Sygn. akt III Ca 923/18
Dnia 8 sierpnia 2018 r.
Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda
Protokolant Aldona Kocięcka
po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2018 r. w Gliwicach
na rozprawie
sprawy z powództwa K. G.
przeciwko V. L. Towarzystwu (...) w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim
z dnia 19 stycznia 2018 r., sygn. akt I C 804/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.
SSO Andrzej Dyrda
Powód K. G. wniósł o zasądzenie od pozwanej V. L. Towarzystwo (...) w W. kwoty 8.148,51 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 marca 2017 roku w związku z nieważnością umowy ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (dalej (...)) zawartej w dniu 20 listopada 2009 roku z powodem albowiem jej zawarcie miało na celu obejście prawa - ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych, a także ukształtowanie zobowiązania ubezpieczyciela sprzecznie z właściwością stosunku zobowiązaniowego lub zasądzenie od pozwanego w/w kwoty i unieważnienie w/w umowy z uwagi na stosowanie przez pozwanego nieuczciwych praktyk rynkowych poprzez wprowadzenie powoda w błąd w myśl art. 12 w zw. z art. 4 ust. 1 i 2 art. 5 i 6 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.
W żądaniu ewentualnym powód wniósł o uznanie za bezskuteczne postanowień Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z (...) ze składką regularną (...) z oznaczeniem (...). §23 ust. 5 § ogólnych warunków umowy (dalej OWU) oraz ust. 15 załącznika nr 1 do OWU wraz zamieszczoną tam tabelą, gdyż zapisy te stanowią w rzeczywistości ukrytą opłatę likwidacyjną oraz opłatę wstępną i zarówno warunki jej pobierania jak i jej wysokość nie były uzgodnione indywidualnie z powodem i nie wiążą go, ponieważ kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy i w związku z tym wniósł zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5.586,29 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 marca 2017 roku. Powód domagał się również zasądzania kosztów, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości.
W uzasadnieniu wskazał, że 20 listopada 2009r. zawarł ze (...) S. A. w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...), na okres 15 lat zgodnie z którą zobowiązał się do opłacania składki miesięcznej w wysokości 250 zł. W trakcie obowiązywania umowy powód wpłacił łącznie 23.250 zł przez 8 lat trwania umowy. Powód w trakcie obowiązywania umowy dokonał częściowego wykupu w kwocie 1.816,99zł, a po rozwiązaniu umowy w dniu 22 listopada 2016 roku pozwany wypłacił powodowi kwotę 13.284,50 zł potrącając 8.148,51 zł tytułem opłaty za całkowity wykup polisy oraz kwotę 5.586,29 zł tytułem opłaty wstępnej, co stanowiło 30% wartości rachunku. Powód wskazał, że zakład ubezpieczeń powinien przekazywać informację na temat ryzyka inwestycyjnego i ewentualnych korzyści związanych z umową w sposób jasny i rzetelny niesugerujących niezgodnych z rzeczywistością cech umowy oraz, że zapewniono go, że oferowany produkt umożliwi osiągniecie ponadprzeciętnych zysków, że w każdej chwili może dokonać wykupu polisy i niezależnie od momentu wykupu wypłacona kwota będzie równa, co najmniej sumie wpłaconych składek. Podniósł, że przed zawarciem umowy nie zostały przedstawione rzetelne i pełne informacje dotyczące umowy ubezpieczenia w tym dotyczące opłat likwidacyjnych i ryzyka związanego umową, a zaoferowano mu zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z (...) jako odpowiednik lokaty bankowej charakteryzującej się brakiem ryzyka inwestycyjnego oraz gwarantowanym zyskiem. Powodowi zostały przedstawione materiały reklamowe, które przedstawiały stopę zwrotu inwestycji w granicach od 13,87 % do 21,05 %, przy czym taki poziom zwrotu nigdy nie został osiągnięty. W ocenie powoda takie działanie pozwanego jest nieuczciwą praktyką rynkową, wskazując przy tym, że za nieuczciwe praktyki rynkowe zostały uznane postanowienia OWU przewidujące pobieranie określonej kwoty w związku z rozwiązaniem umowy, nie nazywane bezpośrednio opłatami. Nadto podniósł, że umowa jest nieważna z powodu obejścia przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, gdyż umowa polegała nie na zapewnieniu ochrony ubezpieczeniowej na skutek zajścia zdarzenia losowego, a na inwestowaniu powierzonych przez powoda środków. Wskazał, że umowa jest nieważna również z powodu ukształtowania zobowiązania ubezpieczyciela sprzecznie z właściwością stosunku zobowiązaniowego, ponieważ całość ryzyka inwestycji ponosił powód. Zarzucił również abuzywność klauzul umownych dotyczącą wypłaty świadczenia wykupu w wysokości określonej jako procentowa część wartości części wolnej rachunku. W trakcie obowiązywania umowy pozwany pobrał od powoda opłatę wstępną, za zarządzanie, opłatę administracyjną i za ryzyko, w związku z tym zostały przez pozwanego pobrane rzeczywiście poniesione koszty związane z zawarciem i wygaśnięciem umowy. Zapisy umowy regulujące wysokość świadczenia, które powód miał otrzymać były niejasne i nie były sformułowane w sposób jednoznaczny, a postanowienia umowy rażąco naruszały interesy konsumenta i godziły w dobre obyczaje. Umowa ani OWU nie regulują jaki jest charakter tego świadczenia. Jednocześnie wysokość świadczenia wykupu została sformułowana w sposób uniemożliwiający określenie wysokości sumy uzyskanej w przypadku rozwiązania umowy z innego powodu niż śmierć czy dożycie.
