Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII ACa 28/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: SSA Tomasz Szanciło (spr.)

Sędziowie: SA Marcin Łochowski

SO del. Paweł Iwaniuk

Protokolant: sekr. sądowy Izabela Nowak

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2017 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa (...) S.A. w W.

przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Sportu i Turystyki

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 2 grudnia 2015 r., sygn. akt XXVI GC 368/13

I.  oddala obie apelacje;

II.  znosi między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VII ACa 28/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 listopada 2012 r. powódka (...) S.A. w W. (dalej: (...)) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) sp. z o.o. w W. (dalej: (...); w dniu 16 listopada 2012 r. spółka zmieniła firmę na (...) sp. z o.o. w W.) kwoty 1.500.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 marca 2012 r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazała, że zarządza rozgrywkami Ekstraklasy i w każdym roku organizuje mecz piłkarski o Superpuchar Polski. W związku z planowaną organizacją na dzień 11 lutego 2012 r. meczu o Superpuchar za sezon 2010/2011 powódka zawarła z pozwanym w dniu 29 stycznia 2012 r. umowę najmu S. Narodowego w W. (dalej: S.). Przed zawarciem umowy najmu (...), w grudniu 2011 r., zapewnił, że S. będzie przygotowany do przeprowadzenia tego meczu, przy czym mecz ten stanowił sportową imprezę masową podwyższonego ryzyka, z uwagi na udział w nim drużyn piłkarskich (...) i (...), których kibice byli do siebie antagonistycznie nastawieni. W dniu 11 stycznia 2012 r. powódka wystąpiła do Prezydenta (...) W. z wnioskiem o wydanie zezwolenia na organizację imprezy masowej, jak również zwróciła się do właściwych miejscowo służb z wnioskiem o wydanie opinii dotyczącej niezbędnej wielkości sił i środków potrzebnych do zabezpieczenia imprezy masowej, zastrzeżeniach do stanu technicznego obiektu oraz o przewidywanych zagrożeniach. Negatywną opinię wydali: Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej (...) W. (23 stycznia 2012 r.; dalej: (...)), Komendant Rejonowy Policji W. VII (27 stycznia 2012 r., dalej: (...)), Państwowy Inspektor Sanitarny w (...) W. (27 stycznia 2012 r., dalej: (...)), w konsekwencji czego Prezydent (...) W. wydał decyzję (3 lutego 2012 r.) odmawiającą zezwolenia na przeprowadzenie tej imprezy masowej. Na spotkaniu w dniu 8 lutego 2012 r. wojewoda (...) poinformował strony, że nawet w przypadku uwzględnienia odwołania od decyzji Prezydenta (...) W. i uzyskania przez powódkę zezwolenia na przeprowadzenie meczu o Superpuchar 2011, na podstawie art. 34 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (aktualnie: Dz.U. z 2017 r., poz. 1160 ze zm., dalej: u.b.i.m.) zakaże przeprowadzenia tej imprezy masowej. W związku z brakiem pozytywnych opinii dotyczących bezpieczeństwa imprezy masowej, nie doszło do wydania zezwolenia na jej przeprowadzenie, a powódka odwołała mecz o Superpuchar 2011 i w dniu 9 lutego 2012 r. wypowiedziała umowę najmu w trybie natychmiastowym. Przedmiotem żądania była kara umowna w kwocie 1.500.000 zł, dochodzona na podstawie § 14 ust. 1 umowy, przewidziana w przypadku niemożności odbycia imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie (...). Pozwany zobowiązał się do udostępnienia S. w stanie nadającym się do przeprowadzenia na nim tego meczu, z uwzględnieniem wszelkich wymogów i wytycznych wynikających m.in. z przepisów u.b.i.m., jednakże tego zobowiązania nie wykonał. Nadto w związku z nieodbyciem się meczu wskutek zawinionych działań lub zaniechań pozwanego, powódka poniosła szkodę w wysokości co najmniej 600.000 zł, wynikającą z faktu nałożenia na powódkę przez sponsora meczu o Superpuchar 2011 kary umownej w kwocie 600.000 zł.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa w całości, pozwany (...) podniósł zarzut braku legitymacji procesowej biernej, gdyż był jedynie spółką celową powołaną na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 7 września 2007 r. o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012 (aktualnie: Dz.U. z 2017 r., poz. 1372 ze zm.), a zadanie określone w tej ustawie i wymienione w umowie o powierzeniu zadań wykonywał w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Operatorem S. zarówno w czasie zawarcia umowy najmu z dnia 29 stycznia 2012 r., jak i po tej dacie, była spółka celowa Skarbu Państwa, tj. PL.2012+ sp. z o.o. w W..

W wyniku wniosku powódki, zawartego w piśmie procesowym z dnia 21 czerwca 2013 r., postanowieniem z dnia 6 listopada 2013 r., Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie, na podstawie art. 194 § 3 k.p.c., w charakterze pozwanego Skarb Państwa – Ministra Sportu i Turystyki.

W odpowiedzi na pozew pozwany Skarb Państwa, reprezentowany przez Ministra Sportu i Turystyki, wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przewidzianych, ewentualnie o miarkowanie dochodzonej przez powódkę kary umownej jako rażąco wygórowanej, jak i również z uwagi na okoliczność, że zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane. W uzasadnieniu wskazał, że nie zaistniały przesłanki do naliczenia kary umownej, gdyż mecz o Superpuchar 2011 nie odbył się wskutek negatywnych opinii poszczególnych organów mających zapewnić bezpieczeństwo i porządek oraz z uwagi na odmowną decyzję Prezydenta (...) W. utrzymanej przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze (dalej: SKO), tj. wskutek własnej decyzji prezesa Ekstraklasy, a nie wskutek okoliczności, za które odpowiedzialność ponosiliby pozwani, bądź takich, które leżałyby po stronie pozwanych. W ocenie pozwanego, S. spełniał wymagania zgodnie z umową, jakie przyjęła na siebie strona pozwana, a negatywne opinie właściwych organów skupiają się na przeszkodach, które nie należą do kategorii zawinionych przez wynajmującego lub spowodowanych okolicznościami leżącymi po jego stronie, lecz należą do subiektywnych cech antagonistycznie nastawionych do siebie kibiców dwóch klubów sportowych, np. możliwość wejście na teren imprezy osób będących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających i niekontrolowanego przemieszczania się uczestników po terenie imprezy, z możliwością wejścia na obszary nieprzeznaczone dla publiczności. Przeszkoda w postaci ograniczenia łączności policyjnej na poziomie P-1, P-2 S. nie może być traktowana w kategorii okoliczności leżących po stronie wynajmującego, skutkujących nieprzeprowadzeniem meczu o Superpuchar 2011, bowiem pozwany nie odpowiadał za zapewnienie takiej łączności na wskazanych wyżej poziomach S., ani według przepisanych warunków technicznych, ani z przepisów u.b.i.m. Umowa z dnia 29 stycznia 2012 r. należy do tzw. umów starannego działania, tym samym staranne działanie wynajmującego nakierowane na przyczynienie się do wydania pozytywnych opinii w przedmiocie gotowości stadionu na odbycie się meczu, a następnie decyzji zezwalającej na jego przeprowadzenie, czynią zadość jej wykonaniu przez pozwanych, nawet jeżeli w konsekwencji nie doszło do osiągnięcia rezultatu umowy, tj. odbycia się meczu. Powódka jeszcze przed zawarciem umowy miała świadomość, że istnieją znaczne i niezależne od pozwanych przeszkody do przeprowadzenia meczu, przy czym wiedzą o ich istnieniu podzieliła się z pozwanymi dopiero po jej zawarciu, tj. 31 stycznia 2012 r. Decyzja o odwołaniu meczu zapadła bez oczekiwania na decyzję SKO. W ocenie pozwanej, działanie powódki było sprzeczne z wymogami art. 354 § 2 k.p.c., a tym samym stanowiło nadużycie prawa, o czym świadczyć miało niepoinformowanie pozwanych przed zawarciem umowy o negatywnych opiniach odpowiednich służb, jak również wyznaczania pozwanym krótkich okresów na przedstawienie dokumentów i wyjaśnień. Uzasadniając wniosek o miarkowanie kary umownej, pozwany podkreślił, że brak było równowagi w wysokości kar umownych zastrzeżonych każdej ze stron, bowiem w przypadku nieodbycia się meczu z winy wynajmującego w ustalonym terminie lub niemożliwości odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie wynajmującego, wynajmujący był zobowiązany zapłacić karę umowną w kwocie 1.500.000 zł, natomiast w przypadku nieodbycia się meczu z winy powódki lub niemożności odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po jej stronie, powódka zobowiązała się do zapłaty kary umownej w wysokości 500.000 zł. Ponadto brak było ekwiwalentności pomiędzy wartością wynagrodzenia przewidzianego dla wynajmującego w kwocie 350.000 zł, a przewidzianą dla niego karą umowną w kwocie 1.500.000 zł. Powódka nie wykazała też szkody, którą rzekomo poniosła z winy pozwanych, przy czym to powódka nie podejmowała żadnych działań w celu zniwelowania przeszkód na drodze do realizacji umowy, podejmując działania związane z organizacją meczu w ostatniej chwili, a w obliczu zgłoszenia pierwszych przeszkód początkowo pozostawała bierna, a następnie w krótkim czasie domagała się wyjaśnień i dokumentów od pozwanej spółki.

Wyrokiem z dnia 2 grudnia 2015 roku, sygn. akt XXVI GC 368/13, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Skarbu Państwa – Ministra Sportu i Turystyki na rzecz (...) kwotę 700.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 marca 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie w stosunku do tego pozwanego (pkt II), oddalił powództwo w całości w stosunku do (...) (pkt III), zasądził od Skarbu Państwa – Minister Sportu i Turystyki na rzecz (...) kwotę 33.922 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu (pkt IV) i zasądził od (...) na rzecz (...) kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt V).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujący stan faktyczny:

W dniu 15 grudnia 2011 r. udzielono (...) pozwolenia na częściowe użytkowanie S. wraz z infrastrukturą towarzyszącą, z wyłączeniem płyty boiska z instalacją i murawą, wewnętrznej instalacji gazowej, pomieszczeń aresztu, części instalacji elektrycznej na częściowe użytkowanie. W dniu 25 stycznia 2012 r. udzielono zgody na częściowe użytkowanie S. w zakresie płyty żelbetowej boiska, a dnia 9 lutego 2012 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (dalej: (...)) udzielił pozwolenia na użytkowanie S. w zakresie drogi pożarowej i płyty boiska, pod określonymi w tejże decyzji warunkami. W związku z planowaną organizacją na dzień 11 lutego 2012 r. meczu piłkarskiego o Superpuchar Polski za sezon 2010/2011, który miał zostać rozegrany pomiędzy Mistrzem Polski w piłce nożnej mężczyzn, tj. (...), a zwycięzcą rozgrywek o Puchar Polski, tj. (...), których to drużyn kibice byli do siebie antagonistycznie nastawieni, (...) zwróciła się w dniu 8 grudnia 2011 r. do (...) o pisemne potwierdzenie i zagwarantowanie pełnej gotowości S. do organizacji i przeprowadzenia na nim tego meczu w dniu 11 lutego 2012 r. W piśmie z dnia 13 grudnia 2011 r., doręczonym (...) w dniu następnym, (...) zapewnił, że S. będzie przygotowany do przeprowadzenia meczu o Superpuchar 2011 we wskazanym dniu, zakwalifikowanego, jako impreza masowa o podwyższonym ryzyku. W związku z tym w dniu 29 stycznia 2012 r. (...), jako najemca, zawarła z (...), spółką celową działającą w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, jako wynajmującym, umowę najmu S.. Zawarcie umowy uzależnione zostało od uzyskania zgody ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa na podstawie art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2016 r., poz. 2147 ze zm., dalej: u.g.n.), tj. umowa miała wejść w życie z dniem wyrażenia tejże zgody (§ 1 ust. 3 i § 15 ust. 1). Wynajmujący oświadczył, że nie istnieją żadne inne przeszkody natury prawnej oraz faktycznej, które utrudniałyby, bądź uniemożliwiały (...) zorganizowanie meczu o Superpuchar 2011 na S., a w szczególności zapewniono, że S. spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa dla obiektów, na których organizowana była impreza masowa podwyższonego ryzyka, przewidziane w przepisach obowiązującego prawa, w tym w szczególności przepisach u.b.i.m. (§ 1 ust. 3). Przedmiotem umowy było oddanie przez (...) na rzecz powódki S. (tj. powierzchni określonych w załączniku nr 1), celem organizacji ww. meczu w dniu 11 lutego 2012 o godz. 20:00 wraz z imprezami towarzyszącymi oraz spełnienie świadczeń dodatkowych za wynagrodzeniem. (...) jako organizator meczu zleciła wynajmującemu dodatkowe świadczenia w postaci zadań organizacyjno-technicznych, a w szczególności udostępnienie S. spełniającego wymogi wynikające z u.b.i.m. (§ 2 umowy). Wynajmujący zobowiązał się wynająć S. na okres od dnia 10 lutego 2012 r. od godz.14:00 do dnia 12 lutego 2012 r. do godz. 16:00, w stanie nadającym się do przeprowadzenia na nim meczu o Superpuchar 2011, jak również zobowiązał się umożliwić powódce dostęp do niezbędnych, wspólnie ustalonych pomieszczeń od dnia 9 lutego 2012 r. Ponadto, w ramach zobowiązania do oddania S. w stanie nadającym się do przeprowadzenia na nim tego meczu, wynajmujący zobowiązał się przygotować kompleksowo S. i jego otoczenie, uwzględniając wszelkie wymogi i wytyczne wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w tym z u.b.i.m., jak i z regulacji (...) oraz (...) dotyczących organizacji tego typu imprez (§ 4 ust. 1 i 2). Wynajmujący zobowiązał się do spełnienia wszelkich świadczeń/wykonania obowiązków wynikających z § 4 ust. 2 umowy z najwyższą starannością, właściwą dla tego rodzaju świadczeń/obowiązków (§ 4 ust. 3). Zobowiązał się też współdziałać z (...) w zakresie, w jakim będzie to niezbędne dla uzyskania przez powódkę zezwolenia na zorganizowanie imprezy masowej, zgodnie z wymogami u.b.i.m.; w szczególności wynajmujący miał przygotować oraz przekazać (...) bez dodatkowych opłat wszelką niezbędną w tym celu dokumentację, dotyczącą infrastruktury stadionu i zapewnianych służb porządkowych, informacyjnych, medycznych itp., w terminach wymaganych w odpowiednich przepisach (§ 4 ust. 4). Za bezpieczeństwo meczu i jego uczestników, przed, w trakcie i po meczu, miał odpowiadać w całości i wyłącznie wynajmujący, który przy współudziale policji i innych służb porządkowych oraz specjalistycznych zobowiązał się wykonać plan zabezpieczenia meczu. Na podstawie planu wynajmujący miał odpowiadać za i zapewnić odpowiednią ilość służby ochrony, porządkowej, informacyjnej oraz stewardów, niezbędną do zachowania ładu i bezpieczeństwa oraz zobowiązał się do realizacji umowy zgodnie z wymogami prawnymi, technicznoorganizacyjnymi dla zachowania bezpieczeństwa na imprezach piłkarskich, zawartych w u.b.i.m. Ustalając liczebność służb ochrony, porządkowych, informacyjnych oraz stewardów, miał uwzględnić w szczególności obowiązek zapewnienia przez wynajmującego kierowania i bezpieczeństwa ruchu pieszych i ruchu samochodowego w obrębie S., na bramach wjazdowych i wejściowych S. oraz na S. (§ 4 ust. 5). Z tytułu wykonania umowy najmu (...) miała zapłacić wynagrodzenie w łącznej kwocie 350.000 zł netto, które miało zostać powiększone o podatek VAT (§ 7 ust. 1 i ust. 2 umowy najmu). W przypadku nieodbycia się meczu w ustalonym terminie z winy wynajmującego lub niemożności odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie wynajmującego, zobowiązał on zapłacić powódce karę umowną w wysokości 1.500.000 zł, przy czym w tej sytuacji (...) nabywała prawo wypowiedzenia niniejszej umowy w trybie natychmiastowym (§ 14 ust. 1). W przypadku nieodbycia się meczu w ustalonym terminie z winy (...) lub niemożności odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po jej stronie, powódka miała zapłacić wynajmującemu karę umowną w wysokości 500.000 zł, przy czym w tej sytuacji wynajmujący nabywał prawo wypowiedzenia umowy w trybie natychmiastowym (§ 14 ust. 5).

W tym też dniu, po uzyskaniu pozytywnych opinii stosownych służb, jak również zgody Prezydenta (...) W., odbyła się impreza masowa artystyczno-rozrywkowa otwarcia S. „Oto jestem. Stadion Narodowy w W.”, która nie miała charakteru imprezy masowej o podwyższonym ryzyku, stąd nie było konieczne zapewnienie takich środków zagwarantowania bezpieczeństwa, jak w przypadku imprezy o podwyższonym ryzyku.

Sąd Okręgowy wskazał, że w dniu 11 stycznia 2012 r., będącym ostatnim możliwym dniem na wystąpienie z wnioskiem o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej (art. 25 ust. 1 u.b.i.m.), (...) wystąpiła do (...) W. Biura (...) w W. (dalej: Urząd) z niekompletnym wnioskiem o wydanie zezwolenia na organizację imprezy masowej o podwyższonym ryzyku – meczu piłkarskiego o Superpuchar 2011 pomiędzy (...) a (...) w dniu 11 lutego 2012 r. na S.. W tym też dniu zwróciła się do właściwych miejscowo służb z wnioskiem o wydanie opinii dotyczących niezbędnej wielkości sił i środków potrzebnych do zabezpieczenia imprezy masowej, zastrzeżeń do stanu technicznego obiektu oraz o przewidywanych zagrożeniach. W dniu 12 stycznia 2012 r. Urząd zwrócił się do powódki o dostarczenie wymaganych dokumentów, jakie organizator powinien złożyć do prowadzonego postępowania. W dniu 20 stycznia 2012 r. (...), przy współudziale i po dostarczeniu przez (...) wymaganych dokumentów i informacji, przekazała część brakującej dokumentacji, uzupełniającej wniosek o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej, jednakże w dniu 24 stycznia 2012 r. została wezwana do złożenia w nieprzekraczalnym terminie do dnia 27 stycznia 2012 r. pozostałych brakujących dokumentów w postaci m.in. opinii stosownych służb. Negatywną opinię w sprawie organizacji meczu wydały jednak następujące jednostki: (...) (23 stycznia 2012 r.), (...) (27 stycznia 2012 r.) i (...) (27 stycznia 2012 r.) W uzasadnieniu opinii (...) stwierdził m.in. że we wniosku nie określono warunków ewakuacji podczas trwania imprezy, dróg dojazdowych dla pojazdów służb ratowniczych, brak było pisemnej instrukcji określającej zadania służby porządkowej, służby informacyjnej i warunki łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczaniu imprezy oraz graficznego planu terenu imprezy. W uzasadnieniu opinii (...) wskazał, że podczas lustracji przeprowadzonej w dniu 26 stycznia 2012 r. stwierdzono m.in. że na planowanych trasach dojścia i rozejścia publiczności oraz dojazdowych dla służb ratowniczych trwały prace budowlane i wykończeniowe, zalegał materiał budowlany oraz odpady (pkt 1 ppkt 1), brak było skutecznych rozwiązań w zakresie technicznych środków uniemożliwiających swobodne przemieszczanie się kibiców W. i Legii na obiekcie oraz brak wygrodzeń na trybunach pomiędzy sektorami (pkt 1 ppkt 2 i 3), że pomieszczenie wyznaczone dla policji wyposażone było w łączność wewnętrzną S. oraz łączność telefoniczną, ale brakowało wyposażenia oraz policyjnych środków łączności w tym pomieszczeniu, jak również nie było dostępu do systemu monitoringu obiektu (pkt 2 ppkt 4), brak było decyzji (...) w zakresie użytkowania płyty boiska, na której trwają prace wykończeniowe (pkt 8), brak było lub były znaczne ograniczenia w łączności policyjnej na poziomach B-4, B-3, B-2 (za wyjątkiem płyty boiska), słaby i niestabilny sygnał w pomieszczeniach wewnętrznych na poziomie P-1, P-2 (pkt 9). W dniu 27 stycznia 2012 r. (...) przekazała Urzędowi opinię (...) oraz opinię Wojewódzkiej (...), wskazując, że nie otrzymała jeszcze opinii (...) i (...).

Z uwagi na negatywne opinie policji i straży pożarnej dotyczące organizacji meczu o Superpuchar 2011 r., pismami z dnia 31 stycznia 2012 r., (...) poinformowała wynajmującego o treści negatywnych opinii i zwróciła się do przedstawiciela (...) o przekazanie do dnia 2 lutego 2012 r. stosownych wyjaśnień i informacji, w tym m.in. o potwierdzenie, że obecny na S. system łączności, w szczególności służący policji, będzie wystarczający dla prawidłowego przeprowadzenia imprezy masowej. (...) udostępnił (...) niezbędne dokumenty wymienione w decyzjach odmownych, jak również podjął czynności mające na celu usunięcie zastrzeżeń zgłaszanych przez policję i straż pożarną poprzez: dostarczenie graficznego planu obiektu, przystąpienie do stworzenia środków uniemożliwiających kibicom swobodne przemieszczanie się po obiekcie, próby wdrożenia systemu, który umożliwiłby policji niezakłócone korzystanie z własnego systemu łączności zarówno na S., jak i poza nim. W następstwie czynności podjętych przez strony umowy najmu, (...), po otrzymaniu dokumentacji uzupełniającej, wydał pozytywną opinię w zakresie zabezpieczenia przeciwpożarowego meczu.

W ocenie Sądu I instancji, zastrzeżenia wskazane w uzasadnieniach negatywnych opinii policji i straży pożarnej, w szczególności te dotyczące prowadzonych prac budowlanych i wykończeniowych na obiekcie, braku środków, które uniemożliwiłyby kibicom zwaśnionych klubów swobodne przemieszczanie się po obiekcie, jak również nieusunięcie zakłóceń w systemie łączności policji, która może korzystać jedynie z własnego sprzętu łączności, świadczyły o tym, że obiekt nie spełniał wymogów bezpieczeństwa, a tym samym niemożliwe było przeprowadzenie na nim imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Prezydent (...) W. w dniu 3 lutego 2012 r., z uwagi na negatywne zaopiniowanie możliwości przeprowadzenia planowanej imprezy masowej m.in. przez (...), wydał decyzję odmawiającą zezwolenia na przeprowadzenie tej sportowej imprezy masowej, z udziałem do 54.321 osób. W dniu 7 lutego 2012 r. (...) złożyła odwołanie od tej decyzji, jednak bez niezbędnych załączników, z uwagi na niedostarczenie dokumentów przez (...) oraz trwające uzgodnienia pomiędzy (...), Ekstraklasa i policją w zakresie wygrodzeń na trybunach pomiędzy sektorami i kwestii zapewnienia sprawnej łączności odpowiednim służbom odpowiedzialnym za zabezpieczenie imprezy masowej.

Także w dniu 7 lutego 2012 r. Minister Skarbu Państwa wyraził zgodę na oddanie w najem dla (...) i (...) powierzchni S. w celu okazjonalnego przeprowadzenia imprez sportowych. W tym też dniu Komenda Stołeczna Policji (dalej: (...)) przeprowadziła testy łączności na S., które wykazały, że żadne z zastosowanych rozwiązań nie przyczyniło się do poprawy zasięgów systemów łączności w stopniu umożliwiającym bezproblemowe i pewne nawiązywanie oraz prowadzenie korespondencji radiowej, która gwarantowałaby sprawne dowodzenie i kierowanie siłami policyjnymi na terenie S.. Odpowiedni system został zainstalowany przez (...) dopiero przed meczami Euro 2012. W dniu 8 lutego 2012 r. powódka wezwała (...) do ustosunkowania się do pisma policji. W dniu 8 lutego 2012 r. odbyło się spotkanie przedstawicieli (...), (...), (...) i (...) z wojewodą (...)J. K. (1), w sprawie organizacji meczu i wydania zezwolenia na przeprowadzenie tej imprezy masowej podwyższonego ryzyka. Podczas spotkania wojewoda poinformował, że nawet w przypadku uwzględnienia odwołania od decyzji Prezydenta (...) W. z dnia 3 lutego 2012 r. i uzyskania przez powódkę zezwolenia na przeprowadzenie meczu, on na podstawie art. 34 u.b.i.m. zakaże przeprowadzenia tej imprezy masowej z udziałem publiczności, w związku z negatywnymi opiniami dotyczącymi zapewnienia bezpieczeństwa imprezy masowej, w szczególności z powodu braku pozytywnej opinii policji. W tym samym dniu (...), z uwagi na negatywną opinię policji w sprawie organizacji meczu, aby zapobiec zamieszkom, jakie powstałyby, gdyby kibice obu drużyn (nastawieni do siebie antagonistycznie) przyjechali na mecz i nie zostaliby wpuszczeni na S., poinformowała o odwołaniu meczu o Superpuchar 2011, a w dniu następnym wypowiedziała (...) w trybie natychmiastowym umowę najmu z powodu niemożności odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie wynajmującego.

Sąd Okręgowy wskazał, że w dniu 17 lutego 2012 r. (...) S.A. w W. (dalej: (...)), na podstawie § 2 ust. 3 w zw. z § 9 ust. 6 umowy nr (...) o nabycie pakietu wyłącznego sponsora meczu o Superpuchar, wystawiła powódce notę obciążeniową na kwotę 600.000 zł z tytułu kary umownej związanej z odwołaniem meczu, który miał się odbyć na S. w dniu 11 lutego 2012 r. W dniu 10 września 2012 r. (...) zapłaciła (...) pierwszą ratę w wysokości 300.000 zł, a w dniu 3 grudnia 2012 r. drugą ratę w wysokości 300.000 zł. Następnie w dniu 6 marca 2012 r., w związku z niewywiązaniem się przez (...) z umowy z dnia 29 stycznia 2012 r., czego efektem było niedojście do skutku meczu o Superpuchar, powódka wezwała (...) do zapłaty kary umownej w kwocie 1.500.000 zł – na podstawie § 14 umowy, w terminie do dnia 19 marca 2012 r.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy zważył, że większość okoliczności była między stronami bezsporna, a spór koncentrował się wokół tego, czy nieodbycie się imprezy masowej podwyższonego ryzyka w postaci meczu o Superpuchar 2011 w dniu 11 lutego 2012 r. nastąpiło z przyczyn leżących po stronie pozwanych, czy też z przyczyn od nich niezależnych, a mianowicie, czy zastrzeżenia wskazane w szczególności w opinii (...) z dnia 27 stycznia 2012 r., w postaci niesprawnego systemu łączności i prowadzonych prac budowlanych, skupiały się na przeszkodach, które należały do kategorii zawinionych przez pozwanych lub były spowodowane okolicznościami leżącymi po ich stronie – a tym samym, czy zasadne było naliczenie kar umownych. Ponieważ powódka wywodziła swoje roszczenie z umowy najmu, legitymacja do występowania w sprawie przysługiwała stronom tej umowy. (...) to spółka celowa, powołana przez Skarb Państwa na podstawie art. 7 ust. 1 i 2 ustawy o Euro 2012. Z art. 13 ust. 1 pkt ustawy wynikało, że przedmiotem działalności spółek celowych było m.in. przygotowanie i wykonywanie przedsięwzięć Euro 2012 albo koordynowanie i kontrola przedsięwzięć Euro 2012 oraz innych przygotowań do finałowego turnieju Mistrzostw Europy w P. (...) Euro 2012. Przepis art. 17 ust. 1 ustawy o Euro 2012 stanowił, że powierzenie spółce celowej zadań związanych z przygotowaniem lub wykonywaniem przedsięwzięć Euro 2012 następowało w drodze umowy zawartej pomiędzy ministrem właściwym ds. kultury fizycznej a spółką celową, przy czym zadanie określone w art. 13 ustawy i wymienione w umowie spółka celowa wykonywała w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Umowa z dnia 23 grudnia 2008 r. o powierzeniu zadań związanych z przygotowaniem lub wykonywaniem przedsięwzięcia Euro 2012 została zawarta pomiędzy Skarbem Państwa, reprezentowanym przez Ministra Sportu i Turystyki, a (...). Skarb Państwa powierzył (...) zadania określone w § 1 umowy, tj. budowę S. oraz inne zadania dotyczące przygotowania i wykonania inwestycji związanych z budową S., zadania dotyczące przygotowania S. do organizacji (...), a także zadania związanie z zarządzeniem nieruchomością w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Skarb Państwa miał udzielić spółce wszelkich stosownych pełnomocnictw, przy czym nie było ono wymagane dla czynności wprost zleconych w umowie o powierzeniu oraz czynności niezbędnych do jej wykonania (§ 1 ust. 2 umowy). Zgodnie z § 3 ust. 2 pkt 1 i 2 umowy, zadania (...) obejmowały m.in. przygotowanie i przeprowadzanie imprez testowych w celu należytego przygotowania turnieju zgodnie z zaciągniętymi względem (...) zobowiązaniami, a także przygotowanie funkcjonalne nieruchomości, w tym S., zgodnie z zaciągniętymi względem (...) zobowiązaniami oraz wytycznymi innych podmiotów upoważnionych do wydawania spółce wytycznych odnośnie do organizacji turnieju. Z § 3 ust. 3 pkt 6 umowy wynikało, że spółka celowa była uprawniona do wydzierżawiania, wynajmowania i użyczania nieruchomości w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Nadto w preambule umowy najmu z dnia 29 stycznia 2012 r. spółka (...) wskazała, że działała w imieniu i na rzecz Ministerstwa Sportu i Turystyki, reprezentującego Skarb Państwa.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy przyjął, że umowa najmu została zawarta pomiędzy powódką i Skarbem Państwa, reprezentowanym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, w którego imieniu i na rzecz którego działał (...), zgodnie z ustawą o Euro 2012 i umową o powierzeniu oraz umową użyczenia. Skoro więc (...) nie posiadał legitymacji procesowej biernej, gdyż działał jako przedstawiciel Skarbu Państwa, powództwo w stosunku do pozwanej spółki zostało oddalone w całości, konsekwencją czego było rozstrzygnięcie o kosztach procesu co do tego pozwanego.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy poddał ocenie zasadność obciążenia Skarbu Państwa karą umowną w kwocie 1.500.000 zł. W tym zakresie Sąd ten zważył, że zgodnie z § 1 ust. 3 umowy najmu wynajmujący oświadczył m.in. że nie istniały żadne inne przeszkody natury prawnej oraz faktycznej, które utrudniałyby, bądź uniemożliwiały powódce zorganizowanie meczu o Superpuchar 2011, a w szczególności, że S. spełniał wszelkie wymogi bezpieczeństwa dla obiektów, na których organizowana była impreza masowa podwyższonego ryzyka, przewidziane w przepisach obowiązującego prawa, w tym w szczególności w u.b.i.m. Powołując się na stosowne postanowienia umowy, Sąd Okręgowy podkreślił, że wynajmujący zobowiązał się do świadczeń dodatkowych w postaci zadań organizacyjno-technicznych, a w szczególności do udostępnienia powódce S. spełniającego wymogi wynikające z u.b.i.m., przygotować kompleksowo S. i jego otoczenie, uwzględniając wszelkie wymogi i wytyczne wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego oraz regulacji (...) i (...) dotyczących organizacji tego typu imprez, tj. imprez masowych o podwyższonym ryzyku. Umowa najmu zakładała więc osiągnięcie przez wynajmującego, tj. Skarb Państwa, określonego rezultatu w postaci przygotowania S. w sposób zapewniający spełnienie warunków określonych w u.b.i.m. i oddania tak przygotowanego obiektu powódce celem organizacji meczu. Organizator zapewniał warunki do zorganizowania łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczeniu imprezy masowej, a niespełnienie obowiązków i wymogów określonych w art. 6 u.b.i.m. stanowiło podstawę odmowy wydania zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej (art. 29 ust. 4 pkt 2 u.b.i.m.). Z uwagi na okoliczność, że istota umowy najmu sprowadzała się do tego, aby S. spełniał warunki określone w u.b.i.m., za co odpowiedzialność przyjął na siebie pozwany Skarb Państwa (§ 4 ust. 5 umowy), to pozwany był odpowiedzialny m.in. za zapewnienie na S. systemu łączności, który umożliwiałby podmiotom zabezpieczającym imprezę sprawną i niezakłóconą komunikację. Tym samym to Skarb Państwa ponosił odpowiedzialność za nieosiągnięcie określonego w umowie rezultatu w postaci przygotowania S. w sposób zapewniający spełnienie warunków określonych w u.b.i.m., co znalazło odzwierciedlenie w treści § 14 ust. 1 umowy, przewidującego karę umowną za niewykonanie tego zobowiązania, skutkujące niemożnością odbycia imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie wynajmującego. Odbycie tej imprezy okazało się niemożliwe na skutek braku pozytywnej opinii policji w tym zakresie i braku zezwolenia stosownych organów na przeprowadzenie imprezy masowej z tychże przyczyn, przy czym okolicznością decydującą były braki w systemie łączności, którą miał zorganizować Wynajmujący. Jak wynikało z opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r., jak również z zeznań świadków, pozwany nie wykonał tego zobowiązania, tj. nie zapewnił warunków do zorganizowania łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczeniu imprezy masowej, w związku z czym do odwołania imprezy masowej na S. doszło z przyczyny leżącej po jego stronie. Decyzja o odwołaniu meczu podjęta przez prezesa (...) nie miała więc cech decyzji dowolnej, gdyż znajdowała uzasadnienie w okolicznościach faktycznych wyżej przytoczonych, tj. braku pozytywnej opinii policji, negatywnej decyzja Prezydenta (...) W., a także podyktowana była dążeniem do uniknięcia zamieszek, jakie powstałyby w sytuacji, gdyby kibice zwaśnionych klubów przyjechali i nie zostali wpuszczeni na S..

W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew twierdzeniu pozwanego, mając na uwadze charakter meczu o Superpuchar 2011, zakwalifikowanego jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, nie sposób było uznać, że pozytywne opinie wydane przez właściwe służby w postępowaniu o zezwolenie na przeprowadzenie imprezy artystyczno-rozrywkowej otwarcia S. w dniu 29 stycznia 2012, świadczyły o spełnieniu przez obiekt wymogów bezpieczeństwa określonych w u.b.i.m., skoro kryteria udzielenia zezwolenia na przeprowadzenie tychże imprez, z uwagi na ich odmienny charakter, nie były tożsame. Nie zasługiwał też na uwzględnienie zarzut pozwanego, że negatywne opinie organów nie skupiały się na przeszkodach, które należałyby do kategorii zawinionych przez pozwanego lub spowodowanych okolicznościami leżącymi po jego stronie, bowiem kwestia subiektywnych cech antagonistycznie nastawionych do siebie kibiców dwóch klubów sportowych była niezależna od każdej ze stron tego postępowania, a idea spełnienia warunków imprez masowych sprowadzała się m.in. do wyeliminowania zagrożeń wynikających właśnie z takich antagonizmów, w szczególności służyć temu miały wyznaczone, niekrzyżujące się drogi przemieszczania się kibiców tych klubów, wydzielenie dla nich odrębnych sektorów i zapewnienie sprawnej łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczeniu imprezy – z z § 2 ust. 2 umowy te kwestie leżały po stronie pozwanego.

Niezależnie od powyższego, niezasadny był – w ocenie Sądu Okręgowego – zarzut pozwanego działania powódki z naruszeniem art. 354 § 2 k.c., a tym samym – nadużycie przez nią prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c., poprzez niepoinformowanie pozwanego przed zawarciem umowy najmu o negatywnych opiniach policji, straży pożarnej i sanepidu, gdyż obie strony znały stan techniczny S. przed zawarciem umowy najmu, który to obiekt pod koniec stycznia 2012 r. przypominał jeszcze plac budowy i nie posiadał zgody na całościowe użytkowanie. Ponadto pozwany zapewniał powódkę, że S. spełniał warunki bezpieczeństwa dla obiektów, na których organizowana była impreza masowa podwyższonego ryzyka, podczas gdy nie miał on jeszcze wygrodzeń sektorów, ani nie został uprzątnięty z pozostałości prowadzonych prac budowlanych – oczywistym więc było, że warunki bezpieczeństwa nie zostały zagwarantowane przez pozwanego. W konsekwencji, czynienie przez pozwanego zarzutu nadużycia przez powódkę prawa podmiotowego, gdy również pozwany dokonywał zapewnień niezgodnych z rzeczywistym stanem prawnym, nie miało uzasadnienia.

W związku z powyższym, Sąd Okręgowy uznał, że mecz o Superpuchar 2011 nie odbył się z przyczyn leżących po stronie pozwanego, a więc zasadne było obciążenie go karą umowną przewidzianą w § 14 ust. 1 umowy najmu. Z uwagi na zgłoszony przez pozwanego ewentualny wniosek o dokonanie miarkowania kary umownej do kwoty 50.000 zł, jako rażąco wygórowanej ze względu na: wykonanie przez pozwanego zobowiązania w znacznej części, istotne przyczynienie się powódki do nieprzeprowadzenia meczu, brak równowagi w zakresie wysokości możliwych do dochodzenia kar umownych od stron umowy najmu, niewspółmierność wysokości kary umownej w porównaniu z wysokością wynagrodzenia pozwanego Skarbu Państwa, jak również nielojalny charakter działań powódki przy zawieraniu i wykonywaniu umowy, Sąd I instancji ocenił również przesłanki miarkowania kary umownej. Wskazał, że nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek pozwanego o obniżenie kary umownej z uwagi na wykonanie przez pozwanego w znacznej części umowy najmu, bowiem S. nie spełniał wszystkich warunków u.b.i.m., w związku z czym nie został oddany w najem i nie przeprowadzono na nim meczu o Superpuchar 2011. Kara umowna, jaką powódka obciążyła pozwanego, opiewała na kwotę 1.500.000 zł, natomiast karę umowną, jaką mógłby naliczyć pozwany w sytuacji ziszczenia się przesłanek określonych w § 14 ust. 2 umowy i obciążyć nią powódkę, ustalono na kwotę 500.000 zł, tj. trzykrotnie niższą. Jednocześnie strony określiły wynagrodzenie pozwanego na kwotę 350.000 zł, tj. czterokrotnie niższą, niż wysokość kary umownej przewidzianej w § 14 ust. 1 umowy. W ocenie Sądu Okręgowego już tylko z tych przyczyn, tj. nierównowagi stron w zakresie wysokości możliwych do dochodzenia kar umownych i niewspółmiernej wysokości naliczonej kary umownej do wysokości wynagrodzenia przewidzianego dla pozwanego, należało uznać, że kara umowna w wysokości 1.500.000 zł była kwotą rażąco wygórowaną, tym bardziej, że szkoda, jaką poniosła powódka z uwagi na nieodbycie się meczu, opiewała na kwotę 600.000 zł. Ponadto za obniżeniem kary umownej przemawiały względy słuszności – powódka wystąpiła bowiem z wnioskiem o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej podwyższonego ryzyka w ostatnim możliwym dniu, występując dopiero w tym samym dniu do stosownych służb o zaopiniowanie przeprowadzenia meczu o Superpuchar 2011, a tym samym nie załączając do wniosku o zezwolenie dokumentacji wymaganej w u.b.i.m. Powódka nie ujawniła również pozwanemu przed zawarciem umowy faktu uzyskania negatywnych opinii ze strony stosownych służb, informując pozwanego o treści tychże opinii dopiero 2 dni po podpisaniu umowy, tj. w dniu 31 stycznia 2012 r. Z uwagi na opieszałość powódki w przystąpieniu do postępowania mającego na celu uzyskanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej podwyższonego ryzyka (mimo powszechnej wiedzy obu stron umowy najmu o istnieniu opóźnień w ukończeniu prac budowlanych na S.), pozwany nie miał wiele czasu na podjęcie działań, które skutkowałyby wydaniem przez właściwe służby pozytywnych opinii, chociaż aktywnie uczestniczył w postępowaniu administracyjnym toczącym się z wniosku powódki o wydanie zezwolenia: dostarczał powódce niezbędną dokumentację, czynił starania w zakresie usprawnienia systemu łączności na S., uzyskał zgodę na użytkowanie boiska itp.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wskazane okoliczności przemawiały za uznaniem, że kwota w wysokości 700.000 zł nie była karą rażąco wygórowaną, a obniżenie żądanej w pozwie kwoty nie pozbawiało jej funkcji kompensacyjnej. Konsekwencją tego było orzeczenie o kosztach procesu, na podstawie art. 100 k.p.c., tj. ich stosunkowe rozdzielenie w proporcji 46% (powódka) do 54% (pozwany).

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części, tj. co do oddalenia powództwa w stosunku do pozwanego ad 2, tj. Skarbu Państwa – Ministra Sportu i Turystyki (pkt II) i zasądzenia od niego na rzecz powoda kwoty 33.922 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu (pkt IV). Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 484 § 2 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na:

1) bezpodstawnym przyjęciu, że kara umowna w wysokości 1.500.000 zł, zastrzeżona na rzecz powoda w § 14 ust. 1 umowy najmu, jest rażąco wygórowana i w konsekwencji uznaniu, że istnieją ustawowe podstawy do jej miarkowania,

2) dokonaniu miarkowania (obniżenia) kary umownej do kwoty 700.000 zł z zastosowaniem kryteriów nieadekwatnych w świetle okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, w tym bezpodstawnym uwzględnieniu wysokości określonego w umowie wynagrodzenia należnego pozwanemu ad 2, wysokości innych zastrzeżonych w umowie kar umownych i względów słuszności, bez uwzględnienia interesu wierzyciela (powoda) w należytym wykonaniu zobowiązania, tj. odszkodowania służącemu zrekompensowaniu szkody stanowiącej sumę wszelkich negatywnych następstw, zarówno majątkowych, jak i niemajątkowych, jakie wiązały się z niespełnieniem lub nienależytym spełnieniem świadczenia przez pozwanego ad 2, oraz wszystkich, a nie tylko kompensacyjnej, funkcji instytucji kary umownej.

Mając na względzie poniesione zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości w stosunku do Skarbu Państwa – Ministra Sportu i Turystyki, tj. o zasądzenie od niego kwoty 1.500.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 marca 2012 r., a także kosztów procesu w pierwszej instancji w całości (a nie tylko w części) oraz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany Skarb Państwa – Minister Sportu i Turystyki zaskarżył wyrok w części zasądzającej kwotę 700.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 marca 2012 r. (pkt I) i kwotę 33.922 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu (pkt IV). Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

I. naruszenie prawa materialnego:

1) art. 65 § 2 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni umowy najmu, skutkującej przyjęciem, że:

- ta umowa w zakresie, w jakim powód zlecił pozwanemu „świadczenia dodatkowe w postaci zadań organizacyjno-technicznych, a w szczególności udostępnienie S., jak w § 1 spełniającego wymogi wynikające z ustawy bezpieczeństwie imprez masowych”, była umową rezultatu,

- na pozwanym spoczywał obowiązek uzyskania niezbędnych zgód i zezwoleń, gdy pozwanego obciążało jedynie zapewnienie przez S. stanu zgodnego z wymogami u.b.i.m.;

2) art. 483 § 1 i art. 484 § 1 k.c. poprzez niezasadne uznanie, że istniały przesłanki do naliczenia pozwanemu przez powoda kary umownej, w szczególności:

a) że zaistniało po stronie pozwanego niewykonanie zobowiązania,

b) że zaistniała po stronie pozwanego przesłanka winy;

3) naruszenie art. 6 u.b.i.m. poprzez błędne uznanie, że to na organizatorze imprezy masowej spoczywa obowiązek zapewnienia łączności dla policji, gdy obowiązek taki nie wynika ani z tego przepisu (art. 6 ust. 1 pkt 6 stanowi jedynie o zorganizowaniu łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczeniu imprezy masowej, a nie w ramach konkretnego podmiotu), ani nie wynikał z treści opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r.;

4) naruszenie art. 5 k.c. poprzez odmowę uznania, że powód naruszył zasady współżycia społecznego, tj. zasadę uczciwości obowiązującej w stosunkach cywilnych oraz zasadę etycznego i uczciwego postępowania, gdy przed zawarciem umowy najmu:

- ukrył przed pozwanym, że jako organizator imprezy masowej podwyższonego ryzyka złożył ostatniego wymaganego dnia terminu określonego w art. 25 ust. 1 u.b.i.m. niekompletny wniosek o zgodę na zorganizowanie imprezy, tj. „pusty" wniosek, niezawierający załączników, o których mowa w art. 25 ust. 2 u.b.i.m.,

- ukrył przed pozwanym, że policja, straż pożarna i (...) wydały negatywne opinie w przedmiocie organizacji meczu o Superpuchar 2011, jednocześnie zlecając pozwanemu „świadczenia dodatkowe w postaci zadań organizacyjno-technicznych, a w szczególności udostępnienie stadionu, jak w § 1, spełniającego wymogi wynikające z u.b.i.m.”, za których niewykonanie przez pozwanego zastrzegł na swoją rzecz karę umowną przewyższającą ponad czterokrotnie wartość wynagrodzenia pozwanego z tytułu wykonana umowy najmu oraz trzykrotnie przewyższającą karę umowną przysługującą pozwanemu na wypadek niewykonania umowy przez powoda;

II. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., przez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, tj.:

1) pominięcie okoliczności, że zgodnie z treścią opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r. wskazanych zostało co najmniej sześć zagrożeń, które nie miały jakiegokolwiek związku z przyjętymi przez pozwanego w umowie najmu zobowiązaniami dot. infrastruktury S. w zakresie „świadczeń dodatkowych w postaci zadań organizacyjno-technicznych, a w szczególności udostępnienie stadionu, jak w § 1, spełniającego wymogi wynikające z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych”, a które zdeterminowały niemożliwość organizacji meczu o Superpuchar 2011, tj.:

- nieprzestrzeganie przez uczestników regulaminu imprezy,

- wejście na teren imprezy osób będących pod wpływem alkoholu i środków odurzających,

- wnoszenia i posiadania przez uczestników broni lub innych niebezpiecznych przedmiotów, materiałów wybuchowych, wyrobów pirotechnicznych, napojów alkoholowych, środków odurzających lub substancji psychotropowych,

- uszkodzeń ciała w czasie panicznej ucieczki z miejsca odbywania się imprezy w przypadku zaistnienia pożaru lub innego miejscowego zagrożenia,

- wystąpienia wybryków chuligańskich, bójek kradzieży, aktów wandalizmu lub innego miejscowego zagrożenia,

- zakłóceń porządku w ruchu drogowym wynikającym z dużego natężenia ruchu w związku organizacją imprezy masowej;

2) uznanie, że:

- podstawową przyczyną wydania negatywnej opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r. był brak zapewnienia łączności na całym terenie S.,

