Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 85/18

I Ca 139/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia2018 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2018 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. W.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 21 grudnia 2017 roku, sygnatura akt I C 954/16

I.  z apelacji obu stron zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2, 3 i 4 w ten tylko sposób, że:

a)  zasądzoną w punkcie 1 kwotę podwyższa z 1107 złotych do kwoty 3111,90 (trzy tysiące sto jedenaście 90/100) złotych;

b)  pobraną w punkcie 3 kwotę od powoda obniża z 1184 złotych do 1030 (jeden tysiąc trzydzieści) złotych;

c)  zsądzoną w punkcie 4 kwotę od powoda obniża z 4817 złotych do 3409 (trzy tysiące dziewięć) złotych;

d)  dodaje punkt 5 o treści: „nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu 154 (sto pięćdziesiąt cztery) złote tytułem nieuiszczonych wydatków”;

II.  oddala obie apelacje w pozostałej części;

III.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego w części przegranej.

Sygn. akt I Ca 85/18

I Ca 139/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu zasądził
od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda K. W. kwotę 1107 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2) nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1184 zł tytułem nieuiszczonych wydatków (pkt 3) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4817 zł tytułem kosztów procesu (pkt 4).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który Sąd Okręgowy co do zasady podzielił i przyjął za własny, a którego istotne elementy przedstawiają się następująco:

W dniu 9 maja 2015 r. w Ł. przy ulicy (...) (...)doszło do kolizji samochodu osobowego marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanego przez N. P. z samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez P. M.. Właścicielem pierwszego z samochodów była H. M., a właścicielem drugiego J. G.. W czasie zdarzenia wspólnie z N. P. podróżowały A. N. i K. J.. Natomiast pasażerem samochodu kierowanego przez P. M. był J. G.. P. M. w oświadczeniu, w którym opisał przebieg zdarzenia oraz przyjął swoją winę za spowodowanie kolizji wskazał numer polisy OC wykupionej dla innego pojazdu niż uczestniczący w zdarzeniu, a właściciel pojazdu J. G. nie zareagował na to, choć był przy tym obecny.

Poszkodowana właścicielka samochodu H. M. zleciła powodowi reprezentowanie jej w toku postępowania likwidacyjnego przed zakładem ubezpieczeń
z którym sprawca zawarł umowę obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych, a także wynajęła u powoda pojazd zastępczy pozostawiając na jego parkingu uszkodzony samochód. H. M. zawarła także z powodem umowę przelewu wierzytelności przysługujących jej wobec ubezpieczyciela mających źródło w opisanej kolizji, w szczególności z tytułu odszkodowania za poniesione koszty najmu pojazdu zastępczego i przechowywanie wraku.

W dniu 11 maja 2015 r. pracownik powoda A. L. (1) udał się
do Towarzystwa (...) w W. Oddział w S. w celu zgłoszenia szkody. Pracownik pozwanego ustalił, że podany przez sprawcę numer polisy nie istnieje, a pojazd uczestniczący w kolizji marki V. (...) nie jest
i nigdy nie był ubezpieczony u pozwanego. A. L. (1) przekazał
te informacje H. M. i N. P., które zgłosiły sprawę Policji.

Funkcjonariusze Policji w wyniku podjętych czynności ustalili, że pojazd uczestniczący w kolizji nie był w dacie zdarzenia ubezpieczony, w związku z tym w dniu 12 maja 2015 r. A. L. (1) zgłosił szkodę Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W., które po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego przekazało zgromadzoną dokumentację Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zwrócił się do poszkodowanej o uzupełnienie dokumentacji, a następnie odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, że pojazd marki V. posiadał w dniu kolizji polisę (...) o numerze (...) wykupioną u pozwanego. Fundusz ponadto ustalił, że polisa została zakupiona przez J. G. w dniu 10 marca 2015 r. na okres od 08 marca 2015 r.
do 07 marca 2016 r. oraz poinformował o swoich ustaleniach zarówno poszkodowaną, jak i pozwanego, który zaksięgował opisaną polisę dopiero w dniu 01 sierpnia 2015 r. Pozwany ostatecznie zarejestrował szkodę w dniu 14 sierpnia 2015 r. pod numerem (...) i przeprowadził postępowanie likwidacyjne.

Decyzją z dnia 2 listopada 2015 r. pozwany przyznał poszkodowanej kwotę 5700 zł przyjmując szkodę całkowitą w pojeździe, a 4 listopada 2015 r. dokonano przelewu,
na rachunek poszkodowanej, przyznanej kwoty odszkodowania.

Przed zdarzeniem z samochodu marki P. (...) stanowiącego własność H. M. korzystał jej syn D. M. używając go w celu dojazdu do pracy w Ł.. H. M. w okresie likwidacji szkody nie była właścicielem innego samochodu. Uszkodzony samochód został naprawiony po wypłacie środków z odszkodowania, a naprawę zakończono w dniu 7 listopada 2015 r.

H. M. wynajmowała od powoda pojazd zastępczy od 10 maja 2015 r.
do 4 listopada 2015 r., łącznie przez okres 178 dni. Stawkę dobową za najem pojazdu zastępczego należącego do segmentu A ustalono za pierwsze 7 dni trwania najmu na kwotę 110,00 zł netto (135,30 zł brutto), a za pozostałe dni na kwotę 100,00 zł netto
(123,00 zł brutto). Łączny koszt najmu pojazdu zastępczego powód określił na kwotę
21 980,00 zł brutto. Decyzją z dnia 22 lutego 2016 r. pozwany przyznał odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w kwocie
2 546,10 zł oraz dodatkowo kwotę 19,53 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie. Pozwany przyznał odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego za 20 dni, tj. za okres od 14 sierpnia 2015 r. do 2 września 2015 r. Pozwany uznał przy tym dobowe stawki najmu pojazdu zastępczego zastosowane przez powoda.

