieszczeń kolegów z firmy (...) była w pełni racjonalna i uzasadniona. Było to tym bardziej zrozumiałe, że powód bywał wcześniej w tych pomieszczeniach i dysponował co najmniej dorozumianą zgoda na korzystanie z nich. Po trzecie kiedy powód ogrzał się i poczuł się lepiej chciał wrócić do pracy. Schodząc ze schodów upadł uderzając głową w elementy schodów. Widział to świadek J. T., który udzielił powodowi pomocy i odwiózł do hotelu.
W tak ustalonym przez Sąd pierwszej instancji stanie faktycznym całkowicie nieprzekonująca jest argumentacja wskazująca, że winę za skutki wypadku ponosi wyłącznie A. J..
Sąd pierwszej instancji bezpodstawnie pominął prawidłowe wnioski opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.
Podstawę prawną żądania powództwa w pierwszej kolejności stanowi art. 415 k.c., statuujący podstawową zasadę odpowiedzialności deliktowej. Za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tejże szkody. Zgodnie bowiem z cytowanym przepisem kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Odpowiedzialność odszkodowawcza wynikająca z art. 415 k.c. opiera się na trzech przesłankach w postaci: bezprawności działania lub zaniechania, winie osoby, która dopuściła się bezprawnego działania lub zaniechania i szkodzie będącej normalnym następstwem bezprawnego i zawinionego działania lub zaniechania.
Podstawowymi przesłankami odpowiedzialności w świetle powyższej normy prawej jest zatem powstanie szkody, zawinione zachowanie sprawcy oraz związek przyczynowy między szkodą a zawinionym zachowaniem sprawcy.
Jeżeli chodzi o przesłankę winy, to w orzecznictwie i piśmiennictwie przeważa pogląd, iż wina składa się z dwóch elementów: obiektywnego – bezprawności oraz subiektywnego, czyli winy sensu stricto. Bezprawność w prawie cywilnym można najogólniej określić jako sprzeczność zachowania się sprawcy z przepisami prawa zawartymi w różnych w jego gałęziach (np: prawie cywilnym, karnym, administracyjnym czy pracy) oraz zasadami współżycia społecznego.
Zachowanie sprawcy musi więc być obiektywnie nieprawidłowe. Bezprawność to po prostu ujemna ocena zachowania się podmiotu, który naruszył pewien ogólny obowiązek, wynikający z norm prawnych o charakterze abstrakcyjnym, czyli takich, które nie są skierowane do indywidualnie oznaczonych adresatów.
Z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej każdy stopień winy (nawet culpa levissima) uzasadnia zobowiązanie sprawcy szkody do jej naprawienia.
Pozwana (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na podstawie art. 207 Kodeksu Pracy Pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy. Na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz powierzenie wykonywania zadań służby bezpieczeństwa i higieny pracy specjalistom spoza zakładu pracy, o których mowa w art. 237 11 § 2. Paragraf 2 tego artykułu stanowi, że pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności pracodawca jest obowiązany:
1) organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,
2) zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń,
3) reagować na potrzeby w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dostosowywać środki podejmowane w celu doskonalenia istniejącego poziomu ochrony zdrowia i życia pracowników, biorąc pod uwagę zmieniające się warunki wykonywania pracy,
4) zapewnić rozwój spójnej polityki zapobiegającej wypadkom przy pracy i chorobom zawodowym uwzględniającej zagadnienia techniczne, organizację pracy, warunki pracy, stosunki społeczne oraz wpływ czynników środowiska pracy,
5) uwzględniać ochronę zdrowia młodocianych, pracownic w ciąży lub karmiących dziecko piersią oraz pracowników niepełnosprawnych w ramach podejmowanych działań profilaktycznych,
6) zapewniać wykonanie nakazów, wystąpień, decyzji i zarządzeń wydawanych przez organy nadzoru nad warunkami pracy,
7) zapewniać wykonanie zaleceń społecznego inspektora pracy.
Stosownie zaś do art. 212 k.p. Osoba kierująca pracownikami jest obowiązana:
1) organizować stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy,
2) dbać o sprawność środków ochrony indywidualnej oraz ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem,
3) organizować, przygotowywać i prowadzić prace, uwzględniając zabezpieczenie pracowników przed wypadkami przy pracy, chorobami zawodowymi i innymi chorobami związanymi z warunkami środowiska pracy,
4) dbać o bezpieczny i higieniczny stan pomieszczeń pracy i wyposażenia technicznego, a także o sprawność środków ochrony zbiorowej i ich stosowanie zgodnie z przeznaczeniem,
5) egzekwować przestrzeganie przez pracowników przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy,
6) zapewniać wykonanie zaleceń lekarza sprawującego opiekę zdrowotną nad pracownikami.
