Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 658/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2018 r. w Szczecinie

sprawy M. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 sierpnia 2017 r. sygn. akt VI U 638/15

oddala apelację.

SSA Barbara Białecka SSA Romana Mrotek del. SSO Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 658/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 czerwca 2015 roku znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił M. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

M. P. złożyła odwołanie od tej decyzji. Podała, że od kilku lat cierpi na postępujące zaburzenia pamięci. Rozpoznano u niej otępienie typu alzheimerowskiego. Nie jest zdolna do pracy. Z uwagi na zaniki pamięci stanowi zagrożenie dla siebie i osób trzecich, w tym pacjentów którymi opiekuje się jako pielęgniarka w szpitalu.

Pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o jego oddalenie podnosząc, że Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 22 czerwca 2015 roku stwierdziła, iż skarżąca nie jest niezdolna do pracy.

Wyrokiem z dnia 23 sierpnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej M. P. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 2 kwietnia 2015 r. do 1 kwietnia 2018 roku oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. na rzecz ubezpieczonej M. P. kwotę 221,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczona M. P. urodziła się (...). Posiada wykształcenie średnie ogólne. Dotychczas pracowała wyłącznie jako pielęgniarka. Ostatnio podlegała ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia jako pielęgniarka w (...) Szpitalu Wojewódzkim w G. od 1.09.1987 roku do 6.03.2015 roku. W dniu 2.04.2015 roku wystąpiła z wnioskiem o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Komisja Lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 22.06.2015 roku stwierdziła, że skarżąca nie jest niezdolna do pracy. Decyzją z dnia 29.06.2015 roku pozwany odmówił ubezpieczonej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Uchwałą z dnia 19.12.2015 roku nr (...) Okręgowa (...) w G. zawiesiła prawo wykonywania zawodu pielęgniarki M. P..

M. P. cierpi na otępienie typu Alzheimerowskiego. Poziom sprawności intelektualnej ulega ciągłej deterioracji do poziomu pogranicza upośledzenia umysłowego. Stwierdzono znacznie nasilone psychologiczne wskaźniki organicznego uszkodzenia o. u. n., systematyczny spadek sprawności funkcji uwagi, pamięci wzrokowej, słuchowej, orientacji przestrzennej, znaczne zaburzenia w sferze percepcyjno – ruchowej, uwadze, bezpośredniej pamięci obu modalności. Zaburzenia pamięci operacyjnej oraz koncentracji i uwagi dowolnej powodują, iż nie jest ona w stanie wyuczyć się wykonywania innych czynności zawodowych, nawet poniżej swoich kwalifikacji zawodowych. Skarżąca wymaga opieki, nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji, nie potrafi samodzielnie funkcjonować, wywiązywać się z prostych obowiązków domowych. Nie opuszcza domu, nie potrafi zrobić zakupów. M. P. jest całkowicie niezdolna do pracy okresowo od 2.04.2015 roku do 1.04.2018 roku.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione podnosząc, że zgodnie z art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2017.1383; zwana dalej ustawą), niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust.1). Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy (ust. 2). Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). W myśl zaś art. 14 ust. 3 w/w ustawy orzeczenie lekarza orzecznika, od którego nie wniesiono sprzeciwu lub co do którego nie zgłoszono zarzutu wadliwości, albo orzeczenie komisji lekarskiej, stanowi dla organu rentowego podstawę do wydania decyzji w sprawie świadczeń przewidzianych w ustawie, do których prawo jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji.

Sąd pierwszej instancji wskazał również, że stosownie do treści art. 13 ust. 1 ustawy, przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Ust. 2. Niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat, z zastrzeżeniem ust. 3. ust. 3. Niezdolność do pracy orzeka się na okres dłuższy niż 5 lat, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu. Ust. 3a. Jeżeli osobie uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy przez okres co najmniej ostatnich 5 lat poprzedzających dzień badania lekarskiego brakuje mniej niż 5 lat do osiągnięcia wieku emerytalnego określonego w art. 24 ust. 1a i 1b, w przypadku dalszego stwierdzenia niezdolności do pracy orzeka się niezdolność do pracy na okres do dnia osiągnięcia tego wieku. Ust. 4 tego przepisu stanowi zaś, iż zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd meriti wskazał również, że zgodnie z art. 57 ustawy renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie następujące przesłanki:

1/ orzeczoną niezdolność do pracy,

2/ udokumentowany wymagany okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 5 lat, w dziesięcioleciu poprzedzającym wniosek rentowy lub powstanie niezdolności do pracy,

3/ niezdolność do pracy powstałą w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Przepisu tego nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety i 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż w sprawie ustalić należało, czy ubezpieczona jest niezdolna do pracy, jeśli tak to od kiedy i na jaki okres, czy jest to niezdolność częściowa czy też całkowita. W celu wyjaśnienia powyższych spornych okoliczności na podstawie art. 278 § 1 k.p.c. należało zasięgnąć opinii biegłych sądowych: psychologa oraz lekarzy: neurologa i lekarza medycyny pracy. Ostatecznie spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia w jakim stopniu i na jaki okres skarżąca jest niezdolna do pracy. Wszyscy bowiem biegli sądowi uznali M. P. za niezdolną do pracy, przy czym biegli sądowi: lekarz neurolog J. W. i psycholog D. F. stwierdzili, iż jest ona częściowo niezdolna do pracy, natomiast biegli sądowi: lekarz medycyny pracy R. G. i psycholog D. S. uznali, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, przy czym biegła psycholog uznała, iż niezdolność tą należy ustalić na okres 3 lat zaś biegła lekarz medycyny pracy – na okres 1 roku.

Opinii biegłej sądowej psycholog D. S. Sąd pierwszej instancji nadał przymiot wiarygodności w całości. Biegła ta w sposób jasny i przekonujący wskazała powody swoich twierdzeń. Przede wszystkim zaś wydała ona opinię w oparciu o cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w tym zeznania świadków: lekarza F. W. i A. P., którzy opisali sposób funkcjonowania ubezpieczonej w zakładzie pracy i w życiu codziennym oraz wpływ schorzenia na sposób tego funkcjonowania. Sąd meriti w całości dał wiarę zeznaniom tych świadków nie znajdując żadnych podstaw by kwestionować ich szczerość i zgodność z rzeczywistym stanem rzeczy. Świadek F. W. przez wiele lat jako lekarz pracował na jednym oddziale z odwołującą, często spotykał ją na oddziale z racji kontaktów służbowych, a zatem posiada wiedzę o jej problemach w wykonywaniu obowiązków służbowych. Jest osobą obcą dla odwołującej. Świadek A. P. jest mężem ubezpieczonej, małżonkowie mieszkają razem. W ocenie Sądu Okregowego w sposób szczery zeznał on o problemach w wykonywaniu codziennych życiowych obowiązków przez skarżącą albowiem spędzając w nią każdy dzień ma możliwość obserwowania zachowań żony, które opisał jako chaotyczne, dziwaczne, roztargnione, wskazując na coraz większe problemy z jej pamięcią.

Sąd pierwszej instancji zaakcentował, że pozwany nie przedstawił żadnych dowodów przeciwnych, które podważałyby prawdziwość zeznań tych świadków i wskazał, że niewątpliwie zeznania świadków wskazujące na brak możliwości samodzielnego wykonywania obowiązków służbowych oraz samodzielnej egzystencji, pokrywają się z opinią biegłej D. S., która wprost wskazuje, iż skarżąca wymaga opieki, nie potrafi samodzielnie funkcjonować, ani też wywiązywać się z prostych obowiązków domowych. Nadto biegła ta podkreśliła, iż zaburzenia pamięci operacyjnej oraz koncentracji i uwagi dowolnej powodują, iż nie jest ona w stanie wyuczyć się wykonywania innych czynności zawodowych, nawet poniżej swoich kwalifikacji zawodowych. Sporządzona przez biegłą D. S. opinia uznana została przez Sąd meriti za przekonującą i stanowiącą podstawę ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1976 r. w sprawie IV CR 481/76 -OSNC 1977/5-6/102 „sąd nie może oprzeć swego przekonania o istnieniu lub braku okoliczności, których zbadanie wymaga wiadomości specjalnych, wyłącznie na podstawie konkluzji opinii biegłego, ale powinien sprawdzić poprawność poszczególnych elementów opinii, składających się na trafność jej wniosków końcowych.”

Sąd pierwszej instancji w pełni podzielił przedstawiony pogląd i opierając się na nim uznał, że opinia biegłej D. S. spełnia wszystkie te kryteria zaś wnioski końcowe stanowią integralną część z poszczególnymi elementami opinii. Analiza tych elementów wskazuje, zdaniem tego Sądu, na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż te, które wydała biegła.