H. M. przechowywała uszkodzony pojazd na parkingu powoda od 9 maja 2015 r. do 4 listopada 2015 r., łącznie przez 179 dni. Decyzja o przechowywaniu samochodu na parkingu strzeżonym była podyktowana tym, że poszkodowana mieszkała w bloku,
a parkowanie samochodu pod blokiem było wyłączone wobec uszkodzenia tylnej klapy pojazdu, która się nie zamykała. Stawka dobowa za przechowanie pojazdu zastosowana przez powoda wynosiła za pierwsze 7 dni 30,00 zł netto (36,90 zł brutto), a przez pozostałe 172 dni 20,00 zł netto (24,60 zł brutto). Powód wystawił fakturę za przechowanie pojazdu na kwotę
4 489,50 zł brutto. Wystawioną fakturę ze zleceniem parkowania powód przedstawił ubezpieczycielowi, który decyzją z dnia 22 lutego 2016 r. odmówił wypłaty odszkodowania w jakiejkolwiek części.

W okresie od 09 maja 2015 r. do 04 listopada 2015 r. stawki dobowe za parkowanie uszkodzonych pojazdów na rynku lokalnym od 17,00 zł do 30,00 zł netto za dobę.
W przypadku długotrwałego przechowywania pojazdu wynajmujący płacił stawkę dobową do czasu gdy łączna wartość najmu nie przekroczy wartości abonamentu miesięcznego,
a następnie płacił stawkę abonamentu miesięcznego 150,00 zł netto. Technologicznie uzasadniony czas naprawy pojazdu wynosił 38 dni.

Zdaniem Sądu, powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie.

Powołując się na art. 822 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 436 k.c. oraz art. 361 k.c.

art. 363 § 1 k.c. i orzecznictwo dotyczące odpowiedzialności ubezpieczyciela za wydatki
za najem pojazdu zastępczego, Sąd Rejonowy stwierdził, że pojazd stanowiący własność H. M. był przedmiotem umowy użyczenia przez D. M., który następnie korzystał także z pojazdu zastępczego i dlatego to on doznał uszczerbku w postaci braku możności korzystania z pojazdu marki P. (...), a nie H. M..

Nie może również ujść z pola widzenia – zdaniem Sądu – że w obrocie gospodarczym bezsprzecznie za poszkodowanego z tytułu konieczności ponoszenia kosztów najmu pojazdu zastępczego przy umowie leasingu uznaje się korzystającego, a nie finansującego. Jednocześnie wskazano, na art. 709 1 k.c. i art. 710 k.c. i zauważono, że porównując oba przytoczone przepisy nie da się nie zauważyć od razu, że głównym uprawnieniem korzystającego i biorącego w użyczenie jest prawo do używania rzeczy i dlatego nie należy szkody majątkowej obejmującej zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego ograniczać wyłącznie do właściciela rzeczy. Z tych wszystkich względów Sąd uznał, że to D. M. w zakresie poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego należy przypisać status osoby pokrzywdzonej i dlatego powództwo w zakresie żądania zapłaty odszkodowania tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego pozostawało niezasadne w całości.

Inaczej natomiast – według Sądu – rzecz przedstawiała się jeśli chodzi o koszty przechowania pojazdu na parkingu strzeżonym w okresie likwidacji szkody. Gdyż nie są to zwykłe koszty utrzymania rzeczy, jakie byłby obowiązany ponosić D. M.. Szkodę
z tego tytułu poniósł właściciel rzeczy, który był też zobowiązany zabezpieczyć uszkodzony pojazd przed dostępem osób trzecich.

Dokonując oceny zasadności żądania w zakresie kosztów przechowania pojazdu
na parkingu, Sąd Rejonowy stwierdził, że uzasadnione jest żądanie zapłaty za cały okres do czasu naprawy pojazdu. W ocenie Sądu zasady tej nie znosi w żaden sposób fakt, że postępowanie likwidacyjne przedłuża się, ponieważ brak jest uzasadnienia dla żądania wyłożenia własnych środków przez poszkodowanego na naprawę pojazdu.

Ostatecznie do wypłaty odszkodowania doszło po upływie 179 dni od daty zdarzenia.

W ocenie Sądu zasadnym pozostawało umieszczenie samochodu na parkingu, co zabezpieczało nie tylko interes poszkodowanej ale także innych osób,
które w okolicznościach trudnych do przewidzenia mogłyby odnieść szkodę w związku
z pozostawieniem pojazdu w takim stanie w miejscu ogólnodostępnym.

Jeżeli natomiast chodzi o zastosowaną stawkę najmu miejsca parkingowego
to Sąd miał na uwadze to, że warsztat samochodowy nie jest profesjonalną firmą parkingową. Z zasad doświadczenia życiowego wynika, że wysokość stawki kształtuje się kilkukrotnie niżej niż stawka dobowa, w przypadku, gdy jest to opłata miesięczna.

