Sygnatura akt I Ns 96/13
Gryfice, dnia 5 marca 2018 r.
Sąd Rejonowy w Gryficach I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący: SSR Małgorzata Kowalska
Protokolant: sekretarz sądowy Kamila Kielar
po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2018 r. w Gryficach sprawy
z wniosku J. K.
przy udziale M. J. (1), J. J. (1), L. J. (1), H. K., M. G. (1), H. Ł., C. K., W. K., I. P.
o zasiedzenie
postanawia: I. stwierdzić, że J. K. nabyła przez zasiedzenie z dniem
01 października 2005 r. własność części nieruchomości, oznaczonej w opinii pisemnej biegłego geodety R. Z. z dnia 21 sierpnia 2017 r. - według koncepcji nr II - jako działka nr (...) o powierzchni 0,0112 ha, wydzielonej z działki nr (...), zabudowanej szopą drewnianą, położonej
w miejscowości P., obręb ewidencyjny (...) gmina G., dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi księgę wieczystą za numerem (...);
II. w pozostałym zakresie wniosek oddalić;
III. ustalić, że strony ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;
IV. nakazać pobrać od wnioskodawczyni i uczestniczek: M. J. (1)
i J. J. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gryficach kwoty po 530,05 zł (pięćset trzydzieści złotych i pięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
SSR Małgorzata Kowalska
Sygn. akt I Ns 96/13
Dnia 20 marca 2013 r. wnioskodawczyni J. K., reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wystąpiła do tutejszego Sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia w drodze zasiedzenia z dniem 1 października 2005 r. własności zabudowanej działki siedliskowej (...) o pow. 222 m ( 2) położonej w obrębie ewidencji P., gmina G., dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi księgę wieczystą (...) oraz o zasądzenie od uczestnika na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego i opłaty skarbowej w kwocie 17 zł.
W uzasadnieniu wnioskodawczyni podniosła, że po wojnie w 1945 r. S. K. zamieszkał w miejscowości P. pod numerem (...) i objął bez tytułu prawnego w samoistne władanie dom z kurnikiem i nieruchomość gruntową z budynkiem gospodarczym o powierzchni 222 m ( 2), stanowiącą działkę (...). Właścicielem działki był Skarb Państwa. W 1948 r. S. K. wstąpił w związek małżeński z wnioskodawczynią i oboje samoistnie władali nieruchomością i budynkiem gospodarczym jak właściciele. Dopiero pod koniec 2012 r. wnioskodawczyni dowiedziała się, że opisana powyżej nieruchomość nie stanowił jej własności. Wnioskodawczyni wskazała, że nabycie nieruchomości przez zasiedzenie możliwe jest po 30 latach nieprzerwanego posiadania samoistnego. Skoro więc okres ten rozpoczął się z dniem 1 października 1990 r. i podlega zgodnie z przepisami przejściowymi skróceniu o 15 lat, to zasiedzenie mogło nastąpić w przedmiotowej sprawie w dniu 1 października 2005 r.
W piśmie z dnia 14 maja 2013 r. wnioskodawczyni sprostowała punkt I wniosku wskazując, że wnosi o stwierdzenie nabycia przez nią własności w drodze zasiedzenia z dniem 1 października 2005 r. zabudowanej budynkiem gospodarczym części działki (...) położonej w obrębie ewidencji P., gmina G., a nie jak poprzednio wskazała – działki (...).
Postanowieniem z dnia 5 kwietnia 2013 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestniczek M. J. (1) i J. J. (1).
Dnia 2 maja 2013 r. do sprawy zgłosił się zawodowy pełnomocnik uczestniczki M. J. (2).
Postanowieniem z dnia 15 maja 2013 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestników L. J. (1), M. G. (2) i H. K..
W toku rozprawy 18 listopada 2013 r. Uczestniczka M. J. (1) podniosła, że zaprezentowany przez wnioskodawczynię na mapie zakres posiadania działki (...) nie odpowiada faktycznemu zakresowi korzystania z niej przez wnioskodawczynię. Uczestniczki: M. G. (1), L. J. (1) i J. J. (1) zakwestionowały wniosek.
W piśmie z dnia 19 marca 2015 r. wnioskodawczyni doprecyzowała wniosek wskazując, iż dotyczy on gruntu położonego pod szopą o wymiarach 7,5 m długości i 5,30 m szerokości wraz z tym budynkiem gospodarczym oraz terenu w obrębie szopy obejmującego (stojąc twarzą do drzwi wejściowych od szopy):
- od prawej strony szopy do garażu usytuowanego na działce (...), tj. odległość 7,20 m,
- od lewej ściany szopy do słupka granicznego usytuowanego przy ogrodzeniu betonowym przy drodze (...) – odległość 3 m,
- z tyłu szopy – odległość 2 m od tylnej ściany szopy,
- z przodu szopy – teren od przedniej ściany szopy do betonowego ogrodzenia – średnia odległość to 2,9 m i 2,5 m.
Dnia 7 lutego 2018 r. Sąd wezwał do udziału w sprawie następców prawnych S. K.: I. P., H. Ł., C. K. oraz W. K..
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Po drugiej wojnie światowej, w 1945 r. S. K. objął bez tytułu prawnego we władanie nieruchomość stanowiącą gospodarstwo rolne o powierzchni 10,39 ha położone w miejscowości P., dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi obecnie księgę wieczystą nr (...). Nieruchomość zabudowana była budynkiem mieszkalnym, stodołą i oborą. Jednocześnie po zakończeniu drugiej wojny światowej S. K. objął we władanie położoną w bardzo bliskim sąsiedztwie część nieruchomości stanowiącej gospodarstwo rolne z zabudowaniami, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi obecnie księgę wieczystą nr (...), tj. część tej nieruchomości o powierzchni pierwotnie około 0,0130 ha, zabudowaną drewnianą szopą (nienaniesioną na mapy geodezyjne) wraz obszarem z przodu szopy i po obu jej bokach. Od tego czasu S. K. korzystał dla własnych potrzeb zarówno ze swojego gospodarstwa rolnego, jak też z drewnianej szopy i terenu do niej przyległego, przy czym w tym zakresie - z wyłączeniem osób zamieszkujących wówczas gospodarstwo rolne objęte KW nr (...). Gospodarstwo to do 22 maja 1959 r. stanowiło własność Skarbu Państwa i zamieszkiwały je wówczas kolejno rodziny: P. (od 1945 r. do 1952 r.), D., P. i B..
W styczniu 1948 r. S. K. wstąpił w związek małżeński z J. P., która zamieszkała wraz z nim.
W marcu 1957 r. nieruchomość zabudowaną objętą KW nr (...) przejęli we władanie L. i W. małżonkowie J.. Dnia 22 maja 1959 r. W. J. nabył - na podstawie orzeczenia o wykonaniu aktu nadania ziemi - własność ww. gospodarstwa rolnego, składającego się z działek (...),(...) o powierzchni 8,65 ha zabudowanego domem mieszkalnym, oborą, stodołą i kurnikiem.
Dowód:
- przesłuchanie w charakterze świadka uczestniczki I. P.– k. 81-83, 221-222
- przesłuchanie uczestniczki M. G. (1) – k. 170-171,
- wpisy w dziale I i II KW (...),
- wpisy w dziale I i II KW (...),
- orzeczenie o wykonaniu aktu nadania – k. 3 akt KW (...),
- opis nieruchomości - k. 41 akt KW (...),
- odpis skrócony aktu małżeństwa małżonków K. – w aktach KW (...).
Na podstawie decyzji z dnia 18 lutego 1977 r. Naczelnik Miasta i Gminy w G. przejął – za rentę inwalidzką - na własność Państwa od W. J. gospodarstwo rolne o powierzchni 10,08 ha położone w P., pozostawiając budynki na własność jako odrębny przedmiot własności od gruntów.
W dniu 25 marca 1986 r. L. i W. małżonkowie J., spośród ww. budynków, darowali swojemu synowi A. J. oborę o kubaturze 307,5 m 3 stanowiącą odrębny od gruntu przedmiot własności, a A. J. darowiznę przyjął. Obora posadowiona była na działce (...) (po zmianach gruntowych – (...)).
Dnia 16 grudnia 1987 r. zmarł W. J., a spadek po nim nabyli: wdowa L. J. (1), córka M. G. (1), syn A. J. i córka H. K. – w udziałach po ¼ części.
Decyzją z dnia 4 marca 1993 r. przyznano nieodpłatnie prawo własności działki siedliskowej nr (...) o powierzchni 1288 m 2 na rzecz L. J. (1) i spadkobierców po W. J., na której to działce wzniesione są budynki stanowiące ich własność.
