Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 574/18

POSTANOWIENIE

Dnia 19 września 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Elżbieta Czaja

Sędziowie:

SA Elżbieta Gawda

SO del. do SA Maria Tereszczuk (spr.)

Protokolant: st. prot. sądowy Joanna Malena

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2018 r. w Lublinie na posiedzeniu jawnym

sprawy J. K. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

o wysokość emerytury

na skutek apelacji J. K. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu

z dnia 4 maja 2018 r. sygn. akt IV U 882/17

postanawia:

I.  odrzucić apelację;

II.  wniosek z dnia 23 maja 2018 roku i 27 czerwca 2018 roku o przeliczenie wysokości emerytury z uwzględnieniem pracy górniczej przekazać do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B..

Maria Tereszczuk Elżbieta Czaja Elżbieta Gawda

Sygn. akt III AUa 574/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 maja 2018 roku Sąd Okręgowy w Zamościu zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 27 czerwca 2017 roku, znak: KGE/10/03 (...), ustalił J. K. (1) wysokość emerytury od dnia l kwietnia 2017 roku, w kwocie 3.838,39 złotych (wyrok – k. 35 a.s.).

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 27 czerwca 2017 roku, odmówił wnioskodawcy J. K. (1), ponownego ustalenia wysokości emerytury na podstawie art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017 roku, poz. 1383, ze zmianami), ponieważ wnioskodawca nie osiągał wynagrodzenia w kolejnych 10 latach w przedziale ostatnich 20 lat, przypadających przed dniem zgłoszenia wniosku o przeliczenie, a nadto wskaźnik wysokości podstawy wymiaru z 20 najkorzystniejszych lat, wynosi 242,54%, a zatem jest niższy niż 250%. Wnioskodawca w odwołaniu od tej decyzji zarzucił, że jest ona dla niego krzywdząca, gdyż organ rentowy za lata 1970-1977, przyjął tylko wynagrodzenie z angaży, tj. wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny, w sytuacji, gdy były mu wypłacane również oskładkowane premie, dodatek z Karty Górnika, deputat węglowy, tzw. „Barbórka” w wysokości miesięcznego wynagrodzenia oraz 13 i 14 pensja. Zaznaczył, że zakład pracy, w którym wówczas pracował, został zlikwidowany, a dokumentacja płacowa z tego okresu, nie zachowała się. Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie, argumentując jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, wnosił o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskodawca J. K. (1), urodzony w dniu (...), z zawodu inżynier górnik, od dnia (...)roku (od osiągnięcia 50 lat), ma ustalone prawo do emerytury górniczej. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury (336,91%), został wyliczony w oparciu o wynagrodzenie wnioskodawcy (podstawę wymiaru składki) z 4 kolejnych lat 1982-1985 i obniżony do 250% (decyzja (...) Oddziału w C. z dnia 25 maja 1993 roku). Po przyznaniu emerytury wnioskodawca do dnia 17 października 1993 roku, pozostawał nadal w zatrudnieniu w (...) S.A. Kopalni (...) w J., na stanowisku sztygara zmianowego oddziału pozawydobywczego na dole. Od dnia 18 października 1993 roku, tj. od rozwiązania przez wnioskodawcę stosunku pracy, organ rentowy podjął wypłatę przyznanej mu emerytury. Od dnia 11 sierpnia 2008 roku do dnia 18 maja 2009 roku oraz od dnia 26 października 2009 roku do dnia 25 stycznia 2010 roku, wnioskodawca podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania pracy w oparciu o umowy zlecenia. W dniu 28 kwietnia 2017 roku zgłosił w organie rentowym wniosek o ponowne ustalenie wysokości emerytury na podstawie art. 110a ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Po rozpoznaniu tego wniosku, organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Wskazał Sąd pierwszej instancji, że przychód wnioskodawcy ze stosunku pracy w latach 1967-1968 i 1978-1980, został wykazany wpisami w legitymacji ubezpieczeniowej, a w latach 1981-1993, zaświadczeniami o zatrudnieniu i wynagrodzeniu ZUS - Rp7a. Na okoliczność wysokości wynagrodzenia w latach 1970-1977, wnioskodawca przedłożył tzw. angaże, z których organ rentowy, przy ustalaniu podstawy wymiaru składki za te lata, uwzględnił wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny. Ustalając wskaźnik wysokości podstawy wymiaru (242,54%), organ rentowy uwzględnił przychód wnioskodawcy z 20 lat dowolnie wybranych z całego okresu ubezpieczenia (1972, 1974-1975, 1977-1993). Wskaźniki wyliczone na podstawie angaży za lata 1972-1977, wynoszą od 135,51% (w 1972 roku) do 163,19% (w 1977 roku), a wyliczone na podstawie wpisów w legitymacji ubezpieczeniowej i zaświadczeń ZUS - Rp 7a za lata 1978-1993, wynoszą od 146,87% (w 1993 roku, praca do 17 października 1993 roku) do 376,94% (w 1982 roku).

Nadto wskazał Sąd Okręgowy, że wnioskodawca w latach 1972-1977, oprócz wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, obligatoryjnie otrzymywał również tytułem wynagrodzenia za pracę: dodatek z Karty Górnika w wysokości 40% wynagrodzenia zasadniczego, nagrodę roczną z tytułu „Barbórki” oraz 13 i 14 pensję. Uznał Sąd, że twierdzenie wnioskodawcy, iż te składniki wynagrodzenia były mu wypłacane, znajduje uzasadnienie m.in. w treści zaświadczenia Rp-7a z 6 kwietnia 1993 roku i z 21 kwietnia 2017 roku. Wprawdzie zaświadczenia dotyczą okresu późniejszego, to jednak zasady wynagradzania wnioskodawcy w latach wcześniejszych były takie same. Jeśli za lata 1972, 1974, 1975 i 1977 uwzględnić wnioskodawcy wymienione składniki wynagrodzenia, to jego przychód za te lata i wskaźniki (stosunek kwot rocznego przychodu, do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia), wynoszą: za 1972 rok - 70.980 złotych i 235,75%, za 1974 roku - 76.020 złotych i 198,90%, za 1975 roku - 122.600 złotych i 261,10% oraz za 1977 rok - 157.500 złotych i 285,57%. W ten sposób wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury wnioskodawcy z 20 lat kalendarzowych dowolnie wybranych z całego okresu ubezpieczenia: 1972, 1974-1975, 1977-1993, wynosi 261,47%. Przy powyższym wyliczeniu, nie można pominąć, że lata 1972-1977 cechowały się znacznym wzrostem wydobycia węgla kamiennego w Polsce, rozwojem branży górniczej, a co za tym idzie wysokimi wynagrodzeniami górników.

Zaakcentował Sąd, że skoro ustawodawca dopuścił obecnie ustalanie podstawy wymiaru świadczeń emerytalno-rentowych na podstawie wynagrodzeń z całego okresu ubezpieczenia, to powinien odpowiednio wcześniej podjąć czynności, mające na celu zabezpieczenie stosownych dokumentów płacowych. Wnioskodawca nie może ponosić ujemnych konsekwencji za zaniechania w tym zakresie, skutkiem czego do dzisiaj nie zachowała się ta dokumentacja, a zakład pracy, który w latach 1972-1977 wykonywał również zadania z zakresu ubezpieczeń społecznych, nie wpisał wnioskodawcy do legitymacji ubezpieczeniowej zarobków osiąganych przez niego w poszczególnych latach tego okresu.

Ustaleń faktycznych w sprawie Sąd dokonał w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach emerytalnych wnioskodawcy oraz złożone do akt sprawy. Autentyczność i wiarygodność tych dowodów nie były przez strony kwestionowane.

Mając na uwadze poczynione ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie wnioskodawcy zasługuje na uwzględnienie.

Odwołując się do treści art. 110a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm.), wskazał Sąd, że wysokość emerytury oblicza się ponownie od podstawy wymiaru ustalonej w sposób określony w art. 15, z uwzględnieniem art. 110 ust. 3, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego przypadającą w całości lub w części po przyznaniu świadczenia, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przed zastosowaniem ograniczenia, o którym mowa w art. 15 ust. 5, jest wyższy niż 250% (ust. 1). Ustalenie wysokości emerytury zgodnie z ust. 1 może nastąpić tylko raz (ust. 2).

W ocenie Sądu wnioskodawca spełniał wszystkie warunki, konieczne do ponownego ustalenia wysokości emerytury w trybie powołanego przepisu. Jako inż. górnik, w latach 1963-1993, przez 25 lat pracował pod ziemią, od 1971 roku - na stanowisku nadgórnika, a od 1972 roku - na kierowniczym stanowisku sztygara. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury przy uwzględnieniu podstawy wymiaru składki za 1993 roku, przypadającą w części po przyznaniu emerytury, wynosi ponad 250%, a po ograniczeniu do 250%, daje wysokość emerytury od dnia 1 kwietnia 2017 roku (od miesiąca zgłoszenia wniosku), w kwocie 3.838,39 złotych. Według art. 129 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu. Z tych względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., orzekł jak w sentencji (uzasadnienie – k. 37-38 a.s.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł ubezpieczony, zaskarżając go w całości. W jego ocenie do rozstrzygnięcia sprawy winien być zastosowany art. 51 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy obliczaniu okresów składkowych i uwzględniony zostać powinien współczynnik 1,8 w odniesieniu do 273 miesięcy pracy w charakterze pracownika dozoru ruchu kopalni pod ziemią. Nadto w ocenie apelującego należy rozważyć prawidłowość obliczenia wysokości emerytury wskazany w piśmie ZUS z dnia 23 lutego 2018 roku oraz uwzględnić znajdujące się aktach sprawy dokumenty wskazujące na staż i charakter pracy odwołującego się, Wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci decyzji z dnia 23 maja 2011 Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w S. (znajdującego się również w aktach sprawy ZUS) na okoliczność wysokości należnej odwołującemu się emerytury i błędnego wyliczenia emerytury przez ZUS w piśmie z dnia 23 lutego 2018 roku Powołując się na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie wysokości emerytury z zastosowaniem współczynnika 1,8 w odniesieniu do okresu pracy świadczonej w warunkach wskazanych w przepisie art. 50d ust. 2 (apelacja – k. 43-44 a.s.).

Sąd Apelacyjny w Lublinie zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy, jako złożona od orzeczenia nieistniejącego, podlega odrzuceniu.

Odnosząc się do żądań wnioskodawcy zgłoszonych w apelacji przywołać należy treść art. 367 § 1 k.p.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem apelacja do sądu drugiej instancji przysługuje od wyroku sądu pierwszej instancji. Powyższe określa zakres postępowania apelacyjnego adekwatnie do przedmiotu rozpoznania i przedmiotu orzeczenia postępowania pierwszoinstancyjnego, to jest stanowi realizację zasad dyspozycyjności i zakazu orzekania ponad żądanie (art. 321 k.p.c.) oraz dopuszczalności apelacji tylko od wyroku sądu pierwszej instancji, a niedopuszczalności apelacji od braku rozstrzygnięcia w wyroku sądu pierwszej instancji (art. 367 § 1 k.p.c.) (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku, II PK 163/07, LEX nr 492969).

Niedopuszczalną jest zatem apelacja od wyroku nieistniejącego (sententia non existens). Strona nie może domagać się zmiany bądź uchylenia wyroku, co do roszczenia, o którym sąd pierwszej instancji nie orzekł w sentencji zaskarżonego rozstrzygnięcia. Innymi słowy nie może żądać kontroli instancyjnej orzeczenia w przedmiocie, co, do którego Sąd pierwszej instancji ostatecznie się nie wypowiedział (por postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1971 roku, I PR 75/71, LEX nr 1633560).

W rozpoznawanej sprawie w apelacji ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez zmianę zaskarżonej decyzji i ustalenie wysokości emerytury z zastosowaniem współczynnika 1,8 w odniesieniu do okresu pracy świadczonej w warunkach wskazanych w przepisie art. 50d ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wniósł więc apelację w przedmiocie, który merytorycznie w ogóle nie został rozpoznany przez Sąd pierwszej instancji. Zaskarżona w postępowaniu w sprawie IV U 882/17 Sądu Okręgowego w Zamościu decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. z dnia 27 czerwca 2017 roku dotyczyła odmowy ponownego ustalenia wysokości emerytury na podstawie art. 110a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Prawidłowość tej decyzji i możliwość dokonania przeliczenia emerytury według zasad określonych w art. 110a cytowanej ustawy była przedmiotem rozpoznania Sądu Okręgowego w Zamościu.

Z oczywistych względów - zgłoszenie żądania przeliczenia emerytury z uwzględnieniem pracy górniczej dopiero w apelacji, Sąd Okręgowy w Zamościu nie zajmował się tą kwestią. Nawet gdyby ubezpieczony zgłosił takie żądanie w odwołaniu od decyzji z dnia 27 czerwca 2017 roku, to z uwagi na związanie Sądu Okręgowego treścią wydanej w sprawie decyzji organu rentowego, która nie odnosiła się do wskazanej kwestii, nie mogłoby być ono objęte badaniem Sądu pierwszej instancji, co do meritum. Z uwagi na zgłoszenie żądania przeliczenia emerytury z uwzględnieniem pracy górniczej dopiero w apelacji Sąd Okręgowy nie wypowiedział się procesowo w kwestii tego roszczenia ani w sentencji, ani w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Wobec powyższego wskazana w apelacji materia nie była przedmiotem orzeczenia (wyrokowania) Sądu pierwszej instancji, a w postępowaniu apelacyjnym brak jest w tym zakresie substratu zaskarżenia. Przy rozpoznaniu apelacji brak jest podstaw prawnych do orzekania o zgłoszonym przez apelującego w apelacji roszczeniu. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 10 listopada 2009 roku w sprawie (II PZ 19/09, LEX nr 574537) wskazał, że w dwuinstancyjnym postępowaniu sądowym kontroli apelacyjnej można poddać tylko rozstrzygnięcie, które wynika z orzeczenia Sądu pierwszej instancji (art. 367 § 1 k.p.c.). W ocenie dopuszczalności apelacji znaczenie ma, zatem ustalenie, czy Sąd pierwszej instancji orzekł o żądaniu objętym apelacją. Zaskarżenie od nieistniejącego rozstrzygnięcia nie jest dopuszczalne. Podobnie w postanowieniu z 19 lipca 2006 roku w sprawie I CZ 35/06 (LEX nr 584195) Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli strona wniosła środek odwoławczy dotyczący przedmiotu nieobjętego rozstrzygnięciem w sentencji orzeczenia, to środek ten podlega odrzuceniu, jako niedopuszczalny z powodu braku substratu zaskarżenia.

Apelacja J. K. (1) wniesiona od nieistniejącego rozstrzygnięcia podlega odrzuceniu, jako niedopuszczalna na podstawie art. 373 k.p.c. w związku z art. 370 k.p.c. i art. 367 § 1 k.p.c. (pkt I sentencji).

Wskazać również należy, że rozpoznanie żądania z zakresu ubezpieczeń społecznych przez sąd musi poprzedzać postępowanie przed organem rentowym i wydanie decyzji. Konieczność wyczerpania drogi postępowania administracyjnego przed organem rentowym jest warunkiem otwarcia drogi sądowej. Jeżeli zatem ubezpieczony zgłosi żądanie nierozpoznane wcześniej przez organ rentowy bezpośrednio do sądu (w odwołaniu lub w trakcie postępowania), to sąd nie może go rozpoznać i musi je przekazać właściwemu organowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1999 roku, II UKN 622/98, LEX nr 40773).

Z tego względu, zgłoszone w apelacji, a dotychczas nierozpoznane przez organ rentowy, żądanie J. K. (1)przeliczenia emerytury z uwzględnieniem pracy górniczej, Sąd Apelacyjny w Lublinie przekazał do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B., przyjmując za podstawę prawną art. 477 ( 10) § 2 k.p.c. (pkt II sentencji).