Kierując się opinią biegłego Sąd przyjął abonament miesięczny wynoszący 150,00 zł netto Żądanie odszkodowania z tytułu kosztów przechowania pojazdu pozostawało zatem zasadne w zakresie kwoty 1107 zł (150 zł x 6 miesięcy + 23%). Kwota ta mieści w sobie stawkę podatku VAT, jako że H. M. była zobowiązana do uiszczenia podatku, a powód nabył wierzytelność w kształcie przysługującym poszkodowanej.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz art. 455 k.c. i art. 14 ust. 1
i 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) uwzględniając 30-to dniowy termin wynikający z powołanych przepisów, pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia od dnia 4 lutego 2016 r.

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. mając na uwadze to, że powód wygrał sprawę w niespełna 5 %.

Apelacje od wyroku złożyły obie strony procesu.

Powód zaskarżył wyrok w części tj. w zakresie:

- pkt 2 w części tj. co do oddalenia żądania pozwu w zakresie kwoty 22563,93 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 04.02.2016 r. do dnia zapłaty,

- pkt 3 w całości tj. w zakresie nakazania pobrania od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwoty 1184 zł tytułem nieuiszczonych wydatków,

- pkt 4 w całości tj. zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu w postaci obciążenia powoda kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w zakresie kwoty 4817 zł, tj. w pełnym wymiarze.

Powód wniósł o:

- uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania z uwagi na nieważność postępowania tj. art. 379 pkt 5 k.p.c. tj. pozbawienie
powoda możliwości obrony swoich praw albowiem Sąd I instancji przyjął do akt i oparł
rozstrzygnięcie na argumentacji wyrażonej w piśmie przygotowawczym pozwanego
sporządzonym i złożonym po zaniknięciu rozprawy, które zostało doręczone pełnomocnikowi powoda w przeddzień wydania wyroku, a dotarło do jego rąk z sekretariatu kancelarii w dniu wyrokowania, co uniemożliwiło pełnomocnikowi powoda jakiekolwiek zajęcie stanowiska
co do twierdzeń i oceny prawnej w nim zawartego - czy to w trakcie rozprawy (zamkniętej) czy to w piśmie przygotowawczym.

Ewentualnie w sytuacji nieuwzględnienia powyższego wniosku, o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 22563,93 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 04.02.2016 r.
do dnia zapłaty,

- nakazanie pobrania kwoty 1184 zł tytułem nieuiszczonych wydatków na rzecz Skarbu państwa od pozwanego,

- obciążenie pozwanego kosztami postępowania przed Sądem I instancji (w tym także tymi poniesionymi przez Skarb Państwa) w całości bądź obciążenie nimi pozwanego stosunkowo w zakresie, w jakim będzie on stroną przegraną w sprawie,

- o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego przez radcę prawnego, według norm przepisanych,

- o przeprowadzenie dowodu z e-maila powoda do pełnomocnika powoda z dnia wydania wyroku na okoliczność ustnych motywów rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego niezgodną z zasadami doświadczenia życiowego i dosłowną treścią zawartych w nich sformułowań polegającą na ustaleniu, że H. M. nie korzystała z uszkodzonego pojazdu stanowiącego jej własność oraz z pojazdu zastępczego, pomimo faktu że zarówno z treści jej oświadczenia załączonego do pozwu, jak i z treści zeznań wynika, że poszkodowana H. M. używała swojego pojazdu oraz pojazdu uszkodzonego w celu po pierwsze użyczania
go synowi D. M. do dojazdów do pracy, a po drugie do weekendowych
(a czasem także w dni robocze) dojazdów do teściowej w celu sprawowania nad nią opieki,
co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego i oddalenia powództwa,

- art. 207 § 3 k.p.c. w zw. z art. 207 § 7k.p.c. poprzez przyjęcie do akt sprawy,
brak zwrotu i oparcie rozstrzygnięcia na twierdzeniach i ocenie prawnej zawartej przez pozwanego w piśmie przygotowawczym zatytułowanym „Głos pozwanego do protokołu
z rozprawy" z dnia 14.12.2017 r. mimo, że było to pismo przygotowawcze złożone
bez wniosku o wyrażenie przez Sąd zgody na złożenie pisma przygotowawczego oraz bez wyrażenia takiej zgody przez Sąd, co miało duży wpływ na treść rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie albowiem pozwany mógł wyrazić swoje zdanie, a powód nie miał szans aby się
do niego ustosunkować i został pozbawiony możliwości obrony swoich praw,

- art. 224 § 1 k.p.c. w zw. z art. 210 § 1 k.p.c. w zw. z art. 207 § 7 k.p.c. poprzez przyjęcie do akt sprawy, brak zwrotu i oparcie rozstrzygnięcia na piśmie przygotowawczym pozwanego zatytułowanym „Głos pozwanego do protokołu z rozprawy" z dnia 14.12.2017 r. (powód nie wie kiedy wpłynęło do Sądu ale najwcześniej 14.12.2017 r.), mimo że dnia 12.12.2017 r. nastąpiło zamknięcie rozprawy i udzielenie głosu stronom i od tego momentu ani powód, ani pozwany nie mieli już możliwości aby składać w sprawie jakiekolwiek pisma przygotowawcze czy podnosić jakiekolwiek twierdzenia i zarzuty albowiem po zamknięciu rozprawy jest to niedopuszczalne i miało wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, a nadto pozbawiło powoda możliwości obrony swoich praw i przedstawienia stanowiska,