W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania.
Wskazał, że umowa zawarta między stronami jest jednym z rodzajów umów ubezpieczenia wskazanych w ustawie o działalności ubezpieczeniowej z dnia 22 maja 2003 roku (obecnie ustawa o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracji z dnia 11 września 2015 roku), oraz, że w umowie z (...) połączone są elementy ochronne typowe dla umowy ubezpieczenia oraz elementy inwestycyjne, które są głównym celem tej umowy. Wskazał, że środki powoda były przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa we wskazanych przez powoda funduszach, zatem zachodziła realna możliwość uzyskania zysku, przy czym zysku tego powodowi nie gwarantowano. Nadto wskazał, że powód uzyskał wszelkie niezbędne informacje, w tym w jakie instrumenty składka była inwestowana.
Podniósł także brak podstaw do przyjęcia, że dopuścił się nieuczciwej praktyki rynkowej, bowiem powód został poinformowany o charakterze umowy, jej celu i istotnych postanowieniach, w tym o ryzyku inwestycyjnym i kosztach. Powód otrzymał stosowną dokumentację, mając możliwość zapoznania m. in. z OWU, w których m. in. zawarty został rozdział zatytułowany „Brak gwarancji wartości", jednoznacznie wskazujący na fakt, że ubezpieczyciel nie daje jakichkolwiek gwarancji co do wartości rachunku oraz wysokości świadczeń. Powód posiadał informacje o stronie internetowej, która pozwala śledzić bieżące wyniki inwestycyjne, a pozwany pisemnie i cyklicznie informował powoda o istotnych kwestiach umowy, natomiast decyzja Prezesa UOKIK nr (...) nie dotyczyła produktu związanego z umową, a brak zastosowania przez Prezesa art. 26 ustawy o ochronie konkurencji i konsumenta wskazuje, że postanowienia umowne nie naruszają zbiorowych interesów konsumenta.
Podniósł także, że powód nie zawarł umowy pod wpływem błędu albowiem znał treść umowy i OWU. Pozwany podał, że celem ustalenia świadczenia wykupu jest zrekompensowanie kosztów (w szczególności kosztów akwizycji), a nie osiągniecie zysku, a potrącenie wszystkich kosztów ze składek na początku umowy byłoby niekorzystne dla ubezpieczonego, bo mniejsze byłyby wysokość środków alokowanych. Podniósł, że nie udowodniono, iż sporna klauzula w incydentalnej sprawie powoda spełnia warunki abuzywności oraz że doszło do naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta. Sporne postanowienie nie może zostać uznane za niedozwolone bowiem określają jedno z trzech świadczeń głównych z umowy ubezpieczenia oraz stanowią podstawę umowną zobowiązania pozwanego do wypłaty.Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim wyrokiem z dnia 19 stycznia 2018r. zasądził od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda K. G. kwotę 5.586,29 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 marca 2017 roku do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Sąd nadto zasądził od pozwanego V. L. Towarzystwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda K. G. kwotę 954,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Orzeczenie to poprzedził ustaleniem, że powód K. G. w dniu 13 listopada 2009 roku złożył w (...) S. A. w W. wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Agent ubezpieczeniowym oferującym mu produkt był M. N., prowadzący własną działalność w zakresie usług finansowych. W dniu 20 listopada 2009 roku wystawiona została polisa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną (...) nr (...), do której dołączono Ogólne Warunki Ubezpieczenia.
