Sygn. akt III Ca1453/17
Postanowieniem z dnia 14 czerwca 2017 roku w sprawie z wniosku T. C.
z udziałem H. S., M. C., J. C. (1), E. B., J. M., A. C. (1), A. L., S. N., A. S., J. C. (2), F. C. i S. C. o zasiedzenie, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:
1. stwierdził, że T. C. nabyła przez zasiedzenie udziały w zabudowanej nieruchomości gruntowej, położonej w Ł. przy ulicy (...), oznaczonej numerem działki (...), dla której Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi prowadzi repertorium hipoteczne Nr 3 nr hip 1b W. R. w wysokości:
a. 1/20 (jednej dwudziestej) części należącej do L. P. z dniem 01 stycznia 1985 roku,
b. 1/15 (jednej piętnastej) części należącej do W. C. i 1/60 (jednej sześćdziesiątej) części należącej do L. P. z dniem 01 stycznia 1990 roku,
c. 1/5 (jednej piątej), części należącej do A. C. (2) z dniem 01 stycznia 2003 roku,
2. oddalił wniosek w pozostałym zakresie,
3. ustalił, że wnioskodawczyni i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
Apelację od powyższego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając je w części oddalającej wniosek w pozostałym zakresie tj. w zakresie punktu 2. Postanowienia oraz w zakresie punków 1a, 1b i 1c w części określającej datę zasiedzenia nieruchomości w wysokości 1/20 (jednej dwudziestej) części należącej do L. P. na dzień 1 stycznia 1985 r, 1/15 (jednej piętnastej) części należącej do W. C. i 1/60 (jednej sześćdziesiątej) części należącej do L. P. na dzień 1 stycznia 1990 r. oraz 1/5 (jednej piątej), części należącej do A. C. (2) na dzień 1 stycznia 2003 roku. Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła:
1. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść wydanego w sprawie orzeczenia, a to:
a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego dokonaną z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, w konsekwencji: bezzasadne przyjęcie. Iż wnioskodawczyni posiadała nieruchomość w złej wierze oraz ominięcie okoliczności, że B. C. odkąd zachorował ok. 1996 r. nie zajmował się nieruchomością w żadnej części;
b) art. 234 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. – poprzez nieuwzględnienie nieobalonego przez uczestników domniemania prawnego posiadania w dobrej wierze w sytuacji gdy zgodnie z brzmieniem zaskarżonego przepisu domniemania ustanowione przez prawo wiążą Sąd;
2. naruszenie prawa materialnego tj.:
a) art. 7 k.c. poprzez jego niezastosowanie I pominięcie domniemania prawnego posiadania w dobrej wierze;
b) art. 172 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy;
c) art. 172 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie w sytuacji gdy posiadanie wnioskodawczyni było posiadaniem w dobrej wierze;
d) art. 5 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji gdy zasady współżycia społecznego ze względu na szczególne okoliczności sprawy przemawiają za tym, aby wnioskodawczynię traktować na równi z posiadaczem w dobrej wierze.
W oparciu o wskazane zarzuty wnioskodawczyni wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia w zaskarżonej części poprzez uwzględnienie wniosku w całości.
Na terminie rozprawy apelacyjnej pełnomocnik wnioskodawczyni podtrzymał stanowisko oraz wniósł o zasądzenie kosztów według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.
Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia
i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.).
Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych przez apelującego zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia
w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.
W ocenie Sądu Okręgowego za całkowicie chybiony należało uznać zarzut błędnej oceny materiału dowodowego, tj. naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., którego uzasadnienie w istocie sprowadza się do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji, wedle którego posiadanie wnioskodawczyni było posiadaniem w złej wierze.