- art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. polegające na nie pominięciu twierdzeń
i zarzutów pozwanego wyrażonych w piśmie przygotowawczym z dnia 14.12.2017 r., mimo że twierdzenia te i zarzuty były spóźnione, a pozwany mógł je podnieść już wcześniej,
co w ostatecznym rozrachunku miało wpływ na treść rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie,

- art. 3 k.p.c. poprzez uznanie za skutecznej czynności procesowej pozwanego,
która jest sprzeczna nie tylko ze wskazanymi wyżej przepisami postępowania cywilnego,
ale także z dobrymi obyczajami albowiem pozwany złożył do Sądu pismo, z którym
w praktyce pełnomocnik powoda ani powód nie mogli się zapoznać przed wydaniem wyroku, ani tym bardziej się do niego ustosunkować,

- art. 227 k.p.c. poprzez uznanie, że okoliczność okresu naprawy ma w niniejszej sprawie znaczenie i jest okolicznością przedmiotowo istotną w niniejszej sprawie w sytuacji, a w konsekwencji uwzględnienie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na taką okoliczność, w sytuacji w której jest to okoliczność bezprzedmiotowa albowiem pozwany zakwalifikował szkodę jako całkowitą, a poszkodowana zdecydowała się na naprawę dopiero po zakończeniu postępowania likwidacyjnego i wypłacie odszkodowania albowiem wcześniej nie dysponowała niezbędnymi środkami, a sam okres najmu oraz okres naprawy nie pokrywały się ze sobą czasowo albowiem naprawa nastąpiła po zakończeniu najmu,

- art. 227 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego
na okoliczność okresu naprawy w sytuacji, w której była to okoliczność bezprzedmiotowa
z punktu widzenia rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie także z tego powodu, że była ona bezsporna - zarówno pozwany w decyzji z dnia 22.02.2016 r., jak i powód w piśmie procesowym z dnia 19.01.2017 r. zgodnie oświadczyli, ze sam okres naprawy trwał 3 dni,

- art. 278 § 1 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego
na okoliczności nie będące wiadomościami specjalnymi, a mianowicie na okoliczność tego kiedy powinna się rozpocząć naprawa i przebiegu postępowania likwidacyjnego, w sytuacji której nie są to wiadomości specjalne tylko kwestie z zakresu stanu faktycznego i prawnego, które powinien rozstrzygnąć Sąd, a opinia biegłego sądowego powinna dotyczyć tylko
i wyłącznie samego technologicznego okresu naprawy,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków
z niego nie wynikających, a nadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania
i doświadczenia życiowego poprzez zasądzenie przez Sąd I instancji odszkodowania z tytułu przechowywania obliczonego przy pomocy stawek abonamentowych, a nie rynkowych stawek dobowych stosowanych przez wybrany przez poszkodowanego podmiot mimo nie wykazania przez pozwanego faktu, że stawki stosowane przez powoda za przechowywania wraku w sposób rażący odbiegają od stawek rynkowych oraz nie wykazaniu przez pozwanego, że poszkodowanemu można przypisać winę umyślną w powiększaniu się szkody lub rażące niedbalstwo przy wyborze zakładu, z którego usług korzystał albowiem przebadane przez biegłego sądowego wypożyczalnie stosujące abonament nie mają stron internetowych, ani nie publikują swoich cenników w Internecie, podstawowym narzędziu służącym do poszukiwania takich ofert, a ustalenie iż taka oferta była dostępna wymagała wiedzy specjalnej, co doprowadziło do oddalenia powództwa w zakresie przechowywania wraku,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że poszkodowana nie poniosła szkody związanej z utratą możliwości korzystania z pojazdu uszkodzonego i w konsekwencji z koniecznością poniesienia kosztów najmu pojazdu zastępczego choć pojazd był użytkowany poszkodowaną oraz jej syna,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że poszkodowana nie miała potrzeby najęcia pojazdu zastępczego, albowiem z pojazdu stanowiącego jej własność przed szkodą korzystała nie ona, tylko jej syn, z którym tworzyła wspólne gospodarstwo domowe, mimo
ze poszkodowana miała taką potrzebę, która polegała na chęci pomocy synowi, któremu pojazd był niezbędny do dojazdów do pracy,

-art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że szkodę na majątku poniósł lub mógł ponieść syn poszkodowanej, któremu poszkodowana użyczała pojazd w sytuacji, w której syn poszkodowanej nie poniósł szkody, bo nie zawierał umowy najmu pojazdu zastępczego,

-art. 233 § 1 k.p.c. strata w majątku poszkodowanej powstałaby tylko w przypadku wyłącznego korzystania z pojazdu stanowiącego jej własność oraz z pojazdu przez nią najmowanego przez poszkodowaną, a nie powstała z tego względu że pojazdy te służyły jej synowi, mimo że poszkodowana poniosła własną szkodę w zakresie kosztów najmu pojazdu zastępczego,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że poszkodowanym w niniejszej sprawie
w zakresie najmu pojazdu zastępczego jest D. M., a nie H. M. w sytuacji, skoro umowę najmu pojazdu zastępczego zawarła H. M. i poniosła ona w tym zakresie szkodę.

Naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c. art. 822 § 1 k.c.
i art. 824 § 1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust 2 pkt 2 oraz
art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w przyjęciu, że pozwany nie jest zobowiązany do pokrycia kosztów przechowywania wraku pojazdu wg rzeczywistych stawek dobowych
w wynikających z zawartej umowy bądź też według przeciętnej stawki dobowej wyliczonej przez biegłego sądowego w kwocie 19,25 zł netto (23,67 zł brutto) lecz jedynie w wysokości stawki abonamentowej, mimo że z opinii biegłego sądowego wynika, że stawki abonamentowe stosuje mniej niż połowa podmiotów działających na rynku uwzględniając powoda jako piąty podmiot), a poszkodowana nie miała wiedzy o pełnej ofercie rynkowej albowiem cenniki i regulaminy parkingów przebadanych przez biegłego nie są publikowane w Internecie, a podmioty te nie mają nawet stron internetowych określających zakres oferty i jednocześnie pozwany nie informował poszkodowanej o ofercie tańszych niż powód parkingów w toku trwania postępowania likwidacyjnego, ani nie oferował miejsc parkingowych,

- art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c. art. 822 § 1 k.c.
i art. 824 § 1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust 2 pkt 2 oraz
art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w przyjęciu, że poszkodowana nie poniosła szkody w związku
z najmem pojazdu zastępczego w okresie trwania postępowania likwidacyjnego, ponieważ zarówno pojazd stanowiący jej własność, jak i pojazd przez nią najmowany był udostępniany przez poszkodowaną jej synowi (a nadto użytkowany przez nią osobiście), mimo że nie miało to żadnego wpływu na fakt poniesienia szkody przez poszkodowaną, a zgodnie
z przedłożonymi przez powoda dokumentami i zeznaniami poszkodowanej najmowała pojazd zastępczy i poniosła w związku z tym koszt świadczenia tej usługi,

- art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c. art. 822 § 1 k.c.
i art. 824 § 1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust 2 pkt 2 oraz
art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w przyjęciu, że najem pojazdu zastępczego przez poszkodowaną w okresie postępowania likwidacyjnego nie pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, ponieważ zarówno pojazd stanowiący jej własność, jak i pojazd przez nią najmowany był udostępniany przez poszkodowaną jej synowi do dojazdów
do pracy, co w konsekwencji przyczyniło się do oddalenia roszczenia powoda w zakresie roszczenia o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, mimo ze szkoda poniesiona przez poszkodowaną w tym zakresie pozostawała w związku przyczynowo - skutkowym ze szkodą.

- art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c. art. 822 § 1 k.c.
i art. 824 § 1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust 2 pkt 2 oraz
art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w uznaniu przez Sąd I instancji, że szkoda w majątku poszkodowanej jest zależna od sposobu użytkowania pojazdu uszkodzonego i zastępczego skoro zasadą jest pełna kompensata a pojazd najmowany był wykorzystywany przez poszkodowaną w taki sam sposób jak pojazd uszkodzony, a sposób wykorzystania pojazdu przez poszkodowaną należy uznać za uzasadniony, celowy i logiczny,

- art. 361 k.c., art. 363 § 1 k.c., art. 415 k.c. w zw. z art. 818 k.c. art. 822 § 1 k.c.
i art. 824 § 1 k.c., art. 826 § 1 i § 3 k.c., art. 9a i art. 13 ust. 2, art. 16 ust 2 pkt 2 oraz
art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
, poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w uznaniu, że zasądzona kwota w całości pokrywa poniesioną przez poszkodowanego szkodę wykazaną przedłożonymi przez powoda dokumentami,

- art. 509 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że poszkodowana H. M. nie przeniosła skutecznie wierzytelności o odszkodowanie z tytułu najmu pojazdu zastępczego na powoda albowiem nie poniosła w tym zakresie szkody, w sytuacji w której poniosła szkodę i przelew był skuteczny także w tym zakresie.

Pozwany zaskarżył wyrok w części tj. w zakresie pkt 1 wyroku, co do całości zasądzonej w tym wyroku kwoty, zarzucając:

1/ obrazę przepisów postępowania:

- art. 233 k.p.c., poprzez bezzasadne odmówienie wiary dowodowi z opinii biegłego,
z której jednoznacznie wynika, że pojazd w stanie uszkodzonym mógł być parkowany tak, jak przed kolizją, po zamknięciu pokrywy bagażnika od wewnątrz pojazdu, oraz oparcie ustaleń w kwestii konieczności specjalnego przechowania pojazdu na zeznaniach świadka,
nie mającego wiedzy specjalnej z zakresu eksploatacji pojazdów,

- art. 328 § 2 k.p.c., poprzez pominięcie w uzasadnieniu wyroku daty, w której Towarzystwo (...) S.A. w W., które otrzymało
od poszkodowanego zgłoszenie szkody i przeprowadziło dla Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego przekazało materiały temu podmiotowi, pomimo że ze zgromadzonych dowodów wynikało, że zarówno T.u.iR. (...) S.A. jak i (...) swoim postępowaniem doprowadziły do bezzasadnego przedłużenia okresu pomiędzy zgłoszeniem szkody a wypłatą odszkodowania, a gdyby działały w sposób staranny poszkodowana powinna otrzymać odszkodowanie nie później niż 12 czerwca 2015r.