Sąd meriti dał również wiarę opinii biegłej sądowej lekarz medycyny pracy R. G., odmawiając jej wiarygodności jedynie w zakresie ustalenia długości trwania całkowitej niezdolności do pracy. Decydujące znaczenie w niniejszej sprawie miała opinia biegłej z dziedziny schorzeń, na które cierpi ubezpieczona a zatem biegłej psycholog. Podkreślił to również biegły lekarz neurolog w swojej opinii. Tym samym mając na względzie specjalizację i wiedzę w zakresie schorzeń o charakterze otępienia typu Alzheimera, przebiegu procesu chorobowego i jego oddziaływania na sferę życia chorego, a także procesu postępowania choroby i braku aktualnej wiedzy medycznej pozwalającej na wyleczenie tej choroby, Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska biegłej D. S., iż ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy na okres 3 lat od dnia złożenia wniosku o rentę. W pozostałym zakresie tj. co do rozpoznanych schorzeń, rokowań na przyszłość i braku możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy zarobkowej, Sąd ten dał wiarę opinii biegłej R. G.. Na marginesie jedynie wskazał na nieścisłość zawartą w opinii biegłej sądowej R. G., która podała, iż zgadza się z opiniującą biegłą psycholog w dniu 14.01.2016 roku, w której to opinii biegła psycholog wskazuje na całkowitą niezdolność do pracy na okres 3 lat, podczas gdy biegła R. G. podaje, iż uznaje skarżącą za całkowicie niezdolną do pracy na okres 1 roku.

Sąd pierwszej instancji dał wiarę opiniom biegłych sądowych: lekarza neurologa J. W. i psycholog D. F., jedynie w części dotyczącej rozpoznania schorzeń, na które cierpi skarżąca. Rozpoznania dokonane przez tych biegłych nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Są zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym z opiniami biegłych: D. S. i R. G., oraz dokumentacją medyczną skarżącej. Za niewiarygodne natomiast Sąd meriti uznał ustalenia tych biegłych co do częściowej niezdolności do pracy. Przy czym podkreślić należy, iż biegły lekarz neurolog wskazywał na konieczność wydania opinii przez biegłego psychologa. Wbrew opiniom tych biegłych odwołująca nie może zostać uznana za osobę jedynie częściową niezdolną do pracy tj. jedynie niezdolną do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (pielęgniarka). Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zwłaszcza z opinii biegłych R. G. i D. S., zeznań świadków F. W. i A. P. oraz dokumentacji medycznej skarżącej wynika, że jest ona osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, wymagającą opieki osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego, nie potrafi samodzielnej funkcjonować, wywiązywać się z prostych domowych obowiązków. Nie opuszcza domu, nie potrafi zrobić zakupów. Trudno zatem przyjąć, by była ona zdolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy zarobkowej.

Dokonując analizy pojęcia "całkowita niezdolność do pracy", zdaniem Sądu Okręgowego, należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne – całkowitą utratę zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy (wyr. SN z 26.5.2010 r., II UK 353/09, Legalis). Stanowiąc o całkowitej niezdolności do pracy ustawodawca posłużył się, jako wyznacznikiem jej stopnia, określeniem „jakakolwiek praca”, a więc w tym przypadku ocena zdolności do pracy nie wymaga żadnych odniesień do kwalifikacji ubezpieczonego. Całkowita niezdolność do jakiejkolwiek pracy definiowana jest jako równoznaczna z utratą zdolności do pracy w normalnych warunkach. Przy czym jej stwierdzeniu nie stoi na przeszkodzie zachowanie zdolności do pracy w warunkach specjalnie stworzonych dla osoby niepełnosprawnej. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (wyr. SN z 8.05.2007 r., II UK 192/06, OSNP 2008, Nr 11–12, poz. 173). Skoro ubezpieczona nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji to w ocenie Sądu pierwszej instancji oczywistym jest, iż nie jest zdolna do podjęcia zatrudnienia nawet w warunkach specjalnie dla niej stworzonych. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przy zaburzeniach pamięci operacyjnej oraz koncentracji i uwagi ogólnej, skarżąca nie byłaby w stanie wyuczyć się wykonywania jakichkolwiek nowych czynności zawodowych, nawet poniżej posiadanych kwalifikacji.