Zawarcie umowy było poprzedzone rozmowami z agentem M. N.. M. N. z każdym klientem ustalał jego potrzeby. W przypadku, gdy klient chciał inwestować w dłuższym okresie, proponował mu umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wskazywał, że zawarcie takich umów na krótszy czas jest bezcelowe, przy czym nie miał możliwości zawarcia umów na okres poniżej 10 lat. Agent przeprowadzał z klientami rozmowy w zależności od poziomu wiedzy klienta odnośnie kwestii inwestowania. Gdy klient posiadał mniej informacji na ten temat, czas spotkania był dłuższy. Jednocześnie M. N. informował powoda o kosztach związanych z zawartą umową, w szczególności o opłatach administracyjnych, opłatach za zarządzanie aktywami, które pobierane były przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Powód nie był informowany o uzyskiwanej prowizji przez agenta. Agent każdorazowo informował o kosztach związanych z przedterminowym rozwiązaniem umowy. Koszty te były wysokie i zawsze na nie zwracał uwagę. W trakcie spotkania agent przedstawił powodowi symulację zysków na podstawie dotychczasowych danych.
Powód nie miał doświadczenia w inwestowaniu środków na rynkach kapitałowych przed zawarciem umowy, wiedział jednak, że inwestując na giełdzie można stracić. Z uwagi na brak zysku powód zmieniał agenta jednocześnie kontaktował się z pozwanym celem rozwiązania umowy bez konieczności zwrotu świadczenia wykupu, przy czym z uwagi na brak takiej zgody powód oczekiwał do upływu 8 lat jej trwania by świadczenie wykupu było wyższe.
Prawa i obowiązki stron umowy określone zostały w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. (...) o indeksie (...) oraz w Regulaminie Ubezpieczeniowych Funduszy Kapitałowych o indeksie (...)- (...), które zostały doręczone powodowi. Zgodnie z treścią umowy, powód zobowiązał się do uiszczania miesięcznej składki w wysokości 250 zł, zaś pozwany miał świadczyć ochronę ubezpieczeniową oraz inwestować środki pochodzące ze składek. Umowa została zawarta na okres 15 lat. Ubezpieczyciel miał wypłacić świadczenie w razie dożycia przez ubezpieczonego daty dożycia (określony w umowie dzień, w którym kończył się okres ubezpieczenia) lub na wypadek śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. W wypadku rozwiązania umowy przez ubezpieczającego lub rozwiązania umowy z powodu niezapłacenia przez ubezpieczającego składki regularnej, ubezpieczyciel miał dokonać wypłaty Świadczenia Wykupu. Na wysokość Świadczenia Wykupu złożyły się: Wartość Części W. Rachunku (wartość środków pochodzących ze składki dodatkowej oraz składki regularnej uiszczanej po okresie pierwszych siedmiu lat trwania polisy) oraz określonego w ust. 15 Załącznika nr 1 do OWU procentu Wartości Części Bazowej Rachunku (wartości środków pochodzących ze składki regularnej uiszczanej przez okres pierwszych siedmiu lat trwania polisy). Procent Części Bazowej Rachunku, wypłacany ubezpieczającemu (dla umowy zawartej na 15 lat) wynosi, w razie rozwiązania umowy w pierwszym i drugi roku trwania polisy - 0%, w trzecim roku - 20%, w czwartym roku - 30%, w piątym - 40%, w szóstym - 50%, w siódmym - 60%, w ósmym - 70%, w dziewiątym - 79%, w dziesiątym - 82%, w jedenastym - 84%, w dwunastym - 87 %, w trzynastym -90%, w czternastym - 93%, w piętnastym - 96%.
Powód złożył wniosek o całkowitą wypłatę świadczenia wykupu, w konsekwencji pismem z dnia 13 grudnia 2016 roku pośrednik ubezpieczeniowy w imieniu (...) S. A. poinformował, że umowa uległa rozwiązaniu. Do pisma dołączono rozliczenie umowy, w którym podano, że wartość rachunku jednostek funduszy na dzień 22 listopada 2016 roku stanowi kwotę 18.260,95 zł, która była również wartością części bazowej rachunku. Suma wpłaconych składek przez powoda to 23.250 zł. Powód otrzymał wypłatę Świadczenia Wykupu w wysokości 13.284,50 zł. Pozwany pismem z dnia 3 stycznia 2017 roku udzielił odpowiedzi na pismo powoda zawierające wątpliwości co do wysokości wypłaconego świadczenia wykupu. Dnia 31 stycznia 2017 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty 8.223,52 zł z tytułu zawartej umowy wraz z odsetkami. Pozwana odmówiła wypłaty żądanej kwoty.
