Sygn. akt VI ACa 166 /13
Dnia 3 października 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SA– Ewa Śniegocka (spr.)
Sędzia SA– Ewa Stefańska
Sędzia SO del. – Joanna Kruczkowska
Protokolant: – sekr. sądowy Mariola Frąckiewicz
po rozpoznaniu w dniu 3 października 2013r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w W.
przeciwko Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej
przy udziale zainteresowanego (...) Sp. z o.o. w W.
o zmianę umowy
na skutek apelacji powoda, pozwanego i zainteresowanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
z dnia 30 lipca 2012 r.
sygn. akt XVII AmT 18/10
I. oddala wszystkie apelacje;
II. znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania
apelacyjnego.
Sygn. akt VI A Ca 166/13
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na skutek odwołania (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. od decyzji Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia 15 grudnia 2009 roku Nr (...) uchylił zaskarżoną decyzję; zasądził od Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 288,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; zasądził od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 188,50 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
(…)
Wszystkie apelacje zarzucały Sądowi Okręgowemu wyrokowanie ponad żądanie zgłoszone w odwołaniu poprzez uchylenie decyzji mimo, iż odwołanie nie zawierało takiego żądania. Zarzut ten jest niezasadny. Sąd I instancji mógł uchylić decyzję Prezesa UKE wówczas, gdy stwierdził, że brak było podstaw do jej wydania. Tak właśnie było w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy stwierdził bowiem, że nie zaistniały przesłanki z art. 29 Prawa telekomunikacyjnego, a w każdym razie Prezes UKE tego nie wykazał w uzasadnieniu spornej decyzji. Z art. 479 ( 64 )§ 2 kpc wynika wprost, że „W razie uwzględnienia odwołania, sąd ochrony konkurencji i konsumentów zaskarżoną decyzję albo uchyla, albo zmienia w całości lub w części i orzeka co do istoty sprawy.” W wyroku z 4.06.2013r,VI ACa 1493/12 Sąd Apelacyjny w Warszawie pisze o rozstrzygnięciu uchylającym decyzję (podobnie w wyroku z 10.05.2013r, VI ACa 1423/12).
Wprost odnosi się do omawianej kwestii wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 17.04.2013r, VI A Ca 1319/12: „1. Sąd ochrony konkurencji i konsumentów jest władny wydać wyrok, w którym może decyzję Prezesa Urzędu uchylić w całości w drodze orzeczenia kasatoryjnego przede wszystkim wówczas, gdy jej wydanie nastąpiło bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa materialnego, jak również wtedy, gdy dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną lub gdy została ona skierowana do podmiotu nie będącego stroną w sprawie. Są to w istocie rzeczy identyczne przesłanki, jakie dają podstawę do stwierdzenia nieważności decyzji w oparciu o art. 156 k.p.a. 2. Wniesienie do sądu odwołania od decyzji Prezesa Urzędu nie powoduje uzyskania przez sąd kompetencji przysługujących wyłącznie Prezesowi, co oznacza, iż w przypadku gdy wydanie prawidłowej decyzji będzie możliwe jedynie w określonych warunkach, których zaistnienie zależy od działań leżących w kompetencji Prezesa Urzędu, sąd nie będzie mógł zaskarżonej decyzji zmienić, bowiem sam nie może podjąć potrzebnych do tego czynności (np. przeprowadzenie postępowania konsultacyjnego).” oraz wyrok tegoż Sądu z 28.03.2013r, VI A Ca 1231/12 „Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest władny wydać wyrok, w którym może decyzję prezesa organu regulacyjnego uchylić w całości w drodze orzeczenia kasatoryjnego przede wszystkim wówczas, gdy jej wydanie nastąpiło bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa materialnego, jak również wtedy, gdy dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną lub gdy została ona skierowana do podmiotu niebędącego stroną w sprawie.” (podobnie w sprawach VI A Ca 1229/12, 943/12, 1017/12, 1261/09). W tej ostatniej sprawie Sąd Apelacyjny stwierdził, że: „ Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może uchylić decyzję Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej także wówczas, gdy dojdzie do wniosku że istnieje potrzeba dokonania w całości ustaleń niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy, co do których przeprowadzenie postępowania dowodowego, w szczególności uwagi na prekluzję procesową, nie jest możliwe.”
Sąd Najwyższy w wyroku z 19.10.2012r, III SK 14/12 uznał, że „Nieprzeprowadzenie lub wadliwe przeprowadzenie przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej takich postępowań jak postępowania konsultacyjne lub konsolidacyjne, stanowi takie uchybienie wymogów proceduralnych ciążących na Prezesie Urzędu, które skutkuje uchyleniem decyzji zaskarżonej odwołaniem, bez konieczności wykazywania przez skarżącego przedsiębiorcę telekomunikacyjnego, że uchybienie to miało wpływ na treść kwestionowanej decyzji Prezesa Urzędu.” (podobnie w wyroku z 18.05.2012r, III SK 37/11). Nie ma więc żadnych wątpliwości, że Sąd Okręgowy uczynił prawidłowo uchylając sporną decyzję po stwierdzeniu, iż nie została wykazana konieczność zastosowania asymetrii stawek. Stwierdzenie to Sąd Apelacyjny podziela. Rację miał Sąd I instancji podnosząc, iż „ wprowadzenie asymetrii musi być należycie umotywowane jako odstępstwo od panującej zasady symetrii”.
Analiza przeprowadzona w apelacji powoda nie może zastąpić badań autora decyzji i ich zrelacjonowania w uzasadnieniu spornej decyzji. Prezes UKE powołał się na badania przeprowadzone przez (...), takie powołanie nie jest jednak wystarczające, zwłaszcza wobec tego, że dane z tego raportu zostały przyjęte wybiórczo; rację miał Sąd I instancji, że Prezes UKE w uzasadnieniu spornej decyzji wskazał m.in. inny (znacznie dłuższy) okres dostosowawczy dla zainteresowanego, niż to wynika z Zalecenia. Prezes UKE nie wykazał, aby zostały spełnione przesłanki z pktu 10 Zalecenia Komisji Wspólnot Europejskich z 7.05.2009r, choć to na nim spoczywał taki obowiązek.
W uzasadnieniu spornej decyzji nie wskazano, w jaki sposób została spełniona przesłanka zapewnienia skutecznej konkurencji przy jednoczesnym naruszeniu interesów użytkowników końcowych.
Zwrócić też należy uwagę, że powód powołuje się w apelacji na okoliczność zmniejszenia stawek MTR w decyzji, która została uchylona, co oznacza powrót do wyższych stawek. Podobnego zdania był Prezes UKE, który w uzasadnieniu spornej decyzji wyraził pogląd, że „brak ingerencji w treść łączącej strony umowy oznaczałby w praktyce w przypadku nie zawarcia przez (...) i (...) aneksu do umowy, podwyższenie stawki MTR w sieci (...) od dnia 16 grudnia 2009 r. do poziomu sprzed wydania decyzji z 26 czerwca 2009 r.” Powód złożył jednak odwołanie od tej decyzji. Nie są słuszne zarzuty pozwanego dotyczące wewnętrznych sprzeczności w uzasadnieniu wyroku oraz niewłaściwego zastosowania art. 29 Prawa telekomunikacyjnego. Nie polegają one na faktycznym odzwierciedleniu danych i sformułowań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku; stanowią jedynie własną interpretację pozwanego i nie mają odbicia w rzeczywistości. Insynuują Sądowi wnioski, których tenże Sąd wcale nie wysnuł, np. wniosek dotyczący rzekomego przyjęcia przez Sąd Okręgowy, iż jego rolą jest rozpoznawanie podnoszonych przez odwołującego zarzutów naruszenia przepisów postępowania administracyjnego, a ich zasadność prowadzi do uchylenia decyzji - pozwany oparł na tym jeden z zarzutów apelacji, który jest zupełnie niesłuszny, oraz wniosek dotyczący rzekomego uznania, że w niniejszej sprawie nie wystąpiła potrzeba zapewnienia ochrony interesów użytkowników końcowych oraz skutecznej konkurencji, a co za tym idzie nie wystąpiły przesłanki do wydania decyzji; tymczasem Sąd I instancji stwierdził jedynie, iż Prezes UKE nie wykazał istnienia konieczności zastosowania asymetrii.
Zaznaczyć należy, iż pozwany powołuje się na szereg orzeczeń, które zapadły w sprawach z jego udziałem. Jest to pokłosie działań pozwanego polegających na zbieraniu uzasadnień wszystkich wyroków w sprawach, w których on występował.
Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo zanalizował stan wynikający z powołanych jako podstawa prawna decyzji przepisów Prawa telekomunikacyjnego, jak również dyrektywy 2002/19/WE Parlamentu Europejskiego i Rady (dyrektywy o dostępie) i Zalecenia Komisji Wspólnot Europejskich z 7.05.2009r (mocy prawnej tegoż Zalecenia) i wywiódł z tego określone wnioski, które Sąd Apelacyjny podziela, a z którymi nie zgadzają się apelujący. Ich zarzuty stanowią jednak tylko bezzasadną polemikę ze stanowiskiem Sądu I instancji.
Z protokołu rozprawy przed tym Sądem wynika, iż argumenty odwołującego były takie same jak Sądu; odwołujący dążył natomiast do osiągnięcia innego efektu. Wynika z niego również, że pozwany sam przyznał, iż ciężar dowodu w zakresie wykazania, dlaczego założenia przyjęte w decyzji są prawidłowe, na nim właśnie spoczywa (zarzut w tym względzie sformułował zainteresowany).
Trzeba też wziąć pod uwagę, że część zarzutów (zwłaszcza zarzutów zawartych w apelacji powoda) jest zupełnie obojętna wobec treści wyroku - nie mają one żadnego znaczenia w związku z uchyleniem decyzji i nie mogły prowadzić do odmiennego rozstrzygnięcia. W ogóle treść wszystkich apelacji sprowadza się do ogólnej niezgody na ferowane przez Sąd I instancji rozstrzygnięcie, zaś poszczególne zarzuty są wyrazem tej niezgody formułowanym przez pełnomocników apelujących.
Na koniec zaznaczyć należy, iż w sprawie VI A Ca 1499/12 ( o zmianę umowy o dostępie zawartej pomiędzy powodem a (...)) występował zupełnie inny problem, inne też były zarzuty apelacji. W sprawie tej chodziło o wyeliminowanie z obrotu prawnego decyzji MTR 2008, o nieprzeprowadzenie postępowania konsultacyjnego, jak też o naruszenie art. 29 Prawa telekomunikacyjnego - w tamtej sprawie zdaniem Sądu Prezes UKE nie wykazał zasadności ustalonych przez siebie stawek powołując się jedynie na decyzję MTR 2008 (która została uchylona). Należy zwrócić uwagę, że brak szczegółowego uzasadniania przez Prezesa swoich rozstrzygnięć, zwłaszcza w zakresie wyliczeń, wydaje się stałym, aczkolwiek całkowicie niesłusznym zwyczajem.
Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny uznając wszystkie apelacje za niezasadne, oddalił je na mocy art. 385 kpc orzekając o kosztach na podstawie art. 98 kpc.