Sygn. akt V ACa 94/17
Dnia 6 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku – V Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Teresa Karczyńska - Szumilas |
Sędziowie: |
SA Mariusz Wicki SO del. Rafał Terlecki (spr.) |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Ewelina Gruba |
po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2018 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa A. D., K. B. (1) i J. B.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 30 grudnia 2016r., sygn. akt I C 234/16
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwotę po 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Na oryginale właściwe podpisy.
Sygn. akt V ACa 94/17
Powodowie A. D., K. B. (1), J. B. wnieśli w dniu 27 czerwca 2016 roku pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zasądzenie kwoty 281.495,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 190.736,00 zł od dnia 27 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 90.759,10 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty. Na rozprawie w dniu 21 grudnia 2016 roku, pełnomocnik powodów, doprecyzował żądanie pozwu poprzez umieszczenie zastrzeżenia, że spełnienie świadczenia do rąk któregokolwiek z wierzycieli zwolni zobowiązanego z obowiązku w stosunku do pozostałych wierzycieli.
Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wnosząc o oddalenie powództwa zgłosił w pierwszej kolejności zarzut przedawnienia roszczenia powodów. Niezależnie od powyższego ustosunkowując się merytorycznie do żądania pozwu wskazał, iż twierdzenia co do wysokości należnego roszczenia od ubezpieczyciela są hipotetyczne i nieuzasadnione. Zwracał też uwagę, iż pozwany zaspokoił roszczenia poszkodowanej Spółdzielni (...) w K., wypłacając na jej rzecz kwotę 322.217,99 zł.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na podstawie następującego stanu faktycznego.
Powodowie A. D., K. B. (1) i J. B. są spadkobiercami testamentowymi zmarłego w dniu (...) roku (...). Każdy z nich nabył spadek z dobrodziejstwem inwentarza po 31,74%. Czwartym spadkobiercą jest D. B. w 4,78%.
Dział spadku nie został jeszcze przeprowadzony.
(...) był Komornikiem Sądowym przy Sądzie Rejonowym w S..
Działalność zawodowa (...) była objęta obowiązkowym ubezpieczeniem z tytułu odpowiedzialności cywilnej komorników w (...) Spółce Akcyjnej w W. za okres od 30 lipca 2002 roku do 29 lipca 2003 roku umową seria 195 nr (...) z sumą gwarancyjną określoną na kwotę 20.000,00 zł, zaś za okres od dnia 28 listopada 2004 roku do dnia 27 listopada 2005 roku umową seria (...) nr (...) z sumą gwarancyjną do 100.000,00 euro.
(...), działając jako Komornik Sądowy prowadził postępowanie egzekucyjne przeciwko Spółdzielni (...) w K., wyrządzając jej czynnościami egzekucyjnymi szkodę.
Wyrokiem z dnia 23 października 2008 roku Sąd Okręgowy w S. zasądził od pozwanego (...) na rzecz powódki Spółdzielni (...) w K. kwotę 190.736,16 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 października 2008 roku oraz kwotę 4.000,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Na skutek apelacji wywiedzionej przez obie strony, Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z dnia 19 maja 2010 roku zmienił powyższy wyrok Sądu Okręgowego w S. w punkcie drugim w ten sposób, że zasądził od (...) na rzecz powódki odsetki ustawowe od kwoty 190.736,16 zł od dnia 31 sierpnia 2006 roku do dnia 23 października 2008 roku i w pozostałej części powództwo oddalił. Nadto zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 401,11 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
W wyroku tym Sąd Apelacyjny przesądził, że (...) ponosi jako Komornik odpowiedzialność za szkodę powstałą na skutek bezprawnego przyznania przez pozwanego wierzycielowi w postępowaniu egzekucyjnym na własność ruchomości postanowieniem z dnia 25 lipca 2005 roku zmienionym postanowieniem z dnia 7 października 2005 roku.
(...) Spółka Akcyjna w W. nie przyłączył się do powyższego procesu z powództwa Spółdzielni (...) w K. przeciwko (...) w charakterze interwenienta ubocznego.
Pismem z dnia 12 czerwca 2012 roku (...) wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 356.312,91 zł stanowiącej łączny koszt odszkodowania zasądzonego od niego wyrokami Sądu Okręgowego w S. i Sądu Apelacyjnego w Gdańsku i koszty procesu z uwzględnieniem skapitalizowanych odsetek na dzień 26 czerwca 2012 roku. Termin zapłaty roszczenia został oznaczony na dzień 26 czerwca 2012 roku.
Pozwany nie dokonał wypłaty żądanych kwot.
W dniu 30 kwietnia 2013 roku (...) złożył w Sądzie Rejonowym dla W. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Posiedzenie w tym przedmiocie odbyło się w dniu 17 lipca 2016 roku. Do zawarcia ugody między stronami nie doszło.
Strona powodowa działając pod zagrożeniem egzekucji zapłaciła na rzecz Spółdzielni (...) w K. kwotę łącznie 255.000,00 zł, w tym (...) do dnia śmierci tj. do marca 2014 roku dokonał zapłaty kwoty 225.000,00 zł, a A. D. kwoty 30.000,00 zł.
W sprawie I C (...) Sąd Rejonowy w S. opierając się na tej samej podstawie prawnej i faktycznej co w niniejszej sprawie zasądził od (...) S.A. na rzecz (...) część roszczenia wynikającego z umowy ubezpieczenia jak w niniejszym pozwie, w kwocie 74.817,65 zł. Orzeczenie w w/w sprawie jest prawomocne.
W uzasadnieniu swojego stanowiska, Sąd Okręgowy podał, że stan faktyczny był między stronami bezsporny. Spór dotyczył natomiast kilku kwestii o charakterze prawnym.
Odnosząc się do pierwszego problemu, tj. przedawnienia, Sąd Okręgowy wskazał, że podziela stanowisko strony powodowej, iż roszczenie nie uległo przedawnieniu.
(...) jako sprawca szkody został zobowiązany do jej naprawienia dopiero wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 maja 2010 roku wydanym w sprawie I ACa (...). Z tą więc datą strona powodowa została uznana za osobę odpowiedzialną za powstanie szkody. W rezultacie, w ocenie Sądu Okręgowego, decydująca dla powstania roszczenia strony powodowej względem pozwanego nie jest data wyrządzenia szkody, tylko data uznania odpowiedzialności (...) (sprawcy szkody) w powołanym powyżej wyroku z dnia 19 maja 2010 roku. Z tych też względów zdarzeniem ze stosunku ubezpieczenia pomiędzy stroną powodową a stroną pozwaną - o którym mowa w art. 819 § 2 k.c. - jest właśnie data wyroku zasądzającego od sprawcy szkody odszkodowania na rzecz poszkodowanego – Spółdzielni (...) w K.. Tym samym roszczenie uległoby przedawnieniu w dniu 20 maja 2013 roku.
W dalszej kolejności Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że stanowisko strony pozwanej, co do tego, iż w niniejszej sprawie nie doszło do przerwania biegu przedawnienia opierało się na koncepcji, ugruntowanej zresztą w orzecznictwie, iż brak jest podstaw do nadania takiego skutku kolejnym wnioskom o zawezwanie do próby ugodowej. Rzecz jednak w tym, na co zwracała uwagę i strona powodowa, że pogląd taki jest wadliwy jeżeli mowa o pierwszym zawezwaniu do próby ugodowej, tak jak to miało miejsce w okolicznościach faktycznych tej sprawy. Niewątpliwie czynność taka podjęta po raz pierwszy jest objęta dyspozycją przepisu art. 123 k.c, co oznacza, iż automatycznie przerywa ona bieg przedawnienia. Z tych też względów Sąd Okręgowy odstąpił od dokonania oceny rzeczywistych motywów zawezwania do próby ugodowej. Uznając zatem, że w przedmiotowej sprawie trzyletni termin przedawnienia dochodzonego roszczenia został przerwany pierwszym wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej i rozpoczął bieg na nowo z chwilą zakończenia posiedzenia pojednawczego tj. w dniu 17 lipca 2013 roku, to w chwili wytoczenia niniejszego powództwa, co miało miejsce w dniu 27 czerwca 2016 roku roszczenie nie było jeszcze przedawnione.
W świetle wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 maja 2010 roku (I ACa (...)) wydanego przeciwko (...), Sąd Okręgowy nie miał również wątpliwości, która umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest właściwa dla określenia granic odpowiedzialności pozwanego. Skoro Sąd Apelacyjny przesądził, że zdarzeniem powodującym szkodę było przysądzenie własności przez komornika na rzecz nowego właściciela, co miało miejsce w dniu 25 lipca 2005 roku, to tym samym właściwą umową ubezpieczenia jest polisa seria (...) nr (...) z okresem obowiązywania od dnia 28 listopada 2004 roku do dnia 27 listopada 2005 roku, gdzie zakres odpowiedzialności pozwanego był szerszy (100.000,00 euro), a nie umowa seria 195 nr (...) obejmująca okres od dnia 30 lipca 2002 roku do dnia 29 lipca 2003 roku - jak twierdził pozwany, gdzie suma gwarancyjna ustalona była na niższym poziomie (20.000,00 zł).
Nadto Sąd Okręgowy podał, że w jego ocenie, w sytuacji istnienia w obrocie prawnym tytułu wykonawczego nie można ograniczać szkody do rzeczywiście zapłaconej poszkodowanemu należności. Argumentację tę wzmacnia pogląd Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrażony w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 czerwca 2016 roku, sygn. IA Ca 90/16 (LEX nr 2071273), że szkoda majątkowa w postaci straty (damnum emergens) obejmuje zarówno zmniejszenie się aktywów, jak i zwiększenie się pasywów. Do przyjęcia indemnizacji szkody w postaci pasywów, konieczne jest stwierdzenie, że w chwili orzekania są one pewne (tak co do zasady, jak i wysokości), a nadto wymagalne. O tym zaś, że w niniejszej sprawie pasywa strony powodowej są pewne i wymagalne świadczy to, że stwierdzone są prawomocnymi wyrokami Sądu Okręgowego w S. z dnia 23 października 2008 roku, sygn. I C (...) oraz Sądu Apelacyjnego w I G. z dnia 19 maja 2010 roku , sygn. I ACa (...).
Zdaniem Sądu Okręgowego związanie Sądu granicami żądania nie oznacza, że Sąd w sposób bezwzględny jest związany samym sformułowaniem żądania. Jeżeli bowiem treść żądania sformułowana jest niewłaściwie, niewyraźnie lub nieprecyzyjnie Sąd może, a nawet ma obowiązek odpowiednio je zmodyfikować, jednakże zgodnie z wolą powoda i w ramach podstawy faktycznej powództwa. W takich przypadkach chodzi wyłącznie o nadanie zawartej w treści pozwu woli powoda poprawnej jurydycznie formy.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy przyjął, że należne od ubezpieczyciela odszkodowanie - bez naruszenia art. 321 k.p.c. - należy podzielić proporcjonalnie do wielkości udziałów powodów w spadku, oczywiście przy pominięciu udziału spadkobiercy nie uczestniczącego w procesie w charakterze strony i zasądzić na rzecz każdego z powodów po 89.346,83 zł /31,74 % odszkodowania/.
Podział taki zgodny jest też - chociaż nie w całości w związku z koniecznością oddalenia powództwa w części obejmującej udział ostatniego ze spadkobierców nie uczestniczącego w procesie - z wolą powodów zawartą w pozwie.
Oczywistym jest też, że brak jest podstaw do solidarnego zasądzenie dochodzonej kwoty na rzecz powodów. Solidarności nie dopatruje się Sąd Okręgowy w sugerowanej przez powoda treści art. 1035 k.c. w którym mowa jest jedynie o solidarności dłużników a nie wierzycieli. Nie ma też podstaw do zasądzenia odszkodowania in solidum.
Biorąc pod uwagę to, iż powodowie przegrali proces w niewielkim zakresie w trybie art. 100 k.p.c. Sąd Okręgowy całością kosztów obciążył stronę pozwaną.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana, zaskarżając go w części – co do punktu 1 i 3, wnosząc o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,
2. zasądzenie od powodów w częściach równych na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisanych, ewentualnie o obciążenie stron kosztami procesu stosownie do wyniku procesu, zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia oraz zasądzenie od powodów w częściach równych na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz naruszenie przepisów postępowania, w szczególności:
1. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez pominięcie przez Sąd I instancji dokonania oceny rzeczywistych motywów zawezwania do próby ugodowej z dnia 13 kwietnia 2013 roku i w konsekwencji, naruszenie art. 123 k.c. poprzez uznanie, że wyżej wymieniony wniosek o zawezwanie do próby ugodowej w okolicznościach przedmiotowej sprawy doprowadził do przerwania biegu przedawnienia dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia,
2. naruszenie art. 321 k.p.c. poprzez uwzględnienie żądania pozwu w znacznej części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwot po 89.346,83 zł (stosownie do udziałów w spadku), podczas gdy żądanie takiej treści nie było przedmiotem pozwu.
W odpowiedzi na apelację, strona powodowa wniosła o:
1. oddalenie apelacji ozwanej w całości,
2. zasądzenie od pozwanej na rzecz każdego z powodów kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jako niezasadna, nie zasługiwała na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy poczynił szczegółowe ustalenia okoliczności faktycznych sprawy stosownie do potrzeb zakreślonych granicami żądania powoda, przeprowadził dokładną analizę dowodów zebranych w sprawie, rozważył wyczerpująco racje obu stron, konfrontując je z dowodami i oceniając według zasad logiki w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c., wreszcie wskazał na podstawę prawną rozstrzygnięcia, dając wyraz swojemu stanowisku w uzasadnieniu wyroku, sporządzonym zgodnie z wymogami art. 328 § 1 k.p.c.
W związku z czym Sąd Apelacyjny dokonane ustalenia faktyczna podziela i przyjmuje za własne.
Na wstępie przypomnieć należy, że przedmiotem niniejszego sporu było żądnie następców prawnych (...) zapłaty kwoty 281.495,26 zł tytułem odszkodowania wynikającego z obowiązkowej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej którą objęty był (...) jako komornik sądowy.
W toku postępowania sądowego strona powodowa wykazała podstawę swojego roszczenia, czego ostatecznie pozwany nie zakwestionował. Strona pozwana w złożonej apelacji ograniczyła się bowiem do podniesienia dwóch zarzutów: przedawnienia oraz orzeczenia ponad żądanie powodów. Tym samym kwestia istnienia szkody, jej wysokości, jak i podmiotu odpowiedzialnego za jej zapłatę została ostatecznie przesądzona.
Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności rozpoznał zarzut przedawnienia.
Na wstępie należy zauważyć, że zarzut ten był już przedmiotem rozważań Sądu Okręgowy. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu w tym zakresie albowiem wnioski tego Sądu jako poprawne zasługują na akceptację.
Wskazać należy, że bezsporną jest okoliczność, iż wniosek o zawezwanie do próby ugodowej został skutecznie wniesiony przez(...). Treść wniosku z dnia 29 kwietnia 2013 r. (k. 69-72) potwierdza też, iż zmarły dążył do otrzymania od pozwanego zakładu ubezpieczeń należnego mu odszkodowania w wysokości 281.495,26 zł. Przy czym w samym wniosku (...) wskazał, iż o część roszczenia (nie dochodzoną w zainicjowanym postępowaniu) toczy się spór sądowy. Dlatego też wnioskiem została objęta wyłącznie ta część, która nie była przedmiotem rozpoznania Sądu Rejonowego w S., w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I C (...).
Podkreślić przy tym trzeba, że było to pierwsze wezwanie do próby ugodowej.
Natomiast w oparciu o przepis art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Zauważyć przy tym trzeba, że w przepisie tym czynności przerywające bieg przedawnienia zostały określone w sposób syntetyczny. Wskazane zostały czynności procesowe wierzyciela, które ustawodawca scharakteryzował, stawiając im określone wymagania. Nadto zaznaczyć należy, że dokonując oceny, czy doszło do przerwania biegu przedawnienia, nie ma znaczenia, czy podjęta czynność wywołała skutki prawne, jakie z reguły się z nią wiąże, np. czy ugoda została zawarta, czy postępowanie zakończyło się stwierdzeniem sądu, że do ugody nie doszło.
Trzeba też podkreślić, że zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg jedynie co do wierzytelności w zawezwaniu określonej co do przedmiotu, jak i wysokości – nie zaś co do innych roszczeń, które mogą z tego stosunku wynikać ani ponad kwotę określoną w zawezwaniu. Dlatego też dla osiągnięcia skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia Sąd Najwyższy wymaga by w treści zawezwania do próby ugodowej „w sposób jednoznaczny oznaczono wierzytelność, zarówno przedmiotu żądania, jak i jej wysokości” (wyrok z dnia 15 listopada 2012 r., V CSK 515/11, LEX nr 1276233).
W tym miejscu podnieść należy, że wniosek złożony jeszcze przez (...) spełniał wymogi formalne tego rodzaju pisma procesowego. Wniosek z dnia 29 kwietnia 2013 r. zawierał też wyraźne określenie kwoty odszkodowania oraz jego podstawy. Analiza wniosku nie nastręcza jakichkolwiek wątpliwości co do przedmiotu żądania.
Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska pozwanego, aby przedmiotowy wniosek został złożony tylko w celu przerwania biegu przedawnienia. Przede wszystkim pozwany uznając, iż intencją (...) nie było uzyskanie odszkodowania, winien wykazać w oparciu o przepis art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c., że cel wniosku o zawezwanie do próby ugodowej było odmienny od tego, co zostało w nim podane. Natomiast pozwany tego rodzaju dowodu nie przedłożył, a zatem jego twierdzenie należało uznać za gołosłowne. Nawet bowiem przywołany przez pozwanego wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016 r. (III CSK 50/15), jednoznacznie potwierdza, że zawezwanie do próby ugodowej nie jest czynnością przerywającą bieg przedawnienia jeżeli stanowczo nie ustalono, że przedsięwzięto ją bezpośrednio w innym celu niż wskazany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Niewątpliwie zaś pozwany w toku postępowania sądowego nie wykazał, iż celem (...)było jedynie przerwanie biegu przedawnienia. Treść wniosku potwierdza bowiem przyczynę jego złożenia. Ponadto, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie stanowi potwierdzenia stanowiska pozwanego, iż jego postawa w toczącym się równolegle postępowaniu sądowym jest przesądzająca, iż takie samo stanowisko będzie prezentował także w postępowaniu ugodowym. Wnioskodawca mógł przypuszczać, iż zainicjowanie kolejnego postępowania, i stanowcza postawa w żądaniu odszkodowania będzie stanowiła okoliczność wystarczającą do zmiany postawy pozwanego. Dlatego też niezrozumiałe jest prezentowane stanowisko strony pozwanej, iż celem zawezwania do próby ugodowej nie było otrzymanie odszkodowania. Trzeba tu zauważyć, że już wówczas toczył się spór sądowy pomiędzy ubezpieczonym, a zakładem ubezpieczeń. Zmarły miał zatem świadomość przebiegu procesu, jak i jego kosztów. W tej sytuacji zrozumiałym jest złożenie wniosku celem odzyskania pozostałej części odszkodowania. Uniknięcie długotrwałego i kosztownego postępowania sądowego jest wyborem w pełni uzasadnionym. W ocenie Sądu Apelacyjnego, cel wniosku był zaś jednoznaczny, i w oparciu o materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie brak jest podstaw do kwestionowania intencji jakie legły u podstaw złożenia przez (...)wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.
Bez znaczenia pozostaje przy tym okoliczność, iż w chwili złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, toczyło się postępowanie sądowe oparte na tej samej podstawie. Przepisy nie zabraniają bowiem podziału tego samego roszczenia, a także dochodzenia ich w odrębnych postępowaniach. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie aby jedna część roszczenia była dochodzona w drodze powództwa cywilnego, natomiast co do pozostałej części wierzyciel podjął próbę ugodowego zakończenia sporu. Stąd też Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się nieprawidłowości w złożeniu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej.
W rezultacie, uznając, iż wniosek (...) z dnia 29 kwietnia 2013 r. przerwał bieg przedawnienia, roszczenie dochodzone w niniejszym postępowaniu przez następców prawnych zmarłego należało uznać za skuteczne. Stąd też zarzut apelacji nie mógł zostać uwzględniony.
Sąd Apelacyjny nie podzielił tym samym stanowiska strony pozwanej, iż poprzez pominięcie celu wniosku złożonego przez(...) doszło do nierozpoznania istoty sprawy. Sąd Okręgowy prawidłowo bowiem uznał, iż wniosek zmarłego należało uznać za przerywający bieg przedawnienia, co obligowało Sąd do pominięcia zarzutu przedawnienia podniesionego przez stronę pozwaną.
Kolejny zarzut strony pozwanej, dotyczący orzeczenia przez Sąd Rejonowy ponad żądanie, również Sąd Apelacyjny uznał za chybiony.
Przypomnieć należy, że zgodnie z przepisem art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie.
Przepis ten wyraża kardynalną zasadę wyrokowania dotyczącą przedmiotu orzekania, według której sąd związany jest żądaniem zgłoszonym przez powoda w powództwie (ne eat iudex ultra petita partium), a więc nie może wbrew żądaniu powoda (art. 187 § 1 pkt 1) zasądzić czegoś jakościowo innego albo w większym rozmiarze czy też zasądzić powództwo na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda.
W niniejszej sprawie bezsporne jest, że powodowie wnieśli o zapłatę od pozwanego kwoty 281.495,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 190.736,00 zł od dnia 27 czerwca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 90.759,10 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty. Nie bez znaczenia ma tu również okoliczność, iż na rozprawie w dniu 21 grudnia 2016 r. (k. 172), pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie żądanej kwoty solidarnie na rzecz powodów, a następnie doprecyzował, iż wnosi o umieszczenie zastrzeżenia, że spełnienie świadczenia do rąk któregokolwiek z powodów zwolni pozwanego z obowiązku w stosunku do pozostałych powodów. Na marginesie należy tu zauważyć, że przepis art. 193 § 1 k.p.c. uprawnia stronę powodową do modyfikacji pozwu.
Sąd Okręgowy łącznie przyznał stronie powodowej kwotę 268.040,49 zł. Tym samym kwota do zapłaty której został zobowiązany pozwany, nie przekracza kwoty żądania głównego, albowiem niewątpliwie jest kwotą niższą. Nadal też podstawą faktyczną przyznania stronie powodowej kwot po 89.346,83 zł ma swoje źródło w umowie ubezpieczenia łączącej pozwanego ze zmarłym (...). Wyrok został zatem oparty na podstawie faktycznej wskazanej w pozwie.
Pozwany upatruje zaś nieprawidłowości orzeczenia Sądu w fakcie, iż zasądzona kwota została podzielona na trzy równe części i przyznana każdemu z powodów odrębnie. Trzeba tu mieć jednak na uwadze, że według Sądu Najwyższego, związanie granicami żądania nie oznacza, że sąd związany jest w sposób bezwzględny samym sformułowaniem zgłoszonego żądania. Jeżeli treść żądania sformułowana jest niewłaściwie, niewyraźnie lub nieprecyzyjnie Sąd może, a nawet ma obowiązek odpowiednio je zmodyfikować, jednakże zgodnie z wolą powoda i w ramach podstawy faktycznej powództwa. Oczywiście ingerencja Sądu w tym zakresie nie może być zbyt daleko idąca. W tym przypadku chodzi wyłącznie o nadanie objawionej w treści pozwu woli powoda poprawnej jurydycznie formy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2007 r., IV CSK 115/07, Lex nr 358817). W innym orzeczeniu stwierdzono, że nawet w razie niewyraźnego lub wręcz niewłaściwie sformułowanego żądania sąd może je odpowiednio zmodyfikować, jednakże tylko zgodnie z wolą powoda.
Należy również podnieść, że nie jest uznawane za wyjście ponad żądanie takie doprecyzowanie w wyroku treści żądania, które nie zmienia istoty roszczenia i pozostaje w zgodzie z intencjami powoda.
Zwrócić zaś należy uwagę, że pełnomocnik powoda przedstawił dwie formy przyznania stronie powodowej odszkodowania: zasądzenie odszkodowania w łącznej kwocie 281.495,26 zł bądź zasądzenie solidarne kwoty 281.495,26 zł, z zastrzeżeniem, iż spełnienie świadczenia do rąk któregokolwiek z powodów zwolni pozwanego z obowiązku zapłaty w stosunku do pozostałych powodów. W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, iż strona powodowa nie określiła w sposób jednoznaczny i kategoryczny sposobu przyznania im odszkodowania. Sąd Okręgowy zasadnie zatem uznał, że w tym zakresie jest uprawniony do prawidłowego określenia sposobu spełnienia żądanego odszkodowania.
Sąd Apelacyjny nie podziela przy tym argumentacji pozwanego, iż powód sprzeciwiał się przyznaniu stronie powodowej odszkodowania odpowiednio do wielkości udziałów albowiem spór w tym zakresie, i wypowiedzi formułowane przez pełnomocnika powodów na rozprawie w dniu 21 grudnia 2016 r., odnosiły się do dopuszczalności dochodzenia odszkodowania również na rzecz czwartego ze spadkobierców, nie występującego w niniejszym postępowaniu. Dlatego też stanowisko strony powodowej w tym zakresie nie ma wpływu na ocenę prawidłowości orzeczenia sposobu spełnienia świadczenia żądanego przez powodów.
Trzeba też pamiętać, iż Sąd jest zobowiązany wydać wyrok zgodny z obowiązującymi przepisami prawa. Uznając zaś co do zasady żądanie pozwu, Sąd nie był zatem władny orzec solidarnie roszczenia w sytuacji gdy solidarność powodów nie zachodzi. Niedopuszczalnym jest także przyznanie roszczenia trzem osobom bez określenia podstawy przyznania im łącznie należnego odszkodowania. W sytuacji zaś niedookreślenia przez stronę powodową formy przyznania im roszczenia, Sąd Okręgowy był uprawniony do zasądzenia odszkodowania zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi.
Należy tu zauważyć, że Sąd Najwyższy, w wyroku z dnia 11 października 2013 r. (I CSK 769/12), wskazał, że w prawie procesowym brak jest bliższych zasad i to o charakterze podstawowym odnoszących się do orzekania o sposobie spełnienia świadczenia żądanego w pozwie od kliku osób. Orzecznictwo dopuszcza tu pewną ingerencję sądu, np. zasądzenie żądanej kwoty in solidum zamiast solidarnie i odwrotnie. Dopuszczalne jest także - co wynika wprost z przepisów - rozłożenie na raty zasądzanego świadczenia, czy odroczenie terminu jego płatności. Jednak z punktu widzenia zasady dyspozytywności istotne jest, aby została zachowana tożsamość przedmiotu żądania, jego zakresu i podstawy faktycznej uzasadniającej jego uwzględnienie.
Przenosząc powyższe uwagi na grunt przedmiotowej sprawy, zauważyć należy, że wyrok Sądu Okręgowego w odniesieniu do zgłoszonego żądania zachowywał tożsamość dłużnika i wierzycieli, rodzaju świadczenia, jego wysokości i niepodzielności, nadto podstawy faktycznej uzasadniającej jego zasądzenie.
Wobec powyższego, zarzut pozwanego w tym zakresie należało uznać za nieuzasadniony. Sąd I instancji wydanym orzeczeniem zasądził bowiem żądane świadczenie pieniężne, w granicach zgłoszonego żądania, będące odszkodowaniem, na podstawie faktycznej wskazanej przez stronę powodową, która zainicjowała postępowanie przed Sądem Okręgowym.
W rezultacie Sąd II instancji uznał wyrok Sądu Okręgowego za właściwy. Zarzuty pozwanego nie podważyły zaś prawidłowości ocen, ustaleń i wniosków tego Sądu.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego, o czym orzekł w punkcie I wyroku.
O kosztach postępowania za instancję odwoławczą Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie II sentencji wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265 t.j.), zasądzając od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwotę po 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.