Sygn. akt III AUa 64/13
Dnia 17 lipca 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Zofia Rybicka - Szkibiel (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Urszula Iwanowska SSO del. Beata Górska |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2013 r. w Szczecinie
sprawy S. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o składki
na skutek apelacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 22 października 2012 r. sygn. akt IV U 6/12
oddala apelację.
SSO del. Beata Górska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Urszula Iwanowska
Sygn. akt III AUa 64/13
W decyzji z dnia 26 maja 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. określił wysokość zobowiązań S. P. z tytułu składek w łącznej kwocie 67.342,60 zł, w tym:
- na ubezpieczenie społeczne własne za lipiec 1998 r. oraz za okres od września do grudnia 1998 r, od sierpnia do grudnia 1998 r. w kwocie 29.306,42 zł;
- na ubezpieczenia społeczne za okres od lutego do sierpnia 1999 r., od lutego do marca 2000 r. oraz za maj 2004 r. i marzec 2005 r. w kwocie 27.638,63 zł;
- na ubezpieczenie zdrowotne za okres od lutego do listopada 1999 r., od lutego do marca 2000 r., za lipiec 2000 r., za okres od września do października 2000 r., od kwietnia do maja 2004 r. oraz od stycznia do marca 2005 r. w kwocie 7.794,53 zł;
- na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od lutego do października 1999 r., za marzec i lipiec 2000 r. oraz za okres od września do października 2000 r. w kwocie 2.603,02 zł
oraz należnych od ww. składek odsetek za zwłokę i kosztów upomnień obliczonych na dzień wydania decyzji w wysokości 137.716 zł.
W decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. określił wysokość zaległości z tytułu odsetek za zwłokę w łącznej kwocie 68.086,04 zł, należnych od składek za marzec, kwiecień, czerwiec i lipiec 1998 r., które to składki zostały uregulowane wpłatą z dnia 27 września 2007 r. przekazaną przez syndyka masy upadłości J. i K. P..
S. P. wniósł odwołania od powyższych decyzji. Pierwszej decyzji zarzucił niezgodność ze stanem fatycznym jego zobowiązań za lata 2004 i 2005 i wskazał, że składki na ubezpieczenie społeczne za maj 2004 r. i marzec 2005 r. oraz na ubezpieczenie zdrowotne za kwiecień, maj 2004 r., styczeń, luty, marzec 2005 r. zostały opłacone. Ponadto odwołujący się stwierdził, że zobowiązania z lat 1998 - 2000 uległy przedawnieniu. Z tych przyczyn wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji z dnia 26 maja 2008 r. w całości i orzeczenie co do istoty sprawy. Natomiast co do drugiej decyzji odwołujący się zarzucił naruszenie art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez odmowę uznania, że dochodzone odsetki są należnością przedawnioną i na tej podstawie wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji i umorzenie sprawy.
Organ rentowy początkowo domagał się zmiany decyzji z dnia 26 maja 2008 r. według przedstawionego w odpowiedzi na odwołanie ponownego wyliczenia zaległości płatnika, ostatecznie jednak wniósł o oddalenie obu odwołań.
Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2009 r. Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Koszalinie zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 26 maja 2008 r., w ten sposób, że stwierdził, iż wysokość zobowiązań wnioskodawcy z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne według stanu na dzień 20 listopada 2008 r. wynosi łącznie 138.622,09 zł, na co składają się następujące należności:
a) z tytułu składek w łącznej kwocie 3.348,29 zł, w tym:
- z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne za okres od 02/2000 do 03/2000, 07/2000, 09/2000-10/2000, 05/2004, 03/2005 w kwocie 2.280,19 zł,
- z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne za 09/1999-11/1999, 02/2000-03/2000, 07/2000, 09/2000-10/2000, 04/2004-05/2004, 01/2005-03/2005 w kwocie 827,20 zł,
- z tytułu składek na Fundusz Pracy i FGŚP za 09/1999 - 10/1999, 03/2000, 07/2000, 09/2000 - 10/2000 w kwocie 240,90 zł,
b) z tytułu odsetek od powyższych składek, naliczonych na dzień 20.11.2008 r. w kwocie 5.693,00 zł,
c) z tytułu odsetek należnych od składek za okres 09/1998 - 12/1998 i 02/1999 - 08/1999, 27.09.2007 r., naliczonych na dzień 27.09.2007 r. w kwocie 122.064,00 zł,
d) z tytułu opłat dodatkowych w kwocie 7.500,00 zł,
e) z tytułu kosztów upomnień w kwocie 16,80 zł
i oddalił odwołanie w pozostałym zakresie. (sygn. akt IV U 1378/08).
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w wyroku z dnia 13 października 2009 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Koszalinie IV Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego za II instancję (sygn. akt III AUa 377/09). Sąd Apelacyjny stwierdził wówczas, że w aktach sprawy brak jest jasnego zestawienia wysokości należnych składek, dokonanych wpłat i wyliczenia różnicy pozostałej do zapłaty, brak jest też jasnego – poddającego się matematycznej weryfikacji – wyliczenia odsetek od każdej kolejnej zaległości składkowej (do dnia zapłaty lub dnia wydania decyzji, czy wyrokowania), co w istocie wyklucza możliwość przeprowadzenia oceny przedkładanych przez organ rentowy łącznych zestawień zaległości (bez rozbicia na poszczególne tytuły).
Sprawa z odwołania ubezpieczonego od decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. pierwotnie prowadzona pod sygn. akt IV U 981/10 postanowieniem z dnia 21 grudnia 2010 r. połączona została do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą już zawisłą przed Sądem Okręgowym w Koszalinie toczącą się pod sygn. akt IV U 1479/09.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy z odwołania od decyzji z dnia 26 maja 2008 r. oraz od decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 23 marca 2011 r. oddalił odwołania ubezpieczonego. (sygn. akt IV U 1479/09).
Sąd Apelacyjny III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w wyroku z dnia 22 listopada 2011 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Koszalinie IV Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Także tym razem, w ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzony w toku postępowania przed Sądem I instancji materiał dowodowy wyraźnie nie pozwalał na poczynienie ustaleń faktycznych dotyczących wysokości zaległych składek na FUS, FUZ i FPiFGŚP i należnych odsetek. Z wytycznych zawartych w uzasadnieniu Sądu Odwoławczego zawarto zalecenie zgromadzenia materiału dowodowego w niezbędnym zakresie, ze szczególnym uwzględnieniem zobowiązania organu rentowego do przekazania dokumentów źródłowych stanowiących podstawę wydania przez organ rentowy zaskarżonych decyzji, w tym wydruków z konta płatnika, zawierających szczegółowe zestawienia należności płatnika z tytułu składek z podziałem na poszczególne fundusze, szczegółowym sposobem rozliczenia wpłat płatnika z wyszczególnieniem czy i ewentualnie jakie kwoty zostały zaksięgowane na poczet odsetek od należności głównych, a następnie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z zakresu księgowości – posiadającego wiedzę w zakresie rozliczenia należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne – celem matematycznej weryfikacji wyliczeń organu rentowego. Sąd Okręgowy został nadto zobowiązany do dokonania oceny dowodów zaoferowanych przez wnioskodawcę na okoliczność spłaty części należności. (sygn. akt III AUa 399/11)
Po ponownym rozpoznaniu sprawy z odwołania S. P. od decyzji z dnia 26 maja 2008 r. i z dnia 3 sierpnia 2010 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń wyrokiem z dnia 22 października 2012 r. oddalił odwołanie. (sygn. akt IV U 6/12).
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że S. P. prowadził działalność gospodarczą i zatrudniał pracowników. Z tego tytułu podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, ubezpieczeniom zdrowotnym i Funduszowi Pracy. Pomimo złożenia deklaracji rozliczeniowych składki ze wskazanych tytułów ubezpieczenia nie zostały opłacone przez płatnika. Na dzień wydania poszczególnych decyzji stan zadłużenia wraz z odsetkami wyniósł tyle ile zostało w decyzjach wykazane. W trakcie trwania postępowania sądowego należność główna zobowiązanego została uregulowana. Sąd I instancji ustalił, że na dzień wydania orzeczenia kwota zadłużenia wyniosła 188.982,07 zł. Według opinii biegłej kwota odsetek, których domagał się organ rentowy została zaniżona o 3 zł.
W tym stanie faktycznym Sąd I instancji zważył, że odwołanie nie jest uzasadnione. Na dzień wydania decyzji zaległość składkowa wraz z odsetkami wynosiła łącznie 273.163,44 zł. Mieszczą się w niej kwoty ustalone w obu decyzjach, będących przedmiotem niniejszego postępowania to jest decyzji z dnia 26 maja 2008 r. i decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. Co prawda w trakcie trwania postępowania na konto Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęły kwoty, które w całości pokryły należność główną, stąd do uiszczenia pozostały odsetki w kwocie 188.982,07 zł, jednak Sąd Okręgowy podkreślił, że przedmiotem analizy Sądu jest poprawność zaskarżonych decyzji według stanu z daty ich wydania. Istotna pozostaje więc wysokość zadłużenia ubezpieczonego na dzień wydania decyzji, zaś późniejsze wpłaty mają znaczenie o tyle, o ile globalnie zmniejszają dług ubezpieczonego; nie zmieniają jednak stanu z daty wydania decyzji, a tylko ten może podlegać weryfikacji. Decyzje te mają charakter ustalający wysokość zobowiązania na konkretny dzień i w tym kontekście są weryfikowane. Biegła wprawdzie skupiła się na wyliczeniu należności na dzień wydawania opinii, które wówczas sprowadzały się do zaległych odsetek ale z faktu, że wysokość odsetek w decyzji i w opinii biegłej jest niemal identyczna (różnica 3 zł, wykazana na korzyść ubezpieczonego, nie ma większego znaczenia) wynika, że odsetki zostały wyliczone od tych samych zaległych składek.
Co do wysokości zaległości objętych decyzjami, Sąd Okręgowy zaznaczył, że kwota wyliczona przez organ rentowy została zweryfikowana przez biegłą z zakresu rachunkowości, która dokonała wyliczenia porównując zapisy na koncie ubezpieczonego ze złożonymi przez niego deklaracjami. Biegła jednoznacznie stwierdziła, że deklaracje w całości pokrywają się z zapisami na koncie i w zasadzie nie ma w tym zakresie żadnych różnic. Wprawdzie biegła ustaliła, że organ rentowy zaniżył wierzytelność o 3 zł, ale nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż kwota ta nie jest objęta zaskarżoną decyzją; pomyłka działa też na korzyść ubezpieczonego. W konkluzji złożonej opinii biegła sądowa potwierdziła, że suma zadłużenia wyliczona przez organ rentowy, to faktyczny dług skarżącego będący konsekwencją nieuiszczonych składek. Wyjaśniła, że w swoich obliczeniach uwzględniła kwotę 107000 zł, która wpłynęła na konto ZUS w wyniku realizacji hipoteki ustanowionej na nieruchomości rodziców ubezpieczonego. Zarzuty dotyczące kolejnych wpłat płatnika na konto ZUS nie mogły natomiast zostać uwzględnione, gdyż Sąd Okręgowy bada stan zadłużenia na dzień wydania zaskarżonych decyzji. Sąd I instancji zważył, że S. P. zarzucając opinii biegłej nierzetelność, nie był w stanie wskazać, w którym miejscu jej wyliczenia niezgodne są ze stanem rzeczywistym. Sąd Okręgowy przesłuchał biegłą na rozprawie, aby umożliwić ubezpieczonemu bezpośrednie wykazanie biegłej ewentualnych błędów i ustalenie zakresu sprzeczności. Pytania skarżącego nie dotyczyły jednak meritum i nie wynikało z nich, aby kwestionował jej wyliczenie co do zasady. Płatnik nie przedłożył też żadnych dowodów wskazujących, że biegła przyjęła dane niezgodnie ze stanem rzeczywistym, a zgodnie z podstawową regułą procesową wynikającą z art. 6 k.c. taki obowiązek na nim ciążył. Na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazania zadłużenia ubezpieczonego ze wskazaniem zaległych składek, zaś ubezpieczony miał udowodnić, że składki, których domaga się Zakład Ubezpieczeń Społecznych zostały uiszczone. S. P. żadnych dowodów na tę okoliczność nie przedstawił, co więcej w istocie nie kwestionował istnienia zadłużenia z tytułu składek (obecnie obciąża go wyłączenie zaległość z tytułu odsetek). Tym samym zarzuty, które podnosił na rozprawie Sąd I instancji ocenił jako chybione merytorycznie i w istocie zmierzające do przedłużenia postępowania. Biegła sądowa dokonała poprawnego wyliczenia odsetek od zaległych składek, zaś faktu istnienia zaległości składkowej ubezpieczony skutecznie nie podważył.
Odnośnie zarzutu przedawnienia Sąd I instancji zważył, że żaden ze składów orzekających dotychczas w sprawie nie miał wątpliwości co do tego, że instytucja przedawnienia nie ma zastosowania do zaległości składkowej ubezpieczonego. Sąd mertii związany poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie, również w całości podzielił powyższy wniosek. W stanie prawnym w dacie wydania zaskarżonych decyzji termin przedawnienia wynosił 10 lat i miał zastosowanie do składek należnych i nieprzedawnionych przed dniem 31 grudnia 2002 r. na podstawie art. 24 ust. 4 ustawy systemowej w brzmieniu ustalonym nowelą z dnia 18 grudnia 2002 r. Wprawdzie od września ubiegłego roku norma prawna zawarta w art. 24 ust 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. uległa zmianie i aktualnie w myśl ustawy z dnia 16 września 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców (Dz.U. z 2011 r. nr 232 poz. 1378) okres przedawnienia wynosi pięć lat, to jednak zgodnie z art. 27 ust. 1 przywołanej ustawy do przedawnienia należności z tytułu składek, których bieg rozpoczął się przed dniem 1 stycznia 2012 r. stosuje się przepisy w brzmieniu nadanym niniejszą, z tym że bieg przedawnienia rozpoczyna się z dniem 1 stycznia 2012 r. W świetle przedstawionych rozważań zarzut dotyczący przedawnienia jest więc chybiony.
Co do kwestii hipoteki ustanowionej na nieruchomości J. i K. P. (rodziców ubezpieczonego), Sąd Okręgowy odnosząc się od zarzutów odwołującego się zważył, że hipoteka to ograniczone prawo rzeczowe na nieruchomości oraz na wybranych prawach (własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu, wierzytelność zabezpieczona hipotecznie), służące zabezpieczeniu wierzytelności wynikającej z oznaczonego stosunku prawnego, na mocy którego wierzyciel może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości, z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi każdoczesnego właściciela nieruchomości. Oznacza to, iż zbycie nieruchomości przez dłużnika, co do zasady, nie narusza prawa wierzyciela hipotecznego – może on dochodzić zaspokojenia od kogokolwiek, kto stanie się właścicielem lub użytkownikiem wieczystym nieruchomości. Hipoteka nie jest elementem konstruującym stosunek prawny, w wyniku którego doszło do powstania zobowiązania, ale jednym z rodzajów zabezpieczenia takiego zobowiązania. Zatem upadek hipoteki nie oznacza, że wierzytelność wygasła; ona nadal istnieje i może być dochodzona wszelkimi sposobami, w tym na drodze egzekucji z majątku zobowiązanego. Hipoteka ustanowiona na nieruchomości rodziców ubezpieczonego upadła w wyniku sprzedaży dokonanej w ramach postępowania upadłościowego. Nie uzyskano jednak kwoty, która w całości pokryłaby dług względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przy czym nie ma znaczenia czy hipoteka obejmowała tylko należność główną, czy też należność główną z odsetkami; istotne jest, że w wyniku realizacji hipoteki konto ubezpieczonego nie zostało w całości rozliczone. Stąd pomimo zaliczenia kwoty przekazanej przez syndyka masy upadłościowej na poczet należności składkowej (wraz z odsetkami) wierzytelność, w części niezaspokojonej, nadal istnieje.
W podsumowaniu, Sąd I instancji stwierdził, że w dacie wydania zaskarżonych decyzji były one zgodne ze stanem rzeczywistym zadłużenia S. P., co ewidentnie wynika z opinii biegłej H. B.. Dopiero późniejsze wpłaty obniżyły należność ubezpieczonego względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do należności odsetkowej, która na dzień wydania wyroku wyniosła 188.982,07 zł. Z tych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.
Apelację od powyższego wyroku w całości złożył S. P.. Apelujący zarzucił, że Sąd Okręgowy nie wykonywał wytycznych wskazanych w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego; niesłusznie zrównał sytuację zaskarżonej decyzji z dnia 26 maja 2008 r. z sytuacją z zaskarżonej decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. , podczas gdy ta druga decyzja wydana została po 12 latach i już w trakcie toczącego się postępowania sądowego dotyczącego decyzji z dnia 26 maja 2008 r. obejmuje należności które się przedawniły (art. 117 § 1 k.c.). W ocenie skarżącego nie przerwało biegu przedawnienia toczące się postępowanie w związku z zaskarżoną decyzją z dnia 26 maja 2008 r., gdyż ta decyzja nie obejmowała kwot dochodzonych decyzją z dnia 3 sierpnia 2010 r. Apelujący zarzucił nadto bezpodstawne dewaluowanie argumentów strony odwołującej się i nieuzasadnione podtrzymywanie stanowiska z poprzednich wyroków i opinii biegłej sądowej. Sąd I instancji pomimo wskazówek Sądu Apelacyjnego nie rozważył kwestii hipoteki ustanowionej na nieruchomości rodziców odwołującego się na rzecz ZUS i wbrew rzeczywistości ustalił, że z hipoteki tej nie uzyskano kwoty, która w całości pokryłaby dług względem ZUS. Zdaniem skarżącego konieczne jest dopuszczenie w sprawie dowodów w postaci pisma ZUS z dnia 20 listopada 2008 r., aktu notarialnego, postanowienia Sądu Rejonowego VII Wydziału Gospodarczego oraz pisma Sądu Rejonowego XIII Wydziału Ksiąg wieczystych. Opierając się na tak sformułowanych zarzutach, S. P. wniósł o zmianę w całości zaskarżonego wyroku i uznanie twierdzeń wskazanych w decyzji z dnia 3 sierpnia 2010 r. za przedawnione, ewentualnie przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja S. P. nie zasługuje na uwzględnienie. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji wydał orzeczenie na podstawie należycie zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności opierając się na przedstawionej przez strony dokumentacji księgowej płatnika składek (deklaracjach ZUS DRA), zapisach z ewidencji kont płatnika prowadzonych przez ZUS oraz wnioskach opinii biegłego sądowego, który dokonał szczegółowego obliczenia zaległości S. P. na poszczególne fundusze wraz z należnymi odsetkami za okres objęty zaskarżonymi decyzjami. Ustaleń tych, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia nie zdołały podważyć twierdzenia apelacji. Zarzuty zawarte w środku zaskarżenia stanowiły powielenie stanowiska odwołującego się z toku postępowania pierwszoinstancyjnego, a ponieważ Sąd Okręgowy prawidłowo je ocenił, mają one charakter polemiczny.
Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia wysokości zaległości odwołującego się z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i odsetek z tytułu nie uiszczenia w terminie składek na ubezpieczenia społeczne : za lipiec 1998 r. oraz od września do grudnia i od sierpnia do grudnia 1998 r., od lutego do sierpnia 1999 r., od lutego do marca 2000 r., za lipiec 2000 r., od września do października 2000 r, za maj 2004 r. i marzec 2005 r.; na ubezpieczenie zdrowotne za okres od lutego do listopada 1999 r., od lutego do marca 2000 r., za lipiec 2000 r., od września do października 2000 r., od kwietnia do maja 2004 r. oraz od stycznia do marca 2005 r.; na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od lutego do października 1999 r, za marzec 2000 r., za lipiec 2000 r. oraz za okres od września 2000 r. do października 2000 r. Słusznie przy tym Sąd Okręgowy zakreślił granice rozpoznania sprawy stanem faktycznym i prawnym z daty zaskarżonych w sprawie decyzji, tj. z dnia 26 maja 2008 r. i z dnia 3 sierpnia 2010 r. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w późniejszym postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, zgodnie z systemem orzekania w sprawach z tego zakresu, sąd nie rozstrzyga o zasadności wniosku, lecz o prawidłowości zaskarżonej decyzji. Sąd choć samodzielnie oraz we własnym zakresie rozstrzyga wszelkie kwestie związane z prawem lub wysokością świadczenia objętego decyzją, to jego rozstrzygnięcie odnosi się do zaskarżonej decyzji, zatem punktem odniesienia musi być zobrazowana w aktach składkowych dokumentacja z przebiegu postępowania administracyjnego. W sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego sąd pierwszej instancji kontroluje jej zgodność z prawem, a sąd drugiej instancji – prawidłowość rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji w odniesieniu do stanu rzeczy (faktycznego i prawnego) istniejącego w chwili wydania przez organ rentowy decyzji. O zasadności rozstrzygnięcia organu decydują zatem zawsze okoliczności istniejące w chwili wydania decyzji, natomiast postępowanie sądowe ma charakter odwoławczy, sprawdzający i weryfikujący. Rzeczą sądów orzekających w tej sprawie była więc weryfikacja zadłużeń płatnika względem ZUS w dacie zaskarżonych decyzji.
Zgodnie z wytycznymi Sądu Apelacyjnego, ustalenie wysokości zaległości odwołującego się w powyższym zakresie wymagało zgromadzenia materiału dowodowego, w postaci dokumentacji źródłowej stanowiącej podstawę wydania objętych sporem decyzji przez organ rentowy, w tym wydruków z konta płatnika, zawierających szczegółowe zestawienia należności płatnika z tytułu składek z podziałem na poszczególne fundusze, szczegółowego sposobu rozliczenia wpłat płatnika z wyszczególnieniem czy i jakie kwoty zostały zaksięgowane przez organ rentowy na poczet odsetek od należności głównych. Dopiero tak zgromadzony pełny materiał dowodowy w ocenie Sądu Apelacyjnego wymagał analizy przez biegłego sądowego z zakresu księgowości, celem matematycznej weryfikacji wyliczeń dokonanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Realizując powyższe Sąd Okręgowy po zgromadzeniu dowodów z deklaracji DRA złożonych do akt przez S. P. oraz dowodów wpłat należności (k. 66, 155 akt sądowych), jak również dokumentacji źródłowej na podstawie, której wydane zostały zaskarżone decyzje, tj. wyciągu z konta płatnika, deklaracji rozliczeniowych, zestawienia deklaracji rozliczeniowych oraz stanów należności płatnika (k. 376-423 akt sądowych), zobowiązał biegłą sądową opiniującą już w sprawie do uzupełnienia opinii z dnia 16 kwietnia 2010 r. (k. 172-180, 200-1201, 225-229) w zakresie dokonania matematycznej weryfikacji wyliczeń zobowiązań S. P. z tytułu składek na ZUS, odsetek i kosztów egzekucji wobec ZUS Oddziału w K.. Jak wynika z treści opinii uzupełniającej, biegła po ponownym przeanalizowaniu akt sprawy oraz zapoznaniu się z dokumentacją źródłowa złożoną do akt, potwierdziła ustalenia zawarte w opinii z dnia 16 kwietnia 2010 r. oraz w uzupełnieniach do tej opinii. Biegła potwierdziła przy tym, że zapisy na koncie płatnika są tożsame z przedłożonymi przez ubezpieczonego deklaracjami i nie ma w tym zakresie żadnych różnic. W oparciu o wyciąg z konta płatnika S. P., biegła przyjęła, że według stanu na dzień 23 lipca 2003 r. saldo należności na rzecz ZUS wynosi 65.323,40 zł, na które składa się wysokość zobowiązania z tytułu składek za okres od lutego do kwietnia oraz od czerwca do lipca i od września do grudnia 1998 r. w wysokości 70.162,60 zł minus część wpłaty z dnia 26 września 2000 r. w wysokości 4.859,20 zł. Dalej biegła sądowa uwzględniła, że z zapisów księgowych wynika, że w okresie od 30 stycznia do 18 listopada 2003 r. dokonano wpłat w wysokości 10.143,42 zł, z czego na składki rozliczono kwotę 3.541,12 zł, natomiast na odsetki 6.602,30 zł. W opinii z dnia 16 kwietnia 2010 r. zawarty jest szczegółowy sposób rozliczenia wszystkich dokonywanych wpłat, który biegła potwierdziła w opinii uzupełniającej, bazując na dokumentach źródłowych. Odwołujący się w toku postępowania sądowego nie wykazał nie uwzględnionych w tym rozliczeniu wpłat. Natomiast po rozliczeniu wpłat ujawnionych w sprawie, saldo zobowiązania z tytułu niezapłaconych za 1998 r. składek wynosiło 61.782,28 zł, tj. było zgodne z saldem konta płatnika na dzień 19 sierpnia 2004 r. Po analizie pozostałych zapisów na koncie płatnika, biegła ustaliła dalej, że dokonaną przez syndyka wpłatę z dnia 27 września 2007 r. w wysokości 107.375,86 zł rozliczano dwukrotnie. Pierwsze księgowania nastąpiły w czerwcu 2008 r., na podstawie których rozliczono wpłatę proporcjonalnie na składki i odsetki, które następnie zostały wyksięgowane. Ostatecznego rozliczenia wpłaty dokonano natomiast we wrześniu 2008 r. z tego na zadłużenie z tytułu składek za 1998 r. w wysokości 61.782,28 zł, odsetki za marzec 1998 r. w wysokości 11.225,96 zł, zadłużenie z tytułu składek za 1999 r. w wysokości 34.367,62 zł. Jednocześnie zostały naliczone odsetki od nieterminowych wpłat składek za 1998 r. w łącznej wysokości 125.062,04 zł. Odsetki naliczono za okres od dnia obowiązku zapłaty składek do dnia 27 września 2007 r. Wyliczenia dokonane przez biegłą także w tym zakresie okazały się zgodne z zapisami konta płatnika prowadzonego przez ZUS, którego saldo wynosi 125.062,04 zł. Odnośnie okresu od lutego do sierpnia 1999 r. biegła w oparciu o dokumentację źródłową, w tym deklaracje płatnika ustaliła, że łączna suma składek za ten okres wynosiła 38.576,22 zł. Następnie biegła uwzględniła, że w okresie od 15 października 1999 r. do 26 września 2007 r. zostały uregulowane składki za luty 1999 r. oraz część składki za marzec 1999 r. Razem rozliczono na poczet składek wysokość 4.208,59 zł. Pozostałe zobowiązanie z tytułu samych składek w kwocie 34.367,62 zł rozliczono z wpłaty dokonanej przez syndyka w dniu 27 września 2007 r. Także tym razem analiza zapisów w dokumentacji źródłowej dotyczącej rozliczenia składek S. P. (k. 389-413) okazała się zgodna z obliczeniami opinii biegłej sądowej. Naliczone odsetki od nieterminowych wpłat za okres od lutego do sierpnia 1999 r. według stanu na dzień 27 września 2007 r. wyniosły 65.085 zł. Biegła uwzględniła następnie, że w dniu 4 stycznia 2010 r. została dokonana wpłata kwoty 1330 zł z czego na poczet odsetek za luty 1999 r. zaliczono kwotę 1.164,97 zł. Po uwzględnieniu tej wpłaty zobowiązanie z tytułu odsetek od nieterminowych wpłat składek za okres od lutego do sierpnia 1999 r. wyniosła 63.923,03 zł. Podsumowując z opinii biegłej tak samo jak z dokumentacji źródłowej wynika, że składki za lata 1998-1999 zostały przez płatnika uregulowane w całości; niezapłacone i zaległe pozostały jednak odsetki od nieterminowo opłaconych składek za lata 1998 i 1999, które wyniosły za 1998 r. 125.062,04 zł oraz za 1999 r. 63.920,03 zł.
Tym razem ustalenia i obliczenia biegłej zawarte w opinii z dnia 17 maja 2012 r. oparte zostały w całości na dokumentacji źródłowej ZUS, która stanowiła podstawę wydania zaskarżonych decyzji w tym w szczególności wydrukach z konta płatnika oraz złożonych przez płatnika deklaracjach DRA.. Obliczenia te potwierdziły prawidłowość zapisów na stanie konta płatnika oraz wysokości zaległości płatnika w dacie wydawania zaskarżonych decyzji. Sąd Apelacyjny ocenił dowód z uzupełniającej pisemnej i ustanej opinii biegłej za wiarygodny, ponieważ opinia ta jest pełna, jasna i zawiera logicznie i rzeczowo uargumentowane wnioski. Polemizując z przedstawionymi wynikami, skarżący nie przedstawił żadnych rzeczowych argumentów, które mogłyby podważać wiarygodność opinii biegłej, zwłaszcza nie wykazał konkretnych błędów rachunkowych, jak też błędów w dokumentacji źródłowej która legła u podstaw jej wydania.
Na tej podstawie w ocenie Sądu Odwoławczego możliwa była pozytywna weryfikacja wyliczeń organu rentowego dokonanych w obu zaskarżonych w sprawie decyzjach, według stanu z daty ich wydania. Skarżący w toku całego postępowania sądowego nie kwestionował istnienia zaległości, a nadto nie podważył prawdziwości tak składanych przez siebie deklaracji, związanego z tym obowiązku opłacenia składek i ich wysokości. Co kluczowe przy sprawdzeniu prawidłowości obliczenia wysokości zaległości odwołującego się względem ZUS z tytułu składek, S. P. nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczność wpłaty jakichkolwiek kwot na poczet zaległych składek, które nie zostałyby uwzględnione w istniejącym materiale dowodowym, w tym aktach składkowych.
Mając to na uwadze i w odniesieniu do dalszych zarzutów apelującego, skierowanych przeciwko gromadzeniu i ocenie materiału dowodowego w sprawie, zdaniem tut. Sądu odwoławczego, Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, albowiem zostały one dokonane w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy. Wnioski, które Sąd wywiódł ze zgromadzonego materiału dowodowego były uzasadnione i w niczym nie naruszały zasady swobodnej oceny dowodów. Nie może stanowić uzasadnionej podstawy apelacyjnej polemika ubezpieczonego z wynikiem postępowania dowodowego i oceną dokonaną w granicach swobodnej oceny dowodów przez Sąd orzekający. Ocena ta, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego jest swobodna, ale nie dowolna i nie narusza granic zakreślonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Zważyć wypada, że zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (tak orzeczenia Sądu Najwyższego z 17 listopada 1966 r., II CR 423/66.; uzasadnienie orzeczenia z 24 marca 1999 r., I PKN 632/98; uzasadnienie orzeczenia z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00; uzasadnienie orzeczenia z 18 lipca 2002 r., IV CKN 1256/00).
Przeprowadzone przez Sąd Okręgowy postępowanie dowodowe nie naruszało obowiązujących w tym względzie przepisów procesowych. W myśl art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są bowiem fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, zaś strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c.). Zważyć też wypada, iż w postępowaniu przed Sądem z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada właściwa w całym procesie cywilnym, w myśl której to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne i jedynie wyjątkowo Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę (art. 232 k.p.c.). To strony, a nie sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Uwzględniając przy tym trafnie akcentowaną w uzasadnieniu skarżonego wyroku regułę ciężaru dowodzenia z art. 6 k.c., słuszne pozostaje założenie, że w niniejszym postępowaniu to na S. P. spoczywał ciężar udowodnienia, że uiścił należności z tytułu zaległych składek w związku z prowadzoną przezeń działalnością gospodarczą. Tymczasem odwołujący jedynie polemizując z tymi ustaleniami, bez przedstawienia dowodów, wyprowadza inne, korzystne dla siebie wnioski, które nie są jednak trafne i nie sposób się z nimi zgodzić.
Co do ustalonej w sprawie wysokości zaległości składkowej, Sąd Apelacyjny zwraca uwagę na treść przepisu z art. 33 i art. 34 ustawy systemowej. Pierwsza ze wskazanych regulacji nakłada na ZUS obowiązek prowadzenia kont ubezpieczeniowych oraz kont płatników składek, które mają stanowić zbiór danych o faktach ubezpieczeniowych i istotnych faktach pozaubezpieczeniowych – mających wpływ na przyznanie świadczenia z systemu ubezpieczeń społecznych (por. komentarz do art. 33 ustawy systemowej pod red. B. Gudowskiej, J. Strusińskiej-Żukowskiej, wyd. CH Beck, Warszawa 2011 r., str. 533). Konto ubezpieczonego – zgodnie z definicją zamieszczoną w art. 4 pkt 7 ustawy systemowej jest kontem, na którym ewidencjonowane są składki oraz informacje dotyczące przebiegu ubezpieczeń społecznych danego ubezpieczonego; natomiast konto płatnika (art. 4 pkt 8 ustawy systemowej) to konto, na którym ewidencjonowana jest kwota zobowiązań z tytułu składek oraz innych składek danego płatnika zbieranych przez Zakład, kwoty zapłaconych składek, stan rozliczeń oraz inne informacje dotyczące płatnika składek. Przepis z art. 34 ustawy systemowej nakłada na ZUS obowiązek zapewniania rzetelności i kompletności informacji gromadzonych na kontach ubezpieczonych i kontach płatników składek. Gromadzone na kontach informacje z założenia ustawodawcy mają być rzetelne (tj. wiarygodne, prawdziwe, sprawdzone, zweryfikowane i potwierdzone oraz kompletne). Zgodnie z treścią art. 34 ust. 2 ustawy systemowej wszelkie informacje znajdujące się na kontach ubezpieczonego i płatnika składek są środkiem dowodowym w postępowaniu administracyjnym i sądowym z zakresu ubezpieczeń społecznych. Tym samym to odwołujący się, kwestionując prawdziwość informacji ujawnionych w prowadzonych przez ZUS kontach, zobligowany był wykazać nieprawidłowości lub błędy zawartych tam zapisów. W tej sprawie S. P., co słusznie akcentował Sąd I instancji nie przedstawił jednak żadnych innych, nie uwzględnionych przez organ oraz następnie przez biegłego sądowego dowodów wpłat dokonywanych przed datą zaskarżonych decyzji, a nadto nie zakwestionował wysokości zadeklarowanych składek. W ewidencji konta płatnika, która została złożona do akt sprawy i podlegała analizie biegłego sądowego, nie stwierdzono zaś błędów w zapisach w odniesieniu do posiadanej dokumentacji źródłowej. Biegły sądowy w podjętych obliczeniach uwzględnił dokumentację przedłożoną przez odwołującego się oraz dokonał należytej jej konfrontacji z zapisami systemu komputerowego, właściwie ją weryfikując. Zatem wysokość zaległości S. P. z tytułu należności składkowych określona w opinii została udowodniona przez organ rentowy z jednej strony zapisami systemu komputerowego, które korzystają z domniemania prawdziwości i nie zostały podważone przez odwołującego się (art. 34 ustawy systemowej), a z drugiej strony potwierdzają ją wnioski opinii biegłego sądowego.
Co do przedawnienia należności składkowych, jedynie dla porządku odnotować wypada, że wiążący pogląd prawny w tej sprawie został już wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 13 października 2009 r. Sąd Apelacyjny stwierdził wówczas, że nowelizacja art. 24 ust. 1 ustawy systemowej (tj. w brzmieniu ustalonym ustawą zmieniającą z dnia 18.12.2002 r.) stanowi przykład regulacji przewidującej bezpośrednie działanie ustawy nowej, nie ma natomiast charakteru działania prawa wstecz (retroakcji). Tym samym regulacja ta nie może być podważana poprzez odwoływanie się do rygorów zasady niedziałania prawa wstecz. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest już stanowisko, że do składek na ubezpieczenia społeczne należnych i nieprzedawnionych przed dniem 31 grudnia 2002 r. należy stosować przepis art. 24 ust. 4 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 r. nr 11 poz. 74) w brzmieniu ustalonym ustawą zmieniającą z dnia 18 grudnia 2002 r. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 07.01.2009 r., III UZP 2/08, LEX nr 479306). Zgodnie z treścią art. 386 § 6 k.p.c. ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą zarówno sąd, któremu sprawa została przekazania, jak i sąd drugiej instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego. W niniejszej sprawie oceny zarzutu przedawnienia podniesionego przez odwołującego się nie zmienia jednak również przepis art. 24 ust. 4 ustawy systemowej w brzmieniu nadanym mu w myśl ustawy z dnia 16 września 2011 r., redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców (Dz.U. z 2011 r. nr 232 poz. 1378), bowiem zgodnie z treścią art. 27 ust. 1 tej ustawy do przedawnienia należności z tytułu składek których bieg rozpoczął się przed dniem 1 stycznia 2012 r. stosuje się przepisy w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, z tym że bieg przedawnienia rozpoczyna się z dniem 1 stycznia 2012 r. Uwzględniając powyższe zarzuty apelacji także w tym zakresie są bezpodstawne.
Sąd Apelacyjny w całości akceptuje również wywód Sądu Okręgowego odnośnie skutków zaspokojenia wierzytelności organu rentowego w związku z zabezpieczeniem hipotecznym ustanowionym na nieruchomości rodziców odwołującego się . Z treści księgi wieczystej Kw (...) oraz oświadczenia o ustanowieniu hipoteki umownej z dnia 17 lipca 2000 r. wynika, że wpis przedmiotowej hipoteki odnosił się do należności 107.557,55 zł i miał na celu zabezpieczenie zapłaty długu S. P. wobec ZUS za okres 1998-1999 w ustalonej wysokości. W takiej też wysokości zabezpieczona kwota przekazana została przez syndyka na rachunek organu rentowego w dniu 27 września 2007 r. Zarówno dokumentacja źródłowa (ewidencja konta płatnika), jak również opinia biegłego potwierdza rozliczenie przez ZUS uzyskanej z zabezpieczenia hipotecznego kwoty. Należy mieć jednak na uwadze, że oznaczenie długu w oświadczeniu o ustanowieniu hipoteki nie oznacza, że płatnik nie posiada względem ZUS innych zaległości, ponad zabezpieczoną kwotę. Tym bardziej, że zabezpieczona hipoteką wartość została przekazana na rzecz ZUS dopiero w dniu 27 września 2007 r., odnosząc się do zaległości z lat 1998-1999. Upływ czasu od wymagalności poszczególnych świadczeń do daty ich zapłaty w sposób oczywisty przesądza o powstaniu choćby długu odsetkowego. Powstałego z tego tytułu długu organ rentowy może dochodzić od płatnika, pomimo upadku zabezpieczenia hipotecznego, bowiem źródłem jego powstania nie jest ustanowienie hipoteki, ale obowiązek uiszczenia w ustawowo określonym terminie należnych składek na ubezpieczenie społeczne (art. 46 i art. 47 ustawy systemowej).
Dowody w postaci dokumentów, zawnioskowane przez apelującego znajdują się już w aktach sprawy, a jak wynika z przebiegu postępowania sądowego podlegały ocenie Sądu Okręgowego. Przeprowadzenie ich na etapie postępowania apelacyjnego jest nieuzasadnione tym bardziej, że niekwestionowane jest ustalenie, że organ rentowy uwzględnił w swoich wyliczeniach wartość zabezpieczoną hipoteką i przekazaną przez syndyka. Natomiast postępowanie upadłościowe płatnika, jak sam wykazuje zakończyło się w dniu 28 października 2008 r. nie podając aby w jego toku organ rentowy uzyskał jakiekolwiek dalsze zaspokojenie, ponad stwierdzone hipoteką.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął, że odwołujący się nie zdołał podważyć prawidłowości ustalenia przez organ obowiązku zapłaty i wyliczenia wysokości spornych należności według daty wydania decyzji, dlatego też apelacja na zasadzie przepisu art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.
SSO del. Beata Górska SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Urszula Iwanowska