Decyzją z dnia 4 marca 1993 r. przyznano nieodpłatnie prawo własności działki siedliskowej nr (...) o powierzchni 222 m 2 na rzecz A. J., na której to działce wzniesione są budynki stanowiące jego własność.
Na mocy umowy darowizny z dnia 30 stycznia 2008 r. L. J. (1) i M. G. (1) darowały A. J. przysługujące im udziały w zabudowanej działce nr (...) położonej w miejscowości P., a A. J. darowiznę tych udziałów przyjął.
Na mocy umowy darowizny z dnia 5 marca 2012 r. H. K. darowała A. J. przysługujący jej udział w zabudowanej działce nr (...) położonej w miejscowości P., a A. J. darowiznę tego udziału przyjął.
W dniu 7 marca 2013 r. A. J. zmarł, a spadek po nim nabyły córka M. J. (1) i córka J. J. (3) w udziałach po 1/2 części.
Niesporne, a nadto dowód:
- decyzja z dnia 18 lutego 1977 r. – k. 27 akt KW (...),
- umowa darowizny i przeniesienia własności z dnia 25 marca 1986 r. – k. 39-40 akt (...)
- opis nieruchomości - k. 41 akt KW (...).
- wyciąg z wykazu zmian gruntowych – k. 42, 58 akt (...),
- decyzja z dnia 4 marca 1993 r. – k. 57,60 akt (...),
- opis nieruchomości - k. 59 akt KW (...),
- postanowienie z dnia 13 grudnia 1990 r. – k. 62 akt KW (...)
- umowa darowizny – k. 74-75 akt KW (...),
- umowa darowizny – k. 91-92 akt KW (...),
- wydruk KW (...) - k. 9-20,
- odpis KW (...) - k. 121-122,261,
- wyrys z mapy zasadniczej - k. 52,
- kserokopia aktu poświadczenia dziedziczenia - k. 156.
Na podstawie decyzji z dnia 31 grudnia 1976 r. Naczelnik Miasta i Gminy w G. przejął od S. K. – za rentę inwalidzką - na własność Państwa gospodarstwo rolne o powierzchni 10,39 ha wraz z budynkami położone w P., pozostawiając w bezpłatny dożywotnim użytkowaniu niezbędne pomieszczenia mieszkalne oraz gospodarcze i działkę gruntową nr (...) o powierzchni 0,50 ha.
Dnia 6 maja 1988 r. zmarł S. K., a spadek po nim nabyli: wdowa J. K. w udziale do ¼ części oraz: córka I. P., córka H. Ł., syn C. K. i syn W. K. – w udziałach po 3/16 części.
W dniu 5 lutego 1991 r. przyznano nieodpłatnie własność gruntu położonego we wsi P. w działce nr (...) o powierzchni 0,07 ha, 110 o powierzchni 0,02 ha z zasobów Państwowego Funduszu Ziemi na rzecz J. K., w udziale do 20/32 części oraz: I. P., H. Ł., C. K. i W. K. – w udziałach po 3/32 części.
Niesporne, a nadto dowód:
- decyzja z dnia 31 grudnia 1976 r. – w aktach (...),
- decyzja z dnia 5 lutego 1991 r. – w aktach (...),
- postanowienie z dnia 13 grudnia 1990 r. – w aktach (...).
S. K. i J. K. zamieszkiwali wspólnie w P. na tej części gospodarstwa, która obecnie stanowi działkę (...) zbudowaną budynkiem mieszkalnym. Po drugiej stronie drogi (stanowiącej obecnie działkę (...)) użytkowali oni także działkę oznaczoną obecnie numerem 105, zabudowaną budynkami gospodarczymi. Ponadto małżonkowie K. (S. od chwili zasiedlenia tego terenu, a J. od chwili zamieszkania przy mężu) korzystali z części nieruchomości objętej KW nr (...), stanowiącej obecnie działkę (...), należącą wówczas kolejno do sąsiadów D., P., B., z następnie J.. Jednocześnie rodzina K. korzystała od chwili osiedlenia się w P. z działki położonej w niedalekiej odległości od drewnianej szopy na działce (...) - tj., z działki oznaczonej obecnie numerem geodezyjnym (...) (stanowiącej aktualnie własność M. i W. małżonków K.), gdzie znajdował się budynek gospodarczy (dziś garaż), a także ogród.
S. i J. małżonkowie K. (S. od chwili zasiedlenia tego terenu, a J. od chwili zamieszkania przy mężu) korzystali, z wyłączeniem innych osób, z części obecnej działki (...) położonej w P. w taki sposób, że wykorzystywali posadowioną na ww. działce drewnianą szopę do przechowywania różnych przedmiotów i drewna. Korzystali oni także - w sposób wyłączny - z gruntu zlokalizowanego na wprost od wejścia do szopy i po prawej stronie od wejścia (patrząc na wprost wejścia) do drewnianej szopy, tj. pomiędzy prawą ścianą szopy a budynkiem gospodarczym (garażem) posadowionym na obecnej działce (...) - aż do drogi na działce (...). W szczególności składowali tam drewno. Ponadto S. i J. małżonkowie K. od czasu osiedlenia się w P., a po śmierci małżonka - wnioskodawczyni, aż do 1995 r. wykorzystywali wyłącznie dla własnych celów część obecnej działki (...) zlokalizowaną po lewej stronie szopy (patrząc od wejścia do szopy), tj. pomiędzy lewą ścianą drewnianej szopy, a budynkiem obory (warsztatem) posadowionym się obecnie na działce (...) (wchodzącym w skład ówczesnego gospodarstwa rolnego małżonków J. i ich poprzedników prawnych) - aż do drogi na działce (...). W tej części działki (...) małżonkowie K., a po śmierci S. J. K., także składowali należące do nich drewno. Członkowie rodziny J. w tej części działki (...) drewna nie składowali. Teren mieszczący się pomiędzy oborą (warsztatem) a szopą rozdzielony był pomiędzy rodzinami K. i J. (oraz ich poprzednikami) umowną granicą przebiegającą mniej więcej wzdłuż obecnej granicy pomiędzy działkami (...), tj. w połowie odległości pomiędzy wskazanymi budynkami - mniej więcej wzdłuż linii stanowiącej przedłużenie prawej ściany obory (k. 186 zdjęcie górne, k. 230 zdjęcie dolne) i biegnącej aż do znaku granicznego przy drodze nr (...). Wydzielone wskutek faktycznego korzystania przez obie rodziny części gruntu po lewej stronie patrząc od wejścia do szopy nie były od siebie w żaden sposób oddzielone. Także obszar położony z lewej strony patrząc od wejścia do drewnianej szopy, bezpośrednio przy niej nie był od reszty działki oddzielony aż do 1995 r. Do tej daty zachowane były ciągi komunikacyjne umożliwiające swobodne poruszanie sie wokół szopy, przy czym z działki położonej z tyłu szopy, małżonkowie K. (a później J. K.) nie korzystali, ale mieli możliwość poruszania się także w tamtym rejonie działki obecnie noszącej numer (...).
W 2010 ze środków J. K. przeprowadzony został remont drewnianej szopy.
Korzystanie z opisanych powyżej części gruntu odbywało się pomiędzy S. i J. małżonkami K. oraz W. i L. małżonkami J. zgodnie. Małżonkowie K., małżonkowie J. i sąsiedzi uważali, że część gospodarstwa rolnego obecnie stanowiącego części działki (...) wraz z drewnianą szopą, z których korzystali małżonkowie K. stanowi własność J. i S. K..
Dowód:
- przesłuchanie w charakterze świadka uczestniczki I. P.– k. 81-83, 221-222,
- zeznania M. P. - k. 83,225
- zeznania T. S. - k. 83-84, 222-223,
- zeznania Z. M. - k. 84,223-224,
- zeznania F. M. - k. 84-85,224-225,
-częściowo przesłuchanie w charakterze świadka uczestnika W. K. - k. 85, 225-226,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki M. G. (1) – k. 170-171,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki L. J. (2) - k. 171-172, 226-227
- częściowo przesłuchanie uczestniczki M. J. (1) - k. 172-173,226,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki J. J. (1) - k. 173-174,227-228,
- odpis KW nr (...) - k. 316,
- wyrys z mapy zasadniczej - k. 52,
- protokół oględzin - k. 105-107,176-178,
- protokół z oględzin połączonych z przesłuchaniem świadków i stron - k. 221-228,
- dokumentacja zdjęciowa - k. 126-131,179-193, 229-230,
- opinia biegłego z zakresu geodezji R. Z. wraz z mapą z projektem podziału według koncepcji II i koncepcji III i wykazem zmian ewidencyjnych - k. 235, 288 - 292.
W bliżej nieustalonej dacie, wzdłuż drogi stanowiącej działkę (...), na bliżej nieustalanym odcinku wzniesiony został drewniany płot pomiędzy lewą stroną szopy (patrząc od strony wejścia do niej) a oborą (warsztatem) na obecnej działce (...). Płot ten aż do
1995 r. nie ograniczał komunikacji pomiędzy wejściem do szopy a terenem położonym po jej lewej stronie (patrząc od wejścia), gdzie do 1995 r. początkowo S. K. i J. K., a później J. K., składowali swoje drewno. Było ono widoczne znad drewnianego płotu dla przechodzących drogą stanowiącą działkę (...): T. S. i Z. M.. Przy rozładunku drewna na tę część działki (...) widywany był ponadto S. K., a po jego śmierci - W. K..
Od 6 maja 1988 r., kiedy zmarł S. K., J. K. w dalszym ciągu korzystała z części nieruchomości objętej KW nr (...), stanowiącej obecnie działkę (...). W między czasie, w bliżej nieustalonej dacie, z tyłu drewnianej szopy na obecnej działce (...) wzniesiony został namiot pod uprawę warzyw, a następnie wzniesiona została tam szklarnia przylegająca do tylnej ściany szopy. Na działce (...) ponadto pojawił się drewniany płot, a następnie w jego miejsce - ogrodzenie z cegieł z oknami na górze (k. 193 górne zdjęcie) stanowiące przedłużenie tylnej ściany szopy w stronę działki (...).
Około 1993 r. wraz z L. J. (1) zamieszkał jej syn A. J.. W okresie jego zamieszkiwania w budynku mieszkalnym na działce (...), w 1995 r. A. J. przedłużył bieg drewnianego płotu przebiegającego na odcinku działki (...) pomiędzy oborą a szopą aż do lewej ściany szopy. To zamknęło ciąg komunikacyjny pomiędzy wejściem do szopy a obszarem po lewej stronie szopy na działce (...). Wówczas J. K. zaprzestała korzystania z tej części działki po lewej stronie szopy. W niezmienionym zakresie korzystała natomiast i korzysta po dziś dzień z pozostałej poprzednio użytkowanej części działki (...) o powierzchni 0,0112 ha.
Następnie w 2012 r. A. J. wzdłuż drogi na działce (...) oraz wzdłuż granicy pomiędzy działką (...) a 107 postawił betonowy mur (k. 181 zdjęcie górne i k. 193 zdjęcie dolne). Do tego czasu teren działki (...) nie był oddzielony od drogi stanowiącej działkę (...) za wyjątkiem opisanego powyżej fragmentu drewnianego płotu (jak na zdjęciu na k. 130).
Wiedzę odnośnie tego że drewniana szopa i teren z jej przodu oraz po obu stronach szopy stanowił własność rodziny J. J. K. powzięła w 2011 r. Doznała wówczas szoku, chciała popełnić samobójstwo.
Dowód:
- częściowo przesłuchanie w charakterze świadka uczestniczki I. P.– k. 81-83, 221-222,
- zeznania M. P. - k. 83,225
- częściowo zeznania T. S. - k. 83-84, 222-223,
- zeznania Z. M. - k. 84,223-224,
- zeznania F. M. - k. 84-85,224-225,
- częściowo przesłuchanie w charakterze świadka uczestnika W. K. - k. 85, 225-226,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki M. G. (1) – k. 170-171,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki L. J. (2) - k. 171-172, 226-227
- częściowo przesłuchanie uczestniczki M. J. (1) - k. 172-173,226,
- częściowo przesłuchanie uczestniczki J. J. (1) - k. 173-174,227-228,
- protokół oględzin - k. 105-107,176-178,
- protokół z oględzin połączonych z przesłuchaniem świadków i stron - k. 221-228,
- dokumentacja zdjęciowa - k. 126-131,179-193, 229-230,
- opinia biegłego z zakresu geodezji R. Z. wraz z mapą z projektem podziału według koncepcji II i wykazem zmian ewidencyjnych - k. 235, 288, 291-292.
Sąd zważył, co następuje:
Wniosek o zasiedzenie okazał się częściowo zasadny.
Na wstępie podnieść należy, iż orzeczenie w sprawie o nabycie prawa własności przez zasiedzenie ma charakter deklaratoryjny, a zatem stwierdza stan prawny, który już istnieje, co powoduje, iż Sąd zobligowany jest do ustalenia kto oraz w jakim czasie nabył własność nieruchomości w drodze zasiedzenia.
Podstawę prawną roszczenia stanowi art. 172 § 1 i 2 kc. Zgodnie z powołaną regulacją prawną posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie), zaś po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.
Dla nabycia w drodze zasiedzenia prawa własności nieruchomości konieczne jest łączne spełnienie dwóch przesłanek: samoistnego posiadania nieruchomości oraz upływu czasu, który prawo rzeczowe określało na 20 lub 30 lat. Dobra wiara posiadacza nie jest samodzielną przesłanką nabycia własności nieruchomości, lecz jeśli istniała w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie powodowała skrócenie terminu zasiedzenia z 30 do 20 lat.
Przesłanką niezbędną do nabycia prawa własności rzeczy jest nieprzerwane posiadanie samoistne (posiadanie o charakterze właścicielskim). Z art. 336 kc wynika, że posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto postępuje z rzeczą jak właściciel, o czym świadczą okoliczności dostrzegalne dla innych osób, wyrażając tym samym wolę wykonywania względem niej prawa własności (por. m.in.: wyrok SN z dnia 19 grudnia 2000 r., V CKN 164/00; postanowienie SN z dnia 28 lutego 2002 r., III CKN 891/00).
Wskazać w tym miejscu należy, że jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści (art. 176§1 kc). Do oceny ciągłości posiadania odnoszą się zasady określone w przepisach dotyczących posiadania: w szczególności wyrażone w art. 340 kc domniemanie ciągłości posiadania oraz zasada, że przemijająca przeszkoda w wykonywaniu posiadania nie pozbawia go charakteru posiadania ciągłego. Poza tym obowiązuje zasada, że posiadanie przywrócone poczytuje się za nieprzerwane (art. 345 kc). informacje o jednostce
orzeczenia sądów
Przepisy statuujące wymagany upływ czasu niezbędnego dla stwierdzenia przez Sąd nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie zmieniały się natomiast na przestrzeni lat. Stąd też dla ustalenia, które z przepisów regulujących kwestię zasiedzenia będą miały zastosowanie w niniejszej sprawie niezbędnym jest odniesienie się do kwestii, kiedy S. K. i J. K. weszli w posiadanie części działki oznaczonej obecnie nr (...). Jak już powyżej wskazano nastąpiło to po drugiej wojnie światowej - w odniesieniu do S. K. oraz w 1948 r. - w odniesieniu do J. K.. Zgodnie z art. 50 § 1 i § 2 dekretu z dnia 11 października1946 r. prawo rzeczowe kto posiada nieruchomość przez lat dwadzieścia, nabywa jej własność, chyba że w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie był w złej wierze (zasiedzenie), zaś temu, kto posiada nieruchomość przez lat trzydzieści, nie można zarzucać złej wiary. Natomiast w myśl art. 57 § 1 prawa rzeczowego jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, posiadacz może przy obliczaniu terminu zasiedzenia doliczyć posiadanie swego poprzednika. Jednakże gdyby posiadanie poprzednika było uzyskane w złej wierze, liczy się ono tylko w przypadku, gdy łącznie z posiadaniem nabywcy trwało przez okres czasu wyłączający zarzut złej wiary.
Analizując stan faktyczny w kontekście obowiązującego prawa rzeczowego z dnia 11 października 1946 r. wskazać należy, iż ani S. K., ani wnioskodawczyni nie nabyli prawa własności części działki oznaczonej obecnie nr (...) pod rządami tej regulacji prawnej, nawet przy przyjęciu ich dobrej wiary i samoistności posiadania. Przed upływem 20 lat wymaganych do nabycia własności nieruchomości, gdyby to objęcie w posiadanie nieruchomości nastąpiło w dobrej wierze, wszedł bowiem w życie kodeks cywilny i z dniem 1 stycznia1965 r. nastąpiła zmiana regulacji prawnej. Tym samym posiadając objętą wnioskiem o zasiedzenie część nieruchomości od 1948 r. J. K. nie nabyła przez zasiedzenie prawa jej własności na podstawie przepisów prawa rzeczowego. Analogicznie S. K. - skoro wszedł on w posiadanie tej części nieruchomości po dniu 1 stycznia 1945 r. Z dniem 1 stycznia 1965 r. wprowadzone zostały natomiast przez kodeks cywilny krótsze terminy zasiedzenia, bowiem w przypadku objęcia nieruchomości w dobrej wierze – 10 letni termin, a w przypadku objęcia nieruchomości w złej wierze – 20 letni termin. Jednocześnie z dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego zaczął obowiązywać art. 177 kc wprowadzający zakaz nabywania w drodze zasiedzenia własności nieruchomości Skarbu Państwa. Przytoczyć w tym miejscu należy treść art. XLI § 1 i § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. przepisy wprowadzające kodeks cywilny (p.w.k.c.), w myśl którego do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu; dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie, jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie; jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Zgodnie zaś z treścią art. XLII p.w.k.c. stanowił, że jeżeli przed dniem 1 stycznia 1947 r. istniał stan rzeczy, który według przepisów prawa rzeczowego (dekret z dnia 11 października 1946 r. - Dz. U. Nr 57, poz. 319)
i kodeksu cywilnego prowadziłby do zasiedzenia, jakkolwiek według przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 1947 r. zasiedzenie nie byłoby w tym wypadku możliwe, termin zasiedzenia biegnie od dnia 1 stycznia 1947 r. i ulega skróceniu o czas, w ciągu którego ten stan rzeczy istniał przed tą datą, jednakże najwyżej o połowę.
Powracając do art. 177 kc wskazać należy, iż zakładał on, że przepisów o nabyciu własności przez zasiedzenie nie stosuje się, jeżeli nieruchomość jest przedmiotem własności państwowej. Z dniem 1 października 1990 r., na mocy art. 1 ustawy z dnia 28 lipca1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, został uchylony art. 177 kc, co skutkowało powstaniem możliwości zasiedzenia nieruchomości Skarbu Państwa. Jednocześnie art. 10 przywołanej ustawy stanowił, iż jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę.
Powyższe oznacza, że od dnia wejścia w życie kodeksu cywilnego do 1 października
1990 r. wyłączone było zasiedzenie nieruchomości państwowych (art. 7 ustawy z dnia 14 lipca1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach Dz. U. Nr 32, poz. 159 ze zm. Oraz art. 177 k.c.). Zatem zasiedzenie takich nieruchomości mogło nastąpić jedynie do dnia wejścia w życie kodeksu cywilnego albo bieg zasiedzenia tych nieruchomości mógł się rozpocząć dopiero po dniu 01.10.1990 r. – z zastrzeżeniem regulacji zawartej w art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie kodeksu cywilnego. Nadmienić w tym miejscu ponadto należy, iż przepis art. 178 kc wyłączał możliwość zasiedzenia części nieruchomości rolnej, jeżeli według ówcześnie obowiązujących przepisów o ograniczeniu podziału gospodarstw rolnych zbycie tej części nie było dopuszczalne, chyba że bieg terminu takiego zasiedzenia skończył się nie później niż w dniu 6 lipca 1965 r. (art. XLIV p.w.k.c.). Przepis art. 178 kc został uchylony ustawą z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych. Ograniczenie to zostało zatem zniesione także co do okresu od 6 lipca 1965 r.
Powołane powyżej regulacje są na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy o tyle istotne, że analiza zapisów działu II księgi wieczystej o nr (...) przekonuje, że dnia 22 maja 1959 r. W. J., a więc poprzednik prawny uczestniczek, nabył - na podstawie orzeczenia o wykonaniu aktu nadania ziemi - własność położonego w P. gospodarstwa rolnego, składającego się z działek (...), (...) o powierzchni 8,65 ha, na które składała się także objęta wnioskiem część nieruchomości. Nieruchomość ta stanowiła własność poprzednika prawnego uczestniczek do dnia 18 lutego
1977 r., kiedy to na mocy decyzji Skarb Państwa przejął – za rentę inwalidzką - na własność od W. J. gospodarstwo rolne o powierzchni 10,08 ha położone w P., pozostawiając budynki na własność jako odrębny przedmiot własności od gruntów. Do 18 lutego 1977 r. gospodarstwo rolne obejmujące sporny fragment działki stanowiło zatem własność W. J., a więc osoby fizycznej. Do tej zatem daty możliwe było zasiedzenie spornego obszaru, jako niestanowiącego własności Skarbu Państwa. Jeśli zaś zasiedzenie do tej daty nie nastąpiło, możliwe było dopiero po dniu 1 października 1990 r.
W świetle powyższego kluczowego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotu sprawy nabiera zarówno charakter posiadania spornego obszaru działki (...) przez wnioskodawczynię (a wcześniej przez nią i jej małżonka), jak też to czy objęcie tego fragmentu działki w posiadanie nastąpiło w dobrej, czy też w złej wierze.
Dla rozstrzygnięcia o charakterze posiadania części działki mającej obecnie nadany numer geodezyjny (...) istotne znaczenie w niniejszym postępowaniu miało domniemanie określone w art. 339 kc, który stanowi, iż domniemywa się, że ten kto rzeczą faktycznie włada jest jej posiadaczem samoistnym. W toku niniejszego postępowania domniemanie to nie zostało skutecznie obalone względem S. i J. małżonków K., a następnie względem J. K.. Jak bowiem wynika z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków i stron całość posiadanych przez nich gruntów (tj. swojego gospodarstwa rolnego i tej części nieruchomości objętej KW o nr (...) ) od chwili zawładnięcia nimi traktowali oni jednolicie – jako swoją własność i byli przeświadczeni (co jednak nie znajduje obiektywnego uzasadnienia w okolicznościach sprawy), że są właścicielami tej części działki. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 października 2008 roku wydanym w sprawie V CSK 146/08 stwierdził, iż samoistnym posiadaczem nieruchomości jest ten, kto włada nią jak właściciel, korzysta z niej z wyłączeniem innych osób, pobierając pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzania nią. W uchwale z dnia 23 lipca 2008 roku wydanej w sprawie III CZP 68/08 Sąd Najwyższy wskazał zaś, iż wyróżniający jest tu czynnik zarówno sposobu korzystania z nieruchomości (corpus) jak i przede wszystkim czynnik świadomości i woli (animus), który stanowi istotne kryterium pozwalające odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego. Posiadacz nieruchomości musi więc nie tylko zachowywać się jak właściciel nieruchomości, ale też musi czuć się jej właścicielem. W ocenie Sądu małżonkowie K. (a po śmierci męża - J. K.) od chwili objęcia spornego gruntu w posiadanie zachowywali się jak jego właściciel i czuli się jego właścicielami, choć obiektywnie rzecz oceniając właścicielami zarówno przekazanego im gospodarstwa rolnego, jak też części działki (...) czuć się nie powinni, o czym w dalszej kolejności. Podkreślić należy, że J. K. wstępując w związek małżeński ze S. K. nabrała (nieuzasadnionego wszak obiektywnie) przekonania, że gospodarstwo rolne stanowi i jej własność (na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej) i w jednolity sposób (jako swoją własność) traktowała także objętą wnioskiem część działki obecnie mającej numer (...). Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że na przestrzeni kilkudziesięciu lat, w zakresie niezmienionym aż do 1995 r., J. i S. małżonkowie K., a następnie wyłącznie J. K., nie tylko korzystali z części gruntu stanowiącego obecnie działkę (...) jak z własnej nieruchomości – składowali tam drewno, kosili trawę, pielęgnowali, dbali o stan szopy i remontowali ją, ale również uważali tę część nieruchomości za swoją własność. Co więcej za ich własność uważali ten teren także sąsiedzi oraz małżonkowie J. . J. i S. małżonkowie K. nie próbowali uzyskać niczyjej zgody na użytkowanie tej części gruntu. Istotne pozostaje to, że S. K. objął w posiadanie przydzielone mu gospodarstwo rolne jednocześnie z objętą wnioskiem częścią działki (...). Ewidentnie przejawiali oni zatem i uzewnętrzniali wobec posiadanej części działki (...) uprawnienia właścicielskie. Cały posiadany teren – czyli zarówno przydzielone S. K. gospodarstwo rolne, jak i zajętą część działki (...) małżonkowie K. traktowali jak jedną całość , co było możliwe z uwagi na bardzo niedaleką od ich domu lokalizację drewniej szopy i gruntu przy niej położonego. Podkreślić przy tym należy, iż W. J., a jego następcy prawni do czasu kiedy nie przedłużono odcinka drewnianego płotu przebiegającego pomiędzy oborą (warsztatem) a szopą aż do lewej ściany szopy (w 1995 r.) i aż do momentu wzniesienia wzdłuż drogi przebiegającej na działce (...) betonowego ogrodzenia (2012 r.) nie podejmowali żadnych działań celem podważenia uprawnień wnioskodawczyni (a wcześniej i S. K.) do spornej części gruntu, traktując wnioskodawczynię, S. K. i jego następców prawnych jako prawowitych właścicieli. Zaprezentowanej powyżej oceny nie czyni odmienną fakt, że to nie małżonkowi K. uiszczali należności publicznoprawne za analizowaną część działki. W istocie nie mieli oni nawet takiej możliwości, gdyż posiadali w sposób samoistny nie całą, a niewielką część działki (...), za którą z oczywistych względów należności publicznoprawne regulował ówczesny właściciel tejże działki. Płacą należności publicznoprawne obciążające ich działkę małżonkowie K. mogli pozostawać w przekonaniu, że płacą także za tę część działki (...), z której korzystają. O samoistnym posiadaniu analizowanej części gruntu przez J. K. świadczy ponadto fakt, że z własnych środków w 2010 r. wyremontowała ona szopę.
Niezależnie od powyższego Sąd ustalił, że objęcie w posiadanie przez małżonków K. spornej części gruntu stanowiącego obecne działkę (...) nastąpiło w złej wierze. Podkreślić należy, że sama wnioskodawczyni w treści wniosku podała, że objęcie przez jej męża w posiadanie samoistne wskazanej części nieruchomości (podobnie jak oddanego mu w użytkowanie gospodarstwa rolnego) nastąpiło bez tytułu prawnego. Wskazując zaś datę, z upływem której zasiedzenie nastąpiło, wnioskodawczyni powoływała się na 30 letni (a więc właściwy dla złej wiary) okres nieprzerwanego posiadania samoistnego, który winien w jej ocenie ulec skróceniu o lat 15. Wskazać w tym miejscu należy, iż w polskim prawie cywilnym obowiązuje domniemanie dobrej wiary, zgodnie bowiem z art. 7 kc jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Ustalenie złej wiary wymaga więc indywidualnego wykazania dla każdego przypadku, wszelkie zaś wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść uprawnionego do korzystania z domniemania prawnego według art. 7 kc (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 kwietnia 2013 roku wydany w sprawie I ACa 623/12, Lex 1314668). Wskazać przy tym należy, że domniemanie zawarte w art. 7 KC nakazuje zatem rozstrzygnąć na korzyść dobrej wiary sytuację, gdy zgromadzony i prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie wystarcza do usunięcia niepewności co do dobrej lub złej wiary.” – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.02.2017r., II CSK 157/16. Podkreślenia w tym miejsc wymaga, iż dobra wiara istniejąca w chwili objęcia w posiadanie ma decydujący wpływ na ocenę tej wiary w dalszym ciągu upływu terminu prowadzącego do zasiedzenia. Zmiana kwalifikacji posiadania na posiadanie w złej wierze, która następuje już po objęciu władztwa nad nieruchomością nie powoduje zatem przedłużenia terminu niezbędnego do stwierdzenia zasiedzenia. Zgodnie zaś z utrwalonym orzecznictwem i stanowiskiem doktryny dobra wiara polega na błędnym, lecz w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza nieruchomości, że przysługuje mu wykonywane przez niego prawo. Na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy domniemanie dobrej wiary zostało w ocenie Sądu obalone. W toku postępowania z uwagi na obecny stan zdrowia, nie było możliwe przesłuchanie J. K. w charakterze strony co do kwestii związanych z objęciem przez jej męża i przez nią posiadania spornej części działki. Niemniej jednak, tak stanowisko procesowe samej wnioskodawczyni, jak też całokształt ujawnionych w sprawie okoliczność przemawiał w ocenie Sądu za tym, że zarówno ona objęła jak i przede wszystkim jej małżonek objął posiadanie części działki (...) w złej wierze. Punktem wyjścia dla rozważań w tej kwestii musi być analiza okoliczności towarzyszących objęciu w posiadanie przydzielonego S. K. gospodarstwa rolnego. Skoro bowiem jednolicie traktował on zarówno przypadające jemu gospodarstwo rolne, jak i objętą równocześnie z tym gospodarstwem w posiadanie sporną część działki obecnie noszącej numer (...), konsekwentnie objęcie tych nieruchomości i ich części nastąpiło jednolicie w złej wierze. Nie ulega wątpliwości, że S. K., z chwilą przejęcia władania nad analizowanymi nieruchomościami i ich częściami nie legitymował się jakimkolwiek tytułem prawnym, który rzeczone władztwo by mu przydawał. Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że w aktach księgi wieczystej nr (...) brak jest orzeczenia o wykonaniu aktu nadania ziemi. Co prawda na podstawie decyzji z dnia 31 grudnia 1976 r. Naczelnik Miasta i Gminy w G. przejął od S. K. – za rentę inwalidzką - na własność Państwa gospodarstwo rolne o powierzchni 10,39 ha wraz z budynkami położone w P., pozostawiając w bezpłatny dożywotnim użytkowaniu niezbędne pomieszczenia mieszkalne oraz gospodarcze i działkę gruntową nr (...) o powierzchni 0,50 ha. Niemniej jednak w przedmiotowej sprawie kluczowe pozostawało, czy okoliczności towarzyszące objęciu przez S. K. w posiadanie spornej części działki (...) w sposób obiektywny usprawiedliwiają jego błędne przekonanie, że jest on właścicielem tej części działki. W ocenie Sądu takowe przekonanie nie było obiektywnie uzasadnione - tak w odniesieniu do gospodarstwa rolnego (...), jak też w odniesieniu do części działki (...). Faktycznemu przejściu władztwa nad tymi nieruchomościami nie towarzyszyło formalnoprawne umocowanie S. K. do tego. W ocenie Sądu brak jest podstaw do przyjęcia słuszności tezy, jakoby w świetle takich okoliczności, przekonanie S. K. (a następnie jego żony) o tym, że jest właścicielem (są właścicielami) spornej części nieruchomości (...) było usprawiedliwione obiektywnie.
Przyjmując zatem samoistność posiadania i objęcie przez posiadaczy, w szczególności S. K., części działki (...) w posiadanie w złej wierze, przyjąć należy, iż okres niezbędny do stwierdzenia nabycia własności spornej części działki przez zasiedzenie (pod rządami kc w brzmieniu sprzed nowelizacji, która weszła w życie 1 października 1990 r. było to 20 lat przy złej wierze licząc od dnia 1 stycznia 1965 r.) nie upłynął do dnia 18 lutego 1977 r., kiedy to Naczelnik Miasta i Gminy w G. przejął – za rentę inwalidzką - na własność Państwa od W. J. gospodarstwo rolne o powierzchni 10,08 ha położone w P., pozostawiając budynki na własność jako odrębny przedmiot własności od gruntów. Z tą datą sporna część nieruchomości stała się własnością państwową, w odniesieniu do której do 1 października 1990 r. wyłączona była możliwość nabycia własności przez zasiedzenie. Wyraźnie zaznaczyć w tym miejscu należy, że drewniana szopa znajdująca się na części działki (...) objętej wnioskiem o zasiedzenie, nie stanowi odrębnego od gruntu przedmiotu własności. Nie jest ona ujawniona w księdze wieczystej tej nieruchomości, nie została nawet naniesiona na mapy geodezyjne, a zatem dzieli ona los prawny gruntu, na którym ją posadowiono - także w zakresie upływu okresów niezbędnych do zasiedzenia. Jak już powyżej sygnalizowano dniem 1 października 1990 r., na mocy art. 1 ustawy z dnia 28 lipca1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, został uchylony art. 177 kc, co skutkowało powstaniem możliwości zasiedzenia nieruchomości Skarbu Państwa. Jednocześnie art. 10 przywołanej ustawy stanowił, iż jeżeli przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Przenosząc powyższe na płaszczyznę przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że okres zasiedzenia części działki (...) rozpoczął swój bieg z dniem 1 października 1990 r. i może być skrócony o 15 lat.
Wnioskodawczyni, po ostatecznym sprecyzowaniu żądania pozwu, domagała się stwierdzenia, iż nabyła przez zasiedzenie z dniem 1 października 2005 r. części działki nr (...), tj. grunt położony pod szopą o wymiarach 7,5 m długości i 5,30 m szerokości wraz z tym budynkiem gospodarczym oraz teren w obrębie szopy obejmujący (stojąc twarzą do drzwi wejściowych od szopy):
- od prawej strony szopy do garażu usytuowanego na działce (...), tj. odległość 7,20 m,
- od lewej ściany szopy do słupka granicznego usytuowanego przy ogrodzeniu betonowym przy drodze (...) – odległość 3 m,
- z tyłu szopy – odległość 2 m od tylnej ściany szopy,
- z przodu szopy – teren od przedniej ściany szopy do betonowego ogrodzenia – średnia odległość to 2,9 m i 2,5 m.
W zasadzie poza przedmiotem sporu pozostawała na gruncie przedmiotowej sprawy okoliczność, iż znaczny obszar objętej wnioskiem o zasiedzenie części nieruchomości, stanowiącej aktualnie współwłasność w udziałach do ½ uczestniczek postępowania M. J. (1) i J. J. (3), pozostawał od zakończenia drugiej wojny światowej w 1945 r. w posiadaniu S. K., a następnie od 1948 r. także w posiadaniu S. K. i wnioskodawczyni. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż w 1945 r. S. K. przydzielono i oddano w posiadanie gospodarstwo rolne o powierzchni 10,39 ha położone w miejscowości P., dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi obecnie księgę wieczystą nr (...). Jednocześnie po zakończeniu drugiej wojny światowej S. K. objął we władanie położoną w bardzo bliskim sąsiedztwie część nieruchomości stanowiącej gospodarstwo rolne z zabudowaniami, dla której Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi obecnie księgę wieczystą nr (...), tj. obszar na którym posadowiona była drewniana szopa wraz z tym budynkiem. Obszar ten objęła ponadto w posiadanie od 1948 r. wnioskodawczyni.
Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w przedmiocie zasadności wniosku ma natomiast fakt, że - jak wykazało ostatecznie postępowanie dowodowe - zakres posiadania spornej części działki (...) był na przestrzeni lat zmienny. Nie było na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy sporne, iż zarówno drewniana szopa, jak i teren z przodu szopy i po prawej jej stronie aż do garażu na działce (...) pozostawał w samoistnym posiadaniu najpierw małżonków K., a następnie J. K.. Istota sporu ogniskowała się natomiast wokół kwestii, czy S. K. i J. K. posiadali jako posiadacze samoistni przez wymagany okres tę część działki obecnie mającej numer (...), która znajdowała się za szopą i po lewej stronie od wejścia do niej. Wnioskodawczyni utrzymywała, że od 1945 r. jej mąż, a od 1948 r. również i ona swobodnie korzystała z części działki objętej wnioskiem także po lewej stronie od wejścia do szopy i z tyłu szopy. Uczestniczki L. J. (1), M. J. (1) i J. J. (1) podnosiły natomiast, że z opisanych części działki małżonkowie K. (a następnie J. K.) nigdy nie korzystali, gdyż pozostawały one do wyłącznej dyspozycji małżonków J. i W. J. oraz następców prawnych W. J.. W kontekście rysujących się na analizowanym tle rozbieżności, oraz mając na uwadze fakt, iż przedmiotem zasiedzenia nie jest cała nieruchomość odpowiadająca wyodrębnionej zarówno pod względem prawnym, jak i geodezyjnie całości, lecz jej fizyczna część, zachodziła w ocenie Sądu potrzeba jej konkretyzacji także na gruncie. W tym celu Sąd odbył oględziny nieruchomości oraz oględziny połączone z przesłuchanie świadków i storn postępowania. W ocenie Sądu umożliwiło to identyfikację na nieruchomości jej fizycznej części, której dotyczy wniosek o zasiedzenie.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do terenu zlokalizowanego za szopą stwierdzić należy, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło słuszności wysuniętej przez wnioskodawczynię tezy, jakoby miała ona (lub jej poprzednik prawny) korzystać z tej części działki. Nie potwierdzili tego przesłuchani w toku oględzin świadkowie oraz zaprzeczały temu uczestniczki postępowania M. J. (1), J. J. (1) i L. J. (1). Co istotne sama córka wnioskodawczyni, przesłuchiwana w sprawie w charakterze świadka – I. P. zaprzeczyła, aby rodzina K. „w ogóle użytkowała terenu z tyłu szopy”, tj. tam, gdzie obecnie jest szklarnia. Z tych względów w takim zakresie, w jakim wniosek obejmował żądanie stwierdzenia zasiedzenia na obszarze w odległości 2 m od tylnej ściany szopy – Sąd wniosek oddalił, o czym orzeczono w punkcie II sentencji.
W ocenie Sądu wszechstronna analiza całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwarza natomiast podstawy do przyjęcia, że w okresie od objęcia części działki (...) w posiadanie do 1995 r. małżonkowie K. (a po śmierci męża - J. K.) w sposób samoistny posiadali tę część działki obecnie mającej numer (...), która znajdowała się po lewej stronie od wejścia do szopy. Wskazywały na to przede wszystkim spójne w odniesieniu do analizowanej kwestii zeznania świadków T. S., Z. M., F. M. oraz przesłuchanych w charakterze świadków uczestników: I. P. i W. K.. I. P. i W. K. są podmiotami choćby pośrednio (z uwagi na bliskie pokrewieństwo z wnioskodawczynią oraz następstwo prawne po S. K.) zainteresowanymi rozstrzygnięciem w sprawie. Powyższe implikowało wyjątkowo wnikliwą ocenę ich twierdzeń. Jakkolwiek zeznania ww. uczestników nie znamionują się pełną spójnością (podobnie zresztą jak zeznania przesłuchanych w sprawie świadków), co do okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a mianowicie co do kwestii korzystania przez małżonków K. z tej części działki (...) pomiędzy szopą a oborą, pozostają one zgodne zarówno ze sobą, jak też z zeznaniami ww. świadków. Zdecydowanie podkreślić należy, że nawet w toku spontanicznej fazy zeznań, bez okazania świadkom tego fragmentu działki świadkowie: T. S. i Z. M. podkreślali w swoich zeznaniach, że „odkąd ja tam mieszkam, tj. od 1956 r. (…) pan K. sobie użytkował (…) miał też przestrzeń, gdzie też kładł drzewo, czyli między oborą a szopą (świadek S., k. 83) oraz „może 2,3 do 5 metrów z boku szopy od strony zabudowań J. było jeszcze cioci” (świadek M., k. 84). Jednocześnie po okazaniu analizowanego fragmentu działki w toku oględzin przeprowadzonych m.in. z udziałem świadków T. S. wskazała wprost, że „wnioskodawczyni korzystała z części działki położonej z lewej strony od wejścia do szopy (…) z lewej strony szopy pan K. układał sobie drewno na opał (…) drewno leżało tak, jak te szyby teraz leżą (zdjęcie szyb k. 230), państwo K. korzystali z tej części działki cały czas (…) to było drewno K., widziałam jak wyrzucał drewno, wystawało ponad płot”. Analogicznie Z. M. zeznała „ z części po lewej stronie od wejścia do szopy korzystali K., tutaj cały czas było drewno K. (…) drewno widziałam doskonale, wychowałam się tutaj (…) z tej części działki wnioskodawczyni korzystała póki nie pojawił się płot betonowy (…) K. mieli tu drewno w latach 50., 60., 70., 80. też na pewno (...) widziałam z drogi drewno wystające przez płot”. Co prawda świadkowie M. P. i F. M. nie potrafiły tak w toku przesłuchania na rozprawie, jak i w toku oględzin wypowiedzieć się ze szczegółami odnośnie rozważanej kwestii, M. P. wskazywała, iż „widać było drewno, które leżało przy drodze”. F. M. z kolei zeznała w toku oględzin, że choć nie wie kto korzystał z działki po lewej stronie od wejścia do szopy, potwierdziła fakt, że „pamiętam, że tam było drewno, nie wiem czyje”. Wydźwięk zaprezentowanych powyżej zeznań nie pozostawia w ocenie Sądu wątpliwości, że małżonkowie K. korzystali z części działki (...) położonej z lewej strony od wejścia do szopy w ten sposób, że składowali tam drewno na opał. Potwierdzają to zeznania T. S., Z. M., I. P. i W. K. - w zakresie efektywnego wykonywania na tym obszarze władztwo posesoryjnego o charakterze właścicielskim. Należy przy tym zachować polu widzenia, że zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził, aby na analizowanej części działki (...) uczestniczki L. J. (1), M. J. (1) i J. J. (1), bądź ich poprzednicy prawni trzymać mieli klatki z królikami. Twierdzenia wskazanych uczestniczek tworzą na tę okoliczność odosobnioną wersję wydarzeń, przy czym zaznaczenia wymaga fakt, że ww. uczestniczki nie podnosiły, jakoby drewno (leżące po lewej stronie szopy), o którym mówią świadkowi stanowić miło własność W. J. lub A. J.. Zeznania świadków, w tym przesłuchanych w tym charakterze I. P. i W. K., wyraźnie wskazują tymczasem, że na tym terenie przechowywane było drewno. Podkreślić należy, że nie sprzeciwia się temu fakt, że państwo K. drewno trzymali także z prawej strony obory. Ponadto w świetle powyższego rodzi się następująca konkluzja – czyje, jeśli nie małżonków K., drewno składowane było z lewej strony szopy „cały czas”, „w latach 50., 60., 70., 80” w sytuacji, gdy z pewnością nie było to drewno rodziny J.. Zasady doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania przekonują, że mogło to być wyłącznie drewno S. K. i jego żony, co przekonuje, że to właśnie rodzina K. korzystała z analizowanej części działki we wskazanym okresie.
Odnotować należy jednak, że zeznania T. S. i Z. M., podobnie jak twierdzenia W. K. i I. P., w odniesieniu do okresu, w jakim władanie gruntem po lewej stronie szopy było realizowane, pozostają bliżej niesprecyzowane („cały czas”, „odkąd ja tu mieszkam -1956 r.”, „w latach 50., 60., 70., 80. też na pewno”, „od kiedy pamiętam”, „od 1948 r. do 1994 r.”). Świadkowie ci oraz W. K. w sposób niekorespondujący z zasadami doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania tłumaczą także proces rozładunku drewna na analizowanym obszarze w czasie kiedy drewniany płot biegnący wzdłuż drogi stanowiącej działkę (...) został rozbudowany i dobiegał do lewej strony szopy. Sąd odmówił waloru wiarygodności zeznaniom ww. świadków i twierdzeniom W. K. na okoliczność odbijania desek z drewnianego płotu lub jego wznoszenia do góry w celu rozładunku drewna lub jego przeniesienia do drewnianej szopy. Logiczne i uzasadnione życiowo postaje bowiem to, że kiedy ów drewniany płot sięgał już do lewej strony szopy (zamykając ciąg komunikacyjny pomiędzy terenem po lewej stronie szopy a wejściem do niej), wygodniej i praktyczniej było składować wnioskodawczyni drewno z prawej strony szopy (gdzie miała dostęp bezpośrednio z drogi stanowiącej działkę (...)), aniżeli układać je po lewej stronie szopy (odbijając uprzednio deski z płotu celem jego ułożenia), by potem ponownie odbijać deski w płocie i drewno przenosić do wnętrza szopy.
Istotnym więc argumentem przemawiającym przeciwko deklarowanemu przez wnioskodawczynię zakresowi posiadania działki (...) na przestrzeni lat jest zatem kwestia pojawienia się, istnienia oraz przebiegu odcinka drewnianego płotu posadowionego pomiędzy oborą (warsztatem) na działce obecnie noszącej numer (...) a drewnianą szopą na działce (...). Kluczowy dla oceny powyższego jest okres, w jakim najwcześniej zasiedzenie spornej części nieruchomości (...) mogło nastąpić, a więc po 1 października 1990 r. W ocenie Sądu zebrany w spawie materiał dowodowy nie dostarczył wystarczających podstaw do jednoznacznego ustalenia, w jakiej dacie powstał ww. płot, choćby we fragmentarycznej postaci. L. J. (1) wskazywała wprawdzie, że kiedy małżonkowie J. zamieszkali w P. na działce noszącej obecnie nr (...) wznieśli ten drewniany płot. Powyższego nie potwierdzają zeznania przesłuchanych w sprawie świadków (którzy odnośnie tej kwestii nie mieli bliższego rozeznania), ani twierdzenia uczestniczek M. J. (3) i J. J. (1), które z racji ich urodzenia już po dacie objęcia w posiadanie nieruchomości przez W. J. mogą na tę okoliczność przedstawiać jedynie relację zasłyszaną od ich babci - L. J. (1). Poza tym aktualny wygląd analizowanego płotu nie uzasadnia twierdzenia, jakoby miał on powstać w marcu 1957 r. Sąd zachował przy tym w polu widzenia, że w toku oględzin połączonych z przesłuchaniem świadków i stron świadkowie F. M. oraz M. P. pytane o drewniany płot zeznały, że wzdłuż drogi przebiegał „od dawna (…) miałam około 30 lat, może więcej, drewniany płot już był ” (świadek P., lat 76), „od chwili jak ja byłam dzieckiem” (świadek M., lat 70). Przeczy to twierdzeniom I. P., jakoby drewniane ogrodzenie pojawić sie miało dopiero w 1995 r., w związku z czym Sąd odmówił w tym zakresie (co do wzniesienia w całości w 1995 r. drewnianego płotu) waloru wiarygodności twierdzeniom I. P.. Jednocześnie świadkowie nie wskazali w tym zakresie konkretnej daty, ani też nie byli w stanie jednoznacznie i z pewnością wskazać, czy płot przebiegał jedynie fragmentarycznie na analizowanym odcinku, czy też sięgał od lewej strony szopy aż po oborę. Należy przy tym podkreślić, że stanowisko uczestniczki M. J. (1) co do obszaru, na jakim przebiegało drewniane ogrodzenie nie są spójne. I tak będąc przesłuchiwaną w toku rozprawy uczestniczka M. J. (1) wskazywała bowiem, że „do momentu, jak ojciec nie postawił betonowego płotu, teren od drogi nie był oddzielony oprócz tego fragmentu drewnianego płotu na k. 130”. Uczestniczka ewidentnie utrzymywała zatem, że drewniany płot na rozważanym obszarze istniał jedynie w postaci fragmentarycznej. Następnie w toku oględzin uczestniczka utrzymywała już że od strony drogi istniało odkąd pamięta ogrodzenie (w pewnym zakresie drewniane), które przebiegało od lewej strony szopy aż po oborę. Twierdzenia uczestniczki nie dość, że na tę okoliczność nie są konsekwentne, to jeszcze nie znajdują wparcia w pozytywnie zweryfikowanym materiale dowodowym. Co prawda L. J. (1) utrzymywała, że drewniany płot biegł od szopy aż do obory. Twierdzenie to nie znajduje dostatecznego wsparcia w materiale dowodowym. Wskazani powyżej świadkowie nie dysponowali wprawdzie wiedzą odnośnie tego jaki był dokładny przebieg drewnianego ogrodzenia, a przede wszystkim nie potrafili wskazać, czy przebiegało ono od szopy do obory. Co jednak szczególnie istotne - żaden ze świadków nie wskazywał, aby to drewniane ogrodzenie stanowiło przeszkodę w swobodnym korzystaniu przez małżonków K. z części działki (...) położonej po lewej stronie szopy. Trzech świadków (T. S., Z. M. oraz F. M.), całkowicie od siebie niezależne i spójnie zeznało w toku oględzin, że widywały drewno leżące z lewej strony szopy. T. S. i Z. M. zgodnie wskazywały ponadto, że przechodząc drogą na działce (...) widywały drewno tam leżące i wystające ponad drewniany płot. Powyższe dobitnie dowodzi po pierwsze - obecności drewnianego ogrodzenia o bliżej nieustalonym przebiegu wzdłuż drogi stanowiącej działkę (...) i o bliżej nieustalonym momencie jego powstania, po wtóre - przekonuje, że obecność płotu o w żaden sposób nie zakłócała, ani tym bardziej nie wykluczała (do pewnego momentu - o czym w dalszej kolejności) możliwości korzystania przez S. i J. małżonków K. (a później przez J. K.) z działki po lewej stronie szopy. To zaś dowodzi tego, że płot nie przebiegał od ściany obory aż do ściany szopy, a był do pewnego czasu jedynie fragmentaryczny. Przekonuje o tym dodatkowo jeszcze jeden istotny argument, a mianowicie fakt, że do pewnego momentu wokół szopy zachowane były ciągi komunikacyjne. Szczególnie istotne są w tym zakresie zeznania Z. M., która zarówno w toku przesłuchania na rozprawie, jak też w trakcie oględzin utrzymywała i podkreślała, że „wokół szopy można było biegać”. Jednocześnie świadek potwierdziła, że już wówczas „może był drewniany płot”. Przesłuchani w sprawie świadkowie (także I. P.) spójnie podnosili, że teren pomiędzy drewnianą szopą a oborą (warsztatem) nie był przedzielony żadnym ogrodzeniem. I. P., Z. M. i T. S. zbieżnie twierdziły natomiast, że podział tego fragmentu działki do korzystania był umowy, tj. umowna granica przebiegała mniej więcej wzdłuż obecnej granicy pomiędzy działkami (...), tj. w połowie odległości pomiędzy wskazanymi budynkami - mniej więcej wzdłuż linii stanowiącej przedłużenie prawej ściany obory (k. 186 zdjęcie górne, k. 230 zdjęcie dolne) i biegnącej aż do znaku granicznego przy drodze nr (...). Mając na uwadze treść ww. zeznań Sąd częściowo odmówił waloru wiarygodności zeznaniom przesłuchanego w charakterze świadka W. K., który utrzymywał, że jego ojciec korzystał z gruntu po lewej stronie szopy aż do ściany obory.
Zaprezentowane powyżej zeznania świadków przekonują zatem, że obecność fragmentu drewnianego ogrodzenia wzdłuż drogi na działce (...) w żaden sposób nie kolidowała z możliwością korzystania przez małżonków K. z analizowanej części działki (...) w deklarowany przez wnioskodawczynię i świadków sposób. Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zachować należy jednak w polu widzenia okoliczność, że sama córka I. P. wskazała, iż "(...) wnioskodawczyni korzystała z części gruntu z lewej strony od wejścia do szopy, tj. za drewnianym płotem stojącym tu obecnie od 1948 r. do 1995 r., tj. dopóki nie wprowadził się A. J." - k. 222. Jednocześnie I. P. wskazywała, że "(...) rodzice mieli podwórko nieogrodzone (...), jak się A. J. wprowadził do rodziców w 1993 r., to zrobił płot i furtkę dla rodziców" - k. 82. W ocenie Sądu treść ww. twierdzeń uczestniczki nie pozostawia wątpliwości, że w 1995 r. A. J. w istocie rozbudował (a nie zbudował) drewniany płot aż do lewej ściany szopy, zamykając tym samy ciąg komunikacyjny pomiędzy częścią działki (...) położoną po lewej stronie szopy a wejściem do szopy. To zaś położyło definitywny kres korzystaniu przez J. K. z części działki po lewej stronie szopy, co zresztą spontanicznie przyznała sama córka wnioskodawczyni. Od 1995 r. zakres samoistnego posiadania przez wnioskodawczynię działki (...) ograniczony został od obszaru 0,0112 ha. Skoro zatem od 1995 r. wnioskodawczyni nie posiadała w sposób samoistny tej części działki po lewej stronie od wejścia do szopy, brak było podstaw do stwierdzenia, że ów analizowany fragment nabyła przez zasiedzenie z dniem 1 października
2005 r. – w zakresie przestawionym przez biegłego sądowego w koncepcji III. W istocie co do tego fragmentu nieruchomości zasiedzenie biegło niespełna 5 lat, co jest niewystarczające dla stwierdzenia nabycia jego własności. Sąd dostrzega wprawdzie, że przesłuchana w sprawie świadek T. S. wskazywała, że wnioskodawczyni część działki z lewej strony od wejścia do szopy posiadała "cały czas", a świadek Z. M. twierdziła, że drewno przestało być tam składowane w okresie poprzedzającym około 10 lat od dnia oględzin. Niemniej jednak w tym zakresie zeznania świadków ocenić należało jako niewiarygodne. Po pierwsze bowiem - nie korespondowały one z twierdzeniami samej córki wnioskodawczyni, która odnośnie tej kwestii dysponuje niewątpliwie bardziej rozległą wiedzą i która wskazywała, że posiadanie tej części gruntu zakończyło się w 1995 r. Po wtóre - co już sygnalizowano - skoro 1995 r. A. J. dopełnił modernizacji drewnianego płotu i doprowadził go do lewej ściany szopy - wnioskodawczyni napotkałaby na istotne przeszkody w odniesieniu do korzystania z części działki (...) położonej po lewej stronie szopy. Zeznania T. S. i W. K. co do wznoszenia płotu do góry i odbijania jego belek celem rozładunku drewna - jak wskazano poprzednio - Sąd ocenił jako niewiarygodne.
Reasumując w ocenie Sądu zaoferowany przez wnioskodawczynię materiał dowodowy przekonuje, że w sposób faktyczny małżonkowie K., a następnie wnioskodawczyni do
1995 r. korzystała jako samoistny posiadacz także z tej części działki (...), która znajduje się po lewej stronie szopy, aż do mniej więcej połowy odległości miedzy szopą a oborą. Po tej dacie wnioskodawczyni zaprzestała korzystania z tej części działki (...), zatem w tym zakresie jej wniosek podlegał oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie II sentencji. Jednocześnie w ocenie Sądu wszechstronna analiza całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwarza podstawy do przyjęcia, że w odniesieniu do wnioskodawczyni ziściły się przesłanki warunkujące nabycie przez nią przez zasiedzenie z dniem 1 października 2005 r. własności części działki (...), oznaczonej w opinii biegłego geodety jako działka (...), o powierzchni 0,0112 ha naniesionej przez biegłego geodetę na mapę zgodnie z projektem podziału według koncepcji II .
Upływ terminu zasiedzenia pociąga za sobą ex lege nabycie własności nieruchomości przez jej posiadacza samoistnego. Postanowienie Sądu ma zatem charakter deklaratoryjny. Podkreślenia przy tym wymaga, że Sąd cywilny orzekając o zasiedzeniu, z urzędu bada na czyją rzecz nabycie w drodze zasiedzenia nastąpiło. Pod tym względem nie jest związany żądaniem wniosku i musi orzec zgodnie ze stanem prawnym (art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 677 k.p.c.).
Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji.
Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie ustalono w oparciu o całokształt zgromadzonych dowodów dokumentarnych, których autentyczność nie była przez strony kwestionowana, ani też nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Walor wiarygodności Sąd przypisał zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków w zakresie i z przyczyn szczegółowo wyjaśnionych we wcześniejszej części rozważań. W tym miejscu wyjaśnienia dodatkowo wymaga, że Sąd odmówił waloru wiarygodności zeznaniom T. S. i W. K., którzy utrzymywali, że fragment drewnianego płotu był podbijany do góry lub odbijane były deski podczas rozładunku drewna. Zeznania te jawią się jako mało racjonalne i nielogiczne . Walor wiarygodności przypisano zeznaniom przesłuchanych w sprawie uczestniczek: L. Z., M. J. (1), M. G. (3) oraz J. J. (1) co do okoliczności niespornych, znajdujących poparcie w pozostałych dowodowych. W pozostałym zakresie – przede wszystkim co do kwestii korzystania przez wnioskodawczynię i jej męża z części gruntu po lewej stornie szopy – Sąd odmówił twierdzeniom ww. uczestniczek wiarygodności, albowiem nie znalazły one potwierdzenia w pozytywnie zweryfikowanym materiale dowodowym, a uczestniczki nie przedstawiły żadnych dowodów na poparcie tych twierdzeń. Postępowanie w sprawie o zasiedzenie nieruchomości wymaga precyzyjnego określenia granic posiadanej nieruchomości, co jednocześnie wiąże się z koniecznością odwołania się przez Sąd do wiedzy specjalnej biegłego geodety. W niniejszej sprawie biegły geodeta R. Z. sporządził opinię, w której w sposób dokładny określił zakres posiadania części działki (...) przez wnioskodawczynię. Sąd uznał ww. opinię za pełnowartościowy dowód w sprawie. Podkreślenia wymaga, że żadna ze stron nie złożyła zarzutów do opinii.
W punkcie III postanowienia Sąd orzekł o kosztach postępowania. Zgodnie z art. 520 kpc każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie (§1). Jeżeli jednak uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. To samo dotyczy zwrotu kosztów postępowania wyłożonych przez uczestników (§2). Stanowisko takie uzasadnione jest niezależnością i samodzielnością udziału w tym postępowaniu każdego uczestnika. W rezultacie każdy uczestnik postępowania nieprocesowego ponosi koszty związane z: poszczególnymi czynnościami, których dokonał; z jego udziałem w postępowaniu; z czynnościami procesowymi sądu, podjętymi w jego interesie. Wskazane zasady obowiązują tak w postępowaniu nieprocesowym wszczynanym na wniosek zainteresowanego, jak i z urzędu. W realiach przedmiotowej sprawy Sąd nie dopatrzył się okoliczności, które uzasadniałyby odstąpienie od opisanej powyżej reguły i zasądzenie na rzecz którejkolwiek ze stron zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Niniejsze postępowanie miało na celu uregulowanie statusu prawnego obszaru gruntu, co do którego każda ze stron rościła sobie prawa. Ostatecznie więc przyjąć należy, że postępowanie toczyło się w interesie zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestników.
W punkcie IV postanowienia orzeczono o nieuiszczonych kosztach sądowych. Na koszty te składa się niepokryta z tytułu zaliczki uiszczonej przez wnioskodawczynię część wynagrodzenia biegłego sądowego za sporządzenie opinii w sprawie w wysokości 1.590,16 zł. Kosztami tymi Sąd obciążył w częściach równych - po 530,05 zł - wnioskodawczynię i uczestniczki M. J. (1) i J. J. (1), jako podmioty najbardziej zainteresowane unormowaniem stanu prawnego części działki (...), stanowiącej współwłasność wskazanych uczestniczek.
SSR Małgorzata Kowalska