2/ obrazę prawa materialnego:

- art. 361 § 1 k.c. - poprzez jego błędne zastosowanie, polegające na wadliwej ocenie prawnej, że konieczność przechowania pojazdu przez 6 miesięcy pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z kolizją drogową z udziałem pojazdu ubezpieczonego u powoda
w sytuacji, gdy szkoda ta wynikła z podania nieprawdziwych danych dotyczących posiadanej ochrony ubezpieczeniowej przez sprawcę kolizji oraz zwłoki Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w wypłacie odszkodowania, po przeprowadzeniu czynności likwidacyjnych przez T.U.iR. (...) SA, jak również wadliwą ocenę, że po zdarzeniu z dnia 09.05.2015r. istniała konieczność przechowywania pojazdu uszkodzonego w sposób inny, niż był
on przechowywany przed kolizją.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1 i oddalenie powództwa w całości, o orzeczenie o kosztach procesu
za I instancję poprzez obciążenia nimi powoda w całości, jak również o zwrot kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

W odpowiedzi na apelację, pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda
w całości oraz zwrot kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości jako niezasadnej, a nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji, według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił:

Decyzja o sposobie likwidacji szkody poprzez szkodę całkowitą została podjęta przez Towarzystwo (...): w dniu 20 maja 2015 r. Właścicielka pojazdu była informowana przez pracownika pozwanego o powyższym niezwłocznie po otrzymaniu informacji z W., w maju 2015 r. Także do niej samej wysłano pismo w dniu 26 maja 2015 r. Oględziny pojazdu odbyły się, tylko raz w dniu 19 maja 2015 r., po zgłoszeniu szkody. Poszkodowana od razu wiedziała, że będzie samochód naprawiać (d. dokumenty w aktach likwidacji szkody, zeznania A. L. k 140 oraz d. M. k 140 verte). Technologiczny czas naprawy pojazdu, z uwzględnieniem postępowania likwidacyjnego wynosił 38 dni ( d. opinia biegłego k 156).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje obu stron okazały się częściowo zasadne.

W pierwszej kolejności Sąd odniesie się do apelacji powoda jako najdalej idącej.

Nie jest słuszny zarzut nieważności postępowania, z tego powodu, że Sąd Rejonowy przyjął pismo pozwanego złożone do akt po zamknięciu rozprawy i podzielił częściowo argumenty w nim zawarte.

Przy ocenie, czy doszło do pozbawienia strony możności działania, trzeba najpierw rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie zbadać, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, wreszcie - ocenić, czy pomimo zaistnienia tych przesłanek strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych warunków, można uznać, że strona została pozbawiona możności działania (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2012 r., II PK 259/11, Lex nr 1243021). Ponadto wskazać należy, że pozbawienie strony możności obrony swych praw należy oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy, a w każdym razie nie można go wiązać tylko z sytuacją całkowitego wyłączenia strony od udziału w postępowaniu. Pozbawienie możności obrony swych praw przez stronę polega na tym, że strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych rozprawach przed wydaniem w danej instancji wyroku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 r., sygn. akt II CSK 339/07, Lex nr 485859).

Podnosząc zarzut nieważności postępowania, apelujący stwierdził, że Sąd I instancji wyrokował w sposób nieuprawniony, czyli bez uprzedniego otwarcia rozprawy zamkniętej w dniu 12 grudnia 2017 r. i zezwolił na złożenie do akt sprawy głos pozwanego do protokołu, bez możliwości ustosunkowania się do niego przez apelującego powoda.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko, że gdyby po zamknięciu rozprawy został przeprowadzony istotny dla rozstrzygnięcia sprawy dowód, nie objęty treścią art. 224 § 2 k.p.c., strona w rezultacie zamknięcia rozprawy przed zakończeniem postępowania dowodowego zostałaby pozbawiona możliwości obrony swych praw, co skutkowałoby nieważnością postępowania sądowego w myśl art. 379 pkt 5 k.p.c. (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2012 r., V CSK 381/11, opubl. w nr 2 OSNC-ZD z 2013 r. pod poz. 43). Jednak w przedmiotowej sprawie sytuacja taka nie zaistniała. Przede wszystkim - Sąd pierwszej instancji nie przeprowadził dowodu z dokumentu, na co pozwala przepis, a tylko załączył do akt pismo procesowe - głos pozwanego do protokołu.

Poza tym Sąd Rejonowy dysponował potwierdzeniem nadania zawodowemu pełnomocnikowi powoda odpisu tego pisma z załącznikami przesyłką poleconą, a zatem strona pozwana wypełniła obowiązek określony w art. 132 § 1 k.p.c.

Z tych wszystkich powodów zarzut nieważności postępowania jest chybiony.

Podobnie nieuzasadnione są wszystkie zarzuty dotyczące naruszenia art. 207 § 3, 6 i 7 k.p.c. w zw. z art. 224 k.p.c., 210 k.p.c. i 217 k.p.c., ponieważ złożony przez pozwanego głos do protokołu nie jest pismem przygotowawczym, jak zarzuca skarżący, pismo takie mógł też złożyć powód. Na taki rodzaj pisma procesowanego nie jest wymagana zgoda sądu.

Odnoście zarzutów dotyczących błędu w ustaleniach faktycznych, to nie zasługują one na uwzględnienie. Wbrew bowiem twierdzeniem apelującego Sąd zasadniczo dokonał prawidłowych ustaleń, znajdujących uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Wysnuł tylko na jego podstawie błędne wnioski, co do osoby ponoszącej szkodę w zakresie wynajmu pojazdu zastępczego.