Kwestia zaś dotycząca wyboru metody zastosowania testów do przeprowadzenia badań opiniowanej, należy wyłącznie do biegłych sądowych. Sąd oceniając wiarygodność opinii biegłych nie bierze bowiem pod uwagę rodzaju zastosowanych testów psychologicznych lecz proces rozumowania biegłego, sposób motywowania wyrażonego stanowiska przez biegłego i podstawy teoretyczne opinii. W istocie opinia biegłych w procesie sprowadza się bowiem do jej kontroli w zakresie zgodności z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, a także jej zrozumiałości i kompletności podstawy faktycznej, na której oparli się biegli (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30.04.2015 roku, III AUa 672/14). Mając to wszystko na uwadze Sąd meriti ocenił przedłożoną do sprawy opinię biegłej D. S. jako wiarygodną w pełni, z powodów wskazanych wyżej.

Zdaniem tego Sądu, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe w pełni rozstrzyga istotę sporu. Sąd nie ma bowiem obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego dopóty, dopóki strona nie uzyska satysfakcjonującej jej opinii biegłych. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje pełne podstawy do wyrokowania. Sąd Okręgowy ocenił przedłożone do sprawy opinie biegłych wskazując dlaczego daje tym opiniom przymiot wiarygodności i w jakiej części.

Wobec powyższego, Sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił sporną decyzję i przyznał odwołującej prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. O kosztach orzekł na podstawie art. 98 w zw. art. 122 § 1 i § 12 ust. 2, § 2, § 19, 20 i 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sparwie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu i zasądził od pozwanego na rzecz ubezpieczonej kwotę 221,40 zł (180,00 zł + należny podatek VAT), tytułem zwrotu kosztów procesu (por. postanowienie SA w Białymstoku z dn. 14.06.2013 roku, III AUz 101/13, Legalis).

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się organ rentowy, zaskarżając je w całości i zarzucając mu sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do przyjęcia, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, a w konsekwencji przysługuje jej prawo do renty z tego tytułu.

Wskazując na powyższy zarzut apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania.

Zdaniem pozwanego stanowisko Sądu pierwszej instancji jest bezzasadne bowiem wydając zaskarżony wyrok jedynie częściowo uwzględnił opinie biegłych, które były wydawane w sprawie. Przy czym o ile w całości została uwzględniona opinia biegłej psycholog o której mowa powyżej, o tyle Sąd jedynie częściowo uwzględnił opinię lekarza medycyny pracy oraz neurologa i innego psychologa, który wdawał opinię w sprawie. Pozwany organ rentowy wskazał, iż w zastrzeżeniach do opinii biegłych, podnosił sprzeczności w opiniach biegłych z dziedziny psychologii, którzy wydawali opinie w sprawie, wskazując że do tych sprzeczności powinna odnieść się biegła z dziedziny medycyny pracy. Zastrzeżenia te nie została jednak uwzględnione przez Sąd. Biegła z dziedziny medycyny pracy nie miała możliwości zajęcia stanowiska względem opinii uzupełniających wydanych przez biegłe z dziedziny psychologii.

Apelujący podkreślił, że biorąc pod uwagę zapis znajdujący się w opinii biegłej D. F., że „...różnice w opinii psychologicznej wydanej przez psychologa D. S. wynikają z wysokim prawdopodobieństwem z zastosowania innych metod diagnostycznych i przypisywania ich wynikom wygórowanego znaczenia orzeczniczego." należałoby wyjaśnić z udziałem tychże biegłych czy rzeczywiści przyjęcie takiej a nie innej metody badawczej może prowadzić do rozbieżnych wniosków orzeczniczych. Tego również Sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił. W tym stanie rzeczy, w ocenie organu, nie zostały wyjaśnione jednoznacznie wątpliwości w zakresie różnicy w ocenie stanu zdrowia ubezpieczonej wynikające z wydanych w sprawie opinii biegłych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie zaznaczenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 83). Jak jednolicie wskazuje się w judykaturze, obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy min. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07), za wyjątkiem oczywiście tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł ich wystąpienia w niniejszej sprawie.

W niniejszym postępowaniu organ rentowy zakwestionował możliwość przyznania ubezpieczonej prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 2 kwietnia 2015 r. do dnia 1 kwietnia 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stanął na stanowisku, że brak jest podstaw do uznania, że zakres rozpoznanych u ubezpieczonej schorzeń czyni ją osobą niezdolną całkowicie do pracy.

Wyjaśnić zatem należy, że osobą całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do jakiejkolwiek pracy. Z kolei częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, t.j. Dz.U. z 2016, poz. 887). Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy, zgodnie z art. 13 ust. 1 cyt. ustawy, uwzględnia się: okoliczności o charakterze medycznym, a zatem stopień naruszenia sprawności organizmu i możliwość przywrócenia jej w drodze leczenia i rehabilitacji, oraz okoliczności o charakterze socjalnym, tj. możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy i celowość przekwalifikowania zawodowego, przy uwzględnieniu rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 9 lipca 2014 r., sygn. III AUa 1133/13, Lex nr 1527178).

Przenosząc powyższe, natury ogólnej, rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy zgodzić się należy z ustaleniami Sądu Okręgowego, że M. P. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. W ocenie Sądu odwoławczego zarzut apelacji nie podważa skutecznie ustalonych przez Sąd Okręgowy faktów. W rzeczywistości stanowi on bowiem wyłącznie polemikę, będącą wyrazem bardzo subiektywnej oceny części zebranego i przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego, który w założeniu miał wykazać zasadność argumentacji organu rentowego wskazanej w uzasadnieniu apelacji.

Apelujący kwestionując zasadność ustaleń Sądu Okręgowego podniósł, że jedynie częściowo uwzględniono opinie biegłych, czym zdaje się dążył do podważenia dokonanej przez Sąd meriti oceny dowodów. Dlatego też przypomnienia wymaga, że w świetle ukształtowanej w praktyce i nauce wykładni normy art. 233 § 1 k.p.c. nie może oznaczać naruszenia zasad oceny dowodów jedynie to, iż określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. Ocena dowodów należy bowiem do zasadniczych kompetencji jurysdykcyjnych (władzy) sądu orzekającego i nawet sytuacja, w której z treści dowodu (materiału dowodowego) można wywieść wnioski inne, niż przyjęte przez sąd, nie stanowi jeszcze o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Zaakcentować przy tym trzeba, że w ramach swobody oceny dowodów, mieści się wybór określonych dowodów spośród dowodów zgromadzonych, pozwalających na rekonstrukcję istotnych w sprawie faktów. W orzecznictwie i literaturze wielokrotnie podkreślano, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd wywodząc wnioski faktyczne z przeprowadzonych dowodów, uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Za naruszające normę art. 233 § 1 k.p.c. uznać należy też dokonanie oceny niekompletnej (a więc niewszechstronnej – pomijającej istotne dla poczynienia prawidłowych ustaleń fragmenty materiału procesowego).

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest zatem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących rozumowanie sądu. W szczególności skarżący powinien wskazać, w jaki sposób sąd naruszył opisane kryteria przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, względnie wskazać jakie dowody wskazujące na fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały przez Sąd pominięte. Zaznaczenia wymaga, iż skarżący w apelacji nie przedstawił w istocie żadnego wywodu który uzasadniałby naruszenie opisanego wyżej wzorca oceny dowodów poprzestając na prezentacji własnych ocen.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zgromadzony materiał dowodowy daje podstawę dla poczynienia niezbędnych i stanowczych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Dostrzec bowiem należy, że z opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii - D. S. wynika jednoznacznie, że poziom sprawności intelektualnej ubezpieczonej ulega deterioracji do pogranicza upośledzenia umysłowego, zaś wskaźniki organicznego uszkodzenia w o.u.n. zostały ocenione jako znaczne. Na tej podstawie stwierdzono, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, na okres 3 lat, od daty złożenia wniosku. Co z kolei w ocenie Sądu odwoławczego pozostaje w pełnej spójności z wynikami badań ubezpieczonej, podczas których ubezpieczona nie wykonywała prawidłowo podstawowych działań arytmetycznych, miała zaburzoną praksję konstrukcyjną, nie potrafiła odtworzyć wskazanego wzorca, w próbie pisania nie zawierała znaków interpunkcyjnych, w teście zegara nieprawidłowo zamieściła godziny. Biegła stwierdziła także, że koordynacja wzrokowo-słuchowa jest zaburzona na poziomie II. W teście 10 słów zakres bezpośredniej pamięci słuchowej został oceniony jako niski, nieodpowiedni dla wieku i wykształcenia. Zauważono także trudność ze skupianiem uwagi oraz w rozumieniu złożonych poleceń.

Nie można także pominąć, że opinia biegłej D. S. w znacznym zakresie pozostaje zbieżna z wnioskami biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy z dnia 8 listopada 2016 r., który stwierdził u ubezpieczonej otępienie typu alzheimerowskiego, a w konsekwencji całkowitą niezdolność do pracy na okres 1 roku. Biegła R. G. podczas badania stwierdziła, iż kontakt z ubezpieczoną jest utrudniony, a momentami nawet nielogiczny. Biegła kategorycznie zaprzeczyła wnioskom oraz opiniom Przewodniczącego Komisji Lekarskiej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wyjaśniła, że zawodu pielęgniarki nie może wykonywać osoba, z takimi zaburzeniami jak stwierdzone u ubezpieczonej. Trafnie w tym zakresie odwołano się do uchwały Okręgowej (...) z siedzibą w G. z dnia 19 grudnia 2015 r., na mocy której zawieszono ubezpieczonej prawo wykonywania zawodu pielęgniarki. Biegła zaznaczyła nadto, że ubezpieczona wymaga opieki, nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji, nie potrafi funkcjonować samodzielnie, wywiązać się z prostych obowiązków domowych, nie opuszcza domu, nie potrafi robić zakupów co jednoznacznie przesądza o całkowitej niezdolności do pracy. Rzeczone okoliczności bezsprzecznie wynikają z przeprowadzonych w toku procesu dowodów z zeznań świadków (najbliższych członków rodziny).Wszystkie powyższe okoliczności – w ocenie Sądu drugiej instancji – przesądzają, że ubezpieczona jest osobą całkowicie niezdolną do pracy na okres 3 lat.

Przy czym zgodzić się należy z apelującym, iż z wnioskami D. S. oraz R. G. w sprzeczności pozostaje opinia D. F. oraz częściowo biegłego neurologa. Niemniej, umyka skarżącemu, iż oceny zgromadzonego materiału dowodowego dokonuje sąd orzekający, nie zaś biegły sądowy. Sąd Okręgowy w ramach swobodnej oceny dowodów prawidłowo stwierdził, iż opinia biegłego D. F. – jako sprzeczna z pozostałymi opiniami – nie zasługuje na uwzględnienie. Co się zaś tyczy opinii neurologa z dnia 14 grudnia 2015 r. to zaznaczenia wymaga, iż również ten biegły dostrzegł, że w badaniu neuropsychologicznym i psychologicznym istnieją u ubezpieczonej odchylenia od normy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, zastrzeżenia zgłaszane w toku postępowania rozpoznawczego do opinii biegłych D. S. oraz R. G. nie zawierają żądnych merytorycznych zarzutów. Sprowadzały się jedynie do polemiki z prawidłowo sporządzonymi i uzasadnionymi opiniami. Opinie biegłych zdaniem Sądu odwoławczego są logiczne, spójne i spełniają wszelkie kryteria, których wymagają przepisy prawa. Co więcej wobec zarzutów podnoszonych w toku procesu sporządzono uzupełniające opinie, w których biegli odnieśli się do zastrzeżeń organu rentowego.

Sąd odwoławczy, mając zatem na uwadze poczynione w oparciu o materiał dowodowy ustalenia faktyczne, w szczególności w oparciu o opinie biegłych sądowych z zakresu psychologii – D. S.oraz z zakresu medyny pracy – R. G., doszedł do wniosku, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy w okresie od 2 kwietnia 2015 r. do 1 kwietnia 2018 r. zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zawodowymi, a zatem istniały podstawy do przyznania jej prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Reasumując, apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowe ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, zaś jej treść sprowadzała się do nieuzasadnionej polemiki z oceną wpływu schorzeń ubezpieczonej na możliwość świadczenia pracy zgodnej z kwalifikacjami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wyjaśnił w toku przeprowadzonego postępowania wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Sąd ten przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe, korzystając przy tym z opinii biegłych lekarzy reprezentujących specjalności medyczne w pełni adekwatne do rodzaju schorzenia i dolegliwości zgłaszanych przez ubezpieczonego. Subsumcja stanu faktycznego w sprawie z przywołanymi powyżej regulacjami prawnymi, przesądza o trafności rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie przyznania ubezpieczonej prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną.

SSA Barbara Białecka SSA Romana Mrotek del. SSO Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk