Sygn. akt III AUa 681/17
Dnia 12 grudnia 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Marta Sawińska (spr.)
Sędziowie: SSA Wiesława Stachowiak
del. SSO Renata Pohl
Protokolant: st.sekr.sąd. Emilia Wielgus
po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2017 r. w Poznaniu
sprawy M. E.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
o emeryturę
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie
z dnia 16 maja 2017 r. sygn. akt III U 215/17
1. Oddala apelację;
2. Zasądza od pozwanego na rzez M. E. kwotę 460 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.
del. SSO Renata Pohl |
SSA Marta Sawińska |
SSA Wiesława Stachowiak |
Decyzją z 23.01.2017 r., znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. odmówił M. E. przyznania prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych.
Odwołanie od decyzji złożył M. E. wskazując, że w okresie pracy objętym zaświadczeniem wykonywania pracy w szczególnych warunkach pracy wystawionym przez (...) S.A. 11.01.20917r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał kontrolę warunków pracy pod względem BHP pracowników pracujących w (...) S.A., a w szczególności tych, którzy pracowali na stanowiskach zaliczonych do pracy w warunkach szczególnych. Z uwagi na powyższe, odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji, poprzez uznanie za udowodniony okres co najmniej 15 letniego zatrudnienia w warunkach szczególnych i przyznanie odwołującemu prawa do emerytury.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując w uzasadnieniu argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z 16.05.2017 r., sygn. akt III U 215/17, Sąd Okręgowy w Koninie zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał odwołującemu prawo do emerytury od 07.12.2016 r., zasądził od pozwanego na rzecz odwołującego 180 zł - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i prawne:
M. E. (ur.(...)) 07.12.2016r. złożył do organu rentowego wniosek o emeryturę, oświadczając, że jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego, wnosząc o przekazanie zgromadzonych na rachunku środków na dochody budżetu państwa. Do wniosku odwołujący dołączył zaświadczenie wykonywania pracy w warunkach szczególnych wystawione przez świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z 20.05.2016r.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję w której uznał, że odwołujący legitymuje się okresem składkowym i nieskładkowym w łącznym wymiarze 26 lat, 3 miesiące i 23 dni, w tym 14 lat i 13 dni pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub charakterze. Organ rentowy nie uznał mu okresu zatrudnienia od 15.07.1989r. do 31.12.1998r. w(...) S.A. w K. na stanowisku technika ds. bhp, inspektora ds. bhp, specjalisty ds. bhp wskazując, że nie wynika jednoznacznie, czy praca była wykonywana stale i bezpośrednio przy stanowiskach na których byli zatrudnieni pracownicy wykonujący prace wymienione w wykazie, a nadto zaznaczył również, że z zakresu obowiązków wynika, że wykonując obowiązki odwołujący wykonywał też inne prace, które wykraczały poza osobiste dozorowanie i kontrolę.
Sąd Okręgowy ustalił, że M. E. od 01.07.1975r. do nadal pracuje w (...) S.A.
W okresie od 01.07.1975r. do 14.07.1989r. odwołujący pracował na stanowisku elektromontera zabezpieczeń.
W okresie od 15.07.1989r. do 30.06.1992r. pracował na stanowisku technika ds. BHP.
Z kolei w okresie od 01.07.1992r. do 30.06.1994r. pracował na stanowisku Inspektora ds. BHP.
Natomiast w okresie od 01.07.1984r. do 31.12.1999r. pracował na stanowisku specjalisty ds. BHP.
Za okres pracy w (...) S.A. (od 01.07.1975r. do 31.12.1999r.) zakład pracy wystawił odwołującemu zaświadczenie potwierdzające wykonywanie pracy w warunkach szczególnych:
za okres od 01.07.1975r. do 14.07.1989r. - „Prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych” – wymieniona w wykazie A, dziale II, poz. 1;
za okresy pracy od 15.07.1989r. do 30.06.1992r., od 01.07.1992r. do 30.06.1994r. i od 01.07.1994r. do 31.12.1999r. – „Kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie” – wymienione w wykazie A, dziale XIV, poz. 24.
Do pracy w warunkach szczególnych organ rentowy zaliczył odwołującemu okres pracy od 01.07.1975r. do 26.10.1975r. oraz od 25.08.1977r. do 14.07.1989r. oraz okres odbywania zasadniczej służby wojskowej w okresie od 27.10.1975r. do 22.08.1977r. – w łącznym wymiarze 14 lat i 13 dni.