Porządkując te zarzuty należy w pierwszej kolejności stwierdzić , że Sąd miał podstawy do poczynienia ustaleń, że bezpośrednio poszkodowana nie korzystała z samochodu stanowego jej własność, ponieważ wynika to wprost z zeznań samego D. M., który wyraźnie stwierdził, że umowę wynajmu pojazdu zastępczego podpisywał on, ponieważ tylko on z tego samochodu korzystał ( d. k 140 verte czas od 00.40;58 do 00;44;45).

Pozostałe zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. a zarzucające błędne ustalenia sądu, że poszkodowana nie miała potrzeby najmu pojazdu zastępczego sprawdzają się do błędnej subsumpcji stanu faktycznego pod normę prawa materialnego, czyli de facto dotyczą naruszenia prawa materialnego – art. 361 k.c.

Chybione są także zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. a dotyczące przeprowadzenia dowodu na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia lub nie wymagające wiadomości specjalnych. W związku z faktem , że poszkodowana od początku zamierzała naprawić samochód konieczne było ustalenie czasu niezbędnego dla przeprowadzenia naprawy, ponieważ ma to związek z uzasadnieniem okresu czasu koniecznego dla parkowania uszkodzonego pojazdu, wynajmu pojazdu zastępczego i obowiązkami po stronie także poszkodowanego. Opina biegłego była także, konieczna aby ustalić czy stawki parkingu stosowane przez powoda odpowiadają stawkom rynkowym.

Błędnie przy tym podnosi apelujący, że poszkodowana podjęła decyzję o naprawie samochodu dopiero po zakończeniu postępowania likwidacyjnego, ponieważ jak wynika z dodatkowych ustaleń Sądu Okręgowego decyzję te podjęła już maju 2015 r., po otrzymaniu informacji o szkodzie całkowitej.

Słuszny jest natomiast co do zasady zarzut naruszenia art. 361 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. dotyczący błędnego przyjęcia, że pozwany jest zobowiązany pokrywać koszty przechowywania wraku nie według rzeczywistych stawek dobowych ,ale według abonamentu oraz że poszkodowana z uwagi na oddanie w użytkowanie samochodu swemu synowi nie poniosła szkody za najem pojazdu zastępczego, a jego wynajęcie nie pozostawało w związku przyczynowym z kolizją.

Rację ma apelujący, że błędne było ustalenie kosztów parkowania według stawki abonamentowej, ponieważ stosuje się ją zwykle przy zawieraniu umów na dłuższe okresy. W rozpoznawanej sprawie okoliczności, że likwidacja szkody, która zwykle nie trwa dłużej niż miesiąc, wyniosła 179 dni, nikt nie mógł przewidzieć i dlatego należało ustalić wynagrodzenie za przechowywanie wraku według stawek obowiązujących u powoda.

Trafnie także zarzuca skarżący, że sam fakt wykorzystywania pojazdu uszkodzonego przez syna poszkodowanej nie pozbawia jej prawa do żądania wynagrodzenia za pojazd zastępczy. Przede wszystkim uszło uwadze Sądu Rejonowego, że umowę najmu pojazdu zastępczego zawarła H. M., czyli właścicielka pojazdu uszkodzonego, natomiast jej syn był tylko wpisany jako użytkownik pojazdu. Także ona oddala pojazd powodowi ( d. umowa k 24). Już tylko z tego powodu nie sposób podzielić stanowiska sądu pierwszej instancji, że nie poniosła ona szkody, kiedy była stroną umowy, a za najem została ustalona opłata. Poza tym sam fakt, że pojazd uszkodzony i zastępczy w zdecydowanej większości użytkował jej syn, nie oznacza, że nie należy jej się zwrot kosztów za najem tego pojazdu. Jak słusznie podnosi apelujący w obecnej sytuacji społecznej i gospodarczej korzystanie z samochodu nie jest uważane za dobro luksusowe, a zatem najem pojazdu zastępczego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Skoro poszkodowana posiadała pojazd , z którego korzystała jej najbliższa rodzina, syn i synowa, to wynajęcie pojazdu zastępczego było celowe, nieistotne jest przez kogo pojazd ten był wykorzystywany. Odwoływanie się sądu pierwszej instancji do uregulowań dotyczących leasingu jest nieprawidłowe. Warto także zwrócić uwagę, że sam pozwany pierwotnie w tym zakresie także uznał szkodę , wypłacając odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego, ale tylko za 20 dni.

Podzielenie zarzutu naruszenia prawa materialnego, nie oznacza jednak , że apelacja powoda zasługuje w całości na uwzględnienie oraz, że Sąd Okręgowy podziela też stanowisko powoda, co do okresu najmu pojazdu zastępczego i czasu przechowywania wraku.

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 17 listopada 2011 r, III ZCP 5/11 nie wszystkie wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, art. 362 i 826 § 1 k.c.). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, ale z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy należało ocenić, czy zachowanie powoda i poszkodowanej zmierzało do współdziałania przy zmniejszeniu szkody. Nie można zgodzić się z apelującym, że zarówno przechowanie wraku jak i najem pojazdu zastępczego był uzasadniony aż do wypłaty odszkodowania, w sytuacji kiedy już w maju 2015 r. było wiadomo, że jest szkoda całkowita, a z drugiej strony poszkodowana już wtedy wiedziała, że mimo to, będzie pojazd naprawiać. Argument, że poszkodowana nie dysponowała środkami na naprawę jest chybiony, bo wartość szkody to kwota 5700 zł, a koszt wynajmu pojazdu zastępczego, to ponad 20,000 zł. Sam fakt, że najem kredytował powód nie oznacza, że należało oczekiwać na wypłatę odszkodowania, ponieważ niezależnie od likwidacji szkody, koszty najmu pojazdu powstały. Nie sposób więc przyjąć tłumaczenia poszkodowanej, że tak długo czekała z naprawą, bo nie wiedziała ostatecznie jak wysokie otrzyma odszkodowanie i czy w ogóle je dostanie, ponieważ zakładając odmowę wypłaty odszkodowania musiałaby zapłacić apelującemu za najem pojazdu kwotę prawie dwukrotnie przekraczającą wartość rynkową pojazdu uszkodzonego. Równie dobrze powód mógł skredytować poszkodowanej naprawę pojazdu, byłoby to taniej, niż kredytowanie najmu pojazdu zastępczego.

Mając na uwadze, że należy zwrócić koszty celowe i ekonomicznie uzasadnione, przy zachowaniu zasady proporcjonalności pomiędzy wartością uszkodzonego pojazdu a kosztami związanymi z likwidacja tej szkody, Sąd Okręgowy uznał, kierując się opinią biegłego, że powodowi należy się, zwrot kosztów najmu pojazdu za 37 dni a, za przechowanie wraku za 38 dni.

Uwzględniając stawki obowiązujące u powoda za najem pojazdu: pierwsze 7 dni po 135,30 zł brutto, za kolejne 30 dni po 123 zł brutto, powód powinien otrzymać kwotę 4637,10 zł. Po pomniejszeniu o kwotę wypłaconą już przez ubezpieczyciela – 2546,10 zł, do zapłaty pozostaje- 2091 zł.

Natomiast za parkowanie wraku: przez pierwsze 7 dni 36,90 zł brutto , a za kolejne 31 dni po 24,60 zł brutto, co łącznie daje kwotę 1020,90 zł.

W tym miejscu należy odnieść się do apelacji pozwanego, która co do zasady w niewielkim stopniu została uwzględniona, ale zasadniczo nie z powodu zarzutów w niej podniesionych.

Nie jest skuteczny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegające na niepodzieleniu opinii biegłego , że uszkodzony pojazd mógł być parkowany w miejscu dotychczasowym, pod blokiem. Słusznie bowiem Sąd Rejonowy uznał, dokonując wnikliwej oceny opinii biegłego, że niemożliwe i nieuzasadnione było pozostawienie uszkodzonego pojazdu w miejscu jego dotychczasowego parkowania. Biegły w swej opinii wskazywał , że jest możliwe jego zabezpieczenie, ale warunkował to częściową naprawą. Poza tym niezależnie od wartości pojazdu uszkodzonego nie można przyjąć poglądu apelacyjnego pozwanego, że nikt tego pojazdu by nie ukradł, bo jest to wniosek niczym nie uzasadniony. Powszechnie bowiem wiadomo jest, że przedmiotem kradzieży nie tylko drogie samochody, ale także stare i te do których łatwo się dostać. Natomiast dodatkowe uszkodzenie pojazdu skutkowało by brakiem przyznania odszkodowania i zarzutem ze strony pozwanego, że pojazd nie został zabezpieczony. Poza tym dla poszkodowanej samochód ten przedstawiał odczuwalną wartość. Z drugiej strony obowiązkiem właściciela jest zabezpieczenie uszkodzonego pojazdu, aby nie powiększać szkody.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., ponieważ Sąd w swym uzasadnieniu zawarł wszystkie elementy wymagane prawem. Samo natomiast pomięcie niektórych okoliczności, które dla Sądu nie miały istotnego znaczenia nie stanowi naruszenia tegoż przepisu. Sąd odniósł się do okoliczności likwidacji szkody i przyczyn opóźnienia w wypłacie odszkodowania, słusznie uznając, że nie miały one znaczenia dla odpowiedzialności pozwanego wobec powoda.

Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 361 k.c. o tyle, że jak już zaznaczono wcześniej nie ma znaczenia, że odszkodowania nie wypłacił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, ponieważ pozwany nie księgując opłaconej polisy także przyczynił się do długiej likwidacji szkody, a ewentualne uchybienia po stronie (...) dotyczyłyby wzajemnych rozliczeń pomiędzy Funduszem a pozwanym .

Słusznie natomiast skarżący pozwany zarzuca, że nie było konieczności przechowywania wraku przez ponad pół roku, a tylko przez 38 dni. Dlatego z apelacji pozwanego zmieniono zaskarżony wyrok obniżając wynagrodzenie za parkowanie z 1107 zł do 1020,90 zł.

Ostatecznie Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok podwyższając należne powodowi odszkodowanie z 1107 zł do 3111,90 zł.

W pozostałym zakresie obie apelacje podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Skutkiem uwzględniania apelacji była konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję. Powód wygrał sprawę w 13%. Koszty poniesione to 10831 zł, uwzględniając wynik sprawy, powód powinien ponieść koszty w wysokości 9423 zł, a poniósł 6014 zł, dlatego na rzecz pozwanego należało zasądzić 3409 zł.

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.

Obie strony w zdecydowanej części swoje apelacje przegrały, a obowiązek zwrotu kosztów pozwanemu wynikałby tylko z różnicy wartości przedmiotu zaskarżenia. Poza tym apelacja powoda okazała sią uzasadniona co do zasady, w zakresie pojazdu zastępczego, dlatego też obciążenie go kosztami stosowanie do wygranej byłoby sprzeczne z zasadą słuszności.