Pozwana Spółka (...) naruszyła obowiązki wynikające z powołanego przepisu nie zapewniając powodowi i innym pracownikom pomieszczenia spełniającego wymogi pomieszczenia do ogrzewania się pracowników firmy (...) w związku z wykonywaniem przez nich pracy w warunkach zewnętrznych i w pomieszczeniach nie ogrzewanych. To pozwana spółka w stosunku do swoich pracowników odpowiada za stan schodów w budynku, w którym organizowała zaplecze socjalne dla swoich pracowników. Pozwana zdecydowała się zorganizować takie zaplecze w budynku przeznaczonym do rozbiórki, nie zamieszkałym a więc najprawdopodobniej w związku z budową marketu wyłączonym z użytkowania urządzać zaplecze socjalne, nie dostosowując warunków w nim panujących do potrzeb i wymogów takiego zaplecza. Kwestie zostały wyjaśnione w opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy i powołane przez sąd pierwszej instancji w ustaleniach stanu faktycznego. Nie można też pominąć okoliczności braku bezpośredniego nadzoru nad pracą w pozwanej Spółce. Pozwana nie zapewniając pracownikowi bezpiecznego dostępu do pomieszczenia, w którym mogliby się ogrzać zmusiła swojego pracownika do poszukiwania odpowiedniego miejsca do ogrzania się. Schody znajdując się w pomieszczeniu socjalnym pracowników Spółki (...), których stan doprowadził do wypadku były dla nich dostępne. Jak wykazało postępowanie dowodowe byli oni wielokrotnie zapraszani na piętro przez swych kolegów. Drzwi do pomieszczenia na piętrze znajdowały się bowiem na samej górze i schody niejako przynależały do pomieszczenia parterowego, które było przechodnie.
Gdyby pracodawca w należyty sposób wykonywał swoje obowiązki określone w art. 207, czy też 212 k.p. do wypadku nie doszłoby.
Upadek ze schodów, który doznał powód pozostaje w związku przyczynowym z zaniedbaniami jakich dopuścił się pracodawca zmuszając pracowników do korzystania z niebezpiecznych schodów.
Podnieść należy, że związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązane ze sobą zjawiska nazwanego „przyczyną” ze zjawiskiem określonym jako „skutek”. Ustawodawca wprowadzając w art. 361 § 1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej ograniczenie odpowiedzialności tylko za normalne (typowe, występujące zazwyczaj) następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza pojęcia związku przyczynowego w rozumieniu prawnym, odmiennego od istniejącego w rzeczywistości. Ogranicza tylko odpowiedzialność do wskazanych w przepisie normalnych (adekwatnych) następstw. Art. 361 § 1 k.c. pozwala na przyjęcie odpowiedzialności sprawcy szkody na podstawie art. 415 k.c. tylko za typowe, a więc normalne skutki jego zawinionych (bezprawnych) zachowań, a nie za wszelkie możliwe ich następstwa, które w ciągu zdarzeń dają się nawet połączyć w jeden łańcuch przyczynowo-skutkowy. Za adekwatne, typowe następstwo określonego zachowania można więc uznać występowanie tylko takiego skutku, który daje się przewidzieć w zwykłym porządku rzeczy, a więc takiego, który - przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego - jest charakterystyczny dla danej przyczyny, jako normalny rezultat określonego zachowania, w tym także zawinionego deliktu.
Odnosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należało uznać, że istnieje związek przyczynowy między miedzy szkodą powoda wynikającą z upadku na nieodpowiednich do chodzenia schodach a zaniedbaniami pracodawcy dopuszczającego pracowników do korzystania z nieodpowiedniego budynku. Ustalenia te potwierdza opinia biegłego z zakresu BHP.
W konsekwencji zdarzenia A. J. doznał szkody obejmującej
urazu głowy ze:
- złamaniem łuski kości potylicznej po stronie prawej;
- stłuczeniem mózgu (ukrwotocznione ogniska stłuczenia w okolicy podstawy obu płatów' czołowych oraz w płacie skroniowym prawym i potylicznym prawym)
- krwiakiem przymózgowym w okolicy ciemieniowej prawej,
- krwawieniem podpajęczynówkowym,
- obrzękiem mózgu.
W płacie potylicznym prawym w ognisku stłuczenia utworzył się krwiak śródmózgowy (leczony zachowawczo), którego zejściem jest stwierdzane obecnie ognisko malacji tkanki mózgowej z poszerzeniem rogu potylicznego PKB. Krwiak przymózgowy wchłonął się samoistnie. W następstwie doznanych obrażeń u powoda utrzymują się bóle i zawroty głowy, dyskretne objawy uszkodzenia Centralnego Układu Nerwowego w badaniu przedmiotowym oraz objawy zespołu psychoorganicznego. Uszczerbek na zdrowiu powoda w zakresie neurologii wynosi łącznie 36%.
Wskazane urazy głowy spowodowały również uszkodzenie odbiorcze słuchu ze średnim uszkodzeniem słuchu na poziomie 27 dB, co skutkuje dalszym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 15%.
Organiczne zaburzenia osobowości jakie na skutek wypadku powstały u A. J. występują w przebiegu encefalopatii pourazowej. Objawami jej, poza neurologicznie potwierdzonym uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, są zaburzenia charakteropatyczne. Są to: wybuchowość, drażliwość, nadwrażliwość na hałas, obniżony napęd, zmiana trybu życia z zaburzeniami syntonii, tendencja do reakcji nerwicowych. Procentowy uszczerbek na zdrowiu, z tego tytułu to 60%.
W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia szczegółowe uregulowanie w zakresie przesłanek odpowiedzialności sprawcy z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia zawierają art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. Wobec powyższego również te przepisy są podstawą roszczenia powoda.
Przesłanki zasądzenia zadośćuczynienia określa art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z powyższym przepisem w wypadkach przewidzianych w ustawie sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość.
W art. 445 k.c. chodzi o krzywdę ujmowaną jako cierpnie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w zw. z cierpieniami fizycznymi i ich długotrwałość). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, a jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia.
Artykuł 445 k.c. nie daje wyraźnych wskazówek jak należy określić wysokość zadośćuczynienia w konkretnych wypadkach. Przepis stanowi jedynie, że sąd może przyznać poszkodowanemu „odpowiednią sumę”. Uściślenie tej ogólnej wskazówki pozostawiono orzecznictwu i doktrynie. Podstawowym przy tym kryterium dla określenia zadośćuczynienia pozostaje rozmiar i intensywność doznanej krzywdy ocenianej według miar zobiektywizowanych, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo, jak też od stopnia zawinienia po stronie sprawcy naruszenia. Dodać należy ,że funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia powinna mieć znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Jeszcze w latach 60-tych ubiegłego stulecia w orzecznictwie ukształtował się pogląd, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa czego konsekwencją była utrzymująca się tendencja do zasądzania skromnych sum tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W ostatnich latach Sąd Najwyższy, w dążeniu do przełamania tej niewłaściwej tendencji, wielokrotnie podkreślał, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. W wyroku z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10 ( Lex nr 672675 ) jednoznacznie stwierdzono ,że stopa życiowa poszkodowanego nie ma wpływu na wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ( art. 445 § 1 k.c. ). Podobnie ma się rzecz, gdy chodzi o uwzględnianie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia kwot przyznawanych w podobnych przypadkach w orzecznictwie sądowym aczkolwiek zauważa się, że nie można całkowicie abstrahować od tendencji występujących w orzecznictwie w porównywalnych przypadkach, gdyż konfrontacja analizowanego przypadku z innymi pozwala uniknąć rażących dysproporcji kwot zasądzanych z tytułu zadośćuczynienia, które mogłyby godzić w poczucie sprawiedliwości. Porównanie takie jednak może stanowić tylko orientacyjną wskazówkę, nie może bowiem naruszać zasady indywidualizacji okoliczności wyznaczających rozmiar krzywdy doznanej przez konkretnego poszkodowanego (por. wyrok SN z przywołany powyżej oraz orzecznictwo przytoczone w jego uzasadnieniu ).
