Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 523/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSR Leszek Kawecki

Protokolant: Beata Olewińska

po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2018 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W.

o zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 30 500 zł

I/  zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Ł. M. kwotę 20 000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 07 listopada 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II/  dalej idące powództwo oddala;

III/  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1 433,83 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu;

IV/  nakazuje stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 1 209,73 zł tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony, nie obciążając powoda kosztami sądowymi od oddalonego powództwa.

Sygn. akt I C 523/16

UZASADNIENIE

Powód Ł. M. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 30 000 zł wraz

z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 listopada 2015 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie od strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu podał, że w dniu 9 lipca 2015 r. w miejscowości G. doszło do zdarzenia komunikacyjnego. Kierujący ciągnikiem siodłowym marki S. o nr. rej. (...) z naczepą marki R. o nr. rej. (...) - H. W., nie zachował należytej ostrożności przy wykonywaniu manewru skrętu w prawo z drogi głównej w drogę techniczną, prowadzącą na budowany odcinek autostrady i potrącił poruszającego się na rowerze F. M. (1), dziadka powoda. Wypadek spowodował wielonarządowe obrażenia ciała, które skutkowały śmiercią F. M. w dniu 9 lipca 2015 r. Sprawca zdarzenia na dzień wypadku posiadał polisę odpowiedzialności cywilnej

w pozwanym Zakładzie (...). Został zaś skazany wyrokiem karnym przez Sąd Rejonowy w Przeworsku II Wydział Karny (sygn. akt II K 491/15). Dalej powód podał, że jego pełnomocnik w postępowaniu likwidacyjnym, tj. Kancelaria (...), pismem z dnia 7 października 2015 r. zgłosiła stronie pozwanej przedmiotową szkodę, wnosząc o wypłacenie należnej sumy zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. W dniu 12 października 2015 r. odmówiła ona jednak wypłaty zadośćuczynienia. W związku z tym jego pełnomocnik pismem z dnia 20 października

2015 r. wystosował do pozwanego Zakładu (...) przedsądowe wezwanie do zapłaty. Powyższa korespondencja nie spotkała się jednak z odpowiedzią strony pozwanej. Reasumując, w ramach postępowania likwidacyjnego nie otrzymał on jakiejkolwiek kwoty zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. Czuje się zawiedziony takim rozwojem postępowania likwidacyjnego, brak wypłaty jakiejkolwiek kwoty zadośćuczynienia uważa za krzywdzący dla niego. Jego zdaniem żądana kwota jest adekwatna w stosunku do silnej więzi emocjonalnej, jaka łączyła go ze zmarłym dziadkiem. Odejście dziadka było dla niego wielką tragedią. Śmierć dziadka odcisnęła trwałe piętno na jego psychice. Więź emocjonalna, jaka łączyła go ze zmarłym była bardzo silna. F. M. (1) był bardzo odpowiedzialnym

i rodzinnym człowiekiem. Narodziny wnuka dostarczyły mu wiele radości. Zmarły bardzo często opiekował się nim, często zastępując jego rodziców. Od dziecięcych lat spędzał

z dziadkiem bardzo dużo czasu. Z okresu dzieciństwa wspomina dziadka jako niezwykle opiekuńczego i zaradnego człowieka. Dziadek kupował mu zabawki, spełniał każdą jego zachciankę, a także bardzo często zabierał na długie spacery. F. M. (1) zaszczepił

w nim także miłość do natury, uwielbiali wspólne piesze wycieczki, podczas których podziwiali piękno przyrody. Ponadto pomagał on dziadkowi w pracach polowych na gospodarstwie rolnym. F. M. (1) nauczył go wielu przydatnych czynności życia codziennego, m.in. jazdy ciągnikiem. Dziadek wiele opowiadał mu także o tradycjach rodziny M., zaszczepiając w nim wartości domu rodzinnego. Jego zdaniem to właśnie długie, wychowawcze rozmowy z dziadkiem w głównej mierze ukształtowały jego osobowość

i charakter. W czasach młodości spędzał z dziadkiem czas, kiedy tylko miał taką możliwość