Z kolei organ rentowy odmówił zaliczenia odwołującemu okresu pracy od 15.07.1989r. do 31.12.1998r.
Natomiast w trakcie pracy na stanowiskach technika ds. BHP, inspektora ds. BHP i specjalisty ds. BHP odwołujący zajmował się kontrolą stanowisk pracy na wydziałach ruchowych: na węglanie, na ruchu bloku, na gospodarce wodnej, na dziale elektrycznym i na odpopielaniu. Praca ta polegała na kontrolowaniu sposobu wykonywania pracy na tych oddziałach. Ponad 80% czasu pracy M. E. przebywał na tych oddziałach. Przeprowadzał też szkolenia dopuszczające do pracy, szkolenia w zakresie BHP. Czynności te wykonywał bezpośrednio na obiekcie. Odwołujący dbał o organizację pracy i do jego obowiązków należało dbanie o to żeby osoby zatrudnione na tych oddziałach stosowały się do wymagań BHP: żeby stosowano ochronniki słuchu, maski, właściwy ubiór. W trakcie wykonywania nadzoru M. E. przebywał bezpośrednio przy urządzeniach energetycznych spędzając tam około 6 – 7 godzin dziennie. W miejscach tych panowały trudne warunki – duże zapylenie, wysoka temperatura. Czynności swoje odwołujący wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Część czasu pracy (około 20%) M. E. poświęcał czynnościom biurowym, jednakże wszystkie one wiązały się z prowadzoną przez niego kontrolą oraz nadzorem. W razie zaistnienia wypadku przy pracy odwołujące zajmował się także ustalaniem zdarzenia miejsca takiego wypadku. Sporządzał też sprawozdania z każdej kontroli.
Razem z odwołującym w elektrowni pracowali też K. R., który także był zatrudniony na stanowisku specjalisty ds. BHP oraz A. W. zatrudniony na stanowisku inspektora ds. BHP.
Okres pracy K. R. na stanowisku specjalisty ds. BHP został zaliczony do pracy w warunkach szczególnych.
Mając powyższe ustalenia na uwadze, Sąd Okręgowy uznał odwołanie za zasadne.
Sąd Okręgowy przypomniał, że zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 roku) osiągnęli:
1. okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz
2. okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.
Powyższy przepis w ustępie 2 stwierdza jednak, że emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
Okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w powołanym art. 27 ustawy wynosi w przypadku mężczyzn 25 lat i jak wynika z treści powołanych przepisów ubezpieczony powinien legitymować się posiadaniem wymaganego okresu do dnia wejścia w życie ustawy tj. do dnia 1 stycznia 1999 r.
Sąd Okręgowy wskazał, że okresy pracy w szczególnych warunkach, wiek emerytalny, rodzaje prac w szczególnych warunkach lub stanowisk, na których praca ta jest wykonywana ustala się nadal w oparciu o przepisy dotychczasowe, tj. rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.).
W myśl § 2 ust. 1 rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w tymże rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, obowiązującym na danym stanowisku pracy.
Okresy pracy wskazane powyżej stwierdzane są w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach przez zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji. Świadectwo wystawiane jest według wzoru, stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, bądź też w świadectwie pracy.
W myśl § 4 powołanego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:
1. osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,
2. ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy szczególnych warunkach.
W załączniku do powołanego rozporządzenia znajduje się wykaz A, który określa prace w szczególnych warunkach uprawniające do uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury w poszczególnych gałęziach przemysłu.
Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu było uprawnienie odwołującego do emerytury przy obniżonym wieku emerytalnym z uwagi na warunki pracy w warunkach szczególnym lub szczególnym charakterze, albowiem organ rentowy nie uznał, aby odwołujący do 01.01.1999 r. wykonywał tego rodzaju pracę w wymiarze 15 lat, gdyż przyjął jedynie jako pracę wykonywaną w szczególnych warunkach lub charakterze, pracę w okresie od 01.07.1975r. do 14.07.1989r. w(...) S.A. w K..
Sąd Okręgowy stwierdził, że przedłożone przez odwołującego dowody w postaci zaświadczeń wystawionych przez(...) S.A. w K., inne dokumenty oraz zeznania odwołującego i świadków wskazują, iż M. E. w okresie tym wykonywał pracę w szczególnych warunkach lub charakterze, gdyż jej zakres odpowiada pracom wymienionym w załączniku do ww. rozporządzenia z 07.02.1983 r. wykazie A, dziale VIV, poz. 24 jako – „kontrolę międzyoperacyjną, kontrolę jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno – techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywaną są prace wymienione w wykazie”.
Sąd Okręgowy powołując się na wyroki Sądu Najwyższego z 16.12.2007 r., III UK 66/07 i z 04.11.2008 r., I UK 111/08, przyjął, że czynności ogólnie pojętego nadzoru lub kontroli w procesie produkcji wykonywanej w wydziałach i oddziałach, w których zatrudnieni są pracownicy wykonujący pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, objęte poz. 24 działu XIV wykazu A, to te czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc polegające na bezpośrednim nadzorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Jeśli zatem czynności te wykonywane są w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanym z kontrolą międzyoperacyjną, kontrolą jakości produkcji i usług oraz dozorem inżynieryjno – technicznym, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu, a łącznikiem pozwalającym na uznanie czynności dozoru lub kontroli za pracę w szczególnych warunkach jest narażenie kontrolującego na czynniki istniejące na stanowisku pracy podwładnych zatrudnionych w szczególnych warunkach.
Sąd Okręgowy stwierdził, że materiał dowodowy wskazuje, iż do zadań odwołującego na stanowisku specjalisty ds. BHP należała kontrola, nadzór i kontrola stanowisk pracy. W trakcie wykonywania nadzoru M. E. przebywał bezpośrednio przy urządzeniach energetycznych, spędzając tam około 6 godzin dziennie, a swoje obowiązki odwołujący wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W miejscach wykonywania pracy przez M. E. panowały trudne warunki – duże zapylenie, wysoka temperatura.
Zdaniem Sądu Okręgowego, możliwości zakwalifikowania okresu pracy odwołującego na stanowisku specjalisty ds. bhp nie może też sprzeciwiać się fakt, że część czasu pracy (około 20%) poświęcał on na czynności biurowe, gdyż te nierozerwalnie wiązały się z prowadzoną przez niego kontrolą oraz nadzorem i stanowiły integralną część tego nadzoru.
Sąd Okręgowy w tym kontekście podkreślił także, że zgodnie z utrwalonym już stanowiskiem judykatury, osoba wykonująca nadzór lub kontrolę nie musi stale przebywać na stanowiskach, gdzie jest wykonywana praca w szczególnych warunkach.
Sąd Okręgowy wskazał, że w zakresie obowiązków – co wynika z istoty zajmowanego stanowiska - musi być przewidziane sporządzanie dokumentacji, planów organizacyjnych, sprawozdań i innych podobnych czynności. Ponoszenie odpowiedzialności za wykonywanie pracy, w której każdy błąd techniczny może narazić na niebezpieczeństwo pracowników i inne osoby, zostało jednak uznane za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych. Sąd Okręgowy, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, że przy tego rodzaju stanie nie ma podstaw do traktowania odrębnie czynności obejmujących sporządzenie dokumentacji związanej z dozorem, które stanowią integralną część sprawowanej kontroli. W sytuacji, gdy czynności kontrolno - nadzorcze są pracą w szczególnych warunkach wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, nie ma żadnej potrzeby ustalania, ile czasu pracownik poświęcał na bezpośrednią kontrolę stanowisk pracy, a ile - na inne, które również były związane z tą kontrolą, choćby miały one charakter biurowy. Okres wykonywania takiej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu z 07.02.1983 r. niezależnie od tego, ile czasu pracownik poświęca na bezpośrednią kontrolę, a ile na inne czynności ściśle z nią związane i stanowiące jej integralną część, takie jak sporządzanie stosownej dokumentacji.
Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, że do zaliczenia do pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze podlegają także okresy pracy od 15.07.1989r. do 31.12.1998r. - w (...)S.A. w K.. Po uwzględnieniu z kolei tych okresów odwołujący posiada wymagany 15-letni okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach i tym samym spełnia wszystkie wymagane przesłanki do uzyskania tego prawa określone w powołanych przepisach. Ukończył on bowiem 60 lat, jest członkiem OFE, ale wniósł o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku na dochody budżetu państwa, posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie ponad 25 lat oraz ponad 15 – letni okres pracy w warunkach szczególnych.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał odwołującemu prawo do emerytury z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach od daty złożenia wniosku.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia z 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015. 1804 ze zm.).
Jednocześnie Sąd Okręgowy na zasadzie art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej uznał, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Zdaniem Sądu Okręgowego, ostatnia okoliczność niezbędna do wydania decyzji została ustalona w toku postępowania. Dopiero na etapie postępowania sądowego można było stwierdzić, że M. E. jest uprawniony do żądanego świadczenia, albowiem to na skutek przeprowadzonego postępowania dowodowego dotyczącego zakresu czynności wykonywanych przez odwołującego, potwierdzono, iż w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał on pracę w szczególnych warunkach lub charakterze, a tym samym udowodnił okres zatrudnienia w warunkach szczególnych w wymiarze przekraczającym 15 lat.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zaskarżając go w całości, Sądowi I instancji zarzucając:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 32, art. 184 ustawy z 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016r., poz. 887 ze zm.) i § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. 1983r., Nr 8, poz. 43 ze zm.) poprzez uznanie, że odwołujący jest uprawniony do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z uwagi na wykonywanie pracy w szczególnych warunkach, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, że wnioskodawca legitymuje się 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach,
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnym i sprzecznym z materiałem dowodowym przyjęciu, że odwołujący w okresie zatrudnienia od 15.07.1989r. do 31.12.1999r. będąc zatrudnionym na stanowiskach: technika ds. BHP, inspektora ds. BHP i specjalisty ds. BHP wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie A, dziale XIV, poz. 24 Rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983r.,
3. sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez uznanie, że odwołujący w spornym okresie pracował w szczególnych warunkach, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do takich ustaleń.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Ponadto wniósł o zasądzenie od odwołującego na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację, odwołujący, działając przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny stwierdził, że apelacja jest bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
W ocenie Sądu II instancji, Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, co umożliwiło rozpoznanie istoty sprawy, jak też zastosował właściwe przepisy prawa materialnego, które przytoczył i przeanalizował w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Sąd Apelacyjny w pełni przychyla się do powyższych ustaleń oraz dokonanej przez Sąd I instancji wykładni przepisów.
Przystępując w pierwszej kolejności do oceny zarzutu procesowego, albowiem zarzuty naruszenia prawa materialnego mogą być właściwie ocenione wyłącznie na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, przypomnieć wypada, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń faktycznych, a tym samym korzystnej dla niego oceny materiału dowodowego. Powołany wyżej przepis zobowiązuje sąd do oceny wiarygodności mocy dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału zgromadzonego w sprawie. Granice swobodnej oceny dowodów są wyznaczone przez takie komponenty jak: obowiązek wyprowadzania przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, obowiązek poruszania się w ocenie dowodów w ramach przepisów proceduralnych wynikających z treści art. 227-234 k.p.c. oraz w końcu z poziomu świadomości prawnej sędziego i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Z tego wynika, że swobodna ocena dowodów jest dokonywana przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny racjonalny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10.06.1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz.655). Dopuszczenie się obrazy art. 233 § 1 k.p.c. przez sąd może więc polegać albo na przekroczeniu granic swobody oceny wyznaczonej logiką, doświadczeniem, zasadami nauki albo też na niedokonaniu przez sąd wszechstronnego rozważania sprawy. W tym drugim przypadku wyciągnięte przez sąd wnioski mogą być logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, jednakże sąd czyni je w oparciu o część materiału dowodowego, a pozostałą część tego materiału, która pozwoliłaby na wyciągnięcie innych wniosków, pomija. Jak wspomniano swobodna ocena dowodów rozumiana jak wyżej jest prawem sądu orzekającego – stąd kontrola prawidłowości tej oceny dokonywana przez sąd odwoławczy musi być z reguły ostrożna, pamiętać bowiem należy o tym, iż sąd odwoławczy w tym zakresie dokonuje prawidłowości oceny dowodów, których sam nie przeprowadził. Podobna wykładnia art. 233 § 1 k.p.c. była przedmiotem licznych orzeczeń Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27.09.2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56906; z 16.04.2002 r., V CKN 1446/00, Lex nr 55167; z 14.03.2002 r., IV CKN 859/00, Lex nr 53923).
Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie można zgodzić się z twierdzeniem o przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy w pisemnych motywach swojego rozstrzygnięcia wyjaśnił powody, dla których dał wiarę określonym twierdzeniom świadków i odwołującemu w zakresie związanym ze świadczeniem pracy przez niego, czy też przyznał moc dowodową dokumentom. Argumenty użyte na uzasadnienie takiego stanowiska są prawidłowe, a formułowane wobec nich zarzuty sprowadzają się de facto do polemiki ze stanowiskiem Sądu I instancji.
W analizowanej sprawie, kwestią wymagającą rozstrzygnięcia było jedynie to, czy odwołujący spełnienia przesłanki stażu pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 15 lat. Pozostałe warunki nabycia prawa do emerytury, M. E. bezspornie spełniał - ukończył 60 lat, jest członkiem OFE, ale wniósł o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku na dochody budżetu państwa, posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie ponad 25 lat. Organ rentowy uznał natomiast, że odwołujący posiada jedynie 14 lat i 13 dni pracy wykonywanej w szczególnych warunkach lub charakterze. Do pracy w warunkach szczególnych zostały bowiem odwołującemu zaliczone jedynie okres pracy od 01.07.1975r. do 26.10.1975r. i od 25.08.1977r. do 14.07.1989r. oraz okres odbywania zasadniczej służby wojskowej w okresie od 27.10.1975r. do 22.08.1977r. Organ rentowy nie zaliczył mu do pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia od 15.07.1989r. do 31.12.1998r. w (...) - (...) S.A. w K. na stanowisku technika ds. bhp, inspektora ds. bhp, specjalisty ds. bhp.
Z takim stanowiskiem, jak słusznie uznał Sąd Okręgowy i co Sąd Apelacyjny w pełni podziela, nie można było się jednak zgodzić, gdyż w judykaturze przyjęto już, że przy spełnieniu określonych warunków praca taka może być uznana za wykonywaną w szczególnych warunkach. Na podważenie tego stanowiska, organ rentowy w wiedzionej apelacji, po raz kolejny przedstawił natomiast wyłącznie argumentację dotyczącą tego, że z uwagi na wykonywanie przez odwołującego określonych czynności administracyjno-biurowych, rzeczona praca wykonywana przez odwołującego na stanowisku technika ds. bhp, inspektora ds. bhp, specjalisty ds. bhp, za pracę w szczególnych warunkach nie może zostać uznana. Apelującemu w tym zakresie zdaje się jednak umknęły orzeczenia, które na podważenie właśnie tego rodzaju twierdzeń, zostały już przez Sąd Okręgowy powołane. Nie przywołując zatem ponownie wszystkich tych judykatów przypomnieć należy jedynie dwa z nich (III UK 62/07, III AUa 366/12) oraz inne jeszcze, które do realiów analizowanej sprawy również można odnieść.
Po raz pierwszy stanowisko o możliwości uznania tego rodzaju pracy za wykonywaną w szczególnych warunkach, zostało wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z 06.12.2007r. (III UK 62/07). W powyższym wyroku Sąd Najwyższy przyjął, że fakt umieszczenia stanowiska specjalisty do spraw bhp w zakładowym wykazie stanowisk, na których wykonywana jest praca w szczególnych warunkach, sam w sobie nie przesądza o charakterze pracy na tym stanowisku. Podkreślił jednak, że czynności ogólnie pojętego nadzoru lub kontroli w procesie produkcji wykonywanej w tych wydziałach i oddziałach, w których zatrudnieni są pracownicy wykonujący pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia z 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, objęte poz. 24 działu XIV Wykazu A, to wyłącznie te czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc polegające na bezpośrednim nadzorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, co może dotyczyć specjalisty bhp. W tym judykacie Sąd Najwyższy przyjął, że nie tyle istotne jest ustalenie, co mieści się w pojęciu dozoru inżynieryjno-technicznego, lecz to, czy czynności związane ze stanowiskiem specjalisty do spraw bhp, czy inspektora do sprawa bhp, polegające na dozorowaniu procesu pracy bezpośrednio przy produkcji z punktu widzenia przestrzegania zasad bhp, były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Stanowisko to Sąd Najwyższy konsekwentnie przyjął również w wyroku z 15.10.2015 r. (I UK 474/14).