Tak więc ustalając wysokość zadośćuczynienia gdy szkoda niemajątkowa wynikła z uszkodzenia ciała, co stanowi naruszenie dóbr osobistych w postaci zdrowia, nietykalności cielesnej, przyjmuje się, że o rozmiarze szkody decydują takie czynniki jak: stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, nieodwracalny charakter następstw. Również wiek poszkodowanego odgrywa tu istotną rolę, ponieważ intensywność cierpień z powodu kalectwa będzie silniejsza u człowieka młodego co przemawia za przyznaniem wyższego zadośćuczynienia. Doznanie przez poszkodowanego szkody niemajątkowej w postaci uszkodzenia ciała lub doznania rozstroju zdrowia prowadzi z reguły do krzywdy przejawiającej się w cierpieniach fizycznych (ból oraz inne dolegliwości) lub psychicznych w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi lub też innymi następstwami uszkodzenia ciała bądź rozstroju zdrowia. W grę mogą wchodzić mniej lub bardziej trwałe cierpienia psychiczne. Należy przy tym zawsze pamiętać, że chodzi tutaj zarówno o cierpienia już doznane, jak i te które wystąpią w przyszłości. Zadośćuczynienie ma bowiem charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie pieniężnej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę„ przyznawaną jednorazowo. Zadośćuczynienie ma zatem na celu dostarczenie poszkodowanemu realnej wartość ekonomicznej, równoważąc, w przybliżony sposób, poniesioną przez niego krzywdę. Wynagrodzenie szkody niemajątkowej następuje bowiem droga pośrednią, niejako okrężną. Krzywda musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia ( art. 361 § 1 k.c. ) oraz być normalnym następstwem zdarzenia.
Uwzględniając poczynione wyżej ustalenia faktyczne w ocenie Sądu doznana przez powoda krzywda wyrządzona upadkiem na schodach uzasadnia zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego kwoty 105.000 złotych ponad wypłacone dotąd przez pozwanego kwoty. Łącznie zatem z uwzględnieniem kwot wypłaconych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z tytułu wypadku przy pracy (których obowiązek zaliczenia wynika z treści umowy ubezpieczenia łączącej pozwanych- franszyza redukcyjna) daje to kwotę 145.000 złotych.
Odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń oparta jest na przepisie art. 822 k.c., z którego wynika, że zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia.
Bezspornym jest, że pomiędzy pozwanymi została zawarta umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Wobec powyższego pozwani ponoszą odpowiedzialność in solidum polegającą na tym, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności drugiego do wysokości zapłaty. Powód swoje roszczenie przeciwko obu pozwanym ograniczył jedynie do żądania renty. Pozostałe roszczenia skierowano jedynie przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W..
Stosownie do treści art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Naprawienie szkody obejmuje w szczególności zwrot wszelkich wydatków poniesionych przez poszkodowanego zarówno w związku z samym leczeniem i rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne), jak i poniesione koszty opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz inne dodatkowe koszty związane z doznanym uszczerbkiem (np. przejazdów, prywatnych wizyt lekarskich).
Wskazana wyżej podstawa w zakresie kosztów opieki wynikająca z art. 444 § 1 k.c. (jako wszelkie koszty leczenia) będzie aktualna w sytuacji, gdy zostanie udowodnione, że zostały poczynione wydatki na opiekę – powierzono opiekę osobie trzeciej lub doszło do utraty korzyści ze strony członków rodziny sprawujących opiekę, związanych z koniecznością zaprzestania lub ograniczenia pracy zawodowej dla lepszego zapewnienia opieki (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 474/06, Lex nr 274155), czy zostanie wykazany szczególny trud, duży wysiłek i rezygnacja z urlopu wypoczynkowego celem sprawowania opieki, a więc znacznie większy wysiłek najbliższych nie mieszczący się w normalnie przyjętej z punktu widzenia zasad współżycia społecznego opiece i pomocy, jaką winna świadczyć najbliższa rodzona bez utraty wymiernych korzyści i tym bardziej bez straty.
Natomiast jeśli zostanie wykazana konieczność opieki oraz faktyczne jej wykonywanie (jak to ma miejsce w rozpoznawanej sprawie) to należy się za okres sprawowania opieki renta z tytułu zwiększonych potrzeb oparta na art. 444 § 2 k.c. Przyznanie renty nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie kwoty na koszty opieki. Okoliczność, że domownicy sprawowali opiekę nad poszkodowanym nie pozbawia go prawa żądanie zwiększonej z tego tytułu renty (por. Komentarz do Kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, tom 1, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1996, str. 362).
Określając wartość koniecznej opieki nad powódką należało podjąć próbę wyceny świadczeń opiekuńczych sprawowanych przez osoby jej najbliższe, głownie żonę powoda. Z opinii biegłych oraz dokumentacji medycznej wynika, że powód po powrocie ze szpitala (w dniu 15 grudnia 20017 roku) do połowy kwietnia 2008 roku wymagał częściowej pomocy innych osób. Do końca 2008 roku wymiar niezbędnej pomocy to około 3 godzin dziennie przez kolejne półtora miesiąca około dwóch godzin dziennie. Czynności te miały charakter zwykłych czynności życia codziennego, które mogą być świadczone przez osoby nie posiadającego szczególnego wykształcenia ani doświadczenia (przygotowywanie i podawanie posiłków, codzienna toaleta, robienie zakupów, sprzątanie). Wszystkie te czynności mieszczą się w zakresie świadczonym, w formie niespecjalistycznych usług opiekuńczych, przez personel Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej. Stawki tych usług są miarodajne dla oceny wartości sprawowanej opieki nad powódką. Trzeba bowiem przyjmować, że gdyby nikt z najbliższych nie był w stanie świadczyć tego rodzaju usług, konieczne byłoby zatrudnienie osób obcych do ich wykonania. Wynajęcie przez powoda takiej pomocy w okresie od grudnia 2007 roku do kwietnia 2008 roku kosztowałoby co najmniej tyle ile wynoszą stawki wynagrodzeń pobieranych przez Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej. Z tego tytułu zsądzono zatem na rzecz powoda skapitalizowaną rentę za okres od wyjścia ze szpitala w do połowy kwietnia 2008 roku w kwocie 3.171 złotych dochodzonego odszkodowania.
Stosownie do treści art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia odpowiedniej renty. Powód żądał zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Żądanie w tym zakresie określił kwotą 650 złotych miesięcznie poczynając od sierpnia 2011 roku. (punkt 5 pisma z k. 375odw).
Powódka żądał zasądzenia renty z tytułu zwiększonych potrzeb. Żądanie w tym zakresie zredagował jako skapitalizowaną rentę za okres od lipca 2009 roku do maja 2009 roku w kwocie po 150 złotych (skapitalizowaną do kwoty 1.800 złotych), a także kwotę skapitalizowanej renty 16.900 złotych za okres od czerwca 2009 roku do lipca 2011 roku (to jest po 650 złotych miesięcznie). Na wskazane kwoty skapitalizowanej renty składały się koszty leczenia, koszty zakupu niezbędnych środków, koszty konsultacji lekarskich a także kwoty utraconych zarobków z tytułu różnicy między wynagrodzeniem otrzymywanym przed wypadkiem, a kwotami otrzymywanymi potem z ZUS.
Ciężar udowodnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia roszczenia o rentę spoczywał na stronie powodowej. W zakresie kosztów leczenia powód wykazał rachunkami jedynie niewielką część wydatków. Opinie biegłych wskazują pewne kwoty wydatków, jednakże nie uzasadniają one zasądzenia renty w dochodzonej wysokości. W zakresie kosztów utraconych dochodów należy zauważyć, że początkowo z uwagi na to, że wypadek jakiemu uległ powód był wypadkiem przy pracy świadczenia z ubezpieczenia społecznego pokrywały 100 % wcześniejszego wynagrodzenia. W późniejszym okresie powód był częściowo zdolny do pracy. Dowodem na możliwość świadczenia takiej pracy a także na rzeczywiste jej świadczenie są zeznania świadków, którzy obserwowali wykonywanie przez powoda prac na budowie, a także wykonane przez nich zdjęcia. Uwzględniając zatem wynik postępowania dowodowego oraz zakres roszczeń powoda w ocenie Sądu zasądzenie na jego rzecz od pozwanego miesięcznej renty płatnej z góry do 10 każdego miesiąca jedynie w kwocie 150 złotych było uzasadnione i znajdowało potwierdzenie w przedłożonych sądowi dowodach. W konsekwencji dalej idące roszczenie należało oddalić.
Poczyniona przez Sąd ocena uwzględnia również powołaną regulację wynikającą z art. 322 k.p.c. zgodnie, z którą jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.