W tym miejscu należy wskazać, że art. 233 §1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Zauważyć należy, że zarzut podnoszony przez stronę apelującą naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie został przez nią sprecyzowany i nie sposób wywnioskować, w zakresie których konkretnych dowodów przeprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji, miałaby zostać przekroczona swobodna ocena. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad (logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości) lub przepisów, które sąd naruszył przy ocenie określonych dowodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, lex nr 172176, z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, lex nr 174185). Takie zaś zarzuty w sprawie niniejszej nie zostały postawione. W niniejszej sprawie skarżąca - poza samym sformułowaniem wskazanego zarzutu - zaniechała jakiegokolwiek jego uzasadnienia, tym samym dokonanie oceny prawidłowości zaskarżonego w kontekście tego zarzutu jest niemożliwe. Zadaniem Sądu odwoławczego nie jest z pewnością podejmowanie prób odgadnięcia intencji skarżącej.
Ocenić zatem należy, że strona skarżąca nie kwestionuje poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, albowiem zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. podniesiony został jedynie w związku z zarzutem naruszenia przepisów prawa materialnego i tylko w kontekście uznania, iż wnioskodawczyni posiadała nieruchomość w złej wierze. Wydaje się zatem, że przedmiotem zarzutu jest ocena ustalonych okoliczności sprawy z punktu widzenia przepisów prawa materialnego. Skoro zaś art. 233 § 1 k.p.c. jest zawarty w tej części ustawy procesowej, która dotyczy oceny dowodów, a skarżąca nie kwestionuje oceny poszczególnych źródeł dowodowych, ani nie wskazuje jakie ustalenia byłyby trafne, to należało ocenić, że ustalenia faktyczne w istocie nie były przedmiotem zarzutów. Dlatego postawiony przez apelującą zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. należy rozpatrzeć jako dotyczący prawidłowości zastosowania przepisów prawa materialnego, to jest art. 7 k.c., art., 172 § 1 i 2 k.c. i art. 5 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c.
W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie dopuścił się również naruszenia wskazanego w apelacji przepisu art. 234 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Wnioskodawczyni – tak jak to trafnie przyjmuje Sąd I instancji - nie można było uważać za posiadacza samoistnego w dobrej wierze. Istotnie przepis art. 7 k.c. statuuje domniemanie istnienia dobrej wiary posiadacza, a z kolei przepis art. 234 k.c. stanowi , iż domniemania ustanowione przez prawo wiążą Sąd, ale mogą być obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza. Wnioskodawczyni utrzymywała, że przemawiało za nią domniemanie dobrej wiary i Sąd był tym domniemaniem związany, wskazując przy tym, że uczestnicy postępowania nie doprowadzili do jego obalenia i przyłączyli się do wniosku wnioskodawczyni.
Rzeczywiście co do zasady ciężar obalenia domniemania z art. 7 k.c. spoczywa – zgodnie z regułą zawartą w art. 6 k.c. – na podmiocie , który z faktu przypisania innemu podmiotowi złej wiary wywodzi skutki prawne ( zob. wyrok Sądu N.. z dnia 24 maja 2005 roku , V CK 48/05 , Lex nr 149806 ). Sąd Najwyższy w wielu orzeczeniach wskazuje jednak , iż do obalenia domniemania dobrej wiary może dojść nie tylko w wyniku inicjatywy dowodowej uczestników postępowania . Fakty domniemane winny bowiem podlegać ocenie w kontekście wszystkich dowodów zebranych w sprawie , niezależnie od tego , która ze stron domagała się przeprowadzenia tych dowodów. Nie jest również wyłączone w takiej sytuacji stosowanie domniemań faktycznych ( zob. uzasadnienie do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2014 roku , II CSK 472/13 , Lex nr 1476956 ; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2010 roku , IV CSK 152/10, Lex nr 707912 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1994 roku , I CRN 44/94 , OSNC
z 1994 roku , Z. 12 , poz. 245 ). Czynienie ustaleń mających na celu obalenie domniemania
z reguły będzie stanowiło wynik aktywności stron, ale nie można wykluczyć działania sądu
z urzędu w tym względzie, o ile zaistnieją okoliczności uzasadniające zastosowanie
art. 232 zdanie drugie (wyrok SN z dnia 10 października 1997 r., II CKN 378/97, OSP 1998, z. 6, poz. 111; postanowienie SN z dnia 18 listopada 1997 r., II CKN 462/97, LEX
nr (...)). Użyte w art. 234 k.p.c. sformułowanie "(...) wiążą sąd (...)" oznacza,
że domniemania prawne zastępują dla sądu dowody faktów. Nie można natomiast przepisu art. 234 k.p.c., wykładać w ten sposób, że sądowi nie wolno dopuścić z urzędu dowodów
w celu obalenia domniemania prawnego.