(...) S. A. zmieniło nazwę na V. L. Towarzystwo (...) S. A. V. (...)
Zgodnie z ogólnymi warunkami umowy w trakcie jej trwania pozwany pobierał opłatę za zarządzanie aktywami, opłatę administracyjną oraz opłatę za ryzyko ubezpieczeniowe. Wysokość opłat była obliczana stosunkowo w skali roku w sposób opisany w Ogólnych Warunkach.
Pozwany w okresie trwania umowy pobierał z rachunku dotyczącego polisy numer (...): opłatę administracyjną (933,06 zł), opłatę za zarządzanie aktywami (2.167,76 zł) oraz opłatę za ryzyko ubezpieczeniowe (10,83 zł) oraz opłatę od składki dodatkowej (40 zł). W dniu 2 kwietnia 2014 roku powód dokonał częściowego wykupu w kwocie 1.816,99 zł. Wartość na rachunku związanym z polisą po dokonanych transakcjach na dzień 25 listopada 2016 roku wynosiła 18.915,51 zł. Powód w trakcie trwania umowy dokonywał zmiany funduszy (portfeli).
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd stwierdził, że powództwo zasługiwało częściowo na uwzględnienie.
Sąd wskazał, że powód złożył dwa żądania. W pierwszej kolejności domagał się zasądzenia kwoty 8.148,51 zł, natomiast w żądaniu ewentualnym kwoty 5.586,29 zł (oba roszczenia wraz z odsetkami od dnia 11 marca 2017 roku).
Sąd stwierdził, że umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym była ważna i została ona zawarta pod rządami ustawy z 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, gdzie art. 2 punkt 13 ustawy (jak również Załącznik o ustawy w Dziale I grupa 3) przewidywał umowę ubezpieczenia na życie z (...) Sąd nie znalazł zatem podstaw do stwierdzenia, że umowa ubezpieczenia z (...), poprzez samą swoją konstrukcję, zmierzała do obejścia przepisów ustawy (ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych), skoro ustawodawca przewidywał taki typ umowy, ani tym bardziej, aby była ona sprzeczna z właściwością stosunku zobowiązaniowego, ponieważ zgodnie z zasadą swobody umów jest to umowa łącząca elementy różnych typów umów.
Sąd podkreślił, że łącząca strony postępowania umowa to rodzaj umowy ubezpieczenia osobowego - umowy ubezpieczenia na życie, w której wypadkiem ubezpieczeniowym jest śmierć osoby ubezpieczonej. Sąd wskazał, że do essentialia negotii umowy ubezpieczenia na życie z (...) należą: zobowiązanie ubezpieczyciela do wypłaty oznaczonego w umowie świadczenia w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego oraz zobowiązanie ubezpieczającego do zapłaty składki (art. 805 §1 kc). Dalej Sąd wskazał, że cechą charakterystyczną tej umowy jest wyodrębnienie dwóch elementów: części ubezpieczeniowej i części obejmującej fundusz kapitałowy, którego dotyczy odrębne administrowanie i który składa się z kupowanych przez ubezpieczyciela na rzecz ubezpieczonego jednostek. W umowie ubezpieczenia na życie z (...) zobowiązanie ubezpieczyciela obejmuje dwa główne świadczenia: wypłatę sumy ubezpieczenia na wypadek śmierci osoby ubezpieczonej oraz zarządzanie na zlecenie ubezpieczającego aktywami ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Świadczeniom tym odpowiadają dwa główne świadczenia ubezpieczającego: zapłata składki oraz zapłata opłaty za zarządzanie, przy czym umowa ubezpieczenia na życie może zostać wypowiedziana przez ubezpieczającego w każdym czasie zgodnie z art. 830 § 1 k.c., natomiast zgodnie z art. 830 § 2 k.c., w braku odmiennego zastrzeżenia umowę uważa się za wypowiedzianą przez ubezpieczającego, jeżeli składka lub jej rata nie została zapłacona w terminie określonym w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia mimo uprzedniego wezwania do zapłaty w dodatkowym terminie określonym w ogólnych warunkach ubezpieczenia; w wezwaniu powinny być podane do wiadomości ubezpieczającego skutki niezapłacenia składki.
Sąd stwierdził, że pomiędzy stronami nie było sporu co do tego, że powód wypowiedział umowę i zaprzestał opłacania składek, co doprowadziło do rozwiązania umowy, a zatem zgodnie z art. 830 § 2 k.c., została wypowiedziana przez powoda przed jej zakończeniem. Sąd wskazał, że w myśl zasady nieprzepadalności składek, konsekwencją wypowiedzenia umowy ubezpieczenia na życie o kapitałowym charakterze jest aktualizacja obowiązku ubezpieczyciela do wypłaty rezerwy składek, pomniejszonej o ustalone potrącenia. Sąd zwrócił przy tym uwagę, że pozwany odmówił wypłaty części środków, zgromadzonych na indywidualnym rachunku powoda, podnosząc, że zgodnie z postanowieniami OWU powodowi przysługiwało określone w OWU świadczenie wykupu, które stanowiło 30 % wartości indywidualnego rachunku. Sąd uznał, że kwota pozostająca na rachunku do dyspozycji pozwanego po wypłacie świadczenia wykupu była karą umowną - opłatą likwidacyjną. Sąd stwierdził przy tym, że ubezpieczyciel uprawniony był do pobrania opłat, co szczegółowo zostało określone w ogólnych warunkach umowy w postaci m. in. tabel (opłata za zarządzanie, opłata operacyjna, za ryzyko, ubezpieczeniowa, za dodatkową składkę), a ich wysokość jest możliwa do wyliczenia przez klienta jak również nie jest rażąco wysoka. Sąd zwrócił przy tym uwagę, że w trakcie trwania umowy pozwany pobierał opłaty za administrowanie, za ryzyko ubezpieczeniowe, za zarządzanie aktywami, stwierdzając przy tym, że opłata likwidacyjna nie była związana z kosztami poniesionymi przez pozwanego w związku z umową.
Sąd, przytaczając treść art. 385 1 § 1 – 3 kc oraz wskazując, że powód przystępując do umowy ubezpieczenia na życie z (...) powód występował jako konsument w rozumieniu art. 22 1 kc natomiast pozwany jako przedsiębiorca, jak również, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne, związane ze świadczeniem wykupu, nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, uznał, iż umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zawarta przez strony stanowi umowę wskazaną w art. 385 1 § 3 kc, uznał zasadność rozważenia czy postanowienia umowne dotyczące wysokości świadczenia wykupu, stanowią „postanowienia określające główne świadczenia stron", o których mowa w art. 385 1 §1 kc. Sąd dokonując analizy tego zagadnienia uznał, że postanowienie umowne, prowadzące do przejęcia przez ubezpieczyciela części wpłaconych środków, w arbitralnej wysokości, niemającej związku z rzeczywiście poniesionymi kosztami przeprowadzenia operacji ubezpieczenia, prowadzące do tego, że to wyłącznie powód ponosi ryzyko wcześniejszego rozwiązania umowy rażąco narusza jej interes jako konsumenta oraz jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, kształtując prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Z tych względów, w oparciu o art. 385 1 § 1 i 2 k.c., Sąd uznał, ze postanowienia te nie wiążą powoda uznając przy tym, że w pozostałym zakresie umowa pomiędzy stronami obowiązuje i jest ważna. W konsekwencji Sąd uznał, że strona pozwana zobowiązana była do zwrotu całości wpłaconych świadczeń przez powoda, przy uwzględnieniu kosztów poniesionych w trakcie umowy, na podstawie art. 410 §1 i §2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i uwzględnił powództwo w 68,56%.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. uznając, że należą się od dnia następnego po dniu, w którym upłynął termin wynikający z § 23 ust 12 OWU tj. nie później niż po upływie 14 dni od Unia Wyceny, która miała miejsce 7 grudnia 2016 roku, dlatego zasądzono je zgodnie z żądaniem od 11 marca 2017 roku.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. rozdzielając je stosunkowo między strony przy uwzględnieniu, że pozwany przegrał postępowanie w 68,56 %
Apelację od tego orzeczenia wniósł powód zaskarżając je w części, tj. co do punktu 2 w całości oraz co do punktu 1 w części w zakresie niezasądzenia przez Sąd dalszej kwoty 2562,22 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11 marca 2017r. ponad zasądzoną w punkcie 1 wyroku kwotę 5.586.29 zł oraz co do punktu 3 w części w zakresie niezasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu ponad kwotę 954.20 zł.
Zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, co mogło mieć wpływ na treść wydanego wyroku, tj. :
a) art. 12 ust. 1 pkt. 4 w zw. z art. 4 ust. 1. 2 i 5. art. 5 i 6 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez ich niezastosowanie i niestwierdzenie nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy z powodu wprowadzenia powoda w błąd:
1) pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego poinformował go, że na skutek inwestycji osiągnie zysk, że w każdym momencie bez straty może rozwiązać umowę bowiem po 8 latach zostanie mu wypłacona co najmniej suma wpłaconych składek oraz że wybrany przez niego produkt jest produktem bezpiecznym
2) pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego nie wyjaśnił mu w jaki sposób inwestowane pieniądze będą zarabiać oraz że będą lokowane na giełdzie
3) pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego nie poinformował go o konkretnych kosztach związanych z zawarciem umowy oraz zeznań świadka zgodnie z którymi nie informował powoda o tym, że z jego składki będzie potrącona prowizja, która wyniosła 3.266,65 zł
4) bowiem zgodnie z uznanymi za wiarygodne zeznaniami świadka, wybrany przez powoda we wniosku o zawarcie umowy fundusz był funduszem bezpiecznym, podczas gdy powód po 8 latach inwestycji pomimo wpłacenia przez powoda kwoty 23.250zł, wartość jego rachunku wyniosła 18870,78zł.
b) art. 4 i 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy zachowanie pozwanego należało uznać za nieuczciwą praktykę rynkową bowiem było sprzeczne z dobrymi obyczajami, zniekształcało zachowanie rynkowe powoda będącego przeciętnym konsumentem przed zawarciem umowy, a także było działaniem wprowadzającym w błąd. które spowodowało podjęcie przez powoda decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął
c) art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy zachowanie pozwanego należało uznać na nieuczciwy praktykę rynkową polegającą na zaniechaniu wprowadzającym w błąd, bowiem pozwany pominął istotne informacje potrzebne powodowi będącemu przeciętnym konsumentem do podjęcia decyzji dotyczącej umowy, przede wszystkim w zakresie niepoinformowania powoda o sposobie wyceny wartości jednostki, o tym że spoczywa na nim wyłączne ryzyko inwestycyjne, a także o tym że może on utracić nie tylko wypracowany zysk ale także zainwestowane środki i tym samym zachowanie pozwanego spowodowało podjęcie przez powoda decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął
d) art. 13 ust. 4 pkt. 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej z 22 maja 2003r. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy powód wbrew brzmieniu w/w przepisu nie został poinformowany o sposobie wyceny wartości jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego.
e) art. 58 k.c. w zw. z art. 69, 74b i 75 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi poprzez ich niezastosowanie i niestwierdzenie nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy, która miała na celu obejście prawa, a to ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, pomimo uznanych za wiarygodne zeznań świadka zgodnie z którymi to klient decydował o tym, w jakie fundusze inwestować swoje środki, podczas gdy pozwany jednocześnie pozwany z rachunku powoda pobierał opłatę za zarządzanie.
f) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. poprzez ich niezastosowanie i niestwierdzenie nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy z uwagi na sprzeczność z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego, a także z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy umowa przez powoda została zawarta jedynie w celu inwestycyjnym, co potwierdziły uznane za wiarygodne zeznania świadka, zgodnie z którymi zawarta umowa będące umową ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to produkt, gdzie ubezpieczenie na życie jest śladowe, a jego cel to oszczędzanie
Zarzucił również naruszenie przepisów prawa procesowego, co mogło mieć wpływ na treść wydanego wyroku, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodu i uznanie, że:
a) powód nie wykazał aby pozwany wprowadził powoda w błąd pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego poinformował go, że na skutek inwestycji osiągnie zysk, że w każdym momencie bez straty może rozwiązać umowę bowiem po 8 latach zostanie mu wypłacona co najmniej suma wpłaconych składek oraz że wybrany przez niego produkt jest produktem bezpiecznym
b) powód nie wykazał aby pozwany wprowadził powoda w błąd, pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego nie wyjaśnił mu w jaki sposób inwestowane pieniądze będą zarabiać oraz że będą lokowane na giełdzie
c) powód nie wykazał aby pozwany wprowadził powoda w błąd, pomimo zeznań powoda zgodnie z którymi przedstawiciel pozwanego nie poinformował go o konkretnych kosztach związanych z zawarciem umowy oraz zeznań świadka zgodnie z którymi nie informował powoda o tym, że z jego składki będzie potrącona prowizja, która wyniosła 3.266,65 zł
d) powód nie wykazał aby pozwany wprowadził powoda w błąd , pomimo uznanych za wiarygodne zeznań świadka, zgodnie z którymi wybrany przez powoda we wniosku o zawarcie umowy fundusz był funduszem bezpiecznym podczas gdy powód po 8 latach inwestycji pomimo wpłacenia przez powoda kwoty 23250zł, wartość jego rachunku wyniosła 18.870,78zł.