Powyższe podzielił także Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 23.08.2012 r. (III AUa 366/12), a następnie również Sąd Najwyższy w kolejnym wyroku z 12.03.2013 r. (I UK 580/12), w którym przyjęto, że okoliczność sprawowania kontroli maszyn i pracowników pod względem bezpieczeństwa pracy nie może mieć przesądzającego znaczenia o pracy w szczególnych warunkach, gdyż istotne znaczenie ma sprawowanie kontroli bezpośrednio na stanowiskach pracy, a nie cel tej kontroli. W uzasadnieniu powyższego wyroku przyjęto bowiem, że chodzi o czynności polegające na bezpośrednim kontrolowaniu procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, ale nie ma istotnego znaczenia, czy kontrola ta była sprawowana z punktu widzenia jakości produkcji, czy też jej bezpieczeństwa, jeśli polegała ona na bezpośrednim sprawdzaniu sposobu wykonywania obowiązków przez pracowników pracujących w szkodliwych warunkach (por. również wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 16.07.2014 r., III AUa 1519/13).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, należało zatem stwierdzić że skarżący wykonywał pracę w szczególnych warunkach, gdyż sprawował bezpośredni nadzór nad pracownikami zatrudnionymi na wydziałach ruchowych: na węglanie, na ruchu bloku, na gospodarce wodnej, na dziale elektrycznym i na odpopielaniu, a więc tam, gdzie jako podstawowe wykonywano prace w warunkach szczególnych, co zostało potwierdzone w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym. Nie budzi również wątpliwości wykonywanie takiej pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, gdyż w przeprowadzonym postępowaniu dowodowym ustalono wyraźnie, że czynności bezpośredniego nadzoru zajmowały ponad 80 % czasu pracy skarżącego, a pozostały czas poświęcany był na czynności administracyjno-biurowe, które były także związane bezpośrednio ze sprawowanym nadzorem nad warunkami pracy. Sąd Okręgowy słusznie więc uznał, że po uwzględnieniu tego okresu, odwołujący posiada wymagany 15-letni okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach i tym samym spełnia wszystkie wymagane przesłanki do uzyskania prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach od daty złożenia wniosku.
Mając więc na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.
Podstawę prawną orzeczenia o kosztach procesu za postępowanie przed Sądem Apelacyjnym stanowił natomiast art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 r. poz. 1804) w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 20.09.2017 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1799) (pkt 2 wyroku). Na przyznaną sumę złożyło się 240 zł stanowiące wynagrodzenie pełnomocnika odwołującego, będącego radcą prawnym, ustalone w stawce minimalnej oraz 220 zł stanowiące wydatki poniesione przez tego pełnomocnika.. W zakresie przyjętej sumy 220 zł, Sąd Apelacyjny uwzględnił poniesione przez pełnomocnika koszty opłat autostradowych (łącznie 76 zł), ale nie mógł w całości podzielić żądania dotyczącego kosztów dojazdu do siedziby sądu w sumie 200,59 zł, przy uwzględnieniu stawki za 1 km – 0,8358 zł. Wysokość stawki za 1 kilometr przebiegu pojazdu używanego do celów służbowych określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 25.03.2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. 2002, nr 27, poz. 271). Rozporządzenie to pozostawia jednak pracodawcy swobodę w ustalaniu wysokości stawki za 1 kilometr przebiegu pojazdu używanego do celów służbowych i określa tylko górną granicę tejże stawki, bowiem zgodnie z § 2 cyt. powyżej rozporządzenia, koszty używania pojazdów do celów służbowych pokrywa pracodawca według stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu, nie mogą być dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm 3 wyższe niż 0,5214 zł, a dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3 wyższe niż 0,8358 zł (…). W związku z czym, na podstawie przywołanego rozporządzenia z 25.03.2002 r., uchwałą nr 3/14/OKd z 24.06.2014 r. Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu i Dyrektor Sadu Apelacyjnego w Poznaniu ustalił koszty używania prywatnych pojazdów pracowników Sądu do celów służbowych według stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm 3 – 0,50 zł, a dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3 – 0,60 zł. Wobec tego, Sąd Apelacyjny przyjął stawkę za 1 kilometr przebiegu pojazdu określoną w ww. uchwale, albowiem nie jest ona wyższa od tej określonej w rozporządzeniu. Stąd, przy uwzględnieniu odległości (240 km) i ww. stawki za 1 km przebiegu pojazdu (0,60 zł), Sąd Apelacyjny przyznał koszty dojazdu w wysokości 144 zł.
del. SSO Renata Pohl |
SSA Marta Sawińska |
SSA Wiesława Stachowiak |