W świetle zgromadzonego materiału dowodowego w niniejszej sprawie, a przede wszystkim opinii biegłych lekarzy, nie było podstaw do wydania orzeczenia ustalającego odpowiedzialność pozwanego za mogące nastąpić w przyszłości skutki wypadku, jakiego doznał powód. Jak ustalono rokowania co do zdrowia powoda są dobre. Prawdopodobieństwo, że z biegiem czasu mogą ujawnić się kolejne skutki doznanego wypadku jest znikome. Zgodnie bowiem z art. 189 k.p.c. powód musi wykazać interes prawny w żądaniu ustaleniu takiego stanu rzeczy. Należy podkreślić, iż charakter doznanych przez powoda szkód powoduje, że nie istnieje dość duże prawdopodobieństwo, że z biegiem czasu mogą ujawnić się kolejne skutki doznanego wypadku. Wskazali to biegli w swoich opiniach. Powyższe pozwala przyjąć, iż Sąd nie ma podstaw do przyjęcia realnej groźby ujawnienia się dalszych negatywnych konsekwencji dla powoda wynikających z przedmiotowego wypadku.
Należy tu przywołać treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia z dnia 24 lutego 2009 roku III CZP 2/09 (OSNC 2009/12/168), w której wskazano, że pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. Konieczne jest jednak wykazanie, że rzeczywiście prawdopodobieństwo wystąpienia nowej szkody jest znaczne. Należy bowiem zauważyć, że w stanie prawnym wprowadzonym przez art. 442 1 można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Wprowadzenie uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia (bo tak należy odczytać § 3 art. 442 1 k.c.) oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Realia poszczególnych stanów faktycznych mogą być jednak różne. Jak wskazał Sąd Najwyższy ocena, czy powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości z danego zdarzenia, może zostać dokonana jedynie z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Wszelkie uogólnienia i poglądy wyrażane w sposób abstrakcyjny nie mogą mieć miejsca.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o Ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania (art. 14 ust. 2).
W niniejszej sprawie powód zawiadomił pozwane towarzystwo ubezpieczeń o szkodzie w dniu 24 sierpnia 2009 roku określając w późniejszym okresie kwotowo w toku wymiany korespondencji część żądań. Termin określony w art. 14 ustawy o Ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych co do części zgłoszonego roszczenia upłynął zatem zgodnie z żądaniem pozwu już 3 lipca 2010 roku. Zakres niewątpliwego uszczerbku na zdrowiu powoda był od samego początku olbrzymi. Pozwany otrzymał dane pozwalające właściwie określić rozmiar doznanych krzywd. O odsetkach od dalej idących żądań orzeczono z uwzględnieniem okresów wynikających z żądań zgłoszonych dopiero w pozwie i przy rozszerzeniu powództwa, od daty ich doręczenia pozwanej możliwe było zasądzenie odsetek na powołanych wyżej zasadach.
O kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji należało orzec na podstawie art. 100 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 6 i § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 461) w związku z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804). Powód poniósł koszty opłaty od pozwu w kwocie 2825 złotych, koszty opinii biegłych do kwoty 1.700 złotych, a także koszt wynagrodzenia pełnomocnika i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w łącznej kwocie 3.617 złotych. Łącznie dało to kwotę 8.142 złote. Pozwany poniósł koszty wynoszące łącznie 12.263,46 złotych obejmujące 3.617 złotych kosztów wynagrodzenia pełnomocnika i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Koszty obciążającej pozwanego opłaty sądowej od uwzględnionego powództwa – 5817 złotych plus poniesione koszty opinii biegłych. Łącznie zatem ogólne koszty prowadzenia sprawy wyniosły 20.405,46 zł. Uzyskaną sumę należało podzielić proporcjonalnie do stosunku, w jakim strony utrzymały się ze swymi roszczeniami. Skoro zatem pozwany przegrał sprawę w 86% winien więc ponieść koszty procesu w wysokości 17.580,69 zł. Tymczasem pokrył je w kwocie 12.263,46 zł. Powstała w ten sposób różnica 5.317,23 zł winna zostać zasądzona na rzecz strony, której poniesione koszty przewyższyły obciążający ją udział, w tym wypadku od pozwanego na rzecz powoda.
W zakresie kosztów nieuiszczonej opłaty od pozwu i niepokrytych wydatków orzeczono na podstawie art. art. 113. ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, który stanowi, że kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.. W konsekwencji Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 6.229,46 złotych.
Z tych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art.386 § 1 k.p.c. zmienił wyrok zasądzając wskazane wyżej kwoty i koszty procesu na rzecz powoda.
Mając na uwadze, że apelacja okazała się skuteczna o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 2 i 3 k.p.c. i § 10 ust1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804). W zakresie kosztów nieuiszczonej opłaty od apelacji (w zakresie uwzględnionym) orzeczono na podstawie art. art. 113. ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Na oryginale właściwe podpisy