- zapewnienie łączności należało do obowiązków organizatora, gdy w treści sentencji opinii policji, w wymienionej w niej zagrożeniach oraz w zawartych w niej zaleceniach, tj. wiążącej części opinii, brak jest choćby wzmianki na temat łączności (kwestia ta została wzmiankowana jedynie na s. 4 uzasadnienia decyzji, jednak bez choćby sugestii, że jej zapewnienie należy do obowiązku organizatora oraz że stanowi to przeszkodę w organizacji imprezy masowej) i w konsekwencji błędne ustalenie, że to na organizatorze spoczywał obowiązek zapewnienia policji środków łączności w sytuacji, gdy policja w tej opinii takiego zalecenia nie sformułowała (wskazała jedynie w uzasadnieniu opinii na problemy z łącznością w niektórych strefach, co jednak nie było objęte zaleceniami), co z kolei potwierdza, że taki obowiązek na organizatorze nie spoczywał (spoczywał on na policji), a Sąd błędnie utożsamił uzasadnienie opinii z jej zaleceniami,

- pominięcie okoliczności, że zgodnie z treścią ww. opinii policji zostały wskazane „polecenia w zakresie poprawy bezpieczeństwa przy realizacji sportowej imprezy masowej, wynikające z oceny stanu technicznego obiektu, terenu przyległego oraz planowanych tras dojścia i rozejścia się kibiców” (s. 1 i 2 opinii), w których to zaleceniach brak jest nie tylko jakichkolwiek postulatów, zastrzeżeń, wymogów dla organizatora odnośnie do zapewnienia łączności na terenie S., ale także do budowy wygrodzeń pomiędzy sektorami, a jedyny wymóg odnoszący się do infrastruktury S. (tiret drugi zaleceń) odnosi się do „wyłożenia części sektorów buforowych na trybunie dolnej i górnej, materiałem trudnym do przebycia jako techniczny środek zabezpieczający przed przez niekontrolowanym i samowolnym przemieszczeniem się antagonistycznie nastawionych do siebie kibiców, zgodnie z zawartą w złożonych materiałach informacją”, który to wymóg – co było w sprawie bezsporne (potwierdzali to również liczni świadkowie zarówno strony pozwanej jak i strony powodowej, którym Sąd Okręgowy wskazał, że dał wiarę) – był przez (...) zapewniony (akceptację dla tego rozwiązania potwierdza również uzasadnienie opinii);

3) pominięcie okoliczności, że bezpośrednią przyczyną odwołania meczu o Superpuchar 2011 było podjęcie przez prezesa (...) na spotkaniu u wojewody (...) decyzji o rezygnacji z przeprowadzenia tego meczu, w związku ze stanowiskiem wyrażonym przez wojewodę, że w przypadku uzyskania przez organizatora w trybie odwoławczym decyzji o zgodzie na organizację imprezy masowej, skorzysta on z uprawnienia o którym mowa w art. 34 ust. 1 pkt 1 u.b.i.m., co wskazuje, że mecz z udziałem publiczności nie odbyłby się ze względu negatywną ocenę przez wojewodę stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego, na którą to ocenę miały wpływ wymienione w opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r. zagrożenia (ryzyka chuligańskie), a nie mogły podstawą tej decyzji być okoliczności, które nie zostały wskazane w opinii policji ani jako zagrożenia, ani nawet nie były objęte zaleceniami tej opinii;

4) błędne przyjęcie, że to pozwany odpowiadał za uzyskanie pozytywnych decyzji lub opinii właściwych organów na przeprowadzenie meczu;

5) pominięciu przy ocenie przygotowania S., że obiekt ten posiadał wszystkie wymagane prawem pozwolenia na użytkowanie, umożliwiające przeprowadzenie imprezy masowej;

6) przyjęcie, że powód wykazał wysokość przysługującej jej szkody na kwotę 600.000 zł, mimo że z przedstawionych przez niego dowodów wynika jedynie potwierdzenie zapłaty kwoty 300.000 zł na rachunek (...);

7) uznaniu, że odbycie meczu u Superpuchar 2011 okazało się niemożliwe na skutek braku pozytywnej opinii policji.

Mając na względzie podniesione zarzuty, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punktach I i IV poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego ad. 2 kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa — Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego na etapie postępowania odwoławczego na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje podlegały oddaleniu jako nieuzasadnione.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za swoje. Te ustalenia nie naruszały zasady oceny materiału dowodowego wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c. Sprawia to, że nie zachodzi potrzeba powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych (zob. np. postanowienie SN z dnia 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97, OSNAP 1998, nr 3, poz. 104; wyrok SN z dnia 8 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999, nr 3, poz. 60). Podobnie Sąd Apelacyjny podziela wywody prawne Sądu Okręgowego, które były jasne i przekonywujące.

Dalej idąca była apelacja pozwanego Skarbu Państwa, więc w pierwszej kolejności należało rozpoznać zarzuty w niej podniesione.

Odnosząc się ogólnie do naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c., to zgodnie z tym przepisem sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów. Dotyczy ona rozstrzygnięcia o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania składu orzekającego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie. Zarzut w tym przedmiocie, a więc sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, może być skuteczny w sytuacji, gdy powstaje dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do jakiej dochodzi sąd na jego podstawie. Przytoczenie w apelacji odmiennej, własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, na który powołuje się apelujący, nie może być uznane za skuteczne, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, że ocena dokonana przez sąd przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Jeżeli więc wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby dawały się z niego wysnuć także wnioski odmienne. Innymi słowy, jedynie w sytuacji, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi w sprawie dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo przeczy zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Przenosząc powyższe na realia niniejszej sprawy należy podkreślić, że zarzuty zawarte w apelacji pozwanego stanowiły jedynie polemikę z prawidłowo ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym. Spór dotyczył możliwości naliczenia przez (...) kary umownej. Jak stanowi art. 483 § 1 k.c., można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Tego rodzaju zastrzeżenie umowne zostało zawarte w § 14 ust. 1 umowy z dnia 29 stycznia 2012 r. łączącej strony, którą w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa zawarła spółka (...), co prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy i co nie było kwestionowane na żadnym etapie postępowania. Zgodnie z tym postanowieniem umownym, w przypadku nieodbycia się meczu o Superpuchar 2011 z winy wynajmującego w ustalonym terminie, tj. w dniu 11 lutego 2012 r., lub niemożności odbycia się imprezy masowej z przyczyn leżących po stronie wynajmującego, wynajmujący zobowiązał zapłacić (...) karę umowną w wysokości 1.500.000 zł, przy czym w tej sytuacji (...) nabywała prawo wypowiedzenia niniejszej umowy w trybie natychmiastowym. Oświadczenie w tym przedmiocie zostało złożone, w wyniku czego powódka naliczyła pozwanemu tę karę umowną.

Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym, wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązania. Kara ta ma różne funkcje, przede wszystkim: dyscyplinującą wobec strony zagrożonej sankcją kary, odszkodowawczą wobec strony, której wierzytelność z tytułu kary przysługuje i gwarancyjno-zabezpieczającą zapewniającą wykonanie umowy w uzgodnionych rygorach (zob. np. wyrok SA w Warszawie z dnia 3 czerwca 2015 r., VI ACa 1682/14, Lex nr 1766079). Ustawowa konstrukcja kary umownej nie opiera się na mechanizmie gwarancyjnym, lecz na ogólnych zasadach odpowiedzialności odszkodowawczej. Karą umowną może zostać obciążona tylko taka strona, która odpowiada za opóźnienie w spełnieniu świadczenia niepieniężnego, obowiązek jej zapłacenia nie może natomiast spoczywać na stronie zobowiązanej do spełnienia tego świadczenia, jeżeli opóźnienie zostało wywołane przez okoliczności, za które strona nie ponosi odpowiedzialności. Innymi słowy, niezbędną przesłanką dochodzenia kary umownej jest tylko takie niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (art. 471 k.c.). Dłużnik może więc dowodzić, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności za które nie ponosi odpowiedzialności (zob. np. wyroki SN: z dnia 31 marca 2004 r., III CK 446/02, Lex nr 585806 i z dnia 7 lipca 2005 r., V CK 869/04, Lex nr 150649), a więc twierdząc, że nie popadł w zwłokę, lecz w opóźnienie zwykłe, niestwarzające negatywnych dla niego następstw prawnych, powinien tę okoliczność wykazać.

W świetle materiału dowodowego zgodzić się należało z Sądem I instancji, że pozwany nie udowodnił przesłanek zwalniających go od odpowiedzialności z tytułu kary umownej i w tym przedmiocie nie została naruszona zasada swobodnej oceny dowodów wynikająca z art. 233 § 1 k.p.c., także w powiązaniu z art. 65 § 2 k.c. Na podstawie analizy treści postanowień umowy łączącej strony, jak również zeznań świadków, Sąd I instancji słusznie uznał, że pozwany zobowiązał się względem powódki do osiągnięcia określonego rezultatu, tj. przekazania S. w takim stanie, który umożliwiał mu zorganizowanie i odbycie się meczu o Superpuchar 2011. Świadczyła o tym już tylko treść § 2 ust. 1 umowy, zgodnie z którym jej przedmiotem było oddanie przez (...) na rzecz (...) S., rozumianego jako powierzchnie wskazane w załączniku nr 1, celem organizacji meczu o Superpuchar 2011 w dniu 11 lutego 2012 r. o godz. 20:00 wraz z imprezami towarzyszącymi oraz spełnienie świadczeń dodatkowych za wynagrodzeniem, na warunkach określonych szczegółowo w umowie najmu. Nie chodziło więc o oddanie w najem rzecz (Stadionu) jako takiej, ale w określonym celu, niewątpliwie znanym obydwu stronom na długo przed zawarciem umowy pod koniec stycznia 2012 r. Innymi słowy, przedmiotem umowy był S. zdatny do przeprowadzenia tej konkretnej imprezy, w konkretnej dacie, a nie jakiejkolwiek imprezy, w jakiejkolwiek dacie. Pozwany był zobowiązany do wykonania wszelkich niezbędnych czynności, których efektem miało być kompleksowe przygotowanie S. oraz jego otoczenia do przeprowadzenie na nim meczu o Superpuchar, tak aby spełniał on wymogi wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, jak i z regulacji (...) oraz (...) dotyczących organizacji tego typu imprez co mecz o Superpuchar, w tym w szczególności z u.b.i.m. (§ 4 umowy, szczególnie jego ustęp drugi).

Z tego punktu widzenia powinny być więc oceniane zobowiązania strony pozwanej związane z należytym wykonaniem przez nią zawartej umowy. Tymczasem w § 1 ust. 3 zd. 2 umowy (...), działający w imieniu pozwanego Skarbu Państwa, wprost oświadczył, że nie istnieją żadne przeszkody natury prawnej oraz faktycznej, które utrudniałyby, bądź uniemożliwiały powódce zorganizowanie meczu o Superpuchar na S., a w szczególności, iż S. spełniał wszelkie wymogi bezpieczeństwa dla obiektów, na których organizowana jest impreza masowa podwyższonego ryzyka przewidziana w obowiązujących przepisach prawa, w tym w szczególności w u.b.i.m. Tak więc pozwany wprost oświadczył, że już w dacie zawarcia umowy S. był w pełni gotowy do przeprowadzenia na nim tego typu imprezy. Takie zapewnienia padły również we wcześniejszej korespondencji między stronami:

- w dniu 8 grudnia 2011 r. pismo (...) do (...) o pisemne potwierdzenie i zagwarantowanie pełnej gotowości S. do organizacji i przeprowadzenia na nim meczu o Superpuchar 2011 w dniu 11 lutego 2012 r. (k. 48);

- w dniu 13 grudnia 2011 r. pismo (...), doręczone (...) w dniu następnym, z zapewnieniem, że S. będzie przygotowany do przeprowadzenia meczu o Superpuchar 2011 w dniu 11 lutego 2012 r. (k. 49).

Nie chodziło tu więc o staranne działanie ze strony pozwanego, ale o takie przygotowanie S., aby możliwe było uzyskanie stosownych zgód i zorganizowanie na nim konkretnej imprezy masowej – meczu o Superpuchar 2011. Niezasadne było więc twierdzenie, że podstawowe znaczenie miało, czy pozwany starał się przygotować S., aby móc wykonać umowę z dnia 29 stycznia 2012 r. Oczywiście, w kontekście wcześniejszych rozważań, niedojście do meczu z przyczyn, za które pozwany nie ponosiłby odpowiedzialności, zwalniałoby go od odpowiedzialności z tytułu kary umownej. Owszem, w § 4 ust. 3 umowy zostało zawarte postanowienie, że wynajmujący zobowiązał się do spełnienia wszelkich świadczeń/wykonania obowiązków wynikających z § 4 ust. 2 umowy z najwyższą starannością, właściwą dla tego rodzaju świadczeń/obowiązków, jednak musi być ono rozpatrywane z punktu widzenia celu zawarcia umowy, również mając na uwadze treść art. 65 § 2 k.c. Pozwany, aby zwolnić się od odpowiedzialności, powinien był więc wykazać, że dochował należytej staranności w rozumieniu art. 355 § 2 k.c., tj. przy zachowaniu podwyższonego miernika staranności, aby przygotować S. do przeprowadzenia tego rodzaju imprezy, a więc jedynie przyczyny, za które nie ponosi odpowiedzialności, spowodowały niedojście tej imprezy do skutku. Trzeba zauważyć, że Sąd Okręgowy nie nałożył na pozwanego odpowiedzialności za sam skutek (nieprzeprowadzenie meczu), ale rozważał kwestię przyczyn takiego stanu rzeczy i czy doszło do tego z winy pozwanego.

W tym miejscu trzeba zauważyć, że oprócz umowy najmu, strony zawarły również umowę usługi, o której mowa w art. 750 k.c., do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 734 i n. k.c.). Świadczyła o tym treść § 4 ust. 2-5 umowy, w których wyszczególniono czynności, które miał wykonać pozwany, w tym chociażby podjęcie działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa na S., czy współdziałanie z (...) w zakresie, w jakim będzie to niezbędne dla uzyskania przez powódkę zezwolenia na zorganizowanie imprezy masowej, zgodnie z wymogami u.b.i.m., jak przygotowanie oraz przekazanie jej (bez dodatkowych opłat) wszelkiej niezbędnej w tym celu dokumentacji, dotyczącej infrastruktury S. i zapewnianych służb porządkowych, informacyjnych, medycznych itp. Te wszystkie czynności niewątpliwie wykraczały poza typową umowę najmu w rozumieniu art. 659 § 1 k.c., a miały na celu prawidłowe wykonanie głównej umowy, tj. właśnie umowy najmu.

Bez znaczenia pozostawała okoliczność, że to powódka miała uzyskiwać wszelkie zgody i pozwolenia niezbędne w procedurze uzyskiwania zezwolenia na organizację imprez masowej. (...) o takie zgody występowała, jak i złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej, ale nie uzyskała pozytywnej opinii policji – kluczowej dla organizacji tej imprezy i to nie z powodu przyczyn leżących po jej stronie, a wyłącznie z uwagi na stan infrastruktury S., który w ocenie policji nie pozwalał na bezpieczne zorganizowanie meczu o Superpuchar, a co do którego pełnej gotowości na organizację meczu pozwany zapewniał powódkę. Tak więc pozwany Skarb Państwa, działając przez swojego pełnomocnika ( (...)), zobowiązał się wobec powódki do kompleksowego przygotowania S., aby możliwe było na nim zorganizowanie meczu o Superpuchar 2011.

To okoliczności dotyczące infrastruktury S. legły u podstaw negatywnej opinii policji, skutkującej brakiem możliwości odbycia się na S. meczu o Superpuchar. Były to okoliczności ewidentnie zawinione przez pozwanego, który już w dacie zawarcia umowy z powódką zapewnił ją (zagwarantował), że S. jest w pełni gotowy na organizację takiej imprezy, że nie istnieją żadne przeszkody, aby ją zorganizować. Jak się okazało, nie polegało to na prawdzie i było całkowicie sprzeczne ze stanem faktycznym.

Niezasadne było odwołanie się przez pozwanego do art. 6 u.b.i.m. W tym przepisie mowa jest o obowiązkach organizatora imprezy, tj. co ma obowiązek zapewnić (ust. 1) oraz opracować i udostępnić (ust. 3 i 4), sposób określenia liczebności służby porządkowej oraz służby informacyjnej w przypadku imprezy masowej niebędącej imprezą masową podwyższonego ryzyka i będącej taką imprezą (ust. 2). Natomiast szczegóły zobowiązań pozwanego wobec powódki wynikały z łączącej strony umowy, a te były jednoznacznie określone – takie przygotowanie S., aby możliwe było przeprowadzenie na nim meczu w dniu 11 lutego 2012 r., a więc również obowiązki w zakresie zapewnienia stosownej łączności. Niezasadna była wykładnia art. 6 u.b.i.m. przedstawiona przez pozwanego, jakoby z tego przepisu wynikać miało wyłącznie zobowiązanie organizatora do zapewnienia łączności pomiędzy podmiotami biorącymi udział w zabezpieczeniu imprezy masowej, a już nie w ramach konkretnego podmiotu. Jak słusznie zauważyła powódka, idąc tokiem rozumowania pozwanego, w świetle powołanego przepisu, możliwa jest sytuacja, że techniczne warunki obiektu, na którym ma być organizowana impreza masowa, mogą być tego rodzaju, że poszczególne oddziały policji biorące udział w zabezpieczeniu tej imprezy nie będą miały łączności pomiędzy sobą, ale będą miały łączność z innymi podmiotami, np. służbami ochrony. Oczywistym jest, że jeżeli w warunkach obiektu przygotowanego przez właściciela nie jest możliwy kontakt (łączność) w ramach tego samego podmiotu, nie jest możliwe prowadzenie rozmów pomiędzy różnymi podmiotami. Poza tym, jak wskazano, nawet gdyby przyjąć interpretację przedstawioną przez pozwanego, nie oznacza to, że strony w umowie nie mogły inaczej ułożyć łączącego je stosunku prawnego. Nie można bowiem zapominać, że w świetle umowy z dnia 29 stycznia 2012 r. pozwany zobowiązał się do oddania S. w stanie nadającym się do przeprowadzenia na nim meczu o Superpuchar 2011 i przygotować kompleksowo S. i jego otoczenie, uwzględniając wszelkie wymogi i wytyczne wynikające z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w tym z u.b.i.m. (§ 4 ust. 2 i 5). Tak więc w ramach współpracy stron realizowanej na podstawie tej umowy, nie może budzić wątpliwości, że to pozwany Skarb Państwa był odpowiedzialny za zapewnienie na S. takich warunków, które doprowadzą do wydania przez policję (oraz inne właściwe organy) pozytywnej opinii w zakresie bezpieczeństwa imprez masowej o podwyższonym ryzyku, w tym w szczególności w zakresie warunków dla niezakłóconej łączności pomiędzy oddziałami policji, co było jednym z podstawowych warunków wydania takiej opinii.

Słusznie więc wskazał świadek A. S. (1), że zgodnie z umową odpowiedzialność za bezpieczeństwo meczu przyjęło wyłącznie (...), a umowę rozumie w ten sposób, że (...) zobowiązał się do przygotowania w pełni stadionu na przeprowadzenie imprezy (nagranie k. 488: 1:27:19 i 1:52:10). Nawet świadek R. K. z (...) przyznał, że w umowie spółka wzięła na siebie zapewnienie środków bezpieczeństwa (nagranie k. 1158: 0:35:50).

Trzeba zauważyć, że (...), a więc podmiot działający w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, przystąpił do prac związanych z zapewnieniem warunków do niezakłóconej łączności dla policji, co było jednym z warunków przygotowania infrastruktury S. do organizacji meczu o Superpuchar 2011. Świadczyła o tym nie tylko treść umowy, ale również chociażby pismo A. K. (1) (pracownika (...)) do W. D. (pracownika powódki) z dnia 7 lutego 2012 r., informującego, że trwają ostateczne ustalenia z policją (gdzie sytuacja zmienia się dynamicznie, sektory buforowe, ilości kibiców, wygrodzenia, łączność) i w momencie przyjęcia ostatecznych rozwiązań wymagane dokumenty zostaną powódce dostarczone (k. 78). Było to wynikiem negatywnej opinii (...) z dnia 27 stycznia 2012 r., w której wskazano, że podczas lustracji przeprowadzonej w dniu poprzednim stwierdzono m.in. że na planowanych trasach dojścia i rozejścia publiczności oraz dojazdowych dla służb ratowniczych trwają prace budowlane i wykończeniowe, zalegający materiał budowlany oraz odpady (pkt 1 ppkt 1), brak jest skutecznych rozwiązań w zakresie technicznych środków uniemożliwiających swobodne przemieszczanie się kibiców W. i Legii na obiekcie oraz brak wygrodzeń na trybunach pomiędzy sektorami (pkt 1 ppkt 2 i 3), że pomieszczenie wyznaczone dla policji wyposażone jest w łączność wewnętrzną S. oraz łączność telefoniczną, jednakże brakowało wyposażenia oraz policyjnych środków łączności w tym pomieszczeniu, jak również nie było dostępu do systemu monitoringu obiekt (pkt 2 ppkt 4), brak decyzji (...) w zakresie użytkowania płyty boiska, na której trwają prace wykończeniowe (pkt 8), brak lub znaczne ograniczenia w łączności policyjnej na poziomach B-4, B-3, B-2 (za wyjątkiem płyty boiska), słaby i niestabilny sygnał w pomieszczeniach wewnętrznych na poziomie P-1, P-2 (pkt 9) – (k. 63-67, 912-916). Co prawda, ta decyzja nie została przedstawiona (...) w dniu zawarcia umowy, o czym będzie mowa poniżej, niemniej – jak była mowa powyżej – spółka ta oświadczyła, że S. spełnia wszelkie wymogi do przeprowadzenia meczu o Superpuchar 2011. Co istotne, prace przeprowadzane przez (...) nie doprowadziły do zmiany negatywnej opinii policji. Pismem z dnia 8 lutego 2012 r. powódka została poinformowana przez policję, że testy łączności przeprowadzone na S. w dniu 7 lutego 2012 r. wykazały, że żadne z zastosowanych rozwiązań me przyczyniło się do poprawy zasięgu systemów łączności w stopniu umożliwiającym bezproblemowe i pewne nawiązywanie i prowadzenie korespondencji radiowej, która gwarantowałaby sprawne dowodzenie i kierowanie siłami policyjnymi na terenie obiektu (k. 80).

Tak naprawdę materiał dowodowy w tym zakresie był zgodny. Świadkowie jednoznacznie zeznawali, że S. nie był gotowy:

- H. B.: „Policja na spotkaniu u wojewody negatywnie opiniowała zgodę na przeprowadzenie meczu. Podniosła również brak możliwości komunikowania się policjantów między sekcjami, co uniemożliwiło zapewnienie bezpieczeństwa.” (nagranie k. 789: 0:08:41);

- D. P.: „Na S. nasza łączność nie funkcjonowała, chociaż mamy własną łączność. W większości miejsc nie było łączności. Przed S. była łączność. Tej łączności nie było przez długi czas.” (nagranie k. 789: 1:28:10 i 1:29:18);

- J. K. (2): „Do chwili przeprowadzenia pierwszego meczu S. nie był dostatecznie przygotowany na przeprowadzenie meczu ze zwaśnionymi kibicami. Podczas testu policjanci znajdujący się na niektórych poziomach S. tracili łączność ze sztabem. Ja bym nie wyraził zgody na organizację imprezy, gdyby nie było łączności (nagranie k. 789: 1:55:05 i 2:01:04);

- A. S. (2) – odpowiedzialny ze strony (...) za łączność: „Policja była na terenie stadionu, próbowała łączyć się przy użyciu swojego sprzętu. Były miejsca, gdzie tę łączność dało się nawiązać, ale były też takie, gdzie nie było łączności. Zainstalowany przez policję system zwiększał zasięg ich urządzeń. Pomimo tego w pewnych miejscach nie było zasięgu.” (nagranie k. 1208: 1:07:11 i 1:11:21);

- A. K. (2) – z (...): „Prawdopodobnie z powodu łączności to nie doszło do skutku. Budowa stadionu trwała.” (nagranie k. 1208: 1:28:25).

Co charakterystyczne, właściwy system łączności został wdrożony na S. dopiero tuż przed meczami Euro 2012 (zeznania świadków: J. K. (2) nagranie k. 789: 2:02:30; A. S. (2) nagranie k. 1208: 1:11:57). Zatem obiektywnie możliwe było wprowadzenie na S. takich rozwiązań technicznych, które pozwoliłyby na sprawną łączność pomiędzy oddziałami policji, co wymagało jednak montażu właściwego osprzętu. Rozwiązanie takie zostało jednak wdrożone zbyt późno, gdyż dopiero w związku z meczami turnieju (...) Euro 2012, które rozgrywane były w czerwcu 2012 r. Widać więc wyraźnie, że odpowiedzialność za zakłócenia w łączności leżała tylko i wyłącznie po stronie infrastruktury S..

Sąd I instancji słusznie więc oparł się nie tylko na opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r., w której braki w łączności wymieniono wśród kilkudziesięciu innych uwag dotyczących stanu infrastruktury S., co jednoznacznie wskazuje na stopień nieprzygotowania S. do organizacji meczu o Superpuchar 2011 na niecałe dwa tygodnie przed planowaną jego datą, chociaż (...) zapewniał, że jest całkowicie inaczej. Z materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że zasadniczą przeszkodą do zmiany przez policję opinii była właśnie kwestia braku łączności, co było niezwykle istotne, jeśli weźmie się pod uwagę kibiców drużyn, które miały rozegrać mecz. Temu problemowi została nawet poświęcona konferencja prasowa zorganizowana przez ówczesnego prezesa zarządu (...). W opinii policji sformułowano negatywną ocenę w zakresie spełnienia warunków bezpieczeństwa w trakcie meczu o Superpuchar, co zostało szczegółowo uzasadnione w treści uzasadnienia opinii, gdzie rozpisane zostały poszczególne okoliczności, które legły u podstaw wydania takiej, a nie innej opinii. Część opinii zawierająca zalecenia wskazuje jedynie na te aspekty związane z bezpieczeństwem opiniowanej imprezy masowej, których realizacja służyć ma poprawie jej bezpieczeństwa.

W konsekwencji, nie sposób było zgodzić się z zarzutem, że Sąd I instancji błędnie ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego rzeczywistą przyczynę odwołania meczu o Superpuchar 2011. Sąd ten prawidłowo uznał, że pierwotną przyczyną nieodbycia się tego meczu były braki w infrastrukturze S. wskazane w negatywnej opinii policji, które nie dawały warunków do bezpiecznego przeprowadzenia tej imprezy, skutkiem czego była decyzja Prezydenta (...) W. odmawiająca zgody na jej organizację, co charakterystyczne – utrzymana następnie w mocy przez SKO. Tych ustaleń nie podważa odwołanie się do spotkania z dnia 8 lutego 2012 r., podczas którego J. K. (1), ówczesny wojewoda (...), wskazał, że nawet w przypadku uzyskania przez powódkę zgody Prezydenta (...) W. na organizację tej imprezy masowej, i tak zakazałby jej przeprowadzenia z udziałem publiczności, tj. skorzystałby z uprawnień przysługujących mu na podstawie art. 34 ust. 1 pkt 1 u.b.i.m. Z jego zeznań wynikało, że chodziło o sytuację, w której powódce udałoby się uzyskać zgodę na organizację imprez meczu o Superpuchar 2011 pomimo negatywnych opinii służb, w tym w szczególności policji, co jest możliwe w świetle tej ustawy, gdyż te opinie nie mają charakter wiążącego dla organu wydającego decyzję. Zgodzić się więc należało ze stanowiskiem strony powodowej, że takie stanowisko wojewody (...) nie było dowolne, ale stanowiło konsekwencję negatywnych opinii służb, w tym w szczególności opinii policji z dnia 27 stycznia 2012 r., która w dacie składania przez wojewodę (...) tej deklaracji, tj. w dniu 8 lutego 2012 r., cały czas pozostawała negatywna. Gdyby pozwany (a konkretnie (...)) wyeliminował wszystkie uchybienia wskazane w uzasadnieniu tej opinii, w tym w szczególności związane z problemami z łącznością, negatywna decyzja zostałaby zamieniona na pozytywną. Należało więc dać wiarę zeznaniom świadka A. R.: „Powiedziano jasno, że nie będzie zgody, jeżeli nie będzie spełniony wymóg policji dotyczący łączności.” (nagranie k. 1208: 0:28:02).

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na wywiad z wojewodą (...) J. K. (1) z dnia 6 lutego 2012 r., podczas którego podkreślił on: „Stadion jest gotowy w sensie budowlanym, ale wcale nie oznacza, że ma już dziś pełną funkcjonalność. Monitoring jest w trakcie uruchamiania i dopiero w poniedziałek przejdzie wymagane prawem kontrole sprawdzające, poszczególne systemy są testowane, a docelowy system łączności będzie dopiero w połowie maja, nie wszystkie pomieszczenia są w pełni wyposażone, a w szczególności nie są jeszcze wyposażone stanowiska dowodzenia policji, stadionowy komisariat, pomieszczenia dla zatrzymanych, pomieszczenia, w których mógłby pracować prokurator czy sędzia. Służba ochrony wciąż się szkoli i zgrywa w działaniu, policja nie poznała jeszcze dobrze obiektu, nie przeprowadzono na nim koniecznych ćwiczeń. Mecz o Superpuchar to mecz wysokiego ryzyka, z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa – najtrudniejszy. To błąd, że zakontraktowano go jako pierwszy. Stadion został odebrany zgodnie z prawem, bo prace budowlane są zakończone. Można na nim bezpiecznie odbywać większość imprez masowych, co udowodnił koncert na otwarcie, ale pełnej funkcjonalności, niezbędnej dla meczów podwyższonego ryzyka, stadion nie osiągnął. Jestem pewien, że wszystko będzie gotowe na Euro.” (k. 91). Potwierdza to zeznania złożone przez świadków w toku postępowania sądowego.

Całkowicie chybiony był zarzut pozwanego, że Sąd I instancji bezzasadnie pominął przy ocenie przygotowania S. do meczu o Superpuchar 2011, że obiekt ten posiadał wszystkie wymagane prawem pozwolenia na użytkowanie umożliwiające przeprowadzenie imprezy masowej. Czym innym jest pozwolenie na użytkowanie obiektu, a czym innym zgoda na przeprowadzenie na nim imprezy określonej rangi. Fakt uzyskania przez S. pozwolenia na użytkowanie nie oznaczał sam w sobie, że pozwany dopełnił swoich obowiązków wynikających z umowy z dnia 29 stycznia 2017 r., polegających na przygotowaniu tego obiektu do przeprowadzenia na nim imprezy masowej sportowej podwyższonego ryzyka. Prawidłowo Sąd Okręgowy uznał, że pozytywne opinie wydane przez właściwe służby w postępowaniu o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy artystyczno-rozrywkowej otwarcia S. w dniu 29 stycznia 2012 r. „Oto jestem S. Narodowy w W.”, nie mogą świadczyć o gotowości tego S. do organizacji meczu o Superpuchar 2011, będącego sportową imprezą masową podwyższonego ryzyka, a więc imprezą o zupełnie innym charakterze. Już tylko doświadczenie życiowego wskazuje, że organizacja i wymogi bezpieczeństwa dotyczące imprezy artystyczno-rozrywkowej nie mogą być porównywane z organizacją sportowej imprezy masowej podwyższonego ryzyka, czyli meczu piłkarskiego pomiędzy klubami, których kibice są zwaśnieni. Przesłuchiwani w sprawie świadkowie zwracali uwagę i podkreślali zupełnie odmienny charakter tych imprez, zwłaszcza z punktu widzenia zapewnienia ich bezpieczeństwa. Przykładowo, świadek E. G. (dyrektor Biura (...), która w imieniu Prezydenta (...) W. wydawała decyzje w sprawach zezwoleń na organizację imprez masowych na S., w tym w szczególności w sprawie organizacji meczu o Superpuchar), zeznała, że inaczej podchodzi się do imprez artystyczno-rozrywkowych, a zupełnie inaczej do meczów piłki nożnej, gdzie jest o wiele wyższe ryzyko naruszenia porządku i warunków bezpieczeństwa, jak również, że w przypadku imprezy artystycznej S. nie musiał być w pełni gotowy, co było z kolei nie do przyjęcia w przypadku meczu o Superpuchar, a otwarcie S. nie było imprezą podwyższonego ryzyka (nagranie k. 488: 3:15:52). Podobnie świadek D. P. ( (...), który wydawał opinie policji w sprawie organizacji imprez masowych na S.) podkreślał, że nie można porównywać ze sobą organizacji imprezy otwarcia S. i meczu o Superpuchar, z uwagi na odmienny charakter tych imprez, zwłaszcza z punktu widzenia ich bezpieczeństwa, a nadto nawet analiza zagrożenia dla każdego meczu jest inna (nagranie k. 789: 1:39:07).

Niezasadne było twierdzenie pozwanego, że powinna zwolnić go od odpowiedzialności okoliczność, iż negatywne opinie dotyczące meczu zostały przekazane (...) już po podpisaniu umowy, co wynikało z zeznań świadka R. K. (nagranie k. 1158: 0:13:04), jak również pisma (...) do (...) z dnia 31 stycznia 2012 r. z informacją o treści negatywnych opinii i z prośbą o przekazanie do dnia 2 lutego 2012 r. stosownych wyjaśnień i informacji, w tym m.in. o potwierdzenie, że obecny na S. system łączności, w szczególności służący policji, będzie wystarczający dla prawidłowego przeprowadzenia imprezy masowej (k. 69-72). Zdaniem pozwanego miało to naruszać zasady współżycia społecznego – zasady uczciwości oraz etycznego i uczciwego postępowania (art. 5 k.c.).

Trzeba jednak zauważyć, że zgodnie z § 1 ust. 3 umowy z dnia 29 stycznia 2012 r. zawarcie umowy mogło nastąpić za zgodą ministra właściwego ds. Skarbu Państwa na podstawie art. 43 ust. 3 u.g.n. Jak wynikało z postanowienia o umorzeniu śledztwa z dnia 29 września 2015 r. (k. 1187-1200), a więc dokumentu urzędowego (art. 244 § 1 k.p.c.), w momencie zawarcia umowy istniały negatywne opinie (...) i (...) dotyczące bezpieczeństwa S. i istniało duże prawdopodobieństwo, że Prezydent Miasta nie wyrazi zgody na przedmiotowy mecz. Co prawda, w momencie zawierania umowy (...) nie wiedział o tych opiniach, następnie jednak, wiedząc już o nich, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu (...), P. K., wystąpił w dniu 1 lutego 2012 r. o zgodę na zawarcie umowy do Ministerstwa Transportu i (...) (k. 1189). W dniu 7 lutego 2012 r. Minister Skarbu Państwa wyraził zgodę na oddanie w najem dla (...) i (...) powierzchni S. w celu okazjonalnego przeprowadzenia imprez sportowych (k. 303). Gdyby faktycznie dla (...) negatywna opinia policji była okolicznością tego rodzaju, że uniemożliwiała wykonanie umowy, a wcześniej – jej zawarcie, to pracownicy tej spółki mogli bądź w ogóle o taką zgodę by nie występowali, bądź zwróciliby się do Ministra Skarbu Państwa, aby ten odmówił zgody na zawarcie umowy, właśnie z uwagi na treść negatywnych opinii służb. Tymczasem (...) był przekonany, że S. spełnia wymogi w 100% (świadek A. R. nagranie k. 1208: 0:17:41), a następnie, że jest w stanie doprowadzić S. do stanu umożliwiającego przeprowadzenie imprezy (świadek H. B. nagranie k. 789: 0:30:30). Świadek R. K. wprost przyznał, że deklarował A. R., że (...) jest w stanie zapewnić przed meczem wszelkie wymogi, które wynikały z opinii policji (nagranie k. 1158: 0:28:46).

W świetle powyższego, oczywisty jest wniosek, że gdyby faktycznie kwestia niepowiadomienia (...) o negatywnej opinii właściwych służb (nie chodziło wyłącznie o opinię policji), to nie doszłoby do wystąpienia o udzielenie zgody w trybie art. 43 ust. 3 u.g.n., zgodnie z którym nieruchomości, o których mowa w art. 60a ust. 1, oddane w trwały zarząd Rządowemu Centrum Legislacji, Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, ministerstwom, urzędom centralnym i urzędom wojewódzkim lub części tych nieruchomości mogą być oddawane w najem, dzierżawę lub użyczenie za zgodą ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa. Taka umowa nie wywołałaby wówczas skutków prawnych. Skoro jednak (...) był przekonany, że spełni warunki wskazane w negatywnych opiniach właściwych służb, co więcej – jej przedstawiciel zapewniał o tym przedstawiciela powódki, to o stosowną zgodę wystąpił, w wyniku czego umowa wywołała skutki prawne. Niewywiązanie się przez pozwanego z obowiązków z niej wynikających skutkowało naliczeniem kary umownej. Nie sposób w takiej sytuacji mówić o naruszeniu przez powódkę art. 5 k.c.

W stanie faktycznym ustalonym w niniejszej sprawie nie można również mówić, aby zaistniały przesłanki do zastosowania art. 387 § 1 k.c., dotyczącego tzw. świadczenia niemożliwego. Taka niemożliwość musi być:

1) obiektywna, co oznacza, że takiego świadczenia nie może spełnić nie tylko dłużnik, ale żadna inna osoba, czyli jest to świadczenie rzeczywiście niewykonalne (zob. wyrok SN z dnia 8 maja 2002 r., III CKN 1015/99, Lex nr 55497);

2) trwała – gdy zaistniały stan faktyczny lub prawny znamionuje pewną stabilność, nieprzemijalność, w stosunku do której doświadczenie życiowe nie pozwala przyjąć, przy wyeliminowaniu zdarzeń nadzwyczajnych, na racjonalne przekonanie, że stan ten może ulec zmianie na tyle, że dłużnik mógłby dopełnić ciążącego na nim obowiązku świadczenia, zatem przemijająca (chwilowa) przyczyna niemożliwości świadczenia nie spełnia tego warunku (zob. wyrok SN z dnia 30 sierpnia 1984 r., I CR 164/84, Lex nr 8611);

3) zupełny – gdy świadczenie jest w całości niemożliwe do spełnienia, nawet wtedy gdy jest podzielne i może być spełnione częściowo, nie może być wykonane.

W niniejszej sprawie nie została spełniona żadna z przesłanek. Obiektywnie rzecz ujmując, umowa z dnia 29 stycznia 2012 r. była możliwa do wykonania przede wszystkim przez pozwanego, działającego przez (...).

Reasumując, pozwany był zobowiązany, co do zasady, do zapłaty kary umownej przewidzianej w § 14 ust. 1 umowy łączącej strony, jako że do niewykonania od umowy doszło z przyczyn leżących po jego stronie. Skutkowało to oddaleniem apelacji pozwanego w całości.

Niezasadne były także zarzuty apelacji strony powodowej, a dotyczące naruszenia art. 484 § 2 k.c., zgodnie z którym, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane lub gdy kara umowna jest rażąco wygórowana, dłużnik może żądać jej zmniejszenia. Niewątpliwie przepis ten opiera się na tzw. sędziowskim uznaniu, gdyż ustawodawca, posługując się w nim pojęciem „rażącego wygórowania” kary umownej (a tej przesłanki dotyczył spór w niniejszej sprawie), nie wskazał żadnych konkretnych kryteriów, jakimi sąd powinien kierować się w tym zakresie. Tak więc in casu, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych i skutków niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, sąd powinien ustalić, czy kara umowna w określonej wysokości wypełnia znamiona kary rażąco wygórowanej. Jako kryteria odniesienia dla dokonywanej przez sąd oceny wysokości kary umownej w tym kontekście można wskazać przede wszystkim na: stosunek kary umownej do wartości umownego zobowiązania i szkody, jaką poniósł wierzyciel z uwagi na niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez dłużnika, zakres i czas trwania naruszenia przez dłużnika postanowień umownych, wagę naruszonych postanowień umownych, tj. czy chodzi o obowiązki główne związane z istotą świadczenia, czy uboczne (dodatkowe), zgodny zamiar stron w zakresie ustalenia celu zastrzeżenia kary umownej w określonej wysokości (np. uwypuklenie przez strony funkcji represyjnej), nieznaczny stopień zawinienia dłużnika. Nie można jednak zapominać, że skoro instytucja kary umownej należy do praw tzw. sędziowskich, to do sądu należy wybór kryteriów, na podstawie których poddaje on kontroli wysokość kary umownej. Te kryteria nie mogą być jednak oderwane od stanu faktycznego.

W tym miejscu trzeba wskazać, że wierzyciel może dochodzić kary umownej „bez względu na wysokość poniesionej szkody”, co oznacza, że jest on zwolniony z obowiązku dowodzenia istnienia i wysokości szkody. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów – zasadzie prawnej z dnia 6 listopada 2003 r. (III CZP 61/03, OSNC 2004, nr 5, poz. 69), zastrzeżenie kary umownej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody. Należy jednak podkreślić, że kara umowna (odszkodowanie umowne) jest tzw. surogatem odszkodowania, co oznacza, że strony przy zawarciu umowy określają z góry wysokość należnego wierzycielowi zryczałtowanego odszkodowania na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika i odszkodowanie (kara umowna) kompensuje wszystkie negatywne dla wierzyciela konsekwencje wynikające ze stanu naruszenia zobowiązania (zob. wyrok SN z dnia 7 lutego 1975 r., III CRN 406/74, OSNCP 1976, nr 2, poz. 34). O ile więc poniesienie szkody nie stanowi koniecznego warunku dla powstania obowiązku zapłaty kary umownej, to właśnie to kryterium powinno mieć najistotniejsze znaczenie przy ocenie dopuszczalności i rozmiaru miarkowania kary umownej, a więc należy mieć na względzie przede wszystkim funkcję odszkodowawczą kary umownej. Nie jest możliwe zmiarkowanie kary umownej do „zera”, nawet jeżeli wierzyciel nie poniósł w ogóle szkody, jednak okoliczność ta musi być wzięta pod uwagę przy ustaleniu, czy kara nie jest rażąco wygórowana, przy uwzględnieniu pozostałych funkcji tego zastrzeżenia umownego. Innymi słowy, skoro ustawodawca posługuje się pojęciem „kary umownej rażąco wygórowanej”, to w związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem miarkowania kary umownej nie można lekceważyć okoliczności powstania szkody po stronie powoda i jej rozmiaru, zwłaszcza że przesłanka rażącego wygórowania ze swojej istoty oznacza konieczność istnienia znacznej dysproporcji między poniesioną szkodą a żądaną karą. Należy więc przyjąć, że przy przesłance rażącego wygórowania kary umownej należy się kierować przede wszystkim stosunkiem tej kary do należnego uprawnionemu odszkodowania, które należałoby się mu na zasadach ogólnych.

W realiach niniejszej sprawy, Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd I instancji prawidłowo zastosował kryteria miarkowania kary umowne, słusznie uznając, że zachodziły przesłanki do jej obniżenia z kwoty 1.500.000 zł do kwoty 700.000 zł. Sąd Apelacyjny podziela wywody Sądu Okręgowego w tym przedmiocie. Niezasadny był zarzut pozwanego dotyczący nieprawidłowego przyjęcia przez Sąd I instancji wykazanej przez powódkę szkody. (...) została obciążona przez spółkę (...) kwotą 600.000 zł (nota k. 107), którą to kwotę zapłaciła w dwóch równych częściach (po 300.000 zł) w dniach 10 września 2012 r. i 3 grudnia 2012 r., na co zostały przedłożone stosowne dowody (k. 108, 229). Jednocześnie jednak nie zasługiwała na uwzględnienie argumentacja powódki, że „zasądzona kara umowna nie obejmuje i tak równowartości wszystkich szkód (zarówno strat, jak i utraconych korzyści, nie wspominając o szkodach niemajątkowych)”, a chodzi też o „szkody o niemajątkowym charakterze (np. tzw. szkody wizerunkowe, relacje z kontrahentami biznesowymi zaangażowanymi w organizację imprezy i kibicami, którzy mieli w niej uczestniczyć; o czym świadczą chociażby publikacje prasowe załączone do pozwu)” (s. 5-6 apelacji). Powódka nie przedłożyła żadnych dowodów ani na okoliczność powstania tego rodzaju szkód, ani tym bardziej jakie to miałyby być ewentualne konsekwencje z tym związane. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał wyłącznie na niej (art. 6 k.c.). Nie jest wystarczające gołosłowne twierdzenia, zaś z publikacji prasowych nie wynikało, aby faktycznie nastąpiły straty wizerunkowe, a tym bardziej, jaki miałby być ich rozmiar.

Powódka nie przedstawiła również jakiegokolwiek dowodu świadczącego o wysokości poniesionych kosztów marketingowych, promocyjnych, dystrybucji biletów, przygotowania transmisji telewizyjnych itd. Wbrew wywodom pozwanego, kara umowna może zabezpieczyć wszelkie koszty poniesione z uwagi na niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika, jednak powinny być one wykazane przez uprawnionego (wierzyciela).

Tak więc Sąd Okręgowy słusznie uwzględnił kwotę 600.000 zł jako szkodę poniesioną przez powódkę w wyniku niewykonania umowy przez pozwanego. Prawidłowo również uwzględnił inne okoliczności w niniejszej sprawie, tj. dysproporcję pomiędzy karami nałożonymi na strony (z tą modyfikacją, że wynagrodzenie wynikające z umowy nie wynosiło 350.000 zł, ale 350.000 zł netto), nieprzekazanie (...) opinii właściwych organów przed zawarciem umowy, jak również złożenie przez (...) stosownego wniosku w ostatnim dniu wynikającym z u.b.i.m. O ile te ostatnie okoliczności nie mogły stanowić podstawy oddalenia powództwa w całości, to niewątpliwie powinny mieć wpływ na wysokość kary umownej, jako że zachowanie powódki uszczupliło (...) czas do podjęcia działań zmierzających do poprawienia stanu S., tym bardziej, że – jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy – pozwany aktywnie uczestniczył w postępowaniu administracyjnym toczącym się z wniosku (...) o wydanie zezwolenia: dostarczał powódce niezbędną dokumentację, czynił starania w zakresie usprawnienia systemu łączności na S., uzyskał zgodę na użytkowanie boiska itd. Natomiast dysproporcja pomiędzy karami sama w sobie nie przesądzała o niemożności obciążenia pozwanego kwotą 1.500.000 zł, jednak w realiach niniejszej sprawy musiała zostać wzięta pod uwagę.

W konsekwencji, Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że zaistniały okoliczności uzasadniające miarkowanie kary umownej dochodzonej przez powódkę, jak również prawidłowo zastosował przesłanki miarkowania. Nie można zarzucić temu Sądowi dowolności i Sąd Apelacyjny podzielił wywody w tym przedmiocie. Tak ustalona kara umowna spełnia wszystkie funkcje przed nią postawione. W związku z tym także apelacja strony powodowej nie miała podstaw faktycznych i prawnych i podlegała oddaleniu w całości.

Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., znosząc je między stronami, albowiem każdej ze stron należały się koszty zastępstwa procesowego (w równej wysokości) z tytułu wygrania sprawy w zakresie apelacji strony przeciwnej.