Sygn. akt IV Ca 1/14
Dnia 24 stycznia 2014 r.
Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący SSO Andrzej Jastrzębski
Sędziowie SO: Dorota Curzydło (spr.), Elżbieta Jaroszewicz
Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Urbanowicz
po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2014 r. w Słupsku
na rozprawie
sprawy z powództwa E. W.
przeciwko D. P. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego
w Lęborku z dnia 17 października 2013r., sygn. akt I C 1142/13
oddala apelację.
Sygn. akt IV Ca 1/14
Powódka E. W. wniosła o zasądzenie od pozwanego D. P. (1) 4000 zł z ustawowymi odsetkami dnia 4 lipca 2013r. i kosztami procesu tytułem odszkodowania za zniszczony wazon. Uzasadniając żądanie wskazała, że domaga się naprawienia szkody w wysokości realnej wartości wazonu oraz zadośćuczynienia za doznana krzywdę bowiem wazon miał dla niej szczególna wartość sentymentalną – stanowił pamiątkę rodzinną.
Pozwany D. P. (1) uznał powództwo co do zasady wnosząc o oddalenie roszczenia powódki w zakresie przekraczającym kwotę 50 zł.
Wyrokiem z dnia 17 października 2013 r. Sąd Rejonowy w Lęborku
w punkcie 1 zasądził od pozwanego D. P. (1) na rzecz powódki E. W. kwotę 50 zł z odsetkami w wysokości 13 % od 4 lipca 2013 r. oraz kwotę 2 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu,
w punkcie 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Podstawę rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 24 maja 2012 r. w miejscu zamieszkania powódki odbyła się licytacja z ruchomości prowadzona przez Komornika przy Sądzie Rejonowym w Lęborku w sprawie Km 465/12. Po jej zakończeniu pozwany D. P. (1) pomagał licytantowi M. K. zdemontować telewizor marki S. i niechcący potrącił znajdujący się na kolumnie głośnikowej wazon, który uległ zniszczeniu. Pozwany nie kwestionował, że z jego winy doszło do zniszczenia wazonu i zaproponował powódce kwotę 50 zł tytułem rekompensaty za spowodowaną szkody. Powódka nie wyraziła zgody na złożoną ofertę. Zaoferowała natomiast, że nie będzie rościła sobie żadnych pretensji z tytułu utraty wazonu, jeżeli pracownicy Komornika odstąpią od licytacji
Zważył Sąd pierwszej instancji, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w części. Za okoliczność bezsporną uznał fakt, że pozwany nie chciał doprowadzić do zniszczenia wazonu oraz to, że od razu na miejscu zdarzenia zaproponował powódce rekompensatę 50 zł, na którą powódka nie wyraziła zgody. Wobec treści zeznań świadków K. S. i R. T. oraz protokołu pracowników komornika, sąd pominął dowód z przesłuchania zawnioskowanych przez powódkę świadków. W ocenie sądu przebieg zdarzenia został dokładnie potwierdzony a pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady. Za kwestię sporną uznał natomiast wysokość żądanego odszkodowanie. Powołując się na art. 363 § 1 k.c. wskazał Sąd Rejonowy że naprawienie szkody powinno nastąpić według wyboru poszkodowanego bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności w koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Ocenił Sąd pierwszej instancji że wobec zniszczenia wazonu roszczenie powódki co do zasady jest usprawiedliwione jednak nie znalazł podstaw do zaaprobowania wysokością odszkodowania. Opierając się na złożonych przez pozwanego do akt sprawy ofertach sprzedaży w serwisie aukcyjnym wazonów podobnych do wazonu powódki uznał Sąd pierwszej instancji, że 50 zł jest kwotą adekwatną, pokrywającą w całości poniesioną szkodę. Podkreślił że powódka sama przyznała że zniszczony wazon nie był antykiem. Wskazał sąd że nie dał wiary wyjaśnieniom powódki , że wazon miał dla niej wartość sentymentalną i był jedyną pamiątką po zmarłej matce wskazując na fakt, iż powódka w zamian za odstąpienie od licytacji telewizora gotowa była nie domagać żądanego odszkodowania.
O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.
Z wyrokiem nie zgodziła się powódka, która apelacją zaskarżyła wyrok w całości zarzucając obrazę przepisów postępowania. Wniosła o zmianę orzeczenia lub przekazanie sprawy do sądu pierwszej instancji. Rozwijając zarzuty wskazała, że naruszenie przepisów procesowych polegało na pominięciu dowodu z przesłuchania świadków na okoliczność zasadności zadośćuczynienia. Zakwestionowała też przyjęcie jako podstawę ustalenia wysokości szkody wydruków z aukcji internetowych. Zarzuciła nadto że sąd w uzasadnieniu w ogóle nie odniósł się do niej żądania zadośćuczynienia.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie zasługiwała uwzględnienie.
W warunkach apelacji pełnej sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie, to znaczy jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji nie może ograniczać się jedynie do oceny zarzutów skarżącego, lecz musi dokonać ponownych, własnych ustaleń, a następnie poddać je ocenie pod kątem prawa materialnego (por m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia lutego 2012 r. IV CSK 290/11 LEX nr 1136006, z dnia 13 marca 2012 r. II PK 173/11 LEX nr 1211151) .
Sąd Okręgowy akceptuje dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne i czyni je podstawa własnego rozstrzygnięcia
Dokonując oceny stanu fatycznego przez pryzmat przepisów prawa materialnego w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę należało, że z treści uzasadnienie pozwu oraz stanowiska powódki w toku dotychczasowego postępowania wynika, że powódka domagała się zasądzenia kwoty 4000 zł tytułem odszkodowania oraz zadośćuczynienia. O ile podzielić należy w całej rozciągłości , bez potrzeby jej powtarzania, dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę roszczenia o odszkodowanie to uzasadnienie orzeczenia tego Sądu nie zawiera wyjaśnienia z jakich przyczyn Sąd uznał roszczenie o zadośćuczynienia za niezasadne - co zasadnie zarzuciła powódka. Mimo niewątpliwego naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. , naruszenie to pozostaje bez wpływa na prawidłowość rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 2 wyroku - oddalenia powództwa ponad kwotę 50 zł, które rozstrzyga o pozostałym żądaniu powódki w całości.
Zadośćuczynienie ma na celu wyrównanie krzywdy (szkody niemajątkowej) i przysługuje jedynie w wypadkach wyraźnie w przepisach uregulowanych:
w razie uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia wolności oraz w wypadku skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu (art. 445 k.c.) ;
za naruszenie każdego dobra osobistego (art. 448 k.c.) ;
za doznaną krzywdę również rodzinie poszkodowanego, który zmarł w wyniku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (art. 446 § 4 k.c.).
Nie ulega wątpliwości, że w rozpoznawanej sprawie nie zachodzą wypadki określone w art. 445 k.c. i art. 446 § 4 k.c.. Nie sposób także uznać, że powódka wykazała , iż doszło do naruszenia jej dóbr osobistych uzasadniających zasądzenie zadośćuczynienia. Podkreślić należy, że rzeczą powódki , a nie rzeczą Sądu, było konkretne nazwanie dóbr osobistych jakie jej zdaniem zostały naruszone, a nie tylko ogólnikowe stwierdzenie, że działania pozwanych naruszyły jej bliżej nieokreślone dobra osobiste. Określenie rodzaju dobra jest nieodzowne dla oceny, czy zostało ono naruszone i czy przysługuje z tego powodu ochrona. Skoro zatem powódka nie wskazała o jakie dobra chodzi to brak było podstaw do uwzględnienie jej żądania w tym zakresie .
W ocenie Sądu Okręgowego nie jest zasadny podniesiony przez powódkę zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. w zw. art. 227 k.p.c. – tak bowiem zakwalifikować należy zarzut pominięcie wniosków dowodowych wskazanych przez powódkę. Zaakcentować należy, że mimo iż z mocy art. 232 k.p.c. inicjatywa dowodowa należy do stron procesu, Sąd nie ma obowiązku przeprowadzenia wszelkich wskazanych przez strony dowodów. Granice faktów, które mogą być przedmiotem dowodu zakreślona została w art. 227 k.p.c., który stanowi iż przedmiotem dowodu są fakty, które mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie.
Powódka składając wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków A. W., D. P. (2) i G. M. , G. K. i B. H. określiła, że dowód z ich zeznań ma zostać przeprowadzony na okoliczność powstania szkody, sprawcy szkody oraz faktu, że wazon był pamiątka rodzinną. Pozwany nie kwestionował ani faktu powstania szkody, ani faktu iż jest jej sprawcą . W tych realiach okoliczności te jako bezsporne nie wymagały przeprowadzeni jakichkolwiek dowodów.
Natomiast okoliczność, że wazon stanowi pamiątkę rodzinną nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym stanem majątkowym a tym, który zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie tę różnicę wywołujące. Ustalając wysokość szkody Sąd nie bierze pod uwagę wartości sentymentalnej ale wartość rynkową utraconego przedmiotu. Dla wartości rynkowej bez znaczenia pozostaje czy sporny wazon stanowił pamiątkę rodzinną. W sytuacji, gdy powódka nie zaoferowała żadnych dowodów pozwalających na ustalenie wartości rynkowej słusznie Sąd Rejonowy ustalając wysokość szkody wziął pod uwagę ceny jakie podobne wazony uzyskują na aukcjach internetowych. Aukcje takie odzwierciedlają bowiem jaki rzeczywiście poziom osiągają ceny wazonów podobnych do tego, jaki powódka utraciła .
Wobec powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelacje jako bezzasadną.