e) zeznania powoda nie są wiarygodne z zakresie a jakim wskazał, że był informowany tylko o zyskach i nie wiedział nic o stratach, co stało w sprzeczności z zeznaniami świadka, podczas gdy zeznania świadka dotyczyły generalnie spotkań z klientami i ogólnych informacji zwyczajowo im przekazywanym, a samego spotkania z powodem świadek nie pamiętał
f) powód miał wiedzę, że płacone przez niego składki są inwestowane, podczas gdy z zeznań powoda wynika, że przedstawiciel pozwanego nie wyjaśnił mu w jaki sposób inwestowane pieniądze będą zarabiać oraz że będą lokowane na giełdzie
g) umowy nie można uznać za nieważną z uwagi na brzmienie art. 58 k.c. w zw. z art. 69, 74b i 75 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, pomimo uznanych za wiarygodne zeznań świadka zgodnie z którymi to klient decydował o tym, w jakie fundusze inwestować swoje środki, podczas gdy pozwany jednocześnie pozwany z rachunku powoda pobierał opłatę za zarządzanie.
h) umowy nie można uznać za nieważną z uwagi na brzmienie art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 k.c. poprzez ich niezastosowanie i niestwierdzenie nieważności zawartej pomiędzy stronami umowy z uwagi na sprzeczność z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego, a także z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy umowa przez powoda została zawarta jedynie w celu inwestycyjnym, co potwierdziły uznane za wiarygodne zeznania świadka, zgodnie z którymi zawarta umowa będące umową ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to produkt, gdzie ubezpieczenie na życie jest śladowe, a jego cel to oszczędzanie
Na tych podstawach wniósł o zmianę skarżonego wyroku poprzez:
a) co do punktu 1 i 2 o zmianę poprzez zasądzenie dalszej kwoty 2562,22 zł z ustawowymi odsetkami od 11.03.2017r. ponad orzeczoną w pkt. 1 wyroku kwotę 5586,29 zł
b) co do punktu 3 o zmianę poprzez zasądzenie kosztów procesu ponad zasądzoną kwotę 954,20zł
Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne nie były co do zasady kwestionowane. Apelacja zarzuciła co prawda naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., jednakże analiza tego zarzutu prowadzi do wniosku, że skarżący zarzuca niewłaściwą ocenę prawną okoliczności co do ważności umowy przedmiotowej umowy.
Powód zarówno w apelacji jak również w toku postępowania przed sądem I instancji wskazywał, ze został wprowadzony w błąd. Ocena tej okoliczności nie mogła zostać jednak dokonana w oderwaniu od kryterium przeciętnego konsumenta. Nadto Sąd Okręgowy miał również na względzie, że wydarzenia z ostatniego dziesięciolecia, w szczególności kryzys finansowy wywołany upadkiem amerykańskiego banku (...) w dniu 15 września 2008r., daje podstawy do przyjęcia, że świadomość ryzyka inwestycyjnego była znana dla przeciętnego konsumenta, nie tylko w kontekście wskazanym poniżej.
Odnosząc się bowiem do oceny czy powód został wprowadzony w błąd przez pozwanego należy mieć na względzie kryterium przeciętnego konsumenta, które pojawia się w regulacjach art. 4 ust. 1, art. 5 ust. 1 i art. 6 ust. 1 ustawy z 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Uznaje się bowiem, że przeciętny konsument decydujący się na zawarcie umowy, w szczególności o charakterze inwestycyjnym, powinien charakteryzować się znaczną ostrożnością i spostrzegawczością. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Najwyższego z 4 marca 2014r., w sprawie dotyczącej przekazu reklamowego, (sygn. akt III SK 34/13, Lex 1463897), przeciętny konsument, w rozumieniu art. 2 pkt 8 ustawy z 23 sierpnia 2007r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, jest „dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny”. Posiada zatem pewien zasób wiedzy o rzeczywistości gospodarczej, w jakiej styka się z przekazywanymi mu informacjami. Jako uważny i ostrożny konsument, potrafi wiadomości te wykorzystywać do analizy przekazywanej informacji, wobec której musi zachowywać pewien stopień racjonalnego krytycyzmu (niewielkiej podejrzliwości). Uwaga i ostrożność konsumenta zakładają, że ma on świadomość, iż nie zawsze przekazywane informacje reklamowe będą całkowicie zgodne z rzeczywistością, co pozwala na posługiwanie się w reklamie przesadą, ale w żaden sposób nie uzasadnia posługiwania się informacjami nieprawdziwymi. Przesłanka niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd powinna być oceniana z uwzględnieniem domniemanych, zakładanych oczekiwań przeciętnego konsumenta (odbiorcy), który jest „rozsądnie”, „dosyć”, „w miarę” dobrze poinformowany oraz „rozsądnie”, „dosyć”, „w miarę” spostrzegawczy i ostrożny (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 16 lipca 1998 r., sygn. akt C-210/96). Tak samo pojęcie „przeciętnego konsumenta” rozumiane jest w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2005/29/WE z 11 maja 2005 r. dotycząca nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniająca dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i (...) Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady ("Dyrektywa o nieuczciwych praktykach handlowych") – pkt 18 preambuły do tej dyrektywy. Chodzi o oto, aby w realiach rozpoznawanej sprawy przeprowadzić test przeciętnego konsumenta, który jest dobrze poinformowany, uważny i ostrożny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 30 listopada 2015 r., sygn. akt VI ACa 1685/14, Lex 2019933).
Biorą pod uwagę tak oznaczonego wzorcowego przeciętnego konsumenta trzeba zaznaczyć, że w realiach rozpoznawanej sprawy nie można było uznać, że doszło do stosowania nieuczciwej praktyki rynkowej, gdyż przeciętny konsument nie podjąłby decyzji co do zawarcia umowy w sytuacji braku zrozumienia ogólnych jej warunków, w szczególności jeżeli uwzględni się znaczne spadki zarówno na giełdzie i funduszach inwestycyjnych, w okresie bezpośrednio poprzedzającym zawarcie umowy. Nie było zatem podstaw do stwierdzenia, wobec w szczególności niedochowania przez powoda modelu rozważnego konsumenta, aby został on wprowadzony w błąd, jak również aby zostały zastosowane wobec niego nieuczciwe praktyki albowiem, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, powód mógł ustalić wysokość opłat na podstawie OWU.
Nie było również podstaw do stwierdzenia aby umowa była nieważna. Zawarta przez strony umowa miała charakter złożony i łączyła w sobie elementy umowy ubezpieczenia w rozumieniu art. 805 i nast. k.c. i art. 13 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, jak również element inwestycyjny. Wprawdzie w umowie tej element inwestycyjny był dominujący, to jednak umowa ta stanowiła dopuszczalną prawem formę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym z jednorazowo uiszczaną składką. Ustawa o działalności ubezpieczeniowej z dnia 22 maja 2003r. (Dz.U. Nr 124, poz. 1151 ze zm.) dopuszczała takie formy ubezpieczenia, wymieniając je w art. 13 ust. 4 oraz załączniku „Podział ryzyka według działów, grup i rodzajów ubezpieczeń" w dziale I w punkcie 3: (...) na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym". Oznacza to, wbrew wywodom powoda, że pozwany ubezpieczyciel był uprawniony do podejmowania działalności ubezpieczeniowej z elementem kapitałowym, a zawarta umowa, wprawdzie odbiega od klasycznej kodeksowej umowy ubezpieczenia, jednak powód nie wykazał, które z jej postanowień pozostają w sprzeczności z przepisami prawa i czynią ją niezgodną z istotą umowy ubezpieczenia czy tez wręcz ze stosunkiem zobowiązaniowym.
Dodatkowo wskazać należy, że art. 70 ust. 1 pkt 1 ustawy z 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi wyraźnie wskazuje, że art. 69-131l tej ustawy nie stosuje się do zakładów ubezpieczeń. Pozostaje to zgodne z art. 2 ust. 1 pkt 1 dyrektywy 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 kwietnia 2004r. w sprawie rynków instrumentów finansowych zmieniająca dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylająca dyrektywę Rady 93/22/EWG, która już nie obowiązuje, gdyż została zastąpiona od 3 stycznia 2018 r. dyrektywą 2014/65/UE Parlamentu Europejskiego i Rady z 15 maja 2014 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniająca dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę (...), a która w pkt. 27 preambuły wyłączyła z jej zakresu zakłady ubezpieczeń i reasekuracji. Jednocześnie w art. 2 ust. 1 lit. a tej ostatniej dyrektywy wskazano, że nie ma ona zastosowania do zakładów ubezpieczeń.
Te regulacje wskazują na to, że apelujący nie ma racji w swojej ocenie, iż doszło do naruszeń zarzucanych w apelacji albowiem jeżeli co do zakładów ubezpieczeń niektórych przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi się nie stosuje, to nie można zasadnie zarzucać ich naruszenia i wywodzić z tego nieważności czynności prawnej na podstawie art. 58 k.c.
Z tych względów w oparciu o art. 385 oddalono apelację.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art.98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. przy uwzględnieniu § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust.1 pkt.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz.U. 1804 ze zm.)
SSO Andrzej Dyrda