- w każde wakacje, święta, bardzo często w weekendy. Kiedy zaś rozpoczął dorosłe życie

i pracę, kontakt z dziadkiem nie pogorszył się w żadnym stopniu. Bardzo często odwiedzał dziadka w Ś., spędzając z nim długie wieczory na rozmowach. Ponadto miał

z dziadkiem stały kontakt telefoniczny, a ich rozmowy, często trwające nawet godzinę dawały mu siłę do pokonywania trudności życia codziennego i podnosiły poczucie własnej wartości. W związku z powyższym uznać należy, że on i zmarły bardzo często się widywali, utrzymując ze sobą stały kontakt i świetne relacje. Zmarły towarzyszył mu przez całe jego życie, będąc najbliższą mu osobą. Państwo M. byli zgodną rodziną, zawsze mogli na siebie liczyć, darząc się ogromnym szacunkiem i miłością. Miał świadomość, że może zwrócić się do dziadka z każdym problemem, a on nigdy nie odmówi mu pomocy. Przez całe życie F. M. (1) wspierał go emocjonalnie, zawsze udzielając mu potrzebnej rady

i pomocy. Zmarły wzorowo wywiązywał się z obowiązków dziadka. Miał więc on do dziadka olbrzym zaufanie i darzył go wielkim. szacunkiem. F. M. (1) pomagał mu także finansowo w trudnych chwilach, poproszony o wsparcie, nigdy nie odmawiał, m.in. zakupił

z małżonką mieszkanie na kredyt, w którego spłacie pomagał zmarły. F. M. (1) towarzyszył mu we wszystkich najważniejszych momentach jego życia. Ze szczególnym sentymentem wspomina chwilę, kiedy przedstawił dziadkowi swoją dziewczynę. Zmarły był bardzo dumny ze swojego wnuka i żartobliwie wypytywał o datę ślubu, w oczekiwaniu na narodziny prawnuka. Widok wnuka na ślubnym kobiercu wprawiał go w stan radości, on sam odczuwał zaś satysfakcję, że może dostarczyć swojemu dziadkowi tyle szczęścia. Do dzisiaj pamięta radosny wizerunek swojego dziadka podczas wesela, tańczącego i rozradowanego. Zmarły niestety nie doczekał się prawnuka. Tragiczny wypadek komunikacyjny spowodował, iż F. M. (1) nie było dane zobaczyć jego syna, który urodził się (...) Każde święta w rodzinie M. były okresem prawdziwej radości i szczęścia. Zmarły był prawdziwą duszą towarzystwa, jego obecność zawsze korzystnie wpływała na atmosferę panującą w rodzinie powoda. Świąteczny czas cała rodzina M. spędzała w domu rodzinnym, wspólnie ciesząc się swoim towarzystwem. Obecnie okres świąt jest smutnym czasem. Kiedy wspomina zmarłego, zadaje sobie pytanie, dlaczego odszedł on tak nagle

i szybko, w zupełnie niespodziewany sposób. Tragiczny wypadek samochodowy przekreślił wszystkie wspólnie spędzone chwile. Śmierć dziadka w tak dramatycznych okolicznościach do dzisiaj nie pozwala mu normalnie funkcjonować. Często wraca myślami do dnia wypadku, nie mogąc pogodzić się ze śmiercią dziadka. Dzień wypadku pozostanie na zawsze w jego pamięci jako jeden z najgorszych dni w życiu. W tym dniu stracił on najbliższą mu osobę

- dziadka, który towarzyszył mu przez całe życie. Zmarły był osobą niezwykle pogodną i uśmiechniętą. Swoim. pozytywnym nastawieniem do życia motywował do pracy wszystkich wokół niego. Tragiczna śmierć F. M. (1) odwróciła zaś jego życie do góry nogami. Po śmierci dziadka załamał się psychicznie, nie mogąc pogodzić się ze śmiercią dziadka. Korzystał z pomocy psychologicznej, zażywał leki uspokajające. Do dzisiaj odczuwa silny brak ukochanej osoby. Bardzo często odwiedza grób dziadka, zastanawiając się, dlaczego taka tragedia musiała spotkać akurat jego. Zmarły był dla niego najbliższą osobą, którą bardzo kochał. Do dzisiaj nie może pogodzić się z jej utratą. Był bardzo mocno zżyty

z dziadkiem, więc śmierć ta wywołała w jego psychice ogromną traumę. Co do samej wysokości zadośćuczynienia to powód podniósł, iż ma ono na celu kompensatę i ma charakter zastępczy. Wskazał, iż wysokość zadośćuczynienia jest niewymierna, przy jej ocenie należy wziąć pod uwagę całość okoliczności. Miarkowanie kwoty zadośćuczynienia pozostawia także margines dla władzy sądu, który sam w ramach wspomnianych okoliczności musi ocenić zasadność i wysokość roszczenia. Wskazał też, że wnosi o zasądzenie odsetek od dnia 7 listopada 2015 r., a jest to termin po upływie 30 dni od dnia potwierdzenia przez stronę pozwaną otrzymania zgłoszenia szkody, stosownie do art. 817 § 1 k.c.

Strona pozwana w pisemnej odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Przyznała, że w dacie wypadku z dnia 09.07.2015 r., wskutek którego śmierć poniósł F. M. (1), sprawca posiadał u niej obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wyrządzone osobom trzecim, powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, z okresem ubezpieczenia od dnia 05.07.2015 r. do dnia 04.07.2016 r., potwierdzone polisą nr (...). Podała, że powód zgłosił szkodę domagając się zadośćuczynienia po śmierci dziadka w kwocie 20 000 zł. Prowadzone było postępowanie likwidacyjne, zarejestrowane pod numerem (...), w toku którego, po analizie okoliczności sprawy, odmówiono powodowi wypłaty zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. Podniosła, że kwestionuje żądanie pozwu tak co do zasady, jak i wysokości. Żądanie powoda nie ma bowiem uzasadnienia w przesłankach powołanej podstawy prawnej roszczenia. Wynikający z pozwu opis przeżyć powoda nie odbiega od stanu osób, które

z różnych przyczyn w sposób nagły utraciły członka rodziny i nie dowodzi zasadności przyznania na jego rzecz zadośćuczynienia. Śmierć poszkodowanego mogła spowodować stan smutku, co jest rzeczą naturalną dla każdego doświadczającego straty bliskiej osoby. Powołanie się w pozwie na takie przeżycia jest jednak niewystarczające, albowiem zadośćuczynienie ma kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią bezpośrednio poszkodowanego, lecz krzywdę stanowiącą przedwczesną utratę członka rodziny. Ból nie pełni zatem roli przesłanki żądanego przez powoda zadośćuczynienia, bowiem utrata osoby najbliższej zawsze wywołuje taki skutek. Zadośćuczynienie z art. 446

§ 4 k.c. nie przysługuje każdej osobie bliskiej, jedynie w oparciu o formalne pokrewieństwo. Istotny jest bowiem rzeczywisty stopień bliskości, a także rzeczywiste relacje pomiędzy zmarłym i uprawnionym, długość czasu ich znajomości, zależność sytuacji uprawnionego od zmarłego, ich wiek i sytuacja rodzinna uprawnionego po śmierci poszkodowanego. Powód utracił dziadka jako dorosła, w pełni ukształtowana osoba, prowadząca całkowicie odrębne życie i mająca własną rodzinę. Powód nigdy nie zamieszkiwał razem z dziadkiem, nie stał się po jego stracie osobą samotną ani pozbawioną wsparcia rodziny i bliskich. Sytuacja życiowa powoda nigdy nie kształtowała się w żadnej zależności od zmarłego. Relacje powoda

z dziadkiem były typowe, istniejące w każdej przeciętnej rodzinie i ograniczały się do sporadycznych kontaktów. Istotny także jest wiek zmarłego i uprawnionego - zmarły w dacie wypadku miał 82 lata, zaś powód 29. Bez znaczenia natomiast dla roszczenia pozwu są argumenty powoda o rzekomej pomocy finansowej dziadka. Zmarły uzyskiwał emeryturę około 1 400 zł miesięcznie, która zaspokajała jedynie jego bieżące potrzeb Twierdzenia jakoby zmarły pomagał finansowo powodowi są nieprawdziwe, zwłaszcza, że podobną pomoc finansową zmarłego na swoją rzecz sugeruje także ojciec powoda S. M.

w sprawie zawisłej przed SO w Świdnicy I C 622/16. Oczywistym jest że kwota emerytury ledwo wystarczała na własne potrzeby zmarłego, nie mówiąc już o wspieraniu finansowym wszystkich członków rodziny. Zadośćuczynienie nie ma na celu rekompensowania utraconego wsparcia finansowego, które w okolicznościach sprawy i tak jest co najmniej wątpliwe. Strona pozwana zakwestionowała żądanie pozwu także co do wysokości, zarzucając, że jest ono rażąco wygórowane i nieusprawiedliwione. Użyte w art. 446 § 4 k.c. pojęcie „sumy odpowiedniej” ma charakter niedookreślony, jednakże w orzecznictwie

i doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu, czy w danym konkretnym przypadku zasadne jest przyznanie zadośćuczynienia, zaś do takich przesłanek nie należy sam fakt utraty bliskiej osoby ani stan smutku. Najwyższe zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci poszkodowanego stały się samotne, bez wsparcia rodziny, a do których powód się nie zalicza. Posiada własną rodzinę

- żonę, dziecko, rodziców i rodzeństwo. Wskazać przy tym należy, że wysokość zadośćuczynienia powinna być weryfikowana z jednej strony kwotą świadczenia uznawanego za słuszne i sprawiedliwe w ocenie przeciętnego rozsądnie myślącego obywatela, a drugiej strony, należy mieć na względzie powszechnie akceptowaną tezę, że zadośćuczynienie nie ma charakteru represyjnego. Pozwany Zakład (...) ponosi odpowiedzialność cywilną za sprawcę wypadku, jednak skoro jego odpowiedzialność jest pochodną odpowiedzialności sprawcy, to należne uprawnionemu zadośćuczynienie nie może być wyższe z racji jego dochodzenia od ubezpieczyciela. Powód nie wskazuje także w pozwie, z jakich przyczyn aktualnie domaga się wyższego niż w zgłoszeniu szkody zadośćuczynienia i z jakich przyczyn pierwotnie żądaną kwotę uważa obecnie za zbyt niską. Zgłaszając szkodę powód żądał bowiem 20 000 zł zadośćuczynienia, obecnie natomiast, nie podając żadnych argumentów, domaga się kolejnych 10 000 zł (łącznie kwoty 30 000 zł), pomimo że po zgłoszeniu szkody żadne nowe okoliczności nie wystąpiły. Wręcz przeciwnie - wielkość krzywdy z upływem czasu niewątpliwie ulega złagodzeniu, co jest zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego. Pozwany Zakład (...) zakwestionował też datę początkową roszczenia odsetkowego od 10 000 zł żądania pozwu, liczonych od dnia 07.11.2015 r. Kwota 10 000 zł dochodzona pozwem nie była bowiem zgłoszona w piśmie pełnomocnika powoda z dnia 07.10.2015 r., zatem strona pozwana nie jest w opóźnieniu z jej zapłatą od wskazanej przez powoda daty. Nadmieniła też, że art. 14 ustawy

o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...) posługuje się pojęciem szkody, a nie wypadku, zaś szkodę zakreśla nie tylko rodzaj żądanego świadczenia, ale również jego wysokość.

W piśmie procesowym z dnia 10 sierpnia 2017 r. powód zmienił na podstawie art. 193 § 1 k.p.c. powództwo poprzez rozszerzenie go o dalszą kwotę 500 zł i wnosząc o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz łącznie kwoty 30.500 zł tytułem zadośćuczynienia wraz

z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 listopada 2015 r. do dnia zapłaty. Wskazał, że wnosi o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej zwrotu kosztów leczenia psychiatrycznego oraz psychologicznego, pozostających w związku ze śmiercią osoby bliskiej w wysokości 500 zł. Kwota ta wynika z faktury i rachunku, które załączył do niniejszego pisma. Podkreślił, że wszystkie powyższe koszty były konieczne i celowe, ponieważ stanowiły niezbędne czynności, których rolą było zmniejszenie negatywnych skutków utraty osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym. Brak podjęcia takich działań z pewnością wpłynąłby negatywnie na jego zdrowie, a tym samym spowodowałoby zwiększenie krzywdy, której doznał w konsekwencji omawianego zdarzenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 09 lipca 2015 r. w miejscowości G. H. W., jadący ciągnikiem siodłowym marki S. o nr. rej. (...) z naczepą marki R.

o nr. rej. (...), nie zachował należytej ostrożności przy wykonywaniu manewru wyprzedzania i potrącił poruszającego się na rowerze F. M. (1) – dziadka powoda Ł. M.. W wyniku doznanych obrażeń ciała F. M. zmarł.

Sprawca wypadku został skazany wyrokiem karnym przez Sąd Rejonowy

w P. II Wydział Karny w sprawie o sygn. akt II K 491/15.

Dowód: odpis skrócony aktu zgonu F. M. (1) ( nr (...)) z dnia 10 lipca 2015 roku oraz kserokopia dowodu osobistego powoda.

Sprawca zdarzenia na dzień wypadku posiadał polisę odpowiedzialności cywilnej

w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W..

Bezsporne.

Pełnomocnik powoda w postępowaniu likwidacyjnym, tj. Kancelaria (...), pismem z dnia 7 października 2015 r. zgłosiła stronie pozwanej przedmiotową szkodę, wnosząc o wypłacenie należnej sumy zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej. W dniu 12 października 2015 r. odmówiła ona jednak wypłaty zadośćuczynienia. W związku z tym pełnomocnik powoda pismem z dnia 20 października

2015 r. wystosował do pozwanego Zakładu (...) przedsądowe wezwanie do zapłaty. Powyższa korespondencja nie spotkała się jednak z odpowiedzią strony pozwanej.

Dowód: odpisy pism pełnomocnika powoda do strony pozwanej z dnia 07 października 2015 roku i 20 października 2015 roku oraz pisma strony pozwanej do powoda z dnia 12 października 2015 roku, odpisy dokumentów znajdujących się w aktach szkody strony pozwanej numer (...).

Powód jako małe dziecko został przywieziony do Ś. do swojego dziadka F.. Tam się wychowywał aż do czasu, gdy poszedł do szkoły podstawowej. Wtedy przeniósł się do Ś.. Później odwiedzał dziadka na święta, jego rodzice nieraz zostawiali go też na wakacje u dziadka. Stosunki między powodem a dziadkami były bardzo serdeczne, to był ich jedyny wnuk. F. M. (1) mówił, że cieszy się, iż wnuk dzwoni do niego. Był też na weselu wnuka i opowiadał później o tym weselu. Ł. M. jak przyjeżdżał do dziadka, to pomagał mu w pracach na polu, np. jeździł traktorem w pole. Pomagał dziadkowi w pracy zarówno gdy u niego mieszkał, jak i później, gdy go odwiedzał.

Ł. M. przeżywał śmierć dziadka. Był na jego pogrzebie z rodziną. Przyjeżdżał też z żoną na grób dziadka Przysyłał również ze Ś. znicze, żeby zapalić na grobie dziadka.

Dowód: dokumentacja zdjęciowa dołączona do pozwu, zeznania świadków W. W. i P. M., przesłuchanie powoda.

Już po jakimś czasie od śmieci dziadka, za namową biegłej psycholog, powód podjął leczenie psychiatryczne i psychologiczne. Poniósł z tego tytułu koszty w kwocie 500 zł.

Dowód: kserokopie: faktury nr (...) z dnia 03 kwietnia 2017 roku, recepty nr (...) z dnia 03 kwietnia 2017 roku i rachunku numer (...) z dnia 30 czerwca 2016 roku, przesłuchanie powoda.

Powód doświadcza cierpień psychicznych które są następstwem śmierci dziadka.

Ł. M. w chwili badania przez biegłą psycholog w obrazie klinicznym spełnił wszystkie kryteria depresji, która jest wynikiem przeżywania i odbierania zdarzenia traumatycznego, jakim była tragiczna śmierć dziadka. Powód doświadczając zaburzeń depresyjnych wspomnianych wyżej doznaje ograniczenia w wypełnianiu ról społecznych.

W związku ze stanem emocjonalnym izoluje się od rodziny, którą stworzył. Jest mniej wydajnym pracownikiem. W dniu codziennym doświadcza cierpień psychicznych, które są konsekwencją zaburzeń depresyjnych.

Wzajemne relacje powoda i jego dziadka pana w oparciu o wywiad, jak również analizę akt sprawy, biegła psycholog określiła się jako ciepłe emocjonalnie i bliskie.

Więź powoda z dziadkiem w jej ocenie miała charakter więzi naturalnej, bliskiej.

Dziadek dla powoda był osobą ważną, pełnił funkcję autorytetu. Często bywał wyznacznikiem i pomocą w podejmowanych życiowych decyzjach.

Dowód: opinia pisemna biegłej sądowej z zakresu psychologii S. O. z dnia 08 maja 2017 r., pisemna opinia uzupełniająca biegłej sądowej z zakresu psychologii S. O.

z dnia 19 lipca 2017 r.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w części.

W niniejszej sprawie nie budziła wątpliwości podstawa odpowiedzialności strony pozwanej za sprawcę wypadku komunikacyjnego, w którym osoba najbliższa dla dochodzącego roszczenia o zadośćuczynienie poniosła śmierć, a mianowicie art. 822 k.c., art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 446 § 4 k.c. Zgodnie z tym ostatnim przepisem sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. jest roszczeniem majątkowym zmierzającym do zniwelowania szkody niemajątkowej (krzywdy) w postaci cierpienia, osamotnienia, wstrząsu i dalszych negatywnych psychicznych, moralnych

i emocjonalnych skutków związanych z utratą osoby bliskiej. W przepisach obowiązującego prawa ustawodawca nigdzie nie sprecyzował sposobu ustalenia wysokości zadośćuczynienia, odwołując się do sędziowskiego uznania. Każde żądanie zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. podlega więc ocenie w okolicznościach konkretnej sprawy i musi uwzględniać nie tylko jego funkcję kompensacyjną, ale także przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Wysokości zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową nie da się tak skrupulatnie określić, jak przy wynagradzaniu szkody majątkowej. Określając wysokość tego zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, na które mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny, rodzaj

i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wreszcie wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia. Relewantne są również takie okoliczności, jak rola w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą i stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości, a także zdolność jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego. Co istotne, funkcją zadośćuczynienia przewidzianego

w przepisie art. 446 § 4 k.c. jest kompensata krzywdy doznanej na skutek śmierci bliskiej osoby, która polegać ma nie tylko na złagodzeniu jej cierpień, ale również na ułatwieniu osobie poszkodowanej odnalezienie się w rzeczywistości zmienionej przez śmierć osoby najbliższej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r., IV CSK 374/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 marca 2013 r., I ACa 1248/12).

Nie ulega wątpliwości, że zmarły F. M. (1) był dla powoda osobą najbliższą. W ocenie sądu wskutek śmierci bezpośrednio poszkodowanego powód poniósł dużą stratę. Na rozmiar doznanej przez niego krzywdy wpływają cechy więzi łączącej powoda ze zmarłym, a w szczególności intensywność tych relacji. Krzywda powoda jest tym bardziej dotkliwa, że wystąpiła nagle i nieoczekiwanie. Z ustaleń Sądu wynika, że relacje powoda

z dziadkiem były bardzo bliskie, mimo dzielącej ich odległości. Powód jako małe dziecko został przywieziony do Ś. do swojego dziadka. Tam się wychowywał aż do czasu, gdy poszedł do szkoły podstawowej. Wtedy przeniósł się do Ś.. Później odwiedzał dziadka na święta, jego rodzice nieraz zostawiali go też na wakacje u dziadka. Stosunki między powodem a dziadkami były bardzo serdeczne, to był ich jedyny wnuk. F. M. (1) mówił, że cieszy się, iż wnuk dzwoni do niego. Był też na weselu wnuka i opowiadał później o tym weselu. Ł. M. bardzo przeżył śmierć dziadka. Był na jego pogrzebie

z rodziną. Przyjeżdżał też z żoną na grób dziadka Przysyłał również ze Ś. znicze, żeby zapalić na grobie dziadka. W ocenie biegłej sadowej z zakresu psychologii powód nadal doświadcza cierpień psychicznych które są następstwem śmierci dziadka. Ł. M.

w chwili badania przez biegłą psycholog w obrazie klinicznym spełnił wszystkie kryteria depresji, która jest wynikiem przeżywania i odbierania zdarzenia traumatycznego, jakim była tragiczna śmierć dziadka. Powód doświadczając zaburzeń depresyjnych wspomnianych wyżej doznaje ograniczenia w wypełnianiu ról społecznych. W związku ze stanem emocjonalnym izoluje się od rodziny, którą stworzył. Jest mniej wydajnym pracownikiem. W dniu codziennym doświadcza cierpień psychicznych, które są konsekwencją zaburzeń depresyjnych. Wzajemne zaś relacje powoda i jego dziadka pana w oparciu o wywiad, jak również analizę akt sprawy biegła psycholog określiła się jako ciepłe emocjonalnie i bliskie. Więź powoda z dziadkiem w jej ocenie miała charakter więzi naturalnej, bliskiej. Dziadek dla powoda był osobą ważną, pełnił funkcję autorytetu. Często bywał wyznacznikiem i pomocą

w podejmowanych życiowych decyzjach.

Z tych wszystkich względów, zdaniem Sądu, odpowiednim dla powoda

– w rozumieniu przepisu art. 446 § 4 k.c. – będzie zadośćuczynienie pieniężne w kwocie

20 000 zł. Na wysokość tej kwoty nie mogły mieć natomiast wpływu poniesione przez powoda koszty leczenia psychiatrycznego i psychologicznego, które w istocie stanowić powinny podstawę roszczenia odszkodowawczego.

Sąd uznał natomiast za uzasadnione w całości żądanie powoda zasądzenia odsetek od dnia 07 listopada 2016 r. do dnia zapłaty, na podstawie art. 481 § 1 k.c. Bezsporne bowiem jest, że jako świadczenie bezterminowe, zadośćuczynienie wymagalne jest dopiero od wezwania przez wierzyciela do zapłaty (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi

z dnia 14 lutego 2013 r., I ACa 1092/12; podobnie Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku

z dnia 8 lutego 2013 r., V ACa 725/12). Zgodnie zaś z przepisem art. 14 ust. l ustawy

o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie

w terminie 30 dni licząc od złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zatem strona pozwana zobowiązana była wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie, a w późniejszym terminie tylko wówczas, gdy nie jest w stanie wcześniej wyjaśnić okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania.

W rozpoznawanej sprawie pozwane (...) nie udowodniło, że istniały przeszkody uniemożliwiające wyjaśnienie w ciągu 30 dni okoliczności koniecznych do ustalenia jej odpowiedzialności albo wysokości świadczeń należnych powodowi. Tym samym powinno było spełnić świadczenie przysługujące powodowi w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie.

Dalej idące powództwo podlegało natomiast oddaleniu jako nieznajdujące uzasadnienia w zebranym materiale dowodowym.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie wskazanych przepisów, Sąd orzekł jak

w punktach I i II wyroku.

O kosztach procesu (punkt III wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw.

z art. 99 k.p.c. i art. 98 § 3 k.p.c. Stosownie do tych przepisów Sąd ustalił, że powód poniósł koszty procesu obejmujące tylko wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 4 800 zł. Natomiast strona pozwana poniosła takie koszty w kwocie 4 976,85 zł (wynagrodzenie radcy prawnego 4 800 zł + opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł + zaliczka na wynagrodzenie biegłej 159,85 zł). Ponieważ powód wygrał sprawę w 65,57%, zaś strona pozwana w 34,43%, strona pozwana winna zwrócić powodowi kwotę 3 147,36 zł (4 800 zł x 65,57%), zaś powód stronie pozwanej – kwotę 1 713,53 zł (4 976,85 zł x 34,43%). Po wzajemnym rozliczeniu tych kosztów Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1 433,83 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.

W rozpoznawanej sprawie powód został w całości zwolniony od kosztów sądowych. Ostatecznie zwolnienie to objęło opłatę od pozwu w kwocie 1 525 zł i wynagrodzenie biegłej w kwocie 381,18 zł, co daje łącznie kwotę 1 906,18 zł. W związku z powyższym, stosownie do przepisów art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 1 209,73 zł tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powód został zwolniony. Zgodnie bowiem ze wskazanym przepisem kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku przepisu art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. W tych okolicznościach należało więc pozwaną Spółkę obciążyć obowiązkiem zwrotu tych kosztów w części, w jakiej przegrała ona proces, po potrąceniu kwoty przeksięgowanej na rachunek Skarbu Państwa, to jest właśnie kwotą 1 209,73 zł (1 906,18 zł x 65,57% - 40,15 zł). Przepis ust. 4 art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 102 k.p.c. umożliwia z kolei odstąpienie od obciążenia kosztami sądowymi w wypadkach szczególnie uzasadnionych, co Sąd przyjął odnośnie kosztów od oddalonej części powództwa, mając na uwadze charakter sprawy i sytuację materialną powoda.