Przy wykorzystaniu całości materiału dowodowego i poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, bezsprzecznie wnioskodawczyni nie można traktować za posiadacza w dobrej wierze. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji wnioskodawczyni traktowała zajmowane przez siebie części nieruchomości jak właściciel. We własnym zakresie remontowała nieruchomość, opłacała podatki, opłaty. Wnioskodawczyni miała faktyczną wolę posiadania nieruchomości dla siebie oraz faktycznie w części nią władała. Sąd prawidłowo uznał przy tym, że na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego podważone jednak zostało domniemania dobrej wiary. Wnioskodawczyni wprowadziła się do nieruchomości, którą zamieszkiwały dzieci właścicieli nieruchomości. A. C. (2) była jej teściową. Wnioskodawczyni nie posiadała żadnego tytułu prawnego do nieruchomości. Wiedziała, że własność przysługuje innym osobom. Wnioskodawczyni uzyskiwała posiadanie kolejnych części przedmiotowej nieruchomości w drodze czynności faktycznych, poprzez zajęcie. T. C. mając więc świadomość tego, że nie przysługuje jej do nieruchomości wykonywane przez nią prawo, uzyskiwała posiadanie w złej wierze. Sąd Okręgowy argumentację Sądu I instancji w pełni akceptuje i nie dostrzega w niej żadnej nieprawidłowości, co czyni podniesione zarzuty naruszenia art. 7 k.c. oraz art. 172 § 1 i 2 k.c. nieuzasadnione.
Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. W ramach podniesionego zarzutu apelująca wskazała, że zasady współżycia społecznego ze względu na szczególne okoliczności sprawy przemawiają za tym, aby wnioskodawczynię traktować na równi z posiadaczem w dobrej wierze.
Przede wszystkim wskazać należy, że w postanowieniu z dnia 5 lipca 2012 r. (IV CSK 606/11, Lex numer 1218193) Sąd Najwyższy wskazał, że rozumienie pojęcia "dobrej wiary" w sensie tradycyjnym nie wyklucza w pewnych sytuacjach traktowania posiadacza w złej wierze tj. takiego który wiedział lub powinien był wiedzieć, że nie jest właścicielem, na równi z posiadaczem w dobrej wierze, jeżeli przemawiają za tym, ze względu na szczególne okoliczności sprawy, zasady współżycia społecznego.
W ocenie Sądu Okręgowego o ile tego rodzaju liberalne interpretowanie „dobrej wiary” jest utrwalone i uzasadnione w przypadku roszczeń z art. 231 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20.05.1997r., II CKN 172/97, publ. OSN 1997/12/196), to wątpliwości budzi zastosowanie takiej wykładni w przypadku nabycia praw w drodze zasiedzenia, w szczególności nabycia przez zasiedzenie prawa własności nieruchomości. Jednakże nawet gdyby przyjąć tego rodzaju kontrowersyjne stanowisko i zastosować możliwość potraktowania posiadacza w złej wierze na równi z posiadaczem w dobre wierze z uwagi na zasady współżycia społecznego także na potrzeby zasiedzenia własności nieruchomości, to i tak w niniejszym przypadku brak było podstaw do takiego stwierdzenia. Skarżąca bowiem poza samym sformułowaniem wskazanego zarzutu, nie wskazała jakie to szczególne okoliczności przemawiają za potraktowaniem jej na równi z posiadaczem w dobrej wierze, co czyni podniesiony zarzut bezzasadnym.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację.